Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zgrzeszyć z miłości?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DarkRazorr
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:14, 01 Mar 2011    Temat postu: Zgrzeszyć z miłości?

Witam,
Nie mam szczęścia w miłości. Czuję się tak naprawdę samotny pomimo dwudziestu paru lat.
Spotykam się obecnie z koleżanką ze studiów. Mam nadzieję, że wie, że nie chcę być tylko jej kolegą. Ale jakoś słabo to okazuje.
Dziewczyna nie ma łatwego życia. Śmierć w rodzinie, rozwód, a osoba którą próbowała pokochać… odeszła od niej. Żal mi dziewczyny. Kocham ją i pragnę z nią być. Zrobię dla niej wszystko by była przy mnie szczęśliwa. Właśnie wszystko…
Znalazłem wróżkę. jeszcze u niej nie byłem. Chciałem żeby pomogła mi rozbudzić jej miłość. Wiem, że to grzech. Boję się tak sprzeciwić Bogu. Jednak życie nie jest czarno-białe. Boję się, że mogę się załamać po jej stracie. Już to przerabiałem. Dlatego pomóżcie proszę żebym nie popełnił błędu. Zaufać Bogu? Naprawdę próbuję, ale nie jest to łatwe zwłaszcza gdy nie zostaję wysłuchany. Nie wiem co gorsze przejść samotnie przez życie i być zgryźliwy i nieszczęśliwy czy żyć w grzechu ale u boku osoby którą kocham i obdarzać radością innych.
Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz
Pamiętam dokładnie jak byłem w okolicach I Komunii Świętej. Wierzyłem wtedy jakoś tak bardziej, pewnie przez codzienne chodzenie do Kościoła i śpiewanie tam Pieśni. Pewnego dnia miałem sen. Śniło mi się, że był zmrok. Leżałem na łóżku kiedy koło okna pojawiła się postać blondynki w czarnym płaszczu z kapturem na głowie. Powiedziałem tylko: Obejdź precz szatanie. A osoba ta odpowiedziała tylko: Nie bój się. Ty i tak pójdziesz do nieba.
Właśnie teraz po tylu latach to sobie przypomniałem. Dlatego bo wydaj mi się, że ta dziewczyna z którą się spotykam jest tą samą z tego snu.
Co mam zatem robić?
Postanowiłem już, że nie pójdę do wróżki, ale czasami nachodzi mnie taka tęsknota za nią, szczególnie jak spoglądam na jej zdjęcie, że naprawdę nie wiem co mam robić i boję się że jednak pójdę do wróżki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
1988_2010
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:51, 01 Mar 2011    Temat postu: Re: Zgrzeszyć z miłości?

Czegoś tu nie rozumiem. Piszesz, że kochasz dziewczynę a jednocześnie chcesz ją "podstępem" przekonać do siebie. Człowiek kochający raczej tak się nie zachowuje. Poza tym nawet jeśli to przedsięwzięcie by się powiodło, to mógłbyś, żyć ze świadomością, że ta dziewczyna jest z Tobą nie dlatego, że Cię szczerze pokochała, a tylko dlatego, że odprawiałeś jakieś "czary"?
A co do tej wróżki, to w ogóle jakaś bzdura, wierzysz, że pójdziesz, zapłacisz powiedzmy 100zł miłej pani ze szklaną kulą i dziewczyna Cię nagle pokocha? No proszę Cię, zastanów się, piszesz, że studiujesz, więc jakiś poziom inteligencji posiadasz.

DarkRazorr napisał:

Zaufać Bogu? Naprawdę próbuję, ale nie jest to łatwe zwłaszcza gdy nie zostaję wysłuchany.


A przepraszam, Boga to Ty traktujesz, jak złotą rybkę? Jak spełni Twoje życzenie, to wierzysz, a jak nie to "do widzenia"?

Moja rada to: szczera modlitwa i porzucenie naiwnego planu z wróżką. A co do dziewczyny, to rozmawiaj z nią dużo, wysłuchaj gdy tego potrzebuje, staraj się stawać się jej przyjacielem. Na pewno to doceni, a czy Cie pokocha to już tylko jeden Bóg wie, i żadną siłą tego nie zmienisz chodź byś chciał.

P.S. Mam nadzieję, że to co napisałeś to prawda, bo aż dziw bierze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:53, 01 Mar 2011    Temat postu:

Właściwie to wg. mnie już grzeszysz. Bo no niby wstrzymujesz się od wróżki, ale wierzysz w to, że jak nie bóg to ona Ci pomoże. Wiara w takie jakieś "czary" chyba nie jest zbyt dobra.

Pierwsza komunia... dziecko w wieku 8 lat, dziecko w takim wieku raczej nie ma wątpliwości, bo podają mu katolicką propagandę (oczywiście nie chcę obrażać ale nie wiem jak inaczej nazwać informacje propagujące konkretny pogląd) największe autorytety, czyli rodzice, ksiądz, dziecko nie ma dostępu do innego stanowiska, a nawet jeśli usłyszy to uwierzy rodzicom.
------------------
Poza tym czy można kogoś kochać i chcieć go zmusić do tego? Dla mnie to są dwie sprzeczne ze sobą sprawy. To że Ty ją kochasz albo przynajmniej tak myślisz, to nie znaczy, że ona musi.
------------------
Czy żyć w grzechu i być szczęśliwym? Wróżka nie da Ci szczęścia Wesoly W jakich my czasach żyjemy, że sporo ludzi tak myśli. Takim sposobem to każdy do wróżki by poszedł.
-----------------
ech te sny. A mi się śniła kiedyś pewna martwa dziewczyna, którą zapytałem czy istnieje bóg i odpowiedziała mi, że nie istnieje, a jedynie istnieje "ten zły" - dokładne określenie. No i czyj sen uznać za prawdziwszy? Dodam, że osobiście nie wierzę ani w jednego ani w drugiego.
Cytat:
Co mam zatem robić?

Jeśli to ta sama dziewczyna, którą nazwałeś szatanem w śnie, to wezwij egzorcystę WesolyWesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zylq
VIP
VIP



Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kATOWICE

PostWysłany: Wto 23:52, 01 Mar 2011    Temat postu:

może nie do wróżki a kup jej elixir miłosci który nazywa sie hiszpanska mucha działa na 100% Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ARGAYL
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:55, 01 Mar 2011    Temat postu:

Nie wierzyłem kiedyś, że jest coś takiego jak definicja miłości, ale kiedyś ją znalazłem:
„Prawdziwa Miłość to pozwolenie osobie która się kocha być tym kim chce i w sposób jaki chce.”
I tak nasunęło mi się kilka pytań na które sobie odpowiedz szczerze…
Czy na pewno jesteś zdolny do takiej miłości?
Dlaczego chcesz ją zmusić do kochania ciebie i czy wtedy to będzie miłość? Czy więzienie…
Sprawdź czy przypadkiem pod płaszczykiem uszczęśliwienia jej ponad wszystko, tak naprawdę nie kryje się chcę uszczęśliwić siebie, bo boje się być sam, bo nie chcę być sam, a ona jest teraz w potrzebie to może wybierze mnie, ale na wszelki wypadek to wezmę od wróżki eliksir miłości, który ją omami…
Czy ty ją kochasz? Czy tylko nie chcesz być sam?
Może jest zraniona po ostatnim związku i nie chce na razie żadnych związków – pytałeś ją o zdanie?
Moja rada: Powiedz jej co czujesz za nim zwariujesz… Jeżeli będzie chciała super, jeżeli nie - pozwól jej odejść i nie rań jej swoją zaborczą miłością wynikającą z twojej tęsknoty (prawdopodobnie).
Nie oszukuj siebie, że jesteś w stanie ją uszczęśliwić – nikt nie jest!
I nie oszukuj siebie, że ona jest w stanie ciebie, bo będziesz miał oczekiwania, a od tego już tylko krok do żalu, pretensji i zawiedzenia.
Prawdziwe szczęście jest niezależne od żadnej osoby, czy rzeczy, to stan Ducha.
A związek miłości, to związek wolności własnej od problemów które w sobie nosimy, nie bierze się z bycia razem, a z pracy nad sobą . Chcesz zmiany zacznij ją od siebie…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barti91
VIP
VIP



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:51, 03 Mar 2011    Temat postu:

Kiedyś słuchając wypowiedzi wróżki, zastanawiałem się jakie rozwiązania są możliwe w przypadku problemu o którym mówiła . Później doszedłem do wniosku , że wypowiedź wróżki można przypisać każdemu z tych rozwiązań. I jak dla mnie zawsze było to manipulacją tak zostało , w dodatku mam na to dowód.

A co do drogi Bożej to ona zawsze da szczęście na które czasem trzeba poczekać . Bo droga ta nie jest prosta ale prowadzi do wielkiego szczęścia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin