 |
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec

Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:50, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Myśle, że tak z trzy dni możnaby było jeśli zaproponuję jakieś wyjście, to będzie w porządku:) możesz również z porozmawiać z nim o tej sytuacji, jeśli jest on zaufanym człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Gość
|
Wysłany: Wto 22:58, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie innego towarzystwo ale to trudne... rozmawiałem już o tym z nim i nic z tego nie wywnioskowałem.. wiem też że często z tamtym przebywa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec

Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:08, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zapewne przebywa z nim tylko po to, aby sie popisać. Nie chcesz niekonwencjonalnej metody podrywanie, czyli internetu?:)wiem, że to może głupie, ale kogoś byś znalazł napewno, jeśli po np. paru mailach by Ci ta osoba nie odpowiadała to trudna, ale może byłoby inaczej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Gość
|
Wysłany: Śro 9:12, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
heh nie wiem ... kiedyś pisałem na gg ale się później się okazuje że nie pasuje to raczej odpada większość olewa takie metody .. chyba. Co do sprawy zawsze człowiek w takiej sytuacji staje się naiwny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec

Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:43, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie chce tutaj reklamować strony... lepiej dam linka;) [link widoczny dla zalogowanych] , tutaj są akurat oferty z Warszawy(nie tylko są tutaj anonse towarzyskie;) ), ale możesz wybrać inne miasta;) po prostu jest człowiekiem niedojarzałym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Gość
|
Wysłany: Śro 16:50, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
sam nie wiem czy to jest dobry pomysł tak kogoś szukać dzięki za propozycje będzie co będzie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec

Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:43, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fakt, nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale może coś pomoże napewno będzie dobrze;) trzymaj się i nie poddawaj! niech Pan Bóg ma Cie zawsze w swojej opiec;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Doświadczony

Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:46, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
po 5 dniach cisza... ślepy, naiwny byłem że nie widziałem jak mnie niektórzy traktują. Najgorsze jest to że z każdym dniem coraz gorzej nikt we mnie nie wierzy-wszyscy mają mnie za nieudacznika. Myślałem że te wakacje będą wyjątkowe a jedyne co robie to siedzę przed kompem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec

Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:11, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wakacje przed komputerem napewno nie są czymś fenomenalnym, lecz spróbuj wyciągnąć z tego jakieś korzyści:) intenret to źródło wielu fascynujących i ciekawych rzeczy, można wiele zyskać przeglądając wartościowe witryny. Co do znajomych, ciężka sprawa. Zapewne zyskasz nowych znajomych po zmianie np. szkoly. Mowiles, ze nie mieszkasz w miescie. Jesli bedziesz sie staral to kiedyś na studiach dostaniesz moze akademik i tam poznasz nowych ludzi:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator

Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 15:34, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Morbid visions napisał: | intenret to źródło wielu fascynujących i ciekawych rzeczy, można wiele zyskać przeglądając wartościowe witryny. ) |
gorzej jak za bardzo wciągnie i będzie to już uzależnienie od internetu. Albo zacznie wchodzić na mniej wartościowe witryny..
oczywiscie nie zycze tego ale za duzo przed kompem nie ma co siedziec bo oczy sie psuja:) a poza tym siedzac caly czas w domu nie pozna sie nowych znajomych i sie jest samotnym. A czaty to nie to samo co kontakt z zywym czlowiekiem:)
Zycze powodzenia i glowa do gory!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Doświadczony

Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:03, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Aniolek napisał: | Morbid visions napisał: | intenret to źródło wielu fascynujących i ciekawych rzeczy, można wiele zyskać przeglądając wartościowe witryny. ) |
gorzej jak za bardzo wciągnie i będzie to już uzależnienie od internetu. Albo zacznie wchodzić na mniej wartościowe witryny..
oczywiscie nie zycze tego ale za duzo przed kompem nie ma co siedziec bo oczy sie psuja:) a poza tym siedzac caly czas w domu nie pozna sie nowych znajomych i sie jest samotnym. A czaty to nie to samo co kontakt z zywym czlowiekiem:)
Zycze powodzenia i glowa do gory! |
jak ktoś nie jest/nie czuje się samotny to łatwo powiedzieć
już wiele razy próbowałem znaleźć sobie towarzystwo (chociaż jedną osobę) i za każdym razem kończyło to się nie przyjemnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wojtasss dnia Śro 18:51, 13 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matys
Początkujący

Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:33, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem twoim problemem jest brak zaufania bez tego niemożna zbudować właściwych relacji z druga osobą. Po za tym nigdy nieznajdzie się ideału którego porządamy moze stawiasz innym za wysoka poprzeczkę. Siedzenie przed kompem niejest wyjsciem spróbuj wyjść z czterech ścian i poznać jakieś wartościowe osoby. Problemy z zaufaniem moga wynikac także z tego że ty sam sobie do końca niepotrafisz zaufać i może sam się boisz że ty zdradzisz. Co do kolegi to sytuacja jest "chora" choc czasami Bóg właśnie stawia nas w takiej sytuacji aby poddać nas próbie. mam jedno pytanie czy kiedykolwiek spytałes się tego człowieka tak na poważnie dlaczego mnie bijesz i czy kiedykolwiek usłyszałeś odpowiedź która cię zadowalała. Musisz się przełamać i wyjść ze swoich czterech ścian jeśli tego nieuczynisz to samotność której się boisz spotka cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Doświadczony

Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:39, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Matys napisał: | Moim zdaniem twoim problemem jest brak zaufania bez tego niemożna zbudować właściwych relacji z druga osobą. Po za tym nigdy nieznajdzie się ideału którego porządamy moze stawiasz innym za wysoka poprzeczkę. Siedzenie przed kompem niejest wyjsciem spróbuj wyjść z czterech ścian i poznać jakieś wartościowe osoby. Problemy z zaufaniem moga wynikac także z tego że ty sam sobie do końca niepotrafisz zaufać i może sam się boisz że ty zdradzisz. Co do kolegi to sytuacja jest "chora" choc czasami Bóg właśnie stawia nas w takiej sytuacji aby poddać nas próbie. mam jedno pytanie czy kiedykolwiek spytałes się tego człowieka tak na poważnie dlaczego mnie bijesz i czy kiedykolwiek usłyszałeś odpowiedź która cię zadowalała. Musisz się przełamać i wyjść ze swoich czterech ścian jeśli tego nieuczynisz to samotność której się boisz spotka cię. |
już próbowałem wychodzić itd. ale nie pomogło. mam wrażenie że z każdym dniem jest coraz gorzej myślałem że coś sie zmienia ale to złudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurel-August
Gość
|
Wysłany: Wto 22:51, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="wojtasss"] Matys napisał: | Moim zdaniem twoim problemem jest brak zaufania bez tego niemożna zbudować właściwych relacji z druga osobą. Po za tym nigdy nieznajdzie się ideału którego porządamy moze stawiasz innym za wysoka poprzeczkę. Siedzenie przed kompem niejest wyjsciem spróbuj wyjść z czterech ścian i poznać jakieś wartościowe osoby. Problemy z zaufaniem moga wynikac także z tego że ty sam sobie do końca niepotrafisz zaufać i może sam się boisz że ty zdradzisz. Co do kolegi to sytuacja jest "chora" choc czasami Bóg właśnie stawia nas w takiej sytuacji aby poddać nas próbie. mam jedno pytanie czy kiedykolwiek spytałes się tego człowieka tak na poważnie dlaczego mnie bijesz i czy kiedykolwiek usłyszałeś odpowiedź która cię zadowalała. Musisz się przełamać i wyjść ze swoich czterech ścian jeśli tego nieuczynisz to samotność której się boisz spotka cię. |
już próbowałem wychodzić itd. ale nie pomogło. mam wrażenie że z każdym dniem jest coraz gorzej myślałem że coś sie zmienia ale to złudne
Jesteś młodym człowiekiem, patrzysz na świat zupełnie tak samo jak każdy, musisz jedynie spojżeć na siebie "z boku" i odpowiedzieć sobie na pytanie czy nie ma w tym twoim podejsciu do zycia jakiegoś egoizmu.
Bo widzisz świat jest skostruowany dosyć prosto tyle że my go bardzo komplikujemy. Wiem że to truizm ale nieco ci go wyjaśnie jeśli pozwolisz: otoż zostaliśmy powołani do życia wśród innych ludzi w jakimś celu, chodzi tu o to żebyśmy mieli szansę zbawić siebie, ale to zbawienie jest mozliwe jedynie przez działanie, a działanie to robienie czegoś na rzecz innych ( tu drobny koment : jaki byłby cel istnienia wśród ludzi jeśli mielibyśmy robić wszystko dla siebie? wtedy urodzilbyś sie na jakiejś samotnej planecie i tam bys sie realizowal:) , ale zyjesz wśród ludzi i to coś znaczy! ) Mówiąc wprost musisz z siebie dawać jak najwiecej innym wtedy poczujesz radośc i spokoj i pojawia sie rzyczliwi przyjaciele, nie możesz od życia oczekiwac musisz dawać bo jestes narzedziem w reku Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Doświadczony

Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:33, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
po tych kliku miesiącach nic się nie zmieniło ach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maeror
VIP

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:03, 23 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A samotność jest aż taka zła...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP

Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:24, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
samotność to straszna rzecz. niektórzy ludzie uważają, że część ludzi jest do tego powołana. ja się z tym nie zgadzam. nie można żyć tylko dla siebie, zapewne nie jest dobrze nikomu z samotnych ludzi. musisz zacząć działać i wyjść do ludzi. bardziej sobie i innym zaufać i uwierzyć w siebie i innych, eksponuj swoje wartości i dobre strony a niweluj złe. nie poddawaj się, mimo niepowodzen, tylko wstawaj i walcz dalej. każdy błąd uczy by w przyszłości już go nie popełnić ponownie. więcej ufności a na pewno ci się uda a tak na marginesie to jestem ciekaw czy coś się zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP

Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 16:44, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy zwierzętami stadnymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:54, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja tam czasem lubię pobyc troche sam.. żeby mi nikt nie przeszkadzał..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP

Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 18:18, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
racja maro, samotność jest czasami potrzebna. jednak nie przez całe życie. tym bardziej, jak ktoś nie chcę być sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP

Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:06, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Samotność ... Nie jestem osobą bardzo towarzyską, choć nie lubię być też samotny. Zastanawiam się czy potrzebna mi jest czasem samotność, kiedyś tak myślałem, w momentach upadku, chciałem być sam, przemyśleć, ale teraz myślę, że potrzebna mi jest bardziej cisza, zrozumienie przez przyjaciela/ółkę, małżonka, osobę kochaną. Taka wspólna cisza jest wiele bardziej mi potrzebna niż samotność. Nie wiem jak to jest u was, ale zastanówcie się i odpowiedzcie proszę, czy samotność jest czasem na prawdę taka potrzebna, czy chodzi tu bardziej o ciszę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP

Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
zadałeś bardzo mądre pytanie michale. jeżeli czujemy się kochani to nie powinnyśmy czuć się samotni. jest przecież ktoś, komu na nas zależy i kto nas kocha. i taka cisza może być czasami potrzebna. by uporządkować swoje myśli, duszę, serce. nie oznacza to jednak, że chcemy być sami - chcemy tylko spokoju i wytchnienia przed dalszymi wyborami. podobnie w przypadku gdy my kogoś kochamy. zależy nam na kimś i moment wyciszenia jest czasami potrzebny do zastanowienia się i popracowania nad sobą. co należy poprawić, co zmienić, co wprowadzić. chwila ciszy nie oznacza, że pozostaniemy sami - to czas, by dać od siebie odpocząć.
także odpowiedzią na twoje pytanie jest to, że to właśnie ta cisza jest nam czasami potrzebna, nie samotność. samotności powinniśmy unikać, bo tego chyba nie chce nikt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|