Moja droga

emilia2070

Obudziłam się dzisiaj rano i nie mogłam zasnąć.Pomyślałam o tym,o czym wczorajszego dnia rozmawialiśmy na lekcji religii-o aborcji.jedna z koleżanek zadała księdzu pytanie,czy kobieta może poddać się aborcji,jeśli ciąża zagraża jej życiu.Kogo wtedy ocalić.Rozmyślałam o tym,jakby to było,gdybym ja znalazła się w takiej sytuacji.Niedługi czas później poczułam się znowu senna i przysnęłam na krótką chwilę.Pamiętam,że śnił mi się płacz dziecka i wiem,że we śnie bałam się,ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie,co było z tym dzieckiem,kim ono było.Obudziłam się i jeszcze leżąc z zamkniętymi oczami słyszałam w głowie ten płacz i nagle ujrzałam WYRAŹNY obraz kobiety-jej twarz się powoli odsłaniała.Był to obraz czarno-biały.Kobieta miała na głowie chustę,taka jaką nosiły kobiety za czasów Jezusa.Widziałam jeszcze jej oczy i nos,ale widok tak wyraźnego obrazu widzianego przeze mnie przy zamkniętych oczach i myśl o tym,że zaraz zobaczę cała twarz przestraszył mnie i szybko otworzyłam oczy.Od 3 tyg.odmawiam różaniec kazdego dnia.Wczoraj prosilam Matkę Boską żeby była przy mnie i w moim sercu.Czy to była ona?Dlaczego przestraszyła mnie ta sytuacja?Jakie przesłanie jest w tym ukryte?

Bobo

Przesłanie? Otóż świat duchów (jeśli to wydarzenie naprawdę zaistniało!) wziął cię na oko.
Wystraszyli, zaniepokoili i tak naprawdę nic nie wyjaśnili.
Tak działają demony, czyli zbuntowane anioły. Udają zmarłych. Dlatego się boisz. Wywal te różańce i zastosuj się do rady z biblijnej księgi Przysłów 18:10.

madźka.

Przestań się nakręcać, żyj bardziej przyziemnie.
Nie ma sensu myśleć o przesłaniu, bo jak człowiek się czegoś boi, to na pewno nie jest to od Boga...
Po kolejne, jesteś pewna, że już nie spałaś? Może Ci się jednak trochę przysnęło, bo chyba gdyby to się działo rzeczywiście, to czemu nie miałabyś dalej widzieć tej kobiety, kiedy otworzyłaś oczy.

emilia2070

Nie spałam.Przymknęłam oczy na chwilę.Wystraszyłam się tego,że kobieta,która zaczęła mi się okazywać była smutna i przestraszył mnie sam fakt,że zobaczyłam jakiś obraz tak wyraźnie, mając zamknięte oczy,jak widzę,np. w tym momencie.To było nienaturalne.Pomyślałam,że to może mieć związek z tym,że tydzień temu wygłaszałam referat na temat adopcji duchowej i to mógłby być znak,że powinnam przystąpić do tej adopcji.Przeczytałam dzisiaj o matce boskiej dzieci nienarodzonych.Charakterystyczne w jej wyglądzie są przyciemnione ze smutku i płaczu oczu-Takie właśnie widziałam dziś rano i to mnie zastanowiło.Wydawało mi się,że różaniec chroni mnie przed złymi duchami,odkąd zaczęłam go odmawiać czuję się szczęśliwsza i bliżej z Bogiem.Powinnam zignorować tę sytuację?

madźka.

Tak. Nie ma sensu to roztrząsać. Żyj normalnie. Wesoly

Jak Cię to uspokoi, to ogarnij modlitwą jakieś dziecko nienarodzone i tyle..
Jeżeli obraz będzie się powtarzał, to warto zgłosić się do lekarza, jeżeli lekarz powie, że jesteś zdrowa, to wtedy idź do księdza.

Bobo

emilia2070

Macie rację.Rzeczywiście,Bóg na pewno nie chce,żebym się bała.Bardzo możliwe,że jakiś zły duch chciał mną zmanipulować.Zastanawia mnie jednak ,dlaczego szatan usilniej "wtrąca" się w życie człowieka,który stara się pogłębiać wiarę i zbliżać do Boga,skoro wie,że jest od niego słabszy?