Moja droga

piotr316

>>>proszę usunąć moje posty<<<

Aniolek

Jest to możliwe! Jeśli zaufasz i będziesz walczył to Ci się uda. Musisz się zaprzeć.

katerina

Piotrze jest to naprawdę możliwe znam kilka osób którym udało się wyjść z tego nałogu, musisz się modlić i prosić o uzdrowienie Pana, ale oprócz tego musisz"chcieć", zrób to dla siebie, dla swojej przyszłej dziewczyny, dla innych i przede wszystkim dla Jezusa, Którego ten grzech bardzo rani.

Kiler

Samogwałt jest bardzo ciężkim doświadczeniem. Niełatwo jest z niego się wyrwać. Wiem to ze swoejgo doświadczenia. Problem jest na samym początku, gdy wręcz korci nas, by jednak dokonać samogwałtu. Najprotszą metodą jest otworzenie Pisma i czytanie tak dugo, aż nie przejdzi eochota. Ja stosuje i pomaga. Wtedy nawet nie wiem, o czym czytałem, ale mija ochota na tą rzecz. Spróbuj Wesoly

katerina

Przykazanie VI i IX
,,Nie będziesz cudzołożył."
,,Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego." Ex. 20, 14. 17.
Szóste przykazanie zakazuje cudzołóstwa i każdego czynu nieczystego. Dziewiąte przykazanie odnosi się do nieprzystojnych myśli i pożądań.
Czy trwałeś(aś) dobrowolnie w nieprzystojnych myślach, marzeniach? Czy pragnąłeś(ęłaś) widzieć rzeczy nieprzystojne? słyszeć? czynić? Czy z zadowoleniem rozważałeś(aś) dawne grzechy? Czy mówiłeś(aś) chętnie o rzeczach podniecających, czy chętnie ich słuchałeś(aś)? Czy w złym zamiarze pytałeś(aś) o rzeczy nieprzystojne? Czy innych uczyłeś(aś) złego?
Czy pod pozorem, że wszystko należy czytać i poznać, nie oddawałeś(aś) się lekturze literatury podniecającej? Czy pisma pornograficzne dawałeś(aś) innym do czytania? Czy sam(a) pisywałeś(aś) lub wydawałeś(aś) rzeczy pornograficzne? Czy pisma lub obrazy pornograficzne wystawiałeś(aś) w witrynach lub sprzedawałeś(aś)?
Czy w złym zamiarze patrzyłeś(aś) na rzeczy nieprzystojne u siebie? innych? na obrazach? Czy oglądałeś(aś) te rzeczy z ciekawości? Czy pokazywałeś(aś) obrazy pornograficzne innym? Czy chętnie uczęszczasz na bezwstydne widowiska?
Czy zgrzeszyłeś(aś) przez czyny nieczyste z sobą samym(ą)? z innymi? (dotknięcie, samogwałt, cudzołóstwo — okoliczności: płeć, stan, pokrewieństwo)? Czy bywasz w towarzystwach, które ci są okazją do grzechu?

Benedyct

Piszecie takie mądre rzeczy i w ogóle, lecz podstawą jest to, że na bank tak sam z siebie Piotrek nie siedzi i nagle do głowy przychodzi mu myśl "...o teraz wezmę sobie zrobię dobrze..." musi to mieć jakąś przyczynę, na pewno w jakiś sposób pobudza się do tego i od tego trzeba zacząć ażeby skończyć z tym, bo to się wszystko od tego bierze. Druga sprawa to pomyśl o swojej dziewczynie nie wiem czy masz już ją czy nie ale na co ona Ci będzie skoro to wszystko co ona może Ci dać potrafisz sam sobie dać przez ten samogwałt. Jeżeli masz problem i ciężko jest Ci go pokonać to może sprobuj zrobić to dla kogoś ??????

piotr316

>>>proszę usunąć moje posty!<<<

hutnik

Ja ci proponuję, abyś przeczytał czasopismo dla młodzieży Miłujcie się! Tam są zamieszczone świadectwa i artykuły na ten temat. Jest tam również możliwość przystąpienia do RCS(Ruch Czystych Serc)Bardzo on pomaga, wiem z własnego doświadczenia.Wiem jak trudna jest walka z tym grzechem, ale nie możesz się poddać. Wkońcu zwyciężysz, ale tylko dzięki pomocy Boga. Dobrym sposobem jest odcięcie się od rzeczy,które prowadzą do tego grzechu jak to zauważył Benedykt. Czyli nie korzystać np. z komputer, telewizji. Obiecuję ci moją modlitwe i pamiętaj:L NIE PODDAWAJ SIĘ!!
Z Bogiem.

katerina

O tak słuszne spostrzeżenia, pamiętamy o Tobie w modlitwie:)

piotr316

>>>proszę usunąć moje posty!!!<<<

katerina

Piotrze cóż nic Ci nie mogę obiecać nawet gdybyś był obok mnie czy innej osoby nie powstrzymałaby Cię ona musisz chcieć i postanowić sobie, że więcej tego nie zrobisz a jeśli już zrobisz idz predko do spowiedzi czeste sakramenty ci pomoga

Michał

Hmm może tak poszukaj jakiś osób płci przeciwnej do spotkań rozmów - wydaje mi się, że jak gadasz z drugą osobą płci przeciwnej to jest Ci lepiej, zawsze to można zakończyć przytuleniem się przez co będziesz wiedział, że ktoś się Tobą interesuje i myśl o tej osobie to złe rzeczy przejdą...

Zosia · Gość

Ja go po prostuy rozumiem,Stracił motywację i wiare w cokolwiek.Piotrek musi znalezc kgos,dzięki komu za wszelką cene zechce sie zmienić,kto będzie dla Niego całym swiatem.i życzę Ci tego,bo samotność to cos najgorszego,chociaz ze wszystkiego trzeba sei cieszyć.

chopin

Uwierz mi, że Piotr wcale nie jest samotny, bo Jezus nikogo nie opuszcza choćby sam był opuszczony.