Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

całowanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotrek
Gość






PostWysłany: Wto 22:11, 27 Lis 2007    Temat postu: całowanie

Czy całowanie to jest grzech?Jak okazać inaczej dziewczynie miłość?Co wolno a czego nie wolno?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benedyct
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 35
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:27, 27 Lis 2007    Temat postu:

Jeżeli całowanie nie prowadzi do stosunku to w moim odczuciu nie jest grzechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Pon 19:47, 03 Gru 2007    Temat postu:

Nie tylko w Twoim odczuciu.
Kościół mówi wyraźnie (o ile dobrze pamietam), że pocałunek jako oznaka miłości jest wręcz chwalony. Jednak jeśli pocałunek sam w sobei ma wzbudzić pożądanie ciała drugiej osoby, to jest on grzechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chopin
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczucin

PostWysłany: Pon 21:39, 03 Gru 2007    Temat postu:

Racja, można się pocałować, jednak aby nie popełnić grzechu konkubinatu lub przynajmniej nie stwarzać okazji do popełnienia tego grzechu należy czynić to jedynie z miłości (oczywiście najlepiej jest jeśli dotyczy to małżeństwa, nimniej jednak uważam, że osoby, które zamierzają się pobrać powinny również przez pocaunek wyrażać miłość) i nie wolno traktować drugiej osoby jak rzecz czy zwierzę, żeby tylko zaspokoić swoje najbardziej prymitywne potrzeby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vampirzyca
Gość






PostWysłany: Wto 15:51, 11 Gru 2007    Temat postu:

Co wy ludzie....
całowanie sie jest jak najbardziej OK
a jezeli dazy do pozadania ciala 2 osoby...to nie ma w tym nic zlego
jezeli to uczucie jest odwzajemnione
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chopin
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczucin

PostWysłany: Wto 22:51, 11 Gru 2007    Temat postu:

Tak, tak. To jest ok, ale jeżeli chodzi o to co Ty piszesz to tylko i wyłącznie w małżeństwie. Inaczej jest to grzech, bo nie możesz kierować się własnymi odczuciami, lecz tym co jest ustalone i czego nie da się zmienić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Śro 20:45, 02 Sty 2008    Temat postu:

Jeśli np. całujesz się z dziewcyzną, którą znasz dwa miesiące, którą kochasz, ale nie jesteś z nią żonaty, to popełniasz grzech, jeśli wezbudza to pożądanie jej. Nie jest ona jeszcze z tobą "jednym Ciałem" więc nie masz prawa uzurpowac sobei prawa do jej cielesności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morbid visons
Gość






PostWysłany: Śro 10:08, 14 Maj 2008    Temat postu:

Przepraszam, ale te wywody o całowaniu i tym, że pobudza to kogoś to czegos więcej są dla mnie absurdalne.Czy Jesus Chrystus powiedział, że nie wolno wzbudzać pożądania drugiej osoby czy to sobie wymyślili biskupi czy tam księża?Ja uznaje prawo Boga a nie ludzi, bo Papież, nawet jeśli jest "nieomylny" jest tylko człowiekiem i każdy popełnia błedy.Przykłady:Krucjaty, kobieta Papieżem, przeniesienie stolicy Kościoła do Awinionu i dwóch Papieży.Poza tym, co jest złego w wzbudzaniu pożadaniu drugiej osoby?albo wspólne pożycie przed ślubem?czemu jest to uznawane za grzech?przeciwko komu się grzeszy?przeciw Bogu?dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawel
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:31, 14 Maj 2008    Temat postu:

Jeśli seks i całowanie się jest grzechem to dlaczego Bóg dał nam narządy rozrodcze. W waszym odczuciu mamy to robić bez prezerwatywy, tylko po ślubie i zaraz po mamy iść grzecznie do spowiedzi? To po co to wszystko, jeżeli jest grzeszne i lubieżne według uznania kościoła? Wiem że jest to dla powiększenia rodziny i zachowania gatunku, ale jest to też forma okazywania uczuć i rozładowania napięcia. To po co nam te organy, jeżeli prowadzą do czegoś złego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morbid visions
Gość






PostWysłany: Śro 17:22, 14 Maj 2008    Temat postu:

Kościół uważa, tak mi się przynajmniej wydaje, że seks jest ok i nie jest grzechem, ale dopiero po ślubie, chociaż stosunek cielesny przed ślubem to w moim mniemaniu również nie grzech, bo nikogo tym nie ranie, Pana Boga chyba też nie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Wto 16:33, 03 Cze 2008    Temat postu:

Morbid visions napisał:
Kościół uważa, tak mi się przynajmniej wydaje, że seks jest ok i nie jest grzechem, ale dopiero po ślubie,


Masz rację. Nie jest grzechem współżycie z kobietą, z która jest się już "jednym ciałem". A co do zasady to stworzył ją sam Jezus. Choć nie potępił i nie ukamienował cudzołoznicy (cudzołostwo na tym własnie polega, spanie ze ze swoim mężem/swoją żoną), ale "idź i nie grzesz więcej"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 13:26, 18 Gru 2009    Temat postu:

ja też jestem zdania, że całowanie to nie grzech. to wyraz naszej namiętności, miłości do drugiej osoby, nie jest przecież współżyciem (mam na myśli normalne pocałunki usta usta). i nieważne, czy para jest małżenstwem, narzeczenstwem czy koleżenstwem. poza tym co to za małżenstwo czy narzeczenstwo, które się nie całuje? no chyba, że któreś z nich z różnych powodów nie może (choroba, uraz, niechęć, itp.) to wtedy druga osoba powinna to uszanować - przecież nie kocha pierwszej tylko ze względu na całowanie się z nią. także całowanie to nie grzech, nawet w koleżenstwie. a to, że może prowadzić do pożądania to indywidualna sprawa każdego człowieka. jak kobieta ubiera się w krótkie spódniczki i obcisłe bluzki z dekoltem to może wywoływać u mężczyzny myśli pożądliwe. tylko pytanie kto tu bardziej grzeszy: mężczyzna który widząc taką piękność zachwyca się i może jej pożądać czy kobieta, która swoim ubiorem świadomie kusi i prowokuje mężczyznę do takich myśli? także bez przesady z tym pożądaniem Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mizdek
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:22, 03 Lut 2010    Temat postu:

Piotrek. Możesz wszystko !!!
Wystarczy, że działasz z głową i czystym sumieniem. Nie słuchaj pierdół twoja wola twoje sumienie i nikt nie ma prawa narzucać Ci zasad. Na końcu zostaniesz z tego rozliczony i wtedy się dowiesz czy dobrze zrobiłeś czy też nie. Posłuchaj mojej rady bo za otwarty umysł dostaje się piękne nagrody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa1992
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie

PostWysłany: Śro 16:48, 24 Mar 2010    Temat postu:

Morbid visons, zadałeś pytanie: czemu jest to uznawane za grzech?przeciwko komu się grzeszy?przeciw Bogu?dlaczego?
Współżycie przez ślubem jest pewnego rodzaju uleganiem pokusy. To tak samo jak byś zapytał, dlaczego w piątek nie powinniśmy jeść potraw mięsnych. Bóg dal nam coś pięknego - miłość. Ale na każdy dar trzeba sobie zasłużyć. Także współżycie, tj wypełnienie miłości łączącej dwoje ludzi dane jest człowiekowi od Boga. Miłość tą może człowiek ,,odebrać'' wtedy, gdy Bóg na to pozwoli, czyli po ślubie. Gdy współżyjesz przed ślubem sprzeciwiasz sie woli Boga, czyli grzeszysz. Wstrzemięźliwość przed ślubem jest pewnego rodzaju zasłużeniem sobie na ten dar. Nie jest łatwo, ale kto powiedział, ze będzie łatwo?
Poza tym ważne jest żeby współżycie odbyło się z tą jedyną osobą, tą którą kochasz i z którą pozostaniesz na zawsze, co jest pewne dopiero po ślubie. Tylko wtedy jesteś w 100% pewien że to z nią pozostaniesz do końca życia. Gdy współżyjesz z inną osobą, niż z tą z którą spędzasz życie, zawsze będziesz miał w głowie tą świadomość, że z tamtą było inaczej... Może lepiej, może dawała Ci ona więcej miłości... z taką myślą ludzie dopuszczają się wielokrotnie zdrady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arnon
VIP
VIP



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:57, 24 Mar 2010    Temat postu:

Wierność, to ujmująca cecha i jeden z elementów mocno zespalających małżonków. Świadczy też o sile moralnej, której coraz mniej w społeczeństwie. Ludzie wolą się plugawić, niestety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:54, 24 Mar 2010    Temat postu:

Arnon napisał:
Ludzie wolą się plugawić, niestety.


aż mnie ciarki przeszły,, jakież straszne słowo.. zeby podkreślić ..co ?? własnie co miałeś na mysli??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:50, 25 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
A co do zasady to stworzył ją sam Jezus. Choć nie potępił i nie ukamienował cudzołoznicy (cudzołostwo na tym własnie polega, spanie ze ze swoim mężem/swoją żoną), ale "idź i nie grzesz więcej"


Wątpliwy argument. Czy faktycznie Jezus stworzył ą zasadę? Czy Jezus przestrzegał prawa mojżeszowego? Czy był wstanie unieważnić któryś z przepisów? Co prawo mówiło na temat cudzołożnicy? Zmienił? Wszak sam Jezus powiedział, że nie prędzej przeminie niebo i ziemia ale żadna kreska z prawa nie przeminie... Mruga

Więc... mamy paradoks. Jezus podkreśla niewzruszoność prawa do którego sam się stosował a tu... masz!
Po drugie: dla ówczesnego Sanhedrynu Jezus był... nikim aby w kwestii prawodawstwa mieć jakiś głos.

Po trzecie:

Fragment z cudzołożnicą jest... nieautentyczny. Na ogół przekłady Biblii zaznaczają iż w najstarszych rękopisach ten fragment się nie znajduje.
Najwidoczniej zasada o której pisze Kiler powstała później i na kanwie zmyślonej historii ktoś stworzył... furtkę dla grzechu. Czyli... gdy zgrzeszysz, jesteś winny ale nie należy karać, boś ty też winny. I tak całe prawo bierze w łeb, za przeproszeniem, gdyż... każdy sąd, musiałby być doskonały.
W jakże wielkiej to sprzeczności z tym, co pisał Paweł w 1 Kor 6 zalecając aby wykluczyć cudzołożnika. Po co, skoro wg. Kilera Jezus radził coś innego? No chyba, że Paweł nie słuchał Jezusa...
Tylko kogo my mamy słuchać? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:42, 25 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Co wy ludzie....
całowanie sie jest jak najbardziej OK
a jezeli dazy do pozadania ciala 2 osoby...to nie ma w tym nic zlego
jezeli to uczucie jest odwzajemnione

Zgadzam się jednak z jednym małym ale, jeśli te osoby są dla siebie kimś ważnym a nie przypadkowo napotkaną osobą na imprezie.


Cytat:
Poza tym ważne jest żeby współżycie odbyło się z tą jedyną osobą, tą którą kochasz i z którą pozostaniesz na zawsze, co jest pewne dopiero po ślubie. Tylko wtedy jesteś w 100% pewien że to z nią pozostaniesz do końca życia.

z połową się zgodzę całkowicie, z polową się zgodzić nie mogę. Zgadzam się że ważne jest to by stosunek odbywał się z kimś ważnym, dla nas wyjątkowym. By on sam byl czymś wyjątkowym i magicznym w pewnym sensie, bez względu na to jaką postać miałby przybrać, we własnej sypialni, pod kołderką intymności wszystko jest dozwolone i wspaniałe. Uważam że powinien być spełnieniem duchowej bliskości pomiędzy obojgiem (oczywiście połączonej z bliskością fizyczną) a nie jedynie fizycznego pożądania.

Ale druga część aż mnie przeraziła.
Ślub.... hmm zależy jak na to patrzeć. Dla jednych umocnienie, przypieczętowanie związku, dla innych nic nieznacząca ceremonia. Dlaczego niby jedynie po ślubie miałbym mieć pewność, że ktoś zostanie przy mnie do końca życia? Czy nie jest to lekko chore spojrzenie? Przecież i po ślubie i bez ślubu dość popularne są zdrady, rozwody, itp. Wszak po samym akcie zaślubin miłość pozostanie cały czas ta sama i niezmieniona, nadal rano bym dostrzegał jaka jest piękna, kiedy wcina krakersy i przepija kawą, tak samo się będzie uśmiechać, malować każdego ranka, tak samo nadal być ze mną, te same gazety czytać i lubić fasolkę lub nie. Dlatego myślę, że owa pewność przed i po ślubie zawsze jest ta sama, bo ufa się komuś kogo się kocha cały czas tak samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojciek121995
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Nie 17:48, 15 Sie 2010    Temat postu:

Całowanie broń Boże nie jest grzechem. Chyba że dojdzie do stosunku przed ślubem lub w zbyt młodym wieku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:48, 15 Sie 2010    Temat postu:

Cytat:
Chyba że dojdzie do stosunku przed ślubem lub w zbyt młodym wieku.

to w jakim wieku pozwala bóg się żenić ? ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elbereth
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biłgoraj

PostWysłany: Śro 9:03, 20 Paź 2010    Temat postu:

Tak. Głaskanie po włosach też jest. I mówienie że ma piękną figurę tez. Najlepiej siądź kilometr od dziewczyny na ławce i broń Boże nie zbliżaj się do niej, bo to grzech...



Smiać mi się chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin