Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Obrzadek Slowianski w Polsce ....

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 10:22, 14 Kwi 2016    Temat postu: Obrzadek Slowianski w Polsce ....

Obrzadek Slowianski w Polsce

Od setek lat trwa dyskusja nad data przyjecia przez ludnosc mieszkajaca na terenie Polski chrzescijanstwa. Oficjalna date przyjecia chrzesci­janstwa w naszym panstwie podaje sie zwyczajowo rok 966, jednak wraz z ciaglymi pracami archeologicznymi, ktore maja na celu odkrywanie przeszlosci naszego kraju, pojawiaja sie wciaz nowe slady poddajace w watpliwosc oficjalna date chrystianizacji Polski. Proces chrystianizacji ziem polskich rozpoczal sie najprawdopodobniej blisko sto lat wcze­sniej i wiazal sie z misja sww. Cyryla i Metodego. Apostolowie Slowian przyszli na swiat w pierwszej polowie IX w. w Salonikach (starozytna Tessaloniki). Obaj bracia otrzymali bardzo staranne wyksztalcenie. Metody, zanim obral zycie zakonne, uzy­skal wysokie stanowisko administracyjne w Macedonii. Mlodszy od niego Konstantyn (imie zakonne - Cyryl), zostal przyjacielem patriarchy Focjusza. Zyskal sobie przydomek „filozofa” i byl dobrze widzia­ny na dworze cesarskim w Konstantyno­polu. Mimo to podazyl sladami starszego brata i wybral zycie mnisze. To wlasnie on jako pierwszy, rozpoczal dzialalnosc mi­syjna i w roku 855 udal sie do Arabow, gdzie z wyznawcami islamu prowadzil dys­pute o Swietej Trojcy. Piec lat pozniej, tym razem z Metodym, udal sie do Chazarow, na skutek przyslanego stamtad poselstwa z prosba o misjonarzy. W 861 roku obaj bracia odnosza duzy sukces w Bulgarii, gdzie udaje im sie ochrzcic ksiecia tego panstwa - Borysa I. W swietle tych wyni­kow nie dziwi wiec fakt, ze gdy w dwa lata pozniej wladca Wielkich Moraw - Roscislaw I, postanowil przyjac chrzescijanstwo, cesarz bizantyjski, Michal III, przyslal do niego obu braci. Nie bez znaczenia byl przy tym fakt, iz obaj doskonale wladali jezy­kiem slowianskim
.
Po przybyciu na Morawy, Cyryl i Metody wzieli sie ostro do pracy. Najpierw zalozyli seminarium duchowne, a potem, po ulozeniu alfabetu, zajeli sie tlumaczeniem Pisma Swietego na jezyk slowianski. Alfa­bet przez nich stworzony jest nazywany „cyrylica”- od imienia jednego z braci lub „glagolica” - od slowianskiego „glagol” (slowo). Lagodne podejscie do ludzi i fakt, ze poslugiwali sie jezykiem zrozumialym dla ogolu, szybko przysporzyl im popular­nosci. Widzac co sie dzieje, biskupi niemiec­cy, w obawie przed ograniczeniem ich wla­snych wplywow, zlozyli skarge w Rzymie. Nalezy w tym miejscu wspomniec, ze w owych czasach Kosciol nie byl jeszcze po­dzielony, totez zwierzchnikiem obu braci, oprocz patriarchy Konstantynopola, byl tak­ze biskup Rzymu, ktoremu przyslugiwal ty­tul „Primus inter pares” („Pierwszy wsrod rownych”) i tym samym honorowe zwierzchnictwo nad swiatem chrzescijanskim. Glow­nym zarzutem stawianym Apostolom Slo­wian byl jezyk. Wedlug owczesnych pojec tylko trzy jezyki nadawaly sie do liturgii: hebrajski, lacina i greka, zgodnie z napisami, ktore Poncjusz Pilat umiescil na Krzyzu Panskim. Cyryl i Metody odparli atak twierdzac, iz takie rozumowanie jest niczym innym jak tylko „trojjezyczna herezja Pila­ta”, a Boga mozna godnie chwalic w kaz­dym jezyku. Papiez uznal taka argumenta­cje i zaakceptowal obrzadek slowianski (jego nastepcy na przemian jezyk ten uznawali, to znow opowiadali sie przeciw niemu, az w koncu definitywnie zakazali sprawowania li­turgii po slowiansku). W trakcie pobytu w Rzymie Cyryl zmarl, a Metody, ktory powro­cil na Morawy, osadzony zostal przez roz­sierdzonych biskupow niemieckich na dwa i pol roku w wiezieniu. W kilka lat pozniej, po smierci Metodego (885 r.), lacinnicy dopro­wadzili do usuniecia jego uczniow z terenu Wielkich Moraw.

Do dzis pozostaje kwestia otwarta, kto­ry z obrzadkow obaj bracia przetlumaczyli na jezyk slowianski: lacinsko-rzymski czy tez moze grecko-bizantyjski? Sami Apostolowie Slowian byli Grekami i misjonarzami Konstantynopola, a wiec blizszy byl im obrza­dek wschodni. Najprawdopodobniej jednak liturgia, ktora stworzyli byla mieszana: po czesci rzymska, a po czesci bizantyjska.

Naturalnie, mozna by w tym miejscu po­stawic pytanie: co to wszystko ma wspol­nego z naszym krajem, przeciez powyzsze fakty dotycza panstwa wielkomorawskiego? Okazuje sie jednak, ze ma i to wiele.

Jak pamietamy z historii, tereny dzisiej­szej Polski byly niegdys zamieszkiwane przez rozne grupy plemienne: Slezan, Dziadoszan, Polan, itp. Jedno z najsilniejszych panstewek stworzyli jednak Wislanie zaj­mujacy tereny obecnej Malopolski. To wla­snie o ich wladcy, w kontekscie misji braci solunskich, wspomina „Zywot sw. Metodego”: „Poganski ksiaze bardzo potezny, sie­dzac w Wisle (Wislech) uragal chrzescija­nom i szkody im wyrzadza!!, poslawszy wiec do niego rzekl Metody: dobrze byloby, gdy­bys sie dal ochrzcic dobrowolnie na swej ziemi, bo inaczej bedziesz wziety w niewo­le i zmuszony przyjac chrzest na ziemi cu­dzej; wspomnisz moje slowo; tak sie tez sta­lo”. Wkrotce potem Swietopelek podbil kraj Wislan. Wraz z obcym wojskiem na ziemie polskie wkroczyli tez misjonarze cyrylo-metodianscy, by dokonac chrztu miejscowej lud­nosci. Uratowalo to ja od strasznej niedoli, gdyz wedlug owczesnych pogladow, kazdy pojmany poganin mogl zostac sprzedany w niewole, czego nie wolno bylo uczynic z czlo­wiekiem spod znaku krzyza. Fakty powyz­sze potwierdza list arcybiskupa Theotmara z Salzburga z 900 r., w ktorym to autor skarzy sie papiezowi, ze caly wschod (Malopolska) jest juz nawrocony przez uczniow Metodego, wskutek czego misjonarze bawarscy nie maja tam co robic. Tak wiec na przeszlo szescdziesiat lat przed przyjeciem chrztu la­cinskiego, cale poludniowe polacie naszego kraju byly juz schrystianizowane w obrzad­ku slowianskim, bedacym prekursorem reli­gii prawoslawnej!

To, ze pod koniec IX w. chrzescijan­stwo w Malopolsce bylo faktem dokona­nym, potwierdzaja tez odkrycia archeolo­giczne. W 1954 r. w Wislicy odkopano szczatki niewielkiego kosciolka z epoki przedromanskiej. Pod jego polnocna scia­na odkryto gipsowe dno chrzcielnicy, kto­ra stanowila wsparcie calej konstrukcji. Skoro uzyto jej jako fundamentu oznacza to, ze od dluzszego czasu musiala byc nie uzywana. Poniewaz kosciol pochodzil z X w., wiec samo baptysterium wykorzystywano duzo wczesniej, gdzies na poczatku stule­cia. A na poczatku stulecia na tych tere­nach istnial tylko obrzadek slowianski. Tak wiec fakt istnienia tej chrzcielnicy potwier­dza teze o masowym rozprzestrzenieniu sie chrzescijanstwa w jego wschodnim rycie. Takze w Krakowie odnaleziono slady ar­cheologiczne dowodzace obecnosci w tym miescie obrzadku innego niz lacinski. W 1961 r. odkryto pod kosciolem sw. Salwatora na Zwierzyncu podobna do wislickiej czworokatna budowle z absyda, co jeszcze bardziej moze utwierdzac nas w przekona­niu, ze znajdujemy sie na gruncie tej samej tradycji. Obok reliktow budowli sakralnych, na Slasku archeologowie natrafili na groby biskupow nielacinskiego obrzadku z X w. Jeden z hierarchow w skostnialych palcach dzierzyl wschodnia ikone. Rowniez resztki szat liturgicznych wskazywaly na bizantyj­skie powiazania. Co ciekawe, podobne gro­by odnaleziono takze na Wawelu.

Nowy wladca Wielkich Moraw, Swie­topelek I zdecydowal sie zlikwidowac ob­rzadek slowianski i przyjac misjonarzy la­cinskich. Po smierci Metodego wypedzil jego uczniow z kraju. Czesc z nich jednak pozostala i w kilka lat pozniej, po upadku panstwa wielkomorawskiego, schronila sie w chrystianizowanej juz od dluzszego cza­su Malopolsce. Jeden z nich - arcybiskup Gorazd, wyznaczony na nastepce Metode­go, osiadl w Wislicy i z niej kierowal rozle­gla metropolia slowianska. Stamtad wysylal swoich misjonarzy na polnoc, wschod i zachod. Byc moze to wlasnie oni byli ta­jemniczymi wedrowcami, o ktorych wspo­mina kronika Galia Anonima w opowiesci o szlachetnym i goscinnym Piascie Kolo­dzieju. Jezeli w istocie tak bylo, oznaczalo by to, iz obrzadek slowianski rozprzestrze­nil sie na znacznie wieksze polacie naszego kraju. Z uwagi na skape zrodla pisane pochodzace z tamtego okresu, trudno jednoznacznie stwierdzic, czy rzeczywiscie tak sie stalo. Sredniowieczni kronikarze zwiazani z tradycja lacinska, starali sie za wszelka cene zatrzec slady swiadczace o obecnosci nurtu slowianskiego w poczatkach chrzescijanstwa polskiego. Nawet za cene falszerstw. Dzisiaj mozemy wiec opierac sie jedynie na wyko­paliskach archeologicznych.

Oprocz wspomnianych juz odkryc w Wislicy, na Slasku i na Wawelu dowodem na istnienie obrzadku wschodniego pod koniec X w. jest takze „Katalog biskupow krakowskich”, w ktorym na pierwszym miejscu figuruja Prochor i Prokulf. Oba imiona sa pochodzenia slowianskiego. In­nym dowodem jest informacja podana w kronice Galia Anonima o istnieniu w Pol­sce w czasach Boleslawa Chrobrego dwoch metropolii. Wedlug sredniowiecznych po­jec, gdy jakies ksiestwo czy krolestwo przyj­mowalo chrzescijanstwo, na jego terenie ustanawiano jedno arcybiskupstwo, ktore swymi granicami obejmowalo cale panstwo. Skad wiec w Polsce druga metropolia? Je­dyna logiczna odpowiedzia jest fakt istnie­nia dwoch obrzadkow chrzescijanskich. Zakonczeniem procesu chrystianizacji ziem polskich bylo przyjecie przez Miesz­ka I chrztu lacinskiego w roku 966. Krok ten zadecydowal o ostatecznym obliczu chrzescijanstwa polskiego i jego stopniowym rozprzestrzenieniu sie na terytorium calego panstwa.

Wszystkie powyzsze fakty swiadcza o tym, iz dzis prawoslawie ( a kiedys obrzadek slowianski i tak zwany Kosciol Slowianski ) na ziemiach polskich nie jest wyznaniem obcym. Towarzyszy ono Polsce od zarania dziejow i ma tutaj niewatpliwie swoje stale miejsce, natomiast sww. Cyryl i Metody powinni zawsze pozostawac w naszej pamieci jako „Oswieciciele Slowian” i patroni narodow wywodzacych sie ze wspolnego slowianskiego korzenia.

ks. mgr Aleksy Kurylowicz

Ps : Ogladaj Hope Channel Polska: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin