Moja droga

Alfa

Zastanawia mnie taki temat. Dlaczego nie istanieje kapłaństwo kobiet? Wiem, że kiedyś istniało, potem był diakonis. Czyli stopień przed kapłństwem. A potem to wszystko zniesiono. Czy nie sądzicie, że w tym temacie można by coś zmienić? Bo skoro księża odprawiają mszę i udzielają sakramentów, to dlaczego siostry zakonne mają całe dnie spędzać tylko na modlitwie? Przecież wstępują do zakonu, bo chcą głosić Chrystusa. Rozmawiałam z wieloma dziewczynami świeckimi i wieloma zakonnicami. Bardzo duża część uważa, że kapłaństwo kobiet w kościele katolickim powinno zostać wprowadzone. Bo one też chciałyby spowiadać, udzielać Komunii, prowadzić Mszę Świętą, czytać Ewangelię, czy nawet (sprawa przyziemna) nosić sutannę i koloratkę. Może to wyda Wam się śmieszne, ale większość nawet poszłaby na ustępstwa, żeby cały czas mieć krótkie włosy, nie malować się w ogóle i przybrać męskie imię przy święceniach!!! Może i dziwne to wszystko, ale mnie się wydaje, że jeśli chodzi o te "czynności", które wykonuje ksiądz, a zakonnica nie może, to jest w tym jakiś sens. A Wy co o tym sądzicie?

ZTTLS

Sądzę że że naprawdę powinno się to zmienić i kobiety również powinny pełnić najwyższe funkcje w kościele Wesoly

No chyba że do głoszenia słowa bożego potrzebny jest penis Wesoly

Alfa

Ale czemu od razu tak ostro?!

Ja nie mówię od razu o najwyższych stanowiskach, ale taki wikariusz... to myślę, że by wystarczył.

Aniolek

Uważam, że kobiety są zbyt wrażliwe. Przy spowiadaniu za bardzo martwiły by się problemami ludzi, przy pogrzebach by się rozklejały itp. Oczywiście wiem, że nie wszystkie kobiety są takie same, że są twardzielki, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić kobiety-księdza.

maro110

raczej to drugie.. nie potrafimy sobie wyobrazić..
może wrażliwsza kobieta u spowiedzi byłaby lepszym rozwiązaniem np . dla pozostałych kobiet.. lepiej rozumiała ich problemy.. bardziej pomogła itp..

re alfa
a czemu tak minimalistycznie?? wikariusz tylko?? trzeba iść na całość Wesoly

a tak poważniej to można by zacząć od tego..

Alfa

No i właśnie w tym sens. Żeby od razu się nie domagać kandydatury na papieża Jezyk

Ale myślę, że jeśli chodzi o to rozumienie problemów itp. to kobiety również by się sprawdziły.
Ja osobiście uważam, żę wprowadzenie kapłaństwa dla kobiet byłoby ciekawym i przydatnym pomysłem.

michal21

Księdza się jutro spytam Wesoly

odpowiem to co on powiedział, oczywiście jak nie zapomnę spytać Jezyk

ZTTLS

Ty lepiej zapytaj księdza o sprawy które poruszyłem w założonym przez ciebie temacie "Pytania do katechety" bo czekam i czekam a tu nic Smutny

Alfa

Do michal21:
Jakbyś mógł spytać to będę wdzięczna. Ciekawi mnie, co ksiądz sądzi o tym temacie. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź.

michal21

Ok spytałem go na koniec lekcji i odpowiedział że teraz za mało czasu na wytłumaczenie, ale na następnej lekcji całą godzinę na to poświęcimy, ale na przerwie mi trochę wytłumaczył Wesoly

Otóz, Jezus wybrał sobie 12 apostołów, a następnie powiedział do nich aby głosili Słowo Boże. Mówiąc do Piotra "Ty jesteś Piotr opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół" właśnie powołał Kościół. Apostołowie także tworzyli wtedy ten Kościół, lecz wśród apostołów nie było kobiety. Widocznie Jezus nie chciał, aby kobiety pełnili posługę kapłańską. Księża są następcami apostołów, a papież następcą św. Piotra. Widocznie Bóg tak chciał. Dał tu porównanie dlaczego kobieta rodzi dzieci, a mężczyzna nie. Ja to zrozumiałem Wesoly

Ale jak coś to mogę jeszcze poprosić księdza o całą godzinę lekcyjną na ten temat.

maro110

ciężko kobietom się przebić było i będzie...

Jeszcze za czasów Piusa XII (1939-1956) pozostawał w mocy przepis kościelny stanowiący: "Kobiecie pod żadnym warunkiem nie wolno zbliżać się do ołtarza, a uczestnicząc w nabożeństwie, winna zachować stosowną odległość".

i inne ..

Św. Tomasz z Akwinu:

# Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów.

Św. Augustyn, 354-430 — jeden z największych Ojców Kościoła:

# Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie.

# "Nie wiem, do jakiej pomocy mężczyźnie została stworzona kobieta, jeśli wykluczymy cel prokreacji. Dlaczego mimo to cel ten się wyklucza, nie rozumiem. Jeśli kobieta nie została dana mężczyźnie do pomocy w rodzeniu dzieci, w takim razie do czego? Może do tego, by razem uprawiali ziemię? W takim razie lepszą pomocą dla mężczyzny byłby mężczyzna. To samo tyczy się pociechy w samotności. O ileż przyjemniejsze jest życie i rozmowa, gdy mieszkają ze sobą dwaj przyjaciele niż mężczyzna i kobieta" (De Gen. ad litt. 9,5-9)

ale z drugiej strony jest dla was nadzieja Wesoly

Św. Tomasz z Akwinu:

Dzięki temu, że składają śluby dziewictwa lub stanu wdowieńskiego i przez to zostają zaślubione Jezusowi — zostają podniesione do godności mężczyzn (promoventur in dignitatem virilem)

Alfa

Powiem szczerze, że wypowiedź św. Tomasz bardziej do mnie przemawia. Bo w reszcie można doszukać się skrajnego szowinizmu Jezyk

I jakbyś mógł księdza spytać, czy jest jakakolwiek szansa, żeby ten aspekt został w kościele katolickim zmieniony, to będę razem z koleżankami i siostrami (zakonnymi, nie moimi Jezyk

) bardzo wdzięczna Wesoly

michal21

To raczej nie zostanie zmienione. Zmieniło się tylko to, że kobieta jest uważana jako równemu mężczyźnie, a nie jak kiedyś pisali święci Augustyn czy Tomasz. Jednak słyszałem o czymś takim, że osoby duchowne będą mogły brać ślub. Ksiądz z zakonnicą itp. Tylko to się nie ma nazywać ślub tylko jakoś inaczej i też zależy od zakonu, ale nie wiem czy to prawda, czy plotka, czy to w jakimś innym odłamie czy u nas

slav

temat co prawda powtorzony i zdublowany...ale co tam...w koncu mamy adminstratora, ktory nad wszystkim czuwa...niczym aniol.

wspolczesna kobieta jest bardziej wrazliwa Wesoly

...a wspolczesny mezczyzna zdradza czesciej od kobiety Wesoly

po prostu dogmat nie podlega dyskusji...kobieta w swiecie religijnym jest traktowana znacznie nizej...w hierarchii koscielnej wogole nie ma nic do powiedzenia.

a co w tym jest najbardziej zabawne/tragiczne...kobiety temu przytakuja powolujac sie wlasnie na te tradycje.