Moja droga

bogdae

WARTO MOWIC PRAWDE? A moze lepiej nie?

ZTTLS

WARTO!

Arletka

Moim zdaniem prawda jest lepsze niż kłamstwo ponieważ jedno kłamstw goni drugie i tak tkwimy a potem trudno to wszystko wyprostować sama wiem bo sobie .

Gość

Mimo wszystko warto. Bo co Ci da okłamywanie innych? To, że czasem łatwiej coś zmyślić niż powiedzieć prawdę? A czy Ty sama chciałabyś żeby ktoś się okłamywał?? Wątpię... "Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe"

Elementnieba

Warto... jednak niekiedy sytuacja nas zmusza, by skłamać... ba! Niekiedy kłamstwo jest wręcz konieczne, nie chodzi mi o tzw. "białe kłamstwo" ale o dobro większej części ludzkości... Czasem trzeba zataić jakiś atak, lub inną wiadomość, by panika lub nienawiść nie rozszerzyły się na skalę, której już przeskoczyć się nie da. Dyplomacja jest właśnie taką sztuką kłamstw... Wesoly

Ileż ludzi ją podziwia...

Bobo

Elemencienieba... a Ty kłamiesz czasami? Mruga

Elementnieba

salwinia

Ja osobiście uważam, że czasem kłamstwa uniknąć się nie da. Kłamstwa nie tylko względem innych, ale również kłamstwa względem siebie... a może nawet przede wszystkim trudno jest nie okłamywać siebie. Zważywszy na to, że kłamstwem jest też półprawda, ukrywanie niektórych szczegółów danej prawdy to... chyba nie ma człowieka który by nie skłamał.

madźka.

Przemilczenie też kłamstwem jest...

salwinia

no dokładnie. Dlatego uważam, że stwierdzenie że wszyscy kłamią ma wiele sensu

slav

paradoksalnie, jak wiadomo klamstwo bylo...jako ewolucyjna adaptacja, motorem napedowym rozwoju ludzkiej inteligencji i eyobrazni.
oczywiscie nie tylko ludzkiej, ale skupilbym sie tylko na nas.

kiedys bylo niezbedne do biologicznego przetrwania, a zatem taka wlasnie adaptacja wygrywala z innymi...pozostajac w ludzkim genomie, dobrze zadomowiona i bez szczegolnych zagrozen.

oczywiscie slowa, takie jak klamstwo czy oszustwo budza negatywne emocje...to calkowicie zrozumiale.
a jednak jesli (tylko na moment) porzucimy moralna analize, a poddamy definicje klamsta, oszustwa analizie naukowej...emocje nieco opadaja.

jesli zdefiniujemy klamstwo, jako zachowanie, ktorgo funkcja jest dostarczenie falszywych informacji, lub pozbawienie dostepu do prawdziwych informacji szybko okarze sie,...ze tak zdefiniowanych klamst dopuszczaja sie wszyscy...zaczynajac od roslin, a konczac na ludziach uznawanych za nieskazitelnie czystych i uczciwych.

rodzajow i odmian klamstwa jest pewnie tyle co prz\ypadkow.
sam brzydze sie klamstwem pospolitym wyplywajacym z emocji, z tchorzostwa, a zwlaszcza ze strachu poniesienia odpowiedzialnosci...ale zapytany przez grupe uzbrojonych szowinistow w ciemnej uliczce, palacych polska flage, ktorym cieknie piana z pyskow...czy jestem polakiem...z pewnoscia posluze sie w\w definicja klamstwa.

klamstwo moze tez wykazywac symptomy terapeutyczne...i w moim prz\ekonaniu, takie wlasnie terapeutyczne klamstwo, a raczej umocowaniem w ludzkiej swiadomosci takiego terapeutycznego klamstwa bylo powolanie postaci boga.

pod wplywem emocji, zwiazanych ze studiowaniem zjawiska uwielbienia ludzi dla boga (zamiast dla ludzi, co oczywiste)..palce na klawiaturze same ukladaja sie w obrazliwe epitety.
ale zobowiazalem sie przed piotrem, ze powstrzymam sie od takich jak potwor, czy monstrum...choc nie uwazam ich za wysoce krzykliwe.

postnowilem wiec wprowadzic wlasna definicje, ktore niepowinno nikogo ranic, a jednoczesnie jest zgodne w zasadzie z tym co ja o tym mysle.

to USO (Unidentyfied Supernatural Object).

sadze, ze wlasnie USO byl takim rodzajem klamstwa, ktorego powielanie nie mialo negatywnego charakteru,...a wrecz przeciwnie malao wywolac spokoj i ukojenie.

tak wiec wracajac do sedna...zapewne klamia wszyscy (bo czym innym jest uzycie perfum)...CHODZI RACZEJ O SKUTKI jakie klamstwo rodzi.
i w takich kategoriach powinno byc rozpatrywane...podobnie z reszta do plynacego bezposrednio z religii hasla, mowiacego, ze cel uswieca srodki.

pozdrawiam

Elementnieba

Piotr

zgodzę się z tobą slav co do jednego: kłamstwo było - i nadal jest - niezbędne do biologicznego przetrwania. nie tylko w przypadku ludzi, ale jak to zauważyłeś we wszystkich środowiskach, m.in. rośliny, zwierzęta. kłamstwo to nie tylko mówienie nieprawdy, to także ukrywanie prawdy i wprowadzanie w błąd, o czym również wspomniałeś.

napisałeś także, że skutki kłamstwa są jego najważniejszą częścią z czym również się zgodzę. ale czy Bóg też jest skutkiem kłamstwa? nie wiem - z naukowego punktu widzenia. jednak serce podpowiada mi inaczej i tego się będę trzymał Mruga

Elementnieba

Piotr

co to znaczy religia w wersji hard?

Elementnieba

Elbereth

Zależy kiedy. Czasem lepiej jest skłamać, niż zranić kogoś prawdą. I nie mówie tu o tekstach typu "hm, całkiem ładnie wyglądasz w nowej bluzce" (a myślimy inaczej) .