Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyktatura Ewangelii ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 14:35, 25 Sie 2015    Temat postu: Dyktatura Ewangelii ?

Dyktatura Ewangelii ?
Kazdy potrzebuje doradcow — to naturalne. Nie ma powodow do obaw, gdy ci doradcy sa znani z wywazonych pogladow. Gorzej, gdy choc w jakims zakresie prezentuja poglady skrajne. I znow — nie ma sie co bac, jesli osoba, ktora wspieraja, nie wygra. Ale co, kiedy wygra?

Ludzie dobieraja sie w pary na jednej z dwoch zasad w odniesieniu do osobowosci, swiatopogladu i zainteresowan — podobienstw lub przeciwienstw. Na zasadzie przeciwienstw najczesciej dobieraja sie malzonkowie. Mowi sie wtedy, ze sie uzupelniaja. Przyjaciol i wspolpracownikow dobiera sie zwykle na zasadzie podobienstw.

Dlatego w procesie wyborczym zwykli obywatele nie powinni zadowalac sie tylko prezentacjami kandydatow na najwazniejsze stanowiska w panstwie, ale dla wlasnego dobra powinni interesowac sie rowniez ich najblizszym otoczeniem — ludzmi, ktorzy beda mieli biezacy przystep do ich uszu. Niektore poglady doradcow moga bowiem juz niedlugo znaczaco i na gorsze zmienic sytuacje wielu zwyklych ludzi.



Polska Rzeczpospolita Wyznaniowa

Wiele obaw wsrod komentatorow ostatniej kampanii wyborczej wywolalo przypomnienie pogladow jednego z najblizszych wspolpracownikow nowego Prezydenta elekta, a mianowicie prof. Krzysztofa Szczerskiego, politologa i wiceministra spraw zagranicznych w rzadzie Jaroslawa Kaczynskiego. Dziesiec lat temu, w roku obejmowania wladzy przez PiS, opublikowal on artykul pt. Polska — republika wyznaniowa. Zawieral on wiele tylez ciekawych, co niepokojacych mysli i postulatow pod adresem owczesnej nowej wladzy.

Autor postulowal m.in. „radykalna i konsekwentna odnowe moralnej strefy publicznej”. Do tej odnowy mialoby dojsc przez „istotne ograniczenie przestrzeni politycznej z jej mechanizmem decydowania opartym o wole wiekszosci”. Tym czynnikiem ograniczajacym demokracje mialaby byc religia. Zdaniem profesora „demokracja albo bedzie religijna, albo nie bedzie jej w ogole”. Gdyby ktos mial watpliwosci, jak religia pelnilaby role regulatora strefy publicznej w Polsce, autor mowi wyraznie o „moralnosci chrzescijanskiej kodyfikowanej przez Kosciol katolicki”. Nauki II soboru watykanskiego i Jana Pawla II mialyby byc „podstawa ladu publicznego w panstwie”. Profesor mowi wprost, ze chce uczynic z Polski „republike wyznaniowa” — kraj, w ktorym „to, co niemoralne jest karalne”; kraj „fundamentalizmu moralnego”. Jakby tego bylo czytelnikowi za malo, dzisiejsza prawa reka Prezydenta elekta lata temu napisala: „Polsce w sferze publicznej jest dzis potrzebna dyktatura Ewangelii”. W wymiarze instytucjonalnym mialo to wygladac tak, ze senat mialby skladac sie z „osob zaufania publicznego, w tym przedstawicieli kosciolow chrzescijanskich z dominujaca reprezentacja Episkopatu Kosciola katolickiego”. Taka republika wyznaniowa mialaby byc zwyciestwem „rozsadku nad uzurpacja rozszalalej demokracji”.

Moze wystarczy tych „wypominek”. Swoim krytykom, ktorzy obecnie przypomnieli opinii publicznej powyzsze poglady, prof. Szczerski odpowiedzial, ze byl to tylko tekst literacki i fikcja polityczna; ze jego tekst znalazl sie miedzy innymi tekstami bedacymi zbiorem historii alternatywnych dla Polski. Stwierdzil, ze czynienie mu obecnie z tego zarzutu jest nieodroznianiem rzeczywistosci od fikcji.

Kazdy sam musi sobie odpowiedziec na pytanie, czy go to przekonuje. Mnie nie bardzo. Nawet jesli autor kreslil owczesnie pewna fikcje polityczna, to jednak wyplywala ona z jego najglebszych przekonan. Czy Profesor zmienil swoje poglady? Nic na to nie wskazuje. A ze dzis bardziej niz profesorem jest juz najblizszym doradca Glowy panstwa, to —chcialbym sie mylic, ale — nalezy sie chyba spodziewac prob wprowadzania tych postulatow w zycie.



Obawy mniejszosci religijnych

Mniejszosci religijne juz dzis z obawa przygladaja sie swoistej nadaktywnosci Prezydenta elekta w obszarze relacji z Kosciolem rzymskokatolickim. Obawiaja sie, ze nadchodza czasy jeszcze wiekszej niz obecnie dominacji w sferze publicznej jednej i „jedynie slusznej” opcji religijnej. W przeszlosci wiazalo sie to z nietolerancja religijna, dyskryminacja mniejszosci religijnych, a nawet z przesladowaniami. A jak do tego dodac zapowiedzi zmian w konstytucji z 1997 roku, to pojawia sie pytanie, czy wsrod nich nie bedzie zmiany zasad relacji ze zwiazkami wyznaniowymi. Czy ostanie sie rownouprawnienie zwiazkow wyznaniowych? A moze zostanie zastapione znana juz z konstytucji marcowej z 1921 roku formula: „Wyznanie rzymsko-katolickie, bedace religja przewazajacej wiekszosci narodu, zajmuje w Panstwie naczelne stanowisko wsrod rownouprawnionych wyznan”? Nie byloby to dalekie od faktycznego stanu obecnego, a na pewno zbiezne z postulatami prof. Szczerskiego. Czy zmieniona konstytucja zachowalaby przepis o bezstronnosci wladz w sprawach przekonan religijnych obywateli? Na ile zostalaby zachowana zasada wzajemnej niezaleznosci od siebie zwiazkow wyznaniowych i panstwa?

Pozyjemy, zobaczymy. Wezwania do odnowy moralnej sa generalnie sluszne i nalezy odnosic sie do nich zyczliwie. Zwlaszcza chrzescijanie, jako gorliwi rzecznicy wszelkiego dobra, powinni umiec popierac kazda dobra inicjatywe kazdej wladzy[1]. Powinni umiec wzniesc sie ponad polityczne podzialy i animozje. Przeciez wezwani sa do milowania nawet nieprzyjaciol, czyli opozycji[2]. Tylko czy odnowa moralna na pewno lezy w kompetencjach wladzy? Wladza moze reformowac administracje, poprawiac zle prawo, skuteczniej egzekwowac przepisy. Ale czy moralnosc mozna uchwalic ustawami i wprowadzic rozporzadzeniami? Odnowic moralnie spoleczenstwo moga jedynie obecne w nim duchowo odnowione jednostki. Chrzescijanie, ktorzy doswiadczyli przeksztalcajacej charakter mocy Chrystusa[3], sa prawdziwymi filarami spoleczenstwa, sola tej ziemi i swiatlem w ciemnosciach Dzieki chrzescijanskim zasadom, ktorym sa wierni, wywieraja odnawiajacy wplyw na innych ludzi[4].



Religia wolnosci

Jezus Chrystus tez postulowal odnowe moralna, ale bez zadnej dyktatury, zwlaszcza „dyktatury Ewangelii”. Religia Jezusa to religia wolnosci, ale nie wolnosci w sensie politycznym (od opresyjnej wladzy, obcego jarzma itp.), ale duchowym — wolnosci od grzechu. Jezus uczyl, ze „kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. (...) Jesli wiec Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi bedziecie”[5]. W Nowym Testamencie czytamy, ze „gdzie zas Duch Panski, tam wolnosc”[6], a chrzescijanie to ludzie wyzwoleni z niewoli grzechu, by odnosic sie do innych z miloscia. „Chrystus wyzwolil nas, abysmy w tej wolnosci zyli. Stojcie wiec niezachwianie i nie poddawajcie sie znowu pod jarzmo niewoli. (...) Bo wy do wolnosci powolani zostaliscie, bracia (...) sluzcie jedni drugim w milosci”[7].

W jezykoznawstwie funkcjonuje pojecie oksymoronu — metaforycznego zestawienia wyrazow o przeciwstawnym, wykluczajacym sie wzajemnie znaczeniu. Mowi sie na przyklad o gorzkim szczesciu, mlodym starcu czy glosnej ciszy. „Dyktatura Ewangelii” to tez oksymoron, jak „zywy trup”.

Olgierd Danielewicz


[1] Zob. 1 P 3,11-13; Rz 13, 1-8. [2] Zob. Mt 5,44. [3] Zob. Ef 4,22-32. [4] Zob. Mt 5,13-16. [5] J 8, 34.36. [6] 2 Kor 3,17. [7] Ga 5,1.13.

[Artykul opublikowany w miesieczniku „Znaki Czasu” 6-7/2015].

Wydawnictwo Znaki Czasu [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin