Moja droga

mad-mat

Witam, z moją dziewczyną jestem od roku i chcemy iść na studia i mieszkać w tym samym mieszkaniu ale w osobnych pokojach. Czy to jest grzech? Według mnie nie, gdyż nie naruszamy wtedy sfer erotycznych.

salwinia

Samo spanie w tym samym domu grzechem nie jest Wesoly

pojawia się wprawdzie zagrożenie pokusą, ale pokusy wpisane są przecież w nasze życie, trzeba odnosić nad nimi zwycięstwo.

Bobo

Rozsądek, panie mat, rozsądek. Czy świadomie narażając się na pokusę, okazuje pan ostrożność czy może raczej zbytnią pewność siebie?
Pchając się w sytuację zagrożenia, okazujesz brak rozsądku i mądrości. Z drugiej strony... nigdy nie wiesz, jak to wpłynie po jakimś czasie na tą drugą osobę. I co wtedy?
Kiedyś był dobry zwyczaj... trzeciej osoby. Wspólna kuchnia? Łazienka? Przebywanie razem w jednym mieszkaniu? A sąsiedzi? jak to odbiorą? Kiepsko to widzę, bardzo kiepsko...

mad-mat

W żadną pokusę nie chcemy z dziewczyną popadać, oboje jesteśmy wierzący (co prawda ona bardziej) i nie chce aby miała przeze mnie grzech i chce też aby przed spowiedzią przedmałżeńską otrzymała rozgrzeszenie (ona właśnie tego sie obawia). Może w Piśmie Świętym są na to cytaty że nie można przed ślubem razem mieszkać i co prawda żadnego stosunku przedmałżeńskikego?

Bobo

mad-mat

No dobra, ale mieszkanie w tym samym domu ale spanie w OSOBNYCH pokojach to raczej nie jest grzech, zgadza sie? Według mnie grzechem jest mieszkanie i spanie w tym samym łóżku.

Bobo

mad-mat

Szukałem forum religijnego z myślą że odpowie mi jakiś ksiądz, no ale chyba sie myliłem. No cóż.

madźka.