Moja droga

Lestath

co jest istota czyli jaki to ma cel ...
ale nikt najwidoczniej nie wiedzial co odpowiedziec albo nie zna znaczenia "istoty czegos".

salwinia

pytanie było skierowane do Madźki i Elbereth, trudno więc, by wypowiadały się inne osoby...

Lestath

salwiniu pisząc nikt pisałem o tych 2 osobach, bo ich dotyczyło pytanie, nie chciało mi się na nowo nicka Erbeleth przepisywać..
jestem pewien, że Ty będziesz znać odpowiedź.
Liczyłem na to, że bez wahania obie odpowiedzą po prostu, że "zbawienie"
że to jest jedyna istota, jedyny cel ich religii
a tu Madzia pytania nie zrozumiała a Erbeleth nie pokusiła się o cokolwiek
Niestety nikt z wierzących nigdy nie udzielił mi takiej odpowiedzi, zawsze było to wiara w boga, wspólnota, pomoc innym, ale nigdy zbawienie
Dziwi mnie to, choć sam to zrozumiałem gdy przestałem wierzyć.
Bo zostałem tą samą osobą a w boga nie wierzę. tak samo czasem jem sobie z pewnym bezdomnym panem po jakimś posiłku pudrowe cukierki w parku, a on mi opowiada jak było dawniej w naszym mieście, o swoim życiu. Dalej uwielbiam pluszowe misie, zwierzątka, roślinki, nadal ustąpię miejsca staruszce w autobusie, otworzę kobiecie drzwi do sklepu, dalej kocham spacery i lasy, nadal czytam pismo święte więc nie mogło to być zasługą religii, bo teraz jestem zwolennikiem dość odmiennej doktryny. A co się zmieniło? To że nie oczekuję zbawienia, bo w nie nie wierzę, kiedy wierzyłem - ufałem, że ono przyjdzie. To jest jedyna rzecz, która się zmieniła. I wtedy zrozumiałem na czym ma kościół polegać.

swoją drogą nurtuje mnie pewna rzecz... kiedy salwiniu prosiłaś o pomoc w pewnym temacie, prosiłem o adres, potem ponad miesiąc poźniej gdy wróciłem do Polski znow poprosiłem i go nie otrzymałem. Mogę zapytać dlaczego? Tak z ciekawości, bo już jestem przyzwyczajony do takiego traktowania ale może miałaś jakiś znaczący powód

salwinia

Jeeeju, przepraszam! Ostatnio wpadam tu tylko na sekundy. A jak przeczytam wiadomość PW, a na nią nie odpiszę od razu - to ona mi się potem nie wyświetla jako ta "nieodpisana"... i zwyczajnie o niej zapominam. Mam ostatnio masę problemów i z rozkojarzenia zawalam tysiące spraw.
Co do adresu - na razie nie podaje, bo istnieją życzliwi ludzie, którzy chcą zniszczyć naszą działalność i jej istnienie obecnie wisi na włosku.

Swoją drogą, mogę wiedzieć DLACZEGO przestałeś wierzyć...?

Lestath

hmmm no dobrze, jeśli nie chcesz, nie będę nalegał, rozumiem, że nie jestem osobą najlepszego zaufania ze swoimi poglądami, przyzwyczaiłem się, choć nie wiem jakbym miał się przyczynić do rozpadu ale mam nadzieję, że się Wam uda.

To dlaczego przestałem wierzyć ... nigdy tego nie ujawnię na forum, jest to rzecz zbyt intymna, a każdy ma tu dostęp, z tego forum wie tylko jedna osoba, której zaufałem na tyle, by powiedzieć o tym bez obaw, że wszystkim rozgada

salwinia

lestath, to nie chodzi o to, że TOBIE nie ufam, tylko że póki co to nie ma to sensu - nie zbieramy od ludzi niczego, bo co potem z tym zrobimy, jeśli to się rozpadnie?

A co do wiary i niewiary powiem tak jak ty - no dobrze, skoro nie chcesz, nie będę nalegała, rozumiem, że nie jestem osobą najlepszego zaufania ze swoimi poglądami Mruga