Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Masturbacja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antichrist
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 16 Lis 2008    Temat postu: Masturbacja

Od jakiegoś czasu się masturbuję. Mam 16 lat, chodzę do 1 klasy liceum. Boję się, że nie zdam przez to z religi, albo nie pójde do nieba... Ale nie potrafię przestać, to mi daje tyle przyjemności, pomóżcie! proszę!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przybysz
Gość






PostWysłany: Nie 22:22, 16 Lis 2008    Temat postu:

nie zdasz religii?? nie pójdziesz do nieba ?? to nie jest grzech śmiertelny.... jeśli Ci to przeszkadza zajmij się czymś innym jak Cię kusi. Po za tym to jest normalne tylko że po pewnym czasie należy panować nad tym początki są najgorsze
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antichrist
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:54, 17 Lis 2008    Temat postu:

Nie potrafię zająć się czymś innym, bardzo mnie do tego ciągnie, ale zaraz po tym mam wyrzuty sumienia wobec Boga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:22, 17 Lis 2008    Temat postu:

O religię się nie martw... Grzechy nie mają wpływu na oceny...
Przynajmniej nie powinny...

Z pójściem do nieba będzie gorzej...
Bo z tego co wiem to jest grzech śmiertelny...

Jeśli chcesz to przerwać...
To na sam początek musisz się zastanowić...
Czy ta przyjemność na prawdę jest taka ważna...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antichrist
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:45, 17 Lis 2008    Temat postu:

W moim przypadku tak, ponieważ nie mam stałego partnera i tylko w ten sposób mogę się zaspokoić. Nie potrafię przestać, to uzależnienie chyba...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:02, 18 Lis 2008    Temat postu:

A czy musisz się "zaspokoić"?
Czy to na prawdę jest Ci aż tak potrzebne...?

Pożądanie to przecież tylko prymitywna potrzeba...
Na dodatek taka, że zaniedbując ją nie umrzemy...
Eh... Czemu tylko potrafi sprawić aż tyle kłopotu...?

Hmm...
Przynajmniej chcesz coś z tym zrobić...
Najlepiej jest sobie uświadomić,
Że w każdej chwili możemy umrzeć z takim grzechem na sumieniu... Jezyk
Chociaż ciężko o tym cały czas pamiętać...
Jeśli naprawdę chcesz przestać...
To musisz zacząć się starać...
Bardzo ważna jest chyba częsta spowiedź...
Najlepiej od razu po zgrzeszeniu lecieć do spowiedzi,
Oczyścić się i dalej próbować się powstrzymywać...
A jak się powstrzymywać...?
Po pierwsze...
Przestań tyle o tym myśleć...
Następnie staraj się unikać sytuacji i rzeczy,
Które mogą w Tobie wywołać podniecenie...
Jeśli jednak nieczyste myśli Ci zaczną przychodzić do głowy...
To wykorzystaj całą swoją wolę do tego, by je zwalczyć...

I potrafisz zająć się czymś innym...
Musisz tylko spróbować...
I bardzo chcieć...
Najlepiej by było znaleźć sobie jakieś zajęcia,
Które maksymalnie wykorzystałyby wolny czas...
Oraz takie, które zabrałyby siły na myślenie o czymkolwiek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antichrist
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:46, 18 Lis 2008    Temat postu:

Dla mnie to nałóg. Nie wyobrażam sobie życia bez tego. Nie mogę unikać rzeczy, które mnie podniecają, bo to są rzeczy, które są mi potrzebne na codzień. Łóżko, wanna, lodówka, długopis, szczoteczka do zębów... Czas wolny mam już maksymalnie wykorzystany, chodzę do szkoły, do której dojeżdżam codziennie PKS 30 km... Do kościoła mam daleko. Mieszkam na wsi, gdzie ledwo prąd dochodzi. Kościół jest 3 km dalej. Zwykle robię to późnym wieczorem. Nie wyobrażam sobie biegać codziennie po godzinie 23 do kościoła się wyspowiadać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:01, 18 Lis 2008    Temat postu:

Jeśli to nałóg, to trzeba to wyleczyć... Idź do lekarza z tym...

Hm...
3km to nie tak dużo...
Dla zdrowia by się przydało... Mruga
A tak serio...:
Przecież nie musisz lecieć od razu...
Nie masz gdzieś kościoła niedaleko szkoły...?
Zawsze po lekcjach można się przecież przejść...
Tylko wątpię czy taka spowiedź Ci pomoże...
Masz w sobie chociaż jakąś chęć poprawy...?

Tak w ogóle...
Chcesz Ty z tym skończyć czy nie...?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maeror dnia Wto 19:02, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
antichrist
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:44, 18 Lis 2008    Temat postu:

No coś tam koło tej szkoły jest...
z jednej strony chcę, z drugiej nie.
Ja już nie wiem... gubię się w tym Smutny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:52, 18 Lis 2008    Temat postu:

Spróbuj zajrzeć w głąb siebie...
Zobacz co tak na prawdę chcesz...
A jeśli to Ci nie pomoże...
To wypisz sobie wszystkie za i przeciw...
I zobacz czego masz więcej...

Musisz wiedzieć czy chcesz się zmienić...
Bo bez chęci poprawy nic nie zdziałamy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:03, 18 Lis 2008    Temat postu:

maeror napisał:
Spróbuj zajrzeć w głąb siebie...
Zobacz co tak na prawdę chcesz...
A jeśli to Ci nie pomoże...
To wypisz sobie wszystkie za i przeciw...
I zobacz czego masz więcej...

Musisz wiedzieć czy chcesz się zmienić...
Bo bez chęci poprawy nic nie zdziałamy...


Myślę, że problem jest znacznie poważniejszy. Nie można mierzyć wszystkich jedną miarą, bo mamy różne typy osobowości. Czy Ty chcesz z choleryka czy sangwinika zrobić flegmatyka? A w jaki sposób zmienisz jego umysł? A teraz wyobraź sobie inną sytuację. Masz wszystkich ludzi identycznych, których jedynym pożądaniem i pragnieniem jest władza. Chcą tylko rządzić innymi, bo nie mają innych potrzeb. Jak rozwiążesz ten problem? Wojną? Wygrać ma najsilniejszy? Czyli co? Zostanie tylko jeden człowiek, bo reszta odda życie dla władzy. Nie można póki co rządzić czyimś mózgiem. Musiałbyś ten umysł znać na wskroś, a nauka tak daleko sie nie posunęła. Zatem musisz brać pod uwagę czy tego chcesz czy nie skutki uboczne równania wszystkich i przykładania do każdego tej samej miary. Czy masz takie prawo? Jezus mówił: " nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni ". Czy to jest jakaś Twoja zasługa, że nie masz takich problemów jak kolega? Nie pożądasz niczego? Obywasz sie bez seksu? Gdyby tak nawet było, to ile w tym jest Twojej zasługi, a ile czegoś na co Ty nie miałeś wpływu? Po prostu takim stworzył Cię Bóg.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:16, 18 Lis 2008    Temat postu:

a... mierzę... jakąś... miarą...?
szukam... wyjaśnień...
chcę... chciałbym... chciałem... pomóc...

i... nawet... nie... wiesz...
jak... bardzo... problem... taki... mnie... dotyczył... dotyczy...

przepraszam...
masz... rację...
powinienem... siedzieć... cicho...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:51, 18 Lis 2008    Temat postu:

maeror napisał:
a... mierzę... jakąś... miarą...?
szukam... wyjaśnień...
chcę... chciałbym... chciałem... pomóc...

i... nawet... nie... wiesz...
jak... bardzo... problem... taki... mnie... dotyczył... dotyczy...

przepraszam...
masz... rację...
powinienem... siedzieć... cicho...


Wybacz Maerorze nie chciałam Cię zranić tym bardziej, że Ty starasz sie pomóc innym. Nie chciałam, żeby to tak ostro zabrzmiało, ale nie wiem jak można komuś pomóc nie znając skutków ubocznych tej pomocy. Nie każdemu pomoże to samo lekarstwo, bo natury nie da sie oszukać. Nawet jak wygląda to na ten sam problem, to może być wcale inny problem. Wszak każdy ma inny mózg. I problemy biorą swój początek z mózgu. Wygląda na to, że dopóki umysł danego człowieka będzie miał przed naukowcami tajemnice to trzeba sie pogodzić z tym, co jest. Nie można wtedy mówić, że coś jest grzechem, a coś nie i że coś jest moralne lub nie. Doprowadzając do tego, aby wszyscy byli tacy sami bez względu na skutki uboczne zniszczymy świat i bynajmniej nie grzechem nieczystości. Bo wtedy tresujemy ludzi...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:59, 20 Lis 2008    Temat postu:

Sybi...
Myślisz, że poważny grzech lepiej jest zastąpić jakimś innym...?
Mniej szkodliwym...?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:15, 21 Lis 2008    Temat postu:

Każdy ma inny mózg... Taaak... Ja mam niebieski...
Może ograniczysz człowieka tylko do DNA?

Hmm... Zarzucasz mi "mierzenie ludzi jedną miarą"... I sądzenie ich...
Na prawdę to robię? Wskaż mi to dokładnie, gdzie...
I nie cytuj całej wypowiedzi...
To tak jakbyś sobie po prostu wymyślała jakieś argumenty i liczyła, że trafisz... :\

anti...
Bóg stworzył nas innych...
Ale każdemu dał też rozum i wolną wolę...
A dał nam to po to, byśmy mogli hamować nasze popędy i pragnienia...
Nie dla każdego jest to jednak łatwe...
Niektórym nawet w ogóle się to nie udaje...
Ale jeśli chcesz to przerwać, musisz znaleźć w sobie tę chęć...
I próbować...
Jeśli sądzisz, że to jest nałóg... To tym bardziej musisz się starać...
Z nałogiem pewnie sama nie wygrasz... Potrzebny mógłby być lekarz...
Sybi zaraz powie, że taki nałóg nie jest zły... Pewnie nawet, że dobry...
Eh... Żaden nałóg nie jest dobry...
Nałogi prowadzą tylko do wyniszczenia człowieka...

Najpierw jednak...
Odkryj w swoim sercu czego tak na prawdę pragniesz...
Cielesnej przyjemności...? Czy też Boga...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sybilla
Gość






PostWysłany: Sob 16:45, 22 Lis 2008    Temat postu:

maeror napisał:
Każdy ma inny mózg... Taaak... Ja mam niebieski...
Może ograniczysz człowieka tylko do DNA?

Hmm... Zarzucasz mi "mierzenie ludzi jedną miarą"... I sądzenie ich...
Na prawdę to robię? Wskaż mi to dokładnie, gdzie...
I nie cytuj całej wypowiedzi...
To tak jakbyś sobie po prostu wymyślała jakieś argumenty i liczyła, że trafisz... :\


Niedokładnie przyjacielu Mruga. Zrozumiałam, że doradzasz komuś opierając się na własnym doświadczeniu. Ty to zresztą sam potwierdziłeś. Zatem napisałam Ci, że to co Tobie pomogło - niekoniecznie pomoże komuś innemu. Ty może masz niebieski ( a raczej niebiański ) mózg, ale ktoś inny niekoniecznie Mruga. Wtedy Twoje metody odbiją się na jego zdrowiu w sposób, którego sie nie spodziewasz. Nie masz takiego samego mózgu, takiego samego serca i takich samych nerwów Jezyk. Co do nałogów. Jeśli nałóg nie krzywdzi innych to nie jest zły i jest to wybór ( jeśli określimy nałóg jako zło ) mniejszego zła. Człowiek tak naprawdę wybiera tylko pomiędzy mniejszym a większym złem. Sam popatrz do czego prowadzi nałóg sprawowania władzy. Wtedy naprawdę krzywdzi się innych, a jakoś żądzy władzy za grzech się nie uważa...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:49, 22 Lis 2008    Temat postu:

Niebiański? E... Niebieski... Święty to ja nie jestem... Lubię tylko ten kolor...

Tak... Rację masz... Ja mam nerwy strasznie poszargane...
Serce też ledwo daje sobie radę...
A mój sposób niekoniecznie mi pomógł...
Przynajmniej jeszcze nie jestem w stanie tego stwierdzić...
Staram się tylko kogoś naprowadzić na swój właściwy trop...

I wg mnie każdy nałóg jest zły...
Może teraz to nie czyni zła...
Jednak w późniejszym życiu ten problem może stać się jego przyczyną...
I skrzywdzić innych bardzo bardzo mocno...

Hmm... Żądzy władzy...
A w ogóle żądze są grzechem...?
Żądze są chyba od nas nie zależne...
Grzechem jest jednak chyba to jak je nakierowujemy...

Jeszcze jedno...
Jeśli ja miałbym wg Twojego sposobu wybrać mniejsze zło...
To pewnie bym się już zabił... Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arterixxxa
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Adama i Ewy

PostWysłany: Pią 8:08, 05 Gru 2008    Temat postu:

szczeże każdy to robił to jest fizjologia, całkiem jak oddawanie moczu czy potrzeba współzycia jak by nie było przychodzimy na świat głównie dlatego żeby dawać po cześci życie, masturbacja jest taką teorią poznawcza, tak jak przed jazdą musisz nauczyc się podstawowych rzeczy o ruchu drogowym tak musisz poznać własne ciało. Jak ja sobie z tym radze hm w wieku 16 lat było ciężko teraz mam 20 lat i panuje nad tym. Czasem zdaży mi sie ale sporadycznie Wink z tego sie wyrasta, oczywiście jeżeli nad czyms nie panujemy to jest to choroba bo nie możemy sie stać zakładnikami własnego ciała, moja porada jab bedziesz miał ochote to zrobić najpierw policz do 30 zrób 10pompek 30 brzuszków i 10 wdechów napewno pomoże polecam także medytacje jak to robic znajdziesz w internecie albo zapytaj mnie;-) pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Pią 14:55, 05 Gru 2008    Temat postu:

Ja bym się nie zgodził z argumentacją mówiącą, że jest to rzecz naturalna. Człowiek dokonuje tego w wieku nastu lat tak samo, jak próby z narkotykami, paleniem czy piciem. A o tym nie mówi się raczej jak o naturalnej rzeczy. Fakt, że niemal wszyscy mężczyźni i sporo kobiet próbowało masturbacji. Jednak nie jest to wykładnik tego, że jest to naturalne.
Przyznam natomiast rację, ze nie wolno być niewolnikiem ciała. Należy nad nim panować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:21, 05 Gru 2008    Temat postu: Re: Masturbacja

antichrist napisał:
Od jakiegoś czasu się masturbuję. Mam 16 lat, chodzę do 1 klasy liceum. Boję się, że nie zdam przez to z religi, albo nie pójde do nieba... Ale nie potrafię przestać, to mi daje tyle przyjemności, pomóżcie! proszę!!

Bardzo cenię osoby,które przełamują wstyd i dzielą sie swoim problemem z innymi.Szukają pomocy i mimo(często) braku tolerancji i zrozumienia przez innych starają się mówic o tym głośno pomagając tym samym innym przełamac strach i rozne inne uczucia.Ponieważ Jesteś,jak Sam podajesz,osobą religijną to spróbuję pomóc Tobie z punktu widzenia również Pisma Świętego ale nie tylko. Myślę,że zacytuję rozdział z książki dla młodych osób ''Masturbacja-jak walczyc z pokusą?".
" 'TO STRASZNIE silny nawyk'-powiedział młody mężczyzna,który walczył z masturbacją przeszło 15 lat'.Może spowodowac takie samo uzależnienie jak narkotyki lub alkohol'.
Jednakże apostoł Paweł nie pozwalał,by pragnienia brały nad nim górę.Wręcz przeciwnie,napisał bowiem:'Poskramiam moje ciało [cielesne namiętności] i biorę je w niewolę'(1Koryntian 9:27).Nie pobłażał sobie.Podjęcie analogicznych wysiłków umożliwi każdemu zerwanie z masturbacją.Przygotuj swój umysł do działania.
Niejeden ucieka się do samogwałtu,by rozładowac napięcia i lęki.Jest to jednak dziecinna reakcja na trudności(porównaj 1Koryntian 13:11).Lepiej wykazac 'umiejętnośc myślenia' i zmierzyc się z problemem(Przysłów[Przypowieści]1:4).Kiedy klopoty i frustracja wprost cię przytłaczają,'wszelką troskę swoją złóż na Boga'( 1Piotra 5:6,7).A co zrobic,gdy czasem przypadkowo wpadnie ci w oko lub ucho coś rozbudzającego namiętnośc?Biblia radzi:'Przygotujcie wasze umysły do działania;bądźcie opanowani'(1Piotra 1:13).Zdobądź się na wysiłek i odrzuc niemoralne myśli,a fala podniecenia wkrótce opadnie.Odpędzanie niewłaściwych myśli jest szczególnie trudne w nocy,kiedy człowiek pozostaje sam.Pewna mloda kobieta podpowiada: 'Najlepiej wstac i zając się czymś konkretnym albo coś przegryźc,żeby skierowac myśli na inne tory'.Zmuś się do ''myślenia tylko o tym, co poczciwe,co sprawiedliwe,co czyste,co mile,co chwalebne''(Filipian 4:.Jeżeli masz kłopoty z zasypianiem,postaraj się pójśc za przykładem wiernego króla Dawida,który napisal:''Wspominam cię [Boże] na łożu moim,rozmyślam o tobie podczas straży nocnych''(Psalm 63:7).Takie usilne kierowanie myśli ku Bogu i Jego przymiotom często pomaga zmienic nastrój.Dobrze jest też ciągle przypominac sobie Boży punkt widzenia na ten nieczysty nawyk (Psalm 97:10).
''Przezorny,widząc niebezpieczeństwo,ukrywa się,lecz prostaczkowie idą naprzod i ponoszą szkodę''-napisał mędrzec ( Przypowieści 22:3).Okaz się przezornym,rozwijając zdolnośc przewidywania.Na przykład starannie unikaj pewnych czynności,obcisłych strojów lub niektórych potraw,jeśli stwierdzisz,że wywołują u ciebie podniecenie seksualne.Panowanie nad sobą mogą utrudniac również napoje alkoholowe,ktore osłabiają hamulce moralne.Ponadto strzeż się jak zarazy wszelkich wydawnictw bądź filmów o tematyce erotycznej.''Odwróc oczy moje,niech nie patrzą na marnośc''-modlił się psalmista ( Psalm 119:37).Zapobieganie bywa także potrzebne w okresach szczególnej wrażliwości.Dziewczyna może zauważyc,że w niektorych dniach cyklu miesięcznego odczuwa wzmożony popęd płciowy.Zdarza się,iż ktoś przeżywa urazę lub jest przygnębiony. ''Pokazałeś swoje zniechęcenie w dniu udręki?Twoja moc będzie znikoma''-ostrzega Księga Przysłów 24:10.Staraj się wtedy nie spędzac zbyt zbyt dużo czasu w samotności.Zaplanuj sobie pożyteczne zajęcia,wymagające zaangażowania umysłu,a mniej będziesz miec okazji do snucia niemoralnych rojeń.Przejdź do duchowej ofensywy.
Pewien 27 letni mężczyzna,który od 11 roku życia walczył z nawykiem masturbacji i w końcu odniósł zwycięstwo,wyjasnił: 'Cała rzecz polegała na przejsciu do ataku.Dzień w dzień,bez żadnych wyjątków,czytałem przynajmniej dwa rozdziały z Biblii'.Przestrzegał tego skrupulatnie ponad trzy lata.Inny mężczyzna radzi:'Zanim pójdziesz do łóżka,przeczytaj coś,co ma związek ze sprawami duchowymi.To bardzo ważne,żeby ostatnia myśl każdego dnia była poświęcona wlaśnie tym zagadnieniom.Niezwykle skutecznie działa też wtedy modlitwa'/Pamiętaj też o radzie apostoła Pawła z 1 listu do Koryntian 15:58.Poza tym można w szczerej modlitwie błagac Boga o ''moc,która wszystko przewyższa'( 2 Koryntian 4:7). 'Wylewajcie przed nim [przed Bogiem] serca wasze''( Psalm 62:9).Pewna dziewczyna wyjaśnia:'Modlitwa od razu dodaje sil.Pomodlenie się w chwili,kiedy zaczyna narastac pożądanie,stanowczo pomaga'.A co wówczas gdy ulegniesz pokusie? Młody mężczyzna,ktory mimo usilnych starań uległ pokusie,przyznał:'Byłem okropnie przytłoczony.Czułem się nic nie wart.Mówiłem sobie:,Zaszedłem już tak daleko.I tak się nie podobam Bogu,więc po co w ogóle narzucac sobie dyscyplinę?'Jednakże potknięcie nie oznacza przegranej.Kiedy postawisz fałszywy krok, zastanów się,co do niego doprowadziło.Póżniej tego możesz się wystrzegac i skorygowac swe postępowanie.
Uporawszy się z masturbacja pewien młodzieniec powiedział:'Odkąd przezwyciężyłem ten nawyk,cieszę się czystym sumieniem przed Bogiem a z tego nie zrezygnowałbym za żadne skarby świata!'.
Stanowcza walka z samogwałtem zostaje nagrodzona czystym sumieniem,mocniejszym poczuciem własnej wartości,większą siłą moralną i bliższą więzią z Bogiem.Zwycięstwo w walce z tym nawykiem warte jest zachodu!".
Jak widzisz ,nie Jesteś sam .Problemy tej natury mają mężczyźni i kobiety.Ja ze swej strony życzę Ci powodzenia w tej walce!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maeror
VIP
VIP



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:43, 05 Gru 2008    Temat postu:

Nie jestem tylko pewien czy stwierdzenie "jesteś sam" jest tu na miejscu...
Może raczej "sama"? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Pią 20:47, 05 Gru 2008    Temat postu:

Może Dolores nie zwróciła uwagi, że potem widać własnie wypowiedzi płci przeciwnej Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin