Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ewolucja 2
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:32, 07 Kwi 2009    Temat postu: Ewolucja 2

Jakie macie dowody świadczące o tym, że życie na ziemi powstało w drodze ewolucji, a nie stwarzania?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Januarius dnia Wto 9:34, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moudy
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:50, 07 Kwi 2009    Temat postu:

błędem wszystkich was tutaj jest, brak tworzenia w głowie, analizy porównawczej, prawdopodobieństw względnych itd.

Na ziemie rzekomo spadła kometa, która przyniosła życie. Mikroby, potem były proste ryby, płazy -> gady(również dinozaury, bo mamy skamieliny) -> ptaki -> ssaki. Każda nowe pokolenie to mieszanka chromosonów, Twoja matka (ma swoje cechy) i Twój ojciec (posiada swoje) po ich kopulacji mamy już jakąś drobną ewolucje, czyli Ciebie (to już dowód że ewolucja istnieje).
Przez np 10k lat wraz z przejściem, na dietę mięsną u człowieka rozwinął się mózg, a także zniknęło owłosienie, bo każde jedzenie powoduje zmianki genetyczne, tak jak np tytoń prowokuje uaktywnienie genu rakowego. Przez klimat również nasze genotypy się zmieniają, bardzo możliwe. Łańcuchów w genach jest mnóstwo, czynników zmieniających je, tyle samo. Więc wszystko mogło spowodować, że człowiek stał się z małpy człowiekiem, nie mówie o człowieku jako fizyczności.
Bo jeśli urodzi się dziecko, które zostanie wykarmione przez małpy będzie na ich poziomie intelektualnym. Ale dzieci rodzą się z rodzicami (ludźmi), którzy je uczą więc dzięki temu człowiek myślący nie zanika. Małpa ma 99% naszego kodu DNA jak i RNA mają również podobne fenotypy. Małpa nie może mówić, tylko przez budowę swojego ciała, a konkretnie przez pozycje kręgosłupa, która wpływa na ich ośrodek mowy.
Warto zwrócić uwagę, że małpy są inteligentne, potrafią nawet rozwiązywać działania matematyczne, jak i narysować figury geometryczne pod nazwą, po prośbie człowieka. Więc wniosek jest taki że, człowiek mógłby być z małpy, bo iloraz inteligencji mają podobny (oczywiście bez przesady), oprócz racjonalnego myślenia.

No ok ale teraz skąd wzięło się piękno ludzi? Różne twarze, kolory oczu, bo od małp na pewno nie, bo małpy mają inna budowę oka a ich tęczówki i spojówki są tylko czarne. Można powiedzieć, że coś w genach się zmieniło a geny tylko się przekazuje a nie zmieniają się samoczynnie mogą się uaktywniać lub nie, i mieszać, ale skoro małpy to tylko czarne oczy, to czemu ja mam zielono-niebieskie?
Tu nasuwa mi się spekulacja, na stworzenie świata przez Boga. Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo ale tylko emocjonalne (odczuwania ich), a reszta, czyli fizyczność to jego sztuka, ja tak mogę o tym myśleć. Zauważcie że, naukowo potwierdzono, że wszech-świat jest zbyt idealnie zbudowany. A nawet jak popatrzymy w kosmos na odległe galaktyki, widzimy cudowne obrazy, np 'oczy' zbudowane z rozmieszenia gwiazd.
geny są podstawą dziedziczności, nowy organizm otrzymuje z reguły po połowie genów od swoich rodziców - jeśli miał by je dostać od małpy to nie widzę tutaj żadnej ewolucji bo nawet jeśli małpy krzyżowały się ze, sobą to żadna nie przypomina człowieka, a allele zmienne(nie dziedziczne) mutacje, ktore moga występować naturalnie, doprowadziły do tego ze jestem człowiekiem w co wątpie - to czemu nikt nie ma czerwonych oczu na przestrzeni stuleci, a nawet nie ma takich jak małpa?

Wracając do stworzenia ziemi przez Boga. Tutaj też jest wiele wątpliwości był Adam i Ewa i z tego co wiem też inni ludzie Bóg stworzył zwierzęta lwy, psy itd. Nie było mowy o gatunkach, bo nie było mowy o ewolucji, bo po co? Skoro ona zawsze istniała.
Spójrzcie na to z tej strony człowiek który kopuluje z drugim człowiekiem przekazuje swoje allelle młodemu człowiekowi, który się narodzi - więc tutaj mamy już małą ewolucje, bo cechy się zmieszały, a to nie wyklucza stworzenia świata przez Boga, bo ewolucja i tak istnieje nawet z prostej mieszanki mamy i taty.
Skąd wiadomo że, Bóg nie miał planu stworzenia ewolucji? Mógł dać możliwość kombinacji. Zwierzęta instynktownie kopulowały i dostajemy różne gatunki o różnych cechach fizycznych. W PŚ nie jest jasno napisane że, stworzył jednego np lwa jednego byka, mogło być tego wiele a mutacja i ewolucja stworzyła to co mamy dziś.
Nie wykluczam że, ewolucja istnieje ale ewolucja nie wyklucza również stworzenia świata przez Boga a raczej łączy się z nią.
Ziemia to tylko zalążek, który można jeszcze udowodnić skąd co na niej się wzieło, gorzej że wszech-światem, który jest idealny i ciągle się rozszerza, nie ma on końca? włóżcie do balona trochę mąki potem nadmuchajcie, to zobaczycie jak to wygląda. Mąka (ciała niebieskie) zaczną oddalać się od siebie. Ale mają swój koniec w obrębie nadmuchanego balona dopóki on nie pęknie. Tak samo jest z kosmosem. Więc skoro wszech-świat jest nieskończony, a ma pęknąć to chyba jednak jest skończony, bo materia zanika? A co jest za nim? nie wyobrazicie sobie tego ja również.
Wielki wybuch - przed nim nie istniała materia a nawet czas w takim sensie w jakim my go dzisiaj używamy. Materia wygrała nad antymaterią.
Ale skąd ona się wzięła? brzydką mówiąc z dupy się nie wysrała, nawet nauka mówi "nie ma nic z niczego".
Kiedy czytasz lub słyszysz cokolwiek na temat narodzin wszechświata, to ktoś to zmyśla. Jesteśmy w sferze filozoficznych rozważań. "Tylko Bóg wie co stało się na Samym Początku" - a początku i tak nie było, bo Bóg był jest i będzie, nie możesz sobie tego wyobrazić? To nie wyobrażaj sobie jak powstał świat.
Dlatego jest duże prawdopodobieństwo że, jakiś stwórca istnieje.
Ale to tylko moje zdanie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moudy dnia Wto 11:02, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:05, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Chodzi o dowodyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy moudy. Konkretne dowody - nie przypuszczenia. Ale dzięki za wypowiedź!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moudy
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:11, 07 Kwi 2009    Temat postu:

No dowód to chyba Darwin co? Zresztą powyżej napisałem, że ewolucja istnieje bo istnieć musi ja Ty i inni jesteśmy tego żywym dowodem - pomyśl trochę.
Jaki mam Ci dowód dać? mam zrobić nowy gatunek ptaków? - a same gatunki to jest dowód

Nie ma żadnych konkretnych dowodów. Bo nawet teoria ewolucji to jak nazwa mówi teoria, która głosi o tym jak życie się rozwinęło a nie o tym jak powstało.

A o samym stworzenia to teoria wielkiego wybuchu. Która i tak nie mówi co było przed wielkim wybuchem. Więc to żaden dowód że, Bóg nie stworzył wszech-świata, bo rzekomo nie było nic ale były jednak czynniki które wielki wybuch sprowokowały, one z czego się nie znalazły nauka nie potrafi tego wyjaśnić więc stworzenie wszech-świata przez Boga wygrywa w moich oczach na dzień dzisiejszy, ale znowu w pismie świętym nic nie ma o wielkim wybuchu. Dlatego ja jestem pół ateista pół agnostykiem Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moudy dnia Wto 11:24, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 14:33, 08 Kwi 2009    Temat postu:

pytasz o dowody?

zazwyczaj tego nie robie, ale pozwol, ze tym razem przekleje swoja wypowiedz z innego postu...jest po prostu dokladnie na ten sam temat.

Cytat:
piszesz o dowodach...czego oczekujesz?...mam je teraz wszystkie wyjac z szyflady?
one sa dostepne wszedzie...w bilbliotekach, w muzeach, w internecie.
to sie nazywa dostepna wiedza.
to skad pochodzimy...to jakim wspanialym procesem jest ewolucja, czy to jak dlugo istniejemy...jak dlugo istnieje ziemia...to wszystko to jest JEJ zbior. dostepnej wiedzy.
wystarczy tylko z niej chciec korzystac.

....
....
Cytat:
ewolucja, ktorej tak nie lubisz...a wlasciwie jej motor napedowy...czyli dobor naturalny [nie projekt]..to proces, ktory teoria jest juz tylko z nazwy...juz jakis czas temu zostal udokumentowany na bazie....paleontologii, biochemii, biologii molekularnej, genetyki, anatomii porównawczej, embriologii i biogeografii.


dzis teoria ewolucji moze byc poddawana w watpliwosc, w takim samym stopniu, jak teoria o obrocie ziemi wokol slonca.

wczesniej napisales:
Cytat:
Mam pytanie w związku z teorią ewolucji. Skoro jest ona czymś oczywistym, to dlaczego część znanych uczonych ją odrzuca - i to wcale nie mała część. Skąd te rozbieżności?


otoz zapewniam cie, ze uzyty przez ciebie zwrot "nie mala czesc"...dla rzetelnosci...spokojnie mozemy zamienic na "marginalna czesc".

ta marginalna czesc...to naukowcy-kreacjonisci, ktorzy probuja przbudowywac przyjeta wiedze, tak aby byla zgodna z biblia.

ale poniewaz lubisz cytaty...przedstawie ci pierwsze slowa, pierwszego rozdzialu...pewnej ksiazki, bedacej podrecznikiem do genetyki na uniwerutecie jagiellonskim:

"zycie rozumne na planecie dojzewa dopiero wtedy, gdy po raz pierwszy uswiadomimy sobie przyczyny wlasnego istnienia. jesli kiedykolwiek odwiedza ziemie istoty stojace wyzej od nas, ich pierwsze pytanie, majace na celu okreslenie stopnia rozwoju naszej cywilizacji, bedzie brzmialo: "czy odkryli juz ewolucje?""

innymi slowy...w swiecie nauki temat ewolucji nie jest juz dyskutowany.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:00, 08 Kwi 2009    Temat postu:

No tak. Po pierwsze z góry zakładasz w co wierzę. Po drugie ta marginalna część wcale nie jest taka marginalna. Po trzecie gdzie te dowody, bo przecieram oczy i ich nie widzę.

Jeżeli ten cytat z podręcznika uniwersyteckiego jest dla Ciebie dowodem, to przyznam, że mnie troszkę rozczarowałeś.

A jeżeli chodzi o dyskusje na ten temat w świecie nauki, to widzę, że nie do końca jesteś zorientowany, bo w tej kwestii toczą się burzliwe dyskusje.

Poza tym na uniwersytetach wykładowcy w dużej części wierzą w stwarzanie. Niestety, żyjemy w świecie, w którym jawne wypowiadanie się w tej sprawie może wiele kosztować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Januarius dnia Śro 15:11, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 18:10, 08 Kwi 2009    Temat postu:

no tak. tak to mozemy sobie rozmawiac.

ale
po pierwsze cytat z podrecznika uniwersyteckiego to nie byl dowod, a wstep do rozdzialu mowiacego o pochodzeniu zycia...w tym czlowieka.
po drugie...te, jak to okresliles burzliwe dyskusje, tocza sie chyba jedynie wsrod kreacjonistow, bo w swiecie nauki dziala to tak:
dopoki pewnego dowodu czy teoriii nie wymagajacej dowodzenia..nie obali jakis inny, nowy dowod...dopoty obecnie obowiazujacy uznany jest za powszechny.

i nie wiem jak ty, ale ja nie widze uczciwszego rozwiazania.

po trzecie
Cytat:
Poza tym na uniwersytetach wykładowcy w dużej części wierzą w stwarzanie. Niestety, żyjemy w świecie, w którym jawne wypowiadanie się w tej sprawie może wiele kosztować.


cytat z wikipedii:

Kod:
W ciągu przeszło 150 lat które upłynęły od publikacji dzieła Darwina, teoria ewolucji została udokumentowana licznymi dowodami. Obecnie zdecydowana większość naukowców nie podważa prawdziwości faktu ewolucji, dyskutowane są jednakże różne teorie i mechanizmy ewolucji


to bzdura. od kiedy to swiat nauki dykredytuje nowe pomysly, czy idee. kazda nowa mysl ma prawo swobodnego rozwoju.
ta wolnosc jest przymiotem nauki...i nie wystepuje niestety w doktrynie kosciola, gdzie kazda nowa mysl...moze wiele kosztowac.

a po czwarte dowody ktore widzimy na codzien...to dziedzicznosc, zmiennosc, dostosowanie, czy zroznicowana przezywalnosc.

nie wiem jakich dowodow mozna chciec wiecej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:27, 08 Kwi 2009    Temat postu:

Czasopismo Discover: „Ewolucja jest nie tylko atakowana przez chrześcijańskich fundamentalistów, lecz także kwestionowana przez znanych naukowców. Wśród paleontologów, zajmujących się badaniem zapisu kopalnego, zaznacza się coraz wyraźniej tendencja do odchodzenia od rozpowszechnionych poglądów darwinistycznych”.

Francis Hitching, ewolucjonista i autor książki The Neck of the Giraffe (Szyja żyrafy) oświadczył: „Mimo że naukowcy uznali darwinizm za wielką, powszechną zasadę biologii, po 125 latach popadł on w niezwykle ciężkie tarapaty”.

W podsumowaniu sprawozdania z ważnej konferencji odbytej w Chicago (stan Illinois w USA), w której wzięło udział około 150 ewolucjonistów, napisano: „[W ewolucjonizmie] zachodzą obecnie rewolucyjne przemiany, najgłębsze i najgwałtowniejsze od blisko 50 lat (...) Rzeczywisty przebieg ewolucji jest dziś w kołach biologów przedmiotem najzaciętszych sporów. (...) Nie było widoków na jednoznaczne rozwiązanie tych spornych problemów”.

Znany ewolucjonista i paleontolog Niles Eldredge powiedział: „Zwątpienie, które się wkradło do panującej przez ostatnie 20 lat pochopnej i zarozumiałej pewności siebie w biologii ewolucyjnej, wzburzyło umysły”. Wspomniał też o „braku pełnej jednomyślności nawet w obrębie zwalczających się obozów” i dodał: „Wszystko się teraz kotłuje (...) Czasami wygląda na to, że na każdy temat [związany z ewolucją] panuje tyle różnych poglądów, ilu jest biologów”.

Publicysta Christopher Booker (zwolennik ewolucjonizmu) napisał w londyńskim dzienniku Times: „Teoria ta była cudownie prosta i pociągająca. Jedyna trudność, z której co najmniej częściowo zdawał sobie sprawę sam Darwin, polegała na tym, że miała mnóstwo ogromnych luk”.

Na temat dzieła Darwina O powstawaniu gatunków Booker wypowiedział się następująco: „Jak na ironię książka, która zasłynęła z tego, że wyjaśnia powstawanie gatunków, w rzeczywistości wcale tego wyjaśnienia nie zawiera”

Ponadto Booker oświadczył: „W sto lat po śmierci Darwina w dalszym ciągu nie mamy nawet najskromniejszego, ale za to wiarogodnego albo przynajmniej prawdopodobnego wytłumaczenia, jak naprawdę przebiegała ewolucja. W ostatnich latach doprowadziło to do niezwykłej serii sporów wokół całego zagadnienia. (...) Sami ewolucjoniści toczą między sobą niemal otwartą wojnę, przy czym każda [ewolucyjna] sekta nalega na wprowadzenie jakichś modyfikacji”.

Na koniec powiedział: „Nie mamy najmniejszego pojęcia, jak, dlaczego i czy rzeczywiście ewolucja miała miejsce, i chyba nigdy nie będziemy go mieli”.

Czasopismo New Scientist „coraz więcej uczonych, zwłaszcza ewolucjonistów (...) twierdzi, że teoria ewolucyjna Darwina wcale nie jest teorią ściśle naukową. (...) Wielu tych krytyków to ludzie z najwyższymi tytułami naukowymi”.7


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 18:48, 08 Kwi 2009    Temat postu:

od krytyki do obalenia jeszcze daleka droga...poza tym spory moga obejmowac co najwyzej poszczegolne etapy ewoluji, lub jej procesy.

teoria ewolucji jako taka...ma sie dobrze. i poki co...stanowi prawo we wspolczesnej nauce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:34, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Jak wytłumaczyć fakt, że tysiące lat przed opracowaniem wielu ludzkich wynalazków pewne zwierzęta posiadały już ich pierwowzory. Jak sama natura mogła "wyprodukować takie genialne dzieła, które wymagają niesamowicie inteligentnego projektanta? Niektórych rzeczy nawet najwybitniejsi naukowcy nie potrafią skopiować!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 1:58, 10 Kwi 2009    Temat postu:

juz o tym pisalem...ale postaram sie jeszcze raz to w skrucie wytumaczyc wytlumaczyc.

to co napisales to nic innego jak tzw "dowod z projektu"...czyli jedyny do dzis czesto przytaczany "dowod" na istnienie boga. oraz zwiazany z nim "dowod z nieprawdopodobienstwa".

dowod z nieprawdopodobieństwa to stwierdzenie, ze złożone byty nie mogly się pojawic przez przypadek. blizniaczy dowod z projektu ma potwierdzac, iz musial istniec inteligentny projektant.

aby nie wydawac sie niegrzecznym posluze sie slowami dawkinsa:
Cytat:
to ilustracja ulubionego dowodu kreacjonistow; jest to argument, którym posłużyć może się wylacznie ktos nie rozumiejący podstaw teorii ewolucji; ktos, kto uwaza, ze o doborze naturalnym decyduje slepy traf, przypadek, podczas gdy w rzeczywistości, jest dokladnie przeciwnie.


Cytat:
zrozumienie (pelne zrozumienie) darwinizmu uczy nas, ze alternatywa nie brzmi „przypadek albo projekt”; jest trzecia opcja: stopniowo i powoli narastajaca złożoność.


ewolucja poprzez dobor naturalny wytwarza niezliczone ”projekty”, o niebywalej wprost złożoności i elegancji.
posrod nich znajduje się na przykład układ nerwowy, dzieki któremu ogranizmy sa zdolne do celowego dzialania.

a opisane wyzej dowody "z projektu" i "z nieprawdopodobienstwa" to dwa z pieciu "dowodow" na istnienie boga...opracowane (ze tak powiem) jeszcze przez samego sw. tomasza z akwinu.

tak.
przez stulecia pozostawaly jako niepodwazalne dowody istnienia boga.

mlody darwin, sam byl pod wrazeniem tej popularnej wowczas teorii (dowod z projektu)...jednak dorosly darwin rozniosl ow "dowod" na strzepy!

dobor naturalny nie tylko wyjasnia fenomen zycia; uświadamia nam również potęgę nauki, która potrafi pokazac, jak złożone układy mogą wylaniac się z prostych początków bez odwoływania się do jakiegokolwiek projektu, czy inteligentnego projektanta.

i znow dawkins
Cytat:
darwinowska ewolucja, a zwlaszca koncepcja doboru naturalnego ostatecznie obala iluzje „projektu” w obszarze biologii…
a zarazem nakzuje wszelka podejrzliwość wobec analogicznych pomysłów w innch obszarach nuki, jak fizyka czy kosmologia.


pozdrawiam slowami thomasa jeffersona
Cytat:
kaplani najrozniejszych religi i sekt[...]lekaja sie postepu nauki, jak wiedzmy jasego swiatla poranka. leka ich i gniewa zarazem, ze ktos demaskuje oszukancze sztuczki, z ktorych zyli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:43, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Może i ja przyłączę się do dyskusji...? Ja oczywiście mam dowody na to, że "Wszystko zostało stworzone i wszystko zaistniało dzięki jedynemu Stwórcy" (Objawienie 4:11).
Ale znalazłam ciekawy artykuł ( krótki), pt; "Pręgi zebry, zaprzeczeniem ewolucji".

"W piśmie 'World of Wildlife' ( Świat dzikich zwierząt), ukazującym się w RPA, oznajmiono, iż zebra zawdzięcza swe pręgi 'milionom lat ewolucji'. Skąd ten wniosek? Według niektórych naukowców pręgi rozwinęły się jako kamuflaż, chroniący zwierzę przed drapieżnikami. Podobno przemawia za tym fakt, że widziane z pewnej odległości zlewają się one w jeden niewyraźny obraz. Ale nie wszyscy uczeni podzielają ów pogląd.Dr Gerrie de Graaff, konsultant naukowy czasopisma przyrodniczego 'Custos', zaznaczył: "Nie można zakładac, że zwierzęta widzą wszystko tak samo jak my". Wskazuje on w swych wyjaśnieniach, iż zachowanie zebr nie harmonizuje z teorią o wykształceniu się prążków jako kamuflażu. Dlaczego? Otóż w przeciwieństwie do zwierząt korzystających z barwy ochronnej zebry wcale nie próbują się ukrywac. Są ruchliwe i hałaśliwe, a ponieważ pasą się na otwartych równinach, zwracają na siebie uwagę.
Inni ewolucjoniści sądzą, iż wyraźnie, czarno-białe pręgi zebry tworzą złudzenie optyczne. Jak pisze de Graaff,jedni przytaczają argument, że "atakujący lew nie jest w stanie odróżnic pojedynczego zwierzęcia, bo zlewa mu się z resztą stada", a "drudzy sugerują, jakoby drapieżnik był oślepiony lub błędnie obliczał decydujący skok". Jednakże zdaniem wspomnianego autora "teorie te kłócą się z faktem, iż lew zabija zebrę szybko i pewnie".
Na koniec de Graaff przyznaje, że " w gruncie rzeczy jeszcze nie wiemy, dlaczego zebra ma pręgi."
Wie to jednak ten kto analizuje Biblię. W Księdze Rodzaju 1:20-25 czytamy, iż Bóg stworzył wszystkie zwierzęta 'według ich rodzajów'. Tak więc pasy u zebr powstały przez naturalny proces biologiczny. Stanową jeden z mnóstwa wzorów, którymi Bóg urozmaicił swe wspaniałe dzieła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:58, 11 Kwi 2009    Temat postu:

W kwestii ewolucji mam pytanie do tych, którzy wierzą w ewolucję : Jak to jest np .z prawami fizyki. Chociażby prawo powszechnego ciążenia, powstało w wyniku ewolucji? Jeśli tak to proszę o wyczerpujące logiczne dowody...Wesoly) A co z falami radiowymi? Na jakiej zasadzie powstały? A obieg wody w przyrodzie? A jeśli wierzyc w teorię 'wielkiego wybuchu' to kto posprzątał po tym wybuchu ( mam na myśli bałagan jaki powstał po wybuchu), bo nikt mi nie wmówi tego, że po wybuchu w np.drukarni powstanie samoistnie Wielka Encyklopedia Przyrody...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:50, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
W kwestii ewolucji mam pytanie do tych, którzy wierzą w ewolucję : Jak to jest np .z prawami fizyki. Chociażby prawo powszechnego ciążenia, powstało w wyniku ewolucji? Jeśli tak to proszę o wyczerpujące logiczne dowody...Wesoly) A co z falami radiowymi? Na jakiej zasadzie powstały? A obieg wody w przyrodzie? A jeśli wierzyc w teorię 'wielkiego wybuchu' to kto posprzątał po tym wybuchu ( mam na myśli bałagan jaki powstał po wybuchu), bo nikt mi nie wmówi tego, że po wybuchu w np.drukarni powstanie samoistnie Wielka Encyklopedia Przyrody...



czy prawa fizyki są związane z ewolucja.. nie.. poczytaj co to ewolucja.. a co fizyka.. nie wiem czy skończyłaś szkołę jeśli tak to chyba słabo było z fizyki.. tam dokładnie jest wytłumaczone co to prawo ciążenia.. fale itp.. skąd się biorą i jak to działa - doucz się i zadaj pytanie jeszcze raz.. ale poprawnie...

ponadto prosisz o wyczerpujące logiczne dowody - echh dowody i pokaż dowody.. z cały świat wookoło.. oparty naprawach fizyki.. bilologi itp.. to mało?? a moze Ty pokażesz dowody że to nieprawda?? tak można w nieskończoność...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:55, 11 Kwi 2009    Temat postu:

a i tak na marginesie przytoczę ciekawy artykuł


Na 2009 rok przypadają dwie okrągłe rocznice: dwusetna urodzin Karola Darwina i sto pięćdziesiąta opublikowania książki pt. „O powstawaniu gatunków”, w której tenże uczony przedstawił teorię ewolucji. Wydawać by się mogło, że 150 lat to dużo, by poglądy na temat powstawania gatunków dojrzały i rozpowszechniły się. W tym czasie przecież nauki przyrodnicze ogromnie się rozwinęły. Gdy Darwin pisał swe dzieło, nie wiedział, jakim prawom podlega dziedziczenie, nie wspominając już o genach i DNA.

A jednak do dziś wielu ludzi nie akceptuje teorii ewolucji. Niektórzy – kreacjoniści czy zwolennicy „teorii inteligentnego projektu” – uważają nawet, że Darwin się mylił. I obstają przy tym, choć naukowych dowodów wspierających ewolucjonizm mamy coraz więcej.

Nową ich porcję dostarczyło niedawno laboratorium prof. Richarda Lenskiego z Michigan State University. Ów znakomity mikrobiolog wykazał czarno na białym, że poprzez drobne mutacje dobór naturalny selekcjonuje cechy, dzięki którym organizm lepiej przystosowuje się do otoczenia. Ewolucja w jego laboratorium trwała „tylko” 20 lat.

Prof. Lenski hodował oddzielnie 12 populacji bakterii jelitowych Escherichia coli, pochodzących z jednego szczepu. Wszystkim podawał pożywkę z glukozy, która jest standardowym pokarmem tych mikrobów w laboratorium, oraz – dodatkowo – cytrynian, którego nie są w stanie przyswoić.

W jednej grupie, po upływie ok. 31 tysięcy pokoleń, zaobserwowano wyjątkowy wzrost bakterii. Po szczegółowych badaniach okazało się, że ta jedna jedyna populacja zaczęła przyswajać pożywkę, która dotąd była „niejadalna”.

Co się stało? Ponieważ prof. Lenski co 500 pokoleń zamrażał próbki pobrane ze wszystkich populacji, mógł potem odtworzyć – jak z playbacku – to, co się wydarzyło w genomie wybrańców. Chciał się także przekonać, czy zdolność do przyswajania cytrynianu wyewoluuje ponownie i też tylko w jednej populacji.

Po wielu próbach okazało się, że faktycznie nowa cecha pojawia się tylko w pojedynczej grupie i tylko wówczas, gdy do hodowli pobierane są bakterie po dwudziestotysięcznym pokoleniu. Wtedy zdarzyć się musiała jakaś ni e zwykl e rzadka mutacja, która otworzyła drogę dalszym. W ich wyniku – po upływie następnych 10 tys. pokoleń – bakteria zaczęła delektować się cytrynianem. W ten sposób Lenski wykazał, że bardzo złożone cechy – w tym przypadku przyswajanie pożywienia, którego dany gatunek wcześniej nie był w stanie „przetrawić” – mogą wyewoluować z jednej mutacji.

Pojawienie się jej może być mało prawdopodobne i zdarzać się niezwykle rzadko. Ale wystarcza, aby otworzyć drogę dalszym mutacjom, w wyniku których organizm zdobywa nowe możliwości. Gdyby ta jedna „szczęśliwa” populacja E. coli żyła poza laboratorium, szybko zdobyłaby nowe „tereny” i skumulowałaby odmienne mutacje niż populacja macierzysta. Wiele pokoleń później różnice między nimi byłyby tak duże, że zaczęlibyśmy traktować je jak dwa różne gatunki.

Nie wiem, ile lat zajęło ludziom, aby uwierzyli, że to Ziemia się kręci wokół Słońca, a nie odwrotnie. Ale podejrzewam, że przez wiele lat po Galileuszu i Koperniku w dziełach astronomicznych nadal, wbrew argumentom naukowym, jako alternatywę podawano historię o płaskiej Ziemi, która stoi na skorupie żółwia. 150 lat jak na ewolucję – obojętnie czy to gatunku, czy poglądu – to jednak bardzo mało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:18, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Z pewnością nie jestem tak wykształcony jak Ty, Maro, ale wydaje mi się, że ten eksperyment dowiódł tylko tego, że z jednego gatunku mogą powstać mutacje tego samego gatunku. Ciekawi mnie fakt, dlaczego naukowcy nie odnaleźli form pośrednich chociażby między małpą, a człowiekiem, tylko dopuszczają się oszust łącząc czaszkę człowieka i małpy. A gdzie formy pośrednie żyrafy i mnóstwa innych zwierząt?

Poza tym, to co napisała Dolores nie jest pozbawione sensu. Nikt mi nie wmówi, że dom, w którym mieszkam powstał z osadzania się różnych drobin unoszących się w powietrzu, a prąd mam dlatego, że kiedyś był wybuch, w wyniku którego kable poukładały się w ścianie i podłączyły do źródła energii, a jak ktoś w to nie wierzy, to est matoł i imbecyl. Biorąc pod uwagę jak funkcjonuje ziemia, to zauważam, ze za dużo przypadków wchodziłoby tu w grę, by stwierdzić, że to się tak samo poukładało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:31, 13 Kwi 2009    Temat postu:

tylko nalezy pamiętać że Ziemia, którą obecnie widzimy i żyjemy ma ponad 5 miliardów lat ( drodzy kreacjoniści uważaja mnie pewnie teraz za idiote.. przecież ziemia ma tylko kilka tysięcy lat Mruga)
ten ekseryment pokazał jak gatunki się przystosowują do życia.. i tak było z zyciem na ziemi i z nami .. 5 miliardów .. pamiętajcie o tym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wto 9:46, 14 Kwi 2009    Temat postu:

witam

nie chcac byc posadzony o bezbozna agitacje w dni swiateczne milczalem jak grob.
z reszta, co do mojej odpowiedzi...widze, ze w znakomitej wiekszosci wyreczyl mnie maro.

dodam tylko od siebie, ze ewolucja to proces powolnych narastajacych zlozonosci.
to proces, ktory rozpoczal sie z chwila powstania zycia na tej planecie...a to dosyc dawno, bo ok 3,5 mld lat temu.
w skali zycia...my, ludzi nie istniejemy zatem zbyt dlugo.

i teraz jest dobry moment, zeby zadac klam szerzacej sie hipokryzji:

januarius napisal
Cytat:
Ciekawi mnie fakt, dlaczego naukowcy nie odnaleźli form pośrednich chociażby między małpą, a człowiekiem, tylko dopuszczają się oszust łącząc czaszkę człowieka i małpy. A gdzie formy pośrednie żyrafy i mnóstwa innych zwierząt?


o zyrafy, to trzebaby zapytac zoologa...ale jesli chodzi o czlowieka, to zeszlismy z drzewa, kierowani instynktem przetrwania...ok. 10 mln lat temu. ok. 250 tys. lat temu "pojawili sie" pierwsi homosapiens (czyli my).

i tak sie akurat sklada...ze naukowcy nie tylko znalezli formy posrednie, ale je udokumentowali i skatalogowali.

ja wiem, ze dla nie ktorych straszne jest to (pomijajac malpy), iz jestesmy produktem ewolucji...czy to sie komus podoba, czy nie.

ale moze zamiast sie wsciekac i pieklic...lepiej jest sobie to uswiadomic?

co do sily grawitacji, czy fal radiowych...to zdecydowanie nie sa to produkty ewolucji.
ewolucja odnosi sie do obszaru biologii...do materii "ozywionej"...aczkolwiek jej pelne zrozumienie, pomocne jest w pojmowaniu innych nauk.

leonard susskind – fizyk, powiedział:
Cytat:
„nie jestem historykiem, ale skłaniałbym się ku opini, ze wspolczesna kosmologia zaczela się tak naprawde z darwinem i wallac’em. to oni pierwsi zaproponowali wyjaśnienie naszej egzystencji, które w pelni odrzucalo istnienie jakichkolwiek nadnaturalnych czynnikow[…]darwin i wallace stworzyli standard nie tylko dla nauk biologicznych, ale również dla kosmologii.”


pozdrawiam.

ps.
gdzies ostatnio przeczytalem fajne zdanie...cos w rodzaju "mozna miec swoje poglady, mozna miec swoj punkt widzenia...ale nie mozna miec swoich faktow".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:48, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Myślę, że nie ma sensu się licytować, bo skoro wybitni naukowcy nie mogą się w tej sprawie dogadać, to cóż dopiero My - skoro nie jesteśmy tak biegli, jak oni w tej sprawie. Napiszę tylko, co mnie przekonuje, że jakaś niezwykle inteligentna istota musiała to wszystko stworzyć. Porządek i precyzja, które panują w całym wszech,świecie nie dopuszczają do mojej świadomości, że to powstało w wyniku wielkiego wybuchu i kolejnych przemian ewolucyjnych.

Ewolucjoniści i tak nigdy nie dojdą do tego, że życie powstało w wyniku stwarzania ponieważ w ogóle nie biorą tego pod uwagę. Wymyślają więc teorie, które mają to udowodnić. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:35, 16 Kwi 2009    Temat postu:

i tu się różnimy.. bo ja nie jestem sobie w stanie wyobrazić kogoś kto by to wszystko stwarzał...
jeśli Januarius nie jesteś w stanie tego ogarnac dlaczego uważasz ze musiał być ktoś kto to ogarnał i na dodatek stworzył.. po co ktoś miałby się w to bawić.. tworzenie planet.. ziemi.. istot począwszy od małych do dużych.. roślin.. itp a do tego wszystkie planety.. gwiazdy galaktyki.. niezliczone ilości wszechswiatów.. i na każdym z nich "projektować" najmniejsza cząstkę.. pyłek itp.
uf nie wyobrażąm sobie tego.. już wolę teorie wybuchu i powolnej ewolucji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 3:00, 17 Kwi 2009    Temat postu:

witam

tez sie zgodze, ze ta taretoryka juz troche trwa...a moim celem z pewnoscia nie jest klotnia...dla samej klotni.

nie moge natomiast zgodzic sie z opnia jaka tu szerzysz....mowiaca o tym, ze to ewolucjonisci wymyslaja jakiekolwiek teorie.
wogole odnosze wrazenie, ze rozmawiamy o dwoch roznych swiatach nauki...moim zdaniem wiekszosc tego co napisales i nadal piszesz o naukowcach to nie prawda, albo przeklamania.

bo w swiecie nauki jaki ja znam...na tyle ile sie orientuje, to twierdze ze nie ma tam miejca na takie zjawiska jak wymyslanie teorii, aby cos udowodnic.
jezeli ewolucjonisci-nukowcy (nie teoretycy czy fantasci) przedstawiaja jakakolwiek terie...to jest to rownoznaczne z tym, ze zostala ona poparta empirycznym doswiaczeniem wynikajacym z przeprowadzonych i powtorzonych badan.

jezeli nie akceptujesz dowodow...pomimo, ze sie o nie potykasz...to twoja sprawa. nie mam tez zamiaru walczyc z toba o palme slusznosc...kazdy ma swoj rozum i korzysta z niego jak tylko chce.
z cala pewnoscia za to, bede odpisywal gdy zobacze na forum nieprawde w stylu
Cytat:
Ewolucjoniści i tak nigdy nie dojdą do tego, że życie powstało w wyniku stwarzania ponieważ w ogóle nie biorą tego pod uwagę. Wymyślają więc teorie, które mają to udowodnić.


to chyba tyle.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:54, 20 Maj 2009    Temat postu:

Ciekawy artykuł z onetu.. kreacjonistów i tak nie przekona . ale zawsze warto próbować Wesoly)

[link widoczny dla zalogowanych]


Telewizja Sky News pokazała zdjęcia liczącego 47 milionów lat szkieletu małpy, nazwanego już zaginionym ogniwem ludzkiej ewolucji, jako bezpośredni łącznik między małpami a ludźmi. Naukowcy mówią o "ósmym cudzie świata" i ostatecznym potwierdzeniu teorii ewolucji.
Czołowi paleontolodzy i naukowcy znaleźli skamieniałości datowane na 47 milionów lat, które prawdopodobnie są szczątkami ssaka naczelnego, wspólnego przodka późniejszych małp, małp człekoształtnych i ludzi.

Poszukiwania bezpośredniego łącznika między ludźmi a resztą królestwa zwierząt trwały ponad 200 lat. Jednak dopiero dzisiaj ich rezultaty zostały zaprezentowane na specjalnej konferencji w Nowym Jorku. Odkrycie kompletnego w 95% szkieletu lemura, nazwanego Ida, zostało już nazwane przez naukowców ósmym cudem świata. Mówią, że to odkrycie, to dla świata paleontologii, coś jak upadek wielkiej asteroidy na Ziemię.

Według badaczy to odkrycie ostatecznie potwierdza teorię ewolucji Karola Darwina. Sir David Attenborough mówi, że Darwin "byłby wstrząśnięty", gdyby zobaczył ten szkielet. Attenborough dodaje, że ten szkielet mówi nam kim jesteśmy i skąd pochodzimy. - To małe stworzenie pokaże nam nasz związek z resztą ssaków. Ten "maluch" łączy nas bezpośrednio z nimi - mówi. - Teraz ludzie mogą mówić: "ok, pochodzimy od ssaków naczelnych - pokażcie nam jednak dowód". Ten dowód do tej pory był zaginiony, ale teraz już nie jest - mówi naukowiec.

Zespół czołowych ekspertów od skamieniałości, prowadzony przez profesora Jorna Huruma z norweskiego Narodowego Muzeum Historycznego, w sekrecie poszukiwali "młodej, samicy małpy" przez dwa lata. Teraz została ona przetransportowana do Nowego Jorku pod podwyższoną ochroną, akurat w czasie dwusetnej rocznicy urodzin Darwina. Jeszcze w tym miesiącu szkielet będzie wystawiony na jeden dzień w Natural History Museum w Londynie, zanim wróci do Oslo.

Naukowcy mówią, że Ida jest najbardziej kompletną skamieliną ssaka naczelnego znalezioną kiedykolwiek. Dzięki jej przypominającymi ludzkie paznokciami, zamiast pazurów, i przeciwstawnym dużym palcom u stóp, jest umieszczana u korzeni ludzkiej ewolucji, kiedy to pierwsze naczelne rozwinęły cechy, które ostatecznie stały się naszymi cechami.

Kolejnym ważnym odkryciem jest kształt kości skokowej w stopie Idy, którą to ludzie wciąż posiadają w swoich stopach 70 milionów lat później.

Idę odkopano już 25 lat temu

Ida została odkopana około 25 lat temu przez archeologa-amatora. Odkryto ją w dawnej kopalni Messel położonej w okolicach Frankfurtu w Niemczech, która słynie ze swoich skamielin.

Szkielet został oczyszczony i umieszczony w syntetycznej żywicy – i, w co trudno uwierzyć, powieszony na ścianie tajemniczego niemieckiego zbieracza. Wisiał na niej przez 20 lat.

Informator Sky News powiedział, że właściciel nie miał pojęcia o unikatowym znaczeniu skamieliny i po prostu traktował ją tak jakby był to obraz Van Gogha lub Picassa.

Jednak w 2006 roku Ida dostała się w ręce prywatnego handlarza Thomasa Pernera, który podczas dorocznych Hamburskich Targów Skamielin i Minerałów zaprezentował ją profesorowi Hurumowi .

Profesor Hurum powiedział, że kiedy pierwszy raz zobaczył oryginał "najpiękniejszej skamieliny na świecie" nie mógł spać przez dwa dni. Domowe nagranie wideo udokumentowało ten dramatyczny moment.

- To jest naprawdę coś, czego świat wcześniej nie widział , to jest unikalny gatunek, całkowicie unikalny – powiedział profesor Hurum, wyraźnie pokazując swoje emocje.

Powiedział także, że od początku zdawał sobie sprawę, że Ida nie powinna zostać ukryta przed światem w skarbcu jakiegoś bogatego kolekcjonera. Wiedział, że powinna zostać uratowana dla nauki. Jednak cena wywoławcza wynosiła milion dolarów – dziesięć razy więcej niż najrzadsze skamieliny mogły osiągnąć na czarnym rynku.

Po sześciu miesiącach negocjacji profesorowi udało się zebrać pieniądze w Norwegii i sprowadzić Idę do Oslo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Śro 14:20, 20 Maj 2009    Temat postu:

JA chciałem spytać, kto powiedział, że Darwin wykluczył nadnaturalną ingerencję Boga? O ile wiem, Darwin uczył się na duchownego. I nigdy nei przestał być wierzacym. Więc on nie odrzucał tego, ze ta ewolucją sterował Pan Bóg!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 11:26, 02 Cze 2009    Temat postu:

Sama idea, istota, prawa ewolucji są niepodważalne...

Rządzą wszystkim, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie nawet świata który istniałby bez tych praw...

W istocie nawet same Wszechświaty (gdyby takowe istniały) same muszą podlegać i podporządkowywać się prawom ewolucji, są od nich zależne i przez nie "edytowane"...

pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:18, 02 Cze 2009    Temat postu:

... i jak niewiele trzeba, żeby uwierzyć w ewolucje... no ale jeśli nie ma nic konktretnego, to trzeba się zadowolić lemurkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin