Moja droga

[slav]

ten problem to klujaca w uszy cisza!

zastanawiam sie czy ta cisza moze oznaczac jedynie wakacyjny zastoj,...a moze nie ma powodow do obaw, bo to jedynie wzmozony okres pielkgrzymek do swietych miejsc.

znacznie gorzej bylo by...gdyby ta cisza byla echem niemego krzyku irytacji, lub marazmu...a moze to juz agonia tego forum??

[salwinia]

Myślę, że okres wakacyjny robi swoje
A niemy krzyk irytacji pewnie też wchodzi w grę... w niektórych przypadkach
No to, slav, zacznij jakiś ciekawy temat

... chyba, że ciągniemy tematy już aktualne

[ColdFireAngel]

Może jest to dobry znak, że ludzie porzucają religię i nie mają potrzeby korzystać z forum religijnego, żeby podzielić się swoimi przeżyciami z zakresu pseudokontaktów z bogiem.

A niech to, znowu mi się coś fajnego (tylko) przyśniło....

[salwinia]

[ColdFireAngel]

Już to raz napisałem, ale powtórzę się dla ciebie: forum religijne jest to miejsce, jak sama nazwa wskazuje, do wyrażania opinii na temat różnych religii, od całej reszty jest kościoł i katecheza, a więc nikt mnie nie zmusza żeby tu pisać. Jestem tutaj aby wyrażać własne, subiektywne opinie na temat religii wszelkiej mąsci.

[slav]

ostanio jak tak sobie patrze....to nie moge sie oprzec wrazeniu, ze moze najwyzszy czas wystosowac petycje do administratora (oczywiscie nie ja...bo za chiny mi sie nie chce) o zmiane nazwy forum.

zamiast 'forum religijne - moja droga'...na powiedzmy...'ateistyczno - religijne forum - rozne drogi'

jak myslicie?

[slav]

witam salwinio!

chyba raczej ciagniemy stare watki...albo zaczekam na nowe ofiary mojego ateistycznego jadu

jakos nie ciagnie mnie do zakladania nowych watkow...wole sie wymadrzac w odniesieniu do tego, co ktos juz napisze.

a moze wlasnie mam zbyt duzo do powiedzenia...i kiedy mysle o jakims pojedynczym temacie, to w kontekscie calosci wydaje mi sie tak trywialny, ze nabieram niesmaku do wlasnych przemyslen.

moze zacznij ty...a ja obiecuje, ze bede mily i wyrozumialy (choc pewnie do pewnego momentu wyrozumialy)

[ZTTLS]

Wakacje robią swoje
Ja np dożo pracuję i nie mam czasu pisać
Dziś mam urlop i jadę nad jezioro

[Michał1989]

Należę do tego forum od tamtego tygodnia i też zauważyłem, że nie cieszy się ono zbyt dużą popularnością.

Nie wiem dlaczego tak jest.

Może przyczyną jest brak czasu, może brak po prostu potrzeby korzystania z takiej formy dialogu z innymi....

Miejmy nadzieję, że po wakacjach sytuacja się zmieni. Zmieni się na lepsze ...

Pozdrawiam

[slav]

o boze...jezioro...jak ja ci zazdrosze!

w tej szarej anglii jest przez caly rok tylko jedna pora roku...dzdzysta jesien.

ehh...chyba pojde za to dzisiaj na basen

[salwinia]

[slav]

wcale mnie to nie dziwi...wsyzscy mnie lubia!

[maro110]

salwinia.. w realu jest jeszcze przyjemniejszy )

[salwinia]

slav, po prostu ciekawie się z tobą rozmawia jesteś miłym człowiekiem, choć czasem udajesz zgryźliwego twardziela (żart, nie bierz tego na poważnie)

maro110, nie wątpię, może się kiedyś przekonam

Wszem i wobec ogłaszam, że przez najbliższy tydzień nie będę się tu wypowiadała. Jutro może jeszcze zaglądnę na forum, o ile czas mi na to pozwoli.
W czwartek z samego rana wyruszam na Pieszą Pielgrzymkę Krakowską na Jasną Górę! wracam we wtorek w nocy, a właściwie w środę nad ranem/
Całe dwa lata na nią czekałam, bo rok temu nie dostałam urlopu. Cieszę się jak dziecko, więc mam nadzieje że chociaż tęsknić będziecie

Adieu!

[slav]

salwinio...a dasz wiare, ze tez bylem kiedys na jasnej gorze?
i nawet jp2 pomachal mi z okna.

tylko okolicznosci byly btroche inne...mialem 15, a moze 16 lat ale nie pamietam ktory to byl rok, byl wtedy swiatowy zlot mlodziezy w czestochowie.
tak sie zlozylo, ze poza tym zacnym wydazeniem..byl rowniez zlot hippiesow, ktorego nigdy nie zapomne (oj dzialo sie, dzialo).

poniewaz byla to banda ludzi bez grosza przy duszy...opiekowal sie nami nie zapomiany ksiadz ptak,...ktory to zreszta co roku bral udzial w takich happening'ach.
byl niesamowity....z kazdym bez trudu i skrepowania potrafil rozmawiac i codziennie moglismy liczyc (az!!!!) na chleb i wode z dzemem, czasem mleko.(to byly rozkosze dla podniebienia).

ktoregos dnia zproponowal zorganizowanie kolorowej parady i procecji na jasna gore. wszyscy przebrali sie jaknajdziwniej sie dalo, pomalowali farbkami...i ruszylismy do katolickiego centrum swiata - tamtych dni.
choc ksiadz ptak byl najzwyklejszym ksiedzem katolickim (dzis mozna by rzec, ze byl alternatywny)...pierwszy zaczal spiewac "ksieza gablota...chrystus piechota"....natychmiast wszyscy podchwycili rytm.
podobnych piosenek bylo wiecej, a nas byli setki.

zblizajac sie do centrum czestochowy dostalismy ni z tad, ni z owad obstawe policji...a tu wszyscy troche pijani, troche nacpani (kto co lubial).
w koncu stanelismy pod murami klasztoru (teren zamkniety rzecz jana)...ale tak dlugo spiewalismy i tanczylismy (a bylo grubo po 22)...az tu nagle ktos dostrzegl, ze otwiera sie okienko...a kto w nim?

glowa swiatowego mocarstwa religijnego...machal nam i cieszyl sie z nami przez chyba 10 minut.

rzecz nie do zapomnienia!!!...to sie nazywa pielgrzymka.

[slav]

co sadzisz zttls o tej ciszy?

na razie nie wysuwam pochopnych wnioskow...ale jak mina wakacje...to pomysle, ze zrazilismy kilka osob konsekwencja racjonalizmu.

[ZTTLS]

A ja nadal uważam że to wakacje
Sam jak widzisz nie mam czasu na forum i zaglądam tu raz na dwa tygodnie...

Ale widzę ze jakiś nowy michal jest co że tak powiem się rzuca

[slav]

juz sie przestraszylem , ze wogolle przestales pisac.

michal ma 15 lat i twierdzi, ze odczuwa juz powolanie...ale jest lagodny i mam wrazenie, ze dopiero uczy sie zycia.

[salwinia]

a mnie jak byś "podsumował"?

[Kiler]

Czyżby tu miała być akcja "podsumujcie mnie?" Niestety, ja z 27 sierpnia przestanę tu pisać tak często, jakbym chciał. nie wiem, czego chcecie od Michała. Forum jest wolne, może pisać kto chce. Pisze ala, która chyba ćwiczy argumentowanie u jehowych, to czemu i Michał nie może popisać?
Kościół katolicki nic nie ma do racjonalistów. Macie swoje racje i ja jestem z dala od ich ograniczania. Różnica między nami polega na tym, że racjonaliści niewierzacy odrzucają możliwość ingerencji BOga, bo Go wg nich nei ma. A wg nas (czytajcie mnei i np. Michała) jest i działa. Nie znamy się na wszystkim (zresztą kto się zna?) i możliwe, że w wielu kwestiach macie szersze pojęcie od nas. Ale to nie wynika z ciemnoty religijnej. Pogadajmy o muzyce, to pewnie w wielu kwestiach ja was przegadam. A że jestem humanistą, to zagiąć mnei z genetyki czy biologii nie będzie dla was problemem.

[michal21]

Dziękuję Kiler

PS: też jestem czystym humanistą i reszta to dla mnie bieda w szkole

[Kiler]

hehe No co zrobić forum żyje życiem użytkowników

[ZTTLS]

A widzicie chłopcy
To zupełnie odwrotnie niż ze mną. Ja muszę mieć wszystko precyzyjnie i konkretnie pokazane...
Bez niedomówień, podtekstów, przenośni, domyślania się...
Nie lubię się domyślać
Chociaż stać mnie też na małą "poezję"

[slav]

salwiniu...ciebie ciagle nie moge rozgrysc.
raz sobie wyobrazam ciebie taka,...a przy okazji innego postu zupelnie inna

ale spoko majonez...to tylko kwestoa czasu

[salwinia]

slav, to jeśli "rozgryziesz" mnie, to poinformuj mnie o swoich wnioskach... bardzo pięknie proszę