Moja droga

Anielski

W moim przypadku jest tak, że jak pojawia się jakaś przeszkoda/problem/rzecz nie do pokonania, to modlę się do Boga i do Aniołów, wierząc mocno, że modlitwa mi pomoże i potem te rzeczy jakoś się rozwiązują. Jest to dla mnie niepojęte bo nie ma dla mnie np. naukowego dowodu na to że to działa. Ale robię to od kilkunastu lat z prawdziwym przekonaniem i to naprawdę skutkuje. Jeśli chodzi o modlitwy to nie wykonuję tradycyjnych modlitw w takim wypadku jak np. Ojcze Nasz. Kieruję najpierw prośbę do Boga o wysłuchanie i proszę go o siłę w rozwiązaniu problemu. Każda modlitwa wygląda inaczej. Stosuję również modlitwy do Aniołów i powiem wam, że nieraz jakby bardziej i szybciej mi to pomagało, niż modliłem się do Boga, z prośbą o rozwiązanie problemu. Stąd zacząłem się do nich modlić z problemami i potem im dziękować, gdy zaczynały się pojawiać efekty, ale do Boga też stosuję modlitwy rano i wieczorem.

Jak to wygląda u was?

madźka.

Zależy jaki problem, ale ogólnie to szukam rozwiązania i robię wszystko, aby było tak jak ma być.

Pamiętaj, że każda modlitwa kończy się na Bogu... to nie aniołowie pomagają, a Bóg.

Anielski

Ja uważam, że Aniołowie tak samo. Sprawa dyskusyjna.

Rania

Izaak

Ach jak powiedział Jezus - kto się nie narodzi na nowo nie może nawet ujrzeć Królestwa Bożego. Więc nie łudźcie się że jakiekolwiek religijne praktyki przybliżą was do Boga, jedynie Ewangelia objawia drogę do Boga - jak kto ją znajduje ten znajduje Boga i może z Nim rozmawiać z łatwością, a jak kto nie znajduje no to takie o - taka modlitwa co się odbija od ścian i żadnego pożytku z tego nie ma....
więc zamiast tracić czas na bezsensowne modły najpierw szukaj Boga, szukaj prawdy, szukaj drogi....
Ja Jestem Drogą i Prawdą i Życiem - powiedział Jezus - nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie Mruga

Jak kto jest narodzony na nowo i ochrzczony Duchem Świętym to zapraszam na stronę: [link widoczny dla zalogowanych]
działa jeśli kto jest dzieckiem Bożym, a jak kto nie jest to nie ma szans na skontaktowanie się z Bogiem bo zostałby w najlepszym wypadku wygnany przez aniołów sprzed Bożego Oblicza - tak święty jest Bóg, że nie toleruje niczego grzesznego, nieczystego ani niedoskonałego....
Tu masz wyjaśnione jak zasłużyć na to aby stanąć przed Bożym Obliczem czyli jak stać się sprawiedliwym, oczyszczonym i uświęconym przed Bogiem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Anielski

Rania

Anielski

Nie do końca się z tym zgodzę. Szatan zanim został strącony też był aniołem. A jednak dokonał wyboru - sprzeciwił się Bogu.

Jeżeli chodzi o przykład - po pierwsze zależy w jakiej sprawie się modlę i proszę o pomoc. Przykładowo, zależy mi by zdać egzamin, modle się więc do anioła Akhyah'a, w ten sposób, że kieruję do niego konkretną prośbę, na koniec dziękuję mu mając przekonanie, że mi pomoże.

Jeszcze jedno - to że składam modły do aniołów, nie oznacza to, że nie modlę się do Boga. Jemu też składam podziękowania itd.

Nathaniel

No to dziwne, bo jak się zawsze modlę do Zeusa by zdać egzamin i też zdaję. I jak mam jakiś problem to modlę się do Zeusa i po jakimś czasie ten problem się rozwiązuje.

Jaki z tego wniosek? Zeus istnieje i wysłuchuje moich modłów. Chwała Zeusowi. Dziękuję ci Zeusie za to że jesteś i mnie wysłuchujesz.

Anielski a może byś się pomodlił by niewinne i głodujące dzieci przestały cierpieć ty egoisto.

Uważasz, że aniołki czy Bóg wysłuchuje twojej bzdurnej modlitwy o zdanie jakiegoś durnego egzaminu podczas gdy w tym samym czasie dziewczynka woła o pomoc bo jest gwałcona i mordowana przez pedofila?

Miliony ludzi podczas wojny modliło się by przeżyć a i tak Bóg ich olał i byli masowo mordowani. Ale dla Ciebie Anielski Bóg robi wyjątek i wysłuchuje bzdurnych próśb.

Anielski

A dlaczego uważasz, że moje prośby są bzdurne? Nie wiesz czy się modlę za innych, a twój post niejako mnie atakuje, tak jakbym faktycznie był egoistą.

Nathaniel

Anielski

Równie dobrze mogę zapytać - czemu mnie krytykujesz, a sam jej nie pomożesz?

Nathaniel

Gdybym był kochającym Bogiem to nie dopuściłbym do takiej sytuacji gdzie niewinne dzieci cierpią. Niestety jestem tylko marnym człowiekiem...

Jeśli uważasz, że moja krytyka jest niesłuszna to nic nie stoi na przeszkodzie byś wyprowadził mnie z błędu.

Jordan

Anielski

Uważam że jest niesłuszna, bo dla ciebie zdanie egzaminu może być bzdurą, a dla mnie bardzo ważną rzeczą, tak jak dla milionów ludzi. Kierowanie prośby do Boga nie jest też grzechem.

Mortua 777

Nathaniel - wierzysz że jesteś marnym człowiekiem i przez to nie jesteś w stanie pomóc innym. Współczuję. Nie jestem Bogiem i wiem, że gdybym postawił sobie za cel pomoc całemu światu, to dążyłbym do tego by to osiągnąć i prędzej czy później bym go zrealizował. Mam inne cele na pierwszym miejscu stawiam osobiste, ale mogę je osiągnąć, pomagając osiągnąć innym ich cele/pomagając innym, którzy potrzebują pomocy, mają jakieś problemy.

Rania

madźka.

Mortua 777

Jest wiele przykładów na to, że ludzie wierzyli w swoje marzenia, dążyli z całych sił by je zrealizować i dokonywali tego. Mamy wpływ na różne rzeczy, tak śmiało inni. Wpływać można na różne rzeczy i osoby, sam się o tym przekonałem w życiu i zapewne wy także. Podać przykład?

Czemu nie pomogę światu? Mam inne cele. Nie wierzę w to, że mu pomogę. Abraham Lincoln miał marzenie by dojść do władzy, ludzie też uważali że mu się nie uda. Odnosił porażki i to całkiem sporo. Wierzył jednak, że mu się uda i mimo przeciwności do tego cały czas dążył, aż w końcu jego cel się zmaterializował.

Rania

Mortua 777

Nie wierzę w to że mu pomogę, bo czas poświęcę na inne cele. Czy uwierzyłabyś w to, że ktoś zda szkołę, bo będzie w to wierzył, a nie będzie do niej nawet chodził?

Wierzę, że jestem w stanie pomóc całemu światu, bo mam możliwości.
Wierzę w to, że mu nie pomogę, bo będę zajmował się w życiu innymi rzeczami.

madźka.

Mortua 777

Np przekazanie pieniędzy potrzebującym i znalezienie innych którzy chcieliby też pomóc. Dlaczego innych? Działanie zespołowe jest efektywniejsze, każdy jest w czymś dobry. Jeśli sam znajdę 1 osobę, to już możemy uczynić dwa razy więcej. Jeśli będzie nas 10ciu, i każdy znasz znajdzie jeszcze jedna osobę do działania, to już jest 20 osób. Więc są nawet 20 razy większe możliwości. Przykładowo byłym w stanie odkładać 10 zł na pomoc innym, jeśli zespołem byśmy w ten sposób czynili, to już będzie 200 zł. Pieniądze można przeznaczać na inne fundacje, potrzebującym chorym itd. Można też przekazywać wiedzę o samorozwoju, która jest niezwykle cenna.

Możliwości i sposobów pomocy innym jest niezliczona ilość.

Nathaniel

Jordan

Bardzo Ci współczuję Nathanielu! Chyba nie jest Ci łatwo żyć ze świadomością, że jesteś taki, jaki jesteś. Biblia radzi:

"Kto z mądrym przestaje - nabywa mądrości, towarzysz głupców poniesie szkodę" (Prz. 13:20).

Dlatego pozwól, że Cię pożegnam!