Moja droga

Skrypious

Witam,
Jakiś czas temu podczas nocy gdy zabawiałem się z moimi dziećmi, usłyszałem dziwne jęki. To nie było byle co, podszedłem do drzwi. Szybko ściągnąłem mojego strapona, wyczyściłem usta po nabiale i ruszyłem, by chronić moją rodzinę. Idę i idę i nagle spadł wazon, doznałem nawrócenia. Nie spodziewałem się tego i się wystraszyłem. Pobiegłem szybko do pokoju i wyrzuciłem dziecko za drzwi aby sprawdzić czy zostanie zjedzone, tak też się stało. Dziecko latało po suficie, ścianach no i nie mogło już nigdy więcej pociągnąć kutanga. Bardzo się martwię że teraz do zabawy mam tylko Kolegę i Synka, Marcinka, mojego kochanego, który nauczył się tych wszystkich rzeczy w kościele, gdy ściągał komeszkę, a ksiądz wpychał mu paluszki w raj. Nie wiem co mam robić. Codziennie nawiedza mnie i ciągnie druta, ale ja nie chcę tego robić z duchem, proszę o pomoc bo posłuchałem szatana.

Z Bogiem. Embarassed

Skrypious

PROSZĘ POMÓC!

Silvester

Ale z Ciebie żartowniś Razz

rafiq

Skrypious

Mówię poważnie! Bóg was zniszczy żałosne ogniwa, co to jest że nie szerzy się pomocy bliźniemu swojemu, niewierni.

andrzej

madzka, rusz się i zrób porządek z tym bydłem.

Nathaniel

Skrypious

Zamknij japę niedosrańcu. Nie obchodzą mnie Twoje historie, ja mówię poważnie. Bóg nie ochroni mnie przed tym złem wcielonym i mam ochotę się teraz rozpłakać. A takie żałosne szumowiny jak Ty powinny dawno zgnić w piekle

Nathaniel

Maryisme

Ooo masakra co Wy tu piszecie...

zylq

Ku.wa i to ja jestem chory

Nathaniel

Normalnie jazda bez trzymanki.

Ateistka28Best

Moim zdaniem musisz się spotkać z egzorcystą

Nathaniel

A czy to coś zmieni?

zylq

Ja bym na jego miejscu mlotkiem pie.dolna sie w glowe , moze pomoze