Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Proszę radę !!!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:36, 01 Paź 2011    Temat postu: Proszę radę !!!!!

Witam. 
Możecie pomyśleć ze mój problem to nic takiego w porównaniu z tym co przeżywają inni ale dla mnie to coś co powoduje ze nie mogę normalnie funkcjonować. Nie wiem od czego zacząć tak naprawdę. wyprowadzilam sie z domu zaraz po maturze, poszłam na studia zaoczne i szukałam pracy . ciezko było z praca i po roku rodzice kazali mi wracać do domu ,wiec zdecydowałam ze pojde na drugi kierunek tym razem dziennie ale taki który podobal sie im żeby pozwolili mi zostać. Do tego praca na pełny etat przez dwa lata. Skończyłam wszystko zdałam egzaminy , obronilam dwie prace lic. Zaczęłam szukać pracy , z czym było dość ciezko według mnie chyba tylko,  bo sie bałam podjąć czegokolwiek . Wyjechalam zagranicę, zaczelam prace w szpitalu zgodnie ze studiami i zdałam sobie sprawę ze nienawidzę tej pracy nie mogę patrzeć jak ludzie umierają, dowiadują sie o chorobach, chodzę przybita i zdolowana. To nie na moje nerwy.
Postanawilam zmienić zawod . zaczynam to co zawsze mi sie podobało czyli rachunkowość i finanse.
To tak pokrótce o mnie.
Mój problem polega na tym ze cały czas patrzę na to co inni powiedzą, czuje sie odrzucona, nielubiana, nieszanowana czasami nawet bez powodu. Zawsze
byłam tchorzem bałam sie robić cokolwiek nawet kiedyś mama dzwoniła w
sprawie mojej pracy bo ja sie bałam . Jak szukałam pracy to nawet jeśli
trafiła sie oferta to ja odrzucalam lub umawialam sie na spotkanie i nie
szlam bo sie bałam: ze czegos nie wiem, rozmowy, nowego miejsca, ludzi,
ze sobie nie poradzę . Mam to samo teraz chce zmienić prace dostałam
oferty i je odrzucalam mimo ze naprawdę chciałam . Nie mogę sama tego
zrozumieć. Nie mam z kim pogadać .Nie mam nawet jednej takiej osoby
której mogłabym wszystko powiedzieć . 
Dlaczego? Nie wiem . Moze nie chce słuchać ciągłej krytyki , moze tez nie jestem zbyt ufna, boje sie co ktoś pomyśli czy powie.
Zawsze mam wymowke.
Mimo ze podjęłam sie studiowania czegoś co mi sie podoba boje sie i mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam. Myśle tylko negatywnie ze cos sie nie uda, bedzie złe . Nie pamietam sytuacji żebym pomyślała bedzie dobrze dam radę. Myśle ze wszyscy uważają mnie za idiotke, która nic nie wie, która sama nie wie czego chce od życia. Zawsze sie wszystkiego boje.
Jednak Jak dostaje prace czy szanse żeby je wykazać robię wszystko żeby wypaść dobrze bo chce sie rozwijać i być jeszcze lepsza i chwalona przez innych. Wiem ze jednak robiąc za duzo ludzie zaczynaja o mni dziwnie myśleć co tez robi sie problemem. Na 120 na oddziale uważam ze moze 2 nic do mnie nie maja. Zawsze uważałam ze szefowie mnie nie lubią lub ignorują itp.
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć co ze mną nie tak ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barti91
VIP
VIP



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:34, 02 Paź 2011    Temat postu:

Zbytnio się przejmujesz otoczeniem , moim zdaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:12, 02 Paź 2011    Temat postu:

myślę (poważnie) że powinnaś porozmawiać z dobrym psychologiem.
Twój problem tkwi bardzo głęboko w dzieciństwie...
mama 90% pewności, że wiem, jakich wydarzeń w przeszłości dotyczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:32, 03 Paź 2011    Temat postu:

Nie bardzo wiem o czym mowisz. Tez kiedys myslalam ze cos z dziecinstwa teraz mnie blokuje ale sama nie wiem co. Moja rodzina miala duzo problemow ktore ciagnely sie latami. Bardzo chętnie porozmawialabym z psychologiem jak narazie mam możliwość tylko rozmowy online ale nie wiem czy to dziala w ten sam sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:59, 03 Paź 2011    Temat postu:

nie, nie działa w ten sam sposób. Pisemnie można się bardzo źle zrozumieć, żle odebrać, nie słyszymy tonu głosu, nie widzimy mimiki, nie widzimy łez. Dlaczego nie możesz porozmawiać osobiście z psychologiem?

Mówię tutaj o problemach rodzinnych w bardzo szerokim zasięgu: czy mama spędzała z tobą czas na przymierzaniu nowych sukienek i jej butów? Czy tata powiedział ci że jesteś piękna i jesteś jego królewną? Czy nie było problemu alkoholowego, zdrady wśród rodziców, faworyzowania starszego/młodszego rodzeństwa? Czy zawsze czułaś się potrzebna, kochana i akceptowana w domu?
Wszystkie nasze problemy wywodzą się z domu, od kołyski, przez dzieciństwo i okres dojrzewania. To rodzice mają największy wpływ na to, czy ukształtuje się w nas dojrzały, odpowiedzialny i świadomy swojej wartości człowiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janekwisniewski68
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 22:33, 03 Paź 2011    Temat postu:

Mam 3 córki i nigdy żadnej nie powiedziałem że jest królewną i choćbym miał jeszcze raz wychowywać nigdy bym tego nie zrobił .Bo to jest chowanie chorej osobowości , robienie kogoś tym czym nie jest , przerost swojej wartości , i kompleksy z byle powodu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:44, 04 Paź 2011    Temat postu:

Bo mieszkam zagranica i do tutejszych psychologów czy lekarzy nie mam zaufania nawet w 1%.
Jeśli chodzi o Twoje pytania to mogę śmiało powiedzieć ze pierwsze dwa odp nie a kolejne tak.
NIe uważam ze to byłoby cos złego dla dziecka powiedzieć cos co umocni jego wiarę w siebie i własne możliwości. Nie wierze ze mogę czegoś dokonać a jak nawet mi sie uda zawsze sobie mówię ze mogłam postarać sie i zrobić to lepiej , szukam w całej sytuacji złych rzeczy które zrobiłam a nie tych dobrych. Nie potrafię tego zmienić mimo ze zaczęłam zdawać sobie sprawę co sie ze mną dzieje. Nie uważam ze jest to normalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:48, 04 Paź 2011    Temat postu:

Do janka : to ja mam kompleksy z byle powodu i ciagle problemy ze swoją osobowością i nigdy nie słyszałam takich rzeczy jak krolewna itp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nathaniel
VIP
VIP



Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:05, 04 Paź 2011    Temat postu:

ZablakanaOwca napisał:
Nie wierze ze mogę czegoś dokonać a jak nawet mi sie uda zawsze sobie mówię ze mogłam postarać sie i zrobić to lepiej , szukam w całej sytuacji złych rzeczy które zrobiłam a nie tych dobrych. Nie potrafię tego zmienić mimo ze zaczęłam zdawać sobie sprawę co sie ze mną dzieje.


Jak to przeczytałem oraz pierwszy Twój post od razu skojarzyło mi się to z perfekcjonizmem. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to poszukaj o tym w necie np. [link widoczny dla zalogowanych]

Jak dla mnie to jesteś bardzo zdolna i odważna:
- wyprowadziłaś się z domu po maturze
- praca na pełny etat przez 2 lata
- obrona dwóch prac lic
- wyjazd za granicę i praca w zawodzie

Wiele osób w Polsce nie jest w stanie skończyć jednego kierunku nie mówiąc już o znalezieniu jakiekolwiek pracy. A ty masz możliwość przebierania w ofertach! I dokonałaś tego sama.

Zgadzam się z Salwinią, że powinnaś się udać do specjalisty. On najprawdopodobniej pozna przyczyny takiego zachowania i będzie mógł Ci pomóc.

ZablakanaOwca napisał:
nie szlam bo sie bałam: ze czegos nie wiem, rozmowy, nowego miejsca, ludzi, ze sobie nie poradzę .

A powiedz mi, co by się stało gdybyś poszła na spotkanie i na większość pytań byś nie znała odpowiedzi? Co by się wtedy wydarzyło?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:58, 04 Paź 2011    Temat postu:

Miałam kiedyś taką sytuacje i wtedy był płacz bo jestem beznadziejna po czym ciągłe siedzenie w internecie i szukanie odpowiedzi na pytania, zapisanie pytań i odpowiedźi zeby nastepnym razem było już dobrze. Nastawienie negatywne, strach przed kolejną rozmową zwiększał się.
Dostałam pracę bo znałam odpowiedzi na pytania po wcześniejszej porażce ale upłyneło kilka miesięcy zanim aplikowałam w kolejne miesjce.

Uważam ze rzeczy nie zaplanowane nie sa dla mnie. Czuje sie wtedy zle, denerwuje sie i stresuje. Jesli jest plan i wszystko idzie zgodnie z nim wtedy jest dobrze chociaz zawsze po jest to samo ze cos mogloby byc zrobione gdybym sie bardziej starala.

A teraz te studia mam 2 kierunki, Praca w szpitalu wogole nie daje mi satysfakcji i czuje sie jak w klatce w mojej pracy, nic nie moge zrobic lepiej, nie moge sie piac w gore ani rozwijac. Od soboty zaczynam nowy kierunek ktory wiaze sie po czesci z moimi pierwszymi studiami i z tym czego chce naprawde od kiedy tylko pamietam. Ale wciaz drecza mnie mysli czy to dobra decyzja, czy to nie strata czasu i pieniedzy , co ludzie powiedza, czy sie uda czy nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:30, 06 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Ale wciaz drecza mnie mysli czy to dobra decyzja, czy to nie strata czasu i pieniedzy , co ludzie powiedza, czy sie uda czy nie.

zacznij myslec pozytywnie, to twoje zycie, nikt nie zrobi nic za ciebie, ty podejmujesz decyzje i ponosisz konsekwencje,
zacznij od usmiechania sie do siebie , rano jak wstaniesz, a jak sie tego nauczysz zacznij usmiechac sie do ludzi, pesymistow nikt nie lubi
popracuj nad swoim egoizmem
a jak bedziesz w kraju to udaj sie do dobrego psychologa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZablakanaOwca
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:59, 06 Paź 2011    Temat postu:

Rania napisał:
Cytat:
Ale wciaz drecza mnie mysli czy to dobra decyzja, czy to nie strata czasu i pieniedzy , co ludzie powiedza, czy sie uda czy nie.

zacznij myslec pozytywnie, to twoje zycie, nikt nie zrobi nic za ciebie, ty podejmujesz decyzje i ponosisz konsekwencje,
zacznij od usmiechania sie do siebie , rano jak wstaniesz, a jak sie tego nauczysz zacznij usmiechac sie do ludzi, pesymistow nikt nie lubi
popracuj nad swoim egoizmem
a jak bedziesz w kraju to udaj sie do dobrego psychologa


egoizm ??? a w ktorym miejscu ???
prawda - nie mysle pozytywnie ale to nie znaczy ze sie nie usmiecham, wrecz odwrotnie patrzac na mnie ludzie nie mysla ze mam jakies problemy ze soba bo zawsze jestem usmiechnieta i zadowolona.
zawsze pomagam innym w kazdej sytuacji nawet czasem mysle ze za bardzosie staram np.: w pracy, w domu itd.
rzadko prosze o pomoc bo mysle ze sama zrobie cos lepiej albo ze glupio jest prosic o pomoc bo to swiadczy o tym ze czegos nie potrafie zrobic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin