Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wstydliwe pytanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytająca
Gość






PostWysłany: Nie 10:52, 16 Sie 2009    Temat postu: wstydliwe pytanie

mam pytanie, które mnie trapi, a nie mam kogo spytać... czy masturbacja bez orgazmu jest grzechem? Jeśli tak to czy powinno się zaliczyć go do ciężkiego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:12, 16 Sie 2009    Temat postu:

Oczywiście, że jest grzechem. A o wadze danego grzechu najlepiej, jeśli zadecyduje spowiednik. (Są różne aspekty zmniejszające ciężar grzechu jak np. nałóg)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytająca
Gość






PostWysłany: Nie 11:41, 16 Sie 2009    Temat postu:

a czy o tej wadze zmniejszenia decyduje dpowiednik czy mogę ja sama?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:14, 16 Sie 2009    Temat postu:

spowiednik Wesoly Ty sama mogłabyś się zbyt surowo osądzać, lub zbyt bardzo usprawiedliwiać.
Po prostu zdobądź się na szczerą rozmowę ze spowiednikiem. Nie bój się, nie boli Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Nie 15:55, 16 Sie 2009    Temat postu:

tak...zdecydowanie jednak spowiednik.
spowiednik najpierw z uwaga wyslucha, nastepnie w zadumie rozwazy wage tego ciezkiegi i niebezpiecznego grzechu...a potem, niczym alfa i omega wyda niepodwazalna decyzje, zadajac stosowna pokute.

bedziesz czysta i nieskalana jak aniolek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:41, 16 Sie 2009    Temat postu:

slav, o tym do kogo udać się z takim problemem, i czy jest to rzecz naturalna czy nie, to już rozmawialiśmy. W tym temacie odpowiedziałam zgodnie z nauką Kościoła, gdyż jest to forum religijne, z zamysłu katolickie.
To, czy ty się z tym zgadzasz, i czy masz takie bądź inne zdanie, to chyba w tej kwestii nie ma większego znaczenia.

Choć powiem Ci, że ja prywatnie również uważam, że masturbacja jest grzechem, jest czynem złym i powinno się ją "leczyć" i z nią walczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:47, 16 Sie 2009    Temat postu:

Ja ogólnie uważam że sam nałóg jest grzechem Wesoly nałogi nigdy nie prowadzą do dobrego czyli są same w sobie złe Wesoly ukazują, że człowiek istota rozumna nie potrafi poradzić sobie ze swoimi chęciami, pragnieniami ...

Dlatego staram się nie dać temu "złudzeniu dobra"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Nie 20:11, 16 Sie 2009    Temat postu:

Masturbacja bez orgazmu jest grzechem. Tak samo jak nei wiem,,, wbicie komuś noża w plecy bez zabicia go jest grzechem. NIe masturbujesz się przecież po to, by zrobić lalkę młodszej siostrze, tylko by samozadowolić się. Tak samo nikt nie wbija noża w plecy dla przyjemności, tylko po to, by zabić. Nie ma co zaprzeczać intencjom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pytająca
Gość






PostWysłany: Nie 20:32, 16 Sie 2009    Temat postu:

to znacze że z każdego dotknięca swego ciała, nawet takiego które w jakiś sposób dało się opanowac muszę się natychmiast spowiadać>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 16 Sie 2009    Temat postu:

opanowanie się przed grzechem nieczystym jest dobre Wesoly Bóg bardzo ceni cnotę czystości. Jeśli chciałeś "zrobić sobie dobrze" a później przestałeś, powstrzymałeś się, bo wiesz że źle robiłeś to nie był to grzech ciężki, ale najlepiej spytać się w tym wypadku spowiednika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pon 5:43, 17 Sie 2009    Temat postu:

wybaczcie...bo nie moge sie powstrzymac od smiechu...tak potwierdzam...najlepiej spytac spowiednika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 6:28, 17 Sie 2009    Temat postu:

michal21 napisał:
Ja ogólnie uważam że sam nałóg jest grzechem Wesoly nałogi nigdy nie prowadzą do dobrego czyli są same w sobie złe Wesoly ukazują, że człowiek istota rozumna nie potrafi poradzić sobie ze swoimi chęciami, pragnieniami ...

Dlatego staram się nie dać temu "złudzeniu dobra"


Michale.. słyszałem, że pragniesz zostać księdzem.. poradzisz sobie z tym czy jednak się poddasz i pójdziesz do seminarium??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:37, 17 Sie 2009    Temat postu:

slav napisał:
wybaczcie...bo nie moge sie powstrzymac od smiechu...tak potwierdzam...najlepiej spytac spowiednika.

w kółko to samo Wink wiesz, nie ograniczaj się tylko do tego w co ty (nie)wierzysz. Jednemu spowiednik pomoże, drugi będzie musiał poradzić się seksuologa. Są różnie rozwinięte sumienia, i w różnym stopniu rozwinięte nałogi. Poza tym, seksuologiem nie jestem, ale śmiem twierdzić, że kobiety i mężczyźni zupełnie inaczej radzą sobie z masturbacją, w różnym stopniu jej potrzebują i inaczej przeżywają sam fakt, że ona ich dotyczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:10, 17 Sie 2009    Temat postu:

maro110 nie do końca Cię zrozumiałem? To że chcę iść do seminarium nie ma nic wspólnego z grzechem Wesoly każdy grzeszy, ksiądz, papież, każdy człowiek ... można zgrzeszyć myślą ale sztuka w tym, żeby nie przerobić tego w czyn Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:25, 17 Sie 2009    Temat postu:

pisałeś że człowiek nie umie zapanować nad pragnieniami, chęciami... czyli zostać księdzem to jest dobra rzecz (poczujesz z tego faktu ogromną radość).. a sprawić sobie przyjemność to zła?? oczywiście uogólniam ale uważam że ty też poszedłeś za daleko...
to my określamy co jest dobre a co złe czytając np. Biblie.. a moze czasem nadinterpretujemy pewne wersety??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:31, 17 Sie 2009    Temat postu:

Zapomniałem dodać nad tymi złymi pragnieniami Wesoly ja poszedłem za daleko chcąc iść na księdza? Hmm z tego co wiem to wszyscy tego odradzają, bo to jest praca bardzo trudna Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:20, 17 Sie 2009    Temat postu:

mój drogi kolego, bycie księdzem to powołanie, a nie praca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domi1005
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:28, 18 Sie 2009    Temat postu:

salwina ma rację! sokoro masz zamiar kapłaństwo traktować jako prację- cieżką czy łatwą- (to już każdy inne zdanie ma)- to lepiej sobie odpuść.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:54, 18 Sie 2009    Temat postu:

nie przesadzajcie.. praca jak każda.. niektórzy mówią zawód ksiądz... a są też tacy z powołania i trochę inaczej to traktują..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:04, 18 Sie 2009    Temat postu:

i tylko ci z powołania są prawdziwymi kapłanami. Bo to nie jest zawód jak każdy inny. Zdecydowanie nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domi1005
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:14, 18 Sie 2009    Temat postu:

nie przesadzajcie.. praca jak każda.. - maro to są Twoje słowa.... wiesz, wcale tak nie uważam, bo czy w każdej jak Ty to powiedziałeś "pracy" zastępujesz Chrystusa np. przy spowiedzi?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:18, 18 Sie 2009    Temat postu:

Domi1005 napisał:
nie przesadzajcie.. praca jak każda.. - maro to są Twoje słowa.... wiesz, wcale tak nie uważam, bo czy w każdej jak Ty to powiedziałeś "pracy" zastępujesz Chrystusa np. przy spowiedzi?


nie używajmy aż takich sloganów - zastępujesz - raczej rozgrzeszasz w jego imieniu.. a wielu kapłanów traktuje bycie księdzem jako sposób na spędzenie życia.. po kilku latach "powołanie" umyka i zostaje zawód..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domi1005
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:46, 18 Sie 2009    Temat postu:

i właśnie to jest bardzo przykre=(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:50, 18 Sie 2009    Temat postu:

Ojojoj no i przez głupią pomyłkę takie nieporozumienie Wesoly miało być "praca". Wiem jak wiele to znaczy w moim życiu, cieszę się, że Bóg mnie do tego powołał. Miałem wielkie plany na życie, nawet nie trudne do spełnienia, ale wszystko się zmieniło od tamtego momentu. A ten post, w którym powiedziałem że kapłaństwo to trudna praca, był skierowany głównie do ateistów Wesoly

Przepraszam za nieporozumienie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 6:57, 19 Sie 2009    Temat postu:

"...moj maz z zawodu jest dyyyrektorem".
poszukiwany, poszikawana.

tak mi sie jakos przypomnialo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin