Moja droga

K__M__L · Gość

Witam

Jestem z parafii hmmm... np 1 , narzeczona z 2 , a chcemy wziąć ślub w parafii 3. a tymczasowo mieszkamy w miejscowosci 4
Z tego co sie dowiedzieliśmy są 2 sposoby.
a. pisemna zgoda którejś z parafii 1/2
b. licencja.

Chcieliśmy zrobić licencje w parafii "pana młodego" (1) lecz proboszcz odmówił. kazał pójść do parafii "panny młodej" (2). Ale tam nie możemy z powodów dużej odległośći miedzy parafia a miejscem gdzie aktualnie mieszkamy.
Co w tej sytuacji zrobic?
czy sa jakiej sposoby zeby zrobic licencje lub "cos innego" co pomoże to załatwić?

kurs przed małżeński można chyba wszedzie zrobic . moze jakis sposob zeby załatwic to w 4 ??

zamotałem troche Wesoly

ale moze zrozumiecie o co mi chodzi Jezyk

Ela G.

a moze zgoda z 1 i 2 zeby mozna w 4??

Gość

problem w tym ze ślub chcemy wziąć w 3 ale z braku czasu i dużej odleglości "nauki" lub licencje chcielibysmy załatwic w 4 . z tym ze na 4 nie chce sie zgodzic 3 bo "podobno" wg 3 mozna tylko w 1 lub 2 / a wedlug 1 mozna tylko w 2 ....
2 niby sie zgodzil ale tam nie bardzo chcemy bo jest daleko ...

Ela G.

no to zescie sobie skaplikowali sprawe.
z tego co slyszalam to moj probosz niechetnie ale sie zgodzil u kogos ze znajomych na slub w innej parafii.
ale Ci ksieza kombinuja masakra.
a moze proboszczowe z tyc parafii sie nie lubia dlatego tak kombinuja
a mowiliscie wogole jaka sprawa i dlaczego tak chcecie zrobic??

Gość

pewnie ze mowilismy . proboszcz 1 bym mily . do rany przyłóż wszystko chcetnie opowiadal dopoki nie uslyszal ze slub chcemy w innym miejscu . od tamtej chwili byl tylko tekst " nie chce sie wtracac byc osoba 3cia , idzcie do parafii mlodej" - on nic nie zrobi ... Smutny

chyba bardziemy musieli mimo utrudnien jezdzic daleko do 2 zeby zrobic tam licencje i wziac slub w 3 ...

a wlasnie jak to jest z tymi naukami itp. ile razy trzeba sie stawiac u ksiedza? czy jest jakas konkretna liczba "dni, godz , razy" ?? bo naprawde mamy b daleko a wolnego w pracy b mało ....

Ela G.

szczerze to nie wiem bo my mielismy na miejscu i ksiadz sobie odpuscil bo widzial nas co niedziele na Mszy.
przepraszam w tym chyba jednak nie pomoge.
moze jest ktos kto sie bardziej na tym zna niz ja.