Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Antykoncepcja, NPR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:45, 14 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
W dodatku formy jakie prezentujesz są coraz bardziej chamskie.


Tak jak te?

Marek napisał:
wychodzi z Ciebie - wraz z takimi odzywkami - prymityw.


Widzisz? Obrażasz ludzi a na koniec zarzucasz im prymitywizm. Po prostu jesteś zakochany w sobie, zarozumialcze Wesoly

na ogól każdą dyskusję tutaj tak kończysz. Obawiam się, że madźką będzie podobnie, choć dziewczyna stara się jak może, ale coś czuję... Mruga
Cytat:
Lądujesz w killfile.


Nie ma tu tzw. Ignora, stosowanego na innych forach. Ale masz rację, MOŻESZ mnie nie czytać Wesoly Tylko dotrzymaj słowa Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prot
VIP
VIP



Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham, UK

PostWysłany: Śro 10:18, 14 Lis 2012    Temat postu:

A ja popieram madźke.
Marku nie chce ciebie osobiście atakować Wesoly czy coś takiego, ale w tej dyskusji akurat przedstawiasz głos KK.

Marku ty tez musisz okazać odrobinę dobrej woli, sam powiedziałeś, ze popularne metody antykoncepcyjne tez nie są w 100% pewne, czyli istnieje szansa zapłodnienia. Wiec nie widzę problemu, ani różnicy pomiędzy taka antykoncepcja a wyliczaniem dni. Co innego jeśli ktoś chirurgicznie i permanentnie czyni się bezpłodnym, tu już bym rozumiał, nie wiem czy bym się zgadzał, ale bym to rozumiał.

Nie ma różnicy pomiędzy tym, ze robisz wytrysk poza kobieta a pomiędzy tym, ze robisz go w wyliczonym momencie kiedy jest bezpłodna. Jeżeli świadomie liczysz ten dzień i robisz to aby nie było dzieci to jest to celowe działanie antykoncepcyjne. Poza tym to, ani NPR ani tradycyjna (popularna) antykoncepcja nie jest w 100% pewna wiec jest na podobnym poziomie.

Jedynie z czym się zgadzam z KK to to ze wtrysk w pochwie jest o wiele przyjemniejszy niż poza nią, chłopaki z KK wiedza co i jak robić Mruga może sami chcą się usprawiedliwić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 15:28, 14 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
Madźka,
albo masz ... trudności z rozumieniem najprostszych pojęć (nie sądzę Mruga ) albo nie chcesz zrozumieć.
W obu wypadkach formułujesz nieusprawiedliwone tezy na podstawie tego czego nie zrozumiałas.
Niestety, do wytłumaczenia czegokolwiek trzeba odrobiny współpracy tego któremu się tłumaczy - ja tej współpracy nie widzę, więc szkoda mojej pary na tłumaczenie - wszystko czego potrzeba do zrozumienia już w wątku jest.

Może Ty czegoś nie rozumiesz, co ja mówię?
Powiem Ci tak... powiedź mi czego ja nie rozumiem?
Ja widzę sprzeczność nauce KK, a także brak logiki... To nie pozwala mi zaakceptować poglądów Twoich, jak i innych katolików (tak powinno być).
Powiedź mi o które "tezy" Tobie chodzi?
Marek... jak wszystko jest w wątku, co masz do przekazania, to ok.
Dziękuję. A współpraca nie jest przyznawaniem racji...

Wiesz... będąc katolikiem nigdy nie potrafiłam wyjaśnić, co jest złego w prezerwatywie... Żaden wierzący mi też tego nie wyjaśnił. Prócz tych informacji, co mi przekazałeś również Ty. A dla mnie są one nieprzekonujące- brak logiki itd. Nie jestem wstanie mówić, że prezerwatywa jest zła, bo się z tym nie zgadzam, a więc z moją zasadą czarne albo białe... KK prezentować nie mogę. A szkoda...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 15:33, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 16:00, 14 Lis 2012    Temat postu:

Trudno rozmawiać o logice, kiedy widac że nie widzisz podstawowych rozróżnień (a widoac to po tym że niemal po każdym Waszym mailu mój zaczyna się od sprostowania że wcale nie twierdzę tego co mi przypisano).
Owszem, może Ci się nie chcieć wchodzić głebiej w to czym jest małżeństwo i akt płciowy - Twoja sprawa. Ale wówczas Twoje sądy pozostaną na tym poziomie na który chciało Ci się wejść (czyli w tym wypadku płytkim).

Jestem pewien że nie potrafisz zdefiniować nauki, której się sprzeciwiasz - w tym tego co usłyszałaś (przeczytałaś) ode mnie. Nie dlatego że nie jesteś w stanie - ale dlatego że - jak większość krytyków - nie uznałaś za dość zajmujące zapoznanie się z nią dogłębnie.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Śro 16:01, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 17:50, 14 Lis 2012    Temat postu:

Kochany nie trafiłeś... byłam na nie jednych rekolekcjach, gdzie była mowa o NPR. Dużo się naczytałam na temat antykoncepcji w oczach KK i jako tako aktu. Uwierz, że szczerze szukałam i może i szukam odpowiedzi na moje wątpliwości, ale co dalej szukam, to dochodzę do tego, że moja wątpliwość jest słuszna.

Powtórzę, co Prot napisał:
"Jeżeli świadomie liczysz ten dzień i robisz to aby nie było dzieci to jest to celowe działanie antykoncepcyjne."
Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. Dlatego dla mnie NPR jest oszukiwaniem samego siebie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 17:58, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 18:39, 14 Lis 2012    Temat postu:

No widzisz. Cytując to co Prot napisał dajesz dowód że nie zrozumiałaś Mruga

Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Śro 18:43, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 19:40, 14 Lis 2012    Temat postu:

Tak, jasne. Wesoly
To jest moja opinia NPR... a nie rozumienie.

Co jeszcze sensownego mi napiszesz? Prócz oceniania mojej wiedzy? (nie wiesz jaką mam wiedzę)

Nie wiesz z kim igrasz. Wesoly Poczytaj moje stare posty na tym forum.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 19:42, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 19:52, 14 Lis 2012    Temat postu:

madźka. napisał:
Tak, jasne. Wesoly
To jest moja opinia NPR... a nie rozumienie.
Gdybyś rozumiała, nie miałabyś takiej opinii. Wiedza pewne opinie wyklucza:)
Cytat:
Co jeszcze sensownego mi napiszesz? Prócz oceniania mojej wiedzy? (nie wiesz jaką mam wiedzę)
Czemu nie? Widzę.
Cytat:
Nie wiesz z kim igrasz. Wesoly Poczytaj moje stare posty na tym forum.
prayer Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:10, 14 Lis 2012    Temat postu:

Jeszcze chwilka a w pełni sprawdzi się to, co przeczuwałem odnośnie rozmowy Marka z Madźką Wesoly

Zaraz wszyscy będą ignorantami, wszyscy przygłupami i 'nie rozumiejącymi prostych słów' (czyt. Marka). Bo my wszyscy... jesteśmy za głupi dla niego Wesoly
Ot! bufonada. W mur


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Śro 21:11, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 4:46, 15 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
Gdybyś rozumiała, nie miałabyś takiej opinii. Wiedza pewne opinie wyklucza:)

Marku, a czy ktokolwiek coś rozumie, jeżeli się z Tobą nie zgadza?

Zauważ, że to nie tylko moje zdanie o NPR, a też wielu innych ludzi, a nawet większości... Poczytaj sobie na necie ile ludzi przeżywają frustracje związanych z tą metodą, ile cierpią... Choć i są tacy, którzy świetnie żyją z NPR. Wesoly Ja osobiście podziwiam ludzi żyjących zgodnie co do promila z NPR.

Jak sobie czytam Encyklikę Humanae Vitae, to bardzo wiele się nie dowiaduję-prócz tego, co wiem...
NPR jest dopuszczalne, aby ze stosunków nie było dzieci, a np. prezerwatywa nie, a uzasadnienie może być np. takie, że facet przy sztucznych metodach może kobitę nie szanować.
Co na starcie pewnie panowie, którzy stosują antykoncepcje sie mogą oburzyć. Choć fakt antykoncepcja jest używana do rozpusty, ale to jeszcze nie znaczy, że wszyscy, co ją użyją, to robią źle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 4:47, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:50, 15 Lis 2012    Temat postu:

Absurd podejścia do antykoncepcji w KK wygląda w praktyce tak:

Cytat:
Ok. 98% aktywnych seksualnie kobiet wyznania rzymskokatolickiego stosuje lub stosowało antykoncepcję zakazywaną przez Kościół katolicki - informuje "The Huffington Post".
Opublikowane w środę badania przeprowadziła organizacja non-profit Guttmacher Institute, która zajmuje się zdrowiem seksualnym. Wynika z nich, że zaledwie 2% kobiet wyznania rzymskokatolickiego korzysta wyłącznie z naturalnych metod planowania rodziny, dozwolonych przez Kościół.
Aż 98% katoliczek przyznało, że stosowało lub stosuje antykoncepcję, która nie jest akceptowana przez Kościół katolicki. Wynik ten nie różni się od wyników badań wśród kobiet innych wyznań.
Badania tego samego zagadnienia w 2002 r. dały zbliżone wyniki. Wtedy okazało się, że 97% kobiet wyznania rzymskokatolickiego stosowało antykoncepcję.

[link widoczny dla zalogowanych]

Są dwa wyjaśnienia... albo dyrektywy KK są fatalną pomyłką albo są słuszne, tylko wierni w tak ogromnej ilości są... fatalnymi katolikami Smile

A tu... dość ostro określa się, co następuje:

Cytat:
Z teologicznego punktu widzenia grzechem jest każde świadome i dobrowolne nastawienie i działanie zaprzeczające miłości. Niechęć do przekazywania życia, ujawniająca się w lęku przed ciążą, podejmowaniu się działań antykoncepcyjnych, a przede wszystkim przerywanie ciąży, wyrażają różne stopnie nienawiści do człowieka - dziecka. Każdy zaś świadomy i dobrowolnie zaakceptowany odcień nienawiści niszczy miłość, a tym samym jest grzechem. Jeśli rodzice bez uzasadnionych powodów nie chcą przekazywać życia, grzeszą, nawet jeśli w ograniczeniu poczęć posługują się metodami naturalnymi, dozwolonymi przez Kościół. Ich wewnętrzne nastawienie jest bowiem sprzeczne z miłością twórczą, chcącą się dzielić z innymi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyż nie paranoja? Tyle mowy o odpowiedzialności ale... odpowiedzialność, to również niepłodzenie dzieci, tylko dlatego, że KK tak chce, choć wcale nie pomaga wielodzietnym rodzinom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prot
VIP
VIP



Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham, UK

PostWysłany: Czw 11:04, 15 Lis 2012    Temat postu:

Ja wiem czemu KK sprzeciwia się np. prezerwatywie, albo przynajmniej mam swoja tezę na ten temat.

KK chciał by aby argumenty były takie jak Marek przedstawił, ale źródło tych decyzji jest inne.
KK po prostu nie chce aby cokolwiek majstrowano przy akcie płciowym czyli seksie. Najchętniej zakazał by wo gule seksu po za tym, który ma służyć rozmnażaniu.

Zobrazuje to na przykładzie jedzenia. Jedzenie dobrych rzeczy sprawia nam przyjemność. Ale jedzenie to przede wszystkim dostarczanie składników do organizmu, wiec jemy po to aby dostarczyć te składniki a nie po to aby robić sobie przyjemność. Teraz jeżeli jesz więcej niż potrzeba aby zaspokoić tylko swoja chęć przyjemności, to tym samym grzeszysz. Nie powinno się sprowadzać jedzenia tylko do robienia przyjemności, ale zawsze jedząc trzeba mieć na uwadze co się je, ile się je i gdzie się je. Możliwe ze lekka antykoncepcja typu prezerwatywa, tabletki, wytrysk poza pochwowy to coś w rodzaju tego (nie pamiętam nazwy tego zaburzenia) jak ktoś coś zjada aby zasmakować jedzenia i zaraz idzie do toalety aby to zwymiotować.

Czyli jesz coś od razu z planem takim aby to zwrócić, tylko po to aby zaspokoić swoje instynktowne popędy, a KK kładzie bardziej nacisk, aby każdy te swoje popędy mógł okiełznać i je kontrolować.

Instynktowne popędy bez kontroli prowadza do "szatana"

Dlatego w sferze seksu KK najchętniej zezwolił by na kontakty płciowe jedyne te w celu rozmnażania.

ALE wiemy, ze (na przykładzie jedzenia) wspólne posiłki wzmacniają przyjaźń, i zacieśniają stosunki międzyludzkie, to seks działa podobnie. Generalnie wszytko co sprawia przyjemność, robione wspólnie, zacieśnia przyjaźń.

Można by to porównać do tego, kiedy biznesmeni zapraszają swoich partnerów biznesowych na obiady, aby się zbliżyć do siebie i w ten sposób robić lepsze interesy.

Z reszta w biznesie seks tez jest pewnie często stosowany z podobnym przeznaczeniem.

Wiec tak jak pisałem, KK najchętniej zabronił by kontaktów seksualnych, po za tymi, skierowanymi na spłodzenie dziecka, ale ze względy na to, ze seks tez zbliża ludzi poszedł na rękę i zezwala na to. Do tego najchętniej by zabronił jakiejkolwiek antykoncepcji, dlatego ze antykoncepcja = seks tylko dla przyjemności, ale do KK dotarło, ze instynkt jest z byt silny i nie dali by rady z tym walczyć, wiec pewnie pomyśleli, ze damy cokolwiek, jak najbardziej naturalnego aby tylko było, aby zatkać usta tym krytykom, którzy oskarżają, ze KK propaguje niekontrolowane namnażanie się bez względu na konsekwencje.

Ale NPR to jest jak komunikacja miejska, niby jest , niby do pracy dojedziesz, ale serwis jest kiepski, długo się jedzie, a czasami ucieknie, no ALE nie można powiedzieć ze nie ma.

inne porównanie to takie: jestes w restauracji, chcesz zjeść, ale nie możesz, bo o tej godzinie w ciągu dnia nie jesz posiłku. Potem jedziesz autem i nadchodzi godzina posiłku, ale znowu nie zjesz bo akurat prowadzisz . I tak jak się nie odwracać du...a zawsze z tylu.

Dążenie do poprawności tez jest wynikiem wewnętrznego instynktu, który ma dbać o to aby działać w granicach wcześniej wyznaczonych i teoretycznie poprawnych. Kiedy mamy poczucie
ze działamy poprawnie, to czujemy taka sama satysfakcje jak podczas seksu lub jedzenia. W naszym umyśle jest jeden obszar, który odpowiada za przyjemność. A te przyjemność może wywoływać wiele rzeczy. Rzeczy te to przede wszystkim takie, które odbierane są przez nasz umysł jako sprzyjające nam, w życiu i polepszani naszego bytu.

Tak wiec instynktowne nie opanowane dążenie do poprawności tez jest grzechem. Dowodem tego są święte inkwizycje, które kiedyś były stosowane. Dopuszczenie przez KK NPR jest takim trochę opanowaniem tych instynktów kontroli i poluzowanie. Ale jednocześnie KK zapewne obawia się, ze jak by dopuścił do aktu płciowego jaka kolwiek nie naturalna formę antykoncepcji to otworzył by "puszkę pandory". Słowo klucz - naturalnie, jest bariera, za która chowa się KK. Tylko nadal wytrysk poza pochwa trochę się wymyka z pod kontroli.

Mógłbym tylko powiedzieć to, ze wytrysk poza pochwowy jest niejako upośledzeniem stosunku, bo nie pozwala zaznać całej przyjemności z tego stosunku. To tak jak by wziąć do ust smaczne ciastko, żuć je w ustach a potem zamiast połknąć to je wypluć na talerz.


Ale to ze tak ludzie robią (WPP- wytrysk poza pochwowy) tez może być efektem tego tego, ze KK zabrania innych form antykoncepcji, a NPR nie jest wygodny do stosowania.

Tak czy siak nie ma 100% -wego sposobu na to jak się zachować. Dlatego KK może określać swoje zasady, a ludzie i tak muszą sami podejmować decyzje. Gdyby wszytko robić jak KK by chciało to wszyscy musieli byśmy żyć w klasztorach, albo prawie tak samo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Prot dnia Czw 11:11, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Czw 11:44, 15 Lis 2012    Temat postu:

madźka. napisał:

Marku, a czy ktokolwiek coś rozumie, jeżeli się z Tobą nie zgadza?
Demagogia, nic nie wnosząca.

Cytat:
Zauważ, że to nie tylko moje zdanie o NPR, a też wielu innych ludzi, a nawet większości... Poczytaj sobie na necie ile ludzi przeżywają frustracje związanych z tą metodą, ile cierpią... Choć i są tacy, którzy świetnie żyją z NPR. Wesoly Ja osobiście podziwiam ludzi żyjących zgodnie co do promila z NPR.
To samo można napisać o wierności małżeńskiej.

Cytat:
Jak sobie czytam Encyklikę Humanae Vitae, to bardzo wiele się nie dowiaduję-prócz tego, co wiem...
To poczytaj więcej. Np. Miłość i Odpowiedzialność JPII
Cytat:
NPR jest dopuszczalne, aby ze stosunków nie było dzieci, a np. prezerwatywa nie, a uzasadnienie może być np. takie, że facet przy sztucznych metodach może kobitę nie szanować.
To spłaszczone przedstaienie tego argumentu.

I tu jest - jak zauwazyłem - jest Twój problem. Pytasz, czytasz - ale jakoś nie bardzo chce Ci się coś zrozumieć dogłebnie.
Co na starcie pewnie panowie, którzy stosują antykoncepcje sie mogą oburzyć. Choć fakt antykoncepcja jest używana do rozpusty, ale to jeszcze nie znaczy, że wszyscy, co ją użyją, to robią źle.[/quote]

@Prot - Twoje domysły na temat intencji KK zwykle łączy jedno. Nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 15:26, 15 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
I tu jest - jak zauwazyłem - jest Twój problem. Pytasz, czytasz - ale jakoś nie bardzo chce Ci się coś zrozumieć dogłebnie.

Kochany na forum nie będę lecieć z głębią.

A z resztą.. fakt też taki, że chyba faktycznie nauka w tym wypadku KK jest zagmatwana i prosto jej nie da się wyrazić.

Cytat:
Bobo napisał:


A tu... dość ostro określa się, co następuje:

Cytat:
Z teologicznego punktu widzenia grzechem jest każde świadome i dobrowolne nastawienie i działanie zaprzeczające miłości. Niechęć do przekazywania życia, ujawniająca się w lęku przed ciążą, podejmowaniu się działań antykoncepcyjnych, a przede wszystkim przerywanie ciąży, wyrażają różne stopnie nienawiści do człowieka - dziecka. Każdy zaś świadomy i dobrowolnie zaakceptowany odcień nienawiści niszczy miłość, a tym samym jest grzechem. Jeśli rodzice bez uzasadnionych powodów nie chcą przekazywać życia, grzeszą, nawet jeśli w ograniczeniu poczęć posługują się metodami naturalnymi, dozwolonymi przez Kościół. Ich wewnętrzne nastawienie jest bowiem sprzeczne z miłością twórczą, chcącą się dzielić z innymi.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyż nie paranoja? Tyle mowy o odpowiedzialności ale... odpowiedzialność, to również niepłodzenie dzieci, tylko dlatego, że KK tak chce, choć wcale nie pomaga wielodzietnym rodzinom.

I oto sęk problemu. Dzięki Bobo. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 15:27, 15 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:30, 15 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
I oto sęk problemu. Dzięki Bobo.


Nie ma za co! No to kliknij: pomógł Wesoly Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Czw 15:58, 15 Lis 2012    Temat postu:

Sęk ?
Chyba w oglądzie rzeczywistości. Kto pomaga wielodzietnym rodzinom bardziej niż Kościół (który zresztą nie ma wcale takiego obowiązku... ale pomaga)?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 16:35, 15 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:

Chyba w oglądzie rzeczywistości. Kto pomaga wielodzietnym rodzinom bardziej niż Kościół (który zresztą nie ma wcale takiego obowiązku... ale pomaga)?

Jak pomaga? Od ilu dzieci jest wielodzietna rodzina?

Wiem, jak zakonnice pomagają np. na święta- sama nosiłam do tych rodzin paczki z jedzeniem... Powiem jedno... dużo dają tym ludziom, ale oni dalej nie dają rady- Ci ludzie żyją w nędzy, nawet lodówki nie mają...
Prawda taka, że w Polsce nie ma polityki prorodzinnej i w tym wszystkim problem..

A sęk prędzej jest w tym, co Bobo zacytował z teologia.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:37, 15 Lis 2012    Temat postu:

Cytat:
Kto pomaga wielodzietnym rodzinom bardziej niż Kościół


Państwo. Oczywiście ta pomoc to kropla w morzu, ale są powszechne ustawy i inicjatywy lokalnych samorządów świeckich mające na celu albo ulgi albo konkretną pomoc dla rodzin wielodzietnych.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A co zaproponował kościół katolicki?

Czy np. jest jakaś ulga na chrzest trzeciego i kolejnego dziecka? Albo komunię? Mruga

Nie czarujmy się...

Poczytajcie np. wywiad, jaki przeprowadzono z pewnym księdzem na temat pomocy KK rodzinom wielodzietnym:

Cytat:
AP (redaktor): Kościół bardzo wspiera rodziny wielodzietne wskazując na wartości jakie za sobą niosą. Zwraca uwagę na kształtowanie wzorców moralnych, budowania prawidłowych więzi, interakcji społecznych, empatii. A więc tego wszystkiego co powoli dewaluuje się w współczesnym społeczeństwie. Oczywiście wsparcie duchowe jest bardzo ważne, ale czy słowa tylko wystarczą?

Ks. Dr PP:Określenie „Kościół wspiera” tak naprawdę nic nie znaczy, bo można je zastosować dosłownie do wszystkiego co dobre. To prawda jednak że to właśnie w środowiskach prawdziwie chrześcijańskich znaleźć możemy atmosferę sprzyjającą odkrywaniu wartości ludzkiego życia, a także płynących z tego wartości. Natomiast mam pewne wątpliwości do tego czy należy wspieranie wielodzietnych rodzin sprowadzać do kwestii dostarczania im pomocy (oczywiście, że wsparcie materialne, gdy jest ono konieczne, musi być zapewnione), ale przede wszystkim chyba chodzi o taki model pracy, również duszpasterskiej, który sprawia że liczna rodzina nie jest swoistą kulą u nogi i w pełni może w proponowanej drodze brać udział. To jest istotny postulat takiego przemyślenia działań, aby były realne dla rodziny, która ma kilkoro dzieci a co za tym idzie mnożą się wydatki, zupełnie inaczej kształtuje się struktura zajęć, inaczej wyglądają możliwości zaangażowania się w działania zewnętrzne względem życia rodzinnego. Zdaję sobie sprawę, że postulat taki domaga się rewizji pewnych utartych schematów działania, często – i tutaj mówię na podstawie osobistego doświadczenia – księdzu musi ktoś uświadomić różnicę w planowaniu zajęć, jaka istnieje między osobą samotną a całą, liczną rodziną.


[link widoczny dla zalogowanych]

To portal katolicki. I co? I nic. Pani redaktor zadaje konkretne pytanie czy słowa ze strony KK wystarczą. A Pan ksiądz na to... wymijająco a nawet potwierdzająco, bo jak rozumieć wypowiedź, że bardziej chodzi o pomoc duszpasterską?

Widać albo ksiądz mówi prawdę, i faktycznie KK bardziej 'słowem' pomaga niż materialnie, albo ów ksiądz nie dogadał się w Panem Markiem z tego forum. Wesoly

Natomiast PRZEWODNIK KATOLICKI, (miałem nadzieję, że potwierdzi to, jak KK pomaga i co takie rodziny mogą zrobić)...:

[link widoczny dla zalogowanych]

... niestety, w całym artykule można znaleźć, owszem, Porady Katolickie' ale... odsyłające do instytucji świeckiej, rządu, gminy, pomocy socjalnej it. Katolicy nawet się nie zająknęli słówkiem: Można też przyjść na plebanię i poprosić proboszcza czy jakoś inaczej z nim załatwić... Wesoly

Zresztą, nie ma co pisać, jakoś ludzie na KK nie patrzą jako instytucja charytatywna, ale jako... zdzierająca. Internet aż kipi od doniesień.

Panie Marku! Oczy szeroko otwarte proszę! Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:49, 15 Lis 2012    Temat postu:

Oooo! I coś takiego znalazłem:

"Gdy istnieje powód, aby nie przekazywać życia, wybór taki jest godziwy, a może nawet być obowiązujący" - mówi Jan Paweł II (Przemówienie podczas audiencji w Castel Gandolfo, 17 lipca 1994 r.).

Czyli... jednak małżonkowie wg. Papieża mogą wybrać 'nie przekazanie życia', i czasem ten wybór nazywa się 'obowiązującym' Wesoly

Więc po co ta cała gadka? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 19:06, 15 Lis 2012    Temat postu:

Masz cały tekst, bo może o konkretną sytuację chodzić...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 15 Lis 2012    Temat postu:

Ściągnąłem stąd:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zorian
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 11:13, 03 Kwi 2015    Temat postu: Re: Antykoncepcja, NPR

madźka. napisał:

Słyszałam o tłumaczeniu, że Bóg Onana "pokarał" za coś innego, ale nie przekonuje mnie to w ogóle.


Tak, winą Onana było złamanie prawa lewiratu. To wynika z kontekstu, ale fakt, że nigdy nie było to w pełni jasne. Również w judaizmie ortodoksyjnym rozumie się ten fragment tak jak w katolicyzmie. Interpretacja wedle której chodziło tu o lewirat dominuje z tego co wiem w judaizmie reformowanym.

Co do antykoncepcji: to chyba naturalne, że nie każdy może sobie pozwolić na nastkę dzieci. Nie każdy też chce. Ciągłe rodzenie nie jest także zbyt dobre dla zdrowia kobiety. Gdy nie było antykoncepcji stosowało się albo metody mało skuteczne, albo sięgano po cały arsenał ludowych, tradycyjnych sposobów na spędzenie płodu. Także kto jak kto, ale katolicy powinni się szczególnie cieszyć, że dziś dobra i skuteczna antykoncepcja jest dostępna. I raczej się cieszą, większość wierzących i praktykujących korzysta z jej dobrodziejstw. Nie bardzo rozumiem zatem dlaczego te zakazy wciąż są utrzymywane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zorian dnia Sob 16:19, 04 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin