Moja droga

DAMIAN · Gość

Napisz opowiadanie pt: "Ze względu na Ojca" nie mam pojecia jak to napisac pomoze ktos??

janwisniewski68

Ze względu na jakiego Ojca.Bo będziesz musiał się określić kto dla ciebie jest Ojcem.

DAMIAN · Gość

Ojca w sensie Boga

janwisniewski68

Pytanie jest podchwytliwe i ma na celu przeprowadzenie sądy ile dzieci wyznaje jako Ojca Boga ile jako tatę ile jako Papieża a ile jako swojego księdza .Bo dzisiej ojcami ludzie nazywają papieża swojego tatę ziemskiego i biskupów i księży,mało kto mówi o Bogu jako Ojcu.Więc zapamiętaj słowa Jezusa który powiedział " nie czyńcie sobie ojca na ziemi ,bo macie jednego ojca tego w niebie" Skoro jesteś wierzącym i chcesz podobać się Bogu Ojcu i być wiernym uczniem Jezusa nikogo na ziemi nie nazywaj ojcem.Papież to papież ,biskup to biskup ,ksiądz to ksiądz ,wikary to wikary a tata ziemski to tata tak jak mówiłeś kiedy tylko przyszłeś na świat bo twoje pierwsze słowa były tata i mama bo tak nakazał ci mówić Bog który ukształtował twoje ciało materialne i duchowe w łonie twojej mamy.Musisz też przeczytać biblię ,chociaż nowy testament ,abyś mógł powoływać się na Jezusa i jego naukę kiedy będą mówić ci inaczej.Powiedzą ci że to jest twoja interpretacja i że jest bł edna wtedy odpowiesz im słowami Jezusa,który powiedział "nie dajcie się wyprowadzić ze sposobu swojego rozumowania. Zacznij pisanie od słów "Ze względu na Ojca .którym jest dla mnie Bóg Ojciec który jest w niebie,jak uczył nas Jezus modlitwy i tu możesz zacytować modlitwę "Ojcze nasz" i dalej napisz co robisz ze względu na Ojca Boga aby mu się podobać.Najważniejsza rzecz to to że czytasz biblię i słuchasz jego nauki i starasz się tak postępować.Nie mów że tak postępujesz ,ale że tak się starasz postępować,bo jak cie przyłapią na jakimś grzeszku to zarzucą ci kłamstwo.Człowiek ziemski jest słaby i nieraz ulega pokusom ,bo uświęcanie się to długa droga to się nie dzieje w ciągu jednego dnia.Powodzenia na drodze prawdy Jan.

slav

normalnie uwielbiam to forum...czasami mozna skonac ze smiechu:

Kiler

Mysle, ze dzieci uzywaja slowa tata i mama dlatgeo, ze to jedne z najprostszych slow. Ciezko znalezc prostsze.

Januarius

Masz rację Kiler. Też tak uważam!

Kiler

Można się doszukiwać głebszego dna, ale to jest bezsensowne. Bo jeśli naprawdę chodziłoby o Boga, to Bóg kazałby dzieciom mówić Bóg Ojciec, a nei mama tata

janwisniewski68

Ta manipulacja tekstem który napisałem jest `żałosna .Jaki nauczyciel taki uczeń jak kapłani [teolodzy] tego świata manipulują tekstami tak i wy.

Januarius

Dlaczego zaraz manipulacja??? Nie można nic napisać, bo zaraz manipulacja. Masz swoje zdanie - manipulacja.

Obsesja czy co?

maro110

Kiler

Zgadzam się, że ludzie wierzący mają Ojca w niebie. Nie wiem jednak, jak ja czy Januarius mielibyśmy manipulować. Wyraziliśmy swoje zdanie, że tata wypowiedziane przez dziecko nie oznacza Ojca w niebie, tylko jest powtórzeniem jakichś głosek, które dziecko usłyszało. I że wątpimy, by to oznaczało Ojca w niebie. Gdzie tu jest manipulacja? Wybaczcie, ale na manipulacji się znam trochę (mówiłem o tym prezentację maturalną) i nie widzę tu żadnych przykładów.

janwisniewski68

Czyż wy nie rozumiecie prostych słów Jezusa nie czyń sobie Ojca na ziemi bo masz jednego Ojca tego w niebie,słowo Ojciec używamy tylko w odniesieniu do Boga.Dziecko mając roczek nie posiada logicznego myślenia ani rozeznawania słów to powinniście wiedzieć od nauczycieli ziemskich,słowa te: tata mama dziecko ma zakodowane przez Boga ,to ludzie uczą później mówienia na siebie ojciec,wyszło to z rodzin arystokratycznych którym tytułu i majętności nadawał Rzym.A to o Ojcu duchowym i ziemskim to zwodnicza nauka demonów.Odnośnie manipulacji tekstem to polegało to na tym że został tak wycięty że zmienił się wątek i jego znaczenie.Czytający całość zrozumie co innego jak ten który przeczyta tylko ten wycinek,takich spekulacji dopuszczają się dziennikarze,na masową skalę.Mogę zrozumieć a nawet wiem że zrobiłeś to nie świadomie.

Januarius

Rozumiem twoje intencje janiewiśniewkski. Chciałbyś wiernie trzymać się tego, co mówi Biblia. ale wydaje mi się, że kiedy Jezus wypowiadał słowa z mateusza 23:9, to chodziło mu o coś innego:

Mt 23:9 BT „Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie.”

Zauważ jednak, co mówi kontekst. Jezus przed wypowiedzeniem tych słów zwraca uwagę na faryzeuszy i uczonch w piśmie, i na ich pyszne wywyższanie się ponad innych. Byli tak wyniośli, że nadawali sobie szumne tytuły. I to właśnie do tych tytułów nawiązuje Jezus.

Wydaje mi się, że Jezusowi chodziło o tytuły religijne, a nie nazywanie rodzica ojcem.

Kiler

Otóż właśnie. Skoro Pan Bóg "zakodował" dziecku słowa mama i tata - wytłumacz, dlaczego słowo mama? A słowa "papu" (o jedzeniu), aa (o potrzebie fizjologicznej)?

janwisniewski68

Tobie się tylko wydaje,kto tytułuje Ojcem kogokolwiek innego jak Boga dopuszcza się grzechu przeciwko duchowi świętemu,grzechu nie wybaczalnego.Bo wszystkie inne grzechy to grzechy przeciwko ciału są wybaczalne .Kiedy jeden zabija drugiego jest to grzech przeciwko ciału i jest wybaczalny.Pierwsze przykazania w dekalogu dotyczą grzechu przeciwko duchowi świętemu.Jezus jednoznacznie zwracał się do Boga Ojcze Święty.

Kiler

Ale ja nic nie wspomniałem o Ojcu. Pytałem jak wytłumaczysz mówienie "papu, mama, aa"?
Nie wiem, czy nie czytasz tego co piszę? A może w swoim natchnieniu odczytujesz moje ukryte intencje?

janwisniewski68

Jeżeli ktoś rozumie co znaczą słowa ,ze Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo.To tak jak nazywacie konstruktora komputera że jest ojcem komputera bo on go "wynalazł ', lub stworzył i włożył w niego informacje które są dla was wskazówką.Tak Bóg jest konstruktorem ludzkiego ciała w którym zakodował ,umieścił w nim pewne umiejętności ,które dla was mają być wskazówką a dla dziecka pomocą w jego pierwszych dniach [latach] życia.To podobieństwo odnosi się do działania Boga i ludzi,jak wy chcecie żeby wasze dzieci was słuchały,tak i Bóg chce żebyście go słuchali,jak wy wynagradzacie swoje dzieci za posłuszeństwo,tak i Bóg wynagradza za posłuszeństwo itd.

Piotr

janwisniewski68

To nie "człowiek" zabija tylko szatan rękami "człowieka" który jest w jego mocy i jest to grzech przeciwko ciału, który jest wybaczalny temu który się nawróci , bo grzechy są zacierane tylko tym którzy się nawrócili,
21 A jeśliby występny porzucił wszystkie swoje grzechy, które popełniał, a strzegł wszystkich moich ustaw i postępowałby według prawa i sprawiedliwości, żyć będzie, a nie umrze: 22 nie będą mu poczytane wszystkie grzechy, jakie popełnił, lecz będzie żył dzięki sprawiedliwości, z jaką postępował*. 23 Czyż tak bardzo mi zależy na śmierci występnego - wyrocznia Pana Boga - a nie raczej na tym, by się nawrócił i żył?*
24 A gdyby sprawiedliwy odstąpił od swej sprawiedliwości i popełniał zło, naśladując wszystkie obrzydliwości, którym się oddaje występny, czy taki będzie żył? Żaden z wykonanych czynów sprawiedliwych nie będzie mu poczytany, ale umrze z powodu nieprawości, której się dopuszczał, i grzechu, który popełnił.
Dalej słuchacie faryzeuszy

Piotr

no dobrze janie, a jeżeli ktoś zabija i nie chce się nawrócić? i tym samym mówi do wielu ludzi per "ojcze". co wg ciebie będzie gorsze?

janwisniewski68

Ok. 18 lat temu rozmawiałem pod celą z "człowiekiem" który zamordował całą rodzinę , mówił mi że wie że źle zrobił i musi zginąć .Powiedziałem mu że wcale nie musi ginąć , jeśli zrozumiał swój zły czyn i się nawróci to nie zginie!!
Zabicie ciała ludzkiego jest grzechem przeciwko ciału.Bo zabijający zabija ciało ludzkie a nie człowieka.
Nazwanie syna ludzkiego Ojcem Świętym jest grzechem przeciwko Duchowi Świętemu , czyli przeciwko samemu Bogu !! Gdyż jest to tytuł Boga!!
Jana rozdz. 16 wers.11
11 Już nie jestem na świecie, ale oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie. Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś*, aby tak jak My stanowili jedno. 12 Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo*
Łukasza rozdz.12 wers.4
4 Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. 5 Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! 6

Piotr

no a nie mógł zrozumieć tego wcześniej? po co budował rodzinę którą potem zabił? bo chciał tego jeszcze potem żałować i użalać się nad sobą? tak chciał poszukać Boga?

janwisniewski68

Zabił nie swoją rodzinę ale obcą - poszło o jakiś dług miał na nazwisko Mazur.
Może przypomnisz sobie co robił przed nawróceniem Paweł i pomyślisz dlaczego Bóg wybrał właśnie takiego do głoszenia Poganom??
Dał tym samym do zrozumienia że wybaczy najgorszemu grzesznikowi jeżeli się nawróci..

Piotr

no tak janie, z Pawłem to akurat dobry przykład. tylko chodzi mi o to, że ludzie czasami wyrządzają tyle zła innym i nawet nie mają żadnych wyrzutów sumienia, nie widzą w tym nic złego albo gorzej - widzą to zło ale sprawianie go przynosi im satysfakcję. ilu morderców zabija dla pieniędzy, dla przyjemności. im nawet nie w głowie coś takiego jak nawrócenie..