Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy koniec swiata w ogole nadejdzie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 10:54, 11 Sty 2013    Temat postu:

Niektórzy mają obsesję - do każdego tematu wprowadzają Konstantyna (do tego bzdury jakie na jego temat jakie im wcisnęli w zborze). Co ma Konstantyn do tematu Paruzji?
A co do Tradycji, to jej miejsce jest zagwarantowane w Nowym Testamencie dość wyraźnie - wystarczy tylko czytaćWesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:04, 11 Sty 2013    Temat postu:

Z całym szacunkiem, ale nikt nie ma obsesji. Biblia mówi:
"Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia." 2Tesal. 2,1-3;
Dalej ap. Paweł wyjaśnia że ta moc nieprawości już działa, ale że zostanie zniszczona przy przyjściu Jezusa. A więc jest to odstępstwo trwające od początków Kościoła Bożego aż do przyjścia Jezusa. Zastanów się do jakiej potęgi religijno - politycznej to pasuje. Jeżeli nie chcesz nie musisz. Być może Ci jest wygodnie żyć w zakłamaniu, ale nie mów że ktoś ma obsesję. A pro po tradycji czy Jezus nie mówił że dla tradycji unieważniono przykazania Boże - przeczytaj ew. Marka 7 rozdz. Jestem także zainteresowany fragmentami biblijnymi, które mówią pozytywnie o tradycji - życząc pokoju Bożego pozdrawia Edi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 14:43, 11 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
Z całym szacunkiem, ale nikt nie ma obsesji. Biblia mówi:
"Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia." 2Tesal. 2,1-3;
I jak to tłumaczy obsesję na punkcie Konstantyna Wielkiego ? Ciągłe przepowiadania bliskiego nadejścia to typowa technika werbunkowa protestantów, nie katolików.

Cytat:
Dalej ap. Paweł wyjaśnia że ta moc nieprawości już działa, ale że zostanie zniszczona przy przyjściu Jezusa. A więc jest to odstępstwo trwające od początków Kościoła Bożego aż do przyjścia Jezusa.
Zacytuj fragment, a nie swoją jego interpretację, dobrze ?

Cytat:
Zastanów się do jakiej potęgi religijno - politycznej to pasuje.
A kto CI powiedział że chodzi o "potęgę religijno polityczną", hę ?
Cytat:
Jeżeli nie chcesz nie musisz. Być może Ci jest wygodnie żyć w zakłamaniu, ale nie mów że ktoś ma obsesję.
(...)ten fragment mojej odpowiedzi usunąłem, nie chcąc zaogniać dyskusji
Wiele lat - od kiedy stanąłem przed problemem wyboru wyznania - spędziłem na dochodzeniu kto tu ma rację.. Więc daruj sobie "prorockie zadęcie" zwłaszcza że nie masz po temu podstaw.

Cytat:
A pro po tradycji czy Jezus nie mówił że dla tradycji unieważniono przykazania Boże - przeczytaj ew. Marka 7 rozdz.
Owszem, mówił tak o tradycjach wymyślonych przez ludzi PRZECIW tradycji apostolskiej:
Natomiast nie zamierzam tu mówić o tradycjach ludzkich, zwłaszcza że Biblia nie wystawia im najlepszego świadectwa:
„Dlaczego Twoi uczniowie postępują wbrew tradycji starszych? Bo nie myją sobie rąk przed jedzeniem. On im odpowiedział: Dlaczego i wy przestępujecie przykazanie Boże dla waszej tradycji? Bóg przecież powiedział: Czcij ojca i matkę oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Wy zaś mówicie: Kto by oświadczył ojcu lub matce: Darem [złożonym w ofierze] jest to, co dla ciebie miało być wsparciem ode mnie, ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki. I tak ze względu na waszą tradycję znieśliście przykazanie Boże.”/Mt 15,2-6 – patrz też Mk 7,3-13/
Podobnie Paweł:
„Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.”/ Kol 2,8/

Takiej tradycji nie będę bronić, więc proszę aby nie mylić jej z Tradycją, jaką Biblia poleca (gr.Paradosis – przekaz, tradycja, łac tradicio - po łacinie kryterium (tradycja była właśnie kryterium dla proroka w Didache)

Cytat:
Jestem także zainteresowany fragmentami biblijnymi, które mówią pozytywnie o tradycji
Ależ proszę:
„Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu.”(2 Tes 2,15)
„Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas.”(2 Tes 3,6)
„Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję.”(1 Kor 11,2)
Z wersetów tych dowiadujemy się następujących rzeczy:
  • że powinniśmy trzymać się Tradycji apostolskiej
  • że owa Tradycja może być przekazywana ustnie lub pisemnie
  • że odejście od tej Tradycji stanowi poważne naruszenie porządku chrześcijańskiego (do tego stopnia poważne, że apostoł poleca strzec się osób tak czyniących)


I nic dziwnego, gdyż Biblia nie pozostawia wątpliwości - Przekaz Apostolski to Słowo Boże.
(...)ten fragment mojej odpowiedzi usunąłem, nie chcąc zaogniać dyskusji


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 14:45, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:21, 11 Sty 2013    Temat postu:

To broń takiej tradycji, w której depce i zmienia się przykazania Boże, o których Jezus powiedział, ze ani jota ani kreska nie przeminą dopóki istnieje ziemia. Ja nie atakuję Ciebie, ale to Ty nie posiadając argumentów Biblijnych atakujesz tych co nie myślą tak jak Ty. Ale tj. ten duch średniowiecza który w pozornych chrześcijanach zamiast miłowania inaczej myślących czy nawet wrogów atakuje wyzwiskami bez okazania szacunku. używać obraźliwych słów "obsesja" czy poniżać i okazywać lekceważenie. Gdy wychodziłem z tego dołu iluż tzw. świętych mnie prześladowało i wyzywało. Iluż świętych depcze podstawowe nakazy Jezusa z Góry błogosławieństw i wyzywają ateistów, dziennikarzy i inaczej myślących.
Dobrze że przytoczyłeś 2Tes. 3,6 i odpowiedz jak przejąłeś tradycję kultu świętych, obrazów, relikwii itp. od ap. Pawła i od apostołów? Czyściec i inne bzdury które nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem i z tradycją apostolską.....
Dlaczego w prostej dyskusji czynisz podział na protestantów i katolików - ponieważ nie masz argumentów biblijnych więc w czytelnikach forum chcesz ukształtować uprzedzenia. Zamiast poznawać Jezusa i Jego charakter to studiujecie psychologię, aby ludźmi manipulować.
Ale cieszę się ,że nie jestem parafianinem, bo Słownik Wyrazów Obcych oddaje znaczenie tego terminu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 16:24, 11 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
To broń takiej tradycji, w której depce i zmienia się przykazania Boże, o których Jezus powiedział, ze ani jota ani kreska nie przeminą dopóki istnieje ziemia. Ja nie atakuję Ciebie, ale to Ty nie posiadając argumentów Biblijnych atakujesz tych co nie myślą tak jak Ty. Ale tj. ten duch średniowiecza który w pozornych chrześcijanach zamiast miłowania inaczej myślących czy nawet wrogów atakuje wyzwiskami bez okazania szacunku. używać obraźliwych słów "obsesja" czy poniżać i okazywać lekceważenie. Gdy wychodziłem z tego dołu iluż tzw. świętych mnie prześladowało i wyzywało. Iluż świętych depcze podstawowe nakazy Jezusa z Góry błogosławieństw i wyzywają ateistów, dziennikarzy i inaczej myślących.
I pomyśleć że o TY mi zarzucasz generalizację i szufladkowanie!
(...)ten fragment mojej odpowiedzi usunąłem, nie chcąc zaogniać dyskusji

Cytat:
Dobrze że przytoczyłeś 2Tes. 3,6 i odpowiedz jak przejąłeś tradycję kultu świętych, obrazów, relikwii itp. od ap. Pawła i od apostołów?
Oczywiście - wprost z Biblii.
Najpierw wypada powiedzieć o relikwiach Jezusa:
„Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza.
Bo sobie mówiła: żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Jezus obrócił się, i widząc ją, rzekł: Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła. I od tej chwili kobieta była zdrowa.”
/Mt 9,20-22/
Jest to przykład najmniej wyraźny, bowiem rzecz się dzieje niejako „przy Jezusie”. Jednak już w Dziejach Apostolskich czytamy:
„Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła, tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy.” (Dz 19,11-12)
„Relikwią” były nawet tak nietrwałe rzeczy jak… cień, byle były związane ze świętym Pańskim:
„Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.” /Dz 5,15-16/
Zresztą relikwie znane były także w Starym Przymierzu: na przykład kości kości Józefa wielce szanowano (Wj 13;19, Syr 49;15) zaś kości Elizeusza „uczyniły” cud wskrzeszenia (!):
„Elizeusz umarł i pochowano go. Oddziały zaś Moabitów wpadały do kraju każdego roku. Zdarzyło się, że grzebiący człowieka ujrzeli jeden oddział [nieprzyjacielski]. Wrzucili więc tego człowieka do grobu Elizeusza i oddalili się. Człowiek ten dotknął kości Elizeusza, ożył i stanął na nogi. /2Krl 13;20-21/
W ogóle kult Elizeusza był bardzo podobny do kultu relikwii. Przykładem może być poniższy tekst:
„Gdy Eliasza zakrył wir powietrzny, Elizeusz został napełniony jego duchem. Za dni swoich nie lękał się [żadnego] władcy i nikt nie osiągnął nad nim przewagi. Nic nie było zbyt wielkie dla niego i w grobowym spoczynku ciało jego prorokowało. Za życia czynił cuda i przy śmierci jego działy się rzeczy przedziwne.” /Syr 49:12-14/



Z obrazami jest trudniej, bo nawet u starożytnych Żydów to czy wizerunki są dobre czy nie określał nie sam przedmiot, lecz cel wizerunku. Co więcej, podawany przez ST powód zakazu wizerunków ustał w momencie przyjścia Jezusa.
Oczywiście gdyby ktoś uważał np. obraz za Boga to byłoby bałwochwalstwo - ale nie spotkałem się w swoim życiu z takim wypadkiem (a żyję już dość długo...)

Dlatego właśnie bezwzględne odrzucenie wizerunków dla których szacunek nie zatrzymuje się na nich samych lecz jest jedynie wyrazem szacunku do Boga jest bardzo późną "tradycją ludzką" (VIII-IX wiek).
To o was: „Baczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.”/ Kol 2,8/
Odrzucacie coś, czego nie rozumiecie, pod pozorem legalizmu - na sposób faryzejski, nie ma w tym śladu myśli właściwej chrześcijaństwu.

Cytat:

Czyściec i inne bzdury które nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem i z tradycją apostolską.....
Mają wiele wspólnego z jednym i z drugim. Oraz z Pismem. Ich zaprzeczenie za to jest stosunkowo późną tradycją ludzką
Cytat:
Dlaczego w prostej dyskusji czynisz podział na protestantów i katolików - ponieważ nie masz argumentów biblijnych więc w czytelnikach forum chcesz ukształtować uprzedzenia
A skąd wiesz jakie mam, a jakich nie mam argumentów ?
Jak na razie to Ty rzucasz tezami, a ja argumentuję z Pisma...

Porozmawiajmy na któryś z tych tematów (ale porządnie - po jednym na raz) to zobaczysz kto tu "nie ma argumentów"
Cytat:
Zamiast poznawać Jezusa i Jego charakter to studiujecie psychologię, aby ludźmi manipulować.
Co ma do rzeczy psychologia ? Kolejna obsesja wsadzana w każdy temat?
I kto tu generalizuje?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 16:32, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:03, 11 Sty 2013    Temat postu:

Nigdzie w Biblii nie ma dozwolenia do czczenia relikwii czy figur bądź obrazów, ale jest wyraźny zakaz:
Podając się za mądrych, stali się głupimi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą,Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze,Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. Rzym. 1, 23-27
Możesz to komentować jak chcesz, ale nasz Pan by powiedział: "napisano, jak czytasz?
Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga. Jezus ciągłe malutki w rękach Maryi. Panteon pośredników obraża Boga, nasz Pan powiedział: "Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą. Jan 10,9.1;

Komentuj i interpretuj jak chcesz ale tylko Jezus jest Bramą, kto inną drogą wchodzi jest złodziejem i zbójcą - to nie moje słowa, lecz Jezusa, który winien być najwyższym autorytetem dla chrześcijanina .

Dotykanie szat i garderoby żywego Jezusa i żywych apostołów nie ma nic wspólnego z czczeniem części ich ciała i garderoby gdy już nie żyją. To jest poważna nadinterpretacja, gdzie Biblia kogokolwiek upoważnia do czegoś takiego? Uzdrowienia wynikające z tego nie mają nic wspólnego z ich czczeniem.
Biblia nie, ale z tego jest dobry interes, zwłaszcza gdy służy się mamonie zamiast Bogu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 11:28, 12 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
Nigdzie w Biblii nie ma dozwolenia do czczenia relikwii
Doprawdy ? A fragmenty biblijne które podałem w poprzednim mailu to co ? Wesoly
Cytat:
czy figur bądź obrazów, ale jest wyraźny zakaz:
Podając się za mądrych, stali się głupimi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; Dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą,Ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze,Podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. Rzym. 1, 23-27
Nie na temat. Nie znam ani jednego człowieka który "zamieniłby" Boga na obraz i czcił obraz jako Boga.
Jest AKURAT PRZECIWNIE - nasz szacunek do świętych (a także do ich obrazów) wynika z ich związku z Bogiem - czcimy ich nie "zamiast Boga", lecz ze "względu na Boga"


Ponieważ dalej odwołujesz się do oficjalnej nauki Kościoła (której - sądząc po bzdurach jakie na jej temat piszesz - najwidoczniej nie znasz), więc zacytuję oficjalnie ogłoszoną naukę:

„Kult ten... choć zgoła wyjątkowy, różni się przecież w sposób istotny od kultu uwielbienia, który oddawany jest Słowu Wcielonemu na równi z Ojcem i Duchem Świętym, i jak najbardziej sprzyja temu kultowi”(KKK 971)

Teologów zaś i głosicieli słowa Bożego gorąco zachęca, w rozważaniu szczególnej godności Bogarodzicielki wystrzegali się pilnie zarówno wszelkiej fałszywej przesady, jak i zbytniej ciasnoty umysłu. Studiując pilnie pod przewodem Urzędu Nauczycielskiego Pismo święte, Ojców i doktorów oraz liturgie Kościoła, niechaj we właściwy sposób wyjaśniają dary i przywileje Błogosławionej Dziewicy, które zawsze odnoszą się do Chrystusa, źródła wszelkiej prawdy, świętości i pobożności.”/Sobór Watykański II, Konstytucja Lumen Gentium p. 67/

„Na koniec, jeśli by sprawa tego wymagała, chcemy podkreślić, że celem ostatecznym kultu Najświętszej Maryi Panny jest, by Bóg został uwielbiony i by chrześcijanie zostali pobudzeni do całkowitego uzgadniania z wolą Bożą swojego życia i postępowania. Albowiem trzeba, by synowie Kościoła, gdy łączą swoje głosy z wołaniem owej bezimiennej kobiety, o której mowa w Ewangelii, i sławiąc Matkę Jezusa Chrystusa, wołają, zwróciwszy się ku samemu Jezusowi: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, któreś ssał” (Łk 11,27), skierowali również umysły ku stanowczej odpowiedzi Mistrza: „Owszem, bardziej błogosławieni są ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je” (Łk 11,2. ta odpowiedź - czy oddaje wielką chwałę Najświętszej Maryi Pannie, jak tłumaczyli niektórzy Ojcowie Kościoła i jak potwierdził Sobór Watykański II, czy też dla nas samych jest wezwaniem, byśmy żyli według przykazań Bożych - stanowi jakby echo tych słów Boskiego Zbawiciela: „Nie każdy, który mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie” (Mt 7,21); oraz „Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję” (J 15,14).”/Encyklika Marialis cultus/

Cytat:
Możesz to komentować jak chcesz, ale nasz Pan by powiedział: "napisano, jak czytasz?
No właśnie, warto żebyś czytał to, co podajesz za argument Wesoly
Cytat:

Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.
No cóż, postawiłeś bardzo daleko idącą tezę - teraz będziesz musiał ją udowodnić. Śmiało !
(Wrócę do tego w p.4. pod koniec mojego posta)
Cytat:
Jezus ciągłe malutki w rękach Maryi. Panteon pośredników obraża Boga, nasz Pan powiedział: "Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto nie wchodzi przez drzwi do owczarni, lecz w inny sposób się tam dostaje, ten jest złodziejem i zbójcą. Jan 10,9.1;
Dokładnie takie jest nauczanie Kościoła.
Nie przypadkowo, ostrzegając przed możliwymi wypaczeniami, pisze papież w encyklice o czci Maryi:
„Chrystus jest jedyną drogą, która prowadzi do Ojca (por. J 14,4-11). Chrystus jest najwyższym wzorem, według którego uczeń winien kształtować swoje postępowanie (por. J 13,15), tak, by żywił te same co On uczucia (por. Flp 2,5), żył Jego życiem i posiadał Jego ducha (por. Gal 2,20; Rz 8,10-11): tego Kościół w każdym czasie uczył i dlatego trzeba się strzec, by w działalności duszpasterskiej nic nie zaciemniało tej nauki.”/Marialis cultus/

Cytat:
Komentuj i interpretuj jak chcesz ale tylko Jezus jest Bramą, kto inną drogą wchodzi jest złodziejem i zbójcą - to nie moje słowa, lecz Jezusa, który winien być najwyższym autorytetem dla chrześcijanina .
A kto mówi inaczej (oprócz ciebie) ? Wesoly
Nawet najbardziej "maryjni" święci w dziełach poświęconych Maryi nie mieli co do tego wątpliwości:
„Wyznaje z Kościołem, ze Maryja jako stworzenie, które wyszło z rak Najwyższego, w porównaniu z Jego nieskończonym Majestatem mniejsza jest niż najdrobniejszy pyłek lub raczej, ze jest niczym, gdyż Bóg jeden jest TYM, KTORY JEST (Wj 3,14). Toteż ów Pan wielmożny, całkiem niezależny i sam sobie wystarczający, nie potrzebował ani nie potrzebuje koniecznie Najświętszej Maryi Panny, by urzeczywistnić swe zamiary i objawić swoją chwałę. Wystarczy Mu chcieć, by dokonać wszystkiego.” /Traktat o prawdziwym nabożeństwie do NMP/
albo inny fragment z tego samego (najbardziej chyba w piśmiennictwie katolickim "maryjnego" dzieła):
„Jeśli wiec głosimy doskonale nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy, to tylko w tym celu, by nabożeństwo nasze do Jezusa Chrystusa stało się gruntowniejsze i doskonalsze oraz by podać łatwy i pewny środek do znalezienia Chrystusa. Gdyby nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy oddalało nas od Jezusa Chrystusa, to trzeba by je odrzucić jako złudzenie szatańskie.”
[...]
„Pierwsza prawda: Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, musi być ostatecznym celem wszystkich naszych nabożeństw, inaczej byłyby one błędne i złudne. Jezus Chrystus to Alfa i Omega, Początek i Koniec wszystkiego. Pracujemy tylko, jak mówi Apostoł, by każdego człowieka uczynić doskonałym w Jezusie Chrystusie, gdyż tylko w Nim mieszka cała pełnia Bóstwa i cała pełność Łaski, cnoty i doskonałości.
Tylko w Nim otrzymaliśmy pełnię błogosławieństwa duchowego. Chrystus jest naszym jedynym Mistrzem, który ma nas nauczać, jedynym Panem, od którego zależymy, jedyna Glowa, z która mamy być połączeni, jedynym Wzorem, do którego mamy się upodobnić, naszym jedynym Lekarzem, który ma nas uleczyć, jedynym Pasterzem, który ma nas żywic, jedyna Droga, która ma nas prowadzić, jedyna Prawda, której musimy wierzyć, jedynym Życiem, które ma nas ożywiać, słowem - jest naszym jedynym Wszystkim we wszystkim, które ma nam wystarczyć. Albowiem nie dano ludziom pod niebem żadnego innego Imienia, w który m moglibyśmy być zbawieni. Bóg nie położył innego fundamentu dla naszego zbawienia, dla naszej doskonałości i naszej chwały, niż Jezusa Chrystusa. Wszelki gmach, który nie spoczywa na tej opoce, stoi na lotnym piasku i wcześniej czy później runie niechybnie. Każdy wierny, który nie trwa w Nim jak latorośl w winnym szczepie, odpadnie, uschnie i będzie wart tego, by go w ogień wrzucono. Poza Chrystusem wszystko jest bezdrożem, kłamstwem, nieprawością, śmiercią i potępieniem. Jeśli natomiast jesteśmy w Jezusie Chrystusie i Jezus Chrystus jest w nas nie potrzebujemy obawiać się potępienia. Ani aniołowie w niebie, ani ludzie na ziemi, ani szatani w piekle, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie może nam szkodzić, bo nie może nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Jezusie Chrystusie. Przez Niego, z Nim i w Nim możemy wszystko: możemy oddać Bogu Ojcu w jedności Ducha Świętego wszelka cześć i chwale (kanon Mszy Św. ), możemy stać się doskonałymi, a dla naszego bliźniego być mila wonią Chrystusowa na żywot wieczny.[...]”




Podobnie jest w nauczaniu papieskim:
„Cały bowiem wpływ zbawienny Błogosławionej Dziewicy na ludzi wywodzi się nie z jakiejś konieczności rzeczowej, lecz z upodobania Bożego i wypływa z nadmiaru zasług Chrystusowych, na Jego pośrednictwie się opiera, od tego pośrednictwa całkowicie jest zależny i z niego czerpie całą moc swoją”/ JP2, 1 X 1997 Katecheza środowa/

I nic dziwnego skoro Konstytucja Soborowa Lumen Gentium stwierdza wprost iż „żadne [...] stworzenie nie może być nigdy stawiane na równi ze Słowem Wcielonym i Odkupicielem”.
Najwybitniejszy polski mariolog, ks. S. C. Napiórkowski wyraził tę myśl w następujących słowach:
„W centrum poprawnie ustawionej świadomości chrześcijanina stoi Jezus Chrystus, Odkupiciel, Zbawiciel, Pośrednik, Kapłan, Prorok, Pasterz, Przyjaciel, Nauczyciel, Droga itd. Urzeczywistniać Kościół znaczy siać i zakorzeniać świadomość odkupienia w Chrystusie, bez którego nie ma dla nas ratunku przed grzechem i zatraceniem, nie ma odkupienia i zbawienia, nie ma chrześcijaństwa, nie ma Kościoła i Matki Kościoła. (...) Zawsze bliski, bliższy od najbliższych, bliższy niż my sami, bliższy niż umiłowani święci i Najświętsza. Wszyscy bliscy i najbliżsi, w tym święci i Najświętsza, o tyle są nam bliscy, o ile uczestniczą w nieocenionej bliskości Jezusa - Zbawiciela.”



Cytat:

Dotykanie szat i garderoby żywego Jezusa i żywych apostołów nie ma nic wspólnego z czczeniem części ich ciała i garderoby gdy już nie żyją.
Doprawdy ? Czym się różni kładzenie chusty z ciała Pawła gdy on chodzi po świecie i później, gdy już jest z Jezusem ? Będąc bezpośrednio z Jezusem coś traci ?
Nadto chyba "nie zauważyłeś" fragmentów mówiących o ciele Elizeusza...
Cytat:
To jest poważna nadinterpretacja, gdzie Biblia kogokolwiek upoważnia do czegoś takiego?
W cytatach jakie podałem, a których skomentować najwidoczniej nie umiesz Wesoly
Tak zresztą zawsze jest z "wojującymi" protestantami - najpierw krzyczą o "dyskusję biblijną" a jak spełnić ich życzenie to wymiękają Wesoly

Cytat:
Uzdrowienia wynikające z tego nie mają nic wspólnego z ich czczeniem.
To chyba nie czytałeś Starego Testamentu, gdzie mamy wyraźnie o stosunku do kości proroka.
Cytat:
Biblia nie, ale z tego jest dobry interes, zwłaszcza gdy służy się mamonie zamiast Bogu.
Jaaasne. W przeciwieństwie do przymusowej dziesięciny w zborach protestanckich ? Mruga

Powtarzam:
1.
Argumentuj z Biblii, zamiast powtarzać swoje opinie (najcześciej wymyślone kilkanaście wieków po Chrystusie)
2.
Jeśli cytujesz Biblię, cytuj na NA TEMAT - przytoczenie dowolnego cytatu mówiącego o czym innym to zerowy argument. Biblia nie służy do karkołomnych ("bible twisting") prób uzasadniania swojego zdania, lecz do tego by czerpać z niej naukę
3.
Nie będę dyskutował na kilka tematów na raz. Ten temat mówi o czym innym i antykatolickie obsesje protestantów nie są powodem by robić tu off-topy. Załóż wątek na JEDEN, KONKRETNY temat, postaw konkretne tezy, spróbuj uzasadnić je biblijnie - a wtedy pogadamy.
4.
Postawiłeś w swoim mailu bardzo poważny zarzut:
Cytat:
Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.
Jeśli nie chcesz robić z gęby cholewy i wyjść na oszczercę, zacznij od uzasadnienia tej tezy. Jeśli jest prawdziwa, nie powinno Ci to sprawić trudności: w przeciwieństwie do protestantyzmu nauka Kościoła jest dokładnie zdefiniowana.
Pomogę Ci: Jeśli będziesz miał problem z dostępem do jakiegokolwiek oficjalnego dokumentu definiującego naukę Kościoła, daj znać - postaram się Ci go udostępnić.
Udowodnij swoją tezę albo przyznaj że się zagalopowałeś z tymi zarzutami; zrób to zanim przejdziesz do czegokolwiek innego. Muszę wiedzieć czy warto z Tobą gadać, czy też trwasz w "robieniu sobie z gęby cholewy" i jesteś zwykłym oszczercą (na dziś przyjmuję wersję że NIE JESTEŚ - a jedynie wprowadzono CIę w błąd. Ale ostatecznie zdanie wyrobię sobie czytając Twoje uzasadnienie...)


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 12:16, 12 Sty 2013, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej
VIP
VIP



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:01, 12 Sty 2013    Temat postu:

Marek, jedno pytanie; Od kiedy naukę traktujesz na równi z tradycją?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:36, 12 Sty 2013    Temat postu:

Wybacz, ale mnie nie interesują jakiekolwiek encykliki. To nie jest Słowo Boże, ale myśli tych, którzy uważają się za mądrzejszych od innych, ale Biblia mówi jakimi są. Wystarczy puścić wiadomości czy otworzyć internet, aby się zniechęcić do tych co wydają encykliki. Historia podaje nam także przerażające fakty. Już nie czcicie obrazów, ale i ramy. Koronujecie figury i obrazy, całujecie hierarchów w pierścienie, kiedyś był obowiązek całowania w pięty. Kropidła i inne gusła - komu to potrzebne. Tj. zabawa godna małych dzieci, nie naśladowców Jezusa. Tj. Babilon - pomieszane z poplątaniem. Jedni mówią tak, ale inni inaczej. Maria według Was jest pośredniczką, odkupicielką co klepiecie w litanii. Matka Jezusa by się załamała, gdyby to widziała.
A czyściec tj. dopiero bzdura. Biblia mówi, że krew Jezusa oczyszcza nas od wszelkiego grzechu, a u was potrzebny jest do pomocy ogień czyśćcowy. Człowieku nie ma co nawet z Tobą dyskutować, bo wywijasz się jak wąż. To, że ludzie dotykali szat aby zostać uzdrowionymi to nie znaczy, ze czcili relikwie - totalne zakłamanie. Życzę Ci aby Duch Święty otworzył Ci oczy i abyś przejrzał .
Czy mam Ci zacytować inną oficjalną naukę Kościoła z z katechizmu księdza prof. Spirago - lepiej nie chciej bo to totalna kompromitacja. Wy nauki dostosowujecie do czasu i zmieniacie nauki tak aby je dostosować do umysłów współczesnego społeczeństwa. Ale tj. manipulacja.
W tym katechizmie nieochrzczone dzieci podskakują na rozżarzonych węglach, ale oficjalnie już jest inna nauka kościoła.
Jezus powiedział: Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. Mat. 28,19-20 - gdzie Jezus nauczał takich dziwactw, gdzie je czynili apostołowie?
A termin Bogarodzicielka skąd wziąłeś? Przecież to jest bluźnierstwo. Jezus był Bogiem przed narodzeniem i otrzymał tylko od Marii ciało, ale tylko dzięki łasce Bożej. Maria tego nie uczyniła ze swej mocy tylko wg. planu Bożego. Bóg nie potrzebuje i nie potrzebował rodzicielki. Ale wasi kapłani rozkazują bogu na ołtarzach. Nie interesuje mnie Twoja opinia o mnie i Twa łaskawa ocena mnie najmniej interesuje. Kto ma cholewę to osądzi Bóg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kacperek29
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:40, 12 Sty 2013    Temat postu:

Edi zlituj się. Pokazujesz, że nie masz zielonego pojęcia o nauce KK.
Potrafisz udowodnić swoje twierdzenie: Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.?
Czy masz zamiar nadal rzucać kolejnymi oskarżeniami, pomówieniami bez jakiejkolwiek chęci dyskusji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:18, 12 Sty 2013    Temat postu:

Dyskutować mogę z każdym kto od początku nie obraża i nie nazywa obsesją tego co jest faktem historycznym. A KK znam bardzo dobrze i ten dobroduszny a zarazem panujący i traktujący ludzi z góry środek wyrazu jeszcze lepiej rozpoznaję. Ale nie życzę sobie aby używać epitetów pod adresem faktów, które potwierdzają sami historycy KK.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kacperek29
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:50, 12 Sty 2013    Temat postu:

Edi zamiast się rzucać, to udowodnij Twoje własne słowa: Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:51, 12 Sty 2013    Temat postu:

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, bo Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia, tych, którzy Mnie nienawidzą. 2Mojż. 20, 4-5

Powiedźcie mi - nad czym tu dyskutować. Albo człowiek jest posłuszny temu przykazaniu dekalogu, albo nie. Nie wolno czcić żadnej rzeźby i amen, ani żadnego obrazu.
Czy dlatego, że w katechizmach usunięto to przykazanie, dlatego że człowiek wywyższył się ponad Boga, to obecnie czczenie obrazów i figur nie jest złe.
Bóg sobie a KK sobie. Tak jak wąż w raju przekręcił Słowo Boże i zinterpretował po swojemu, tak to czynią przywódcy KK i trzymają ludzi w świadomości że tj. dobre.

Izajasz napisał: Lecz Ja patrzę na tego, który jest pokorny i przygnębiony na duchu i który z drżeniem odnosi się do mojego słowa. Izaj. 66,2;

Wcześniej pisze:Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy uznają ciemności za światło, a światło za ciemności, którzy uznają gorycz za słodycz, a słodycz za gorycz! Biada tym, którzy we własnych oczach uchodzą za mądrych i we własnym mniemaniu za rozumnych! Biada tym, którzy są bohaterami w piciu wina i mocarzami w mieszaniu mocnego napoju, Którzy uniewinniają winowajcę za łapówkę, a niewinnym odmawiają sprawiedliwości.

Nad przykazaniami Bożymi się nie dyskutuje, albo się je przyjmuje albo depcze i są deptane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kacperek29
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 26 Paź 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:55, 12 Sty 2013    Temat postu:

Edi nie dyskutujemy o przykazaniach, o obrazach.
Udowodnij te słowa: Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:00, 12 Sty 2013    Temat postu:

Czyż to nie jest czczenie ludzi bardziej niż Boga, gdy się depce Boże przykazania.

Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo, stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci, czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości? Rzym. 6,16

Dekalog określa grzech 1Jan 3,4 - i nie wolno robić pomiędzy przykazaniami różnicy. A obecnie naucza się zniekształconego dekalogu i ludzie czczą obrazy figury relikwie depcząc wyraźny zakaz Boży. Kto jest tym ludziom posłuszny wywyższa ich ponad Boga, a tj. mała cząstka lekceważenia Bożego Słowa i traktowania Go jak księgi do potwierdzenia ludzkich nauk i filozofii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:25, 12 Sty 2013    Temat postu:

Pytanie za pytanie. Czy można nazwać czczeniem Boga poprzez śpiewanie Mu pieśni, odprawianie nabożeństw i zarazem świadomie deptać Jego przykazania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Nie 11:42, 13 Sty 2013    Temat postu:

@Edi

edi napisał:
Wybacz, ale mnie nie interesują jakiekolwiek encykliki.
To ciekawe, skoro wypowiadasz się o tym jaka jest oficjalna nauka Kościoła. Ty twierdzisz że jest jakaś, ja Ci UDOWADNIAM że jest całkiem inna (ponieważ mówiłe o "oficjalnej nauce" podałem więc oficjalne jej wykładnie) a Ciebie to "nie interesuje" ?

Lubisz krytykować coś, czego nie znasz ?
Udowodniłem Ci, że MÓWISZ NIEPRAWDĘ o tej nauce. Nie wiedziałem jednak czy po prostu się mylisz (przewaga gorliwości nad wiedzą) czy też jesteś oszczercą.
Poddałem CIę próbie, której nie zdałeś.
Gdybyś w tym momencie powiedział "sorry, zagalopowałem się, nie znałem oficjalnej nauki Kościoła, ale mam zastrzeżenia..." to bym wiedział że się MYLIŁEŚ, ale że jesteś uczciwy i masz wolę dyskusji.
Ponieważ jednak idziesz w to dalej, wiem już że JESTEŚ OSZCZERCĄ.

Nieprzypadkowo nie zareagowałeś na prośbę by omówić poszczególne tematy po kolei, spokojnie, w nowym wątku (zamiast tego wprowadziłeś szereg nowych tematów plując na prawo i lewo). To technika każdego oszczercy, który boi się spokojnej, merytorycznej dyskusji - zamiast tego miota kilka/kilkanaście oskarżeń w każdym poście licząc - częściowo słusznie - na to że nikt nie będzie odpowiadał na kilkanaście tematów na raz.

Jeśli będziesz chciał podyskutować na KTÓRYKOLWIEK z tematów jaki poruszyłeś - proszę bardzo. Załóż nowy wątek, wpisz swoje tezy i ich uzasadnienie.
Warunek - możemy przedyskutować wszystko, ale PO KOLEI, PORZĄDNIE - nie wszystko naraz.
Mimo że - patrząc po Twoim zachowaniu w tym wątku właściwie na rozmowę nie zasługujesz.

@Kacperek
kacperek29 napisał:
Edi zamiast się rzucać, to udowodnij Twoje własne słowa: Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.?

Dokładnie. Piszesz o wszystkim, ale rzuconego, ciężkiego zarzutu nie kwapisz się aby go udowodnić albo odszczekać.

@Andrzej
andrzej napisał:
Marek, jedno pytanie; Od kiedy naukę traktujesz na równi z tradycją?
Zanim odpowiem, musisz trochę sprecyzować:
  • jaki rodzaj nauki masz na myśli
  • jaki rodzaj tradycji masz na myśli
  • skąd twierdzenie zawarte w pytaniu?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Nie 14:17, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:54, 13 Sty 2013    Temat postu:

Jezus powiedział tym którzy ciągle za Nim chodzili i Go oskarżali : Po co Ja w ogóle mówię do was? Jan 8,25

Depczecie przykazania Boże, udowodniłem Wam to i jeszcze chcecie dyskutować, zamiast uznać przestępstwo. Mnie oficjalna nauka Waszego Kościoła nie interesuje. Mnie interesuje nauka Słowa Bożego. A Słowo Boże się samo wykłada. Do niego nie wolno dokładać nauk ludzkich. I w Biblii nie znajdziecie jakiejkolwiek podstawy do obrony kultu obrazów i relikwii. II przykazanie dekalogu usunęliście, dziesiąte rozdzieliliście na dwa przykazania. Chociaż 10 to nie przykazanie: "ani żadnej rzeczy która jego jest." Po co na inne tematy z Wami dyskutować gdy chcecie mnie karmić naukami ludzkimi
Wykonuję służbę w Zakładach karnych i wielu przestępców potorfi oficjalnie wytłumaczyć jak jest ich nauka aby usprawiedliwić przestępstwo prawa, zamiast uznać - tak złamałem prawo.
Używacie obraźliwych określeń pod moim adresem. Że mam obsesję, cholewę , oszczerca - może przydałby się stos. Proszę bardzo. Jeżeli boicie się bardziej ludzi niż Boga, to przynajmniej innych nie przeciągajcie na swą stronę.
Po co ja w ogóle mówię do Was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Nie 22:07, 13 Sty 2013    Temat postu:

Edi, cokolwiek byś powiedział - udowodniłem Ci że KŁAMIESZ pisząc:
edi napisał:
Oficjalnie czci się w kościele rzymskokatolickim stworzenia ponad Boga.
I zamiast się przyznać do błędu i przeprosić, brniesz w to dalej.
Wybacz, ale trudno przyjmować pouczenie z ust kłamcy i oszczercy. Zwłaszcza że ten kłamca i oszczerca udowodnił, że nie ma pojęcia na temat tego, co krytykuje.

Co do Słowa Bożego - jeśli jesteś taki pewien swoich racji, czemu nie chcesz założyć osobnych wątków i podyskutować porządnie, po kolei, dokładnie, z Biblią w ręku na te tematy ?

Dlaczego np. nie założysz wątku "obrazy, relikwie i wizerunki a przykazania" i nie poddasz swych tez dyskusji ?
Powiem Ci dlaczego: dlatego że w uczciwej, dogłębnej, biblijnej dyskusji nie masz najmniejszych szans.


Swoją szansę upatrujesz w rzuceniu wielu tematów na raz, narzuceniu takiej ilości błota by nie sposób było na raz z tym wszystkim dyskutować.
Wiesz doskonale, że jak się rzuci te wszystkie zarzuty na raz, to nie da się odpowiedzieć na nie wszystkie - a nawet gdyby to zrobić, to nieuporządkowane podanie tego w jednym wątku spowoduje że zawsze coś z tej góry błota zostanie u czytających...

Takie postępowanie nie ma nic wspólnego ani z wiernością Biblii, ani z wiernością Prawdzie ani z wiarą.
Tak więc rzeczywiście - jeśli w ten sposób tu występujesz, to doprawdy nie wiem po co.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Nie 23:27, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fis
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:13, 14 Sty 2013    Temat postu:

Sprobujcie podjac dyskusje, a nie agresywne komentarze i obrazanie sie. Upodobniacie sie do naszych politykow ktorym nie zalezy na dyskusji merytorycznej tylko na tym kto komu dowali i uniewiarygodni w oczach wyborcy. Wyjdzcie z zalozenia ze mozecie nie miec racji i szanujcie kogos poglady wtedy dyskusja nabierze merytorycznego wygladu i da czytajacym jakis osobisty poglad na dana sprawe. Prosze Was bardzo nie obrazajcie sie nawzajem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 10:19, 14 Sty 2013    Temat postu:

No cóż, trudno podjąć taką dyskusję gdy adwersarz rozpoczyna od kłamstwa i - mimo dowodu ze źródeł - nie chce się z niego wycofać.

Jestem jednak gotów - mimo wątpliwości - podjąć dyskusję, ale PORZĄDNIE. Czyli:
  • jeden temat na raz (po skończeniu jednego możemy przejść do następnego itd.)
  • w wątku przeznaczonym dla tego tematu
  • dyskusja musi być oparta na źródłach. A więc jeśli twierdzenie biblijne - dowód z Biblii, jeśli twierdzenie o nauczaniu wczesnego kościoła - ze źródeł wczesnochrześcijańskich, a jeśli pada zarzut że "Kościół coś-tam twierdzi" - dowód z dokumentów nauczania Kościoła.
  • bez kłamstw i oszczerstw
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:51, 14 Sty 2013    Temat postu:

A więc porozmawiajmy o obsesji protestantów i Konstantynie Wielkim

7 marca – edykt cesarza Konstantyna Wielkiego ustanawiający niedzielę (dies Solis) dniem wolnym od pracy w urzędach, a także w rzemiośle i w handlu, natomiast nie zakazywał pracy w rolnictwie. Zarządzenie przesądziło o święceniu przez chrześcijan niedzieli (na pamiątkę zmartwychwstania) zamiast soboty (szabatu) - synod w Laodycei[1] (ok. 363-364).
Urodzili się

Link do tej [link widoczny dla zalogowanych]
Potwierdza historyczność Konstantyna i tę zamianę przykazania Bożego na ludzkie bp. Maksymilian Rode w "Filozofii Dziejów Rozwoju Myśli Społecznej" tom II 425 str.
Wiele innych źródeł historycznych to potwierdza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 16:36, 14 Sty 2013    Temat postu:

O , już ZNACZNIE lepiej.
Jeszcze prośba - załóż nowy wątek żeby był porządek (tu jednak mowa o czym innym). Po tym co napisałeś proponuję tytuł "Konstantyn WIelki i Sobota/Niedziela" - ale oczywiście Ty decydujesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:17, 14 Sty 2013    Temat postu:

Oczywiście nie zakładam nowego wątku, ponieważ tj. temat związany z odstępstwem w Kościele przed Powrotem Jezusa . O tym właśnie pisał ap. Paweł w 2Tesal.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 21:14, 14 Sty 2013    Temat postu:

Co ma rzekome odstępstwo do Paruzji ?!!
Wolałbym by każdy, kto będzie przeglądał forum mógł łatwo znaleźć dyskusję na poszczególne tematy.
No cóż, niech Ci będzie, byleś się tylko trzymał tematu.

Napisałeś:
Cytat:
7 marca – edykt cesarza Konstantyna Wielkiego ustanawiający niedzielę (dies Solis) dniem wolnym od pracy w urzędach, a także w rzemiośle i w handlu, natomiast nie zakazywał pracy w rolnictwie. Zarządzenie przesądziło o święceniu przez chrześcijan niedzieli (na pamiątkę zmartwychwstania) zamiast soboty (szabatu) - synod w Laodycei[1] (ok. 363-364).


Zanim przystąpię do polemiki, chciałbym być pewien że rozumiem dobrze Twoją tezę, z którą będę polemizował
Czy dobrze rozumiem że twierdzisz jakoby to Konstantyn Wielki ustalił/spowodował/przesądził iż chrześcijanie będą święcili niedzielę?
Czy taka jest Twoja teza ?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Wto 1:14, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin