Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mam problem, proszę o pomoc!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość
Gość






PostWysłany: Sob 10:44, 11 Paź 2008    Temat postu: Mam problem, proszę o pomoc!

Poznałem żonatą kobietę.Jesteśmy przyjaciółmi, ona ma męża i jej mąż się na to zgodził żebyśmy nimi byli.
Zcudzołożyłem z nią.Jest to grzech z którego sie wyspowiadam.
Ona nie wierzy.Ma przyjechać za pół roku ale wiadomo że do czegoś dojdzie.
1Czy ja będę mógł iść do komunii np jak dzisiaj się wyspowiadam??Tak się do niej przywiązałem że nie mogę skończyć tej przyjaźni.Kocham ją po przyjacielsku.2Czy jesteśmy skazani na koniec przyjaźni??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:46, 11 Paź 2008    Temat postu:

Chciał bym jeszcze dodać kilka rzeczy.Nasza przyjaźń zaczęła się przez internet.Mamy jedno zainteresowanie-rowery.Potem nabrałem do niej zaufania rozmawialiśmy ze sobą.Poprostu byliśmy przyjaciółmi.Tak dobrze się rozumiemy.Nie chcę tego kończyć za nic w świecie.Obiecywaliśmy sobie przyjaźń do końca życia.
Ale od jej przyjazdu zmienił się sens naszej przyjaźni.Całowaliśmy się i poniosło nas trochę.Do seksu nie doszło ale dotykała mnie a ja jej.Teraz ja za nią tęsknie.Ona ma męża.Czy to że ja z nią piszę o tym że tęsknie i że chciałbym ją przytulić to grzech?Proszę!!! pomóżcie mi.Nie mam do kogo iść z tą sprawą.Jej mąż wie że była u mnie ale nie wie o tym wszystkim.Dzieli nas różnica wieku 13 lat.Ona nie chodzi do Kościoła ani nie wierzy.A ja dzisiaj zrozumiałem że muszę to pogodzić.Proszę powiedzcie mi co muszę zmienić, ale tak żeby tego nie skończyć?? Wiem że jak tu przyjedzie to się nie powstrzymam i będę ją musiał pocałować.Czy jak ja to np wiem to nie mogę iść do Komunii Św??
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wojtasss
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:16, 11 Paź 2008    Temat postu:

Anonymous napisał:
Ona nie chodzi do Kościoła ani nie wierzy.

to jednak prawda że najlepszymi żonami są kobiety wierzące
ja bym na Twoim miejscu sobie odpuścił nie dosyć że sobie życie marnujesz to jeszcze psujesz coś drugiego że tak określę...
tyle jest kobiet(sam się dziwie że jest tak dużo )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Teknometalman
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:34, 11 Paź 2008    Temat postu:

Kobiet jest dużo, ale nie tak łatwo znaleźć tą, która potem będzie żoną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Nie 18:59, 12 Paź 2008    Temat postu:

Widzę, że wiele tematów zostaje założonych w tym samym schemacie, różnica tylko w doświadczeniach. A wszystko sprowadza się do jednego - dostanę rozgrzeszenie?
A kwestia jest prosta - dostaniesz jeśli SZCZERZE ŻAŁUJESZ I OBIECUJESZ POPRAWĘ. Jeśli któryś z tych warunków kapłan dostrzeże, że nie jest zachowany, eni ma prawa udzielić rozgrzeszenia do momentu zmiany nastawienia. Jeśli nawet nie wiem klniesz, ale nie zamierzesz tego porzucić i nie żałujesz tego- to kapłan ma prawo odmówić rozgrzeszenia. A co dopiero w sprawach tak wąznych,jak tu umeiszczona!
Cóż to za przyjaźń oparta na seksualności i tylko na niej! Przyjaźń jest uczuciem, poczuciem bliskoći miedzy dwoma duszmai, nei CIAŁAMI. Ciała są wręcz ograniczeniem przyjaźni - bo nie pozwalają na dotykanie się wzajemne dusz.
Zastanów się, co ci daje ta "przyjaźń". I czy nei lepiej to skończyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aurel-August
Gość






PostWysłany: Wto 23:57, 14 Paź 2008    Temat postu: Re: Mam problem, proszę o pomoc!

Gość napisał:
Poznałem żonatą kobietę.Jesteśmy przyjaciółmi, ona ma męża i jej mąż się na to zgodził żebyśmy nimi byli.
Zcudzołożyłem z nią.Jest to grzech z którego sie wyspowiadam.
Ona nie wierzy.Ma przyjechać za pół roku ale wiadomo że do czegoś dojdzie.
1Czy ja będę mógł iść do komunii np jak dzisiaj się wyspowiadam??Tak się do niej przywiązałem że nie mogę skończyć tej przyjaźni.Kocham ją po przyjacielsku.2Czy jesteśmy skazani na koniec przyjaźni??


To bardzo dobrze ze sie pytasz, to wiele znaczy wiec zacznijmy od tego że to bardzo doceniam. A teraz do rzeczy: zalezy ci na tym aby być wiernym Bogu, to wielka sprawa i bardzo dobrze świadczy o Tobie; Obawiasz się że nie powstrzymasz się od pocałowania , dotykania lub czegoś wiecej powiedzmy wprost sexu z kobietą ktora jest zamęzna.
Co do pierwszej częsci to spowiedź nie jest "pralnią" gdzie mozna dowolna ilośc razy prac to samo , w spowiedzi pierze sie zawsze raz a dobrze jesli " brudzi" sie ponownie to spowiedzi nie bylo mimo że była, ale nie w tym rzecz. Generalnie w całowniu kobiety nie ma nic złego w pociągu do kobiet tez nie ma nic złego, ale w pociągu do męzatek jest, ale mozliwym jest że ta mezatka nie przysiegala przed Bogiem swej wierności męzowi chociaż mogła to uczynić i zgodnie z KPK nie jest żona sakramentalną. To tyle miłych rzeczy , a teraz z drugiej strony grzechem twoim zatem nie bedzie cudzołustwo jesli do niego wogole dojdzie a brak poszanowania godności ludzkiej swojej i "zony". Moim zdaniem żeby juz nie przynudzać problem może wyniknąć ale nie musi jesli nad soba zapanujesz a to powiem ci w zaufaniu nazywa się opaciem wobec pokusy i jest czynem jak najbardziej chwalebnym i Bogu się podoba. Obawiam się jednak że to ty jestes w tym "zwiazku" łupem wiec pomyśl o tym czy nie lepiej być partnerem. Na pewno nie unikaj spotkan z ta panią, tylko nie daj się instrumentalnie wykorzystac. A jesli jest sakrametalną żona to nie cudzołóż , jesli nie jest to uwazaj na godność. I pamiętaj Bóg jest miłością i cie kocha i bedzie kochał , tak jak kocha ewe i adama nawet jak sami wybieraja wyjscie z raju. Pamietaj tylko o tym że świetokrackie przujecie komuni to juz jest poważna sprawa wiec nie traktuj pokuty (spowiedzi) i komuni jak pralni.
Pozdrawiam i powodzenia
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin