Moja droga

Ikeer

Witam. Nie wiem jak zacząć... Czuje się źle, czuje że musze zrzucić z siebie grzechy oczyścić się, ale jednak nie mogę, bo paraliżuje mnie wstyd przed spowiedzią... Nie chodzi mi o zwykłe codzienne grzechy, jednak sprawa jest nieco poważniejsza...
Kilka lat temu, mając 14-15 lat, dopóściłem się kilku krotnie strasznego grzechu, sexualnego... Nikogo nie zgwałciłem, ale próbowałem współżyć z moim dawnym kolegą. Szantażowałem go, i kazałem robić mu wiele złych rzeczy.. Z biegiem lat, wiem że to co robiłem było straszliwym grzechem, nie wiem czy Bóg mi wybaczy moje błędy młodości... Przeraża mnie perspektywa, opowiedzenia o tym księdzu, bo nie wiem czy nawet jestem godzien rozgrzeszenia ...

madźka.

Nic nie musisz opowiadać- mów krótko i na temat- konkretnie, ale też nic nie ukrywaj. Jeżeli się wstydzisz np. "rozpoznania" przez księdza, kto Ty, to pojedź nawet do sąsiedniego miasta i się wyspowiadaj. Ten ktoś Cię nie zna i nie będzie Cię nawet pamiętał. Księża na prawdę mają lepsze zajęcia niż myślenie o cudzych grzechach.

Sprawa wygląda tak: nie wstydziłeś się robić takich rzeczy, to teraz nie wstydź się do tego przyznać.
Może wydawać się okrutne, ale prawdziwe. Choć tak na prawdę okrutne było, co kiedyś robiłeś, a że potrafisz się do tego przyznać i powiedzieć, że to było złe jest tylko plusem dla Ciebie.

Ikeer

Nie wiem jak mam to ująć w słowach, tak bardzo mi wstyd... Wstyd mi mówić o tym, w kościele

madźka.

To poczekaj, aż będziesz "odważny", aby to powiedzieć. Jeżeli jesteś wierzący, a jesteś... z tego co piszesz tak wynika, to możesz się modlić o to.

Ikeer

Przełamałem się dzisaj, i wreszcie wyznałem swoje grzechy... Co prawda byłem bardzo zdenerwowany, głoś mi się trząsł ale dałem rade Wesoly

Nareszcie czuje się WOLNY od tego grzechu Wesoly

))

Nathaniel

Czy przeprosiłeś tego kolegę za to co mu wyrządziłeś?

slav

to fajne, ze ci wstyd.
tylko podobnie jak powiedzial nathaniel...przejmujesz sie bogiem, a nie psychika kolegi?

z bogiem daj se spokoj...zajmij sie odpowiedzialnoscia, apoczujesz co to kryzys.

rikuhod

przełamanie się jest trudne ale jest na to sposób

stres tworzy w nas bariere kiedy wszystko cie powstrzymuje tak że nie możesz się przełamać
sam zapytaj siebie "dlaczego" pytaj się "dlaczego" "dlaczego" "dlaczego"
aż te bariere przebijesz, w pewnym momencie uwolnisz się od tego co cię blokuje

jak czujesz coś cię powstrzymuje poprostu pytaj sam siebie "dlaczego" "dlaczego" "dlaczego"
aż przebijesz te bariere i sam sobie odpowiesz

memok

jak się z tego wyspowiadać? bo mi ciężko

szapoba

Cięzka sprawa, ale gratuluje odwagi Wesoly

kaska2013

Odwaga zawsze wcześniej czy później zostaje doceniona!

szymonduda

Nie był bym taki pewien..

Gahabcow

Ja kiedyś jak byłem mały to podglądałem mame w toalecie ale już się tego nie wstydzę Wesoly

Olek32o

ja się wstydze bardzo wielu spraw

smile2024 · Wysłany: Śro 9:41, 15 Mar 2017 Temat postu:

Grzech nie jest mały , ale ulży Ci gdy go z siebie zrzucisz i będziesz mógł rozpocząć proces zadośćuczynienia.

majka19

ważne że wiesz co zrobiłeś nie tak...

antysatan

Spowiadaj się tylko pomodli j się o to by ksiądz zachował tajemnice spowiedzi księża są różni