Moja droga

ten co pyta · Gość

Witam mam pytanie czy to normalne jest że podczas pogrzebu członka rodziny proboszcz i kilku innych wyskakiwało z tacami na pieniądze a po moim upomnieniu powiedział że mi nie pochowa wuja? do kogo mam z tym iść i jak tą sprawę załatwić bo jest to oburzające!!!!

Kiler

Normalnym jest to, ze w czasie Mszy Świętej żałobnej (nie mylić z pogrzebem, to osobny obrzęd, nie związany zazwyczaj z Mszą Świętą) jest zbierana ofiara.
Opis sytuacji jest krótki i lakoniczny, więc możliwe, że źle go interpretuję. Jeśli chodzi o zwrócenie uwagi - jeśli odbyłos ię w kościele to trochę nietakt. W końcu jesteś na Mszy Świętej i na tym masz się skupiać, a nie na kłótniach z Proboszczem. Jeśli natomiast to zwrócenie uwagi, jak określiłeś/aś to było coś więcej niż zwykłe zwrócenie uwagi - a najprawdopodobniej tak było - to nie dziwię się nerwowej reakcji Proboszcza. W końcu to tak jakby pracownik przyszedł po zapłatę z arobotę a ktośą mu powiedział "ale za co? To nie jest konieczna robota". Ksiądz też musi z czegoś utrzymać kościół, sam żyć a ponadto wspierać ubogich. Z pewnością tyle, ile otrzymał na tacy na Mszy żałobnej nie starczy nawet na pokrycie kosztów elektryczności zużytej na Mszy.