Moja droga

ZTTLS

Moim zdaniem celem życia jest tylko i wyłącznie utrzymanie się przy tym życiu...
Bo moje życie nie różni się od życia mego psa... On chce być szczęśliwy, zdrowy, cieszyć się i być szanowanym i kochanym przez ludzi z którymi żyje...
Ja mam to samo...
Błędem jest doszukiwanie się w życiu jakiegoś ukrytego mistycznego celu, drugiego dna, że niby życie jest tylko testem czy czymś tam, przepustką czy coś...
I przepraszam że się powtórzę ale nie należy doszukiwać się w nim niczego więcej...
Życie jest tylko życiem - tak jak ziewanie jest tylko ziewaniem...
I nie startujcie tu z tezami "no ale ziewanie ma swój cel i powód" bo ja tak tylko napisałem Wesoly

nataq01

Jedna z zalet wywodzacych sie z ateizmu:
Ateizm w przeciwienstwie do chrzescijanstwa nie nakazuje nam sie umartwiac, męczyć i tak dalej by miec życie po życiu ( ktorego poprostu nie ma ), ateizm = carpe diem, żyj chwilą, bądź dobry dla siebie i ludzi którzy sie znajdują w twoim otoczeniu, przeżyj te życie najlepiej jak potrafisz bo to twoje jedyne życie jakie masz.

Dalej, jaki jest sens życia? NIE WIEM, NIE WIEMY, NIE WIECIE, nie udawajcie ze wiecie bo czarodziej wam powiedział.

ZTTLS

Dodajmy że jedna z WIELU!

michal21

No właśnie Wesoly

nikt nie wie co się stanie po śmierci, Silmeor dobrze napisałeś że żyjemy po to żeby na łożu śmierci powiedzieć "to było dobre życie". Faktycznie tak jest, nie mogę udowodnić że jest życie po śmierci, a jednak w nie wierzę, nie mogę udowodnić że Bóg jest, a jednak w niego wierzę. Jednak czuję że on jest, choć jakiś czas swojego życia byłem "wątpiącym". Nie zarzucę nikomu z was że źle robicie, bo robicie to co uważacie za słuszne. Tylko pamiętajcie że my (katolicy) opieramy się na tym co napisał człowiek, wy tak samo. Jednak cuda, które ciągle się dzieją, opętania są jakby dowodami na to,że coś większego, ktoś większy istnieje. Dla nas Bóg, dla innych Allah, jeszcze dla innych LPS.

nataq01

Cudów nie ma, nie ma ani jednego udokumentowanego prawdziwego cudu, ( no chyba ze uwazasz ze "postac jezusa wypiekła mi sie na toście" to cud ), opętania tez nie istnieja, ludzie conajwyzej moga byc chorzy psychicznie i wymagaja pomocy specjalisty a nie klechy.

Pozatym, twoje posty opieraja sie na gdybaniu i niczym nie popartych założeniach... "Czuje" to żaden dowód, słyszałeś kiedys o placebo?

A jakbym mial zgadywac jak jest po smierci to powiedział bym tak

Po śmierci jest tak jak przed narodzeniem.

ZTTLS

Yyyyyyyyyyyyyyy...
Slavku Wesoly

Mamy nowego kolegę Wesoly

nataq01

Przypomnialo mi sie cos co dotyczy cudów

słyszeliscie o fundacji James'a Randi'ego ? Oferuje ona 1 milion dolarów każdej osobie która w kontrolowanych warunkach udowodni istnienie jakiegokolwiek cudu, zdolnoscy parapsychicznej lub czegokolwiek supernaturalnego, ma ta fundacja juz kilkadziesiąt lat i dalej nikt nie zgarną miliona.

michal21

Nasza wiara opiera się na Wierze, Nadziei i Miłości. Wierzymy w Boga, mamy Nadzieję że zostaniemy zbawieni i kochamy Boga i bliźniego (przynajmniej powinniśmy). Masz całkowitą rację że ja tylko gdybam, ale wierzyć trzeba także bez potwierdzeń, a nie mieć wszystko potwierdzone. Zresztą sam zauważ, że Twoje argumenty przeciwko naszej wierze nie będą najczęściej przyjmowane. Tak samo i nasza wiara i wszystko co może być potwierdzeniem istnienia Boga jest odrzucana przez was.

nataq01

Marysia

Marysia

Ale ten temat się szybko rozwija i kręci. Wesoly

michal21

Wiedzą więcej, to prawda, ale to jest spowodowane właśnie tym, że wiara jest nam narzucana. Gdyby rodzice nie kazali wierzyć dzieciom to katolików było by o wiele mniej, a zostało by tylko niewiele tych osób, które wierzą w Boga i znają swoją wiarę.

Bóg nie wymaga ode mnie 100% posłuszności, ale ta posłuszność jest dobrem. Byłbym wtedy osobą miłującą wszystkich, skorą do pomocy, byłbym ideałem, ale tak się nie da. Mamy do tego dążyć ale nikt nie będzie nigdy w 100% posłuszny Bogu.

nataq01

Nie wierza znaczy nie rozumieją?
Ok to moze ty poprostu nie rozumiesz Islamu i dlatego nie jestes muzułmanka co?

Jest wprost na odwrót, ateisci nie wierzą bo rozumieją.

Marysia

nataq01

Marysia

[quote="nataq01"]Nie wierza znaczy nie rozumieją?
Ok to moze ty poprostu nie rozumiesz Islamu i dlatego nie jestes muzułmanka co?

Jest wprost na odwrót, ateisci nie wierzą bo rozumieją.

To to już całkiem głupota. Mruga

nataq01

[quote="Marysia"]

Marysia

Ja się zawsze modlę o uzdrowienie chorych. Przywrócenie wiary innym. Bo wierzę, że z każdym dniem będzie coraz mniej takich przypadków.

Marysia

No widzisz. Ja się mogę w wielu kwestiach mylić, ale zawsze to poprawiam. A to, że ateiści rozumieją i dlatego nie wierzą to w to nie wierzę. Oni poprostu nie rozumieją tego. Nie mają ochoty się zastanowić nad tym. Nie chcą nawet spróbować poczuć Boga. Uwierzyć!

Marysia

Są może oczywiście tacy, którzy próbowali.

nataq01

Marysia

Bóg -> Ponieważ ja wierzę, że on istnieje.
Wiesz co to znaczy słowo WIARA? W mowie potocznej oznacza przekonanie o czymś. Stanowisko, pogląd, w danym momencie (przy obecnym stanie wiedzy naukowej) nie znajdujące jednoznacznego potwierdzenia w rzeczywistości.
Dla mnie dowodem istnienia Boga jest Pismo Święte NT i ST. Ja poprostu czuję obecność Boga. Czuję, że pomaga mi w życiu. W trudnych chwilach.

nataq01

typowy przykład "Koła pseudologiki chrzescijanina"

Czemu Wierzysz bibli? ---> bo w bibli jest prawda ---> Skad wiesz ze w bibli jest prawda? ---> bo biblia to slowo boże ---> Skad wiesz ze biblia to słowo boże? ---> bo w bibli tak pisze ---> Czemu Wierzysz bibli? ---> bo w bibli jest prawda ---> Skad wiesz ze w bibli jest prawda? ---> bo biblia to slowo boże ---> Skad wiesz ze biblia to słowo boże? ---> bo w bibli tak pisze ---> Czemu Wierzysz bibli? ---> bo w bibli jest prawda ---> Skad wiesz ze w bibli jest prawda? ---> bo biblia to slowo boże ---> Skad wiesz ze biblia to słowo boże? ---> bo w bibli tak pisze ---> Czemu Wierzysz bibli? ---> bo w bibli jest prawda ---> Skad wiesz ze w bibli jest prawda? ---> bo biblia to slowo boże ---> Skad wiesz ze biblia to słowo boże? ---> bo w bibli tak pisze ---> i tak w kołko.

i jak tu dyskutować z kims komu brak zdrowego rozsądku?

Tak sie składa ze biblia posiada góra kilka historycznych faktów ( które w dodatku nie są w 100% dokładne ) które w żaden sposób nie udowadniaja istnienia boga, cala reszta bibli to czysta fantazja. Biblia nie jest żadnym dowodem, definicja dowodu jest calkowicie inna.

zobacz ten obrazek, tym sie rózni twoja wiara od mojej nauki.

h t t p : / / img182. imageshack. us/img182/2240/plblock2. jpg

Musisz skasowac spacje, bo forum nie pozwala mi wkleic linku.

salwinia

nataq01, będę szczera - nie lubię osób (ateistów) którzy podchodzą do wierzących w ten sposób. Ale coś mnie w tobie zaintrygowało. Podyskutujemy sobie. Ale po weekendzie, bo przez najbliższe dwa dni nie mam ani odrobiny wolnego czasu.