Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dekalog został zmieniony.
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 10:31, 26 Paź 2012    Temat postu: Dekalog został zmieniony.

Dekalog został zmieniony.

Wystarczy porównać biblijną wersję Dziesięciorga Przykazań, zapisaną w Piśmie Świętym w Księdze Wyjścia (2 Mjż 20,1-17) lub w Księdze Powtórzonego Prawa (5 Mjż 5,6-22), z wersją, którą zawierają katechizmy Kościoła katolickiego

Proste porównanie wykazuje, że w wersji katechizmowej:

(1) Brak jest Drugiego Przykazania Bożego, które zabrania czynienia i kultu jakichkolwiek obrazów i posągów;

(2) Boży nakaz święcenia rzeczywistego siódmego dnia tygodnia – Soboty (Szabatu) – został zastąpiony ogólnym nakazem „święcenia dnia świętego”;

(3) Dziesiąte Przykazanie Boże zostało rozdzielone na dwa osobne przykazania, skutkiem czego katechizmowe „dziesiąte” przykazanie zostało pozbawione sensu (Ani sługi, ani służebnicy, ani żadnej jego rzeczy.” – ?);

(4) Przykazania Trzecie, Czwarte i Piąte zostały poważnie okrojone w treści, przez co zaciera się ich prawdziwy sens i znaczenie;

(5) Zmieniona także została kolejność Przykazań (po usunięciu Drugiego Przykazania, wszystkie następne przesunęły się o jedno miejsce w górę, a z Dziesiątego utworzono „dziewiąte” i „dziesiąte”)!

Kto dokonał zaman w Dekalogu ?

Okazuje się, że nie trzeba szukać zbyt długo i daleko. W „Katolickim Katechiźmie Ludowym , stosownie do potrzeb czasu i pedagogicznie opracowanym przez ks. prof. Franciszka Spirago, zatwierdzonym przez biskupa przemyskiego, ks. Józefa Sebastyana (Imprimatur: Przemyśł, 13 marca 1906r.), w części drugiej, zatytułowanej „Nauka obyczajów”, na s. 10 czytamy najpierw:

„.Prawa wydane przez zastępców Boga, są tylko wtedy prawdziwemi prawami, jeśli nie stoją w sprzeczności ani z prawem Bożym naturalnem, ani z prawem Bożym objawionem. Nie ma przykazania przeciw przykazaniu Bożemu. Jeśli np. cesarz rozkazuje co innego, a jego namiestnik co innego, to przede wszystkiem słuchać trzeba cesarza. Podobnie jeśli namiestnicy Boga nakazują coś takiego, co Bóg zakazuje, wspomnieć trzeba na słowa Apostołów, że „więcej trzeba słuchać Boga, niż ludzi” (DzAp 5,29).- Pamiętali o tem trzej młodzieńcy w piecu gorejącym, także i bracia Machabejscy”

Bez wątpienia jest to trafna ocena i trzeźwy sąd w poruszonej sprawie. – Gdybyż było to stanowisko konsekwentnie utrzymane!

Niestety, ten sam autor, w tym samym dziele, na s. 65.66, z całkowitym spokojem i pełną osobistą aprobatą, informuje nas o faktach całkowicie sprzecznych z wcześniej wyrażonym stanowiskiem. Pisze:

„Nadane Żydom dziesięcioro przykazań Bożych, przekształcił Kościół katolicki w duchu chrześcijańskim. Dekalog żydowski pierwotny obejmował następujące przykazania: 1) Przykazanie oddawania czci tylko prawdziwemu Bogu. 2)Zakaz czczenia obrazów i posągów. 3)Zakaz znieważania imienia Bożego. 4)Nakaz święcenia sabatu. 5) Nakaz czci dla rodziców. 6) Zakaz zabijania, 7) cudzołóstwa, 8)kradzieży, 9)fałszywego świadectwa, 10) Zakaz pożądania rzeczy cudzych. (2 Mojż 20,1-17). – Nie naruszając istoty przykazania, poczynił w nich Kościół następujące zmiany formalne. Drugie przykazanie, dotyczące czci obrazów, złączył z pierwszem, natomiast dziesiąte przykazanie Boże rozdzielił na dwa osobne przykazania. (…) Nakaz święcenia sabatu przemienia Kościół na nakaz święcenia niedzieli…”

Jak zrozumieć ewidentną sprzeczność w stanowisku ks. Spirago: słuszną postawę jaką zajął na s. 10 swego dzieła, z aprobatą bezprawnej zmiany Dekalogu, dokonanej przez Kościół katolicki, o czym pisze na następnych stronicach? Niekonsekwencja teologa jest ewidentna i rażąca! Następną sprawą jest zaopiniowanie tych zmian jako formalnych, podczas gdy są to zmiany jak najbardziej merytoryczne! I jeszcze jedno rozminięcie się z prawdą: pisze ks. Spirago, że Kościół „Drugie przykazanie, dotyczące czci obrazów, złączył z pierwszem”. Jest to jawne kłamstwo. Kościół bowiem bezceremonialnie wyrzucił Drugie Przykazanie, a nie złączył je z pierwszym!

Dodać trzeba, że niekonsekwencji winien jest nie tylko ks. Spirago. Oto inny przykład tego typu. Ks W. Zaleski w dziele pt. „Nauka Boża. Dekalog”, na s. 5. i 9. pisze m. in.:

„…Dekalog – to dziesięć najważniejszych nakazów [...] moralnego prawa; ich szczególną wagę podkreśla fakt ich uroczystego ogłoszenia na górze Synaj. [...] Tylko prawa Synaju są zawsze świeże, życiodajne, oparte na najgłębszych tęsknotach i potrzebach natury ludzkiej. Na kamieniu wypisał je Bóg, bo jak skała są one niespożyte, wieczne. [...] Dekalog, to najświętszy kodeks, jaki kiedykolwiek oglądała ziemia. [...] Nakazy Dekalogu, zawarte w Księdze Wyjścia (20,3-17) są niepodważalne, dotyczą każdego człowieka. [...] Treścią Dekalogu są podstawowe, ogólne normy prawa przyrodzonego. W tym też leży największa siła Dekalogu i jego wieczysta aktualność i niezmienność…”

Słowa ważne i prawdziwe. Jednak dalej, na s. 13 czytamy:

„Nakaz święcenia sabatu Kościół zmienił na ogólna nakaz dnia świętego.”

Komentując tę oczywistą sprzeczność w stanowisku ks. Zaleskiego, autor „Kościoła dogmatów i tradycji”, Jan Grodzicki, stawia oczywiste pytania:

„Jak można zmieniać prawa Boże, które są „niespożyte”, „wieczne”, „powszechne”, dotyczą „całej ludzkości”, których cechą jest „wieczysta aktualność i niezmienność? Co należy o tym sądzić?” (s.247).

Między Biblią a subordynacją

Wyjaśnienie jest stosunkowo proste.

W rzadkich momentach, gdy teolodzy katoliccy trzymają się Pisma Świętego, wyciągają właściwe, biblijne wnioski. Tak postępują jednak tylko do pewnej granicy, którą jest obowiązek subordynacji wobec Kościoła. Wszak nie mogą sobie bezkarnie pozwolić na kwestionowanie nauk, podawanych przez „Urząd Nauczycielski Kościoła”! W tym momencie bez żenady przechodzą na pozycje ustalone przez swych duchownych zwierzchników, i prezentują niebiblijne, oparte na ludzkich tradycjach stanowisko. Przy tej okazji uwidacznia się ich rzeczywisty stosunek, i do Boga – którego w tym momencie obrażają i lekceważą – i do wiernych, którymi beztrosko manipulują i chyba nimi gardzą. Wyraźnie są przekonani, że do tego stopnia ich już zdominowali, iż ci będą ich ślepo słuchać!

Dla pewności obrazu jeszcze dwa cytaty z dzieł innych jeszcze teologów katolickich:

1. W „Katechiźmie Katolickim kard. Piotra Gasparriego, wydanym z polecenia Jego Eminencji X. Dr Augusta Kardynała Hionda, Prymasa Polski, na str.78 czytamy:

„Pytanie 205: Dlaczego w Nowym testamencie nie święci się soboty?

Odpowiedź: W Nowym Testamencie nie święci się soboty, ponieważ Kościół zastąpił ją, jako świętem, niedzielą…”

2. Jeszcze dobitniej ujął sprawę Stephen Keenan w „A Doctrinal Catechism, na str.174:

„Pytanie: Czy można udowodnić, że Kościół posiada władzę ustanawiania świąt?

Odpowiedź: Gdyby nie miał takiej władzy, nie mógłby ustanowić niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, w miejsce soboty, siódmego dnia tygodnia, a więc dokonać zmiany nie posiadającej uzasadnienia w Piśmie św.”

Dokonana przez cesarza Konstatyna Wielkiego i kolejnych cesarzy oraz Kościół katolicki bezprawna zmiana w Dekalogu wyzwoliły reakcje tych chrześcijan, którzy chcieli pozostać wierni Bogu ale wkrótce rozpoczęły się represje i biblijni chrześcijanie, prześladowani przez chrześcijan z imienia , musieli przez wieki płacić wysoką, cene za trzymanie się Biblii . W miarę upływu czasu zmieniony, okaleczony „dekalog”, podawany wiernym jako prawdziwy, zaczął uchodzić za taki. . W efekcie, kiedy po wiekach różni wierni Biblii duchowni oraz chrześcijanie znów zwrócili uwagę na biblijny Dekalog i wezwali do jego przestrzegania, zostali uznani za heretyków i długo muszą przekonywać innych chrześcijan na podstawie Pisma Świętego, że bronią autentycznej, biblijnej wersji Bożego Dekalogu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 11:57, 26 Paź 2012    Temat postu:

I znów copy-past z jakiejś książki (w dodatku wyjątkowo bzdurny).

Ponieważ oskarżenie jest poważne, spróbujmy je zweryfikować:
1.BIBLIA
Aby sprawdzić zasadność zarzutów, otwórzmy którekolwiek z katolickich tłumaczeń Pisma świętego i zajrzyjmy do obu miejsc, w których zamieszczono Dekalog (Wj 20,1-17 oraz PwP 5,6-21). Czy tekst przykazań został w Biblii zafałszowany?
Oczywiście nie – katolickie wydania Biblii zawierają pełną i dokładną wersję Dekalogu.

2.KATECHIZM
Zajrzyjmy teraz do oficjalnej wykładni nauki Kościoła, jaką jest Katechizm. Dokładne omówienie przykazań zajmuje w nim cały dział (65 kanonów od 2084 do 2141). Oczywiście znajdujemy tam pełen tekst poleceń Boga (np. pierwsze przykazanie przytoczone jest w wersji „Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20, 2-5)”)

3.SKRÓT KATECHETYCZNY
Ktoś powie: no tak, rzeczywiście w katolickich tłumaczeniach Biblii znajdujemy pełną treść przykazań - dlaczego jednak dzieci uczą się na pamięć skróconej wersji? Dlaczego na przykład pierwsze przykazanie brzmi w wersji dla dzieci „Nie będziesz miał cudzych bogów obok mnie?” podczas kiedy w Biblii czytamy:
„Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (..)” /Wj 20,3-6/ ?

a) cel
Wyjaśnienie jest proste: uczymy dzieci na pamięć pewnej syntezy przykazań, czy raczej popularnego skrótu pamięciowego (ów skrót wziął się z powstałych w XV wieku wyrażeń przykazań Dekalogu w łatwych do zapamiętania przez dzieci formułach rymowanych – przypisywanie go… Konstantynowi jest objawem jakiejś obsesji autora tekstu który przytoczyłeś).
Podobnie czynimy też zresztą odnośnie innych przykazań. Dla przykładu przykazanie czwarte w skrócie dla dzieci brzmi: „Czcij ojca swego i matkę swoją!” podczas gdy pełne brzmienie to „Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.”/Wj 20,12/ lub wręcz „Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój.”/Pwp 5,16/

b)Czy taki skrót jest – w świetle Biblii - dozwolony?
Przyjrzyjmy się scenie rozmowy Jezusa z człowiekiem który zapytał które przykazania ma zachowywać (Mt 19,18-19). Jezus nie tylko pomija milczeniem pierwsze 3 przykazania, ale także skraca IV przykazanie tak, jak jest to zrobione w książeczkach do nabożeństwa: „czcij ojca i matkę”.
Identycznie czyni w rozmowie z bogatym młodzieńcem (Łk 18,20 patrz też lub Mk 10,19).

W następnym maili odpowiem na pytanie Czy zmieniono układ/numerację przykazań ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prot
VIP
VIP



Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham, UK

PostWysłany: Pią 13:46, 26 Paź 2012    Temat postu:

Marek, masz anielska cierpliwość. Chyba MB prowadzi twoja rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 14:04, 26 Paź 2012    Temat postu:

Czy zmieniono układ przykazań?
Są wyznania protestanckie, których przedstawiciele twierdzą, iż nakaz „Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie” ) stanowi I przykazanie, zaś słowa „Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań” ) to... przykazanie drugie.
Przyznam, że na gruncie Biblii jest tu pewien problem, bowiem Pismo święte nie zawiera żadnej numeracji przykazań (nie wspiera więc ani „katolickiego” ani „antykatolickiego” stanowiska w tej sprawie). Nie da się więc na jej podstawie ani potwierdzić ani zaprzeczyć takiemu zarzutowi.
Próba powoływania się na numerację wierszy jest także chybiona. Nie tylko dlatego iż numeracja wierszy nijak nie wspiera numeracji przykazań, ale także ponieważ wiersze w Biblii ponumerowano dopiero w roku... 1528 (uczynił to S.Pagnin w celu ułatwienia odwoływania się do treści Biblii).
Dziś przyjmuje się zwykle podział wg Stephanusa z roku 1551 wprowadzony przez francuskiego wydawcę Roberta Etienne. Podział ten stał się jednak powszechny dopiero od XVII wieku.
Ciekawe, że system rozdziałów jest starszy i datuje się od wieku XIII.
Interesującym jest, że pochodzący z przełomu III i II wieku przed Chrystusem przekład grecki Starego Testamentu (Septuaginta) rozdziela teksty Wj 20,17 i Pwt 5,21 na dwa przykazania, tzn. "Nie pożądaj żony..." i osobno "Nie pożądaj domu..." – dokładnie tak jak „katolicki” układ Dekalogu.
W istocie występują na temat numeracji następujące kanony:
  • Katolicki, uznawany także przez luteran. Orygenes wspomina o nim pisząc o nakazach dotyczących czci innych bogów, wykonywania rzeźb i wizerunków że „cały ten tekst stanowi jedno przykazanie” ) /Przeciw Celsusowi/. Jeszcze wcześniej aluzję do takiego podziału czyni Klemens Aleksandryjski, który przykazanie o sabacie określa w Kobiercach jako „trzecie”.
  • Żydowski - w kwestii podziału I przykazania zgodny z katolickim (a więc słowa o bogach cudzych i wizerunkach są w jednym przykazaniu), natomiast warto nadmienić że dla Narodu Wybranego (szczególnie dla Żydów palestyńskich) przykazania zaczynające się od słów „Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!” ) było przykazaniem drugim. Za pierwsze uważali to, co dla nas stanowi prolog ( „Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej...” )) - być może jest to związane z faktem iż w wersji Dekalogu z Księgi Powtórzonego Prawa zaczyna się on podobnie jak formuła wyznania wiary Szema Izrael ( „Słuchaj, Izraelu [...]”) z Pwt 6,3.
    (według Żydów, pierwsze i najważniejsze przykazanie brzmi w oryginale „SHMAA YISRAEL, YAH HOVEH ELOHEINU, YAH HOVEH ECHAD” co znaczy: [color=blue] „Sluchaj Izraelu, YAH jest naszym bogiem, YAH jest jeden” ) Pogląd ten – o którym mamy świadectwa z I wieku - utrzymuje się wśród Żydów do dziś.
  • Hellenistyczny - lansowany niegdyś w kręgach hellenistycznych przez dwu propagatorów judaizmu: Józefa Flawiusza i Filona z Aleksandrii, obecnie przyjęty przez kościół grecki i ewangelicki reformowany (a także przez niektóre nowe wyznania, np. Adwentystów).
    Trzeba podkreślić, że podział ten po raz pierwszy pojawił się dopiero w czasach nowożytnych (właśnie u wspomnianego Filona z Aleksandrii) i nigdy nie uzyskał większego wsparcia ani u Żydów, ani u pierwszych chrześcijan.

Dodać tu trzeba, że dzisiejsze spory na temat numeracji nigdy przedtem nie były jakimś problemem - co więcej sam Dekalog nie zajmował specjalnego miejsca w katechezie - większe znaczenie zyskał dopiero w XIII wieku jako wygodny schemat do rachunku sumienia , zaś do katechizmu został wprowadzony na Soborze Trydenckim. Być może wynikało to z faktu, iż chrześcijaństwo oznaczało wyzwolenie się literalnej postaci Prawa
„On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia.” /2 Kor 3,6/
Wiązało się to prawdopodobnie z wprowadzeniem przez Sobór Laterański IV (1215) obowiązku przystępowania do Sakramentu Pokuty przynajmniej raz w roku

Podział „katolicki” znajduje potwierdzenie w pismach starochrześcijańskich. Przykład: „Pierwsze przykazanie Dekalogo oświadcza kategorycznie, że jeden jest tylko Bóg Wszechmogący, który wyprowadził lud z Egiptu poprzez pustynię do ziemi ojczystej, aby rozpoznawli, wedle swych możliwości, poprzez czyny Boże Jego potęgę oraz aby zaniechali czci dla wyobrażeń rzeczy stworzonych, a także aby całą nadzieję pokładali w prawdziwym Bogu.
Drugie przykazanie głosi, że nie należy przywoływać i przenosić wspaniałej potęgi Boga (a właściwie Jego Imienia) na to, co jest stworzone i nic nie warte, na to, co uformowali tylko rzemieślnicy ludzcy, a zczym Ten, Który Jest, nie może być postawiony w jednym rzędzie, gdyż Ten, Który Jest, jest jedyny w nie mającej początku tożsamości z sobą.
Trzecie przykazanie głosi, że świat powstał z woli Boga i że On nam dał jako wytchnienie dzień siódmy ze względu na niedolę życia […]”

/”Kobierce” Klemens Aleksandryjski (ur.150)/



Ciekawostka – co Mojżesz wyrył na tablicach?
Sprawę numeracji dokumentnie gmatwa trzecie miejsce w którym przytoczono w Biblii Dekalog:
„I napisał na tablicach słowa przymierza - Dziesięć Słów.” /Wj 34,28b/.
Jak wiadomo, pierwsze tablice Dekalogu Mojżesz zniszczył na wieść o bałwochwalstwie ludu.
Co się działo potem? Oddajmy głos Biblii:
„Pan rzekł do Mojżesza: Wyciosaj sobie dwie tablice z kamienia podobne do pierwszych, a na tych tablicach wypisz znów słowa, jakie były na pierwszych tablicach, które potłukłeś.” /Wj 34,1/.
I dalej przytoczone są owe słowa. Proszę na nie spojrzeć i spróbować skojarzyć z tradycyjnie znanymi przykazaniami. Mi się nie udało:
„Strzeż się zawierania przymierza z mieszkańcami kraju, do którego idziesz, aby się nie stali sidłem pośród was. Natomiast zburzcie ich ołtarze, skruszcie czczone przez nich stele i wyrąbcie aszery.
Nie będziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Pan ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym. Nie będziesz zawierał przymierzy z mieszkańcami tego kraju, aby, gdy będą uprawiać nierząd z bogami obcymi i składać ofiary bogom swoim, nie zaprosili cię do spożywania z ich ofiary. A także nie możesz brać ich córek za żony dla swych synów, aby one, uprawiając nierząd z obcymi bogami, nie przywiodły twoich synów do nierządu z bogami obcymi.
Nie uczynisz sobie bogów ulanych z metalu.
Zachowaj święto Przaśników; przez siedem dni będziesz jadł chleby przaśne, jak to ci poleciłem. A uczynisz to w czasie oznaczonym, czyli w miesiącu Abib, gdyż wtedy wyszedłeś z Egiptu.
Wszystko pierworodne do Mnie należy, a także pierworodny samiec z bydła, wołów i owiec. Pierworodnego zaś osła wykupisz głową owcy, a jeślibyś nie wykupił, złamiesz mu kark. Wykupisz też pierworodnego syna swego, i nie wolno się ukazać przede Mną z pustymi rękami.
Sześć dni pracować będziesz, a w dniu siódmym odpoczywaj tak w czasie orki, jak w czasie żniwa. Będziesz obchodził święto Tygodni, pierwocin, żniwa pszenicy i święto Zbiorów przy końcu roku.
Trzy razy w roku ukażą się wszyscy twoi mężczyźni przed obliczem Pana, Boga Izraela. Ja bowiem wypędzę narody sprzed ciebie i rozszerzę twoje granice, i nikt nie będzie napadał na twój kraj, gdy ty trzy razy w roku pójdziesz, aby pokazać się przed obliczem Pana, Boga twego.
Krwi moich ofiar nie powinieneś składać razem z kwaszonym chlebem, i nic z ofiary paschalnej nie powinno pozostać na drugi dzień.
Najlepsze z pierwocin ziemi twojej winieneś przynieść do domu Pana, twego Boga.
Nie będziesz gotował koźlęcia w mleku jego matki.
Pan rzekł do Mojżesza: Zapisz sobie te słowa, gdyż na podstawie tych słów zawarłem przymierze z tobą i z Izraelem. I był tam Mojżesz u Pana czterdzieści dni i czterdzieści nocy, i nie jadł chleba, i nie pił wody. I napisał na tablicach słowa przymierza – Dziesięć Słów.”
/Wj 34,12-28/
Myślę, że spory o numerację po przeczytaniu Exodus 34 tracą całkowicie rację bytu...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 14:12, 26 Paź 2012    Temat postu:

Również uważam za bzdurę tekst zamieszczony przez Tomasza...
Choć osobiście uważam, że kult obrazów, rzeźb jest przez wiele ludzi przesadzony. Sam w sobie obraz mi nie przeszkadza- sztuka i tyle... Ale osobiście nie traktuje szczególnie jakoś obrazów itp. Dla mnie mogłoby ich nie być.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 14:12, 26 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prot
VIP
VIP



Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham, UK

PostWysłany: Pią 14:23, 26 Paź 2012    Temat postu:

Nie wiem czy Tomasz znajdzie jakieś cytaty, aby odpowiedzieć. Pozdrawiam Prot

Marku świetny tekst, mimo, ze jest tego sporo, to wsztko czytelnie podzielone, dobrze się czyta.

madźka. napisał:
Również uważam za bzdurę tekst zamieszczony przez Tomasza...
Choć osobiście uważam, że kult obrazów, rzeźb jest przez wiele ludzi przesadzony. Sam w sobie obraz mi nie przeszkadza- sztuka i tyle... Ale osobiście nie traktuje szczególnie jakoś obrazów itp. Dla mnie mogłoby ich nie być.


Myślę ze obrońcy krzyża maja inne zdanie na ten temat Wesoly

Nie wspominając czcicieli obrazów, posagów i relikwii.

Po drugie lekceważysz przykazanie bo tak sobie uważasz, w ten sposób można wszystko podważyć, np. ze to ze trzeba poświecić związek to przesada, można żyć bez ślubu itp.

Jeśli chodzi o modlenie się do przedmiotów to ja osobiście jestem po tej stronie ze raczej tego nie powinno się robić.

Ale realia są inne, ludzie aby sobie coś wyobrazić muszą to zobaczyć, dlatego na potęgę generują podobizny Boga i świętych. Ale problem podobizn jest taki, ze to są prawie wizerunki, a PRAWIE robi WIELKA różnice.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Prot dnia Pią 14:33, 26 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 14:48, 26 Paź 2012    Temat postu:

W sumie nie znam nikogo kto by się modlił DO przedmiotów. Przypominam - bałwochwalstwo to uznawanie kogoś/czegoś za Boga.
Czasem trzeba uważać z przenoszeniem zewnętrznych podobieństw na praktykę opisaną w Piśmie - zwłaszcza gdy się zaniedba kontekst.
Na przykład:
Człowiek zakochany odnosi się z pietyzmem do fotografii narzeczonej, niekiedy całuje jej zdjęcie, patrzy z czułością i miłością na podarowany przez nią drobiazg (dawniej przechowywał z czułością chusteczkę). Niemniej nie uważa ani fotografii, ani zdjęcia, ani chusteczki za swoją narzeczoną, ani też narzeczona nie jest zazdrosna o chustkę.
Osobiście nie spotkałem ani jednego człowieka, który uważałby rzeźbę czy obraz za Boga.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 14:50, 26 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz G
VIP
VIP



Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 14:58, 26 Paź 2012    Temat postu:

Niedziela czy Sobota świadectwa

1 Mimo, że wszystkie kościoły na całym świecie mają nabożeństwo co tydzień w sabat, to chrześcijanie w Aleksandrii i Rzymie, na podstawie jakiejś starodawnej tradycji, zaprzestali tego.” — Sokrates Scholastyk ( V w ne ) , History of the Church, księga 5:22, w: Nicene and Post-Nicene Fathers of the Christian Church, t. 2, s. 130-134; polskie tłum.: Historia Kościoła, Warszawa: Instytut Wydawniczy PAX, s. 430.
2. „Jak daleko sięgają zapisy nie ma żadnych dowodów, aby apostołowie wydali jakieś polecenie w sprawie zastąpienia święcenia soboty — siódmego dnia tygodnia — przez święcenie pierwszego dnia tygodnia.” — Albert Edward Waffle, The Lord's Day: Its Universal and Perpetual Obligation, Philadelphia: American Sunday-School Union, 1885, s. 187-188.

3. W odpowiedzi na pytanie: „Czy posiadasz jakikolwiek inny sposób udowodnienia, że Kościół ma prawo do ustanawiania przepisów dotyczących świąt?”, Stephen Keenan napisał: „Gdyby Kościół nie miał takiej mocy, nie mógłby uczynić tego, z czym zgadzają się wszyscy współcześni religioznawcy, a mianowicie — Kościół nie mógłby zamienić święcenia soboty, siódmego dnia, na święcenie niedzieli, pierwszego dnia tygodnia, nie istnieje bowiem biblijna podstawa do dokonania takiej zmiany” — Stephen Keenan, A Doctrinal Catechism, s. 174.

4. „Możesz czytać Biblię od Księgi Rodzaju aż do Księgi Objawienia i nie znajdziesz ani jednej linijki, która uprawomocniałaby świętość niedzieli. Biblia podkreśla znaczenie religijnego święcenia soboty, dnia, którego nigdy nie uświęciliśmy” — Kardynał Gibbon, Faith of Our Fathers, s. 111.112.

5. „To Kościół Katolicki, dzięki autorytetowi Jezusa Chrystusa, przeniósł ten odpoczynek na niedzielę, w celu upamiętnienia zmartwychwstania naszego Pana. Dlatego święcenie niedzieli przez protestantów jest haraczem, który płacą wbrew sobie, autorytetowi Kościoła [katolickiego]” — Monsignor Segur, Plain Talk About the Protestantism of Today, s. 225.

6. „Przyznają oni [papieże], że zamienili sabat na Dzień Pański, co, jak się wydaje, niezgodne jest z dekalogiem; i nie posiadają innych dowodów oprócz tradycji, odnośnie zmiany sabatu. Tylko dużym autorytetem Kościoła można wyjaśnić zmianę przepisów dekalogu” — Philip Schaff, The Creed of Christendom, t. III, s. 64.

7. Kościół Rzymskokatolicki powołuje się na synod w Laodycei jako na oficjalny głos, który przeniósł „ważność święcenia soboty na niedzielę”.

Zwróć uwagę na język jednego z katechizmów:
„Pytanie: Którym dniem jest sabat?
Odpowiedź: Niedziela jest dniem sobotnim.
Pytanie: Dlaczego święcimy niedzielę zamiast soboty?
Odpowiedź: Zachowujemy niedzielę zamiast soboty, ponieważ Kościół Katolicki na synodzie w Laodycei (336 r. n. e.) przeniósł ważność święcenia soboty na niedzielę” — Rev. Peter Geiermann, C.S.S.R. The Convert’s Catechism of Catholic Doctrine, s. 50, wyd. II, 1910.

8. „Jeśli szukasz w Biblii potwierdzenia dla święcenia tego dnia [niedzieli], nie znajdziesz go tam. Dobrze jest przypomnieć kalwinom, metodystom, baptystom, i innym chrześcijanom, którzy znaleźli się poza Matką Kościołem, że Biblia nie wspiera ich nigdzie w sprawie święcenia niedzieli. Adwentyści Dnia Siódmego są jedynymi protestantami, którzy poprawnie rozumieją termin „sabat”, gdyż jako dzień odpoczynku święcą siódmy dzień tygodnia, a nie pierwszy.” — The Clifton Tracts, New York: P. J. Kenedy, Excelsior Catholic Publishing House, b.d., część 4, s. 15; cyt. w: Mark Finley, The Almost Forgotten Day, Siloam Springs, Arkansas, 1988, s. 102.



9 Sobota była długo świętowana w kościołach w wschodnich np. w Etiopii , często obok niedzieli lub nawet bez niej , Kościół Prawosławny ma do dziś wypisany biblijne przykazania w cerkwi chociaż świętuję już tylko niedziele ale miedzy innymi świętowanie soboty a nie niedzieli lub obok niedzieli było jednym z wielu powodów teologicznych i politycznych że doszło do podziału chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie w roku 1054

"Oni uczynili nie świętowanie Niedzieli śmiertelnym grzechem.
W Średniowieczu księża "odkryli" listy z nieba aby straszyć ludzi w
świętowanie Niedzieli zamiast Sabatu. W 1054 roku Papież Leon IX
ekskomunikował cały Kościół Prawosławny za świętowanie Sabatu "


Cytat pochodzi z książki G. Mervyn Maxwella, "The Message of Revelation" strona 379. On natomiast podaje bardzo ogromna bibliografie do swojej książki.

10 Marcin Luter a Sobota

To wydarzylo sie w 1519 roku w Lipsku. Tam odbylo sie spotkanie miedzy dwoma katolickimi doktorami. Spotkanie odbylo sie miedzy Dr. Marcinem Lutrem ktory reprezentowal siebie i wyslannikiem Rzymu Dr. Eckiem. Dr. Eck namawial Lutra do wycofania swoich nauk, a Dr. Luter odmowil dowodzac ze jako Chrzescijanin musi opierac sie na Pismie Swietym czyli Sola Scriptura (Wylacznie Pismo). To Dr. Eck zapytal Dr. Lutra, (parafrazujac) "Jesli trzymasz sie nauk Pisma Swietego to dlaczego nie swietujesz Sabatu, tylko Niedziele ktora jest wytworem Kosciola Katolickiego?" Cos w tym sensie. Dr. Marcin Luter nie umial na to pytanie odpowiedziec. Dr. Marcin Luter zostal pozniej ekskomunikowany (wydalony) z Kosciola Katolickiego. I tak zaczal sie ruch protestancki "Luteranizm". Wbrew woli Kosciola Katolickiego wydrukowano Biblie w Jezyku Niemieckim. I tak dalej... Slowo doktor pochiodzi od slowa doktryna - nauka. Tak wiec Dr.Eck i Dr. Marcin Luter byli nauczycielami najpierw Kosciola Katolickiego a potem Dr. Luter stal sie nauczycielem w Kosciele Ewangelickio- Augburskim.
Jest ciekawy film pod tytulem "Luter" i tam pokazano miedzy innymi to spotkanie w Lipsku. Z wiadomych przyczyn ta wypowiedz-pytanie pominieto na filmie. W kinach w Polsce nie pozwolono na wyswietlanie tego filmu w kinach , np. Te sceny ze sprzedarzy odpustow sa wstrzasajace. - Paul Piskozub

11 . Wejściem w życie prawa niedzielnego wydanego w 321 roku przez cesarza Konstantyna w swoim państwie , zmusza przywódców Kościoła Katolickiego do obrony świętowania tego dnia do dziś . - prof A Krawczuk Kościół i Cesarze wyd Iskry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prot
VIP
VIP



Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham, UK

PostWysłany: Pią 15:11, 26 Paź 2012    Temat postu:

Zgadzam się z tobą Marku, ale granica jest bardzo cienka. Jeżeli ktoś oddaje życie za obronę przedmiotu, lub rani innych, to już moim zdaniem granica jest przekroczona. Jeżeli masz pamiątkę po kimś, np jedno zdjęcie ukochanej lub jej przedmiot to wiadomo, ze będzie on cenny dla ciebie. Jak ktoś będzie chciał ci go odebrać to będziesz temu przeciwny. Nie może być tak, ze ktoś namaluje krzyż na ścianie i już tej ściany ruszyć nie można.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 15:39, 26 Paź 2012    Temat postu:

Prot napisał:
Zgadzam się z tobą Marku, ale granica jest bardzo cienka. Jeżeli ktoś oddaje życie za obronę przedmiotu, lub rani innych, to już moim zdaniem granica jest przekroczona. Jeżeli masz pamiątkę po kimś, np jedno zdjęcie ukochanej lub jej przedmiot to wiadomo, ze będzie on cenny dla ciebie. Jak ktoś będzie chciał ci go odebrać to będziesz temu przeciwny. Nie może być tak, ze ktoś namaluje krzyż na ścianie i już tej ściany ruszyć nie można.
To zależy. Bo jest czymś zupełnie innym kiedy rusza się ścianę na której wisi krzyż a czymś innym z kolei kiedy się rusza ścianę bo wisi na niej krzyż...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 16:07, 26 Paź 2012    Temat postu:

Tomaszu, przytaczasz jakieś źródła pośrednie - czyli "co jeden Pan powiedział na ten temat" (zresztą błędnie, jak dowodzi cytowanie Sokratesa Scholastyka - o czym napiszę szerzej w następnym liście).
Ja zrobię inaczej : przedstawię sprawę z dwu źródeł "z pierwszej ręki" - z Pisma oraz z relacji historycznych z epoki (pism wczesnochrześcijańskich).

Paweł
Właściwie na wszelkie zarzuty co do dnia uważanego za święty wystarczyłoby odpowiedzieć krótkim fragmentem z Listu do Kolosan:
„Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa.” / Kol 2,16-17/
Warto przy tym zaznaczyć że tekst ten występuje – jako wniosek ! - w łączności z argumentacją Apostoła w poprzednich wersach mówiącą o zastąpieniu obrzezania chrztem świętym oraz o tym że Chrystus „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami”.
Ponieważ jednak rzecz jest ciekawa (i dobrze pokazuje relacje pomiędzy chrześcijaństwem i nakazami Prawa Starego Testamentu), omówię ją nieco szerzej.

Pismo: nauczanie w szabat i zebrania w niedzielę
W Dziejach Apostolskich znajdujemy kilka opisów mówiących o tym, że apostołowie nauczali w szabat w synagogach żydowskich:
„Kiedy wychodzili, proszono ich, aby w następny szabat mówili do nich o tym samym. A po zakończeniu zebrania, wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga.” /Dz 13,42/
„W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego.” /Dz 13,44/
„W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie - jak sądziliśmy - było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły.” /Dz 16,13/
„Przeszli przez Amfipolis i Apolonię i przybyli do Tesaloniki, gdzie Żydzie mieli synagogę.
Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi.” [/color] /Dz 17,1-2/
„A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków.” /Dz 18,4/

Fragmenty te łączy jedno – wszystkie dotyczą sytuacji gdy apostołowie wchodzą do synagog gdzie w szabat gromadzą się wierni judaistyczni) i korzystając z tego faktu opowiadają o Chrystusie.
Inaczej brzmią wzmianki w Piśmie dotyczące zebrań chrześcijańskich:
W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliśmy się na łamanie chleba, Paweł, który nazajutrz zamierzał odjechać, przemawiał do nich i przedłużył mowę aż do północy.” /Dz 20,7/
Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie zarządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę.” /1 Kor 16,2/ (o tym że obchodzenie dnia świątecznego było u chrześcijan połączone ze zbieraniem ofiar dla potrzebyjących pisał Justym Męczennik ur.100)

Oba mówią niewątpliwie o zebraniach chrześcijańskich.
Inne fragmenty
„Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby”/Ap 1,10/ (że „dniem Pańskim” określano niedzielę wiemy choćby ze współczesnej Apokalipsie Didache)
Psalmista tak proroczo mówi o dniu zmartwychwstania Jezusa:
„Oto jest brama Pana, przez nią wejdą sprawiedliwi. Dziękować Ci będę, że mnie wysłuchałeś i stałeś się moim zbawieniem. Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana: cudem jest w oczach naszych. Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy!” / Ps 118,20-24/
(nowy Testament słowa te odnosi do Jezusa (Mt 21,42 ; Mk 12,10; Łk 20,17 ; Dz 4,11 ; Ef 2,20; 1 Ptr 2,6-7 )
Ciekawa jest – przytoczona w Dziejach Apostolskich – uchwała pierwszego Soboru Jerozolimskiego. Mimo że Jakub zaznacza że Nowy Testament słowa te odnosi do Jezusa (Mt 21,42 ; Mk 12,10; Łk 20,17 ; Dz 4,11 ; Ef 2,20; 1 Ptr 2,6-7 ; „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach” [/color] (a więc trzeba uwzględnić nauczanie żydowskie) apostołowie nie nakładają na świeżo nawróconych obowiązku szabatu !
Zamiast tego wymieniają piszą Nowy Testament słowa te odnosi do Jezusa (Mt 21,42 ; Mk 12,10; Łk 20,17 ; Dz 4,11 ; Ef 2,20; 1 Ptr 2,6-7 ; [color=b;ue]„Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu” [/color] (całość Dz 15,1-29)
W przypadku prawa tak dla Żydów fundamentalnego jak szabat, brak jego w liście poleceń Soboru jest szczególnie symptomatyczny.
Sytuacja powtarza się zresztą w licznych „katalogach grzechów” w Nowym Testamencie (Rzym 1:28-32; l Kor 6:9-10; 2 Kor 12:20-21; Rzym 1:28-32; Ga 5:19-21; Ef 5:3-5; ; Kol 3:5-9; l Tm 1:9-10; 2 Tm 3:1-5; Ap 21:8; 22:15) – wymienione są tam przeróżne grzechy, ale ani razu nie ma zwrócenia uwagi na przestrzeganie szabatu. Jest to szczególnie uderzające w porównaniu ze Starym Testamentem, gdzie przestrzeganie szabatu stanowiło jeden z głównych wyznaczników pobożności (np. Wj 31,13 ; Kpł 26,2; Kpł 19,3; Kpł 19,30; Kpł 26,43; 2 Krn 36,21; Iz 56,4; Ez 20,13; Ez 20,16; Ez 20,20-21; Ez 20,24; Ez 22,8; Ez 22,26; Ez 23,38; Ez 44,24; Ez 45,17)

Są jeszcze w NT dwa ważne miejsca mówiące o szabacie.
Pierwsze to wypowiedź Jezusa po uzdrowieniu w szabat. Zaatakowany za to Jezus mówi coś neisłychanego: „Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam”.
Czujesz to ?
Jezus, atakowany że uzdrawia w Szabat mówi że On i Jego Ojciec w tej właśnie chwili PRACUJĄ dalej „stwarzając” Świat!!!
Doskonale zrozumieli tę wypowiedź zgromadzeni Żydzi: „Dlatego tym bardziej usiłowali Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu”

Drugie miejsce to scena związana z łuskaniem kłosów w szabat. Nie przypadkowo zaczyna się ona od oświadczenia Jezusa że to On jest Odpoczynkiem, czyli prawdziwym Szabatem: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię, (...) a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11, 28n).
Gdy Żydzi Mu zarzucają że uczniowie łuskają kłosy nawiązuje do tego wcześniejszego oświadczenia: „Czyż nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia” (Mt 12, 5).
Czyli nie znosi szabatu, tylko go sobą WYPEŁNIA; On jest szabatem i nie zawracajcie głowy tym, co było jedynie zapowiedzia Jego, Prawdziwego Szabatu!!!

Podsumowując:
  • Wszystkie wzmianki o sobocie w Dziejach Apostolskich dotyczą głoszenia Żydom w sabat (Apostołowie wykorzystują iż są oni w tym dniu zgromadzeni na modlitwie w synagodze)
  • Inaczej jest ze wzmiankami o niedzieli w Dziejach - dotyczą zebrań chrześcijańskich
  • NIGDZIE w pouczeniu apostolskim nie występuje „grzech nie święcenia szabatu” mimo wielokrotnego wymieniania innych grzechów - jest to jaskrawa różnica w stosunku do ST gdzie nieprzestrzeganie szabatu wśród grzechów jest wymieniane praktycznie zawsze
  • Zamiast tego następuje pouczenie Pawła żeby się ogóle o takie rzeczy jak szabaty czy święta nie spierać, bo to „tylko cienie” rzeczy przyszłych
  • I nic dziwnego, skoro Paweł twierdzi że „Ze zmianą bowiem kapłaństwa musi też nastąpić zmiana Prawa.” / Hbr 7,12/ oraz że „Zostało ono dodane ze względu na wykroczenia aż do przyjścia Potomka”/ Gal 3,19b/ (a więc już nie obowiązuje)


W następnym liście: świadectwa z epoki (SOkrates Scholastyk cytowany przez Ciebie też będzie Wesoly )
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AndrewK
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 19:17, 15 Sty 2013    Temat postu: Re: Dekalog został zmieniony.

Tomasz G napisał:
Dekalog został zmieniony.

Wystarczy porównać biblijną wersję Dziesięciorga Przykazań, zapisaną w Piśmie Świętym w Księdze Wyjścia (2 Mjż 20,1-17) lub w Księdze Powtórzonego Prawa (5 Mjż 5,6-22), z wersją, którą zawierają katechizmy Kościoła katolickiego...
Dokonana przez cesarza Konstatyna Wielkiego i kolejnych cesarzy oraz Kościół katolicki bezprawna zmiana w Dekalogu wyzwoliły reakcje tych chrześcijan, którzy chcieli pozostać wierni Bogu ale wkrótce rozpoczęły się represje i biblijni chrześcijanie, prześladowani przez chrześcijan z imienia , musieli przez wieki płacić wysoką, cene za trzymanie się Biblii . W miarę upływu czasu zmieniony, okaleczony „dekalog”, podawany wiernym jako prawdziwy, zaczął uchodzić za taki. . W efekcie, kiedy po wiekach różni wierni Biblii duchowni oraz chrześcijanie znów zwrócili uwagę na biblijny Dekalog i wezwali do jego przestrzegania, zostali uznani za heretyków i długo muszą przekonywać innych chrześcijan na podstawie Pisma Świętego, że bronią autentycznej, biblijnej wersji Bożego Dekalogu.

To był skrócony cytat Twojej wypowiedzi na temat sfałszowania dekalogu przez KRK. Dlaczego czepiasz się KRK i jemu zarzucasz fałsz? Czy nie czytałeś ST i nie znasz ustępów z Księgi Wyjścia 20, 2-17, oraz 34, 14-27 Księgi Powtórzonego Prawa 5, 6-21? Która z tych wersji dekalogu jest prawdziwa a która sfałszowana? Czy Twój dekalog jest prawdziwy a te ze ST fałszywe. Tak więc wyrzuć belkę z Twego oka a potem wyjmij słomkę z oczu katolików. Czy nie rozumiesz, że wobec niezgodności lub ,inaczej mówiąc, różnego interpretowania przykazań w ST trzeba było sprowadzić je do wspólnego mianownika. Można oczywiście dyskutować czy poszczególne punkty zostały dobrze ujęte. Ale zarzucać fałsz lub jak ktoś tam " fałszowanie dla pieniędzy" ! To nieładnie mój Tomaszu.
AndrewK


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:29, 16 Sty 2013    Temat postu:

I tak dochodzimy do przekonania że Przykazania Boże nie są precyzyjnie przedstawione w Biblii. Ale tj. kłamstwo zarzucane nie Tomkowi, ale Bogu. Jeżeli coś nazywamy Słowem Bożym tzn. że to mówi Bóg. Biblia została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego. Jeżeli mówimy przeciwko Duchowi Świętemu to Pan Jezus powiedział wyraźnie do jakiego grzechu to prowadzi Mat. 12,31-32
Ludzie zadowoleni ze swej religijności kiedyś usłyszą słowa: Nie każdy, kto mówi Mi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości. Mat. 7,20-23

Bóg jest Prawdomówny i wyraźnie przedstawił Swe Przykazania. Kiedy wąż zwiódł w raju Ewę tak samo nie powiedział wprost, że Bóg kłamie, ale podważył wiarygodność wypowiedzi Bożej. To samo czynią ci którzy mówią że przykazania Boże nie są precyzyjne i wyraźne. To w takim razie jeżeli Przykazania Boże są nieprecyzyjne to w takim razie i całe chrześcijaństwo.

Ja jednak wierzę że to mówi Bóg i bardzo wyraźnie, i że Jego przykazania obowiązują nadal - wy możecie to nazywać bzdurą, ale tego nie mówicie do nas tylko do Boga.

Tak jak w komisie samochodowym, sprzedawca aby ukryć defekty samochodu który chce sprzedać bardzo dużo mówi. Tak samo zamiast przyjąć Słowo Boże na tak i uznać swe defekty i rozwiązać je ze Zbawicielem, to ludzie szczycą się swą większością i ludzką mądrością, religijnością - ale u Boga to nie ma żadnej wartości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 10:42, 16 Sty 2013    Temat postu:

Powyżej udowodniłem że niczego nie zmieniono więc o czym mówisz?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:42, 16 Sty 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Figura chce nową koronę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Śro 17:00, 16 Sty 2013    Temat postu:

A na temat nie masz nic dopowiedzenia ?
Przyłapany na kłamstwie zmieniasz temat?


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Śro 17:03, 16 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:53, 18 Sty 2013    Temat postu:

Czy znowu musisz oskarżać? Odpowiedź jest prosta. Ap. Paweł w liście do Kolosan pisze o sabatach, które były związane ze świętami izraelskimi, ale nie o sabatach Pańskich.
Niezależnie od sabatów Pana, niezależnie od waszych darów i niezależnie od wszystkich waszych ślubów, i niezależnie od wszystkich waszych dobrowolnych ofiar, jakie będziecie składać Panu.Lecz piętnastego dnia siódmego miesiąca, gdy zbierzecie plony ziemi, obchodzić będziecie święto Pana przez siedem dni. W pierwszym dniu będzie całkowity odpoczynek i w ósmym dniu będzie całkowity odpoczynek. 3Mojż. 23,38-39
Sabaty ceremonialne to dzień sądu Jom Kippur i mógł przypadać w czwartek, lub inny dzień tygodnia.
Jednak sabat Pański to sobota, o czym sami piszecie w słowniku w Biblii Tysiąclecia. Nas sabaty ceremonialne nie obowiązują. Ale sabat z dekalogu jest niezmienny jaki i cały dekalog, o czym Jezus nieraz mówił np.
Lecz łatwiej jest niebu i ziemi przeminąć, niż przepaść jednej kresce z zakonu. Łuk. 16,7
Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko przykazanie, ponosi winę za wszystkie. Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż!, powiedział także: Nie zabijaj! Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.Mówcie i czyńcie tak jak ludzie, którzy będą sądzeni na podstawie Prawa wolności list. Jakuba 2,10-12

Dekalog jest nienaruszalny, a Paweł pisał do Kolosan o ceremoniach do których żydzi nawróceni na chrześcijaństwo ciągle powracali.
Sabat nie jest dniem żydowskim ale Pańskim - pozdrawiam i zachęcam do chrześcijańskiej kultury w wypowiedziach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 9:19, 18 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
Czy znowu musisz oskarżać?
Przecież To Ty cały czas oskarżasz - ja ANI RAZU nie napisałem nic innego, niż odpowiedź na Twoje oskarżenia.
Jak Kali oskarżać Kościół i katolików - to być dobrze.
Jak katolik pokazać Kalemu że jego oskarżenia są nieprawdziwe - to być "oskarżenie"
?
Cytat:
Odpowiedź jest prosta. Ap. Paweł w liście do Kolosan pisze o sabatach, które były związane ze świętami izraelskimi, ale nie o sabatach Pańskich.
Nieprawda.
Paweł w swojej wypowiedzi: „Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu. Są to tylko cienie spraw przyszłych, a rzeczywistość należy do Chrystusa.” / Kol 2,16-17/ odróżnia święta, nowie i szabaty. Wymienia je osobno.

A gdzie odpowiedź na pozostałe cytaty i argumenty?

Cytat:
Sabat nie jest dniem żydowskim ale Pańskim
-
Cytat:
pozdrawiam i zachęcam do chrześcijańskiej kultury w wypowiedziach.
"Kultury" która każde Ci zmieniać temat gdy polemika jest Ci nie w smak, a po zwróceniu na to uwagi odpowiadać (błędnie zresztą - ale o to nie mam pretensji) na 5% przedstawionych argumentów adwersarza ?
"Kultury" która kazała Ci kłamać o oficjalnej nauce Kościoła i "iść w zaparte" nawet po udowodnieniu że kłamiesz? A może tej która kazała Ci pisać bzdury o Konstantynie i sobocie, które podtrzymujesz następną bzdurą ?
A może chodzi o tę "Kulturę" która na podstawie tak wątłych, w dodatku fałszywych przesłanek pozwala Ci na erupcję epitetów pod kątek katolików i Kościoła?
pozdrawiam
Marek

P.S. Pamiętasz że czekam na źródłowe udowodnienie przez Ciebie "śmiałej" tezy:
edi napisał:
Konstantyn ustanowił chrześcijaństwo religią państwową i tj. fakt historyczny.
Wesoly Wesoly Wesoly

Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 9:23, 18 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:21, 18 Sty 2013    Temat postu:

Oskarżasz bo mówisz że mnie przyłapałeś na kłamstwie. To Ty uciekasz od tematu. W świątyni przyskrzyni przymierza był zakon Mojżeszowy, ceremonialny i tam były sabaty, które wskazywały na przyszłość "były cieniem rzeczy przyszłych", a w środku skrzyni był dekalog napisany przez Boga na tablicach.
Dekalog wskazywał czym jest grzech i przypomina o przeszłości, czyli o stworzeniu świata w ciągu sześciu dni. Co dzisiaj także jest podważane.
Zakon ceremonialny uczył co należy czynić, gdy się popełni grzech i wskazywał na Jezusa.
Z chwilą śmierci Chrystusa zakon ceremonialny przestał obowiązywać oraz Jego sabaty, o czym pisze ap. Paweł w liście do Kolosan. Każdy sabat ceremonialny powiązany był ze spożywaniem różnych potraw.
Sabat dekalogowy nie jest cieniem rzeczy przyszłych, lecz wskazuje na Boga Stwórcę i na wydarzenia przeszłe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 14:01, 18 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
Oskarżasz bo mówisz że mnie przyłapałeś na kłamstwie.
Bo to Prawda. Udowodniłem Ci je już dwukrotnie - i to w oskarżeniach jakie rzucałeś. A Ty zamiast przeprosić, jeszcze narzekasz że Cię "oskarżam"
Teraz czekam (w sąsiednim wątku) na Twoją obronę w trzeciej sprawie... ale jakoś widać zabrakło Ci argumentów.
edi napisał:
To Ty uciekasz od tematu.
Uciekam od tematu, domagając się konkretnych odpowiedzi ?
Cytat:
W świątyni przyskrzyni przymierza był zakon Mojżeszowy, ceremonialny i tam były sabaty, które wskazywały na przyszłość "były cieniem rzeczy przyszłych", a w środku skrzyni był dekalog napisany przez Boga na tablicach.
Kolejna bzdura. W skrzyni były tablice -kopie sporządzone przez Mojżesza (który połamał tablice napisane przez Boga).
Święcenie szabatu zostało ustanowione jednocześnie w ustanowieniem Prawa Mojżesszowego, nie wcześniejj
Cytat:
Dekalog wskazywał czym jest grzech i przypomina o przeszłości, czyli o stworzeniu świata w ciągu sześciu dni. Co dzisiaj także jest podważane.
Zakon ceremonialny uczył co należy czynić, gdy się popełni grzech i wskazywał na Jezusa.
Z chwilą śmierci Chrystusa zakon ceremonialny przestał obowiązywać oraz Jego sabaty, o czym pisze ap. Paweł w liście do Kolosan. Każdy sabat ceremonialny powiązany był ze spożywaniem różnych potraw.
Sabat dekalogowy nie jest cieniem rzeczy przyszłych, lecz wskazuje na Boga Stwórcę i na wydarzenia przeszłe.
Szabat jako nakaz święcenia Dnia Pańskiego - to nakaz moralny. Określenie tego dnia na sobotę - to przepis liturgiczny (ceremonialny).
Cytat:
Sabat dekalogowy nie jest cieniem rzeczy przyszłych, lecz wskazuje na Boga Stwórcę i na wydarzenia przeszłe.

Nieprawda.
  • dawne stworzenie już nie jest najważniejszą rzeczą jaką Bóg uczynił ludziom, bowiem Jezus przez swoją Paschę „stwarza nas na nowo” i stara pamiątka stworzenia traci na znaczeniu („Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.”/2 Kor 5,17/
  • Podobnie Pascha Wyjścia z Egiptu traci na znaczeniu bowiem zapowiadała jedynie znacznie ważniejsze wydarzenie – „Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha.”/1 Kor 5,7b/ która jest uwolnieniem z niewoli dla wszystkich ludzi (Hbr 2,15)
  • I w końcu odpoczynek w Panu osiąga swoją pełnię w Jezusie Chrystusie (Mt 11, 28n ;Ap 14,13, cały 4 rozdział Hbr) także w perspektywie wiecznej (Ap 14, 13)

Powtórzmy: mówimy że Nowe Przymierze nie tyle „znosi” co „wypełnia” Stare . Niedziela jest uczczeniem wydarzeń, które zapowiadał Szabat (a więc ostatecznego Stworzenia i ostatecznego Wyzwolenia).
Do momentu Ofiary i Zmartwychwstania Jezusa największą rzeczą którą uczynił ludziom Bóg było stworzenie nas, a największą jaką uczynił dla swojego Ludu było wyprowadzenie go z Egiptu. Dziś jednak największą rzeczą jest „stworzenie nas na nowo” i wykupienie przez śmierć Jego Jednorodzonego Syna.
Kto tego nie rozumie, wyznaje odmianę judaizmu, nie chrześcijaństwo.

Jak to przytaczałem z pism wczesnochrześcijańskich:
O szabacie:
„Aby ludzie nie mieli żadnego pretekstu do usprawiedliwienia swej ignorancji, ustanowił szabat jako wolny od zajęć, aby nawet jedno grzeszne słowo w siódmy dzień nie wyszło z ich ust. Szabat jest bowiem odpoczynkiem stworzenia, doskonałością wszechświata, poszukiwaniem Prawa i dziękczynieniem Bogu za wszystko, co dał człowiekowi."
O niedzieli:
"Niedziela jednak jest większa niż to wszystko, gdyż przedstawia samego Pośrednika, Opiekuna, Dawcę Prawa, Sprawcę Zmartwychwstania, Pierworodnego całego stworzenia, Boże Słowo i Człowieka, narodzonego z Maryi bez udziału mężczyzny, który żył święcie, został ukrzyżowany pod Poncjuszem Piłatem, umarł i powstał spośród umarłych. Niedzielny dzień, o Władco, wzywa nas do dziękczynienia za to wszystko”.

Ttak rozumieli to wcześni chrześcijanie, nauczani przez apostołów i ich uczniów (których wypowiedzi na ten temat przytoczyłem powyżej). I jakoś bardziej wierzę ich rozeznaniu niż rozeznaniu Adwentystów, którzy ni z gruchy, ni z pietruchy zakwestionowali to kilkadziesiąt wieków później.


Na koniec dodam ciekawostkę (choć może mało ważną), że dyskusyjne czy szabat starotestamentowy (jako sobota) obowiązywał Żydów, nie pogan. Nie ma w przykazaniach Noego (odnoszących się do całej ludzkości) ani słowa o szabacie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:34, 18 Sty 2013    Temat postu:

Rzekł Pan do Mojżesza: Wyciosaj sobie dwie tablice kamienne takie jak poprzednie, a Ja wypiszę na tych tablicach słowa, które były na poprzednich tablicach, które potłukłeś. 2 Mojż. 34,1 - czytaj Słowo Boże a nie powiesz że to bzdura. Oczywiście Mojżesz wyciosał tablice, ale kto napisał słowa?

A co Bóg ustanowił w Edenie po stworzeniu świata, chyba nie muszę ci cytować. Gdy otworzysz 2 Mojż. 16,33 rozdz. to tam widzisz jak Bóg gani Izraelitów za to że wzbraniają się przestrzegać Jego Przykazań 2 Mojż16,28

Wybrałem go bowiem, aby nakazał synom swoim i domowi swemu po sobie strzec drogi Pana, aby zachowywali sprawiedliwość i prawo, tak iżby Pan mógł wypełnić względem Abrahama to, co o nim powiedział. 1 Mojż. 18,19

Sabat został ustanowiony w Edenie, Abraham strzegł przykazań Bożych i Izraelici już przed nadaniem Prawa na Synaju przestrzegali sabat.

I widzisz po co tak dużo pisać i nazywać to co jest w Słowie Bożym bzdurą. Życzę ci pokoju no i cierpliwości chrześcijańskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 17:34, 18 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
Rzekł Pan do Mojżesza: Wyciosaj sobie dwie tablice kamienne takie jak poprzednie, a Ja wypiszę na tych tablicach słowa, które były na poprzednich tablicach, które potłukłeś. 2 Mojż. 34,1 - czytaj Słowo Boże a nie powiesz że to bzdura. Oczywiście Mojżesz wyciosał tablice, ale kto napisał słowa?
Muszę przyznać, że w tej sprawie masz nieco racji (a raczej możesz mieć, biorąc pod uwagę różne tłumaczenia Księgi Wyjścia). W tłumaczeniach nie ma tu zgodności. Część tłumaczeń podaje że zrobił to Bóg, część że Mojżesz, a część pozostawia w tym miejscu (a dokładnie w Wj 34,28 (czyli po Twojemu 2 Mojż. 34,2 dwuznaczność.

Natomiast warto zwrócić uwagę, że rozdział 34 podaje też treść Dekalogu - i tu też - podobnie jak u Pawła (Kol 2,16-17) - święta i szabat wymienione są jednym tchem:
"Zachowuj Święto Przaśników. Przez siedem dni masz jeść przaśne chleby, jak ci to nakazałem, w oznaczonym czasie miesiąca Abib. W tym miesiącu bowiem wyszedłeś z Egiptu. (19) Każde stworzenie pierworodne należy do mnie, i to samiec ze stada, zarówno cielę jak baran. (20) Pierworodnego osła wymienisz na barana; jeżeli zaś nie wymienisz, masz mu skręcić kark. Każdego pierworodnego syna wykupisz. Nie wolno ukazywać się przede mną z pustymi rękoma. (21) Sześć dni masz pracować, zaś w siódmym dniu masz odpoczywać; masz odpocząć nawet w czasie orki i żniw. (22) Masz obchodzić Święto Tygodni, pierwociny żniw pszenicznych, a także Święto Zbiorów pod koniec roku. (23) Trzy razy do roku każdy mężczyzna ma się pokazać przed obliczem Pana - Jahwe, Boga Izraela. "/Wj 34,18-23/


Cytat:
A co Bóg ustanowił w Edenie po stworzeniu świata, chyba nie muszę ci cytować.
Ależ proszę, zacytuj Wesoly
Nie ma tam ŻADNEGO nakazu na ten temat.

Cytat:
Gdy otworzysz 2 Mojż. 16,33 rozdz. to tam widzisz jak Bóg gani Izraelitów za to że wzbraniają się przestrzegać Jego Przykazań 2 Mojż16,28
Precyzyjnie. W tym miejscu PO RAZ PIERWSZY pojawia się nakaz szabatu. Nakaz, dotąd Izrealitom NIE ZNANY.

Nakaz święcenia szabatu po raz pierwszy pojawia się po Exodusie z Egiptu, w 16 rozdziale Księgi Wyjścia. Opis wyraźnie wskazuje na to, że Izraelici wcześniej nie znali szabatu i Mojżesz dopiero ich o nim – jako o nowości ! – informuje.
Zanalizujmy bliżej ten fragment (Wj 16,20-30), z uwagi na jego znaczenie dla omawianej kwestii. Przypominam kontekst - Izraelici wychodzą co rano i zbierają mannę na cały dzień - mają ją zjeść nie pozostawiając nic na dzień następny:
„Niektórzy nie posłuchali Mojżesza i pozostawili trochę na następne rano. Jednak tworzyły się robaki i nastąpiło gnicie. I rozgniewał się na nich Mojżesz.
Zbierali to każdego rana, każdy według swych potrzeb. Lecz gdy słońce goręcej przygrzewało, topniało.”
/Wj 16,20-21/
I wszystko było dobrze, aż tu nagle szóstego dnia niespodzianka:
„W szóstym zaś dniu zbierali podwójną ilość pożywienia, dwa omery na każdego. I przybyli wszyscy przełożeni zgromadzenia, i donieśli to Mojżeszowi.” /Wj 16,22/
Żydzi nie wiedzą o co chodzi: nagle zebrali podwójną ilość manny. Idą więc do Mojżesza po wyjaśnienie. I Mojżesz wyjaśnia:
„Oto, co Pan chciał wam powiedzieć: Dniem świętym spoczynku, szabatem poświęconym dla Pana, jest dzień jutrzejszy. Upieczcie, co chcecie upiec, i ugotujcie, co chcecie ugotować. Wszystko zaś, co wam zbywa, odłóżcie na dzień następny.
I odłożyli na następny dzień według nakazu Mojżesza. nie nastąpiło gnicie, ani też nie tworzyły się tam robaki.”
/Wj 16,23a-24/
Mojżesz dodatkowo wyjaśnia i uszczegóławia:
„Mojżesz powiedział: Jedzcie to dzisiaj, albowiem dzisiaj jest szabat ku czci Pana! Dzisiaj nie znajdziecie tego na polu. Przez sześć dni możecie zbierać, jednak w dniu siódmym jest szabat i nie będzie nic tego dnia. /Wj 16,25-26/
Nie wszyscy się podporządkowali, za co otrzymują reprymendę - ale przy okazji mamy kolejne potwierdzenie że szabat został ustanowiony dopiero w momencie sprawy z manną:
Niektórzy z ludu wyszli siódmego dnia, aby zbierać, ale nic nie znaleźli. Wówczas Pan powiedział do Mojżesza: Jakże długo jeszcze będziecie się wzbraniali zachowywać moje nakazy i moje prawa? Patrzcie! Pan nakazał wam szabat i dlatego w szóstym dniu dał wam pokarm na dwa dni. Każdy przeto z was pozostanie w domu! W dniu siódmym żaden z was niech nie opuszcza swego miejsca zamieszkania. I stosownie do tego lud obchodził dnia siódmego szabat” /Wj 16,27-30/
Przypominam jeszcze raz że jest to pierwsza wzmianka o nakazie święcenia szabatu.


Cytat:
Wybrałem go bowiem, aby nakazał synom swoim i domowi swemu po sobie strzec drogi Pana, aby zachowywali sprawiedliwość i prawo, tak iżby Pan mógł wypełnić względem Abrahama to, co o nim powiedział. 1 Mojż. 18,19
A to a propos czego ?

Cytat:
Sabat został ustanowiony w Edenie, Abraham strzegł przykazań Bożych i Izraelici już przed nadaniem Prawa na Synaju przestrzegali sabat.
Chyba sobie żartujesz. Ani w jednym, ani w drugim miejscu NIE MA SŁOWA O NAKAZIE PRZESTRZEGANIA SZABATU -
Adwentyści podają „na dowód” przestrzegania przez Abrahama szabatu 9 – w obu jednak wypadkach (Rdz 26,5 oraz Rdz 18,19)mowa jedynie o przestrzeganiu tego co Bóg nakazał Abrahamowi, a Pismo nie zawiera ŻADNEJ wzmianki ani o tym by Bóg nakazał Abrahamowi szabat, ani o tym że Abraham przestrzegał tego nakazu. I nic dziwnego, skoro żył na długo przedtem, zanim szabat został ustanowiony!

Co więcej, w Księdze Powtórzonego Prawa znajduje się bardzo ciekawy tekst na ten temat. Począwszy od rozdziału 4 Mojżesz omawia całą historię przykazań (Rdz 4,13), mówi o tym iż z powodu postępowania Izraela on sam nie wejdzie do Ziemi Obiecanej i nawołuje do zachowania Przymierza. Na początku rozdziału 5, tuż przed zacytowaniem Dekalogu, Mojżesz wygłasza następujący tekst:
„Słuchaj, Izraelu, praw i przykazań, które ja dziś mówię do twych uszu, ucz się ich i dbaj o to, aby je wypełniać. Pan, Bóg nasz, zawarł z nami przymierze na Horebie. Nie zawarł Pan tego przymierza z ojcami naszymi, lecz z nami, którzy tu dzisiaj wszyscy żyjemy.” /Rdz 5,1b-3/
Skoro święcenie szabatu zostało ustanowione dopiero po Wyjściu z Egiptu, nic zatem dziwnego że Izraelici nie wiedzieli co zrobić z człowiekiem, który przekroczył to przykazanie:
„Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu. Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia. Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić” /Lb 15,32-34/

Jak widzisz żadne z Twoich (no, przesadzam - nie Twoich, tylko Twoich zborowych nauczycieli) twierdzeń nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.

I znowu wracam do wczesnych chrześcijan, lepiej zorientowanych niż CI, co odstąpili od Kościoła kilkanaście wieków później. W pełni potwierdzają oni to, na co wskazałem w Piśmie,a co falsyfikuje Twoje twierdzenia:

„A tak zwani sprawiedliwi, którzy żyli przed Mojżeszem i Abrahamem, i w których Bóg miał upodobanie, toć oni nie byli obrzezani i nie święcili szabatów. Dlaczego więc Bóg ich tego nie nauczył?” (św.Justyn ur. ok.100r. „Dialog z Żydem Tryfonem”).
„Odpowiedział [Tryfon]: Mniemam święcenie szabatów, obrzezanie, przestrzeganie miesięcy i obmywań po dotknięciu jakiegoś przedmiotu zakazanego przez Mojżesza, albo po obcowaniu cielesnym.
Ja [Justyn] zaś rzekłem: Abraham, Izaak, Jakub, Noe, Job i wszyscy inni sprawiedliwi, którzy żyli przed nimi i po nich, a mówię również o Sarze, żonie Abrahamowej, o Rebece Izaakowej, Racheli Jakubowej, Liji tudzież o wszystkich innych tym podobnych niewiastach aż do matki Mojżesza, wiernego sługi, żadnego z tych przykazań nie przestrzegali. Czy sądzisz, że oni zbawienia dostąpili?”
(tamże)

„Jeśli bowiem przed Abrahamem nie było potrzeba obrzezania, ani przed Mojżeszem szabatów, świąt i ofiar, tedy i teraz tak samo ich nie potrzeba, kiedy według woli Bożej, a z Marii, dziewicy z rodu Abrahamowego, narodził się Syn Boży, Jezus Chrystus”. (tamże)


„Ażeby człowiek nie był usprawiedliwiony przez te rzeczy [obrzezanie, szabat] został dany dla ludzi znak (...) który pokazuje, że sam Abraham bez obrzezania i świętowania szabatu uwierzył Bogu i zostało mu to poczytane jako sprawiedliwość. (...) Lot nieobrzezany (...) Noe (...) Henoch (...) i całe mnóstwo ludzi, którzy żyli przed Abrahamem, ci patriarchowie, którzy poprzedzali Mojżesza zostali usprawiedliwieni niezależnie od rzeczy wspomnianych wcześniej [obrzezanie, szabat] i to bez Prawa Mojżesza”. (św.Ireneusz ur. 130-40 „Przeciw herezjom” 4:16,2).


Tertulian (ur. 155) pisał w „Przeciw Żydom”: „Z pewnością umieszczając go w raju z góry ustanowił dla mieszkańca raju nieobrzezanie i nieświętowanie szabatu. Nie było jeszcze obrzezania ani święcenia szabatu, kiedy Bóg stworzył Adama a następnie potomka jego Abla. Kiedy ten składał Bogu ofiarę pochwalił go Bóg, nieobrzezanego i nieświętującego szabatu.”

O Noem:
„Noe zaś nieobrzezany i nie przestrzegający szabatu został wybawiony z potopu.”

O Henochu:
„Henocha również najsprawiedliwszego, a przecież nieobrzezanego i nieprzestrzegającego szabatu przeniósł z tego świata, choć nie zakosztował on śmierci. Po to jednak, aby on przybrany w wieczność pokazał nam, że i my również możemy się podobać Bogu bez dźwigania ciężaru prawa Mojżeszowego.”

O Melchidezeku:
„Także Melchizedek, kapłan Boga Najwyższego, został wybrany do kapłaństwa Bożego jako nieobrzezany i nieprzestrzegający szabatu.”

O Abrahamie:
„Powiesz jednak, że Abraham został obrzezanym. Tak, lecz podobał się Bogu wcześniej, zanim został obrzezany. Nie święcił również szabatu.”

Jak widzisz, dla wczesnych chrześcijan Prawdy, którym zaprzeczasz, były oczywiste...

Teraz prawda najważniejsza na ten temat:
Szabatem Nowego Testamentu jest Jezus
Słowo „Szabat” („nie pracować”) oznacza odpoczynek. Święty Paweł mówi o odpoczynku w Bogu, łącząc go z Mesjaszem i pokazując że zapowiadał go szabat:
„Powiedział bowiem /Bóg/ na pewnym miejscu o siódmym dniu w ten sposób: I odpoczął Bóg w siódmym dniu po wszystkich dziełach swoich. I znowu na tym /miejscu/: Nie wejdą do mego odpoczynku.
Wynika więc z tego, że wejdą tam niektórzy, gdyż ci, którzy wcześniej otrzymali dobrą nowinę, nie weszli z powodu /swego/ nieposłuszeństwa, dlatego Bóg na nowo wyznacza pewien dzień - „dzisiaj” - po upływie dłuższego czasu, mówiąc przez Dawida, jak to przedtem zostało powiedziane: Dziś, jeśli głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych.
Gdyby bowiem Jozue wprowadził ich do odpoczynku, nie mówiłby potem o innym dniu.
A zatem pozostaje odpoczynek szabatu dla ludu Bożego. Kto bowiem wszedł do Jego odpoczynku, odpocznie po swych czynach, jak Bóg po swoich.”
/Hbr 4,4-10/
Jezus jest prawdziwym odpoczynkiem-szabatem. Jego to zapowiadał szabat i wszystkie inne proroctwa Starego Testamentu.
Chrystus na nowo wyznacza „pewien dzień - „dzisiaj” jako prawdziwy i ostateczny odpoczynek dla swego Ludu.



Aha, a gdzie jest odpowiedź na pozostałe rzeczy, które przytoczyłem ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:59, 18 Sty 2013    Temat postu:

W owym czasie rzekł Pan do mnie: Wyciosaj sobie dwie kamienne tablice, takie jak poprzednie, i wstąp do mnie na górę. Sporządź sobie też drewnianą skrzynię,A Ja napiszę na tych tablicach słowa, jakie były na pierwszych tablicach, które ty potłukłeś, i włożysz je do skrzyni. Sporządziłem więc skrzynię z drzewa akacjowego, wyciosałem też dwie kamienne tablice, takie jak poprzednie, i z tymi dwiema tablicami w ręku wstąpiłem na górę. I napisał Pan na tablicach takim pismem, jak poprzednio, dziesięć słów, które wypowiedział do was na górze spośród ognia w dniu zgromadzenia, i wręczył mi je Pan. A obróciwszy się, zstąpiłem z góry i włożyłem tablice do skrzyni, którą sporządziłem; i były tam, jak mi rozkazał Pan. 5Mojż. 10,1-5

Czy tutaj także kwestia tłumaczenia? I proszę nie pisz dużo, ale odpowiedz tak lub nie. Biblia się sama wykłada. Nie potrzeba do niej ani Talmudów, ani encyklik, bo ktokolwiek coś do nie doda to doda mu Bóg plag zapisanych w tej księdze, a kto z niej ujmie, to ujmie mu Bóg działu z drzewa żywota - błogosławionego sabatu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pią 19:26, 18 Sty 2013    Temat postu:

edi napisał:
W owym czasie rzekł Pan do mnie: Wyciosaj sobie dwie kamienne tablice, takie jak poprzednie, i wstąp do mnie na górę. Sporządź sobie też drewnianą skrzynię,A Ja napiszę na tych tablicach słowa, jakie były na pierwszych tablicach, które ty potłukłeś, i włożysz je do skrzyni. Sporządziłem więc skrzynię z drzewa akacjowego, wyciosałem też dwie kamienne tablice, takie jak poprzednie, i z tymi dwiema tablicami w ręku wstąpiłem na górę. I napisał Pan na tablicach takim pismem, jak poprzednio, dziesięć słów, które wypowiedział do was na górze spośród ognia w dniu zgromadzenia, i wręczył mi je Pan. A obróciwszy się, zstąpiłem z góry i włożyłem tablice do skrzyni, którą sporządziłem; i były tam, jak mi rozkazał Pan. 5Mojż. 10,1-5

Czy tutaj także kwestia tłumaczenia?
Brawo, muszę Ci przyznać rację w tej sprawie. Nie miałem racji, przepraszam (jak widzisz, jesli w czymś nie mam racji, to przyznaję).

Cytat:

I proszę nie pisz dużo, ale odpowiedz tak lub nie. Biblia się sama wykłada. Nie potrzeba do niej ani Talmudów, ani encyklik

Ciekawe, że Biblia mówi na ten temat coś całkiem odmiennego:

1
Weźmy za przykład choćby dworzanina który nie rozumiał pism, póki mu ich Filip nie wyjaśnił /Dz.Ap.8,31/.

2
Co więcej, wyjaśnienie to nie może być dowolną, prywatną interpretacją wyjaśniającego ("To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. " 2 Piotra 1,20), gdyż mogłoby to spowodować próżność wysiłku ewangelizacyjnego (jak dobitnie opisał to Paweł w Gal 2,2 tłumacząc dlaczego poddaje swoje rozumienie Ewangelii ocenie przełożonych mimo że ma objawienie od samego Boga).


3
Na szczęście Jezus odpowiednio wyposażył apostołów do wyjaśniania (Łk 24,45;1 Kor 2,13) i dzięki temu pouczają oni innych (2 Tm 4,2; Dz 11,14). Aby ustanowieni przez nich starsi mogli pouczać innych, muszą wpierw sami otrzymać pouczenie od apostołów (Hebr 5,12).


4
Nie ma w tym zresztą nic nadzwyczajnego. To, że Biblia jest natchniona (co jest poza sporem) nie oznacza, ze jest bezpośrednio zrozumiała dla każdego; już w Księdze Nehemiasza czytamy:
„Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie.”/Ne 8,8/


5
Twierdzenie o rzekomej powszechnej zrozumiałości (kłócące się, co Prawda, z faktem podziału protestantów w wielu kwestiach biblijnych) miałoby dalekie konsekwencje – sprowadzając rzecz ad absurdum, jeśli Biblia nie wymaga żadnego przygotowania, to tak jakby zakładać, ze do zrozumienia Biblii nie jest potrzebna umiejętność czytania (albo ze grecką biblię można zrozumieć nie znając greki).
Oczywiście jest to przejaskrawienie, gdyż absurd takich twierdzeń jest dla każdego oczywisty. Znajomość sposobu myślenia autorów, ówczesnych zwyczajów, sposobu wyrażania się i gatunków literackich stosowanych do zapisu przekazu Objawienia – to wszystko jest niemal równie ważne do zrozumienia Biblii jak umiejętność czytania – ale potrzeba ta nie jest tak intuicyjnie rozumiana. Podobnie jak potrzeba badania, jak ten czy ów fragment Pisma rozumieli współcześni autorom chrześcijanie.

Jakoś tak się składa, że jeśli spotykam kogoś mówiącego iż „nie interesuje go nauka żadnego kościoła, tylko to co mówi Biblia” to niezawodnie w ciągu najbliższego kwadransa przedstawia mi on jakąś własną (albo swojego zboru…) szaloną interpretację tekstu biblijnego jako jedynie obowiązującą Wesoly



6
No i wreszcie fragment chyba najbardziej dosadny:
„Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę”/2 Ptr 3,15b-16/




Cytat:
bo ktokolwiek coś do nie doda to doda mu Bóg plag zapisanych w tej księdze, a kto z niej ujmie, to ujmie mu Bóg działu z drzewa żywota - błogosławionego sabatu.
A kto do Biblii coś dokłada? Kolejny zarzut-imaginacja?
Chyba że piszesz o Mormonach...

Czy teraz odniesiesz się do tego wszystkiego co napisałem i zacytowałem ? Bo widzę że znów uciekasz koncentrując się na pobocznym temacie, a nie odpowiadając na resztę. Przypominam: dyskutujemy o szabacie, ustaliliśmy już że:
  • świadectwa historyczne mówią jednoznacznie, ze chrześcijanie obchodzili niedzielę od I wieku - przypisywanie Konstantynowi wprowadzenia niedzieli do nauki chrześcijańskiej to bujda na resorach
  • szabat jest znany od czasu manny na pustyni; nie znał go ani Abraham, ani Noe itd.
  • Szabat Starego Testamentu by pamiątką stworzenia, ale i zapowiedzią Nowego Stworzenia w Jezusie; to nowe stworzenie chrześcijanie świętują w Dniu Zmartwychwstania i Zesłania Ducha Świętego
  • Szabatem Nowego Testamentu jest Jezus


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 19:39, 18 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edi
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 07 Wrz 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:36, 18 Sty 2013    Temat postu:

Odejmujesz z Biblii prawdę o sabacie i o zakazie czczenia obrazów. I rozbijasz dekalog, który jest nienaruszalny i niezmienny - nie przeminie ani kreska ani jota - tak powiedział Jezus. Jak więc traktując poważnie Jego wypowiedź możesz mówić że wszystko jest OK. Oczywiście że dalej w dyskusji nie pójdę, bo dla mnie autorytetem jest Jezus i Jego słowo, nie Twoje wyjaśnienia. To że Jezus jest naszym odpocznieniem to nie znaczy, że chrześcijanie nie święcili sabatu i że Biblia to zniosła.

Białe jest czarne, a czarne jest białe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin