Moja droga

PanX

Chciałbym zapytać o temat nie raz wałkowany zapewne na tym forum.

Jestem tuż po maturze, wybieram się na studia. jednak ostatnio myślę o wstąpieniu do zakonu, ewentualnie seminarium. Ogólnie mówiąc zamierzam robić coś dobrego dla innych ludzi. Dać coś z siebie słabszym i tym potrzebującym pomocy.

Ale zastanawiam się czy ze swoją przeszłością mogą się o to ubiegać.
Przez 1,5 roku byłem ministrantem po czym zrezygnowałem z dość dziecinnych powodów (byłem młody i ... głupi). Nie piłem alkoholu do 18 lat, potem trochę % się przelało, nie mówię że nie. Trafiały się i inne "typowe" grzechy m.in przeklinanie itd. W tym roku miałem iść na pielgrzymkę jednak nic nie wyszło. Za to odprawiam pielgrzymkę duchową dzięki czemu doznałem dość głębokiej przemiany duszy. Czuję, że zbliżyłem się do Boga dość blisko. Nie wiem tylko czy to chwilowe czy to jednak coś na dłuższy czas ...

Proszę o radę

ania22324

hmm ja myślę że powinieneś o tym porozmawiać z kapłanem podczas spowiedzi i mieć stałego kierownika duchowego który pomoże ci rozeznać twoje powołanie pozdr Wesoly

Elementnieba

Jeżeli zamierzasz zrobić coś dobrego dla ludzi, to nie wstępuj do seminarium, tylko komuś pomóż, wesprzyj jakąś organizację charytatywną, udzielaj się w hospicjum, ale nie zamykaj sobie z tego powodu życia.
Będziesz tego żałował... wstąpienie do zakonu ludziom w niczym nie pomaga, Bogu także nie- wychwalaj Go, kochaj ale nie rób głupstw.
Jeżeli oczekujesz jakiś ogromnych zmian i rozmów z aniołami o wschodzie słońca, to się przeliczysz w tym nie ma nic romantycznego... o wiele więcej zrobisz na wolności z jasnym, trzeźwym umysłem.

PanX

Zakon według Ciebie to niszczenie życia ? Dość ostre stwierdzenie. A czy jadąc na misję trzeba być księdze czy można jako cywil ?

madźka.

Jest możliwość jako cywil, ale się chyba zgłasza do jakiś organizacji. Poszukaj w google.

barti91

Jak dla mnie jesteś idealnym kandydatem do życia zakonnego . Bo przede wszystkim chcesz dać całego siebie dla drugiego czlowieka. Jeśli myślisz ,że przez grzech nie jesteś godzien wstąpić do zakonu albo seminarium to się mylisz ,to nie jest przeszkoda.

Jednak faktycznie można nieść dobro drugiemu nie wybierając życia zakonnego. Bo każdy z nas jest wezwany do tego .

Rozeznaj i omódl jaką drogę widzi dla ciebie Bóg.

Elementnieba

barti91

madźka.

Jacek

PanX , Madżka dobrze ci radzi spróbuj do zakonnic , najlepiej do zakonu X bo tam przytulają , będziesz zadowolony Jezyk

madźka.

Jacek... no jasne. Jezyk

Ja nic takiego nie radziłam.

Elementnieba

madźka.

Jacek

PanX jesteś młodym człowiekiem i z twojego postu wynika że chcesz w życiu zrobić coś dobrego , czy nie lepiej skończyć np. medycynę zostać lekarzem i wstąpić do organizacji Lekarze bez Granic , niż zamknąć się w jakimś budynku i spędzać życie na czym ...
Nie twierdzę że zamykając się w zakonie będziesz robił coś złego ale czy nie lepiej robić coś dobrego , naprawdę pożytecznego dla innych ludzi ?

madźka.

Jacek

PanX

Niestety na lekarza nie pójdę Mruga

Przyglądając się waszym opiniom myślę, że można pogodzić pracę w zakonie z pożytecznym dawaniem swojej pracy innym (wyjazd na misję itd. itp.)

madźka.

Elementnieba

Jacek

Panx zrobi jak mu się podoba , a jeżeli chodzi o przeszłość kościoła to jak już gdzieś pisałem mnie osobiście byłoby wstyd działać w organizacji która wymordowała miliony ludzi i jako jedyna stworzyła system ukrywania pedofilów , równie dobrze mógłbym zapisać się do organizacji nazistowskiej odpowiedzialnej za holokaust i starać się robić coś dobrego , ale każdy ma własne sumienie i sam dokonuje wyboru.

Elementnieba

madźka.

Elementnieba

madźka.

Elementnieba