Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieci które umierają tuż po narodzinach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
acer222
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:42, 29 Maj 2012    Temat postu: Dzieci które umierają tuż po narodzinach

Moja siostra będzie rodziła w grudniu i jak tak z nią rozmawiałem tak sobie pomyślałem.. Od razu chce powiedzieć że nie chce żeby mojej siostry dziecko umarło Tylko te dzieci które umierają zaraz po porodzie nie są ofiarami tak jak pan Jezus? Idzie do nieba a na ziemi kilka osób się zbawia.

Pan Jezus został zesłany z niebios żeby został stracony na krzyżu za ludzi. A w tym wypadku rodzic ponosi te cierpienie.

Nie wiem czy to jest stosowne ale chciał bym to przedyskutować.

Jeżeli to co mówię jest bardzo złe nie dobre proszę mi o tym powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:16, 29 Maj 2012    Temat postu:

Nie rozumiem dokładnie, co chcesz powiedzieć np. tu:

Cytat:
Idzie do nieba a na ziemi kilka osób się zbawia.


Skąd wiesz, że od razu idzie do nieba? I jak to zbawia się na ziemi kilka osób? Przez śmierć dziecka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
samotna96
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Archidiecezja Przemyska

PostWysłany: Wto 21:48, 29 Maj 2012    Temat postu:

Dzieci,które umierają tuż po porodzie (lub jeszcze przed) przeważnie nie mają chrztu świętego,który umożliwia im wstąpienie do nieba.Więc teoretycznie nie mają szansy na zbawienie.Więc tym bardziej nie mogą zbawić innych,skoro nie wiadomo czy sami zostaną zbawieni.Trafiają one podobno do jednej z części piekła -" Limbus dziecięcy (limbus parvulorum) – w którym znajdują się dusze nieochrzczonych dzieci, mające zaciągniony jedynie grzech pierworodny. Jedyną karą za ten grzech jest brak uszczęśliwiającej wizji Boga, którego istoty te nigdy nie wychwalały. Limbus jest wolny od wszelkich innych kar, nazywany jest często stanem naturalnej szczęśliwości. Znajdujące się w nim dusze po prostu nie wiedzą, że mogłoby spotkać je większe szczęście." Skoro same ponoszą karę za grzech pierworodny nie mogą zbawić innych,bo sami nie zostają zbawieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
acer222
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:02, 29 Maj 2012    Temat postu:

Bobo napisał:
Nie rozumiem dokładnie, co chcesz powiedzieć np. tu:

Cytat:
Idzie do nieba a na ziemi kilka osób się zbawia.


Skąd wiesz, że od razu idzie do nieba? I jak to zbawia się na ziemi kilka osób? Przez śmierć dziecka?


Chodzi mi o to że ono umiera a ludzie który są opętani są zbawieni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
acer222
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:03, 29 Maj 2012    Temat postu:

samotna96 napisał:
Dzieci,które umierają tuż po porodzie (lub jeszcze przed) przeważnie nie mają chrztu świętego,który umożliwia im wstąpienie do nieba.Więc teoretycznie nie mają szansy na zbawienie.Więc tym bardziej nie mogą zbawić innych,skoro nie wiadomo czy sami zostaną zbawieni.Trafiają one podobno do jednej z części piekła -" Limbus dziecięcy (limbus parvulorum) – w którym znajdują się dusze nieochrzczonych dzieci, mające zaciągniony jedynie grzech pierworodny. Jedyną karą za ten grzech jest brak uszczęśliwiającej wizji Boga, którego istoty te nigdy nie wychwalały. Limbus jest wolny od wszelkich innych kar, nazywany jest często stanem naturalnej szczęśliwości. Znajdujące się w nim dusze po prostu nie wiedzą, że mogłoby spotkać je większe szczęście." Skoro same ponoszą karę za grzech pierworodny nie mogą zbawić innych,bo sami nie zostają zbawieni.


Z kąt to wiesz? jest to napisane w bibli? To jest nie dobre Bóg kocha wszystkich tak? To wiec czemu tak jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
samotna96
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Archidiecezja Przemyska

PostWysłany: Wto 22:32, 29 Maj 2012    Temat postu:

Tak Bóg kocha wszystkich.Istnieją różne poglądy na ten temat ale w Biblii napisane jest: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im" (Mk 10,14) ... ale kościół jeszcze np.w średniowieczu chował takie dzieci na niepoświęconej części cmentarza...Teraz oficjalnie chowa się normalnie takie dzieci i modli się za nie,(wstawiennictwo) o ot aby Bóg ich przyjął do Królestwa Niebieskiego.Więc chociażby to nawet następowało to i tak nie możliwe jest aby takie dziecko zbawiło innych,bo nawet nie wiemy czy samo zostanie zbawione.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 22:54, 29 Maj 2012    Temat postu:

To prawda że nie wiemy na pewno, nie ma też jakiejś oficjalnej nauki na ten temat, jednak jesteśmy prawie pewni że takie dziecko będzie zbawione (jest jeszcze inna sprawiedliwa i zgodna z miłosierdziem Boga opcja, ale ja w nią wątpię jako zbyt skomplikowaną).

Czy dziecko może kogoś zbawić? W sensie dosłownym - nie, tylko Jezus może to zrobić. Ale myślę ze spokojnie może się za nas modlić.

Raczej wątpliwym pozostaje sens modlitwy za takie dziecko - modlimy się za zmarłych o uwolnienie z Czyśćca, który w tym wypadku z braku grzechów uczynkowych jest mało prawdopodobny.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
acer222
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:48, 30 Maj 2012    Temat postu:

Ja w to co wy nie wierze... Wierze w to, że Bóg kocha wszystkich i wszystkich bierze do siebie nawet dzieci co nie zostały ochrzczone. Wierze też, że Nawet Hitler poszedł do nieba. Bóg kocha wszystkich i przyjmuje wszystkich. Tak Ksiądz mówi w kościele.

A co z tym zbawieniem to kiedyś widziałem film jak jakaś tam dziewczyna została opętana i był taki moment że ktoś z nieba nie pamiętam kto przyszedł do niej i powiedział że jak pójdzie z nim do nieba to 2 kobiety się zbawią.

I właśnie tak sobie pomyślałem może Jezus przychodzi do matki i dziecka i rozmawia z nią o tym zbawieniu. A jak się matka budzi to już nic nie pamięta.

To brzmi tak jakoś dziwnie ale ma sens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 11:06, 30 Maj 2012    Temat postu:

acer222 napisał:
Ja w to co wy nie wierze... Wierze w to, że Bóg kocha wszystkich i wszystkich bierze do siebie nawet dzieci co nie zostały ochrzczone.
Przecież własnie napisałem że tak wierzymy!
Cytat:
Wierze też, że Nawet Hitler poszedł do nieba. Bóg kocha wszystkich i przyjmuje wszystkich. Tak Ksiądz mówi w kościele.
I ma rację. Bóg przyjmuje wszystkich - ale nie wszyscy przyjmują Boga.

Sąd polega na tym że możesz przyjąć Boga (tj. Niebo) albo nie. Bóg na siłę Cię nie zmusi bo szanuje Ciebie i Twoją wolność.
Więcej i dokładniej napisałem tu [link widoczny dla zalogowanych]

O Hitlerze wypowiadał się nie będę, bo nie mam na temat jego zbawienia/potępienia żadnych wiadomosci - więc o czym tu gadać?

Cytat:
A co z tym zbawieniem to kiedyś widziałem film jak jakaś tam dziewczyna została opętana i był taki moment że ktoś z nieba nie pamiętam kto przyszedł do niej i powiedział że jak pójdzie z nim do nieba to 2 kobiety się zbawią.
Sorry, ale nie kształtuję swoich wierzeń na podstawie wizji literackiej czy filmowej.

Cytat:
I właśnie tak sobie pomyślałem może Jezus przychodzi do matki i dziecka i rozmawia z nią o tym zbawieniu. A jak się matka budzi to już nic nie pamięta.

To brzmi tak jakoś dziwnie ale ma sens.
Problem w tym ze nia ma żadnych przesłanek by tak myśleć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej
VIP
VIP



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 04 Paź 2012    Temat postu:

Co będzie z tymi dziećmi, które urodziły się martwe?
Więcej, co się nie narodziły, bo uległy poronieniu, wskutek choroby, wypadku, lub usunięciu, z woli i za namową innych ludzi, bądż decyzją samej kobiety, co z takimi dziećmi?

One, w swoim czasie, dostapia zmartwychwstania.
Paweł, gdy mówi o sobie, że jest najmniejszym z Apostołów i nie jest godzien sie nazywać jednym z dwunastu, bo jest "Apostołem pogan" Rzym:11-13.
wspomina że Jezus po swej śmierci, ukazywał się kolejno dwunastu Apostołom i wielu, którzy uwierzyli w niego, a na końcu w swej łasce, zechciał ukazać się jemu w drodze do Damaszku, jako "poronionemu płodowi" 1Kory:15-8..
Nawet, poroniony płód, dostapi łaski zmartwychwstania, bo to też jest człowiek, "...Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony..." 1Kory:15-16.
"...A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli..." 1Kory:15-20.

Paweł, porównuje się do poranionego płodu, czyli za coś, najsłabsze z istnień. Ale, dostapił łaski poznania, pomimo że wcześniej przesladował Kościół Boży. "... Bóg zas daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami Chrystus za nas umarł..." Rzym:5-8.
Wszyscy ludzie, a tym bardziej nienarodzone dzieci lub te które zmarły zaraz po porodzie dostąpią wskrzeszenia, tym bardziej że nie zdążyły zgrzeszyć "...A zatem, jak przez upadek jednego człowieka (czyli Adama)przyszło potępienie na wszystkich ludzi (każdy rodzi się z piętnem grzechu), tak tez przez dzieło usprawiedliwienia jednego (czyli Jezusa) przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi. (pomimo śmierci dostapią zmartwychwstania). Rzym:5-18.
Jeżeli każdy z nas, jest świątynią Bożą, to i to małe dziecie również. "... Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was?
Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta, a wy nią jesteście..." 1Kory:3-16,17.


Tak samo Elihu, pomimo że był człowiekiem i miał ojca i matkę, tak wypowiada się do Hioba o momencie swego poczęcia:"...Duch Boży stworzył mnie, a tchnienie Wszechmocnego ożywiło mnie..." Hioba:33-4.
Nikt nie będzie przez Boga zapomniany, pomimo że to są rzeczy trudne do zrozumienia dla nas, te dzieci będą mogły żyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin