Moja droga

ZTTLS

Witam...
W temacie o satanistach rozpoczeła się ciekawa dyskusja na temat posiadania duszy ale jakoś nikt jej nie chce kontynuować...

Tzn to ja miałem wiele pytań na temat duszy i człowieczeństwa ale nikt nie udzielał mi odpowiedzi...

Nurtuje mnie kilka spraw...
Szczegółów odnośnie duszy, jej posiadania i niepewności z tym związanych...
Precyzując - Czym jest dusza?

Co decyduje o tym że mamy duszę?

Resztę pytań postaram się zadawać w miarę rozwijania się tematu...

pozdrawiam...

Dolores61

Na temat duszy już były tu na tym forum najrozmaitsze dyskusje, poszukaj tematów, i jak by co możemy pociągnąc ten temat...

slav

mysle, ze wcale nie jest latwo odpowiedziec jednoznacznie, co to jest dusza.
chocby z jednego tylko powodu....to pojecie scisle religijne, etymologicznie zwiazane z duchem, boskim tchnieniem, a nawet z oddechem...a scislej mowiac, z tym ostatnim oddechem.

to chyba podobnie, jak z rajem...niby kazdy wie o co chodzi, ale nikt nie moze powiedziec czegokolwiek, z cala pewnoscia.
wiadomo...co kraj to obyczaj, co obyczaj to definicja.

ja gdybym musial zdefiniowac, czym jest dla mnie dusza...okreslil bym ja przede wszystkim, jako...swiadomosc psychicznej strony zycia, ...plus kilka takich tam..."dupereli".

ZTTLS

Dla mnie dusza jeżeli miałaby istnieć to na pewno nie istnieje pod postacią materialną bądź duchową nieśmiertelną i wieczną...
Duszę mogę rozumieć pod wieloma względami w przenośni ale nigdy dosłownie...

Chce zapytać w tym temacie czym dla katolików i czym w bożym rozumieniu jest dusza...

Zgodze się że duszą można nazwać pewną świadomość własnego istnienia i ogół posiadanych wysokorozwiniętych cech psychiki i umysłu odróżniających nieco ludzi od reszty zwierząt...
Aczkolwiek moim zdaniem nasza psychika nie różni się zbytnio od tej zwierzęcej, mam tu na myśli "inteligentne" zwierzęta, nie jakieś tam ameby albo skorupiaki, a jest jedynie tak wyraźnie widoczna i "inna" ze względu na nasze wychowanie...

Tak nawiasem mówiąc uważam że człowiek wychowywany przez małpy nie odbiegałby zbytnio inteligencją i sposobem postrzegania świata od owych małp...

Dziś ludzie nie są już taką ciemnotą ponieważ są wychowywani inaczej i kształceni od bardzo młodego wieku...

Uważam że to co dziś jest wszystkim oczywiste (np że Ziemia krąży w okół Słońca a 7x3=21) nie byłoby już tak oczywiste gdyby nagle ludzkość straciła posiadaną wiedzę...
Myślę że odkrycie na nowo podstaw matematyki, fizyki i innych praw zajęłoby tysiące lat...

Dlatego uważam, że mimo wszelkich pozorów, że jesteśmy inni i wyjątkowi (tworzymy wielkie budowle, cywilizacje, panujemy nad światem) tak naprawdę nie różnimy się za bardzo od naszych kuzynów Wesoly

pozdrawiam...

Januarius

Znalazłem ciekawy werset dotyczący duszy:

1Kor 15:45 BT „Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym.”

Warto zauważyć, że nie powiedziano tu, iż Adam otrzymał duszę, ale się nią stał. Z tego wynika, że to człowiek jest duszą.

slav

zgadza sie zttls
...nasi najblizsi kuzyni, czyli szympansy....sa nas bardzo blisko,...a powiedzialbym, ze jeszcze blizej.

posiadaja swiadomosc samego siebie, jako jedyne zwierzeta na tej planecie, poza czlowiekiem....a tu juz oooogromnie ich do nas przybliza.

my poszlismy tylko o jeden krok dalej...wyodrebniajac samoswiadomosc, czyli to, o czym pisalem wczesniej...swiadomosc psychicznej strony zycia.

wlasnie tak definiuje dusze...i pomimo wyraznego, religijnego charakteru tego znaczenia...sadze, ze szuflada opatrzona klauzula 'dusza' to klojna szuflada w regale 'powstanie i uksztaltownie czlowieka',...w ktorej, po otworzeniu nie stwierdzamy ingerencji boga.

pozdrawiam.

ZTTLS

Czy uważasz że tylko szympansy posiadają świadomość własnego istnienia slav?

Ja byłbym skłonny twierdzić że duża ilość zwierząt posiada "prymitywną duszę" Wesoly

slav

wiem, ze szympansy wykazuja symptomy, a w zasdzie potwierdzaja....przez czlowieka definiowane pojecie swiadomosci wlasnego istnienia.

moge podac przyklad?
no ...pewnie ze moge.

to jedyne zwierze, poza czlowiekiem..ktore widzac brudna plame na swoim pysku/twarzy...niech bedzie glowie, w lustrzanym odbiciu...stara sie ja zmyc, przy wykorzystaniun wlasnych lap/rak...i wlasnie wczesniej wspomnianego lustra.

czy na prawde jestesmy, az tak wyjatkowi,....zeby uzurpowac sobie prawo do nadnaturalnego stworzenia?

no kurcze...watpie.

ZTTLS

Ja również...
Z resztą już wypowiedziałem się w tym temacie na temat naszej "wyjątkowości"...

zatwierdzam...

slav

zatwierdzam...znaczy bez odbioru?

a ja wlasnie bardzo bym chcial, zeby teraz szybko (wiem, ze musze poczekac do rana)...wierzacy w boga podali jakies kontrargumenty.

ZTTLS

Zatwierdzam znaczy że się zgadzam Wesoly

Chciałbym tu zadać pytania którymi męczyłem w temacie o satanistach ale żaden z ludzi codziennie rozmawiających z Bogiem nie miał akurat czasu zapytać go o te sprawy i zdać mi relacje Wesoly

slav

to byly dobre pytania...i tez przez jakis czas mialem nadzieje, ze ktos pokusi sie im sprostac

Januarius

ZTTLS

A mi się nie chce wierzyć aby człowiek pierwszy raz na oczy widząc lustro i swoje odbicie w nim od razu uświadomił sobie że to on sam...
Dzieci myślą często że to inny człowiek stoi po drugiej stronie...
Myślę że podobnie jest z szympansem...
Nie od razu skapnie się że to jego odbicie...

slav

taaak wlasne...zttls.

a tobie januariusie postaram sie wytlumaczyc, ze ta drobna roznica pomiedzy szympansami, a reszta zwierzat....to taka sama prawie roznica jak pomiedzy ludzmi (oczywiscie nie toba, czy mna), ale tymi pierwszymi...tymi, ktorzy poznawali narzedzia...i wlasnie szympansami.

wiesz...np. pies (kazdy wie...inteligentne bydle)...ale moze stac, siedziec, albo lezec caly tydzien przed lustrem...i nigdy nie wpadnie mu do glowy, zeby zetrzec plame..dopoki jej nie poczuje...nie zacznie mu przeszkadzac.

szympans (tak wiem, ze to nie forum zoologiczne)...po prostu wie, ze to 'on wlasnie' stoi przed lustem.

januariusie...daleko zatem do czlowieka?

Kiler

Po prostu. Świetny argument. Choć faktycznie, nie jesteśmy an forum zoologicznym, by sobie udowadniać szczegółowo.
Zwierzeta też mają duszę, natomiast naukowcy udowodnili, ze mają też świadomość. Pies ma świadomość swojego obecnego stanu. Jednak nie ma pamięci do tego, jakis tan miał przed chwilą. Co innego odruchy Pawłowa, gdzie pies bity na widok kapcia będzie się bał.

slav

to byl wyraz aprobaty...czy ironia?

ZTTLS

Jeżeli więc pies też ma duszę a nawet świadomość to dlaczego uważacie że aż tak bardzo się od nas różni?
Dlaczego jesteśmy aż tak wyjątkowi?

Kiler

Slav to był pstryczek jeśli chodzi o sposób wyjaśnbienia, natomiast zgadzam się z treścią uzasadnianego przez Ciebie zjawiska.
ZTTLS, zobacz, ze zadne zwierzeta nie mają myślenia przyczynowo-skutkowego. Nie są w stanie stworzyć kultury wysokiej. Nawet o dinozaurach, o których się mówi, ze panowały nad ziemią, wiadomo, że nie stworzyły cywilizacji, nie komunikowały się ze sobą, nei przekazywały z pokolenia na pokolenie informacji, nie gromadziły ich. Poza tym człowiek ma bardziej pofałdowany mózg (to jest chyba skutek kultury)

ZTTLS

Człowiek jest tylko trochę bardziej inteligentny i tylko trochę bardziej rozwinięty umysłowo od innych zwierząt...
Przypadkiem stworzył kilka fajnych rzeczy a potem to ta cała jego cywilizacja już się potoczyła...
A ponieważ ilość posiadanej wiedzy rośnie w postępie geometrycznym i podwaja się średnio co 20 lat, rozwój idzie coraz szybciej i coraz sprawniej...
Ale mówiłem już że gdyby milionową ludzką populacje rzucić znów w czasy prehistoryczne i puścić ich w samopas to nie wiem czy poszłoby im znów tak sprawnie Wesoly

ala · Gość

dusza w znaczeniu biblijnym to życie,człowiek lub istota żyjąca. nie ma czegoś takiego jak dusza nieśmiertelna, która ipo śmierci udaje się do nieba lub piekła. w całym PŚ nie ma wzmianki na temat czyścca i jest to wymysł ludzki. jeżeli chcecie dowodów to zajrzyjcie do Biblii.

slav

w bajkach brzechwy...tez o tym nie ma wzmianki!

ala · Gość

a czy swoja wiarę opierasz na bajkach brzechwy?

slav

kieruje sie rocjonalizmem..a nie wiara.
a porownanie superksiazki do bajek brzechwy to oczywista, klarowna...wrecz krystalicznie odczytywalna szydera.

cos jeszcze?

lendii