Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

szatan

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:04, 08 Maj 2012    Temat postu: szatan

kim jest szatan, Szatan to ten ktory wyprowadzil Adama i Ewe z raju i na tym sie skupmy,w islamie nazywany jest IBlis, w chrzescijanstwie Szatan( poprawcie jesli sie myle)


KIM JEST SZATAN I PO CO ZOSTAŁ STWORZONY?
Szatan stworzony został z ognia, tak jak dżiny, którym zazwyczaj dotrzymywał
towarzystwa. Zanim wypróbowano jego posłuszeństwo i szczerość na osobie
Adama, towarzyszył aniołom w ich dziele, lecz w przeciwieństwie do tych ostatnich,
którzy zawsze podążają drogą Boga i nie buntują się przeciwko Niemu, Szatan
wybrał swą własną drogę. Z początku znany był pod imieniem – Iblis. Kiedy
Bóg wypróbował go pospołu z aniołami, każąc im wszystkich pokłonić się Adamowi
(a więc – ludzkości), otwarły się w nim wrota nieposłuszeństwa i porwały go:
Jam lepszy ponad niego! Stworzyłeś mnie z ognia, podczas gdy jego – z gliny
(38:76)
Szatan stworzony został dla określonych powodów. Przede wszystkim, gdyby
chciał wciąż kusić ludzkość, stworzenie człowieka byłoby bezcelowe i próżne. Bóg
posiada zastępy niezliczonych sług, niemogących buntować się i wypełniających
dokładnie to, czego Stwórca od nich żąda. W rzeczywistości bowiem, istnienie Boskiej
Istoty o tylu pięknych Imionach i Atrybutach wymaga (nie w drodze zewnętrznej
potrzeby lecz w drodze prawdziwej natury Jego Boskich Imion), by Jego
Imiona się manifestowały. Manifestuje je więc jedynie poprzez samą ludzkość.
Będąc samemu posiadaczem wolnej woli, dał ją również i ludzkości, byśmy
mogli wybierać. Bóg wyposażył także człowieka w ogromną ilość potencjałów...
Celem tej bez wytchnienia prowadzonej walki jest wynik końcowy – nasza zdolność
do dokonywania wyboru i rozwijanie owych potencjałów. Podobnież Bóg
stworzył Szatana i umożliwił mu, by ten kusił człowieka, by ten ostatni uwznioślał
swoją egzystencję i piął się ku wyżynom duchowości i wzmacniał swą wolę oporu
przeciw aktowi kuszenia.
Aniołowie nie mogą osiągać wyższych form duchowości, ponieważ Szatan
nie jest zdolny skusić któregokolwiek z nich. Jedynie ludzkość może wzbić się ku
niebiosom bądź popaść w upadek.
Zgodnie z powyższymi uwagami, nie możemy twierdzić, że stworzenie Szatana
było aktem zła. Choć on sam jest zły, jego byt należy rozważać w szerszym
kontekście – przede wszystkim rezultatów działania. A zatem, najważniejszym
powodem stworzenia Szatana była chęć przydania człowiekowi możliwości rozwinięcia
jego potencjałów, wzbicia się ku wyżynom duchowości poprzez wzmacnianie
siły woli i opierania się pokusie.
Niektórzy wysuwają argument, że ludzie popadają w niewiarę i trafiają do
Piekła z powodu kuszenia przez Szatana. Takim ludziom odpowiadam – chociaż
Szatana stworzono dla wielu dobrych i uniwersalnych celów, jest on w stanie
oszukać człowieka, ale nie zmusić do popełnienia zła – jego moc jest ograniczona
jedynie do zachęty czy sugestii. Jeśli jesteśmy tak słabi, że pozwalamy Szatanowi
oszukiwać nas, a w konsekwencji – podążamy jego ścieżką, to jedynie za przyczyną
własnej ułomności trafimy do Piekła.
Taka jest kara za złe użycie wolnej woli, w którą wyposażył nas Stwórca, byśmy
rozwijali swoje wnętrza i pięli się po drabinie duchowości. Zadaniem człowieka
jest czynienie mądrego użytku z tego daru, tak byśmy stawali się bardziej
ludźmi i zmierzali do wypracowania lepszej pozycji w stworzeniu, w drodze intelektualnej
i duchowej ewolucji.
Po drugie, jakość jest znacznie istotniejsza od ilości. Sprzeciwiając się Szatanowi
i niskiemu ja, ludzkość doczekała się tysięcy Proroków, niezliczonych zastępów
świętych, ludzi mądrości, wiedzy, szczerości i o dobrych morale. Wszyscy oni
są niby Słońce, Księżyc i Gwiazdy ludzkości, zaś ludzie o niskiej kondycji – ginęli.
A CÓŻ Z NIEZAWINIONYMI MYŚLAMI
I FANTAZJAMI?
Niezawinione złe myśli, fantazje i asocjacje zwykle stanowią podszepty Szatana.
Dokładnie tak jak bateria posiada dwa bieguny, tak mają je – ludzkie serca.
Jedno z nich – otrzymuje anielską inspirację, drugie – podąża za podszeptami Szatana.
Szatan atakuje tych wierzących, którzy chcą pogłębić swą wiarę i poświęcenie.
Jeśli są skrupulatni i delikatni w odczuwaniu, atakuje ich z różnych stron. Napotykając
niewierzących podążających za nim dobrowolnie, folgując swym żądzom
i fantazjom, podszeptuje im wciąż nowe i oryginalne zamysły. Następnie
zachęca ich do powiększania ścieżki niewiary i uczy kolejnych dróg walki z religią
i wierzącymi.
Szatan atakuje z różnych stron. Gdy Bóg przeklął Szatana z powodu jego nieposłuszeństwa,
ten poprosił o zawieszenie kary aż do Dnia Sądu i możliwość kuszenia
człowieka. Bóg przychylił się do tej prośby, a Szatan odezwał się w tych
słowach:
Potem z pewnością spadnę na nich i zza nich oraz z ich lewej strony i z prawej,
a stwierdzisz, iż większość z nich nie będzie wdzięczna”. Powiedział Bóg:
„Odejdź stąd, pogardzony i wygnany. Jeśli którykolwiek z nich pójdzie za tobą,
niechybnie zapełnię Piekło wami wszystkimi” (7:17)
Szatan czyni wszystko co w jego mocy, by nas skusić. Jesteśmy jednak złożonymi
istotami, gdyż Bóg właśnie poprzez człowieka manifestuje swoje Imiona
i Atrybuty. Zostaliśmy zesłani na Ziemię w celu nauki, aby służyć Bogu za zwierciadło
i osiągnąć wieczne szczęście. By tego dokonać, musimy pracować nad przyrodzonymi
i wypracowanymi odczuciami, potencjami i zdolnościami. Jeśli tego nie
uczynimy i oddamy się ulotnym sprawom tego świata, wówczas ściągniemy na
siebie niebezpieczeństwo – zarówno w świecie doczesnym, jak i przyszłym.
Niebezpieczeństwo stanie się udziałem człowieka, o ile nie nauczy się powściągać
swych złych pragnień i ukierunkowywać swego ducha ku niebiosom.
Zbliżając się od lewej strony, Szatan używa zwierzęcych aspektów jestestwa
człowieka, by go zwodzić, i by ten popadł w grzech. Próbuje wmówić, że Dzień
Sądu nie nastąpi, że wszelkie wiadomości o przyszłym świecie – to zwykła fikcja,
i że religia nie odpowiada dłużej wymogom współczesności, a tym bardziej przyszłości.
Przychodząc z boku, próbuje zaprzeczyć misji proroczej, Boskiemu Istnieniu
i Jedyności, Boskim Księgom, wierze w aniołów i innym prawdom przynależnym
Islamowi. Chce zerwać więź człowieka z religią i poprowadzić nas ku grzechowi
– na zgubę.
Szatan nie potrafi zwodzić w ten sposób szczerze praktykujących. Raczej
zbliża się do nich po prawicy, i zachęca do okazywania ostentacyjnego charakteru
religijności, do wbijania się w dumę z powodu wypełniania ideałów wiary. Szepce
takim ludziom do ucha o ich wyjątkowości, a ci wbijają się w pychę, a ich pragnienie
chwały stale rośnie. Gdy osiągnięty zostanie ten punkt, wówczas wierny zaczyna
podążać po równi pochyłej. By posłużyć się przykładem – wielu muzułmanów
modli się całymi nocami jedynie po to, by inni oddawali im cześć. Jeśli do tego
zaczynają głośno krytykować resztę za ich plecami, oznacza to, że poddali się
wpływowi Szatana. Musimy przeto uczynić wszystko co w naszej mocy, by zawrócić
z tego ślepego zaułka.
Innym fortelem Szatana jest zaciemnianie obrazu rzeczywistości i sprawiania,
że to co – ważne, staje się nieważnym i odwrotnie. Jeśli wierni toczą dysputy nad
drugorzędnymi sprawami (na przykład na temat zasadności używania różańca
w modlitwie), podczas gdy ich dzieci oddalają się od wiary, popadając w zbłądzenie,
oznacza to, że Szatan ich zwiódł.
SZATAN SZEPCĄCY DOKUCZLIWE MYŚLI I FANTAZJE
Jeśli Szatan nie potrafi zwodzić oddanych wiernych, wówczas szepce im do
ucha dokuczliwe myśli i fantazje. Może na przykład powodować powstawanie nieprawdziwych
wyobrażeń na temat Boskiego Istnienia czy rozmyślania o niewierze
lub nieposłuszeństwie. Jeśli trwamy w takich myślach, Szatan również będzie trwał
przy nas, aż popadniemy w wątpliwość lub rozpacz.
Inna formą sztuki fortelu jest sianie wątpliwości co do właściwego trybu wykonywanych
obowiązków i ich ważności. Dla przykładu, niektórzy wciąż zadręczają
się pytaniami w rodzaju: Czy pomodliłem się w sposób doskonały? Czy dokonałem
obmycia określonych partii ciała wystarczającą ilość razy? Czy w pełni
umyłem twarz i ręce podczas wykonywania wudu? Wierni trapieni podobnymi myślami
powinni zdawać sobie sprawę, że nie oni sami odpowiadają za ich powstanie.
Dokładnie tak jak złodzieje próbujący okraść bogaczy, Szatan, kierując się ostatnią
deską ratunku, sieje zwątpienie w sercach ludzkich.
Sytuacja ta przypomina położenie człowieka cierpiącego na wzrost temperatury.
Wiemy, że antyciała formowane we krwi pacjenta, odpowiadają za wzrost temperatury
jego ciała; podobnie serce – obarczone walką z Szatanem i jego niecnymi
sugestiami. Tak więc, serce nie odpowiada za powstawanie takich obrazów ani ich
nie aprobuje. Odbicie czegoś odrażającego nie może uczynić nas takimi samymi.
W podobny sposób myślenie o niewierze nie jest tożsame z niewiarą. Możemy nawet
przyznać, że niecne sugestie Szatana przynoszą wierzącym korzyść, albowiem
zmuszają ich do podjęcia działań w celu ukrócenia negatywnego wpływu podszeptów
Złego, tym samym pomagają wzbić się na wyżyny duchowości.
JAKŻE MOŻEMY UNIKNĄĆ SUGESTII SZATAŃSKICH?
Jak czytamy w Koranie:
Ci, którzy wierzą, walczą o sprawę Allaha; ci zaś, którzy nie wierzą, walczą
o sprawę Złego. Dlatego walczcie przeciwko poplecznikom Szatana. Zaiste,
strategia Szatana jest wątła. (4:76)
Jest niczym pajęczyna pojawiająca się przed człowiekiem – nie może powstrzymać
go przed pójściem naprzód, ani sam człowiek nie powinien przykładać
do niej wielkiej wagi. Szatan jedynie czyni sugestie, szepce, ukazuje złe czyny
w dobrym świetle. Wierzący nie powinni zgadzać się na te iluzje – zaproszenie.
Gdy pojawia się jego głos, powinniśmy wiedzieć, że używa wobec człowieka najsłabszej
strategii, następnie – zignorować go. Jeśli tylko wdamy się w słuchanie
tego, o czym mówi, zostaniemy pokonani.
Wierzący, którzy chcą uniknąć tej pułapki, powinni pozostać daleko od grzechu,
ponieważ Szatan wciąż ponawia próby uczynienia go atrakcyjnym. Zaniedbanie
oddawania Bogu czci stanowi główny powód powolnego przedostawania się
pod jego władzę:
A ten, kto odwraca się od pamiętania o Bogu Miłosiernym, jemu naznaczyliśmy
szatana, który staje się jego bliskim towarzyszem (43:36).
Rozpamiętywanie Wszechmiłosiernego, myślenie o szlachetnych i świętych
zdarzeniach i prowadzeniu religijnego życia chroni człowieka przed atakami Szatana:
A jeśli spadnie na ciebie zła sugestia od szatana, szukaj schronienia u Allaha.
Zaprawdę, On jest Wszystko Słyszący, Wszechwiedzący. A jeśli chodzi o tych,
którzy są sprawiedliwi, to kiedy spadnie na nich zła myśl od Szatana, pamiętają
o Allahu i – zważ! – zaczynają poprawnie widzieć (7:200-1)
Prorok doradził: „Jeżeli stojąc zobaczycie, że jesteście zdenerwowani –
usiądźcie; jeśli siedzicie – połóżcie się do łoża i wstańcie i wykonajcie ablucje –
łudu.” Pewnego razu, w trakcie powrotu z wyprawy wojskowej, Muhammad zarządził,
aby rozbito obóz w jakimś miejscu. Wszyscy byli tak zmęczeni, że przespali
modlitwę poranną. Gdy się zbudzili, Prorok nakazał szybko zwinąć obóz
i udać się dalej, „bo Szatan ma tę ziemię we władaniu.” Muhammad przekazał
również, że Szatan ucieka, gdy wykonywane jest wezwanie do modlitwy.
Szatan używa także obsceniczności, by zwieść słabego przecież człowieka.
Dręczy wezwaniem do cielesnych przyjemności. Będąc w takiej sytuacji, pamiętajmy
o tym, że ulegając tym podstępnym wizjom, wystawiamy się na niebezpieczeństwo
– tak obecnie, jak i w przyszłości. Nigdy nie wolno nam zapomnieć
o iluzoryczności świata doczesnego, stanowiącego jedynie przygotowanie do życia
przyszłego, w pełnym wymiarze doświadczenia. Zdarzyło się pewnego razu, że
Towarzysze wahali się czy wziąć udział w wyprawie do Tabuku z powodu skwaru;
Bóg wówczas ostrzegł ich:
Ci, którym udało się pozostać, radowali się z przebywania w swoim domu poza
Posłańcem Allaha i byli przeciwni staraniu się swoim bogactwem i swoimi
osobami dla sprawy Allaha. I powiadali: „Nie wychodźcie na ten upał”. Powiedz:
„Ogień piekielny jest intensywniejszy niż upał”. Gdybyż oni mogli to
tylko zrozumieć! (9:81).
Gdy szatan szepce złe myśli, wierni powinni zdać sobie sprawę z tego, że
używa on najsłabszej strategii, i że może być zignorowana. Trwanie w tych myślach
jedynie potęguje ludzką słabość. Musimy również pamiętać o nie zaniedbywaniu
obowiązków względem Boga, ponieważ to przyciąga Szatana. Jeśli rozpamiętujemy
Boga, skupiamy wewnętrzną uwagę na zbożnych dziełach, osobach –
zdołamy mu się oprzeć.
CZEMU SZATAN UPIERA SIĘ TRWAĆ W NIEWIERZE?
Szajtan, arabskie słowo na określenie Szatana, oznacza „istotę oddaloną od
Bożej Obecności, odsuniętą od Bożego Miłosierdzia.” Szatan był niegdyś tym, który
rozdawał karty, ale zagrał nimi przeciwko sobie o raz za dużo.
Koran opisuje Szatana w następujących słowach:
I zaiste stworzyliśmy was, a później daliśmy wam wasz kształt. Później powiedzieliśmy
aniołom: „Podporządkujcie się Adamowi”, a oni wszyscy podporządkowali
się. Lecz Iblis tego nie uczynił – on nie będzie z tych, którzy się
podporządkowują.
Powiedział Bóg: „Co powstrzymało cię od podporządkowania, kiedy Ja ci to
nakazałem?” Ten odrzekł: „Ja jestem lepszy niż on. Stworzyłeś mnie z ognia,
podczas gdy jego stworzyłeś z gliny” (7:11-12).
Szatan tak dalece oddalił się od Boga, że nie potrafi dostrzec czy usłyszeć
prawdy. Stał się ofiarą własnych ograniczeń i wypowiedział znamienne słowa –
„Jestem lepszy od niego!”
Pozbawił się tym samym możliwości przebaczenia, i ujawnił pokłady próżności,
zarozumiałości oraz pychy.
Szatan zbłądził. Podobnie popadli w zbłądzenie Adam i Ewa, gdy skosztowali
owocu z zakazanego drzewa. Po tym jednak, gdy poznali swą winę, wyznali skruchę
i zaczęli błagać Boga, by im przebaczył:
Odrzekli: „Panie nasz, zgrzeszyliśmy i jeśli nam nie przebaczysz i nie okażesz
nam litości, zapewne znajdziemy się wśród przegranych” (7:23)
Bóg przychylił się ku tej prośbie, a błędne koła zła – zamknęło się. W przypadku
Szatana – po okazaniu pychy jął udowadniać swoje racje i usprawiedliwiając
się i zaprzeczając przy tym zbłądzeniu, w jakie popadł. Ostatecznie jego trwanie
w buncie stało się przyczyną – upadku.
Wiele wersetów koranicznych opisuje wrogie usposobienie szatana, jego zawiść
i walkę toczoną przeciwko ludzkości, także impertynencję, ignorancję i nieposłuszeństwo
wobec Boga. Pomiędzy nimi znajdziemy takie oto przykłady:
Rzekł Szatan: „Przeto na mocy Twej, cały ich rodzaj umieszczę w złu” (28:82);
Ten odrzekł (Bogu): „Skoro teraz uznałeś, że zgrzeszyłem, niechybnie będę
czekać na nich na Twojej prostej drodze. Potem z pewnością spadnę na nich
i zza nich oraz z ich lewej strony i z prawej, a stwierdzisz, iż większość z nich
nie będzie wdzięczna” (7:16-17);
Został zatem największym wrogiem ludzkości. Jego błądzenie, arogancja
i bunt zaowocowały wygnaniem. To, wraz z szatańskim wezwaniem do psucia ducha
człowieka, wysunęło go poza nawias wszechogarniającego Boskiego Miłosierdzia.
Niegdysiejszy sługa boży oddał się pokrętnej logice występku, i wybrał drogę
zwodziciela. Im więcej kusił, tym bardziej oddalał się od Stwórcy; im bardziej był
odeń oddalony, tym większą była jego zawiść żywiona w stosunku do człowieka
i gniew – w wyniku tego popadł w niewdzięczność, intryganctwo, zło i deprawację.
W miarę jak Szatan oddalał się od Boga, pragnienie czynienie zła rosło
w nim; odważył się nawet prowadzić ze Stworzycielem dysputę i jeszcze bardziej
odsunął się od Jego Miłosierdzia. Bunt Szatana przypieczętował jego upadek, zaś
serce przepełnione zostało złem, a wszelka szansa na naprawę została zaprzepaszczona.
Jesteśmy uwznioślonymi istotami. W miarę uświadomienia sobie swych potencji,
człowiek może osiągnąć ideał anielskości. Możemy również wybrać tę drugą
drogę. Zauważmy następujący fakt – zdarza się, że muzułmanie wypełniający
wszelkie religijne powinności, zachowujący świetne stosunki z innymi, mogą,
w określonych okolicznościach szybko stracić swe morale i samokontrolę. Giną
gdzieś ich dobre maniery, współczucie i tolerancja. Jeśli im się przyjrzysz, wów
czas okaże się, że dostrzeżesz jedynie złość, zawiść, gniew i zawziętość – godne
samych Piekieł. Gdyby spróbować dotrzeć do takich ludzi, okaże się to niemożliwe.
Każdy widział bądź doświadczał na samym sobie takich stanów duszy, lecz
wierzący starają się wciąż naprawiać swe wnętrze i przywracać cnotę w miejsce
zepsucia. Inaczej przedstawia się sytuacja z Szatanem – znajduje się on permanentnie
w stanie wszechogarniającej złości, zawiści i nienawiści. Może rozpamiętywać
jedynie zło i swe złe cechy, albowiem nie jest zdolny myśleć o dobru. Mimo
tego, że zna Boga, Szatan zapomniał czym jest współczucie, dobre zachowanie
i tolerancja – co stanowi o jego zarozumiałości. Krótko mówiąc – oddaje cześć sobie
samemu, zaś ludzką bronią przeciwko popadnięciu w podobny stan jest wiara
w Boga i zdanie się na Niego. Do Niego się uciekamy i zależymy od Niego. Niechaj
ustrzeże nas przed podążaniem drogą Szatana.
M.Fethullah Gülen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin