Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ateizm
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Człowiek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
EeLan
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:10, 12 Maj 2011    Temat postu:

Ależ ateizm to też forma wiary. Świat (rzeczywistość) w którym istniejemy nie wymaga istnienia boga, w żaden sposób mu jednak nie zaprzecza. Wolna wola opiera się właśnie na tej dowolności wyboru. Kiedy ateista mówi, że nie wierzy w Boga, to tak jakby powiedział: wierzę, że nie istnieje nic poza fizyką. To też jest forma wiary. Religii nie, wiary - tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:18, 20 Gru 2011    Temat postu: Re: Ateizm

Lazares napisał:
Nie, nie mam nic do ateistów, naprawdę. Więc proszę, żebyście po przeczytaniu tych kilku zdań nie zaczęli już wrzeszczeć - tylko dobrnijcie do końca Wesoly


Okey, postaram się.

Lazares napisał:
Żyję zasadą, że człowiek, który nie wierzy, ma..... bardzo puste życie.

???

Lazares napisał:
Jednak od zarania dziejów mieliśmy jakieś potrzeby duchowe, prawda?


Powiedzmy, że tak.
Ale te potrzeby duchowe doprowadzały różnych rozbieżności. Jedni wierzyli w Boga Re inni w np Zeusa, a jeszcze inni w Thora.
No i religie doprowadziły także do wielu ... złych rzeczy (np. Inkwizycja, krucjaty i wiele wiele wojen religijnych)


Lazares napisał:
A co z ludźmi, którzy są właśnie ateistami?
Naprawdę nie odczuwają oni potrzeby zwrócenia się do Wyższego Bytu?


Tak, naprawdę.
Po za tym religii i Bogów jest nie skończenie wiele, więc jak wybrać z miliona religii, która jest prawdziwa?
Może po prostu Bóg jest tylko wymysłem ludzi? I może dlatego na Ziemi jest tak wiele religii?
mnie wydaje się to logiczne.

Lazares napisał:
Dziękuje!


Ależ nie ma za co


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:16, 21 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Po za tym religii i Bogów jest nie skończenie wiele, więc jak wybrać z miliona religii, która jest prawdziwa?
Może po prostu Bóg jest tylko wymysłem ludzi? I może dlatego na Ziemi jest tak wiele religii?
mnie wydaje się to logiczne.

to skad pochodzimy?
jak powstala ziemia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:05, 21 Gru 2011    Temat postu:

Ziemia... najprawdopodobniej z wielkiego wybuchu, a my wyewoluowaliśmy, co jest pewne, bo ewolucja jest faktem.

A skąd pochodzi Bóg? Kto stworzył Boga?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FSM dnia Śro 19:06, 21 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:38, 22 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Ziemia... najprawdopodobniej z wielkiego wybuchu, a my wyewoluowaliśmy, co jest pewne, bo ewolucja jest faktem.

ale z czego wyewoluowalas?


Cytat:
A skąd pochodzi Bóg? Kto stworzył Boga?

112:1-4 Mów: "On - Bóg Jeden, Bóg Wiekuisty! Nie zrodził i nie został zrodzony! Nikt Jemu nie jest równy!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:50, 22 Gru 2011    Temat postu:

Rania napisał:

ale z czego wyewoluowalas?


Jeśli chodzi ci o to od jakiego gatunku pochodzimy to najbliższym krewnym (żyjącym) jest szympans.
...??? Chyba nie bardzo rozumiem po co ci to...?

Rania napisał:

112:1-4 Mów: "On - Bóg Jeden, Bóg Wiekuisty! Nie zrodził i nie został zrodzony! Nikt Jemu nie jest równy!"


Tak, jasne, świetnie.
Właśnie dlatego uważam, że bardziej prawdopodobne jest to, że Boga nie ma.

Kiedyś się mnie pytałaś co było przed wielkim wybuchem, ale po co skoro odpowiedzią wierzących na to co było przed bogiem jest, że on zawsze był i nic nie było przed Bogiem.
Czy nie lepiej odpowiedzieć po prostu nie wiem?
I ty mówisz mi, że Bóg jest logiczny?

Mam wrażenie, że dla ludzi wiara jest taką drogą na skróty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 10:04, 23 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Ziemia... najprawdopodobniej z wielkiego wybuchu, a my wyewoluowaliśmy, co jest pewne, bo ewolucja jest faktem.

A skąd się wziął wielki wybuch?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nathaniel
VIP
VIP



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:51, 23 Gru 2011    Temat postu:

Nie musiał się brać. Teoria wielkiego wybuchu to tylko inna postać ENERGII, która nas otacza. Energii nie da się "unicestwić". Można najwyżej zmieniać jej postać.

Zatem energia była od zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 11:43, 23 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Nie musiał się brać. Teoria wielkiego wybuchu to tylko inna postać ENERGII, która nas otacza. Energii nie da się "unicestwić". Można najwyżej zmieniać jej postać.

Oczywiście, że energii się nie da pozbyć, a tylko można zmieniać jej postać np. z energii cieplnej na energię mechaniczną.
Tak jest dzisiaj, ale nie jesteś w stanie określić czy była ona od zawsze. Energia też się z czegoś bierze... jest w wyniku czegoś. Temperatura jest wielkością opisującą nagrzany obiekt, a więc musi być jakaś materia. Ciepło mogło powstać przez energię kinetyczną, a więc przez ruch ładunków, a więc coś musiało wywołać temperaturę. A więc skądś musiały się wziąć jakieś cząstki materii, aby była energia. Musi być masa... musi być coś.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 11:44, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:34, 23 Gru 2011    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
Nie musiał się brać. Teoria wielkiego wybuchu to tylko inna postać ENERGII, która nas otacza. Energii nie da się "unicestwić". Można najwyżej zmieniać jej postać.

Oczywiście, że energii się nie da pozbyć, a tylko można zmieniać jej postać np. z energii cieplnej na energię mechaniczną.
Tak jest dzisiaj, ale nie jesteś w stanie określić czy była ona od zawsze. Energia też się z czegoś bierze... jest w wyniku czegoś. Temperatura jest wielkością opisującą nagrzany obiekt, a więc musi być jakaś materia. Ciepło mogło powstać przez energię kinetyczną, a więc przez ruch ładunków, a więc coś musiało wywołać temperaturę. A więc skądś musiały się wziąć jakieś cząstki materii, aby była energia. Musi być masa... musi być coś.


Nikt nie jest wstanie odpowiedzieć na pytanie- co było przed?
Może w przyszłości, ale teraz na razie nie.

To tak samo jak religia nie jest wstanie odpowiedzieć (sensownie) na pytanie- co było przed Bogiem i co stworzyło Boga?

Jesteśmy w tym samym punkcie, ale na szczęście jest też coś takiego jak prawdopodobieństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 9:45, 24 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
To tak samo jak religia nie jest wstanie odpowiedzieć (sensownie) na pytanie- co było przed Bogiem i co stworzyło Boga?

Kochana, bo takiego pytania nie może być, gdyż religia przynajmniej chrześcijańska zakłada, że Bóg istnieje sam z siebie, odwiecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:14, 24 Gru 2011    Temat postu:

madźka. napisał:

Kochana, bo takiego pytania nie może być, gdyż religia przynajmniej chrześcijańska zakłada, że Bóg istnieje sam z siebie, odwiecznie.



...?
Jakoś nie bardzo to logiczne, wiesz?
Przynajmniej dla mnie i dlatego napisałam, że chrześcijanie nie potrafią sensownie odpowiedzieć na to pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 11:08, 24 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Jakoś nie bardzo to logiczne, wiesz?
Przynajmniej dla mnie i dlatego napisałam, że chrześcijanie nie potrafią sensownie odpowiedzieć na to pytanie.

Gdzie jest brak logiki?
Religia uczy, że Bóg istnieje odwiecznie, a więc pytanie, co przed Bogiem nie istnieje.
Nauka uczy, że wszystko ma swoją przyczynę i skutek, swój początek i koniec, a więc ciągle można szukać początku, ale nauka nie potrafi początku wyjaśnić. Zatrzymuje się na wielkim wybuchu.

Mówiłam już... wszystko ma swój początek... a więc na końcu łańcucha musi coś istnieć samo z siebie. Tutaj stawia religia Boga...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Sob 11:11, 24 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:27, 24 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Tak, jasne, świetnie.
Właśnie dlatego uważam, że bardziej prawdopodobne jest to, że Boga nie ma.

Kiedyś się mnie pytałaś co było przed wielkim wybuchem, ale po co skoro odpowiedzią wierzących na to co było przed bogiem jest, że on zawsze był i nic nie było przed Bogiem.
Czy nie lepiej odpowiedzieć po prostu nie wiem?
I ty mówisz mi, że Bóg jest logiczny?

Mam wrażenie, że dla ludzi wiara jest taką drogą na skróty.

dlaczego mam odpowiadac nie wiem skoro wiem,
dla mnie jest logiczne ze byl zawsze Bog
dla ciebie nie i to tobie pozostaje szukac co bylo przed
ludzie wiary odpowiedz maja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:22, 24 Gru 2011    Temat postu:

FSM napisał:

To tak samo jak religia nie jest wstanie odpowiedzieć (sensownie) na pytanie- co było przed Bogiem i co stworzyło Boga?

Jesteśmy w tym samym punkcie, ale na szczęście jest też coś takiego jak prawdopodobieństwo.


____Jeżeli nie jesteś wstanie powiedzieć co było 'przed', to... co do rzeczy w takim przypadku ma prawdopodobieństwo??

____Odwołujesz się często do logiki... Z jej punku widzenia uznanie, że niesłychanie złożony świat powstał w wyniku inteligentnych działań Istoty której nie ogarniamy umysłem, jest rozsądniejsze niż uznanie, że niesłychanie złożony świat powstał w wyniku przypadku, którego nie ogarniamy umysłem. Nie jesteśmy więc w tym samym punkcie Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:32, 08 Sty 2012    Temat postu:

Pio napisał:
FSM napisał:

To tak samo jak religia nie jest wstanie odpowiedzieć (sensownie) na pytanie- co było przed Bogiem i co stworzyło Boga?

Jesteśmy w tym samym punkcie, ale na szczęście jest też coś takiego jak prawdopodobieństwo.


____Jeżeli nie jesteś wstanie powiedzieć co było 'przed', to... co do rzeczy w takim przypadku ma prawdopodobieństwo??


Dużo. Przynajmniej dla mnie. Np. nie potrafię dowieść czy święty mikołaj istnieje czy nie, ale bardziej prawdopodobne jest to, że nie istnieje, dlatego w niego nie wierzę.
I bardziej logiczna jest w tym przypadku niewiara

Pio napisał:
____Odwołujesz się często do logiki...
Z jej punku widzenia uznanie, że niesłychanie złożony świat powstał w wyniku inteligentnych działań Istoty której nie ogarniamy umysłem, jest rozsądniejsze niż uznanie, że niesłychanie złożony świat powstał w wyniku przypadku, którego nie ogarniamy umysłem.


Nie zgadzam się.Jest błąd.
Z punktu widzenia logiki uznanie tego, że niesłychanie złożony świat powstał w wyniku inteligentnych działań istoty, której nie ogarniamy umysłem, i której wszechmoc jest nie logiczna jest mniej rozsądne niż uznanie, że niesłychanie złożony świat powstał w przeciągu wielu wielu milionów milionów milionów (itp) lat, którego powstanie jesteśmy wstanie ogarnąć umysłem.

Pio napisał:
Nie jesteśmy więc w tym samym punkcie Mruga


Masz rację. Tutaj się z tobą zgadzam. Mruga

-------------------------------------------------


madźka. napisał:

Gdzie jest brak logiki?
Religia uczy, że Bóg istnieje odwiecznie, a więc pytanie, co przed Bogiem nie istnieje.
Nauka uczy, że wszystko ma swoją przyczynę i skutek, swój początek i koniec, a więc ciągle można szukać początku, ale nauka nie potrafi początku wyjaśnić. Zatrzymuje się na wielkim wybuchu.

Mówiłam już... wszystko ma swój początek... a więc na końcu łańcucha musi coś istnieć samo z siebie. Tutaj stawia religia Boga...


Nie rozumiem po raz drugi.
Zwłaszcza ostatniej części twojej wypowiedzi, bo napisałaś, że wszystko musi mieć swój początek.
A wcześniej pisałaś, że Bóg nie ma początku...więc w końcu jak?


(No nie do końca, bo jest teoria, która mówi o tym, że z niczego może powstać nic, ale nie jestem wstanie jej teraz dokładnie opisać, bo muszę sobie przypomnieć i pogrzebać. Gdzieś na jakimś filmie o wszechświecie o niej usłyszałam.... Może kojarzysz...?)


Ale nauka nie zatrzymuje się na wielkim wybuchu.
Jeśli naukowcy odkryją, że było coś przed wielkim wybuchem lub znajdą dowody przeczące wielkiemu wybuchowi to dalej będą próbowali odkryć co było na początku.
Po za tym nauka to nie tylko teoria wielkiego wybuchu, nadal nie wszystko odkryliśmy i naukowcy mają co robić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FSM dnia Nie 22:34, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wanitas
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:07, 08 Sty 2012    Temat postu:

ale bardziej prawdopodobne jest to, że nie istnieje, dlatego w niego nie wierzę.

Leże na ziemii i płaczę ze śmiechu.... Sorry chłopie ale ten wniosek to totalna błąd.
Jak cokolwiek może być prawdopodobne i zależeć od czyjejś wiary lub niewiary. Istnienie np. Boga jest tak samo prawdopodobne jak jego nie istnienie i nie tak będzie nieważneczy ktoś w coś wierzy czy nie. Wiara polega na tym że się uważa że szklanka jest po połowy pełna, a niewiara że jest do połowy pusta. Moja rada, nie pisz nigdy więcej że coś jest zależne od twojej wiary lub niewiary bo masakrycznie się tym możesz osłabić w dyskusji


Co do stworzenia świata i logiki. Może warto się teraz zastanowić czym jest logika i czy jest ona najwyższa siłą. Zakładając że świat powstał z przypadku tak własnie jest. Jeśli jednak założyć że świat stworzyła jakaś nieogarnięta naszym umysłem istota np. Bóg to:

1) Stwarzając świat stworzyła tez mechanizmy nim rządzące. W naszym przypadku logikę. A więc logika mogła zostać stworzona jako częśc tego świata, a jeśli jest stworzona, to Istota ją stwarzająca nie musi jej podlegać.

Dlaczego Bóg nie ma początku. Zauważmy taką zależność że nasz czas działa w czasie. Jeśli rozpatrujemy istnienie Boga w znaczeniu chrześcijańskim to wiedz że wierzymy w Boga który jest poza czasem. Działa w czasie ale nie jest przez niego ograniczony. Dla Niego każdy moment historii świata jest teraz. Teraz Ramses II szaleje na rydwanie pod Kadesz, teraz Aleksio Wielki sprał Persów, teraz jest I krucjata, teraz Mickiewicz pisze swoje Dziady V czy inne tam teraz też ja pisze na tym forum o tym że pisze na tym forum. Bóg nie ma początku bo nie jest w czasie. Tylko rzeczy, stworzenia powstałe w czasie mogą mieć początek i koniec. Nie wiem jak jest z aniołami ale one chyba też są poza czasem, ale nie chce siać herezji i sprawdzę to.

Co do nauki... ona wszystkiego nie wyjaśni... nie ma dla mnie na to szans... i bardzo dobrze...

Czy może powstać cośz niczego w naszym świecie. Jak ma zero cukierkó to żebym zrobił milion pompek z klaśnięciem i jednocześnie drapał się po głowie to za Koreę Północną z tego zera cukierków nie zrobi mi się nawet jeden...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pon 0:44, 09 Sty 2012    Temat postu:

Czy może powstać cośz niczego w naszym świecie. Jak ma zero cukierkó to żebym zrobił milion pompek z klaśnięciem i jednocześnie drapał się po głowie to za Koreę Północną z tego zera cukierków nie zrobi mi się nawet jeden...
___
zrobi sie....i dlatego jestes za glupi, zeby z toba dyskutowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wanitas
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:58, 09 Sty 2012    Temat postu:

Jak ktoś nie ma siły argumentów to używa argumentu siły... no jasne tak najłatwiej.

Zrobi się? To dajesz... Czekam na wyniki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pon 1:53, 09 Sty 2012    Temat postu:

cholerta ciagle sie lapie na tym, ze komus zarzucam glupote.
to calkiem glupie.
nie jestem wyjatkowym specjalista.
jednak to robie....cholera jasna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:58, 09 Sty 2012    Temat postu:

Wanitas napisał:
ale bardziej prawdopodobne jest to, że nie istnieje, dlatego w niego nie wierzę.

Leże na ziemii i płaczę ze śmiechu.... Sorry chłopie ale ten wniosek to totalna błąd.


Trochę wyrwałeś z kontekstu.
I...tylko nie chłopie.
Nie jestem chłopem i nigdy nie byłam.
Zresztą chyba masz problemy z rozróżnieniem rodzaju żeńskiego do męskiego, bo błąd jest totalny. Mruga


Wanitas napisał:
Jak cokolwiek może być prawdopodobne i zależeć od czyjejś wiary lub niewiary.

Ja tak nie napisałam.
Gdyby bardziej prawdopodobne było to, że Bóg istnieje, wtedy wierzyłabym w Boga, ale tak nie jest więc nie wierzę.

Wanitas napisał:

Istnienie np. Boga jest tak samo prawdopodobne jak jego nie istnienie i nie tak będzie nieważneczy ktoś w coś wierzy czy nie.

No nie. To tak jakby powiedzieć, że nieistnienie i istnienie świętego Mikołaja czy Wróżek jest tak samo prawdopodobne jak ich nie istnienie.

Po za tym nawet jeśli tak by było, że obydwie rzeczy są w takim samym stopniu prawdopodobne to dlaczego jesteś wierzący? (Jeśli nie jesteś to przepraszam, ale tak wywnioskowałam z twoich wypowiedzi)
Czy nie byłoby wtedy najrozsądniej być agnostykiem?


Wanitas napisał:
Wiara polega na tym że się uważa że szklanka jest po połowy pełna, a niewiara że jest do połowy pusta.


I tutaj też się nie zgadzam. A czasami mam wrażenie, że jest na odwrót. Nie jestem pesymistką, ani nie czuje się źle z tym, że jestem ateistką.
Nie rozumiem więc o co ci chodzi?


Wanitas napisał:
Moja rada, nie pisz nigdy więcej że coś jest zależne od twojej wiary lub niewiary bo masakrycznie się tym możesz osłabić w dyskusji


A to moja rada-Nie pisz nigdy więcej, że ktoś coś napisał, jeśli nie rozumiesz sensu czyjejś wypowiedzi, bo koszmarnie możesz się tym osłabić w dyskusji.

Wanitas napisał:

Co do stworzenia świata i logiki. Może warto się teraz zastanowić czym jest logika i czy jest ona najwyższa siłą. Zakładając że świat powstał z przypadku tak własnie jest
Jeśli jednak założyć że świat stworzyła jakaś nieogarnięta naszym umysłem istota np. Bóg to:

1) Stwarzając świat stworzyła tez mechanizmy nim rządzące. W naszym przypadku logikę. A więc logika mogła zostać stworzona jako częśc tego świata, a jeśli jest stworzona, to Istota ją stwarzająca nie musi jej podlegać.


Tak, najlepiej zastanówmy się nad tym czy nie żyjemy w iluzji i czy na pewno nasze zmysły odbierają to jakim świat jest.
Zbyt daleko nie dojdziemy w tych rozważaniach...

Wanitas napisał:
Dlaczego Bóg nie ma początku. Zauważmy taką zależność że nasz czas działa w czasie.

Czas działa w czasie? Nie, jednak chyba tego nie zauważyłam.

Wanitas napisał:
Jeśli rozpatrujemy istnienie Boga w znaczeniu chrześcijańskim to wiedz że wierzymy w Boga który jest poza czasem.
Działa w czasie ale nie jest przez niego ograniczony.

Aha i znów nie brzmi to zbyt logicznie.

Wanitas napisał:
Dla Niego każdy moment historii świata jest teraz. Teraz Ramses II szaleje na rydwanie pod Kadesz, teraz Aleksio Wielki sprał Persów, teraz jest I krucjata, teraz Mickiewicz pisze swoje Dziady V czy inne tam teraz też ja pisze na tym forum o tym że pisze na tym forum.


...
Czy tylko ja nie dostrzegam tu żadnej logiki i czy tylko ja mam wrażenie, że majaczysz?
Czyli skoro dla Boga istnieje tylko teraźniejszość to oznacza, ze nie ma przeszłości ani przyszłości?
Koszmarnie nie logiczne.


Wanitas napisał:
Bóg nie ma początku bo nie jest w czasie.



Ah no tak, i wszystko rozumiem! Nie jest w czasie! Przecież to oczywiste, tak samo jak to, że mimo tego działa w czasie! Wesoly...??-.-


Wanitas napisał:
Tylko rzeczy, stworzenia powstałe w czasie mogą mieć początek i koniec. Nie wiem jak jest z aniołami ale one chyba też są poza czasem, ale nie chce siać herezji i sprawdzę to.

Lepiej to sprawdź, bo z tego co wiem anioły chyba też zostały stworzone przez Boga, więc skoro Bóg wg Twojej pokręconej logiki nie jest w czasie ale działa w czasie to rzeczy które on stwarza chyba powinny się znajdować w czasie.



Wanitas napisał:
Co do nauki... ona wszystkiego nie wyjaśni...nie ma dla mnie na to szans... i bardzo dobrze...


Nie? Dlaczego? Cóż za brak wiary w siłę nauki Mruga
Myślę jednak, że potrafi więcej wyjaśnić niż jakaś książka zakładająca z góry nie zbadanego przez naukę wszechmocnego Bóstwa.

"Nie ma dla mnie na to szans" Ale na co nie ma dla ciebie szans?




Wanitas napisał:
Czy może powstać cośz niczego w naszym świecie. Jak ma zero cukierkó to żebym zrobił milion pompek z klaśnięciem i jednocześnie drapał się po głowie to za Koreę Północną z tego zera cukierków nie zrobi mi się nawet jeden...


Nie jestem w stanie teraz odpowiedzieć na to pytanie, ale poszperam na ten temat jak będę mieć czas i przypomnę sobie trochę. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FSM
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:59, 09 Sty 2012    Temat postu:

slav napisał:
cholerta ciagle sie lapie na tym, ze komus zarzucam glupote.
to calkiem glupie.
nie jestem wyjatkowym specjalista.
jednak to robie....cholera jasna.


Czasami aż nie można się powstrzymać, co nie? Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 16:04, 09 Sty 2012    Temat postu:

Cytat:
Nie rozumiem po raz drugi.
Zwłaszcza ostatniej części twojej wypowiedzi, bo napisałaś, że wszystko musi mieć swój początek.
A wcześniej pisałaś, że Bóg nie ma początku...więc w końcu jak?

Wszystko (tak obserwujemy) ma swój początek, nic nie potrafi samo z siebie się stworzyć- tak mówi nam nauka, a filozofia doda, że musi być jednak coś co istnieje samo z siebie.
Przykład:
Ty postawłaś z mamy- mama z Twojej babci- babcia z Twojej prababci.... itd. aż w końcu dochodzisz, że coś na końcu tego łąńcucha musi istnieć samo z siebie.

Cytat:
(No nie do końca, bo jest teoria, która mówi o tym, że z niczego może powstać nic, ale nie jestem wstanie jej teraz dokładnie opisać, bo muszę sobie przypomnieć i pogrzebać. Gdzieś na jakimś filmie o wszechświecie o niej usłyszałam.... Może kojarzysz...?)

Nie. Wg nauki nie ma nic bez przyczyny. Nie może nie być atomu węgla i nagle może być- skądś się wziął...

Cytat:
Ale nauka nie zatrzymuje się na wielkim wybuchu.
Jeśli naukowcy odkryją, że było coś przed wielkim wybuchem lub znajdą dowody przeczące wielkiemu wybuchowi to dalej będą próbowali odkryć co było na początku.
Po za tym nauka to nie tylko teoria wielkiego wybuchu, nadal nie wszystko odkryliśmy i naukowcy mają co robić.

Też bierzmy pod uwagę, że to tylko teoria. Wesoly Teorii o stworzeniu świata jest wiele, ale wielki wybuch teraz jest "pospolity". Jak się orientuje, to teraz są badania dot. bozonu higgsa, ale to nadal dotyczy czasu po wielkim wybuchu.
Wg. nauki świat powstał po Wielkim Wybuchu, a więc nie można mówić o badaniu czegoś "przed", bo Wielki Wybuch daje początek czasowi, materii, przestrzeni.

Oczywiście, że naukowcy mają co robić, jednakże są ograniczeni dość mocno..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pon 16:04, 09 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wanitas
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:58, 09 Sty 2012    Temat postu:

Przepraszam, jak dyskutuje to często się zapominam i wale chłopie do dziewczyn:)...

Nie napisałaś. Ale tak to właśnie ja odbieram, bo tak to napisałaś. Z kontekstu tak? Może, ale nie zmienia to faktu że napisałaś to tak, że brzmi to jakby on twoje wiary lub niewiary zależało prawdopodobieństwo czegokolwiek, a to raczej słaba teza.

Poza tym. Gdyby było bardziej prawdopodobne istnienie Boga to byś wierzyła tak?
A dlaczego wierzysz, że świat istnieje? Może to wszystko to wytwór twojej wyobraźni? Może to wszystko to halucynacja? Może zmysły cię zawodzą? Brzmi to głupio, ale prawda jest taka że... jedyną rzeczą pewną jest istnienie ciebie. Udowodnij mi że świat istnieje. Ja biorę to na wiarę bo to wszystko to może być halucynacja czym mam nadzieję że nie jest:)


Co do czasu i Boga. Droga ateisto lub inna agnostyczko. To się wydaje nielogiczne wiesz czemu? Bo Bóg jest bytem wyższym. W ŻADNE RAMY NIE DA SIĘ DO UJĄĆ. Prędzej przelejesz ocean do wiaderka niż pojmiesz Boga. Gdyby można Go było zrozumieć nie byłby Bogiem... Takie proste i takie trudne....

Nie wiem po prostu czy aniołowie nie powstali przed powstaniem czasu. Dla mnie czas to nie jest jakaś wielkość niepodważalna. Tobie się wydaje to nielogiczne bo nie wierzysz i to ty masz problem, bo ja się czuje świetnie...


Szczerze jestem sceptyczny wobec postępu technologicznego. Sam postęp jest dobry, tylko jest taki problem że są tym świecie szajbusio którzy nie umieją go wykorzystać w dobrym celu i przez to rodzą się nieszczęścia i dlatego zastanawiam się czy nie było by lepiej gdyby nauka teraz przestała się rozwijać.


W skrócie drodzy ateiści: Chcecie zrozumieć Boga? Nawróćcie się i dostańcie do nieba. On wam to wtedy wszystko wyjaśni, chociaż i tak nawet wtedy tego nie pojmiecie. To jest trudniejsze niż nauczenie całek dwulatka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:18, 11 Sty 2012    Temat postu:

FSM napisał:

niesłychanie złożony świat (...) którego powstanie jesteśmy wstanie ogarnąć umysłem.

Już sam fakt występowania 'osobliwości' w modelu standardowym Wielkiego Wybuchu co nieco sugeruje. . . nie mówiąc o wciąż dyskutowanych Ciemnej Materii i Ciemnej Energi. Oczywiście można żyć w błogim przekonaniu, że 'ogarnęło się umysłem' powstanie i złożoność wszechświata, tylko cóż to ma wspólnego z faktami. . . Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Człowiek Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin