Moja droga

avati

Według kościoła i wielu opinii samobójstwo to grzech i samobójcy są potępieni i idą do piekła, za zmarnowanie największego daru Boskiego, jakim jest ŻYCIE.
Stąd moje pytanie, czy osoba, która jest psychicznie chora i zabije się (choroba) też jest równie traktowana jak inni samobójcy przez Boga? W końcu nie kontroluje się i ma skłonności, a zdrowy człowiek ma wybór i kontroluje to.
Jak myślicie, czy Bóg przymknie oko na samobójców (chorych) bo to nie ich wina, czy skarze ich na piekło jak innych samobójców?
To pytanie dręczy mnie od dłuższego czasu, więc zdecydowałem się zapytać.

Zorian

Chyba wszystkie kościoły obecnie rozumieją, że choroba psychiczna raczej łagodzi lub zupełnie zdejmuje odpowiedzialność za samobójstwo.

Albert

Jest dokładnie tak,jak napisał Zorian.

Bobo

Z tym zaznaczeniem, ze żaden człowiek nie może ocenić naprawdę, ile w samobójstwie role odegrała choroba psychiczna a ile świadoma decyzja.

Arnon

madźka.

Zgodzę się z Bobo i Arnonem.
Dodam tylko, że w kościele katolickim nie potępia się żadnego samobójcę, gdyż nikt nie wie, co nim kierowało, w jakim był stanie, jaka była jego ostatnia myśl.

samotna96 · Wysłany: Pią 15:26, 27 Mar 2015 Temat postu:

Zastanawia mnie jeden fakt, przecież żaden człowiek zdrowy nie chce się zabijać więc jak można tutaj dzielić samobójców na chorych psychicznie i świadomych.. nikt kto chce się zabić nie może być w pełni zdrowy.

Zorian · Wysłany: Sob 22:12, 28 Mar 2015 Temat postu:

Nie chodzi o kwestię zdrowia, lecz świadomości swoich czynów i możliwości wzięcia za nie odpowiedzialności.