Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Biblia o piciu alkoholu ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawe linki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 16:15, 15 Lip 2020    Temat postu: Biblia o piciu alkoholu ...

Biblia o piciu alkoholu ...

To ze Biblia zabrania picia alkoholu to nie jest herezja tylko poglad oparty na Biblii i gloszony dawniej i obecnie przez wielu chrzescijan i to nie tylko z K ADS ....

O tym, czym bylo wino w czasie ostatniej wieczerzy. Pokazane sa tam rozne znaczenia greckiego slowa oinos i umieszczone sa w kontekscie zwyczajow biblijnych.

Ostatnio przez dwa tygodnie mowilem o modlitwie i obiecalem, ze dzisiaj przejde do tematu alkoholu. Tak tez sie stanie…
Na ten temat ludzie wyrazaja rozne opinie. Jedni twierdza, ze Biblia calkowicie zakazuje spozywania napojow alkoholowych, inni przekonuja, ze jest wrecz przeciwnie, ze zacheca do jego uzywania (twierdzac, ze Jezus nakazal picie wina w czasie ostatniej wieczerzy). Sa tez i tacy, ktorzy mowia, ze w Pismie Swietym znajdujemy zakaz upijania sie, ale w malych ilosciach mozna pic.Sprobujmy przyjrzec sie tym opiniom i zobaczmy, co tak naprawde mowi Biblia.


Czy Jezus namawial do picia wina?

Wiele osob powoluje sie w tym momencie na tekst: „Potem [Jezus] wzial kielich i podziekowal, dal im, mowiac: Pijcie z niego wszyscy; albowiem to jest krew moja nowego przymierza, ktora sie za wielu wylewa na odpuszczenie grzechow. Ale powiadam wam: Nie bede pil odtad z tego owocu winorosli az do owego dnia, gdy go bede pil z wami na nowo w Krolestwie Ojca mego.” [Mt 26,27-29].

Zwrocmy jednak uwage, ze Jezus zawartosc kielicha nazywa owocem winorosli. Co takiego robiono wowczas z winogron? Oczywiscie: wino, ale nie tylko! Tloczono rowniez zwykly sok (do picia w postaci niesfermentowanej). Skad mozemy wiedziec, jakiego rodzaju napoj byl w kielichu?


Pamietajmy, ze bylo to swieto Paschy. Lamanie chleba i rozdzielanie owego owocu winorosli Jezus rozpoczal slowami: „Goraco pragnalem spozyc te wieczerze paschalna z wami przed moja meka;” [Lk 22,15]. Tego dnia nie wolno bylo miec w domu nic sfermentowanego. Nawet chleby byly przasne, czyli bez zakwasu. Domy natomiast mialy byc wysprzatane. Wiazalo sie to z symbolika fermentu, jako grzechu. Nic, co jest zepsute (chocby zakwas chlebowy, uzywany na co dzien) nie moglo symbolizowac Jezusa, ktory byl bez grzechu.


W przytoczonym fragmencie z Ewangelii Mateusza Jezus powiedzial o napoju z kielicha: „to jest krew moja nowego przymierza”. Pomysl, jakoby krew Jezusa miala byc symbolizowana przez sfermentowane wino, bylby raczej bluznierstwem…

Kana Galilejska


Drugim argumentem, na ktory powoluja sie zwolennicy alkoholu w ustach Jezusa jest historia z Kany Galilejskiej, kiedy to woda zostala zamieniona w „wino”. Faktycznie, wiekszosc przekladow Biblii na jezyk polski mowi tutaj o winie. Jednak greckie slowo, uzyte w oryginale, brzmi: „oinos” i oznacza dokladnie to samo, co „owoc winorosli” (moze zatem oznaczac wino alkoholowe, jak i niesfermentowany sok).
Nie mamy zadnych podstaw, zeby z gory zakladac, ze ow napoj byl alkoholowy. Gospodarz wesela, kiedy sprobowal owego wina (oinos), powiedzial: „Kazdy czlowiek podaje najpierw dobre wino, a gdy sobie podpija, wtedy gorsze; a tys dobre wino zachowal az do tej chwili.” [J 2,10]. Widzimy wiec, ze to wino bylo szczegolnie dobre, takie, jakie podawalo sie zwykle na poczatku wesela. Zgodnie z owczesnym zwyczajem, musialo wiec byc niesfermentowane.

Wnioski
Nie mamy zatem zadnych podstaw, zeby uwazac, ze Jezus zachecal do picia alkoholu. Za tydzien zobaczymy, co inne teksty biblijne mowia na ten temat.

Co Biblia mowi o piciu alkoholu ogolnie .....


W pierwszej czesci tego wpisu mowilem o tym, czy Jezus pil alkohol, poniewaz panuje w tym temacie wiele mitow. Dzisiaj chcialbym zrobic maly przeglad biblijnych opinii na temat alkoholu. Zacznijmy od najprostszej czesci tego zagadnienia, czyli nagany samego upijania sie.


Upijanie sie


"Wino - to szyderca, mocny trunek - to wrzaskliwa klotnia; i nie jest madry, kto sie od niego zatacza." [Prz 20,1]
"Kto mowi: Biada! Kto mowi: Ach! U kogo jest klotnia? U kogo skarga? Kto ma rany bez powodu? Kto ma zaczerwienione oczy? Ci, ktorzy do pozna przesiaduja przy winie, ktorzy chodza kosztowac winnej mieszaniny. Nie patrz na wino, jak sie czerwieni, jak sie skrzy w pucharze i lekko splywa do gardla. Bo w koncu ukasi jak waz, wypusci jad jak zmija. Twoje oczy ogladac beda dziwne rzeczy, a twoje serce mowic bedzie opaczne slowa, i wyda ci sie, ze spisz na pelnym morzu i ze jestes jak spiacy przy sterze okretu. Bili mnie, a wcale nie bolalo, tlukli mnie, a nic nie czulem. Jak tylko wytrzezwieje, znow do niego wroce." [Prz 23,29-35]

"Biada tym, ktorzy od wczesnego rana gonia za trunkiem, ktorych do poznego wieczora rozpala wino" [Iz 5,11]


"Biada tym, ktorzy sa bohaterami w piciu wina i mocarzami w mieszaniu mocnego napoju" [Iz 5,22]


"Psy to zarloczne, nienasycone. A sa nimi pasterze, ktorzy na niczym sie nie znaja. Wszyscy chodza swoja wlasna droga, kazdy mysli o wlasnej korzysci, wszyscy bez wyjatku. Chodzcie, mowi kazdy, ja przyniose wino i upijemy sie mocnym napojem, a jutro bedzie tak jak dzis - wystawnie i bardzo dostatnio." [Iz 56,11-12]


"Albo czy nie wiecie, ze niesprawiedliwi Krolestwa Bozego nie odziedzicza? Nie ludzcie sie! Ani wszetecznicy, ani balwochwalcy, (…) ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Krolestwa Bozego nie odziedzicza." [1 Kor 6,9-10]


"Jawne zas sa uczynki ciala, mianowicie: wszeteczenstwo, nieczystosc, (…) pijanstwo, obzarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak juz przedtem zapowiedzialem, ze ci, ktorzy te rzeczy czynia, Krolestwa Bozego nie odziedzicza." [Ga 5,19-21]


"I nie upijajcie sie winem, ktore powoduje rozwiazlosc, ale badzcie pelni Ducha" [Ef 5,18]


Niektorzy, patrzac na te teksty, stwierdzaja, ze Biblia pozwala pic alkohol, a zabronione jest jedynie upijanie sie, oraz ustawiczne jego uzywanie (bez umiaru). Faktycznie w przytoczonych fragmentach nie ma bezposredniego zakazu spozywania alkoholu w niewielkich ilosciach. Zapamietajmy jednak te mysli i poszukajmy innych biblijnych opinii.

Picie alkoholu w malych ilosciach


Mozemy znalezc zakazy spozywania alkoholu nawet w malych ilosciach, ktore jednak dotycza tylko niektorych osob, jak wladcy, kobiety ciezarne, kaplani…

"Wina i mocnego napoju nie pijcie ani ty, ani synowie twoi z toba, gdy bedziecie wchodzic do Namiotu Zgromadzenia, abyscie nie pomarli. Jest to przepis wieczny dla waszych pokolen, abyscie umieli rozrozniac miedzy tym, co swiete, a tym, co nie swiete, miedzy tym, co czyste, a tym, co nieczyste" [Kpl 10,9-10]


Przepis ten zakazuje calkowicie spozywanie alkoholu, ale tylko w czasie sluzby w swiatyni. Podany jest tez jasno powod: zeby zachowac trzezwosc osadu.

"Tylko teraz uwazaj, nie pij wina i mocnego napoju ani nie jedz niczego nieczystego. Gdyz oto poczniesz i porodzisz syna" [Sdz 13,4-5]


To jest z kolei zakaz picia alkoholu dany kobiecie ciezarnej, co jest swoja droga calkiem zrozumiale.


"Krolom, o Lemuelu, krolom nie wypada pic wina albo ksiazetom pragnac mocnego napoju, aby przy piciu nie zapomnieli ustaw i nie naginali prawa wszystkich ubogich." [Prz 31,4-5]


To stwierdzenie dotyczy natomiast krolow.


"Zaden kaplan nie bedzie pil wina, gdy bedzie mial wchodzic na dziedziniec wewnetrzny." [Ez 44,21]

Tutaj znow mamy zakaz picia wina przez kaplanow, kiedy mieli sluzyc w swiatyni.


"Bedzie bowiem wielki przed Panem; i wina, i napoju mocnego pic nie bedzie, a bedzie napelniony Duchem Swietym juz w lonie matki swojej." [Lk 1,15]

Ten cytat dotyczy konkretnej osoby – Jana Chrzciciela.


Powstaje przy tym pytanie, czy powyzsze przyklady mozna uogolnic do zakazu uzywania alkoholu przez wszystkich ludzi? Czy chrzescijanie moga pic alkohol w niewielkich ilosciach? Zwolennicy alkoholu twierdza, ze przeciez nie ma jasno sprecyzowanego zakazu. Z kolei abstynenci czesto bronia swojego stanowiska, tlumaczac, ze zakaz upijania sie jest jednoczesnie zakazem picia jakichkolwiek ilosci alkoholu, poniewaz kazda jego ilosc dziala negatywnie na organizm…


Chcialbym przedstawic jeszcze inne spojrzenie na te sprawe.

Ogolnie o alkoholu wino


Zauwazylem, ze wiele osob probuje podchodzic do problemow tak, jak male dziecko, ktore niewiele jeszcze wie o zyciu. Dzieci, probujac cos zbroic, czesto nie zastanawiaja nad intencjami, jakie przyswiecaja ich rodzicom. Nie mysla, czy rodzicom spodoba sie dany pomysl, czy beda chcieli wesprzec dziecko w tym dzialaniu. Jedyne, co ich zastanawia, to: czy bedzie za to kara, czy nie. A jesli cos nie jest bezposrednio zakazane pod grozba surowej kary, to oznacza dla nich, ze moga to robic. To bardzo plytkie myslenie!


Czesto ludzie w podobny sposob traktuja porady biblijne. Na przyklad w temacie alkoholu, poprzestaja na sprawdzeniu, czy jest tam jakis tekst, ktory bardzo stanowczo mowilby: "nie wolno ci wypic ani kropelki alkoholu, bo…", gdzie w miejsce trzech kropek nalezaloby wstawic jakas straszna kare. Faktycznie w Pismie Swietym nie znajdziemy takiego stwierdzenia.

A moze zamiast tego warto przesledzic, jaka jest ogolna opinia Boga na temat picia alkoholu? W jakim swietle bylo przedstawione wino w tekstach, ktore zostaly jak dotad przytoczone w tym wpisie? Wino jest nazwane szyderca, wiaze sie z klotnia, oslabieniem ludzkiej woli i zdolnosci sprawiedliwego postepowania. Pozwole sobie pokazac jeszcze kilka przykladow.


"Biada temu, kto swojego blizniego poi z domieszka swojego gniewu az do upicia, aby patrzec na jego nagosc! Nasyciles sie wiecej hanba niz chwala, pij wiec i ty i zataczaj sie! Przyjdzie i do ciebie kielich z prawicy Pana, i bedziesz syty hanby zamiast chwaly." [Ha 2,15-16]

Ten cytat jest fragmentem dluzszej wypowiedzi, krytykujacej niesprawiedliwe postepowanie czlowieka. Gniew na druga osobe jest tutaj symbolicznie porownany do alkoholu. Czy to jest zakaz jego spozywania? Nie, ten fragment bezposrednio nie dotyczy alkoholu. Ale pokazuje, jakie jest Boze pojecie na tent temat, skoro alkohol sluzy jako symbol najgorszych uczuc.

"O moj lud rzucali losy, dawali chlopca za ladacznice, a dziewczyne sprzedawali za wino, aby pic." [Jl 3,

Tutaj rowniez mamy nagane zlego postepowania pewnych ludzi. Co ciekawe, uklad tekstu stanowi przyklad srodka stylistycznego charakterystycznego dla kultury hebrajskiej, zwanego paralelizmem. Dwa podobne stwierdzenia sa zlozone ze soba, uzupelniajac sie nawzajem, tworzac jedna mysl. Stwierdzenie: "dawali chlopca za ladacznice" zostalo zestawione ze zdaniem: "dziewczyne sprzedawali za wino". Sprzedaz dziewczyny jest tutaj zestawiona ze sprzedaza chlopca, a korzystanie z uslug ladacznicy jest zestawione (porownane) z piciem wina. Czy jest to zakaz spozywania alkoholu? Bezposrednio nie; gdybysmy zobaczyli na kontekst, przekonalibysmy sie, ze ten fragment w ogole nie dotyczy problemu picia alkoholu. Ale widzimy tutaj, jakie jest Boze spojrzenie na alkohol, skoro zostal on symbolicznie porownany do nierzadu.

"Nie patrz na wino, jak sie czerwieni, jak sie skrzy w pucharze i lekko splywa do gardla." [Prz 23,31]


To jest fragment szerszego opisu, bedacego krytyka pijanstwa, ktory byl juz cytowany na poczatku tego wpisu. Chcialbym jednak podkreslic, ze znajdujemy tutaj jednoznaczna porade, jak daleko stronic od napojow, ktore moga powodowac zgubne skutki. Powiedziane jest, zeby nawet nie patrzec na wino… Nie zostalo to powiedziane w postaci prawnego zakazu pod grozba kary, zeby nigdy nie spojrzec na kielich z winem. Jest to jednak jasno sprecyzowana opinia biblijna na temat alkoholu.


Chcialbym jeszcze przypomniec o calkowitym zakazie picia wina przez kaplanow, ktorzy wchodzili do swiatyni, oraz o tym, ze krolom nie wypada pic wina. W obydwu przypadkach podany jest powod, zeby nie lekcewazyli tego, co dobre, zeby zachowali trzezwosc osadow.


Ludzie, ktorzy uwierzyli w Jezusa zostali nazwani krolewskim kaplanstwem: "Ale wy jestescie rodem wybranym, krolewskim kaplanstwem, narodem swietym, ludem nabytym, abyscie rozglaszali cnoty tego, ktory was powolal z ciemnosci do cudownej swojej swiatlosci;" [1 P 2,9]. Mozna by dlugo mowic o tym, co oznacza nazwanie chrzescijan krolewskim kaplanstwem. W tej chwili chcialbym jednak poprzestac na podkresleniu faktu, ze sa to akurat dwie funkcje, ktorych dotyczy zakaz spozywania alkoholu.


Podobnie zreszta, jak kaplan nie mogl pic wina, jesli wchodzil chocby na dziedziniec swiatyni, nasladowcy Jezusa zostali wielokrotnie nazwani swiatynia Boza: "Czy nie wiecie, ze swiatynia Boza jestescie i ze Duch Bozy mieszka w was?" [1 Kor 3,16], "czy nie wiecie, ze cialo wasze jest swiatynia Ducha Swietego, ktory jest w was i ktorego macie od Boga, i ze nie nalezycie tez do siebie samych? Drogoscie bowiem kupieni. Wyslawiajcie tedy Boga w ciele waszym." [1 Kor 6,19].


Jak to podsumujemy?


Powstaje jednak pytanie, skoro opinia Boga na temat alkoholu jest jednoznaczna i wymowna, to dlaczego nigdzie nie umiescil jasnego zakazu: "przenigdy ani kropelki, nie wolno!"? Byc moze dlatego, ze ludzie stali sie specjalistami od omijania Bozych przepisow.

Moglbym podac chocby przyklad z zakazem podrozowania w sobote. Zakaz ten nie dotyczyl jednak podrozowania na wodzie, poniewaz nie da sie zatrzymac okretu na srodku morza, a podroz nieraz trwa dluzej, niz tydzien. Niektorzy sposrod uczonych w pismie, trzymajac sie wiec kurczowo przepisu, ze na wodzie wolno podrozowac, brali osla, kladli na niego buklaki z woda, siadali i podrozowali zgodnie z prawem, kiedykolwiek chcieli…
Mamy nie patrzec na wino? Od biedy mozna pic z zamknietymi oczami. Potepione jest zataczanie sie od alkoholu? I to tez mozna wyeliminowac, chocby nie wstajac od stolu po spozyciu alkoholu… Ludzie potrafia tak nagiac przepisy, zeby czarne nazwac bialym.

Dlatego Jezus musial odnowic ludzkie spojrzeni na prawo. Kiedy przyszedl na Ziemie, powiedzial, ze nie ma zamiaru zmieniac Bozego prawa. I nie zmienial go, ale pokazywal, jakie sa jego prawdziwe zalozenia. Kiedy opowiadal o przykazaniu: nie zabijaj, pokazywal, ze nienawisc i ublizanie drugiej osobie wiaze sie z tymi samymi intencjami, co zabojstwo. Za kazdym razem, kiedy komentowal jakies przepisy, pokazywal intencje Boga, dlaczego ustanawia wlasnie takie prawo

W przypadku alkoholu Bozy punkt widzenia zostal podany w Biblii bardzo jasno. Czy nasladowca Jezusa potrzebuje nad soba "bata" w postaci zapowiedzi kary za chocby jeden kieliszek alkoholu?


Ps :

Zaczerpniete z ksiazki "Alcohol and the Scriptures" Edith A. Kerr, Temperance Committee of the Rada Prezbiterianskiego Kosciola Victoria, Melbourne 1966

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawe linki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin