Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jankiel ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawe linki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 15:37, 22 Lis 2021    Temat postu: Jankiel ...

Jankiel ...

To prawdziwa historia. ( źródło fb )

W Nowym Jorku żył pewien Żyd o dźwięcznie brzmiącym imieniu Jankiel. To był dobry, uczciwy i spokojny człowiek. Robił to co kochał, a robił to znakomicie. Jego bułeczki, rogaliki, precelki znane były w całej okolicy. Wiódł swoje szczęśliwe życie, robiąc to, co robili wcześniej jego ojcowie.

Jednak nie zawsze było tak pięknie. Choć nie chciał wracać myślami wstecz do tych wszystkich tragicznych dni, choć oddalał je od siebie, jednak wspomnienia o przerażających mrokach nazizmu wracały jak natrętny, niechciany gość. Zresztą trudno uciec, jeśli co dzień widzisz na swoim przedramieniu wytatuowany numer. Pomimo tego, stary Jankiel mógł nazywać się szczęśliwcem, przeżył przecież kilka obozów... Kiedyś siedząc w swoim fotelu, powiedział:

”Wiesz dlaczego dziś żyję? Byłem wtedy dzieckiem, bardziej nastolatkiem. Byliśmy w pociągu, w wagonie towarowym, wieziono nas do Auschwitz. Nadeszła noc i było mroźno, tragicznie zimno w tym wagonie. Niemcy zostawiali składy na bocznicach na noc, czasami na kilka dni bez jedzenia i oczywiście bez koców, do ogrzania.

Obok mnie siedział starszy Żyd - ten ukochany starszy Żyd - z mojego rodzinnego miasta, którego poznałem, ale nigdy nie widziałem go w takim stanie. Drżał od stóp do głów i wyglądał okropnie. Więc objąłem go ramionami i zacząłem go pocierać, żeby go rozgrzać. Potarłem mu ręce, nogi, twarz, szyję. Błagałem go, żeby się trzymał. Całą noc tak go ogrzewałem. Byłem zmęczony, sam zamarzałem, zdrętwiały mi palce, ale nie przestałem ogrzewać ciała tego mężczyzny. Godziny za godzinami mijały w ten sposób. Nareszcie minęła noc, nadszedł poranek i zaczęło świecić słońce. Zrobiło się trochę ciepło, a potem rozejrzałem się po wagonie, żeby zobaczyć innych Żydów. Ku mojemu przerażeniu, jedyne co widziałem to zamarznięte ciała, a jedyne co słyszałem to śmiertelna cisza. Nikt inny w tym wagonie nie przetrwał nocy - umarli od mrozu.
Przeżyły tylko dwie osoby: staruszek i ja...

Staruszek przeżył, bo ktoś go ogrzewał; ja przeżyłem, bo ogrzewałem kogoś...”

Zdradzę wam pewien sekret...

Kiedy ogrzewasz serca innych ludzi, twoje serce pozostaje ciepłe. Kiedy starasz się wspierać, zachęcać i inspirować innych wtedy odkrywasz wsparcie, zachętę i inspirację również we własnym życiu.
Kiedy ogrzewasz serca innych ludzi, twoje serce pozostaje ciepłe... jakie to niby proste, prawda?

W Biblii przeczytamy zachętę, by rozdawać swój chleb w obfitości, dlatego, że przyjdą dni w których go odnajdziemy. Dawanie, dzielenie się nie pozostaje bez echa. Tak - powiesz - tyle razy już dawałem i co mam w zamian? Żadnej wdzięczności, żeby chociaż jedna osoba coś powiedziała... nic... Nie zniechęcaj się! Rozdawaj swój chleb w obfitości!

Jezus mówi wyraźnie: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Innego przykazania, większego ponad te, nie masz... Jankiel dobrze zrozumiał czym jest miłość i co ze sobą niesie. To nie sentymentalne westchnienia, to nie emocje, to :

D E C Y Z J A !!!

Postanawiam kochać pomimo ich wad, pomimo tego, że mnie odrzucili, że czasem powiedzą coś przykrego. Gdy jest mi ciężko, patrzę w stronę Golgoty i jakoś czerwienię się ze wstydu. Czymże jest mój ból w porównaniu z Jego bólem?

Gdy patrzę na Niego, wiem, że pokochał nas gdy byliśmy jeszcze grzesznikami, dlatego my mamy kochać naszych bliźnich nawet jeśli są tak często trudni do pokochania.
Warto, po stokroć warto!!! Jankiel mógł zadbać o siebie i o swoje życie. W tym zimnym wagonie, mógł pomyśleć: ”Muszę zrobić wszystko, by przetrwać. Nieważne, że ci obok umierają, ja muszę przeżyć. Nie interesują mnie, ja muszę żyć...” Jednak wybrał inaczej, dokonał wyboru - uratował czyjeś życie. Tym samym uratował siebie...

Każdego dnia stajemy przed wyborami, co robić, jak się zachować, jaką przyjąć postawę. Choć moje wybory nie są tak dramatyczne, jak Jankiela, jednak i ja, my, musimy zająć jakąś postawę. Jeśli nachodzą nas wątpliwości, dylematy spójrzmy na historię Jankiela a nade wszystko, popatrzmy na Golgotę. Tam znajdziemy odpowiedź na nasze wszystkie pytania. I wzór tego, jak kochać tych, którzy na tę miłość nie zasłużyli...

Daniel Skirpan


Ps :

Wybitny żydowski naukowiec: Jezus jest Mesjaszem!

https://youtu.be/Y82ID8UpFdA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawe linki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin