Moja droga

Alfa

I właśnie o to chodzi. Trzeba od najmłodszych lat wpajać dzieciom podstawy wielu aspektów życia, żeby miały jako takie pojęcie o tym. Jakby każdy miał zaczynać uczyć się i rozumieć pewne rzeczy przypuśćmy od wieku 15 lat, to komu by się chciało tak naprawdę to wszystko ogarniać? Wybrałby sobie może kilka kierunków i na tym by się skończyło, bo po co się uczyć wszystkiego nowego. A tak jako dziecko mam podstawowe pojęcie o wielu rzeczach i w późniejszym życiu mogę tą wiedzę pogłębiać jeśli mnie to wstępnie zainteresuje.

Aniolek

maro110

Alfa

Ale ty lubisz łapać za słówka. Jak ktoś potrafi odczytywać, to odczyta dobrze. Ty najwyraźniej nie potrafisz...

michal21

Maro żeby jak napisałeś "czuć Boga" trzeba mieć ku temu jakąś wiedzę, trzeba do tego dojrzeć i zrozumieć.

ZTTLS

Ogólnie to ja jestem za tym aby owszem, przedstawiać dziecku wiarę i uczyć je religii, ale aby samo, kiedy już dorośnie mogło wybrać w co będzie wierzyć i do jakiej religii chce należeć...
Bo dziś to jest tak że małego się ochrzci, ośmioletniego nieświadomego popchnie do komunii, piętnastoletniego żartownisia "zmusi" do bierzmowania...

michal21

W tym przyznam absolutną rację ZTTLS. Niestety tak jest i także jestem za tym co ty. To każdy sam, bez przymuszeń mógł wybrać swoją drogę życiową. Sakramenty powinny być przyjmowane o wieeeele później, a Komunię razem z chrztem, tak przynajmniej uważam ...

ZTTLS

A widzisz Michał Wesoly

Wiedziałem że tu się zgodzimy Wesoly

michal21

Kolejny temat do księdza o.0 Jezyk

Aniolek

co do bierzmowania to się akurat nie zgodzę, bo to już jest świadomy wybór. A jeśli nie to już nie wiem w jakim wieku jest się świadomym.

Ela G.

Aniolek co do bierzmowania to CI powiem ze to chyba nie wszedzie jest swiadomy wybor bo u mnie np. wszyscy ida a jak sa ma mszy to wiesz szkoda slow z tego co wyrabiaja a to juz licealisci a zachowuja sie jak przedszkolaki. eh... Smutny

Aniolek

u mnie w parafii na spotkaniach to są beznadziejnie beznadziejni (choć nie zawsze) ale krótko przed i w dniu bierzmowania nie do poznania. Ale to jest też to, że popisują się przed kolegami/koleżankami z klasy:)

Ela G.

a niewielu jest takich co naprawde przezywaja ten dzien jak nalezy. ale nie w tym temat.
nawrocenie sie to wspanialy stan. a kazdy z nas powinien byc jak dziecko i cale swoje zycie Bogu oddac jako Jego. Wesoly

michal21

Aniołku mówisz że bierzmowani zostajemy kiedy jesteśmy świadomi. Przypuszczam że przyjmowałaś ten sakrament w wieku 15, 16 lat, ale ty jesteś kobietą, a to zmienia postać rzeczy ... Kobiety dojrzewają intelektualnie szybciej od mężczyzn i z tym się w 100% zgodzę. Ty przyjęłaś świadomie bierzmowanie, a ja w wieku 15 lat powiedzmy w 80% świadomie. Inni znów od dnia bierzmowania (30 kwiecień) nie byli jeszcze w kościele. Czy możesz powiedzieć że przyjmują ten sakrament świadomie? Myślę że sakramenty powinny być przyjmowane nie wszyscy w jednym okresie, tylko każdy kiedy uważa za słuszne. Ale w Polsce jest: chrzest do 1 roku życia przeważnie, Komunia w 2 klasie podstawówki, a bierzmowanie 2gim-2 liceum.

Bartek12345

Ej wiem ze to troche głupie pytanie ale to praca domowa niestety.A więc czy ktos z was dzięki naukom Jana Pawła || stal się lepszym katolikiem lub wogóle się nawrócił?A pytania są takie:
1.Moje życie przed naukami Jana Pawła ||.
2.Które momenty nauk Papieża zmusił mnie do refleksji?.
3.Jakie działania podjąłem by byc blizej Boga i jaki wpływ na moje życie ma wiara.
Za odpowiedz z góry dziękuje.

michal21

Jeśli żadne to napisz, że żadne. To pytania do Ciebie. Zastanów się głęboko, poczytaj trochę o papieżu i odpowiedz. Na 3 powinieneś już chyba sam odpowiedzieć, bo przypuszczam że do podstawówki nie chodzisz i rozum swój masz Mruga

Jeśli nie wiesz to się zastanów co dopiero powinieneś zrobić i czy tego w ogóle chcesz? Czy chcesz być zbawiony czy nie?

Bartek12345

ale ja mam znalezc osobe Wesoly

Ja wiem ,ze te pytania tez mnie dotyczą ale niestety nie ja mam sie wypowiedziec Wesoly

michal21

To niestety ja Ci nie pomogę, za młody jestem, żeby się wypowiadać na ten temat Mruga

Bartek12345

No nic trudno.Poszukam ale wątpie...

slav

nie no...bartek...co z toba jest?

po prostu odpowiedz na pytania...to chyba nie takie trudne.

1. twoje zycie przed naukami jp2...przeciez jakies bylo...przeciez chyba byles swiadomy i wiesz cos o swoim zyciu.
2.jakis momenty nauk papieza zmusily cie do eflekscji?...tak czy nie?...jak nie...to napisz, ze nie...chyba nie boisz sie wlasnych przemyslen? zmusily, czy nie zmusily...no chyba jakies zdanie masz.
3. podjales jakies dzialania, czy tez nie?....dlaczego pytasz innych o odpowiedz, kiedy to ciebie pytaja?...co jest z toba?
masz ty wogole wlasne zdanie?
wolisz wiselke kochana czy legie?...a moze lecha?...a moze balet mongolski?
brunetki...czy blondynki?...zupe chlodna, czy goraca?...wysil sie odrobine...myslenie nie boli!

michal21

Slav nie tak ostro bo Bartek miał napisać o przeżyciach INNYCH, a nie o sobie - takie małe sprostowanie.

salwinia

michał, nie usprawiedliwiaj ludzi, którym się nie chce samodzielnie pomyśleć. wszyscy dobrze wiemy, że bartek miał zadanie wykonać samodzielnie, tylko mu się zwyczajnie nie chciało, więc powiedział, że musi kogoś zapytać

michal21

Jakoś mi się wierzyć nie chce że czekał kilka dnia na odpowiedź, chodź mógł usiąść i zrobić to w 15 min sam. Ufam ludziom więc czemu jemu mam nie zaufać Wesoly

slav

wyjatkowo posluze sie nie wlasnymi slowami. powiem tylko tyle:
ponad twoim postem padly bardzo madre slowa.

ZTTLS