Moja droga

[slav]

a tak wogole...to chyba zoastalem zle odczytany.
zwlaszcza przez ciebie kiler.

myslalem, ze juz troche mnie znacie ...kiedy ironizuje, to ironizuje...kiedy siegam po sarkazmy...to jest to czasem nazbyt czytelne.

ja sie michala nie czepiam...jest spoko (czasem mnie tylko drazni, jak stara sie ze mna klocic na temat ewolucji).

zttls w sumie zapytal o michala..a ja (w koncu bratniej duszy) odpowiedzialem co wiem...ma 15 lat?..ma.
jest lagodny?...jest.
twierdzi, ze odczuwa powolonie?...tak...no moze ja twierdze, ze jeszcze (czyt. na razie) mu sie wydaje. - ale ja nie zakladam swojej nieomylnoisci...dlatego tak czesto uzywam zwrotow 'sadze', 'mysle ze'
uczy sie zycia?...bedac lagonym i majac 15 lat...trudno byc zyciowym spryciarzem.

michal pewnie tez to czytasz...powiem ci tak.
uwazam, ze jestes mily i w przeciwienstwie (czesto do mnie) pozbawiony arogancji...niech ci tez do glowy nie przychodzi, ze sobie z ciebie drwie.
inna rzecz, ze czasem 'suchej nitki' na tobie nie zostawie...ale tym sie nie przejmuj i nie pozostawaj dluzny (nawet jesli to wbrew twoim zasadom)...na mnie sie mozesz wyrzywac ...bo ja tez sie nie obraze.

kiler jeszcze slowko...wiesz kto mnie draznil?...januarius mnie draznil (hmm...choc w zasadzie smieszyl).
pisze o tym, z jednego powodu...widzialem, ze dziekowales mu w pozegnaniu, za wsparcia...i cos tam jeszcze, nie pamietam.
ja sam czasami sie z nim zgadzalem...ale pod koniec to przeszedl samego siebie (oczywiscie w moim mniemaniu)
nieukrywam, ze dzieki skoordynowanej, aczkolwiek spontanicznie powstalej opozycji...doprowadzilismy do przelamania jego falochronu irytacji...i ku naszemu zdziwieniu uciekl, niczym piesek prerjowy, chowajacy sie w norce z piasku.
to nie bylo zamierzone...a tak po prostu wyszlo.

[slav]

aha kiler...muzyka!!!...o nie!!!!!!!!!!!

to jedyna rzecz na swiecie, ktora jest dla mnie wazniejsza od nawracenia ludzi.

jestem gotow na pojedynek...tylko jeszcze nie wiem, czy chodzi ci o instrumentalne umiejetnosci, znajomosc utworow, czy o milosc do muzyki?

[salwinia]

[ZTTLS]

Nie maco, januarius to było coś
Typowy, zaślepiony, nie dopuszczający do siebie myśli że może być inaczej, z góry wykluczający swoją nieomylność i (tak mi się wydaje) nie czytający nawet postów innych...
Czasem to już byłem tak wściekły na jego arogancje i że gdyby siedział obok mnie musiałbym mu wpier...

[Kiler]

Fakt, on miał w sobie coś takiego jak syndrom nieomylności ()popularne wśród świadków Jehowy, jak widzę, dobrze, że Dolores61 nie jest taka). Ale i tak nic nei pobije janawiśniewskiego68, z którego nie mogę przestać drwić, jak o nim pomyślę. Niechrześcijańskie to, ale takich ludzi mi szkoda.

[ZTTLS]

Ja postów janawisniewskiego68 to nawet już nie czytam. I wzywałem kilkakrotnie już do bojkotu zakładanych przez niego tematów i nie odpisywania na jego głupoty...
To go nakręca jeszcze bardziej...
A ja jestem pewien że kiedy przestaniemy na niego zwracać uwagę szybko się mu znudzi...
pozdrawiam

[michal21]

To było by chyba najlepszym rozwiązaniem. Teraz będę pisał pod jego postami "Co do Jana to: ..." i przechodził do następnych tematów

A slav cieszę się że dobrze mnie postrzegasz, ale pisząc że "suchej nitki po mnie nie zostawisz" to się czasem przekonywałem widząc inne Twoje posty na szczęście nie do mnie ale prosząc mnie o to żebym się odgrywał ... nie będę taki, bo nie jestem mściwy, ale jestem naprawdę spokojnym człowiekiem No i poddawać się nie będę, nawet jak mnie ośmieszysz itp moje motto mówi się trudno i jedziemy dalej

[slav]

musisz byc michal na prawde spokojnym czlowiekiem

pisalem juz kilka razy, ze nie osmieszam ludzi (no moze czasami )...a jedynie ich poglady, czy recytowane madre zdania,...ktore sa na prawde jedynie durne, infantylne, lub sa wyrazem hipokryzji, czy oportunizmu.

sadze michal, ze tobie to nie grozi!...z reszta zamiast slowa 'osmieszam' wolalbym 'wytykam'...a sposob w jaki to robie...no coz moja prywatna szkola

[michal21]

No nie mogłem znaleźć słowa no właśnie wytykasz to było poprawne choć jeszcze nie do końca

[slav]

choc nie jestem zwolennikiem rozkwitu biurokracji...w zasadzie jestem jej przeciwnikiem...chyba wszyscy dostrzegamy realny brak moderatora tego forum..czy marionetkowa dzialalnosc admina.

za klika dni zaczynam urlop...i pomyslalem o wystosowaniu (jak smiesznie to nie zabrzmi)...listu otwartego do admininistratora forum, od uzytkownikow.

zaczne od tego, ze obecny regulamin jest calkiem sensowny...tyle tylko, ze przydalalo by sie, aby ktos czuwal nad jego przestrzeganiem.

sadze, ze powinno sie tez ujednolicic, kto na tym forum moze sie wypowiadac.
kto?...czyli wszyscy, ktorzy go nie lamia.
oczywiscie mam tu rowniez na mysli wyrazny zapis dotyczacy ateistow, niewierzacych, czy nawet antyklerykalow...i jedynie tylko po to, aby nie tracic pozniej czasu na zbedne wyjasnianie.

w glownej mierze chodzi jednak o subtelny, ale stanowczy pregierz moderatora...a nader wszystko obiektywny, czyli bezstronny.
a moze przede wszystkim...aktywny!

oczywiscie bedzie to musiala byc osoba...ktora troche czasu na to poswieci, a poniewaz nie ma chyba takiej, ktora przeczyta wszystkie posty, we wszystkich kategoriach...nalezalo by powolac zakladke "uprzejmie donosze, ze.."

tak wiem...to zabawne...jak za komuny, ale nie wiem jak wy, ale ja jakos nie chce czytac o tym (na takim profilu forum)...ze ktos tyle i tyle sie rznie, ze tyle i tyle wlasnie wypil browarow ...sluchac zastraszania, psychoterroru...czy wciaz (w nieskonczonosc) dowiadywac sie, ze jestesmy tylko jeszcze zyjacym scierwem.

moge to zrobic, narazajac sie na nielaske admina...bo jezyka uzyje raczej stanowczego, ale niewykraczajacego poza ogolnie przyjete normy dobrego smaku...moze to zrobic ktos inny.
ja jedynie chcialbym, aby ten krok wykonac.

ktos powie, ze moderator juz jest, ale nie moze z oczywistych powodow czesto pisac, czy nadzorowac...ja powiem na to, ze reprezentacja polski w pilce noznej tez jest.

chcialbym rowniez, aby bylo to zdanie wiekszosci. dla tego jesli macie jakies sugestie co do pracy moderatora (czasowosc, kadencyjnosc, zmiennosc)..co do jego osby...napiszcie tu lub na privie.

poniewaz, zalozylem ten watek...ja powiem otwracie.
w roli ewentualnego moderatora (o ile to mozliwe, o ile da sie z tym cos zrobic) widzialbym...zttls, sawinie, lub maro (kolejnosc nie ma znaczenia).

ps.
wybaczcie, ale skopiuje to wszystko i umieszcze pod osobnym tematem...chcialbym aby dotarlo to do mozliwie, jak najszerszego grona.

[ZTTLS]

Teraz tak przeglądam statystyki i widzę że temat ten nie był w ogóle trafiony...
Slav mówi tu o ciszy i przestoju a tymczasem w miesiącach czerwiec, lipiec, sierpień, liczba napisanych postów przekroczyła 3000 a średnia postów na miesiąc wzrosła prawie trzykrotnie

[slav]

tak...ale przeciez o ciszy i spokoju pisalem w konkretnym, ostatnim tygodniu lipca.
teraz ruch znow jest jak na targu...i dobrze.

[ZTTLS]

Czy ja wiem...
Mało rozmów typowo naukowych, filozoficznych i kipiących konkretami...

[slav]

a to prawda.
jakas taka mamalyga i flaki z olejem.
ale moze cos sie ruszy.