Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy papież Jan Paweł II powinien pójść do piekła?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:56, 24 Lut 2019    Temat postu:

Każdego dnia dzieje się tragedia większa niż 9/11, ale mało kto mówi o tym. W ataku na WTC zginęło więcej niż 3.000 amerykanów. To okropne zło, ale w rzeczywistości w tym kraju zabijamy celowo więcej niż 3.000 naszych dzieci codziennie. Fakt, że społeczeństwo ogólnie akceptuje praktykę aborcji nie zmniejsza naszej winy.


Dzisiaj, USA mają najwyższy wskaźnik dokonywania aborcji w całym zachodnim świecie. Ale pewnego dnia będziemy osądzeni za to, co zrobiliśmy. Zabiliśmy ponad 56 milionów naszych dzieci, a ich krew woła o sprawiedliwość.
W masakrze nie do opisania, więcej niż 56 milionów amerykańskich dzieci zostało zamordowanych od czasu Roe vs. Wade (sprawa w wyniku której aborcja została uznana w USA za legalną przez cały okres ciąży) w 1973.
Jeśli zsumować wszystkie formy aborcji, włączając w to te spowodowane przez lek aborcyjny RU 486, wychodzi ogromna liczba przekraczająca więcej niż milion zabiegów w każdym roku.
Liczba amerykańskich dzieci zabijanych w procesie aborcji każdego roku jest mniej więcej równa liczbie zabitych żołnierzy we wszystkich wojnach, w jakich USA brały udział razem wziętych.

Około 3000 amerykanów straciło życie w ataku na WTC. Każdego dnia więcej niż 3000 amerykańskich dzieci ginie w wyniku zabiegu aborcji.


Jedno bardzo szokujące badanie wykazało, że 86% wszystkich aborcji wykonano ze względu na wygodę.

Wg Guttmacher Institute, średni koszt aborcji w pierwszym trymestrze to 451 dolarów.

Wiele firm ubezpieczeniowych preferuje aborcję, ponieważ średni koszt porodu bez komplikacji to ponad 9000 dolarów.

Podczas fiskalnego roku 2014, Planned Parenthood (Planowane rodzicielstwo) pozbawiło życia 327 653 dzieci.

Jest 30-tu kierowników Planned Parenthood, którzy zarabiają ponad 200 tysięcy dolarów za rok. Kilku z nich właściwie zarabia więcej niż 300 tysięcy dolarów za rok.

Planned Parenthood dostaje więcej niż 400 milionów dolarów z rządu federalnego każdego roku.

Ogólnie, grubo ponad miliard aborcji dokonano na całym świecie od 1980 roku.

Każdego roku zarówno Republikanie jak i Demokraci głosują, by obsypać Planned Parenthood setkami milionów dolarów.

Mówi się nam, że to musi być zrobione z powodu „dobra”, jakie ta organizacja robi.

Ale prawda jest taka, że to nikczemna organizacja od samego początku, Jej założycielka – Margaret Sanger, raz powiedziała:

Najbardziej litościwą rzeczą, jaką rodzina robi jednemu ze swoich niemowląt to jego zabicie.

Czasami dziecku łatwiej przychodzi pokazać naszą głupotę. Chcę wam przedstawić list jedenastolatki o imieniu Samantha, która wysłała go do ustawodawców jej stanu. Jest napisany bardzo prosto, ale ma więcej sensu niż 95% rzeczy napisanych o aborcji przez dorosłych.



Myślę, że świat byłby lepszym miejscem, gdyby nie było zabijania. […] Jedno z Bożych przykazań to „nie zabijaj”. […] Wszystkie te dzieci, które są zabijane jeszcze nie zgrzeszyły.

Za napisanie takiego listu, jest duża szansa, że Samantha będzie oznaczona jako „potencjalny terrorysta”. Tak. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydał raport w styczniu 2012 roku, który mówi, że każda osoba, która jest „anty-aborcyjna” jest potencjalnym terrorystą. Od tamtego czasu ukazywały się rządowe raporty, które identyfikowały „anty-aborcyjnych” demonstrantów jako potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego.

Więc na co zasługuje naród, który zabija 56 milionów własnych ludzi? Jaki wyrok odpowiada takiej zbrodni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:19, 25 Lut 2019    Temat postu:

Strasznie wygląda człowiek, który umiera w stanie zbrodni, zakamieniały. Przecież taki człowiek już nie jest w stanie żałować, już się rozgrzeszył, zapomniał, odpuścił sobie sam - a zbrodnia trwa.
Człowiek, który swoje zbrodnie zatarł, zapomniał, który jest nawet z nich dumny -- bo i tak bywa -- nie zobaczy nic poza „murem", którym się sam od Miłości oddzielił.
Każdy dzień bez żalu, bez pokuty oddziela ich coraz bardziej od Boga.
Piekło nie jest karą, jest świadomym wyborem woli ludzkiej według przynależności, jest istnieniem tych, którzy ukochali nienawiść, kłamstwo, zniszczenie i upodlanie swoich bliźnich. Jest konsekwencją służby duchom ciemności, nieprzyjaciołom rodzaju ludzkiego, dobrowolnie wybranej za życia na ziemi. Ale to człowiek wybiera wbrew Bogu, a nie Bóg „karze" człowieka.

Czy Waszym zdaniem dyrektorzy z mojego
zakładu pracy,kierownik działu na którym pracują kobiety,
inni kierownicy,wielu pracowników mojego zakładu pracy
i wielu mieszkańców mojego miasta mają rację twierdząc,
że Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio św. Matka Teresa z Kalkuty,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard,św.Paweł pójdą do piekła,a Hitler,
Lenin,Stalin, Mariusz
Trynkiewicz,Richard
Ramirez,Ted Bundy,Jeffrey Dahmer,
Richard Speck,Jeremy Meeks,Anders
Breivik,Charles Manson,Grzegorz Piotrowski,
itd. do nieba?
Czy Waszym zdaniem mogą kochać Pana Boga i Matkę Bożą
ludzie,którzy bardziej od Nich kochają Lenina,Hitlera,
Stalina i dlatego postępując według ich diabelskiej inspiracji biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i podobnie jak ci zbrodniarze nie mają już
wyczucia co jest grzechem,dla nich grzech po
prostu nie istnieje i dlatego takie czyny
jak:krzywdzenie i zabijanie
ludzi,kradzieże,oszukiwanie,
pobieranie haraczy,pijaństwo,wypadki
śmiertelne pod wpływem
alkoholu,narkomania,branie
dopalaczy,pedofilia,
kazirodztwo,bicie,gwałcenie i zabijanie
kobiet,homoseksualizm,nekrofilia,zoofilia,cudzołóstwo,
rozwiązłość seksualna,prostytucja,
zdrady małżeńskie,rozwody,udział w
zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,antykoncepcyjnych,
nie chodzenie do Kościoła nie są grzechami?
Dużo kobiet z mojego zakładu pracy uczciwie przyznaje się do tego,że
uważają One,że tacy ludzie jak Hitler,
Stalin,Lenin,Mariusz
Trynkiewicz,Richard
Ramirez,Ted Bundy,Jeffrey Dahmer,
Richard Speck,Jeremy Meeks,Anders
Breivik,Charles Manson,Grzegorz Piotrowski,
itd. bardziej zasługują na zbawienie wieczne
od takich ludzi jak: Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio,św. Matka Teresa z Kalkuty,Karolina Kózkówna,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard,św.Paweł.Jest to chyba dla Was zrozumiałe,że kobiety,
które nie uważają za grzechy takich czynów jak:
krzywdzenie i zabijanie
ludzi,kradzieże,oszukiwanie,
pobieranie haraczy,pijaństwo,wypadki
śmiertelne pod wpływem
alkoholu,narkomania,branie
dopalaczy,pedofilia,
kazirodztwo,bicie,gwałcenie i zabijanie
kobiet,homoseksualizm,nekrofilia,zoofilia,cudzołóstwo,
rozwiązłość seksualna,prostytucja,
zdrady małżeńskie,rozwody,udział w
zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,antykoncepcyjnych,
nie chodzenie do Kościoła muszą tak uważać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:32, 25 Lut 2019    Temat postu:

Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludzie nie uważający tych
wszystkich czynów za grzechy nie mogą przystępować do sakramentów
świętych i nie mogą ważnie się spowiadać.
Przecież nie mogą przystępować do sakramentów świętych tacy ludzie jak
Maria Czubaszek ,którzy popadają w ekskomunikę,popełniają grzechy wołające
o pomstę do nieba biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,którzy swoich grzechów
nie żałują tylko za nie dziękują.Wymieniłem tylko dwa grzechy przy których
nie można przystępować do sakramentów świętych.Dużo ludzi z mojego miasta,którzy
twierdzą,że mają bardzo wysoki iloraz inteligencji twierdzi,że w stanie ekskomuniki można przystępować do sakramentów świętych.Dużo kobiet z mojego miasta,które
twierdzą,że mają wysoki iloraz inteligencji tak uważa.Sami jeżeli jesteście uczciwi,
to możecie ocenić czy ludzie z takim ilorazem inteligencji mogą pójść do nieba?
Jest to inteligencja szatana,który jest bardzo inteligentny i użyczył im swojej
inteligencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:48, 25 Lut 2019    Temat postu:

Czy Waszym zdaniem mogą przystępować do sakramentów świętych tacy ludzie jak
Maria Czubaszek ,którzy popadają w ekskomunikę,popełniają grzechy wołające
o pomstę do nieba biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,którzy swoich grzechów nie żałują tylko za nie dziękują?
Czy Waszym zdaniem mogą kochać Pana Boga i Matkę Bożą
ludzie,którzy bardziej od Nich kochają Lenina,Hitlera,
Stalina i dlatego postępując według ich diabelskiej inspiracji biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i podobnie jak ci zbrodniarze nie mają już
wyczucia co jest grzechem,dla nich grzech po
prostu nie istnieje i sprawia im przyjemność jak Pan Jezus drży i wzdryga
się, gdy wyrywają z Jego rąk te dusze?Czy mogą kochać Pana Boga i Matkę
Bożą tacy okrutni ludzie stosujący środki poronne i antykoncepcyjne,
którzy gdy je zabijają to one tak głośno
krzyczą, że całe Niebo drży i trzęsie się?
Czy mogą kochać Pana Jezusa ludzie,którzy powodują,że On jęczy i cierpi na
krzyżu z powodu tych dusz i każdej innej
duszy, która jest zabijana i której
odmawia się prawa do życia?Jeżeli jesteście uczciwi to jak to jest możliwe
,żeby tacy ludzie jak Maria Czubaszek,którzy popadają w ekskomunikę,popełniają grzechy wołające
o pomstę do nieba biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,którzy swoich grzechów
nie żałują tylko za nie dziękują mogą kochać Pana Jezusa jeżeli oni dziękują
Mu za to,że On drży i wzdryga się, gdy wyrywają z Jego rąk te dusze?
Czy Waszym zdaniem mogą kochać Pana Jezusa ludzie,którzy dziękują Mu
za to,że zadają Mu cierpienia na krzyżu?Czy Wy potraficie sobie wyobrazić
większy grzech od tego jak dziękowanie Panu Jezusowi za to,że On drży,wzdryga
się i cierpi na krzyżu?Czy Waszym zdaniem tacy ludzie,którzy cieszą się
z tego powodu,że Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu mogą
kochać Pana Jezusa i mogą się zbawić?Czy Waszym zdaniem takie kobiety
z mojego miasta i z mojego zakładu mają rację gdy twierdzą,że mają bardzo wysoki iloraz inteligencji i bardzo kochają Pana Boga i Matkę Bożą jeżeli cieszą się One
z tego powodu,że Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu gdy One
biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych?
Czy Waszym zdaniem kobiety,które kochają Pana Jezusa mogą być dla Niego
takie okrutne i cieszyć się z tego powodu?Ja Bardzo chciałbym,żeby jak
najwięcej kobiet z mojego miasta i z mojego zakładu pracy poszło do nieba,
ale nie mogę tego zrozumieć jak One być tak bardzo okrutne dla Pana Jezusa,
że On drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu,a One się z tego powodu cieszą?
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludzie jak Maria Czubaszek,którzy nie żałują tego,że biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu środków
poronnych,dziękują za to,to znaczy,że cieszą się z tego powodu,że popełnili te grzechy.Jest to chyba logiczne,że ludzie dziękujący za grzechy cieszą się z tego
powodu,że je popełnili.Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że Maria
Czubaszek cieszy się z tego powodu,że Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu.
Czy potraficie zrozumieć takich ludzi,którzy cieszą się z tego powodu,że Pan Jezus
drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu i jednocześnie twierdzą,że Pana Jezusa bardzo
kochają?Myślę,że dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym
pracują kobiety inni kierownicy i wielu pracowników mojego zakładu będą uczciwi
i będą mieli odwagę do tego przyznać się,że kochają bardzo Pana Boga i Matkę
Bożą i jednocześnie cieszą się z tego powodu,że Pan Jezus
drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu.Myślę,że takie łajdaki i degeneraci,którzy
uważają,że do Pana Boga należy modlić się w burdelach a nie w Kościele
będą mieli odwagę przyznać się do tego,że Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu?Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że mafiosi i prostytutki nie modlą
się do Pana Boga w Kościele tylko do szatana w burdelach.Uważam,że jest to największy grzech jaki może być pozwolić na to,żeby Pan Jezus drżał,wzdrygał się i cierpiał na krzyżu,nie żałować tego,że do tego się doprowadziło i jeszcze z tego
powodu się cieszyć?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Pon 21:54, 25 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:22, 25 Lut 2019    Temat postu:

Myślę,że dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym
pracują kobiety inni kierownicy i wielu pracowników mojego zakładu będą uczciwi
i będą mieli odwagę do tego przyznać się,że cieszą się z tego powodu i sprawia im
przyjemność to,że ów krzyk, jaki wydaje młode życie,
gdy się je zabija, sprawia że Niebo drży,a w
piekle rozdziera się krzyk, ale tryumfu,
porównywalny z okrzykiem na stadionie piłki
nożnej, gdy ktoś strzelił gola?
Myślę,że takie łajdaki i degeneraci,którzy
uważają,że do Pana Boga należy modlić się w burdelach,a nie w Kościele
będą mieli odwagę do tego przyznać się,że cieszą się z tego powodu i sprawia im
przyjemność to,że ów krzyk, jaki wydaje młode życie,
gdy się je zabija, sprawia że Niebo drży,a w
piekle rozdziera się krzyk, ale tryumfu,
porównywalny z okrzykiem na stadionie piłki
nożnej, gdy ktoś strzelił gola?
Myślę,że takie łajdaki i degeneraci,którzy
uważają,że do Pana Boga należy modlić się w burdelach,a nie w Kościele
będą mieli odwagę do tego przyznać się do tego,że uważają oni,że do piekła powinni
pójść tacy ludzie jak:Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio,św. Matka Teresa z Kalkuty,Karolina Kózkówna,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard,św.Paweł,a do nieba tacy ludzie jak:
Hitler,Stalin,Lenin,Mariusz
Trynkiewicz,Richard
Ramirez,Ted Bundy,Jeffrey Dahmer,
Richard Speck,Jeremy Meeks,Anders
Breivik,Charles Manson,Grzegorz Piotrowski,
itd.?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:02, 26 Lut 2019    Temat postu:

w Biblii cudzołóstwo odnosi się do
dobrowolnych kontaktów seksualnych osoby
zamężnej lub żonatej z kimś niebędącym jej
partnerem małżeńskim

13 Są tacy, którzy buntują się przeciw
światłu,nie rozpoznają jego drógi nie idą jego
ścieżkami. 14 Morderca wstaje o
świcie,zabija bezradnego i biednego. Z kolei
w nocy dopuszcza się kradzieży. 15
Cudzołożnik wypatruje zmierzchu,mówiąc
sobie: ‚Nikt mnie nie zobaczy!’,i zasłania
swoją twarz. 16 Złodzieje w ciemności
włamują się* do domów,a w dzień się
zamykają. Światło jest im obce. 17 Dlatego
ranek jest dla nich tym, czym dla innych
gęsta ciemność;dobrze wiedzą, co wywołuje
strach w gęstej ciemności. 18 Ale szybko
zostają uniesieni przez wody*. Ziemia, którą
mają, będzie przeklęta. Nie wrócą do swoich
winnic. 19 Tak jak susza i upał pochłaniają
stopniały śnieg,tak grób* pochłania tych,
którzy zgrzeszyli! 20 Matka* grzesznika
zapomni o nim, a robak będzie na nim
ucztował. Nie będzie się już o nim pamiętać,a
nieprawość zostanie złamana jak drzewo. 21
Gnębi on niepłodnąi krzywdzi wdowę. 22
Bóg* użyje swojej siły, żeby zniszczyć
mocarzy. Choćby powstali, nie mogą być
pewni swojego życia. 23 Bóg* daje im
poczuć się pewnie i bezpiecznie,ale Jego
oczy śledzą wszystko, co oni robią*. 24 Na
chwilę zostają wywyższeni, a potem już ich
nie ma. Zostają poniżeni i zebrani jak
wszyscy pozostali,zostają odcięci jak kłosy
zboża. 25 Kto teraz udowodni, że jestem
kłamcą? Kto wykaże, że się mylę?”.
(Hioba 24:13-25;) ,

,,Kobieta dopuszczająca się cudzołóstwa
postępuje tak: Je, wyciera sobie usta,a potem
mówi: „Nie zrobiłam nic złego”Przysłów
30:20).

Dla Boga jest ono czymś odrażającym. W
starożytnym Izraelu karano je śmiercią
Jehowa rzekł jeszcze do Mojżesza: 2
„Powiedz Izraelitom: ‚Ja jestem Jehowa,
wasz Bóg+. 3 Nie wolno wam postępować
tak, jak się postępuje w ziemi egipskiej, w
której mieszkaliście, ani tak, jak się postępuje
w ziemi Kanaan, do której was prowadzę+.
Nie naśladujcie zwyczajów, których trzymają
się mieszkańcy tych ziem. 4 Macie
wprowadzać w czyn moje rozporządzenia i
moje ustawy+. Ja jestem Jehowa, wasz Bóg.
5 Przestrzegajcie moich ustaw i moich
rozporządzeń, bo każdy, kto ich przestrzega,
będzie żył+. Ja jestem Jehowa. 6 „‚Nikomu
wśród was nie wolno współżyć* z bliskimi
krewnymi+. Ja jestem Jehowa. 7 Nie wolno
ci współżyć ze swoim ojcem ani ze swoją
matką. To twoja matka, więc nie wolno ci z
nią współżyć. 8 „‚Nie wolno ci współżyć z
żoną swojego ojca+, bo ściągniesz na ojca
hańbę*. 9 „‚Nie wolno ci współżyć ze swoją
siostrą — czy jest córką twojego ojca, czy
córką twojej matki, czy urodziła się w tym
samym domu co ty, czy gdzie indziej+. 10
„‚Nie wolno ci współżyć z córką swojego
syna lub z córką swojej córki, bo ściągniesz
hańbę na samego siebie*. 11 „‚Nie wolno ci
współżyć z córką żony swojego ojca,
dzieckiem twojego ojca, bo jest to twoja
siostra. 12 „‚Nie wolno ci współżyć z siostrą
swojego ojca, bo jest to jego krewna+. 13
„‚Nie wolno ci współżyć z siostrą swojej
matki, bo jest to jej krewna. 14 „‚Nie wolno ci
ściągnąć hańby na brata swojego ojca* przez
współżycie z jego żoną, bo jest to twoja
ciotka+. 15 „‚Nie wolno ci współżyć ze swoją
synową+. Jest to żona twojego syna, więc nie
wolno ci z nią współżyć. 16 „‚Nie wolno ci
współżyć z żoną swojego brata+, bo
ściągniesz na brata hańbę*. 17 „‚Nie wolno ci
współżyć z kobietą i jej córką+. Nie wolno ci
współżyć z córką jej syna ani z córką jej
córki. Są one z nią blisko spokrewnione. Jest
to coś ohydnego*. 18 „‚Nie wolno ci się
ożenić z siostrą swojej żony+ i z nią
współżyć, dopóki twoja żona żyje. 19 „‚Nie
wolno ci współżyć z kobietą, gdy ma
miesiączkę i w związku z tym jest nieczysta+.
20 „‚Nie wolno ci współżyć z żoną innego
mężczyzny*, bo staniesz się przez to
nieczysty+. 21 „‚Nie wolno ci składać swoich
dzieci w ofierze* Molochowi+. Nie wolno ci w
ten sposób bezcześcić imienia swojego
Boga+. Ja jestem Jehowa. 22 „‚Nie wolno ci
współżyć z innym mężczyzną*+. Jest to coś
obrzydliwego. 23 „‚Mężczyźnie nie wolno
współżyć ze zwierzęciem, bo stanie się przez
to nieczysty. Również kobiecie nie wolno
oddać się zwierzęciu+. Jest to czyn
niezgodny z naturą. 24 „‚Nie stańcie się
nieczyści przez żadną z tych rzeczy, bo przez
wszystkie te rzeczy stały się nieczyste
narody, które wypędzam przed wami+. 25 Ich
ziemia jest nieczysta, dlatego sprowadzę na
nie karę za ich grzech. I ziemia ta wypluje
swych mieszkańców+. 26 Ale wy macie
trzymać się moich ustaw i moich
rozporządzeń+ i nie możecie dopuszczać się
żadnej z tych obrzydliwości — ani wy, ani
cudzoziemcy, którzy wśród was mieszkają+.
27 Bo wszystkie te obrzydliwe rzeczy robili
mieszkańcy tej ziemi, którzy tam żyli przed
wami+, tak iż jest ona nieczysta. 28 Jeśli wy
jej nie skalacie, to was nie wypluje, tak jak
wypluje narody, które tam były przed wami.
29 Wszyscy*, którzy dopuszczą się
którejkolwiek z tych obrzydliwości, zostaną
zgładzeni*. 30 Wywiązujcie się z obowiązków
wobec mnie i trzymajcie się z dala od
odrażających zwyczajów, które praktykowały
wszystkie te narody+, bo inaczej staniecie się
nieczyści. Ja jestem Jehowa, wasz Bóg’”.
(Kapłańska 18:1-30).


Także Jezus uczył, że jego naśladowcy
muszą wystrzegać się cudzołóstwa

17„Nie myślcie, że przyszedłem unieważnić
Prawo lub pisma proroków. Nie przyszedłem
unieważnić, ale spełnić+. 18 Zapewniam was,
że prędzej zniknie niebo i ziemia, niż zniknie
najmniejsza litera w Prawie lub choćby jej
fragment, zanim się wszystko nie spełni+. 19
Kto więc łamie jedno z najmniejszych
przykazań Prawa i uczy tego innych, nie
będzie się nadawał do Królestwa Niebios*.
Natomiast każdy, kto te przykazania spełnia i
ich uczy, będzie się nadawał do Królestwa
Niebios*
21„Słyszeliście, że naszym przodkom
powiedziano: ‚Nie wolno ci mordować+; a kto
popełni morderstwo, będzie odpowiadał
przed sądem’+. 22 Ja jednak wam mówię, że
już każdy, kto trwa w srogim gniewie+ na
swojego brata, będzie odpowiadał przed
sądem. A kto powie bratu: ‚Ty głupcze’*,
będzie odpowiadał przed Sądem
Najwyższym*. Z kolei każdy, kto powie:
‚Bezbożny głupcze!’*, będzie zasługiwał na
ognistą Gehennę*
(Mateusza 5,17-22)

18 A pewien dostojnik zapytał Jezusa:
„Dobry Nauczycielu, co mam robić, żeby
odziedziczyć życie wieczne?”+. 19 Jezus
odparł: „Dlaczego nazywasz mnie dobrym?
Nikt nie jest dobry oprócz jednego, Boga+. 20
Znasz przykazania: ‚Nie cudzołóż+; nie
morduj+; nie kradnij+; nie składaj fałszywego
świadectwa+; szanuj ojca i matkę’
Łukasza 18:18-20).

19 Bóg okazuje miłosierdzie osobom
skruszonym, które odwracają się od złych
czynów — również od cudzołóstwa
Dlatego okażcie skruchę+ i nawróćcie się+,
żeby zostały zmazane wasze grzechy+. A
wtedy za sprawą Jehowy nastaną* czasy
wytchnienia. 20 On pośle Chrystusa, którego
dla was ustanowił, Jezusa — 21 który musi
czekać w niebie do czasu, gdy rozpocznie się
przywracanie wszystkiego, co Bóg
zapowiadał dawno temu przez swoich
świętych proroków. 22 Mojżesz przecież
rzekł: ‚Jehowa*, wasz Bóg, powoła spośród
waszych braci proroka takiego jak ja+. Macie
go słuchać we wszystkim, co wam powie+.
23 Każdy, kto* nie posłucha tego Proroka,
zostanie zgładzony’
(Dzieje 3:19-23)

Naucz się nienawidzić cudzołóstwa, tak jak
nienawidzi go Bóg (Psalm 97:10)
,,Wy, którzy kochacie Jehowę, miejcie
nienawiść do zła+. On strzeże życia* swoich
lojalnych sług+,ratuje ich z rąk* niegodziwych
ludzi"


Proś Go o pokrzepienie i troskliwe
kierownictwo, a „on cię wesprze” (Psalm
55:22).
,,Zrzuć swoje troski* na Jehowę+,a On cię
wesprze+. Nigdy nie pozwoli, żeby prawy
upadł''

Mądry król Salomon oświadczył później, że
„kto cudzołoży, jest nierozumny” (Przysłów
6:24-35)
Bo przykazanie jest lampą+,prawo jest
światłem+,a upomnienia służące karceniu są
drogą do życia+. 24 Będą cię strzec przed złą
kobietą+,przed uwodzicielskim językiem
kobiety prowadzącej się niemoralnie*+. 25
Nie pożądaj w sercu jej piękna+ani nie
pozwól, żeby zniewoliła cię swoimi
urzekającymi oczami, 26 bo przez
prostytutkę człowiek zostanie w końcu tylko
z bochenkiem chleba+,a z powodu cudzej
żony straci swoje cenne życie*. 27 Czy
można schować ogień pod ubranie i go sobie
nie spalić?+ 28 Albo czy można chodzić po
rozżarzonych węglach i nie poparzyć sobie
stóp? 29 Tak samo jest z każdym, kto
współżyje z żoną bliźniego. Nikt, kto jej
dotyka, nie uniknie kary+. 30 Ludzie nie
gardzą złodziejem,jeśli kradnie z głodu, żeby
się najeść*. 31 Jednak gdy zostanie złapany,
odda siedem razy tyle. Odda wszystkie
wartościowe rzeczy, które ma w domu+. 32
Każdemu, kto cudzołoży*, brakuje zdrowego
rozsądku*. Ten, kto tak robi, sprowadza na
siebie* nieszczęście+. 33 Doigra się ran i
wstydu+,a jego hańba nie zostanie zmazana+.
34 Bo zazdrość doprowadza męża do furii.
Nie okaże on współczucia, gdy będzie się
mścił+. 35 Nie przyjmie żadnego
zadośćuczynienia*,nie da się ułagodzić bez
względu na to, jak duży dawałbyś mu dar.

Mordercy,cudzołożnicy,rozpustnicy,biorący udział
w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu
środków poronnych buntują się przeciw Światłu(Bogu).
Ci co buntują się przeciw Bogu będą przeklęci.
Bóg* użyje swojej siły, żeby zniszczyć
mocarzy(mafiosów),którzy Jego nienawidzą.
Oczy Pana Boga śledzą wszystko, co mafiosi robią.
Kto teraz udowodni, że jestem
kłamcą? Kto wykaże, że się mylę?
Kto teraz może mi udowodnić,że mafiosi,
którzy tak nienawidzą Pana Boga
i Matki Bożej,że nie przestrzegają żadnych
przykazań Bożych i dlatego stali się
diabłami,bandytami,
gwałcicielami,sadystami,mordercami,bydłem,
chamami,zwyrodnialcami,brutalami,
którzy według papieży Jana Pawła II,Franciszka
całym swoim życiem bluźnią przeciw Bogu
popełniając grzechy bluźnierstwa przeciw
Duchowi Świętemu nie mają żadnych grzechów?

Czy Waszym zdaniem ,,Kobieta dopuszczająca się cudzołóstwa
postępuje tak: Je, wyciera sobie usta,a potem
mówi: „Nie zrobiłam nic złego”Przysłów
30:20).?
Dla Boga cudzołóstwo jest czymś odrażającym. W
starożytnym Izraelu karano je śmiercią.
„‚Nie wolno ci składać swoich
dzieci w ofierze* Molochowi+. Nie wolno ci w
ten sposób bezcześcić imienia swojego
Boga"
Pan Bóg ostro zakazuje zabijać dzieci w ofierze Molochowi,
brać udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu
środków poronnych.Dzieciobójca sam staje się godzien śmierci.

Ktokolwiek spośród synów Izraela albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się w Izraelu, da jedno ze swych dzieci Molochowi, będzie ukarany śmiercią. Miejscowa ludność ukamienuje go. Ja sam zwrócę oblicze moje przeciwko takiemu człowiekowi i wyłączę go spośród jego ludu, ponieważ dał jedno ze swych dzieci Molochowi, splugawił mój święty przybytek, zbezcześcił moje święte imię (Kpł 20, 2n).

Jeżeli miejscowa ludność zasłoni oczy przed takim człowiekiem, który dał dziecko swoje Molochowi, i nie zabije go, to Ja sam zwrócę oblicze moje przeciwko takiemu człowiekowi i przeciwko jego rodzinie i wyłączę go spośród jego ludu, jak również i tych wszystkich, którzy go naśladują, którzy cudzołożą z Molochem (Kpł 20, 4n).

Czciciele Molocha są na ogół bezczelni. Składają dzieci swoim bożkom w ofierze, a zarazem chcieliby żyć w zgodzie z Bogiem. Jakby był możliwy sojusz śmierci z życiem:

A gdy składacie swoje ofiary i przeprowadzacie swoje dzieci przez ogień, to kalacie się ze wszystkim bożkami ich aż do dnia dzisiejszego. I Ja bym miał pozwolić, byście u mnie, Izraelici, szukali rady? Na moje życie — wyrocznia Pana Boga — nie pozwolę, byście u mnie szukali rady (Ez 20, 31).

Czciciele Molocha(diabła) są bezczelni,biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych
stosowaniu środków poronnych,
składają dzieci swoim bożkom w ofierze, a zarazem chcieliby żyć w zgodzie z Bogiem. Jakby był możliwy sojusz śmierci z życiem.W moim zakładzie pracy pracuje
dużo bezczelnych czcicieli Molocha,którzy składają dzieci swoim bożkom w ofierze, a zarazem chcieliby żyć w zgodzie z Bogiem.

Kto chciałby jednocześnie służyć Bogu i bożkom, powinien wiedzieć, że taka służba Bogu jest nieprawdziwa i nie będzie miłą w oczach Bożych. Sługa śmierci, jeśli wchodzi do świątyni Boga żywego, plugawi ja tylko. Oto co prorok Ezechiel mówi o Samarii i Jerozolimie, czyli o obu królestwach synów Jakuba. Przypomnijmy przedtem, że świątynia jerozolimska była zapowiedzią i symbolem Kościoła:

Cudzołożyły i krew jest na ich rękach, bo popełniały nierząd z bożkami, a także synów swych, których dla mnie rodziły, im na pożywienie przeprowadzały przez ogień... Gdy ofiarowały swych synów bożkom, to jeszcze w tym samym dniu wstępowały do świątyni, bezczeszcząc ją. Oto jak postępowały w obrębie mojego domu (Ez 23, 37. 39).

Mało tego, czyny śmierci plugawią ziemię samą:

I składali w ofierze swych synów
I swoje córki złym duchom.
i krew niewinną przelali:
krew synów swoich i córek,
których złożyli w ofierze bożkom kananejskim.
I ziemia krwią się skalała,
a oni się splamili przez swoje czyny
i dopuścili się wiarołomstwa przez swoje występki (Ps 106, 37n).

Nie każdy — na szczęście — potrafi zabić swoje dziecko w ofierze Molochowi, prawdziwi czciciele Boga są do tego niezdolni. Jeśli chrześcijanin się tego dopuszcza, znaczy to, że już przedtem stał się sługą swoich bożków i nie zachowywał Bożych przykazań:

Odrzucili wszystkie przykazania Boga swego, Pana, i ulali sobie posągi, dwa cielce... Przeprowadzali synów swoich i córki przez ogień... Oddali się czynieniu tego, co złe w oczach Pana, drażniąc Go. Dlatego Pan zapłonął gwałtownym gniewem przeciw Izraelowi i odrzucił go od swego oblicza (2 Krl 17, 16-1.

Toteż jeśli Pismo święte piętnuje kogoś imiennie za grzech dzieciobójstwa, okazuje się, że zawsze chodzi tu o jawnych bałwochwalców i odstępców od Bożych przykazań. O królu Achazie napisano na przykład, że „nawet syna swego przeprowadził przez ogień, na modłę ohydnych grzechów pogan” (2 Krl 16, 3). Tej samej zbrodni dopuścił się król Achab (2 Krl 21, 6) oraz Manasses (2 Krn 33, 6). Wszyscy trzej byli królami niegodziwymi, żaden nie liczył się z Bożym Prawem.

Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, nie przeszkadzajcie im. Do takich bowiem należy Królestwo Boże (Mk 10, 14).

Kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, mnie przyjmuje (Mt 18, 5).

A Król im odpowie: Zaprawdę powiadam wam, wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25, 40).

Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych. Albowiem powiadam wam; Aniołowie ich w niebie wpatrują się nieustannie w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie (Mt 18, 10).

Takie mamy przykazanie od Boga, aby ten, kto miłuje Boga, miłował też i brata swego... Każdy miłujący Tego, kto dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał (1 J 4, 21-5, 1).

Wszyscy obrzydliwi cudzołożnicy,którzy składają ofiary Molochowi
(diabłowi)będą zgładzeni.
Czy mogą się zbawić cudzołożnicy,rozpustnicy,złodzieje,mordercy ,mordercy biorący udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,którzy uważają Pana Boga za oszusta,bo mówił ,,Kto więc łamie jedno z najmniejszych
przykazań Prawa i uczy tego innych, nie
będzie się nadawał do Królestwa Niebios''?Dużo ludzi z mojego zakładu pracy są
tak bezczelni,że twierdzą,że Pan Bóg jest oszustem.Uważają,że należy się do Pana
Boga modlić się w burdelu,a nie w Kościele i mówią,że kochają Pana Boga.

Natomiast każdy, kto te przykazania spełnia i
ich uczy, będzie się nadawał do Królestwa
Niebios.Czy Waszym zdaniem tacy łajdacy i degeneraci,
którzy twierdzą,że należy modlić się w burdelu,a nie w Kościele
będą się nadawać do Królestwa Niebios?

A kto powie bratu: ‚Ty głupcze’*,
będzie odpowiadał przed Sądem
Najwyższym

Czy Waszym zdaniem dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym
pracują kobiety inni kierownicy,wielu pracowników mojego zakładu,wielu mieszkańców
mojego ,którzy mówią do takich ludzi jak:
Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio,św. Matka Teresa z Kalkuty,Karolina Kózkówna,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard,św.Paweł ‚Ty głupcze,
nie będą odpowiadać przed Sądem
Najwyższym?Dużo ludzi z mojego miasta i mojego
zakładu mówi do wszystkich tych świętych ludzi
Ty głupcze i chcą oni pójść do nieba.Sami przyznacie
mi,że mafiosi i prostytutki uważają wszystkich Tych świętych
ludzi za głupców.Dużo ludzi z mojego zakładu pracy wręcz chwali się
tym,że uważają oni wszystkich tych świętych ludzi za głupców.
Dużo ludzi z mojego zakładu pracy chwalą się tym ,że wszystkie te święte Osoby są bezbożnymi głupcami!,a takie coś zgodzicie się ze mną będzie zasługiwać na
ognistą Gehennę.Zgodzicie się ze mną,że dla mafiosów i prostytutek wszystkie te
święte osoby są bezbożnymi głupcami!
Ludzie którzy kochają cudzołóstwo nienawidzą Boga,bo Bóg nienawidzi cudzołóstwa.

Mądry król Salomon oświadczył, że
„kto cudzołoży, jest nierozumny” (Przysłów
6:24-35),a dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik
działu na którym pracują kobiety,wielu kierowników,wielu pracowników i wielu mieszkańców mojego miasta twierdzi,że król Salomon to debil.

Każdemu, kto cudzołoży, brakuje zdrowego
rozsądku. Ten, kto tak robi, sprowadza na
siebie nieszczęście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:38, 26 Lut 2019    Temat postu:

Myślę,że dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym
pracują kobiety inni kierownicy,wielu pracowników mojego zakładu będą mieli
odwagę powiedzieć do takich świętych ludzi jak:
Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio,św. Matka Teresa z Kalkuty,Karolina Kózkówna,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard,św.Paweł Ty bezbożny głupcze!Dla mnie wszystkie Te święte
osoby nie są głupcami,a dla nich Oni są dlatego muszą się do tego przyznać.
Muszą się się do tego przyznać,że uważają,że należy modlić się w burdelu.
Ludzie,którzy uważają,że należy się modlić w burdelu muszą przyznać się
do tego,że uważają tych wszystkich świętych ludzi za bezbożnych głupców.
Pan Bóg i Matka Boża wiedzą o tym ,że oni tak uważają,jeżeli nie uważają
oni za grzechy takich czynów jak:krzywdzenie i zabijanie
ludzi,kradzieże,oszukiwanie,
pobieranie haraczy,pijaństwo,wypadki
śmiertelne pod wpływem
alkoholu,narkomania,branie
dopalaczy,pedofilia,
kazirodztwo,bicie,gwałcenie i zabijanie
kobiet,homoseksualizm,nekrofilia,zoofilia,cudzołóstwo,
rozwiązłość seksualna,prostytucja,
zdrady małżeńskie,rozwody,udział w
zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,antykoncepcyjnych,
nie chodzenie do Kościoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:19, 28 Lut 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
opowiada-o-swoich-
doswiadczeniach,9941.html

Fiolleau nie tylko była prostytutką, ale
również zatrudniała w “domu uciech”, który
prowadziła, ponad 500 kobiet. Teraz
poświęciła swoje życie walce z
wykorzystywaniem kobiet. Założyła stronę
internetową SavetheWomen.ca, gdzie
informuje o zagrożeniach związanych z
wchodzeniem w „seksbiznes” i pomaga
prostytutkom porzucić obecnie życie. Fiolleau
była również przeciwniczką legalizacji
prostytucji w Kanadzie. – Muszę mówić
prawdę o prostytucji. Jeżeli ją zalegalizujemy,
doprowadzimy do prawdziwej tragedii -
powiedziała kilka miesięcy temu.

Fiolleau jest matką dwóch synów. Weszła w
mroczny świat prostytucji, by wygrać bitwę o
prawa do opieki nad dziećmi z mężem, który
ją maltretował. Dziś przyznaje, że
potrzebowała gotówki. W swojej książce
przyznaje, że pierwszej nocy zarobiła 1.700
dolarów. Jednak straciła dużo więcej. „Kiedy
wróciłam do domu, zaczęłam mocno
szorować swoje ciało. Nieważne jak długo to
robiłam, nie mogłam się pozbyć brudu, który
był na moim sercu i duszy” - pisze w książce.
„Nic nie wymaże pewnych obrazów z mojej
głowy. One pozostaną już tam na zawsze” -
dodała.
Jednak pozostała ona w “branży” i stała się
ekskluzywną prostytutką. W krótkim czasie
kupiła dom, samochody, biżuterię, drogie
ubrania, buty etc. Udało jej się jednak
uchronić przed uzależnieniem od narkotyków,
które powoduje, że większość prostytutek nie
porzuca swojej profesji. Momentem
przełomowym w jej życiu stała się groźba
odebrania jej prawa do opieki nad dziećmi.
„Jeśli straciłabym prawo do opieki nad moimi
synami, to by oznaczało, że bez sensu
walczyłam 4 lata w sądzie, by były przy mnie,
zaś swoje ciało i duszę oddałam diabłu za
darmo” - pisze w książce. „Padłam na
kolana” - dodaje. „Bóg przemówił do mnie i
powiedział, że nigdy mnie nie porzucił. To ja
go porzuciłam. Położyłam się krzyżem i po
prostu poprosiłam Go o pomoc ” - opisuje
Fiolleau.

Dwanaście godzin później sędzia wyraził
zgodę, by nadal opiekowała się synami.
Przekonała sędziego, że jak najszybciej
porzuci prostytucję. „To nie było jednak takie
łatwe. Uzależniłam się od pieniędzy. Stałam
się produktem własnego środowiska” -
napisała. Cztery lata po odejściu z “branży”
znowu jednak wróciła do niej - na "moment".
„Byłam słaba. Nie wiedziałam, co mam
począć” - relacjonuje. “Dałam się złamać
szatanowi. Starzy klienci nagle się do mnie
odezwali, a ja nie umiałam im odmówić” -
dodaje. Rok temu mężczyzna zaoferował jej
million dolarów, jeżeli zacznie znów
pracować w „agencji towarzyskiej”. Fiolleau
pisze jednak, że tym razem udało jej się
odrzucić pokusę.

Po definitywnym zerwaniu z „branżą” kobieta
kupiła solarium, które było na skraju
bankructwa i uczyniła z niego dochodowy
biznes. Do solarium zaczęły przychodzić
prostytutki, które wcześniej zatrudniała. I
właśnie wtedy zaczęła pomagać swoim
byłym koleżankom po fachu. Dziś Fiolleau
wierzy, że to Bóg wyznaczył ją do tego
zadania, ponieważ była częścią tego biznesu.
Zaczęła pisać książkę, gdy nie miała żadnego
dochodu. Jej dom został zlicytowany a sama
pisała ją w kawiarniach. W tym tygodniu na
półkach kanadyjskich księgarń pojawi się
dodruk jej książki. Fiolleau przekonuje, że
państwo powinno szczególnie mocno
uderzyć w alfonsów i sutenerów, zaś
prostytutkom pomagać poprzez edukowanie
ich i kształtowanie religijne. Zwraca również
uwagę na to, że pierwszym krokiem do
wejścia w świat prostytucji jest oglądanie
filmów pornograficznych.

Fiolleau jest dziś zdeklarowaną chrześcijanką
i publicznie manifestuje swoją wiarę. „Bóg
mówi do mnie. Ja tylko Go słucham ” -
napisała. “Jeżeli mogę uchronić choć jedną
dziewczynę przed bólem, jakiego sama
doświadczyłam, to uznam to za sukces” -
dodaje.

Ja tak samo jak Fiolleau muszę mówić prawdę o prostytucji
i dlatego jestem atakowany przez ludzi z mojego zakładu pracy
i mojego miasta,którzy uważają,że należy modlić się w burdelu,
a nie w Kościele.Fiolleau,że ludzie popierający prostytucję
oddają duszę diabłu.Kiedy wracała do prostytucji mówiła
“Dałam się złamać szatanowi. Starzy klienci nagle się do mnie
odezwali, a ja nie umiałam im odmówić”.
Czy Waszym zdaniem dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik
działu na którym pracują kobiety i inni pracownicy mojego zakładu
są dobrymi katolikami jeżeli oni ze mną się nie zgadzają i popierają prostytucję,
cudzołóstwo,zdrady małżeńskie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:59, 28 Lut 2019    Temat postu:

„W optyce mafiosa
zabójstwo jest grzechem, który jednak
Chrystus zrozumie i wybaczy, jeśli
popełniony został w imię wyższej
konieczności, czyli na rozkaz bossa, w
interesie mafii”. Jak zeznał Salvatore Grigoli,
jeden z morderców antymafijnego księdza
Pino Puglisiego w Palermo w 1993 r.: „Zanim
ruszyliśmy go zabić, przeżegnaliśmy się,
mówiąc sobie: W imię Boże!”. Nierzadko
gangsterzy starają się nadać swojej
przestępczej działalności religijną otoczkę.
Saviano pisze, że camorra w Neapolu dzieli
kostki haszyszu na 33 części (tyle lat, wedle
tradycji, żył Chrystus), nad każdą mafioso
robi znak krzyża, a woreczki z kokainą
skrapiane są często świętą wodą z Lourdes.

Cosa nostra
zamordowała w sumie kilkudziesięciu księży.
Ks. Puglisi, który atakował mafię z ambony i
zapłacił za to życiem, został beatyfikowany.

Kilkunastu księży, jak don
Aniello Manganiello i don Luigi Merola w
Neapolu, którzy konsekwentnie odmawiają
komunii mafiosom, głosi słowo Boże pod
ochroną policji.

Są księża mafii i antymafii.
Kościół powinien dokonać wyraźnego
wyboru między jednymi a drugimi.

Pierwszym z papieży, który zdecydowanie
potępił mafię, był Jan Paweł II. W Agrigento
na Sycylii 9 maja 1997 r. walił pastorałem w
ziemię, krzycząc: „Bóg powiedział: Nie
zabijaj! Żadna mafia nie może tego prawa
zmienić! Nawróćcie się. Pewnego dnia
nadejdzie Sąd Boży”. W odpowiedzi dwa
miesiące później mafia przeprowadziła
zamachy bombowe w dwóch rzymskich
kościołach. Na szczęście nikt nie zginął, rany
odniosły 22 osoby.

Teraz z mafią wojuje Franciszek. W marcu
tego roku w Rzymie wziął udział w czuwaniu
modlitewnym w Dniu Pamięci o Ofiarach
Mafii. Apelował do mafiosów, by się nawrócili
i groził piekłem. W czerwcu w Sibari ich
wyklął. Na razie jednak walka z mafią idzie
papieżowi dość opornie, czego dowodem nie
tylko hołd w Oppido. Na wieść o
ekskomunice ponad dwustu mafiosów w
więzieniu w Larino jak jeden mąż rozpoczęło
strajk religijny. Przestali chodzić do kaplicy
więziennej, bo uznali, że skoro nie mogą
przystąpić do komunii, udział w mszy św. to
strata czasu. Ba! Zażądali, by Franciszek
złożył im wizytę i osobiście się przed nimi z
ekskomuniki wytłumaczył. Niektórzy włoscy
uczeni w Piśmie wywodzą (m.in. ks. prof.
Giorgio Maria Carbone), że papieska
ekskomunika posiada uchybienia formalne i
jest nieważna. Kapelan więzienny nosi teraz
strajkującym mafiosom komunię do cel.


Ale mafiosów już niebawem może spotkać
kolejny cios. Papież Franciszek poparł ideę
apb. Reggio Calabrii Giuseppe Morosiniego,
który stwierdził, że na południu Italii trzeba
odwojować z rąk mafii ceremonie chrztu i
bierzmowania, które często są symbolem
więzi z mafią bardziej niż z Bogiem. Przez 10
lat obie uroczystości mają się odbywać bez
udziału ojców chrzestnych.

W mafię uderza coraz śmielej włoski Kościół,
a także Watykan. – Odpokutujcie i zawróćcie
z tej drogi albo skończycie w piekle –
apelował do mafiosów Franciszek podczas
spotkania z rodzinami ofiar przed Wielkanocą.
– To równie silny apel jak ten, który padł w
1993 r. z ust Jana Pawła II – mówi John
Dickie, historyk z londyńskiego uniwersytetu
UCL, autor książki „Cosa nostra. Historia
mafii sycylijskiej”. Przed Janem Pawłem II
włoski Kościół przez dziesięciolecia
zachowywał wobec niej bierność. Mafiosi
chodzili w procesjach obok proboszczów.

Specjalny dekret ogłoszony przez
miejscowego ordynariusza bp. Antonio
Raspantiego.

"Sycylijskie sumienie Kościoła w ciągu
ostatnich lat bardzo dojrzało w tej kwestii.
Bez wątpienia wpłynęły na to kolejne
zamachy na przedstawicieli władzy, osoby
cywilne czy ludzi Kościoła, tak jak choćby
śmierć niedawno beatyfikowananego ks. Pino
Puglisiego. Ich krew i odwaga, a przede
wszystkim wierność wartościom, w jakie
wierzyli, w tym Ewangelii, sprawiły, że
Kościół na Sycylii dojrzał, dorósł. W tym
duchu jest wspomniany dekret. Ma on
wyłącznie charakter duszpasterski -
podkreśla bp Raspanti. - Jako pasterz wiem,
że niektóre z osób przynależących do
struktur mafijnych są ochrzczone, są
katolikami, są dziećmi Boga i Kościoła. Wiem
zarazem, że na szali kładą one swą duszę,
mogą stracić wszystko. Ten dekret ma
posłużyć też ich refleksji, być punktem
wyjścia do zastanowienia się nad życiem,
krokiem ku nawróceniu. Zawsze można się
zmienić, nawet jeśli odbywają w więzieniu
karę za mafijne przestępstwa. Osoba
prawdziwie wierząca nie może być mafiosem,
to się wzajemnie wyklucza. Także w tej
kwestii potrzeba oczyszczenia wiary".

Proboszcz parafii mafiosa Nikodema Stokarczaka odmówił początkowo religijnego pogrzebu, uznając, że przestępca nie zasługuje na katolicki pochówek. W sprawie pochowania gangstera interweniował jednak arcybiskup Tadeusz Gocłowski. Ostatecznie Nikodem Skotarczak został pochowany po nabożeństwie sprawowanym w intencji jego duszy w katedrze oliwskiej.

komentarz pani Monikii:

Monika
24-04-2016
Cyrk. Następny bandzior pośmiertnie wyświęcony. A nastèpni to którzy będą ? Znany gdyński siłacz ręczny czy wieliczczański bokserek? Kiedy w końcu przestaniecie ptomować bandxiorów? Robicie tylko ogromną krzywdę tym którzy stracili minie swojego życia albo zdrowie prze kontakt z tymi łajzami. Jesteście dokładnie tacy sami.

Czy Waszym zdaniem pani Monika nie ma racji,że nie należy wyświęcać,bandziorów,
mafiosów,jeżeli oni sami nazywają siebie diabłami,mordercami,gwałcicielami,
sadystami,brutalami,zwyrodnialcami,chamami,złodziejami,oszustami,którzy według
papieży Jana Pawła II,Franciszka nie żyją po chrześcijańsku,całym życiem bluźnią
Bogu?Czy pani Monika nie ma racji,że nie należy wyświęcać diabłów?

Dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu
na którym pracują kobiety,inni kierownicy,wielu pracowników i wielu mieszkańców
mojego miasta,którzy się ze mną nie zgadzają,uważają że
mafiosi bardzo dobrze postąpili,że
zabili antymafijnego księdza
Pino Puglisiego w Palermo w 1993 r,który został beatyfikowany dlatego,że
przed zabiciem jego się pomodlili.

Dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu
na którym pracują kobiety,inni kierownicy,wielu pracowników i wielu mieszkańców
mojego miasta,którzy się ze mną nie zgadzają twierdzą,że
można np.brać narkotyki,jeżeli dzieli
kostki haszyszu na 33 części (tyle lat, wedle
tradycji, żył Chrystus), nad którymi
robi znak krzyża, a woreczki z kokainą
skropi się świętą wodą z Lourdes.

Dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu
na którym pracują kobiety,inni kierownicy,wielu pracowników i wielu mieszkańców
mojego miasta,którzy się ze mną nie zgadzają twierdzą,że
Jan Paweł II. W Agrigento
na Sycylii 9 maja 1997 r. był głupi gdy walił pastorałem w
ziemię, krzycząc: „Bóg powiedział: Nie
zabijaj! Żadna mafia nie może tego prawa
zmienić! Nawróćcie się. Pewnego dnia
nadejdzie Sąd Boży”.

- Każdy, kto chciał się liczyć w półświatku,
był konfidentem policji. Jeden z głównych
bohaterów historii, czyli Artur Zirajewski -
manipulator i morderca - też był
informatorem. Jeśli chodzi o Zachara (Daniela
Zacharzewskiego - przyp. red.), to pytałem
jednego z funkcjonariuszy operacyjnych, czy
ten gangster też był konfidentem.
Usłyszałem: "Nie pytaj czy był, tylko, w ilu
miejscach miał teczki" - wyjaśnia Wójcik.

- Każdy, kto chciał się liczyć w półświatku,
był konfidentem policji,konfidentem SB.
Każdy, kto cieszył się wsparciem służb, mógł liczyć na fortunę.

Cinkciarze - ówczesna elita - gromadzą się pod peweksami i hotelami. Walutę kupują głównie od zagranicznych gości. Chociaż oficjalne ceny są wielokrotnie niższe, oni dostosowują się do realnej sytuacji na rynku.

"Różnica pomiędzy ceną skupu a sprzedaży dawała duży zysk. Dlaczego omnipotentne państwo przymykało oczy na konkurencję, która bezczelnie pozbawiała budżet wpływów? Koników walutowych chroniła organizacja sterująca tym rynkiem.

Cinkciarzy czasem zamykano, ale szybko wychodzili na wolność.Chroniła ich potęga SB MSW. W zamian SB otrzymywała cenne informacje i, co może było jeszcze cenniejsze, nieformalnie opodatkowała czarny rynek dewiz.

Niech pan zwróci uwagę, że w czasach SB nie można było handlować dolarami, a całe lata ten sam konik stał w jednym miejscu - słyszę od jednego z byłych pracowników podległych MSW.
Zapewniam, że wszyscy, którzy handlowali w tym czasie złotymi i dolarami, byli na pasku esbecji - dorzuca.

Klasycznym przykładem łączników pomiędzy bandytami a ludźmi z otoczenia ówczesnej władzy zostali: Nikodem Skotarczak, pseudonim „Nikoś”, Ireneusz P. „Barabasz”, Zbigniew Kujawski „Ali” czy Andrzej Kolikowski „Pershing”, który na początku lat 90. stał się niekwestionowanym szefem mafii pruszkowskiej. Całą czwórkę, poza wieloma różnicami, łączy fakt, że w latach 80. współpracowali z wojskowymi służbami specjalnymi bądź milicją.

Bezpieka współpracowała z prostytutkami. Było to przydatne np. w szantażu obyczajowym.Kobiety lekkich obyczajów w czasach PRL występowały w podwójnej roli, stając się cennym źródłem dla MO, SB i wywiadu.
Zarabiały ciałem, ale to tylko jeden aspekt ich działalności, i to wcale nie najważniejszy. Dostawały od tajnych służb konkretne zadania: uwodząc, miały zbierać informacje, monitorować nastroje społeczne i brać udział w kompromitowaniu ludzi.
W tamtym czasie większość pań lekkich obyczajów była przynajmniej KO (kontaktami operacyjnymi) SB.Służby nie tylko podstawiały zagranicznym kontrahentom panienki, ale też w pokojach hotelowych instalowały podsłuchy i kamery, tak zwaną aparaturę PDF (podgląd dokumentowany fotograficznie), w ten sposób zdobywając kompromitujące zdjęcia, które następnie służyły jako materiał do szantażu.

Komentarz zbyteczny.Mafiosi i prostytutki grzeszą i donoszą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:19, 03 Mar 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
aborcje-co-powiedziala-matce-ktora-
spotkala-po-40-latach/

Przeżyła aborcję. Co powiedziała matce,
którą spotkała po 40 latach?

Historia życia Melissy Ohden miała zakończyć
się 40 lat temu, jeszcze w łonie matki.
Lekarze sądzili, że to będzie tylko jedna z
kilku tysięcy aborcji dokonywanych w USA
każdego dnia. Dziecko jednak urodziło się
żywe i bardzo chciało żyć dalej.
Dziewiętnastoletnia wówczas mama Melissy
nie chciała dokonywać aborcji, ale sądziła, że
nie ma innego wyjścia. Na takie rozwiązanie
naciskała w końcu cała rodzina z jej własną
matką na czele. Kiedy zdecydowała się na
aborcję sądziła, że jest w piątym miesiącu
ciąży. Była jednak już w siódmym.
Nieudana aborcja Melissy Ohden
Melissa otrzymała zastrzyk z roztworu soli,
który miał ją poparzyć od środka i sprawić,
że urodzi się martwa. Kiedy pielęgniarki
zobaczyły żywe dziecko nie mogły wyjść ze
zdumienia. Jedną z nich była biologiczna
babcia Melissy, która kazała „zostawić to, aż
umrze”. Na szczęście jej koleżanki nie
posłuchały tej rady i zaopiekowały się
maleńką dziewczynką. Trzy miesiące później
Melissa trafiła do kochającej, chrześcijańskiej
rodziny adopcyjnej.
Jej biologiczna mama w trakcie aborcji
otrzymała narkozę i po obudzeniu była
przekonana, że wszystko poszło zgodnie z
planem. Prawdę poznała dopiero po wielu
latach.

Ohden odkrywa prawdę
Lekarze twierdzili, że z powodu próby
przeprowadzenia aborcji dziewczynka będzie
cierpiała na ślepotę, głuchotę i upośledzenie
umysłowe. Żadna z ich prognoz się nie
sprawdziła. Melissa jest w pełni zdrową
kobietą, żoną i matką dwóch córek. Starszą z
nich urodziła w tym samym szpitalu, w
którym miała być uśmiercona. Chciała przez
to pokazać, że życie może zwyciężyć śmierć.
Melissa była świadoma, że została
adoptowana, ale o okolicznościach swoich
narodzin dowiedziała się dopiero w wieku
czternastu lat. Jako nastolatka nie mogła
sobie poradzić z tą wiadomością, szukała
ucieczki w alkoholu, popadła w bulimię.
Desperacko chciała odnaleźć swoich
biologicznych rodziców. Myślała, że jest
jedyną osobą, która urodziła się w wyniku
nieudanej aborcji. Dopiero w późniejszych
latach dowiedziała się, że podobny los dzieli
ok. 44 tys. Amerykanów.
Poszukiwania biologicznej rodziny
Ważną rolę w życiu Melissy zaczęła
odgrywać wiara w Boga i w to, że to On sam
pragnął, aby pojawiła się na świecie. Czuła
też wdzięczność za dar rodziny adopcyjnej,
która wspierała ją przez cały ten czas. Nadal
jednak czuła, że nie może ustawać w
poszukiwaniu rodziców biologicznych.
Udało jej się zdobyć adres ojca i napisać do
niego list. Nigdy nie otrzymała na niego
odpowiedzi, a adresat zmarł krótko później.
Od jego rodziny, która znalazła list
dowiedziała się, że nigdy nie wspominał o
aborcji swojego dziecka, której nie starał się
zapobiec. Pewnego razu powiedział tylko:
„Zrobiłem coś, czego bardzo się wstydzę, ale
nigdy nie mogę powiedzieć, co to było”.
Po czterdziestu latach odnalazła jednak swoją
matkę. Po mailach i listach przyszedł czas na
spotkanie twarzą w twarz. Melissa nie miała
zamiaru nikogo oskarżyć, ale przebaczyć i
przytulić kobietę, której nigdy wcześniej nie
mogła poznać.

Spotkanie z matką
Obie długo płakały. Matka Melissy w końcu
mogła trzymać w ramionach swoją córkę,
uściskać wnuczkę Olivię i zięcia Ryana.
Okazało się, że przyszła na spotkanie ze
swoją drugą córką Jennifer i jej dziećmi,
które szybko zaprzyjaźniły się z Olivią. „Tak
bardzo cię przepraszam, że wtedy po prostu
stamtąd nie uciekłam” – mówiła matka
Melissy. Przez wszystkie kolejne lata myślała
o tamtej aborcji i marzyła o tym, żeby jej
dziecko żyło. Spotkanie z córką było dla niej
cudem. „Wiem, że nigdy nie będę dla ciebie
«mamą», ale mam nadzieję, że pozwolisz mi
być częścią swojego życia” – powiedziała w
trakcie pożegnania. „Ja też tego bardzo chcę.
Nie mam instrukcji, jak to zrobić, ale wiem, że
od teraz możemy znaleźć na to sposób” –
usłyszała w odpowiedzi.

Przebaczenie
Melissa przebaczyła nie tylko swojej matce,
ale także babci, która chciała zostawić ją na
pewną śmierć. Mówi, że ta decyzja pozwala
jej iść dalej bez żalu, ale z wdzięcznością za
życie.

Dzięki świadectwu Melissy wiele kobiet w
trudnej sytuacji ostatecznie postanowiło
urodzić swoje dzieci. Niektóre przychodzą
później jej za to podziękować. Jeśli o aborcji
miałyby prawo wypowiadać się tylko te
osoby, których ta kwestia bezpośrednio
dotyczy, to warto wiedzieć, że Melissa jest
przeciw.



Sami to zauważyliście,że postawa Marii Czubaszek,Natalii Przybysz,które
podziękowały Panu Bogu za nienarodzone dziecko jest znacznie inna od
ojca Melissy Ohden,który nigdy nie wspominał o
aborcji swojego dziecka, której nie starał się
zapobiec i powiedział tylko:
„Zrobiłem coś, czego bardzo się wstydzę, ale
nigdy nie mogę powiedzieć, co to było”.
Maria Czubaszek,Natalia Przybysz wcale nie żałują swoich
grzechów,a ojciec Melissy Ohden bardzo ich żałuje.
Matka Melissy Ohden,też bardzo żałuje tego,że chciała ją zabić
i tak powiedziała:„Tak
bardzo cię przepraszam, że wtedy po prostu
stamtąd nie uciekłam”. Przez wszystkie kolejne lata myślała
o tamtej aborcji i marzyła o tym, żeby jej dziecko żyło.
Spotkanie z córką było dla niej cudem.
Chciałem Wam zwrócić uwagę na inne podejście do grzechów
Marii Czubaszek,Natalii Przybysz i rodziców Melissy Ohden.
Maria Czubaszek i Natalia Przybysz mimo,że wiedzą one o tym,
że popadły w ekskomunikę,popełniły grzechy wołające o pomstę
to nie żałują tych grzechów tylko cieszą się,że przez ich grzechy
Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu,a rodzice Melissy Ohden
mieli świadomość tego jakie cierpienia sprawili Panu Jezusowi na krzyżu
i dlatego bardzo tego żałują co zrobili.
Dostrzegacie chyba tą zasadniczą różnicę.
Jeżeli jesteście uczciwymi katolikami,to powiedzcie mi czyja postawa może
się Panu Bogu bardziej podobać.Czy Waszym zdaniem należy się cieszyć kiedy
Pan Jezus cały drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu?


Były satanista Zachary King był wychowywany w domu baptystów, w wieku 10 lat uzależnił się od magii, w wieku 11 został wykorzystany seksualnie przez nauczycielkę, a w wieku 13 lat oddał duszę szatanowi. Przed ukończeniem 15 lat asystował przy pierwszej rytualnej aborcji. Chodziło o to, by miał krew na rękach. W wieku 21 lat został najwyższym magiem w kościele satanistów. Dopóki się nie nawrócił, uczestniczył w 146 aborcjach.

- Przy każdym zaklęciu przeprowadzaliśmy aborcję - mówił podczas konferencji - Im większą masz prośbę do szatana, tym więcej musisz dla niego zrobić... urok wymaga zabicia kolejnego dziecko.

Dlaczego szatanowi zależy na zabijaniu nienarodzonych dzieci? - Szatan boi się pewnych rzeczy. Niewinność jest czymś takim. A czy może być coś bardziej niewinnego od dziecka w łonie matki - odpowiada King.

Jego droga powrotu do Chrystusa zaczęła się, gdy do kiosku, w którym pracował, weszła kobieta i powiedziała mu, że Maryja chce go w swojej armii. Dała mu wtedy cudowny medalik. King nadal praktykował magię, ale przestał pełnić funkcję najwyższego maga i uciekł z kościoła satanistów. Mógł mieć co tylko chciał, ale nic go nie satysfakcjonowało. Wierzył, że sprzedał swoją duszę szatanowi i że pójdzie do piekła.

Kiedy w swojej dłoni trzymał medalik, ogarnęła go ciemność i znalazł się z kobietą, która zaczęła mu mówić, co zrobił i że to wszystko było diabelskie. Kiedy zdał sobie sprawę, że Maria jest Matką Boga, ukazała mu się. - Uśmiechnęła się do mnie, nie zasługiwałem na ten uśmiech - potem wzięła go za rękę, obróciła i zobaczył Chrystusa - Wiedziałem już, że nie sprzedałem mojej duszy szatanowi w wieku 13 lat. Jezus był moim Panem i Zbawcą.

King zaczął chodzić na Mszę, odkrył Adorację. Po przygotowaniach, w 2008 roku został przyjęty do kościoła katolickiego. Matka Boża powiedziała mu: - Twoim zadaniem jest zakończyć aborcje. Wykorzystaj to, co wiesz.

King zdaje sobie sprawę, że walka z zabijaniem nienarodzonych jest także duchowa. Dlatego trzeba mieć duchową broń. Zaleca, by robić procesje eucharystyczne przed klinikami aborcyjnymi i przynosić ze sobą obraz Matki Boskiej z Gaudalupe. - Wyobraź sobie, że jesteś w miejscu, gdzie wszędzie są demony. A ty pojawiasz się z Jezusem... to jest zły dzień dla nich.

Zaleca również, by księża przeprowadzali egzorcyzmy i odprawiali Msze. - Silną bronią jest także różaniec - mówi.

King jest niewidomy z powodu cukrzycy, nie przeszkodziło mu to jednak w wygłoszeniu konferencji dla 800 osób 28 października br.

W 2015 roku wypuścił płytę CD dla księży pt. "Aborcja to złożenie ofiary szatanowi".


Czy Waszym zdaniem były satanista Zachary King nie ma racji,że Marii Czubaszek
i Natalii Przybysz tak samo jak szatanowi zależy na zabijaniu nienarodzonych dzieci
wiedząc o tym,że niewinność jest czymś takim?Czy Waszym zdaniem były satanista
Lary King nie ma racji,że kobiety,które dziękują Panu Bogu za nienarodzone dzieci
sprzedały dusze szatanowi?Czy Waszym zdaniem Matka Boża popiera aborcje,jeżeli
Zachary King usłyszał od Niej: - Twoim zadaniem jest zakończyć aborcje?
Czy Waszym zdaniem były satanista Zachary King nie ma racji,że przed klinikami aborcyjnymi jest wszędzie pełno demonów,jeżeli aborcja jest złożeniem ofiar szatanowi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:51, 03 Mar 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Głusi na ostrzeżenia, przekonani o własnej wielkości ludzie z trudem akceptują prawdę o Bogu „Sędzim sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za złe karze”. Dlatego wielu z nas sugestia, że straszliwa hekatomba stolicy Polski, której 70. rocznicę właśnie obchodzimy, mogła być karą za grzechy przedwojennych mieszkańców Stolicy, może wydać się wręcz bluźnierstwem. Warto jednak pamiętać, że przedwojenna Warszawa była prawdziwą stolicą prostytucji i aborcji. I że kara za te grzechy była zapowiadana.

Rzadko pamięta się też, iż przedwojenna Warszawa była prawdziwym zagłębiem haniebnych praktyk aborcyjnych. Przepisy chroniące życie od poczęcia obowiązywały w odrodzonym państwie polskim do 1932 r, choć i wówczas istniało duże „podziemie aborcyjne”. W latach 20. ruszyła jednak szeroko zakrojona akcja na rzecz wprowadzenia zmian ułatwiających zabijanie dzieci nienarodzonych. Po stronie domagającej się legalizacji aborcji „z przyczyn społecznych” szczególną aktywnością wykazywali się m. in. mason Tadeusz Boy-Żeleński i jego partnerka, działaczka feministyczna Irena Krzywicka z domu Goldberg. Antynatalistyczne lobby odniosło wreszcie sukces i w 1932 r. rządząca Polską Sanacja zalegalizowała aborcję w Polsce artykułem 233 Kodeksu Karnego (wprowadzonego rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1932 r.).

Milion zamordowanych nienarodzonych

Nowe przepisy tworzyły możliwość dokonania aborcji w dwóch przypadkach: z powodu ścisłych wskazań medycznych, oraz gdy ciąża zaistniała w wyniku gwałtu, kazirodztwa bądź współżycia z nieletnią poniżej lat 15. Kodeks wprowadzał wymóg, aby „zabieg” był dokonany przez lekarza. Co najbardziej przerażające, nie określono trybu stwierdzania przesłanek umożliwiających „legalną” aborcję. Nie określono także stadium zaawansowania ciąży, do jakiego wolno dokonać aborcji. Trzeba zauważyć, że wprowadzone przez władze II RP aborcyjne regulacje mogły śmiało stawać w śmiertelne szranki z przepisami obowiązującymi w latach 1920-1936 w ZSRR.

Tylko komunistyczne Sowiety mogły poszczycić się bardziej złowrogimi dla życia nienarodzonych przepisami.

Według różnych danych, w okresie międzywojennym przeciętna liczba zabójstw dokonywanych na dzieciach poczętych zarówno w lekarskich gabinetach, jak i nielegalnie wynosiła od 100 do 130 tysięcy rocznie! Tylko w latach 1932-1939 mogło więc zostać zabitych nawet milion nienarodzonych Polaków! Zjawisko to nasiliło się jeszcze po 1939 roku: okupacyjne władze hitlerowskie śmiało wkroczyły w uchylone przez władze II RP bramy aborcyjnego koszmaru, wprowadzając w 1943 roku „aborcję na życzenie”. Znakomita część zbrodniczych „zabiegów” wykonywana była w Warszawie, możliwe więc, że do 1944 zabito w łonach warszawianek więcej dzieci, niż wyniosły straty w ludności cywilnej podczas samego Powstania Warszawskiego.

Znakomita część sanacyjnej elity II RP nie przykładała szczególnej wagi do nauczania Kościoła w zakresie nierozerwalności małżeństwa i etyki seksualnej. Przykłady można mnożyć: Józef Piłsudski, Rydz-Śmigły, Walery Sławek, Józef Beck. Obraz kondycji moralnej elit – choć z pewnością przerysowany – jaki odnajdujemy w „Karierze Nikodema Dyzmy” nie odbiegał zbytnio od rzeczywistości. Promowanie stylu życia pozbawionego moralności, nagłaśnianie skandali obyczajowych, lekceważący stosunek do dramatu, jakim jest rozwód, stały się chlebem powszednim obyczajowości międzywojennej Polski, a zwłaszcza stołecznej Warszawy.

Do największych problemów z jakim zmagali się stróże porządku przedwojennej Warszawy należała prostytucja. Pod tym względem Stolica była prawdziwym miastem grzechu. Korzystanie z „usług” panien lekkich obyczajów było zjawiskiem mocno egalitarnym. Gdzie znaleźć najbliższy lupanar wiedzieli zarówno biedni i bogaci, gimnazjaliści oraz panowie posunięci w latach.

To, co kiedyś szokowało, powoli stawało się „normalnością”; to, co wzbudzało odrazę okazywało się „dobrodziejstwem współczesności”. W taki sposób rewolucja wprowadzała w narodowy krwioobieg swój antyporządek oparty na nihilizmie i skoncentrowany na człowieku.

Zapowiedź kary

Oddajmy głos ks. kard. Augustowi Hlondowi: „Fala wszelkiego rodzaju nowinkarstwa zabagnia dziedzinę obyczajów. Podkopuje nie tylko moralność chrześcijańską, ale godzi wprost w etykę naturalną, szerzy nieobyczajność wśród młodzieży i dorosłych. Celem tej propagandy jest zachwianie idei katolickiej, aby zastąpić naukę chrześcijańską masońskim naturalizmem”. Jakże zatem, w kontekście szerokiej fali demoralizacji płynącej zarówno w elitach społecznych jak i wśród warstw mniej wpływowych w przedwojennej Polsce, dramatycznie brzmią słowa skierowane przez Pana Jezusa do Sługi Bożej Rozalii Celakównej:

„Trzeba ofiary za Polskę, za grzeszny świat (…), straszne są grzechy Narodu Polskiego. Bóg chce go ukarać. Ratunek dla Polski jest tylko w moim Boskim Sercu”.

Ponieważ mimo wielu starań do intronizacji w Polsce nie dochodziło, na parę miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej Rozalia otrzymuje następną wizję ukazującą ogrom nieszczęść, jakie spadną na Polskę, a zarazem zapewnienie, że jeśli Polska – z rządem na czele – dokona intronizacji, do zapowiadanej wojny nie dojdzie.

„Pod koniec lutego 1939 roku – pisze Rozalia – Pan Jezus przedstawił mej duszy następujący obraz w czasie, gdy Mu polecałam naszą Ojczyznę i wszystkie narody świata. Zobaczyłam w sposób duchowy granicę polsko-niemiecką, począwszy od Śląska, aż po Pomorze, całą w ogniu. Widok był to naprawdę przerażający, zdawało mi się, że ten ogień zniszczy całkowicie cały świat. Po pewnym czasie ogień ogarnął całe Niemcy niszcząc je tak, że ani śladu nie pozostało z dzisiejszej Trzeciej Rzeszy. Wtedy usłyszałam w głębi duszy głos i równocześnie odczułam pewność niezwykłą, że tak się stanie: Moje dziecko, będzie wojna straszna, która spowoduje takie zniszczenie (…). Wielkie i straszne grzechy i zbrodnie są Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten Naród za grzechy, zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski, jeśli Mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności poprzez intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym państwie z rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów, a całkowitym zwrotem do Boga (…). Tylko we Mnie jest ratunek dla Polski”. (op. cit. rozalia.krakow.pl).

Zapowiedź wielkiego nieszczęścia i grożącej Polakom kary padła także w trakcie objawień w Siekierkach w 1943 r. Choć nie zostały one oficjalnie uznane przez Kościół, warto jednak przyglądnąć się ich treści, zwłaszcza w kontekście następujących po nich wydarzeń z sierpnia 1944 r. Matka Boża miała zwrócić się do 12-letniej Władzi Fronczak tymi słowami: „Módlcie się, bo idzie na was wielka kara, ciężki krzyż. Nie mogę powstrzymać gniewu Syna mojego, bo się lud nie nawraca”. Wśród słów skierowanych do dziewczynki szczególnie dramatycznie brzmią z 27 października 1943r: „Śmierć będzie dla was straszna. Krew będzie płynęła rynsztokami”.

Szczególnie tragicznie w kontekście dramatu Powstania Warszawskiego brzmią słowa zapowiadające „straszliwą śmierć”. Choć Kościół do dziś nie ustosunkował się oficjalnie do siekierkowskich objawień, nie trudno dostrzec w nich pewnego podobieństwa do treści objawień z Fatimy. Stałym motywem objawień maryjnych pozostaje konieczność nawrócenia i pokuty oraz ostrzeżenie przed indywidualnymi i społecznymi konsekwencjami popełnianych grzechów. Nie oszukujmy się, te wezwania są ciągle aktualne. Słowa, jakie skierował Bóg do Kaina o „krwi brata wołającej z ziemi”, znakomicie pasują do współczesnego świata. Głos mordowanych nienarodzonych dzieci, szaleństwo homorewolucji, planowa destrukcja rodziny – to dramaty wołające współcześnie z ziemi do naszego Stwórcy. A jest On Sędzią sprawiedliwym…


Przedwojenna Warszawa była prawdziwą stolicą prostytucji i aborcji i dlatego kara za te grzechy była zapowiadana.Czy Waszym zdaniem teraz ludzie,którzy popierają,
prostytucję,cudzołóstwo,zdrady małżeńskie,stosowanie środków poronnych,aborcję
też nie będą ukarani?Czy Wy nie wiecie o tym,że po stronie domagającej się legalizacji aborcji „z przyczyn społecznych” szczególną aktywnością wykazywali się m. in. mason Tadeusz Boy-Żeleński i jego partnerka, działaczka feministyczna Irena Krzywicka z domu Goldberg?Dyrektorzy z mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym
pracują kobiety,inni kierownicy,wielu pracowników mojego zakładu pracy i wielu
mieszkańców mojego miasta twierdzi,że bardzo podobała im się aktywność masona Tadeusza Boya-Żeleńskiego i jego partnerki, działaczki feministycznej Ireny Krzywickiej z domu Goldberg,którzy domagali się legalizacji aborcji.Dużo kobiet z mojego zakładu
pracy i z mojego miasta przyznaje się uczciwie do tego,że podoba im się mason Tadeusz Boy-Żeleński.

Dyrektorzy mojego zakładu pracy,kierownik działu na którym pracują kobiety,inni kierownicy,wielu pracowników mojego zakładu pracy i wielu mieszkańców mojego miasta przyznaje się uczciwie do tego,że bardzo nie podoba im się ta wypowiedź ks. kard. Augusta Hlonda: „Fala wszelkiego rodzaju nowinkarstwa zabagnia dziedzinę obyczajów. Podkopuje nie tylko moralność chrześcijańską, ale godzi wprost w etykę naturalną, szerzy nieobyczajność wśród młodzieży i dorosłych. Celem tej propagandy jest zachwianie idei katolickiej, aby zastąpić naukę chrześcijańską masońskim naturalizmem”.Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludzie popierający prostytucję,cudzołóstwo,zdrady małżeńskie,aborcje,stosowanie środków poronnych próbują zastąpić naukę chrześcijańską masońskim naturalizmem?
Czy Waszym zdaniem słowa, jakie skierował Bóg do Kaina o „krwi brata wołającej z ziemi”, znakomicie nie pasują do współczesnego świata?Czy Waszym zdaniem głos mordowanych nienarodzonych dzieci,prostytucja, szaleństwo homorewolucji, planowa destrukcja rodziny – to nie są dramaty wołające współcześnie z ziemi do naszego Stwórcy? A jest On Sędzią sprawiedliwym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:35, 03 Mar 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Aborcja jest dziś jednym z najbardziej powszechnych sposobów mordowania ludzi. Jej efektem (według danych ONZ i WHO) jest czterdzieści milionów zabitych dzieci rocznie, podczas gdy na serce i układ krążenia umiera siedemnaście milionów, z głodu dziesięć milionów, a na raka siedem. Najbardziej znany aborcyjny gigant Planned Parenthood zabija ponad trzysta tysięcy dzieci nienarodzonych każdego roku. Promowany przez prezydenta i rząd, otrzymuje blisko pół miliarda dolarów wsparcia finansowego ze strony władz USA rocznie. Według szacunków Briana Clowesa, dyrektora działu edukacyjnego Human Life International, od roku 1973 na całym świecie zabito około 1, 72 miliarda nienarodzonych dzieci.

Te alarmujące dane każdego roku zostają zwielokrotniane. Dzieje się to na skutek „przemysłowego” wykorzystywania płodów. Aborcja nie jest ani prywatną sprawą człowieka, ani też sytuacją moralną czy sprawą sumienia pojedynczych kobiet: aborcja jest zimnym biznesem, neokolonializmem, zniewoleniem kobiet, szkodzeniem dobru publicznemu i przyszłości ludzkości (A. Linder). Wśród „produktów” otrzymywanych z ludzkich płodów do najbardziej „dochodowych” należą: szczepionki (głównie przeciw grypie, malarii i HIV) określane zwykle jako „komórki ssaków); organy służące do transplantacji i terapii genowej, na przykład płodowe węzły chłonne, śledziona, nadnercza i gruczoły grasicy, jelito, naczynia limfatyczne i krwionośne, i inne, których pochodzenie nie jest do końca jasne (A. Linder); wyroby kosmetyczne. Do nowego trendu należą operacje kosmetyczne i zabiegi mające wspólną cudowną nazwę Anti-Aging. W Londynie można się poddać zabiegowi wstrzykiwania komórek macierzystych, pochodzących z pępowiny, w ramach kuracji odmładzającej. Na Barbados, taki zabieg, przy wykorzystaniu komórek pochodzących z usuniętego płodu, kosztuje ok. 20 tys. euro. Jedna z tych metod polega na wstrzykiwaniu w grzbiet dłoni komórek wątroby pochodzących z dziecka usuniętego między 6. a 12. tygodniem ciąży, co ma działać prawdziwe cuda w odmładzaniu skóry (A. Linder). Według „Daily Mail” w Moskwie niektóre kobiety zachodzą w ciążę jedynie w tym celu, by sprzedać usunięty płód za dwieście dolarów, który zostaje wykorzystany do zabiegów odmładzających. Tak przerażające fakty można mnożyć w tysiące.

Na szczęście istnieje cała sieć ruchów „pro life”, które promują i walczą na wszystkich szczeblach począwszy od jednostek po rządy i parlamenty o ludzkie życie. Efekty są widoczne. Na przykład w Neapolu nie ma wśród lekarzy nikogo, kto by chciał zabijać nienarodzonych. Ostatni neapolitański aborter zmarł kilka lat temu.

Aborcja jest wyrafinowanym złem, gdyż godzi w osoby najbardziej bezbronne, które winny być szanowane i chronione w sposób absolutny (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2270). Osoba ludzka ma prawo do życia i rozwoju począwszy od pierwszej chwili swego istnienia, a więc od poczęcia. I nie tylko do życia, ale do przyjęcia w miłości i zapewnienia odpowiednich warunków rozwoju biologicznego, psychicznego, społecznego i duchowego.

Zadaniem państwa jest strzec praw każdego człowieka, szczególnie najbardziej bezbronnego. Władza ma obowiązek chronić życie, stosując normy i sankcje prawne wobec godzących w życie fizyczne każdej osoby. Tymczasem dzisiaj dochodzi do aberracji. Władza, zamiast chronić swych obywateli, stanowi prawa umożliwiające ich systematyczną eksterminację. W ten sposób uderza w postawy praworządności, a nawet sensu swego istnienia. Jako przykład paradoksalnego prawa może posłużyć ustawodawstwo Hiszpanii. Obrońcy życia zauważają, że w tym kraju bardziej bezpieczne niż nienarodzone dzieci mogą czuć się małpy człekokształtne. Parlament bowiem uchwalił prawo chroniące orangutany, szympansy czy goryle od chwili poczęcia. Przepisy zakazują między innymi aborcji i eksperymentów na płodach małp naczelnych. Tymczasem na podobną ochronę nie mogą liczyć dzieci nienarodzone.

Aborcja jest nie tylko wielkim dramatem poszczególnych jednostek, rodzin, ale i całych społeczeństw i cywilizacji. Pozbawia się życia wielu wybitnych ludzi i geniuszów, którzy mieliby ogromy wpływ na rozwój nauki, techniki, kultury i duchowości, gdyby im pozwolono żyć… Jako ilustracja może posłużyć postać najwybitniejszego Polaka XX wieku, Jana Pawła II. Matka przyszłego papieża i świętego Emilia Wojtyła straciła córkę Olgę, która zmarła po szesnastu godzinach od porodu. Istniały słuszne obawy, że nie będzie mogła mieć więcej dzieci. Gdy jednak zaszła w ciążę, znany wadowicki ginekolog i położnik stwierdził, że jest ona zagrożona i nie ma szans na urodzenie żywego dziecka. Nie przeżyje pani tego porodu, proszę dokonać aborcji – oświadczył. Kobieta odmówiła. Urodził się Karol, przyszły święty Jan Paweł II. Emilia Wojtyła żyła jeszcze 9 lat.

W obliczu uchybień władz cywilnych, Kościół jednoznacznie przypomina i podkreśla powszechne prawo do życia, obowiązujące każdego. Bezpośrednie przerywanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2271). Co więcej, dla ochrony życia, w wypadku jego naruszenia (aborcji) Kościół ustanowił kanoniczną karę. Jest nią ekskomunika, czyli wyłączenie z niektórych praw przysługujących wierzącym, na przykład udziału w Komunii świętej . Kara dotyczy zarówno bezpośrednich sprawców aborcji, a więc matek, lekarzy i personel towarzyszący, jak i osoby mające współudział, na przykład rodziców czy współmałżonka nakłaniających do aborcji.

Nakładając kary, Kościół podkreśla wagę popełnionej zbrodni oraz chroni niewinne życie. Nie potępia natomiast ani nie odmawia prawa do miłosierdzia osobom popełniającym grzech. Zespół poaborcyjny jest już wyjątkową „karą”. Cechuje go między innymi: utrata szacunku wobec siebie, poczucie winy, brak apetytu, lęk, bezsenność, senne koszmary o swoim dziecku, które je nienawidzi, bądź też wzywa je na pomoc, czasem depresja, słabsza zdolność do kochania, troszczenia się o innych, rodzaj obojętności biorącej początek w nieświadomości (P. Mango). Ponadto wina nie zawsze leży tylko po stronie kobiety. Jan Paweł II zauważył: Wielokrotnie „kobieta jest ofiarą męskiego egoizmu”. Często się dzieje tak, że mężczyzna, który przyczynił się do poczęcia nowego życia, nie chce wziąć za nie odpowiedzialności, zrzuca ją na kobietę, tak jakby ona sama była „winna”. Wtedy, gdy najbardziej ona potrzebuje oparcia w nim, on okazuje się cynicznym egoistą, który wykorzystał uczucie albo słabość kobiety, a z kolei nie chce przyjąć żadnej odpowiedzialności za swój czyn. Są to sprawy, o których wiedzą nie tylko konfesjonały, ale także trybunały całego świata, a dzisiaj coraz częściej także sądy dla nieletnich.

Pomoc, jaką proponuje i udziela Kościół dla aborcjonistek, polega przede wszystkim na udzieleniu pojednania z Bogiem w sakramencie pokuty, towarzyszeniu duchowym i terapeutycznym, prowadzącym do przezwyciężenia poczucia winy, depresji i innych stanów syndromu poaborcyjnego, a także modlitwa i Eucharystia.

Czy Waszym zdaniem ludzie,którzy popierają aborcje i stosowanie środków
poronnych tak jak Hiszpanii nie uważają, że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie niż ludzie i dzieci nienarodzone?
Czy Waszym zdaniem małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie od takich ludzi jak przyszły papież Karol Wojtyła?
Zgodzicie się ze mną,że dla dla takich ludzi,którzy popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu środków poronnych i uważają,że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie od takich ludzi jak przyszły papież Karol Wojtyła słuszna jest kara ekskomuniki,
nie mogą oni przystępować do Komunii Świętej i nie mogą być zbawieni?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:26, 04 Mar 2019    Temat postu:

Czy Waszym zdaniem mogą przystępować do sakramentów świętych ludzie popadający
w ekskomunikę, popierający udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i twierdzący,że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie od takich ludzi jak papież Karol Wojtyła?
Czy Waszym zdaniem jest to możliwe,żeby ludzie popadający
w ekskomunikę, popierający udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i twierdzący,że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie i na zbawienie wieczne od takich ludzi jak papież Karol Wojtyła mogli zostać zbawieni?Czy Waszym zdaniem takie kobiety popadające w ekskomunikę, popierające udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i twierdzące,że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na życie i na zbawienie wieczne od takich ludzi jak papież Jan Paweł II mogą zostać zbawione?Czy Waszym zdaniem
kobiety,które chcą pójść do nieba mogą cieszyć się z tego powodu,że
popadają w ekskomunikę,dziękować za to Panu Bogu i twierdzić,że małpy człekokształtne,orangutany, szympansy czy goryle zasługują bardziej na zbawienie wieczne od papieża Jana Pawła II?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:45, 04 Mar 2019    Temat postu:

Seksbiznes w Polsce: niezbadane pole, pełne chorób, przemocy i bezprawia. A politycy zostawiają je przestępcom


Klienci domów publicznych w Trójmieście od kilkunastu dni żyją z odroczonym wyrokiem, bo okazało się, że jedna z najpopularniejszych prostytutek jest nosicielką wirusa HIV. Ten przypadek doskonale obrazuje prawdę o polskim podziemiu prostytucji. Nikt nie wie, ile osób zajmuje się prostytucją, klienci nie wiedzą, czy prostytutki są zdrowe, a one nie chcą się przebadać, bo brak wiedzy jest wygodniejszy niż wyrok.

"Analna Malinka z Gdańska" trafiona – alarmowali na forach internetowych klienci znanej trójmiejskiej prostytutki. Wcześniej zdobywała rzesze klientów niską ceną (120 zł za godzinę) i szerokim wachlarzem usług oraz tym, że nie wymagała zakładania prezerwatywy. Dlatego przyjeżdżali do niej ludzie nawet z południa Polski. A teraz przyjeżdżają do ośrodków, gdzie można zrobić bezpłatne badania na obecność wirusa HIV. Zainteresowanie badaniami wzrosło dwukrotnie.

Prof. Mariusz Jędrzejko, pedagog i socjolog z Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, trzy razy robił badania wśród różnych grup prostytutek i szacuje, że w Polsce z prostytucji żyje mniej więcej 150 tysięcy osób. – 250 tysięcy – ocenia Ewa Egejska, z zawodu informatyk, programistka. Nie robiła badań naukowych, ale dobrze poznała środowisko. Była wziętą prostytutką, zaczęła w wieku maturalnym. Później – właśnie pod nazwiskiem Egejska – spisała doświadczenia swoje i koleżanek w książce „Czarodziejki.com”.

Na początku kariery prostytutki starają się przestrzegać zasad, mających uchronić je przed chorobami. Jednak im dłużej pracują, tym mniejsze mają opory. Wolą się nie badać, bo to oznaczałoby wyzbycie się złudzeń, a tak mogą żyć w przekonaniu, że mają farta i nic im nie jest. W tym czasie przez ich łóżko przewiną się dziesiątki i setki klientów, a kiedy któryś wreszcie pójdzie się zbadać i odkryje, że ma wirusa, prezent od prostytutki dostaną już kolejni klienci.

A jeszcze podnieca ryzyko. Co widać choćby po tym, że rośnie zainteresowanie stosunkami analnymi, w czasie których szczególnie łatwo o zakażenie. „Bug chasing”, czyli poszukiwanie robala, to moda, która przyszła do nas z Zachodu – są ludzie gotowi zapłacić ekstra za możliwość odbycia stosunku z osobą zakażoną HIV. Siedmiu Polaków na stu bardzo podnieca ryzyko złapania „robala”.

Wydaje się, że strachu przed nim wyzbyły się też prostytutki. Dziennikarze "Newsweeka" spróbowali umówić się z kilkoma prostytutkami na seks bez zabezpieczeń. Po dłuższych lub krótszych namowach każda z nich dała się namówić. Jedna z koleżanek Egejskiej stwierdziła, że "przecież na coś trzeba umrzeć". W kierunku poprawienia sytuacji niewiele też robi państwowa służba zdrowia. Lekarze nie wiedzą nawet ile osób ma choroby weneryczne. Dlatego organizacja La Strada chce jesienią zainteresować posłów problemem i zorganizować seminarium w Sejmie.


Czy Waszym zdaniem ludzie z mojego miasta i z mojego zakładu pracy,którzy popierają
prostytucję nie żyją w przekonaniu, że mają farta i nic im nie jest?Czy nie wiedzą oni
o tym jakie prostytutki roznoszą prezenty?Czy nie wiedzą oni o tym,że kontaktując
się z prostytutką się grzeszy i można złapać „robala”?Czy Waszym zdaniem
kierownikiem działu na którym pracują kobiety może być człowiek,który w przeciwieństwie do mnie nie uważa za grzechy takich czynów jak bicie,krzywdzenie,
zabijanie kobiet,zdrady małżeńskie,cudzołóstwo,prostytucja i w każdej chwili może
przenieść na nie „robala”?Zgodzicie się ze mną,że dużo kobiet z mojego zakładu pracy które chodzą do Kościoła nie lubi swojego kierownika,bo boją się tego,żeby nie przeniósł na nie ,,robala".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:34, 05 Mar 2019    Temat postu:

Życie w konkubinacie sprawia, że nie ma możliwości odpuszczenia win, aborcja zaś jest grzechem, który automatycznie powoduje ekskomunikę.

- Nienormalne jest czekanie ze spowiedzią na święta albo na pogrzeb babci. To bowiem są okazje jedynie do spowiedzi dodatkowej - mówi ks. Andrzej Kowalski.



Zaczęło się prosto, zwyczajnie, jak w życiu: poznali się na studiach. Ona była na trzecim roku lingwistyki, on kończył historię sztuki. Zaczęli ze sobą chodzić. A potem wynajęli pokój w centrum Warszawy i razem w nim zamieszkali. Gdy nadchodziła Wielkanoc, chłopak uznał, że trzeba pójść do spowiedzi. I poszedł. Ale doznał szoku. Bo nie otrzymał rozgrzeszenia. Gdy wyznał grzech nierządu, kapłan zapytał, czy postanawia poprawę, a co za tym idzie, czy zamierza wyprowadzić się od swojej dziewczyny i zamieszkać z nią dopiero po ślubie.

- To niemożliwe, przecież razem płacimy za mieszkanie, razem się urządziliśmy, zresztą to jest dzisiaj normalne, przecież tak wszyscy... - usłyszał ksiądz.



ROZGRZESZENIE NIE ZALEŻY OD CIĘŻARU WINY



- Nie każda spowiedź może zakończyć się odpuszczeniem win - tłumaczy ks. Andrzej Kowalski, doktor prawa kanonicznego z archidiecezji warszawskiej. Kiedy dwoje ludzi razem mieszka, żyjąc ze sobą jak mąż z żoną i nie mają zamiaru tego zmienić, znaczy, że nie ma w nich woli postanowienia poprawy, a więc nie ma dyspozycji do udzielenia rozgrzeszenia. Podobnie jest w przypadku tzw. konkubinatu notorycznego, a więc sytuacji, w której dwoje ludzi wprawdzie ze sobą nie mieszka, ale trwale utrzymuje w czasie swój związek, naruszając szóste przykazanie. Warunkiem rozgrzeszenia jest wtedy zerwanie takiej znajomości.

Rozgrzeszenie można więc otrzymać tylko wtedy, gdy szczerze postanawia się poprawę z każdego grzechu i gdy jest ona możliwa do zrealizowania. Dlatego nie mogą go otrzymać również ludzie żyjący w powtórnych związkach, tzw. niesakramentalnych. - Chyba że wobec proboszcza swojej parafii podejmą zobowiązanie do życia w czystości i staną się tzw. „białym małżeństwem" -wyjaśnia pallotyn, ks. Jan Pałyga, który prowadzi duszpasterstwo par niesakramentalnych. Wielu z nich to się udaje. - Gdy ludziom zbyt trudno unieść ciężar świadomości, że nie mogą przystępować do sakramentów, gotowi są do największych nawet wyrzeczeń. Pan Bóg im wtedy pomaga, nie pozostają w swych zmaganiach sami. I powoli zaczynają rozumieć, że chrześcijaństwo to nie tylko zespół praw, ale określony sposób życia - dodaje ks. Pałyga. Większość księży podkreśla, że jest to sytuacja absolutnie wyjątkowa. Należy bowiem unikać zgorszenia w środowisku i zbadać wiarygodność niesakramentalnych małżonków.

Udzielenie rozgrzeszenia nie zależy od ciężaru grzechu, ale od żalu za niego. - Jeżeli ktoś szczerze żałuje za swe winy, Bóg zawsze takiemu człowiekowi przebacza i zawsze go przyjmuje, nie potępiając i nie osądzając - mówi ks. dr Wojciech Lipka, wykładowca prawa kanonicznego w Seminarium warszawsko-praskim. Dlatego żal za grzechy jest jednym z warunków ważnej spowiedzi.

Kobieta, która zabiła własne dziecko, i mężczyzna, który w tym współuczestniczył (namawiał, dał pieniądze), jak również lekarz wykonujący tzw. „zabieg", niejako automatycznie, objęci zostają ekskomuniką, czyli wykluczeniem ze wspólnoty Kościoła - tłumaczy ks. dr Lipka. - Jedną z konsekwencji ekskomuniki jest zakaz przystępowania do sakramentów. Gdy ktoś taki przychodzi do spowiedzi, najpierw trzeba z niego zdjąć karę ekskomuniki, a dopiero potem można udzielić rozgrzeszenia.

Grzech aborcji jest jedną z największych win. - Jeszcze większą, niż zabójstwo człowieka dorosłego, bo dorosły może się bronić, a nienarodzone dziecko jest całkowicie bezbronne, nie ma żadnej możliwości ucieczki.

KIEDY SPOWIEDŹ JEST NIEWAŻNA

Gdy penitent celowo zatai grzech ciężki albo wprowadzi w błąd spowiednika i nie żałuje za grzechy, taka spowiedź jest nieważna, a przyjęta komunia jest świętokradztwem, czyli kolejnym grzechem ciężkim.

Spowiedź ludzi żyjących w konkubinacie jest nieważna,bo ludzie żyjący w
konkubinacie nie żałują swoich grzechów,oszukują Pana Boga co jest
ogromnym świętokradztwem.
Ludzie biorący udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków
poronnych automatycznie objęci zostają ekskomuniką, czyli wykluczeniem ze wspólnoty Kościoła i nie mogą przystępować do sakramentów świętych.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludzie,którzy lubią popadać
w ekskomunikę i wykluczać się ze wspólnoty Kościoła nie mogą się zbawić.
Czy jest to moją winą,że oni lubią popadać
w ekskomunikę i wykluczać się ze wspólnoty Kościoła?
Czy Waszym zdaniem ludzie,którzy chcą pójść do nieba mogą lubić
wykluczać się ze wspólnoty Kościoła i popadać w ekskomunikę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Wto 12:36, 05 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:31, 05 Mar 2019    Temat postu:

Życie w konkubinacie

Warunki dobrej spowiedzi stanowią, że aby Sakrament Pokuty był ważny, wierny musi zadeklarować postanowienie poprawy. Kiedy żyje się w konkubinacie i razem mieszka, owo nastąpienie poprawy oznacza wyprowadzkę od partnera. Ktoś kto zakłada, że zaraz po spowiedzi powróci do „życia w grzechu”, grzeszy zatwardziałością i nie może otrzymać rozgrzeszenia.

Spowiedź jest nieważna, gdy nie ma żalu za grzechy ani postanowienia poprawy.
Czy Waszym zdaniem kobiety,które dziękują Panu Bogu tak jak Maria Czubaszek kiedy popadają w ekskomunikę biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych mogą żałować swoich grzechów i mogą przystępować do sakramentów świętych?Czy Waszym zdaniem nie jest ogromnym świętokradztwem w stanie ekskomuniki przystępować do sakramentów świętych?

Jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu,polegający na:
dobrowolnym i umyślnym trwaniu w niepokucie
zazdroszczeniu innym Bożych łask
przeciwstawianiu się prawdzie chrześcijańskiej
posiadaniu zamkniętego serca na napomnienia przywracające na drogę zbawienia
zuchwałym grzeszeniu przeciw bożemu miłosierdziu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:28, 06 Mar 2019    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


To już kompletny odlot feministek. Dokonały aborcji na ... Matce Bożej!


Popisy aborcjonistek zawsze były podłe i ohydne, ale tym razem posunęły się jeszcze o jeden krok dalej. Z premedytacją obraziły nie tylko uczucia chrześcijan, ale dopuściły się też bezwstydnej, bluźnierczej i wołającej o pomstę do nieba profanacji.

8 marca był dniem, w którym niemal w każdym mieście świata wojujące feministki wyszły na ulice, by walczyć o prawa do nieograniczonej aborcji, pigułki po czy darmową antykoncepcję. Pokazało to przy okazji, jak bardzo spłyciła się doktryna feminizmu, która obecnie sprowadza się już jedynie do seksu i spraw płciowych. Utożsamiające się z tą polityką mieszkanki Argentyny postanowiły nie być gorsze. Nie tylko wyszły w ten dzień na ulice, ale wykonały obrzydliwy, uliczny show, podczas którego dokonały symulację aborcji Dzieciątka Jezus z łona brzemiennej Matki Bożej. Aby dopełnić obraz bluźnierczej prowokacji, feministyczny „spektakl” odbył się przed katedrą w San Miguel de Tucumán, największym mieście w północno-zachodniej Argentynie.

Jedna z kobiet odgrywających ten obrzydliwy spektakl przebrana była w symbolizujące Maryję białe szaty i na głowie niosła błękitną chustę. Dodatkowo na jej szyi wisiał różaniec z korali. W pewnym momencie podczas widowiska kobieta ucharakteryzowana jako Maryja staje w rozkroku, unosi rękę w geście triumfu i rozgląda się po przechodnich i innych „aktorach” z wielkim zadowoleniem na twarzy. Dookoła niej szaleją cztery inne aktywistki ubrane na czarno z różowymi, imitującymi pochwy nakryciami głowy. Te kobiety następnie wyrywają spod tuniki brzemiennej Matki Bożej zakrwawione dziecko i rozrywają je na części. Dookoła tryska sztuczna krew…

Aktywistki uznały, że takie widowisko jest wspaniałym pomysłem na promowanie aborcji, a przy okazji wskazanie głównego ich zdaniem ciemiężyciela kobiet, czyli Kościoła i jego wyznawców. Według nich to Kościół ze swoimi zasadami rodem z ciemnogrodu jest winien temu, że kobietom wciąż przypomina się prawdę o tym, że dziecko jest człowiekiem od samego poczęcia i zasługuje na szacunek.


Dużo ludzi z mojego miasta i z mojego zakładu pracy nie lubi mnie z tego powodu,bo
nie spodobał mi się kompletny odlot feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej.Czy Waszym zdaniem ludzie,którzy popierają udział w zabijaniu dzieci
nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i spodobał im się już kompletny odlot feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej mogą według Was uzyskać
zbawienie wieczne?Dla mnie symulacja aborcji Dzieciątka Jezus z łona brzemiennej Matki Bożej przez feministki była obrzydliwa.Czy Waszym zdaniem kobiety,które popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych
i symulacja aborcji Dzieciątka Jezus z łona brzemiennej Matki Bożej przez feministki była dla Nich nie obrzydliwa mogą według Was uzyskać zbawienie wieczne?
Czy Waszym zdaniem ludzie,którzy popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych
i stosowaniu środków poronnych i spodobała im się ta bluźniercza prowokacja
mogą według Was uzyskać zbawienie wieczne?
Czy ludziom z mojego miasta i z mojego zakładu pracy,którzy popierają udział
w zbijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i spodobał się taki sposób promowania aborcji mogą uzyskać zbawienie wieczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:02, 07 Mar 2019    Temat postu:

Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że takim kobietom jak Maria Czubaszek,
Natalia Przybysz,Magdalena Środa,które dziękują Panu Bogu za to,że popadają w ekskomunikę biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków
poronnych bardzo spodobała się ta bluźniercza prowokacja i kompletny odlot feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej.Ludziom Którzy popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych bardzo podoba się ta bluźniercza i wołająca o pomstę do nieba profanacja.Dla każdego uczciwego katolika jest to logiczne,że ludziom,którzy popełniają grzechy wołające o pomstę do nieba,biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych musi się podobać wołająca o pomstę do nieba profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej.Czy Waszym zdaniem ludzie,którzy lubią popadać
w ekskomunikę,popełniają grzechy wołające o pomstę do nieba,biorą udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i podoba im się wołająca o pomstę do nieba bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej mogą przystępować do sakramentów świętych?Jeżeli jesteście uczciwi to
przyznacie mi rację,że taka wołająca o pomstę do nieba może się podobać
prostytutkom i mafiosom,którzy sami siebie nazywają diabłami,mordercami,
gwałcicielami,sadystami,brutalami,zwyrodnialcami,chamami,którzy według papieży
Jana Pawła II,Franciszka żyją nie po chrześcijańsku i całym życiem bluźnią Bogu.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludzie,którzy są diabłami i całym
życiem bluźnią przeciw Bogu taka
bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej bardzo
się podoba.Mnie się bardzo nie podoba ta bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej w przeciwieństwie do wielu kobiet z mojego zakładu pracy.Twierdzę to na podstawie wypowiedzi wielu kobiet z mojego zakładu pracy,że im się bardzo spodobała ta bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej.Dla mnie jest to logiczne,że kobietom,które popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych taka bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej musi się podobać. Myślę,że kobiety z mojego zakładu pracy kiedyś odpowiedzą
na Sądzie Bożym Panu Bogu na pytanie dlaczego im się ta bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej?Ja nie potrafię tego zrozumieć
jak kobietom,które kochają Pana Jezusa i Matkę Bożą może się spodobać taka bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:28, 07 Mar 2019    Temat postu:

Aborcja — morderstwo w Oczach Bożych — zostanie wymuszona na wszystkich narodach jako znak buntu przeciw Ojcu Wszechmogącemu, Najwyższemu Bogu. Jeżeli uniewinniacie tę nikczemną obrzydliwość, to jesteście winni straszliwego grzechu. Grzech aborcji jest grzechem śmiertelnym — i ci, na których ciąży odpowiedzialność za ten grzech, będą płonąć w ogniu piekła przez wieczność.

Tym z was, którzy nie chcą zaakceptować faktu, że jest to grzech śmiertelny, pozostaje mało czasu na zapewnienie sobie zbawienia. Bo gdy nadejdzie już ten wielki dzień, wtedy wy, nie odwróciwszy się plecami do tego nikczemnego aktu, nigdy nie ujrzycie Oblicza Boga.

Morderstwo jest jednym z najbardziej poważnych aktów buntu przeciw Bogu i zostanie ukarane kastracją. Wielki podział ludzkiej rasy właśnie się rozpoczął. Ci, którzy trzymają stronę bestii i przyzwalają na wszystko, co sprzeciwia się Słowu Bożemu, zostaną oddzieleni od swoich braci i sióstr. Nie lekceważcie sobie Mojego Ostrzeżenia. Akceptując akt aborcji — akceptujecie celowe uśmiercenie jakiegoś dziecka Bożego. Jeżeli w waszej duszy nie odczujecie skruchy, nigdy Mnie nie ujrzycie. Wyrzucę was na dziką pustynię.

Moja Miłość i Miłosierdzie mogą być wielkie. Przebaczę najczarniejszym duszom, ale tam, gdzie nie ma skruchy, jest na końcu Moja Sprawiedliwość. Moja kara jest wieczna. Miłujecie Mnie, a otulę was Moją miłością. Ale jeżeli niszczycie życie innej ludzkiej istoty, stworzonej dzięki Miłości Mojego Ojca, to wy także stracicie swoje życie.

Wasz Jezus

Pan Jezus powiedział,że że ludzie ,którzy uniewinniają popadanie w ekskomunikę ,tę nikczemną obrzydliwość, to są winni straszliwego grzechu i będą płonąć w ogniu piekła przez wieczność,bo trzymają stronę bestii i przyzwalają na wszystko, co sprzeciwia się Słowu Bożemu i nie mają skruchy.Dla ludzi,którzy nie mają żadnej skruchy kara jest wieczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:35, 08 Mar 2019    Temat postu:

Dużo kobiet z mojego miasta i z mojego
zakładu pracy,które są za genderową
konwencję stambulską i popierają udział w
zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu
środków poronnych przyznaje się do tego,że
bardzo spodobała im się bluźniercza
prowokacja czeskiej feministki Anety
Petani,bo w rocznicę wyboru kardynała
Karola Wojtyły na papieża zakłóciła Mszę św.
Podczas odbywającej się w katedrze św.
Wita Liturgii zdjęła bluzkę i w koronie
cierniowej na głowie klęczała przed ołtarzem.
Aneta Petani związana jest z feministyczną
organizacją Femen. Swój skandaliczny
manifest przeprowadziła w rocznicę wyboru
kardynała Karola Wojtyły na papieża. Liturgii
przewodniczył prymas Czech Dominik Duka,
a uczestniczyła w niej rzesza wiernych z
przedstawicielami polskiej dyplomacji.

Półnaga feministka miała na głowie koronę
cierniową, a na jej ciele widniały napisy:
„Miłość do prawdy” i „Dlaczego nałożyliście
nam koronę cierniową”. Tłumacząc się z tego,
twierdziła, że w ten sposób chciała
zaprotestować wobec kazania księdza Petra
Piťhy.

Czym naraził się jej kapłan? Wygłosił kazanie
w którym skrytykował genderową konwencję
stambulską. Ksiądz stwierdził, że realizacja
tego dokumentu doprowadzi do osłabienia
tradycyjnego modelu rodziny. Prymas Duka
miał poprzeć tezy zawarte w kazaniu.

Feministka podczas rozmowy z mediami
stwierdziła, że jest „dumnym członkiem
kościoła katolickiego”, ale nie może zgodzić
się na wyrażanie takich opinii.

Mimo próśb wiernych i osób duchownych
feministka nie chciała opuścić kościoła.
Wyprowadził ją dopiero ochroniarz.


Ochrona życia przed urodzeniem jest uznana
przez genderową konwencję stambulską za
jedną z form przemocy wobec kobiet a
jednym z jej praw jest prawo do aborcji.
Artykuł 14 KS zobowiązuje państwa UE do
wprowadzenia zmian w edukacji zgodnych z
ideologią gender (wychowanie dzieci w
poczuciu samoidentyfikacji płci, czyli
zależnego od odczuwania dziecka w danej
chwili).

Czy Waszym zdaniem kobiety,które chcą
pójść do nieba mogą popierać genderową
konwencję stambulską i wychowanie dzieci w
zgodnie z ideologią gender w poczuciu
samoidentyfikacji płci, czyli zależnego od
odczuwania dziecka w danej chwili?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:03, 09 Mar 2019    Temat postu:

Odmówił ksiądz kiedyś rozgrzeszenia?
- Zdarzyło się. Najczęściej bywa tak w sytuacji osób, które żyją w ciężkim grzechu i nie mają możliwości zerwania z nim, na przykład w związkach niesakramentalnych, konkubinacie. Wtedy z bólem serca muszę odmówić i wytłumaczyć takiej osobie, że dostanie rozgrzeszenie, jak spełni wszystkie warunki spowiedzi. Mówię jej, że nawet jak wypowiem formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna. Nie mogę też odpuścić grzechu osobie, która chce się wyspowiadać z tego, co za chwilę zrobi, na przykład ktoś powiedziałby, że przyszedł się wyspowiadać, bo zaraz może zginąć, gdyż zamierza napaść na bank. Wiadomo, że wtedy rozgrzeszenie będzie nieważne, bo nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.


Ludziom żyjącym w związkach niesakramentalnych, konkubinacie nawet jak ksiądz wypowie formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.Czy Waszym zdaniem wyżej wymieniony ksiądz nie ma racji,że nie może odpuścić grzechu osobie, która chce się wyspowiadać z tego, co za chwilę zrobi?Czy Waszym zdaniem ksiądz może udzielić
rozgrzeszenia przestępcy,złodziejowi,mordercy,gwałcicielowi,pedofilowi,który z tych grzechów się wyspowiada,a potem powiedziałby księdzu,że dalej będzie mordował,kradł,gwałcił,wykorzystywał seksualnie małe dzieci?Czy Waszym zdaniem
ksiądz może dać rozgrzeszenie mafiosom,którzy sami siebie nazywają diabłami,
mordercami,gwałcicielami,sadystami,zwyrodnialcami,chamami,brutalami,którzy według
papieży Jana Pawła II,Franciszka żyją nie po chrześcijańsku i całym życiem bluźnią
Bogu?Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie rację księdzu,papieżom Janowi Pawłowi II,Franciszkowi,że w przypadku mafiosów,którzy sami siebie nazywają diabłami,
mordercami,gwałcicielami,sadystami,zwyrodnialcami,chamami,brutalami,którzy żyją nie po chrześcijańsku i całym życiem bluźnią
Bogu nawet jak ksiądz dałby im rozgrzeszenie,wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie rację księdzu,że u przestępców
nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa?Jeżeli jesteście uczciwi to powiedzcie mi czy wypowiadający się ksiądz udzieliłby rozgrzeszenia prostytutkom?Czy wyżej wymieniony ksiądz widziałby u prostytutek mocne postanowienie poprawy,czy mocne postanowienie przestępstwa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:19, 09 Mar 2019    Temat postu:

WSTRZĄSAJĄCE. Ks. Glas ostrzega: aborcja to tryumf szatana. To przerażający grzech!


To, co dzieje się z kobietami po aborcji jest straszne. Pamiętam modlitwy nad nimi, ile demonów trzeba było z nich wypędzać. Potem były łzy - opowiada ksiądz Piotr Glas w najnowszej książce „Dekalog. Prawdziwa droga w czasach zamętu”.

Piąte przykazanie Dekalogu „nie zabijaj” odsyła nas do cywilizacji śmierci….

W Wielkiej Brytanii dziennie zabija się poprzez aborcję około pięciuset dzieci i nikt o nich nie mówi, nikt się nie oburza, prasa milczy, a gdy kilka lat temu zaginęła dziewczynka Madeleine McCann, wszyscy o tym krzyczeli. Oczywiście to była straszna sprawa, nie wiemy, co się z nią stało, Bóg jeden wie… W przypadku abortowanych dzieci nie ma medialnej histerii. Jest cisza. A to są przecież miliony ofiar.

Według Światowej Organizacji Zdrowia na świecie zabija się rocznie od czterdziestu pięciu do pięćdziesięciu pięciu milionów nienarodzonych dzieci.

I nic, ale to nic się nie dzieje. Nie ma histerii, nie ma krzyku. Aborcja pozostawia nas obojętnymi, choć w jej wyniku ginie dziecko, a kobieta zostaje emocjonalnie i duchowo zniszczona.

Jakie są duchowe skutki aborcji dla kobiety?

Pracowałem z ludźmi, którzy popełnili aborcję, także z takimi, którzy już się z tego wyspowiadali, uzyskali rozgrzeszenie. I wiem, że to ich bardzo głęboko niszczyło duchowo. Spowiedź jest oczywiście bardzo ważnym krokiem na drodze uzdrowienia, ale ona nie wystarcza, nie załatwia wszystkich problemów. Dzięki niej otrzymujemy wybaczenie od Boga, ale skutki aborcji matka odczuwa nadal. Aby to się zmieniło, matka musi pojednać się z dzieckiem, wybaczyć samej sobie, pozbyć się związanych z aborcją demonów.

Z aborcją są związane demony?

Oczywiście, że tak. Aborcja jest procesem tak głęboko destrukcyjnym, że niszczy nie tylko psychikę i zdrowie kobiety, ale także życie duchowe. Z za-biciem dziecka w łonie matki związane są duchy działające w miejscu, w którym doszło do śmierci. Gdy na przykład jest to morderstwo dokonane przez dorosłego człowieka w pokoju hotelowym, demony w tym pokoju zostaną: to jest miejsce zbrodni. A gdy jest to zabicie dziecka w łonie matki, one zostaną w łonie matki. To będą demony na przykład śmierci, rozpaczy, strachu, ciemności, smutku, traumy. Konieczna jest więc specjalna modlitwa, nie tylko uwalniająca od zła, ale też oczyszczająca łono z owych duchowych sił. Łono matki jest miejscem życia; jeśli zagościła tam śmierć, trzeba je modlitewnie uzdrowić. To ważne szczególnie w przypadku kobiety, w której łonie dokonała się zbrodnia na bezbronnym, niewinnym dziecku. Wiadomo, co się dzieje w czasie aborcji, wiadomo, jaka tragedia dotyka dziecko, nie jest to obojętne demonicznemu złu.

Gdy później poczyna się następne dziecko w niewyczyszczonym duchowo łonie, ono także powinno być omodlone, uwolnione od tych demonów. Wiele tragedii dzisiaj zdarza się właśnie z powodu braku świadomości duchowych skutków aborcji, także dla kolejnych dzieci. Spotkałem wiele kobiet, które nie mogły odnaleźć się w życiu albo cierpiały na różnego rodzaju depresje lub inne zaburzenia z powodu wcześniejszych aborcji dokonanych w łonie ich matek. Modlitwa działała cuda.

Dlaczego, przecież to nie ich wina?

Nie mówimy o winie, ale o skutkach aborcji dla innych. Grzech ma wymiar społeczny, dotyka nie tylko grzesznika, ale także jego bliskich czy osób zaangażowanych w ten grzech. Warto zadać pytanie, dlaczego w Ameryce co druga osoba zażywa leki psychotropowe i antydepresanty. Psychiatrzy używają terminu „syndrom ocaleńca” wobec niektórych dorosłych, o których wiedzą, że ich matka dokonała kilku aborcji, a akurat ich pozostawiła przy życiu. Jak się czuje ten, który ocalał? Może ma to związek z zażywaniem leków?

Duchowy syndrom poaborcyjny?

Dokładnie tak. Dlaczego tylu ludzi dzisiaj w Stanach Zjednoczonych czy w innych krajach zachodnich musi leczyć się na depresję? Przyczyną wcale nie jest to, że mamy więcej pracy, bo – wbrew temu, co nam się wydaje – mamy jej mniej. Kiedyś ludzie musieli ręcznie prać, nosić wiadra, palić węglem w piecach i jeszcze pracować zawodowo, a my dzisiaj tylko guzik naciskamy. To kto miał więcej pracy? A jednak wtedy było mniej depresji; teraz już siedemnastolatki płaczą, że im się nie chce żyć, że nie widzą sensu, że świat im się wali, że żyją w ciemności i dlatego ćpają albo piją. A jak zajrzeć głębiej, okazuje się, że ich matka miała wcześniej już dwie aborcje, o czym oni nawet nie wiedzą. Przychodzili do mnie tacy ludzie, długo się modliliśmy. Byłem głęboko przekonany, że w rodzinie była aborcja, prosiłem ich, żeby zapytali… To często było rodzinne tabu, ale babcia się wygadała albo matka wreszcie nie wytrzymała. Prawda, uświadomienie jej sobie, pozwalała rozpocząć modlitwy o uwolnienie. Czasem nie było pewności, nikt nie potwierdzał, ale i wtedy – jeśli duchowo czułem, że coś jest nie tak – prosiłem, byśmy się w tej sprawie modlili, i często to był strzał w dziesiątkę.

Co z kobietami, które dokonały aborcji? Co one mogą zrobić? Mówiliśmy już o konieczności specjalnej modlitwy nad łonem, ale co poza tym?

Trzeba nie tylko uzdrowić łono, ale i serce. Łono matki połączone jest z jej sercem, w momencie morderstwa dziecka w łonie ona zabija swoje serce, jej serce staje się jakby martwe. To jest źródło traumy, źródło bólu. Znam babcie, które nie są w stanie wybaczyć sobie tego, co zrobiły. Spowiedź jest tylko pierwszym krokiem, ale trzeba podjąć drugi: modlitwę o uwolnienie i uzdrowienie. Pamiętam modlitwy nad kobietami, które dokonały aborcji. To było straszne: rozpacz, żal za zabitym dzieckiem… a ile demonów trzeba było z tych kobiet wypędzać, ile potem łez było. A jeśli to była więcej niż jedna aborcja albo jeśli te kobiety stosowały środki poronne, było jeszcze gorzej, bo przecież one nawet nie były w stanie – po stosowaniu takich środków – ustalić, ile dzieci zabiły. A te dzieci nie rozpłynęły się w powietrzu! One są! One żyją!!!

Można powiedzieć, że takie rozpowszechnienie aborcji to triumf Szatana?

Oczywiście, że tak. Aborcja jest z piekła rodem. Jedna z pierwszych i najważniejszych propagatorek aborcji w Wielkiej Brytanii – Marie Stopes – której organizacja co roku zabija ponad trzy miliony dzieci, sama mówiła, że słyszała głos, który jej zdaniem pochodził od Boga. Powiedział jej, że ma przekazać synodowi biskupów anglikańskich w 1920 roku, by zmienili nauczanie o kontroli narodzin. „Moi panowie, mówię do was w imieniu Boga, jesteście jego księżmi, ja jestem jego prorokiem” – mówiła do biskupów… Później napisała dzieło, w którym łączyć miała religię Boga z religią człowieka, a także popełniła wiele książek i artykułów, w których propagowała aborcję, antykoncepcję i przekonanie, że zjednoczenie seksualne ostatecznie nie ma na celu prokreacji ani wytworzenia więzi między ludźmi, a jedynie przyjemność. W związku z tym człowiek może stosować wszelkie środki, by jej doświadczać.

Trudno uznać, że te słowa pochodzą od Boga. Dziś wiemy, że to był głos samego Szatana. Stopes w 1922 roku opublikowała dzieło, które miało być jej zdaniem „nową ewangelią”. Zaczęła otwierać ośrodki planowania rodziny, które z czasem przekształciły się w ośrodki aborcyjne. Marie Stopes nienawidziła Kościoła katolickiego i katolików, uważała nas za „przekleństwo lub coś gorszego”. I to są fundamenty tego ruchu. Nie ma wątpliwości, że on pochodzi od demona, jest demoniczny. Ten świat jest chory na kłamstwo, bo ci, którzy zabijają własne dzieci, mówią o nich „zlepek komórek”, „blastula”, „płód”, a potem te same osoby, kiedy nagle chcą mieć dziecko, kilkudniowe dzieci nazywają nagle „moje dzieciątko”, „mój synek”, „moja córeczka”. Zło nie jest logiczne...

Egzorcysta ks.Piotr Glas mówi,że w kobietach,które popadły w ekskomunikę przez popełnianie aborcji i stosowanie środków poronnych jest pełno demonów,zostają one emocjonalnie i duchowo zniszczone.Takie demony zostaną w łonie matki w której dokonała się zbrodnia na bezbronnym, niewinnym dziecku.
Czy Waszym zdaniem kobiety z mojego miasta i z mojego zakładu pracy,które bardziej kochają jedną z pierwszych i najważniejszych propagatorek aborcji w Wielkiej Brytanii – Marie Stopes – której organizacja co roku zabija ponad trzy miliony dzieci od Pana
Boga,Matki Bożej i takich ludzi jak:Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,
Św. Teresa z Avila i Św. Katarzyna Sienny,papież Jan Paweł II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec Pio św. Matka Teresa z Kalkuty,ks. Jerzy Popiełuszko,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan Chryzostom,św.Faustyna Kowalska,
bł.Karolina Kózkówna,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.Bernard,św.Paweł itd.
mogą uzyskać zbawienie wieczne?
Czy Waszym zdaniem kobiety z mojego miasta i z mojego zakładu pracy,które twierdzą,że słowa Marie Stopes jednej z pierwszych i najważniejszych propagatorek aborcji w Wielkiej Brytanii,której organizacja co roku zabija ponad trzy miliony dzieci pochodzą od Boga,a nie od samego Szatana mogą się zbawić?Czy Waszym zdaniem
kobiety z mojego zakładu pracy i z mojego miasta,które twierdzą,że ks.Piotr Glas
mówi głupoty mogą według Was się zbawić?
Czy Waszym zdaniem kobiety z mojego miasta i mojego zakładu pracy,które bardzo kochają Marie Stopes,bo nienawidziła Kościoła katolickiego i katolików, uważała nas za „przekleństwo lub coś gorszego” mogą według Was uzyskać zbawienie wieczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:36, 09 Mar 2019    Temat postu:

Dużo ludzi z mojego miasta i z mojego zakładu pracy,którzy się ze mną nie zgadzają twierdzi,żę:Św. Ignacy Loyola, Św. Tomasz z Akwinu,
Św. Teresa z Avila i Św. Katarzyna Sienny,
papież Jan Paweł
II,kardynał Stefan Wyszyński,Ojciec
Pio św. Matka Teresa z Kalkuty,
św. J. Vianney,św. Hieronim,św.Jan
Chryzostom,św.Faustyna Kowalska,
bł.Karolina Kózkówna,św. Stanisław Kostka,
św. Jan Bosko,św.Piotr,św. Bazyli Wielki,św.
Bernard itd. popełniali takie grzechy jak:
krzywdzenie i zabijanie
ludzi,kradzieże,oszukiwanie,
pobieranie haraczy,pijaństwo,wypadki
śmiertelne pod wpływem
alkoholu,narkomania,branie
dopalaczy,pedofilia,
kazirodztwo,bicie,gwałcenie i zabijanie
kobiet,homoseksualizm,nekrofilia,zoofilia,cudzołóstwo,
rozwiązłość seksualna,prostytucja,
zdrady małżeńskie,rozwody,udział w
zabijaniu dzieci nienarodzonych,stosowaniu
środków poronnych,antykoncepcyjnych,
nie chodzenie do Kościoła?
Czy Waszym zdaniem tacy oszuści i kłamcy,którzy
twierdzą,że papież Jan Paweł II nie chodził do Kościoła,
krzywdził i zabijał ludzi,korzystał z usług prostytutek,był
cudzołożnikiem,pedofilem,gwałcicielem,kradł,był alkoholikiem,narkomanem,
zoofilem,mogą uzyskać zbawienie wieczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:51, 10 Mar 2019    Temat postu:

Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że gdyby ksiądz dałby rozgrzeszenie sataniście Mariuszowi Trynkiewiczowi,mordercy 4 chłopców,który nie żałował tego,że ich zabił i powiedział,że jakby wyszedł z więzienia to dalej by zabijał,wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu, to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy, a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że w przypadku
mordercy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza Kajetana W.,który wyspowiadałby
się z 4 napadów na banki,rozbojów na starsze kobiety,pobicia i powiedziałby księdzu,że ma zamiar zabić człowieka to gdyby ksiądz dałby mu rozgrzeszenie, wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu,to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy,a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że w przypadku takich ludzi jak:
Richard Ramirez,Ted Bundy,Jeffrey Dahmer,
Richard Speck,Jeremy Meeks,Anders Breivik,Charles Manson itd.to gdyby ksiądz dałby im rozgrzeszenie, wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu,to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy,a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że w przypadku takich kobiet jak Maria Czubaszek,Natalia Przybysz dziękującym Panu Bogu za to,że popełniły grzechy wołające o pomstę do nieba,popadły w ekskomunikę biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych,cieszyły się z tego powodu,że Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu to gdyby ksiądz dałby im rozgrzeszenie, wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu,to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy,a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że w przypadku takich kobiet jak Maria Czubaszek,Natalia Przybysz,które cieszą się z tego powodu i sprawia im
przyjemność to,że ów krzyk, jaki wydaje młode życie,
gdy się je zabija, sprawia że Niebo drży,a w piekle rozdziera się krzyk, ale tryumfu,
porównywalny z okrzykiem na stadionie piłki
nożnej, gdy ktoś strzelił gola to gdyby ksiądz dałby im rozgrzeszenie, wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu,to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy,a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.
Jeżeli jesteście uczciwi to przyznacie mi rację,że ludziom,którzy popierają udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków poronnych i bardzo podoba się taka bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej
to gdyby ksiądz dałby im rozgrzeszenie, wypowiedział formułkę odpuszczenia grzechu,to ona i tak będzie nieważna,bo nie będą spełnione wszystkie warunki spowiedzi,nie ma mocnego postanowienia poprawy,a jedynie mocne postanowienie przestępstwa.Czy Waszym zdaniem mogą ważnie spowiadać się ludzie,którzy lubią popadać w ekskomunikę i bardzo podoba się taka bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej?Pan Bóg i Matka Boża wiedzą
o tym bardzo dobrze,że mnie się bardzo nie podoba taka bluźniercza profanacja feministek,które dokonały aborcji na ... Matce Bożej,bo taka bluźniercza profanacja feministek może podobać się tylko ludziom,którzy lubią popadać w ekskomunikę,
popierają aborcje,stosowanie środków poronnych i bardzo cieszą się gdy Pan Jezus drży,wzdryga się i cierpi na krzyżu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:39, 10 Mar 2019    Temat postu:

"Proszę mnie puścić! Chcę stąd wyjść!". Kobiety wychodzą z kościoła, gdy słyszą list o aborcji

"Skandal!" – słychać na krótkim filmie zamieszczonym na Facebooku przez "Gazetę Wyborczą". Ludzie wychodzą jeden za drugim. Widać jakąś szarpaninę. W pewnym momencie ksiądz schodzi z ambony. Ale po chwili wraca, kontynuuje czytanie listu Prezydium Konferencji Episkopatu Polski o aborcji. Tak wyglądało nabożeństwo w jednym z najbardziej znanych, warszawskich kościołów.

Uczestnicy mszy św., głównie kobiety, zaczęli się podnosić z ławek, gdy ksiądz zaczął mówić "nie zabijaj". Nagle podniosły się głośne okrzyki. Słychać, jak jedna z kobiet krzyczy: "Skandal!". Słychać też inne głosy: "Chodźcie dziewczyny, to jest przeciwko naszym prawom. Nie popierajcie tego". Albo: "Tego nie da się słuchać!"




Czy Waszym zdaniem takie kobiety,które dziękują Panu Bogu kiedy popadają w ekskomunikę,biorąc udział w zabijaniu dzieci nienarodzonych i stosowaniu środków
poronnych,które wychodzą z kościoła, gdy słyszą list o aborcji chcą według Was
pójść do nieba?Czy Waszym zdaniem kobiety słyszące w kościele list o aborcji i krzyczące:"Skandal!", "Chodźcie dziewczyny, to jest przeciwko naszym prawom. Nie popierajcie tego". Albo: "Tego nie da się słuchać!" chcą dostać się do nieba?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 5 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin