Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy życie zakonne jest trudne?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xplode
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:28, 03 Wrz 2010    Temat postu: Czy życie zakonne jest trudne?

jw: czy życie zakonne jest trudne?
Zależy mi głownie na odpowiedziach osób "powołanych"
skąd wiedzieliście, że to akurat ta droga jest właściwa?
czy ciężko było się "przestawić"?
jak wyglądały wasze pierwsze dni w zakonie/zgromadzeniu/klasztorze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:22, 09 Wrz 2010    Temat postu:

Obawiam się, że Twoje pytanie za kilka dni odejdzie w otchłań niepamięci... jakoś 'powołani' nie odpowiadają, a przecież moderator tego forum to... zdaje się jakiś zakonnik Mruga

Moim zdaniem, choć nie mam z tym nic wspólnego... to z obserwacji dostrzegam, iż to... dość trudna a nawet wręcz dramatyczna decyzja. Ilość sex-afer wskazuje tylko na to, że ci ludzie się po prostu męczą... może nie wszyscy bez wyjątku, ale chyba lepiej nie myśleć, że Ja byłbym mimo wszystko wyjątkiem Wesoly

Hej!

Po drugie... dlaczego się zamykać? Skoro Jezus polecił: 'Idźcie i nauczajcie...', więc, jak trafisz do Kamedułów Bosych i będziesz spał w trumnie na boso, jak wywiążesz się z tego polecenia Jezusa...? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 6:37, 11 Wrz 2010    Temat postu:

z życiem zakonnym nie mam za wiele wspólnego, ale natomiast znam bardzo wielu kapłanów, zakonników i bardzo wiele sióstr zakonnych.
Z obserwacji mogę powiedzieć ci tyle - to niesamowicie piękna decyzja, oddać swoje życie Bogu, i... to niesamowicie TRUDNA decyzja.

Byłam niedawno na rekolekcjach w Asyżu, które prowadził rektor jednego z seminariów. Oczywiście rekolekcje były w duchu św. Franciszka. I ten ksiądz powiedział takie zdanie: "bo jak gość jest zakochany, to wszystko szybciej rozumie" - i to jest chyba odpowiedź na większość twoich pytań. Jeśli wstępujesz do jakiegoś zgromadzenia z miłości. Z miłości do Boga - to wszystko szybko rozumiesz, i "przestawienie się" nie sprawia ci większych trudności


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:40, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Znam realia byłych zakonnic. Wszystko zależy do... klasztoru, jego profilu i... przełożonej/przełożonego.
Znajoma opowiadała, że na początku uczyli ją posłuszeństwa każdego musieli złamać. Praktyka ta polegała na sadzeniu w przyklasztornym ogródku kapusty korzonkami do góry. Niesamowita silna próby 'wiary', choć ja bardziej nazwałbym to.. psychozą.

Klasztory same w sobie... stoją w sprzeczności z duchem Biblii i tym, czego Bóg oczekuje od swoich sług.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maraskin
VIP
VIP



Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:22, 11 Wrz 2010    Temat postu:

salwinia napisał:
Oczywiście rekolekcje były w duchu św. Franciszka.
To zdanie interpretuje jako ducha demona.

Tylko w duchu i prawdzie oddajesz cześć Ojca. Ale duchu od Boga, nie człowieka. Uważaj na takie organizacje ponieważ ich doktryna może umacniać tron szatana a nie Ojca i Jego Syna.

(22) Mienili się mądrymi, a stali się głupi. (23) I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; (24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (25) ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. List do Rzymian 1


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:50, 11 Wrz 2010    Temat postu:

O makabra, maraskin, od dwóch miesięcy tu piszesz, a jednak nadal potrafisz zakoczyć! Wesoly
A może tak po prostu źle sie wyraziłam? Rekolekcje były o św. Franciszku, nastawione na przeżywanie ich w sposób podobny do tego, w jaki św. Franciszek pojmował świat i przeżywał każdy dzień. W tym sensie "w duchu".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salwinia dnia Sob 9:14, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maraskin
VIP
VIP



Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:49, 11 Wrz 2010    Temat postu:

To co jakiś człowiek pojmował nie powinno obchodzić osobę wierzącą. Dla wierzącego najważniejszy jest Chrystus a inna droga może jedynie prowadzić na szeroką ścieżkę. To co doznawał Franciszek było jego własnym życiem i jeżeli przyjął Chrystusa będzie zbawiony. Natomiast drogę którą my mamy kroczyć jest ta Chrystusowa, nie Franciszkowa, Pawłowa, Apollosowa i Kefasowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:41, 11 Wrz 2010    Temat postu:

A jak myślisz, czy wszyscy Franciszkanie, Dominikanie, Jezuici i wszystkie zgromadzenia zakonne, które przyjmują jakiś charyzmat, według którego żył ich patron, robią źle? (w zasadzie pytanie retoryczne, domyślam się, co odpiszesz)
Skąd wiesz natomiast, że to ty postępujesz właściwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maraskin
VIP
VIP



Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:12, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Nie postępuje właściwie, nikt nie postępuje. Jedynie może nas uratować prawo łaski dane nam od Boga. Jeżeli nie jesteśmy od Boga to jak możemy kroczyć Jego drogą?

Co do zakonów to był taki w starym Izraelu ale wypełnił się w Chrystusie, lecz w odróżnieniu do tamtego obecne czczą człowieka? Jeżeli Twoim patronem religijnym jest człowiek to nie jest nim Bóg, to skłaniasz się do bałwochwalstwa? A zapatrując się w ludzi, rzeźby czy obrazy traci się kontakt z tym który Jest na rzecz stworzenia, nie Stwórcy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maraskin dnia Sob 20:15, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin