Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poniżanie i niegodność osub duchownych i ludzi dobrych nad

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturartur
Gość






PostWysłany: Pią 0:24, 28 Gru 2007    Temat postu: Poniżanie i niegodność osub duchownych i ludzi dobrych nad

witam wszystkich,oczywiście jestem wieżący i wieże w Ewangelie. Mam takie małe,ale bardzo ważne pytanie,dlaczego osoby duchowne i większość dobrych ludzi,ktuży wiedzą dokąt zmieżają,wiedzą co mają czynić,i żyją w pełnej świadomości wiary w Ewangelie i w jego pośrednika
Jezusa,poniżąją się,niesą godni,klęczą,przed nauką żywą Jezusa,która stanowi minimum dla życia normalnego,(wiecznego oczywiście),przecież to podstawa do życia i poważna sprawa,przecież Jezus na końcu swej Ewangelizacji dosłownie wyraźnie powiedział do swoich uczniów,Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi bo wam wszystko oznajmiłem.
wcześniej Jezus też mówił podobnie kto wypełnia wole Ojca mojego (to znaczy oczywiście ,nauke i prawde życia całej rzeczywistości i wszechświata.)jest moim bratem matką czy np przyjacielem,tu pewnie chodzi oto co kto robi i kto jaką pełni role w życiu czy w świecie.
A tak jeszcze jedno my dążymy do życia wiecznego w świecie wiecznym napewno wszyscy są równi nikt się nieponiża i nikt się niewywyższa i napewno każdy może rzyć jak chce i jak tylko zapragnie ,oczywiście ma już wszczepioną i poniekąt wypracowaną czystą genetyczność do życia.

właściwie to jest coś takiego w Ewangeli że Jezus mówił kto sie poniży będzie wywyższony, ale poniżenie ponad norme,a potem puźniejsze wywyższenie ponad norme i podstawe życia,do niczego nieprowadzi i niczego się nietrzyma,Wiadomo że Ewangelia jest po części zagadkowa a po części wytłumaczona,tutaj mamy dwa warianty (1 nazywam was przyjaciułmi braćmi siostrami matką czy uczniem( Apostołem).i drugi
wariant kto się poniży będzie wywyższony,a kto się wywyższy będzie poniżony,i powiecmy że krąg równości braterstwa czy miłowania zamyka
się. I Jak to jest naprawdę proszę o szczegółową odpowieć .

Pozdrawiam Artur.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chopin
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczucin

PostWysłany: Pią 11:11, 28 Gru 2007    Temat postu:

1. Jeżeli chodzi o osoby duchowne to u nich występuje powołanie. Jednak jest to stan DOBROWOLNEGO oddania się Bogu.
Zapytałeś skąd oni wiedzą jak mają postępować? Poprostu biorą przykład z Jezusa i żyją Ewangelią.

2. Nie ma czegoś takiego jak czysta, wypracowana genetycznosć do życia.
Nie ma żadnych uwarunkowań genetycznych. Jest to Prawo Boże oraz prawo naturalne, które są wpisane w sercu KAŻDEGO człowieka. Dzięki tym prawom człowiek potrafi szczerze wierzyć w Boga, a zarazem normalnie funkcjonować.

3. Przytaczałeś również fragment z Pisma Świętego dotyczący wywyższania się oraz poniżania. I teraz zastanawiasz się jak masz się poniżyć, żeby kiedyś żyć wiecznie. Ale wcale nie musisz się poniżać, ponieważ Biblia to wielka metafora, której nie można odczytywać dosłownie. W niej wszystko ma symboliczne znaczenie, dlatego wcale nie trzeba się poniżać w sposób jaki pierwszy przychodzi na myśl, (czyli zbyt dosłownie). U nas, zwykłych śmiertelników, może to być, np. żal za grzechy, czy nawet rachunek sumienia. Ale oczywiście zdażają się pewne sytuacje ,,codzienne'' i to jest bardzo proste, np. ustoąpienie komuś miejsca ---> może banalne, ale właśnie na tym to polega.[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arturartur
Gość






PostWysłany: Pią 11:32, 28 Gru 2007    Temat postu: Ja bym prosił jeszcze raz o odpowieć innej osoby lub tej

Ja bym prosił jeszcze raz o odpowieć, innej osoby lub tej samej,bo moje pytanie jest znacznie inne,niż odpowieć którą otrzymałem. prayer
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
katerina
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo :)

PostWysłany: Pią 14:39, 28 Gru 2007    Temat postu:

Hmm nie czepiajmy się ortografii liczy się treść postu, ten jest bardzo wartościowy i żeczywiście tak patrząc na dzisiejsze realia świata który nas otacza osoby konsekrowane są narażone na wiele nieprzyjemności i niebezpieczeństw, jednak pamiętajcie i o tym, że my sami możeny coś tu zmienić i np. okazując szacunek tym ludzion pokazujemy całej reszcie że warto traktować duchownych jak zwyklych ludzi. Pamiętajmy Bóg żyje w nas wszystkich i każdemu należy się szacunek, dobre słowo, i prawo do godnego życia dązny do tego by nasz świat stawał się ciagle lepszy i lepszy:>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Śro 20:59, 02 Sty 2008    Temat postu:

Człowiek jest przyjacielem Jezusa. Tylko że w tej przyjaźni chyab doskonale widać, kto jest ważniejszy. Nie jesteśmy sługami. To fakt. Ale też czy zasługujemy an tytu przyjaciela Boga?
Człowiek ma poczucie, ze musi się uniżyć (czasem) i wtedy sam chce klęczeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
katerina
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: niebo :)

PostWysłany: Czw 0:33, 03 Sty 2008    Temat postu:

Kiler tak masz rację powinniśmy się uniżać by soba nie zasłonić Boga róbmy to na wzor Maryi naprawde warto:>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artur artur
Gość






PostWysłany: Sob 14:42, 05 Sty 2008    Temat postu: niezabardzo ta wasza odpowieć wychodzi

A więc tak napewno nie możecie zapomnieć o tym ,że to do czego klęczycie, czy się poniżacie,to jest minimum i podstawa do życia,
jest ona idealną równością między jedną istotą a drugą,to wszystko będzie tkwiło w naszych podświadomoiściach, nieważne czy to Jezus czy ktokolwiek inny,my teraz tę Naukę nam przekazaną wypracowywujemy i na życiu wiecznym mamy się wzorować.Napewno tak jest że uczucie Jezusa czy innego człowieka jest na tym samym poziomie,tylko że Jezus jest idealnym pośrednikiem nauki wiary i mądrości,całej rzeczywistości i Wszechświata.
można powiedzieć że jest stałym bywalcem Nieba cząstką Nieba.
ta cząstka jes bardziej tym co przekazywał i głosił,niż jego życie czysto prywatne.

Mam takie małe pytanie Katerina odnośnie uniżania się na wzór Matki Mesjasza,powiec mi gdzie jest nam przekazane w Ewangeli, czy gdzie indziej,że Matka Mesjasza się kiedykolwiek uniżała,jest coś rzucającego się w oczy,przy Zesłaniu Ducha Św,ale Nauka którą nam Jezus przekazał niebyła im jeszcze znana,mieli tylko Stary Testament. Mr. Green Razz

Katerina wcale niemusisz się wzorować na tym, co ksiąc tłumaczy w 100% i wszyscy to potem powtarzają, bo ksiąc może mieć zasłonięte oczy przed całą Prawdą. Jezus też kiedyś coś takiego wspomniał i wysławiał Ojca Niebieskiego że zasłonił to przed mądrymi i roztropnymi a objawił zwykłym ludziom (prostaczkom) Na wszystko trzeba uważać,bo ksiąc już tego może niepowiedzieć. «Nie wszyscy to pojmują lub rozumieją nie tak, jak trzeba. ... Niech pojmie to ten, kto powinien, i niech szanuje.
(to też są słowa Jezusa.) Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kropka
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła-Wawa

PostWysłany: Śro 10:22, 09 Sty 2008    Temat postu:

nie wiem czy to, co napiszę ma się jakoś do tego tematu, ale tak mi się nasunęło Wesoly w niedzielę ochodziliśmy Objawienie Pańskie, czyli Trzech Króli. no i oni przyszli do Jezusa nie tylko, aby złożyć Mu dary, ale też aby się Mu pokłonić. nie powiedzieć "dzień dobry", ale się pokłonić! Ewangelia mówi nawet, że padli na twarz. i to mędrcy, uczeni, nazywani nawet królami. skoro oni mogli to my też możemy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artur artur
Gość






PostWysłany: Czw 1:13, 10 Sty 2008    Temat postu: Tak padli na twarz ale nieznali Ewangeli.

Tak padli na twarz ale nieznali Ewangeli, napewno robisz tak że z czystym sercem idziesz do komuni,ale kilka sekund przed Komunią św mówisz że niejesteś godna,jak z czystym sercem mówisze że niejesteś godna to kiedy jesteś.A na codzień to chyba wcale.Jak można niebyć kiedykolwiek niegodnym podstawy do życia to minimum minimum. bez żadnego ale. Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kropka
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła-Wawa

PostWysłany: Czw 18:06, 10 Sty 2008    Temat postu:

nie jestem godna bo jestem zwykłym grzesznym człowiekiem. jestem niczym wobec Boga. a ostatnich dwóch zdań niestety nie rozumiem. o co chodziło?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:35, 11 Sty 2008    Temat postu:

Jak walczysz ze złem na bieżąco i masz np: chwilowe odruchowe wpadki poprzez złą myśl,przeważnie jak się źle czujesz,czy ktoś wykracza przeciwko twoim zasadom,i po sekundzie czy trzech się odrazu świadomie kontrolujesz to niejest grzech,ale trzeba z tym walczyć i być doskonalszym. Chyba że jesteś takim konkretnym grzesznikiem i przysłaniasz to wszystko na bieżąco Wiarą jak dawni faryzeusze i uczeni w Piśmie tylko że na swój sposób,to wtedy już niedobrze,i dalsza wiara,która właściwie ma się rozwijać niema sensu,a dalej bo nieznasz dnia ani godziny). a może twoja Wiara w codzienności jest słaba i niewidoczna,i niema wpływu w większości na codzienność.

Ale ja wieże że należysz do tego pierwszego przypadku,
Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:04, 07 Mar 2011    Temat postu:

po co odświerzasz jak nie masz nic do powiedzenia??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin