Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

świat co oznacza w biblii?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Makarios
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:46, 14 Paź 2009    Temat postu:

maro110 napisał:
a dlaczego tak ciężko uwierzyć że sama natura to wszystko stworzyła??
Jak można twierdzić, że świat i życie na nim powstało samoistnie, skoro są to rzeczy o wiele bardziej skomplikowane od najbardziej skomplikowanych urządzeń istniejących na świecie. to tak, jakby powiedzieć, że superkomputer cząsteczka po cząsteczce sam się złożył i zaprogramował.

"Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg" (Hebr 3:4).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:52, 14 Paź 2009    Temat postu:

Brawo Makarios...bardzo trafna uwaga i werset...To tak jak z maszynką do mięsa ...Ma TYLKO 7 elementów, ale gdyby wsadzić jej wszystkie części do np. betoniarki i kręcić tą betoniarką nawet 100 lat ,to pytanie: czy maszynka się sama złoży?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:57, 14 Paź 2009    Temat postu:

Makarios napisał:
maro110 napisał:
a dlaczego tak ciężko uwierzyć że sama natura to wszystko stworzyła??
Jak można twierdzić, że świat i życie na nim powstało samoistnie, skoro są to rzeczy o wiele bardziej skomplikowane od najbardziej skomplikowanych urządzeń istniejących na świecie.


można na podstawie dowodów..
być może niedługo powstanie sztuczna inteligencji i wtedy superkomputer będzie się sam składał.. to kwestia czasu..

ale odnośnie tego zagadnienia zapraszam do tematów o ewolucji

ps.
makarios i dolores - nie bawcie się w tandetne dowody.. trzymajcie trochę poziom..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:22, 14 Paź 2009    Temat postu:

Dzięki za uwagi maro110...
Każdy trzyma się swojej "wersji" Stwarzania...nie zauważyłam aby Twoją wersję ktoś nazwał "tandetną"...Wesoly
Nasze dowody są bardzo proste i pewnie dlatego ich nie rozumiesz...ale to już mój miły rozmówco nie nasz problem...Prawda broni się sama...Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:30, 14 Paź 2009    Temat postu:

i też mam nadzieję, że prawda obroni się przed zalewem głupoty...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jona
VIP
VIP



Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czw 10:55, 15 Paź 2009    Temat postu:

maro110 napisał:
i też mam nadzieję, że prawda obroni się przed zalewem głupoty...


Głupota nie ma w sobie ŚWIATŁA dlatego nie grozi nam jej zalew ,chociaz
usiłuje tu i tam byłysnac sreberkiem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jona
VIP
VIP



Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czw 11:08, 15 Paź 2009    Temat postu:

Faktem jest ze jest wiele przetłumaczeń Biblii ,wystarczy porównac
Gdanskie Brytyjke , Brzeskie i Hebr.
Niektóre tłumaczenia nie maja nic lub nie wiele wspólnego z tym jak powinno byc .
Zastanawiam sie jak oni mogli byc tak kontrowersyjni czy nie znali hebr ?
A jesli nie znali to jak przebiegało tłumaczenie .
łaska Bozą jest ze to ON SAM Objawia SWOJE SŁOWO ze SAM Pieczetuje
Nauk w Swoich Uczniach i chociaz tłumaczenia sa jakie sa to co zostało
ZAPIECZETOWANE JEST BEZPIECZNE .

Co do zakonników ,mysle ze oni tłumaczyli jak im pozwolono a nie koniecznie jak było w org.
Przeciez swiat ma za zadanie nie dopóścic do przesłania PRAWDY , przez całe wieki ZAKAZANE było czytanie a nawet posiadanie Biblii .
Smutne ale tak było .
Czy wiecie od ilu to lat wolno nam w Polsce miec i czytac Biblie ?
Czytac juz mozna ale myslec trzeba szablonowo czyli tak jak - chce władza i nie mysle tu o
władzy panstwowej ,chociaz kto wie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:39, 01 Mar 2010    Temat postu:

Ale odbiegacie od tematu... kto tu robi zalew swojej propagandy? Niedługo ktoś zapyta o to co leci w kinie a tu sypną się odpowiedzi na temat kwarków Very Happy

Na temat tego, co w BIBLII oznacza słowo świat:

ŚWIAT
W Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo „świat” jest na ogół tłumaczeniem greckiego wyrazu kòsmos — z wyjątkiem 1 Piotra 3:3, gdzie oddano go przez „ozdoba”. „Świat” może oznaczać: 1) całą ludzkość niezależnie od jej stanu moralnego lub stylu życia; 2) środowisko, w którym ktoś się rodzi i żyje (w tym wypadku dość podobne znaczenie ma gr. aiòn: „system rzeczy”); 3) ogół ludzi poza uznanymi sługami Jehowy.
W niektórych przekładach Biblii używa się słowa „świat” również jako odpowiednika trzech innych wyrazów greckich (ge; aiòn; oikouméne) i pięciu hebrajskich (’érec; chédel; chéled; ‛olám; tewél). Powoduje to pomieszanie pojęć i mylne skojarzenia, utrudniające poprawne zrozumienie danych wersetów. Istnieją jednak przekłady pozwalające należycie uchwycić ich sens.
Hebrajskie ’érec i greckie ge (od którego wywodzą się słowa „geografia” i „geologia”) oznaczają „ziemię”, „ląd” lub „glebę” (Rdz 6:4; Lb 1:1; Mt 2:6; 5:5; 10:29; 13:5; 14:24), choć niekiedy mają znaczenie symboliczne i wyobrażają mieszkańców ziemi (Ps 66:4; Obj 13:3). Zarówno ‛olám, jak i aiòn odnoszą się w zasadzie do odcinka czasu o nieustalonej długości (Rdz 6:3; 17:13; Łk 1:70). Aiòn może też oznaczać „system rzeczy” charakterystyczny dla jakiegoś okresu, wieku czy epoki (Gal 1:4). Dość podobny sens ma słowo chéled, które można oddać przez ‛trwanie życia’ i „system rzeczy” (Hi 11:17; Ps 17:14). Oikouméne to „zamieszkana ziemia” (Łk 21:26), a tewél bywa tłumaczone na „żyzna kraina” (2Sm 22:16). Chédel występuje tylko w Izajasza 38:11; w Biblii gdańskiej jest oddane przez „świat” w wyrażeniu „obywatele na świecie”. Dzieło The Interpreter’s Dictionary of the Bible (red. G. A. Buttrick, 1962, t. 4, s. 874) sugeruje tłumaczenie: „mieszkańcy (świata) przemijania”, a zarazem wskazuje, że w niektórych hebrajskich rękopisach zamiast chédel występuje w tym wersecie wyraz chéled i że większość uczonych opowiada się za takim brzmieniem. W Przekładzie Nowego Świata użyto wyrażenia „mieszkańcy krainy przemijania” (zob. SYSTEMY RZECZY; WIEK; ZIEMIA).
Różnorakie znaczenia słowa kòsmos. Podstawowe znaczenie greckiego słowa kòsmos to „porządek; ład”. Kryje się w nim także pojęcie piękna, które jest powiązane z symetrią i porządkiem, toteż Grecy często używali słowa kòsmos w sensie „ozdoba”, zwłaszcza w odniesieniu do kobiet. W takim znaczeniu występuje ono w 1 Piotra 3:3. Od niego zresztą pochodzą wyrazy „kosmetyk” i „kosmetyka”. Pokrewny czasownik kosméo oznacza w Mateusza 25:7 „doprowadzić do porządku”, a w innych miejscach — „zdobić; [przy]ozdobić” (Mt 12:44; 23:29; Łk 11:25; 21:5; 1Tm 2:9; Tyt 2:10; 1Pt 3:5; Obj 21:2, 19). Przymiotnik kòsmios, użyty w 1 Tymoteusza 2:9 i 3:2, jest przetłumaczony na „schludny” i „porządny”.
Filozofowie greccy czasami określali wyrazem kòsmos widzialny wszechświat, zapewne ze względu na panujący w nim porządek. Ale nie byli co do tego jednomyślni, toteż część z nich odnosiła to określenie tylko do ciał niebieskich, a część do całego uniwersum. Kòsmos oznacza ogół materialnych dzieł stwórczych również w apokryfach, spisanych w okresie, gdy filozofia grecka wywierała silny wpływ na poglądy Żydów (por. Mądrości 9:9; 11:17, BT). Jednakże w Chrześcijańskich Pismach Greckich słowo to raczej nie występuje w takim znaczeniu. Można by się go dopatrywać w niektórych wersetach, np. w przemówieniu Pawła na Areopagu, gdy powiedział do Ateńczyków: „Bóg, który uczynił świat [forma słowa kòsmos] i wszystko, co na nim, ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych” (Dz 17:22-24). Apostoł mógł mieć tu na myśli wszechświat, ponieważ takie skojarzenia często nasuwał Grekom wyraz kòsmos. Ale nawet w tym wypadku może chodzić o jedno ze znaczeń omówionych poniżej.
„Świat” jako ludzkość. W dziele Synonyms of the New Testament (Londyn 1961, ss. 201, 202) R. C. Trench wyjaśnia, że kòsmos w ujęciu filozoficznym oznaczał wszechświat, po czym dodaje: „Takie rozumienie słowa κόσμος [kòsmos] jako materialnego wszechświata (...) prowadzi do pojmowania go jako zewnętrzne środowisko, w którym człowiek żyje i się porusza, które istnieje dla niego i którego jest on moralnym centrum (Jana xvi. 21; I Kor. xiv. 10; I Jana iii. 17); (...) może też oznaczać samych ludzi, ogół osób żyjących na świecie (Jana i. 29; iv. 42; II Kor. v. 19); a stąd — w sensie etycznym — wszystkich, którzy nie należą do ἐκκλησία [ekklesía: „kościół” lub „zbór”], którym obce jest życie po Bożemu i którzy przez swe nikczemne postępki stają się wrogami Boga (I Kor. i. 20, 21; II Kor. vii. 10; Jak. iv. 4)”.
Podobnie wypowiada się grecysta H. Cremer: „Skoro κ. [kòsmos] jest uznawany za porządek rzeczy, którego punktem centralnym jest ludzkość, więc to na niej koncentrowana jest uwaga, a κόσμος [kòsmos] oznacza (...) ludzkość w ramach owego porządku, który ją reprezentuje. Mt 18, 7” (Biblisch-theologisches Wörterbuch des neutestamentlichen Griechisch, 1923, s. 621).
Cała ludzkość. Jak wynika z tych wyjaśnień, kòsmos, czyli „świat”, ma ścisły związek z ludzkością — zwłaszcza w Piśmie Świętym, choć także w literaturze świeckiej. Kiedy Jezus powiedział, że kto chodzi w świetle dziennym, „widzi światło tego świata [forma słowa kòsmos]” (Jn 11:9), mogłoby się wydawać, że miał na myśli po prostu naszą planetę, oświetlaną za dnia przez słońce. Jednakże zaraz dalej wspomniał, że kto chodzi w nocy, potyka się o coś, „bo nie ma w nim światła” (Jn 11:10). Słońce i inne ciała niebieskie stworzone przez Boga miały przede wszystkim służyć ludziom (por. Rdz 1:14; Ps 8:3-8; Mt 5:45). Gdy więc Jezus mówił swym naśladowcom, że są „światłem świata” (Mt 5:14), na pewno nie chodziło mu o to, że będą oświetlać planetę, bo jak wynika z dalszego wersetu, mieli roztaczać duchowe światło „przed ludźmi” (Mt 5:16; por. Jn 3:19; 8:12; 9:5; 12:46; Flp 2:15). Również głoszenie dobrej nowiny „po całym świecie” (Mt 26:13) oznacza oznajmianie jej wszystkim ludziom (podobnie w niektórych współczesnych językach wyrażenie „cały świat” znaczy „wszyscy”: fr. tout le monde; hiszp. todo el mundo) (por. Jn 8:26; 18:20; Rz 1:8; Kol 1:5, 6).
A zatem jednym z podstawowych znaczeń słowa kòsmos jest cała ludzkość. Dlatego w Piśmie Świętym powiedziano, że kòsmos, czyli świat, jest obciążony grzechem (Jn 1:29; Rz 3:19; 5:12, 13) i potrzebuje wybawcy, który go obdarzy życiem (Jn 4:42; 6:33, 51; 12:47; 1Jn 4:14), co można odnieść tylko do rodzaju ludzkiego, nie zaś do zwierząt czy nieożywionych dzieł stwórczych. Właśnie ten świat Bóg umiłował tak bardzo, „że dał swego jednorodzonego Syna, aby nikt, kto w niego wierzy, nie został zgładzony, lecz miał życie wieczne” (Jn 3:16, 17; por. 2Ko 5:19; 1Tm 1:15; 1Jn 2:2). Ów świat złożony z ludzi jest symbolicznym polem, na którym Jezus Chrystus zasiał wyborne nasienie — „synów królestwa” (Mt 13:24, 37, 3.
Kiedy Paweł oznajmia, że „niewidzialne przymioty” Boga „są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione”, niewątpliwie chodzi mu o okres od stworzenia człowieka, gdyż dopiero wtedy pojawiły się na Ziemi umysły zdolne ‛dostrzegać’ owe niewidzialne przymioty w widzialnych dziełach stwórczych (Rz 1:20).
Podobnie w Jana 1:10 powiedziano o Jezusie, że „świat [kòsmos] zaczął istnieć przez niego”. Chociaż jest prawdą, iż Jezus uczestniczył w stwarzaniu wszechrzeczy — niebios, Ziemi oraz wszystkiego, co się na niej znajduje — to słowo kòsmos odnosi się tutaj głównie do ludzi, w których stworzeniu również miał swój udział (por. Rdz 1:26; Jn 1:3; Kol 1:15-17). Dlatego w drugiej części tego wersetu powiedziano: „Ale świat [tzn. rodzaj ludzki] go nie poznał”.
(...)
Uporządkowane środowisko, w którym żyje człowiek. Nie oznacza to, że słowo kòsmos całkowicie zatraciło pierwotne znaczenie „porządku” czy „ładu” i stało się jedynie synonimem ludzkości. Społeczeństwo ludzkie cechuje pewien porządek, składa się bowiem z rodzin i plemion połączonych w narody i grupy językowe (1Ko 14:10; Obj 7:9; 14:6) i dzieli na różne warstwy i klasy, np. na biednych i bogatych (Jak 2:5, 6). Jego struktura kształtowała się wraz z upływem czasu i wzrostem liczebnym ludzkości. Kiedy Jezus mówił, że ktoś może ‛pozyskać cały świat, lecz postradać przy tym swą duszę’, niewątpliwie chodziło mu o zdobycie wszystkiego, co ma do zaoferowania społeczeństwo ludzkie jako całość (Mt 16:26; por. 6:25-32). Podobne znaczenie mają słowa Pawła o „używających tego świata” i o mężach lub żonach ‛zatroskanych o sprawy świata’ (1Ko 7:31-34) czy też wypowiedź Jana o „środkach tego świata służących do podtrzymywania życia” (1Jn 3:17; por. 1Ko 3:22).
Kiedy więc kòsmos odnosi się do uporządkowanej struktury społeczeństwa ludzkiego, do środowiska, w którym żyje człowiek, ma podobne znaczenie jak greckie słowo aiòn. W niektórych wypadkach obu terminów można używać niemal zamiennie. Na przykład apostoł Paweł napisał, że Demas go opuścił, bo „umiłował obecny system rzeczy [aiòna]”, apostoł Jan zaś nawoływał, aby ‛nie miłować świata [kòsmon]’, tzn. jego stylu życia, odwołującego się do grzesznego ciała (2Tm 4:10; 1Jn 2:15-17). A ten, którego w Jana 12:31 przedstawiono jako „władcę tego świata [kòsmou]”, został w 2 Koryntian 4:4 nazwany „bogiem tego systemu rzeczy [aiònos]”.
Jan na zakończenie swej Ewangelii wyraził przypuszczenie, że gdyby szczegółowo spisano wszystko, czego dokonał Jezus, „cały świat [forma słowa kòsmos] nie pomieściłby spisanych zwojów” (Jn 21:25). Gdyby występowało tutaj słowo ge („ziemia”) albo oikouméne („zamieszkana ziemia”), mogłoby to oznaczać, że owych zwojów nie zdołałaby pomieścić planeta, tymczasem apostoł posłużył się wyrazem kòsmos, mając najwyraźniej na myśli, że społeczeństwo ludzkie (i istniejące podówczas biblioteki) nie zdołałoby ogarnąć mnóstwa ksiąg (sporządzanych wtedy w postaci zwojów), w których spisano by dokonania Jezusa. W podobnym znaczeniu kòsmos występuje np. w Jana 7:4; 12:19.
(...)
Świat oddalony od Boga. Charakterystyczne wyłącznie dla Pisma Świętego jest posługiwanie się słowem kòsmos jako synonimem świata ludzi niebędących sługami Bożymi. Piotr napisał, że Bóg sprowadził potop „na świat ludzi bezbożnych”, lecz ocalił Noego i jego rodzinę; w ten sposób „ówczesny świat uległ zagładzie, gdy został zatopiony wodą” (2Pt 2:5; 3:6). Warto ponownie podkreślić, że nie chodzi tutaj o zniszczenie planety ani ciał niebieskich, lecz o zagładę ograniczoną do dziedziny ludzkiej, w tym wypadku — do niegodziwego społeczeństwa ludzkiego. Właśnie ten „świat” potępił Noe swym prawym postępowaniem (Heb 11:7).
Zagłada ówczesnego zdeprawowanego świata, czyli społeczeństwa ludzi, nie oznaczała unicestwienia całej ludzkości, gdyż Noe i jego rodzina ocalili swe życie. Po potopie większość ludzi ponownie zboczyła na manowce i utworzyła kolejne niegodziwe społeczeństwo. Zawsze jednak byli tacy, którzy nie szli tym torem i trzymali się prawych zasad. Z czasem Bóg wybrał naród izraelski i związał się z nim przymierzem. Wyróżnieni w ten sposób Izraelici zostali oddzieleni od reszty świata, toteż w Rzymian 11:12-15 Paweł mógł użyć wyrazu kòsmos na określenie nieizraelskich „ludzi z narodów”, inaczej: „pogan” (NŚ, Bw). Wykazał tam, że z powodu odstępstwa Izraela Bóg zerwał to przymierze i umożliwił poganom pojednanie się z Nim oraz skorzystanie z niezwykłego bogactwa, z jakim wiąże się przymierze z Bogiem (por. Ef 2:11-13). A zatem od potopu do pojawienia się Chrystusa „świat”, czyli kòsmos, również oznaczał wszystkich ludzi niebędących sługami prawdziwego Boga, a zwłaszcza tych, których nie obejmowało przymierze między Jehową a Izraelem (por. Heb 11:3.
Na tej samej zasadzie wyraz kòsmos używany jest bardzo często w odniesieniu do ogółu niechrześcijan, bez względu na ich narodowość. Właśnie ten świat nigdy nie poznał Jehowy Boga i Go znienawidził, tak jak nienawidził Jezusa i jego naśladowców, bo nie byli oni częścią świata i świadczyli o jego nieprawości (Jn 7:7; 15:17-25; 16:19, 20; 17:14, 25; 1Jn 3:1, 13). Władcą tego świata, czyli społeczeństwa nikczemnych ludzi oraz jego królestw, jest Przeciwnik Boży, Szatan Diabeł, który uczynił się wręcz jego „bogiem” (Mt 4:8, 9; Jn 12:31; 14:30; 16:11; por. 2Ko 4:4). Ten niesprawiedliwy świat powstał nie za sprawą Boga, lecz Jego głównego oponenta, toteż „cały świat podlega mocy niegodziwca” (1Jn 4:4, 5; 5:18, 19). Szatan wraz z „zastępem niegodziwych duchów w miejscach niebiańskich” są niewidzialnymi „światowymi władcami [gr. kosmokrátoras]”, panującymi nad światem oddalonym od Boga (Ef 6:11, 12).
W tego rodzaju wersetach nie chodzi po prostu o rodzaj ludzki, którego częścią byli uczniowie Jezusa, lecz o całe zorganizowane społeczeństwo ludzkie istniejące poza zborem prawdziwych chrześcijan. W przeciwnym wypadku mogliby oni przestać być „częścią świata” dopiero wtedy, gdyby umarli i przestali żyć w ciele (Jn 15:19; 17:6). Ale chociaż chrześcijanie nie mogą uniknąć życia w społeczeństwie ludzi świeckich, wśród których są m.in. rozpustnicy, bałwochwalcy czy zdziercy (1Ko 5:9-13), muszą zarazem pozostawać czyści i nieskalani — stronić od deprawującego wpływu tego świata i nie nawiązywać z nim przyjaźni, jeśli nie chcą być wraz z nim potępieni (1Ko 11:32; Jak 1:27; 4:4; 2Pt 1:4; 2:20; por. 1Pt 4:3-6). Nie mogą się kierować świecką mądrością, która w oczach Bożych jest głupstwem, nie mogą przyswoić sobie „ducha świata”, czyli jego samolubnego i grzesznego nastawienia (1Ko 1:21; 2:12; 3:19; 2Ko 1:12; Tyt 2:12; por. Jn 14:16, 17; Ef 2:1, 2; 1Jn 2:15-17; zob. DUCH [Dominująca skłonność umysłu]). W ten sposób wzorem Syna Bożego dzięki swej wierze ‛zwyciężają świat’, czyli niegodziwe społeczeństwo ludzkie (Jn 16:33; 1Jn 4:4; 5:4, 5). Społeczeństwo to nieuchronnie przemija (1Jn 2:17), gdyż tak jak bezbożny świat przedpotopowy zostanie zgładzone przez Boga (2Pt 3:6).
Koniec bezbożnego świata, a nie ludzkości. Niemniej jednak kòsmos, za który umarł Jezus, to z całą pewnością świat w znaczeniu rodziny ludzkiej — wszystkich ludzi (Jn 3:16, 17). Jezus nie modlił się za świat rozumiany jako społeczeństwo ludzi oddalonych od Boga i pozostających z Nim w nieprzyjaźni, lecz tylko za tych, którzy opuścili ten świat i uwierzyli w Syna Bożego (Jn 17:8, 9). Za czasów Noego garstka ludzi przeżyła zagładę bezbożnego społeczeństwa ludzkiego, czyli świata, i tak samo jakieś „ciało” ocaleje z wielkiego ucisku, który Jezus przyrównał do potopu (Mt 24:21, 22, 36-39; por. Obj 7:9-17). Przecież „królestwo świata” (niewątpliwie oznaczającego tutaj ludzkość) ma się stać „królestwem naszego Pana i jego Chrystusa”, a współwładcy Jezusa w jego niebiańskim Królestwie „mają królować nad ziemią”, czyli nad ludzkością zamieszkującą nasz glob po zagładzie bezbożnego społeczeństwa podległego władzy Szatana (Obj 11:15; 5:9, 10).


Oooo! Ale sporo tego! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jona
VIP
VIP



Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 11:45, 01 Mar 2010    Temat postu: świat mnie nienawidz...

Oj sporo .
....

O taki świat chodzi...

..
J 15:18 BT "Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził."

J 15:19 BT "Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi."

1J 2:15 Br "Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie, bo kto miłuje świat, w tym nie ma miłości Ojca."

1J 2:16 Br "Wszystko bowiem, co jest w świecie - pożądliwość ciała, pożądliwość oczu, wynoszenie się z powodu rzeczy doczesnych - pochodzi nie od Ojca, lecz od tego świata."

Mt 5:14
"Wy jesteście światłem dla całego świata. Nie można ukryć miasta położonego na szczycie góry."

Mt 13:49
"Tak też będzie i przy końcu świata: zjawią się aniołowie, oddzielą złych od sprawiedliwych"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 15:56, 01 Mar 2010    Temat postu:

Bobo wybacz, ale nie przeczytam tego. Szczerze- nie chce mi się. Skąd żeś to skopiował? Jezyk

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pon 15:56, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:27, 01 Mar 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
Bobo wybacz, ale nie przeczytam tego. Szczerze- nie chce mi się. Skąd żeś to skopiował? Jezyk


Nie dla Ciebie skopiowałem. Mam zasadę, jesli temat założono z jakimś pytaniem ale po przeczytaniu 20 postów wciąż nikt nie odpowiada na to pytanie tylko dryfuje ni na temat, wtedy walę odpowiedź dłuższą. Należy się temu, kto tak długo cierpliwie (mam nadzieję) czekał na odpowiedź. Nie nie przezywa rozczarowania ludzką pisaniną niemerytoryczną.
Tak, że jesli martwisz się czy sprawiłaś mi przykrość nie czytaniem to... bądź spokojna. Nie jest mi przykro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 16:35, 01 Mar 2010    Temat postu:

Tak, ale umieszczając to na forum liczysz się z tym, że to przeczytamy, czyż nie?
Samemu do siebie pisać na forum- bez sensu.

Twoje zdanie poznał na temat Świata, Twoje rozumienie Biblii.

Nie oczekuję odpowiedzi, bo takowa nie jest tutaj potrzebna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pon 16:36, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:42, 01 Mar 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
Tak, ale umieszczając to na forum liczysz się z tym, że to przeczytamy, czyż nie?


Nie. Nie liczę. LIczę, że może kiedyś pewien 'gość' ktory załozył ten temat i zadał pytania może jeszcze tu kiedy zajrzy to i przeczyta.

Cytat:
Samemu do siebie pisać na forum- bez sensu.


Jakie samemu sobie, madźka... gościowi, madźka, gościowi Very Happy

Cytat:
Twoje zdanie poznał na temat Świata, Twoje rozumienie Biblii.
Nie oczekuję odpowiedzi, bo takowa nie jest tutaj potrzebna.


A czyje miał poznać? Innych userow z forum, prawda?

Madźka... ty chyba lepiej za lekcje się bierz a nie przed netem godzinami siedzisz Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 18:25, 01 Mar 2010    Temat postu:

Nie martw się za lekcję to ja się biorę. Nie mam z tym problemów. Wesoly
Z resztą to i tak moja sprawa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:39, 04 Mar 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
Nie martw się za lekcję to ja się biorę. Nie mam z tym problemów. Wesoly
Z resztą to i tak moja sprawa...


Trochę i moja też. Ja, jak będę staruszkiem to będę oczekiwał, że społeczeństwo (czyli Ty juz wtedy dorosła w wieku produkcyjnym) nie spaprze mi moich ostatnich dni życia. Będę potrzebował protetyka Very Happy
kogoś, kto wymieni mi pampesa, muszę mieć świadomość, że mogę zadzwonić w każdej chwli po pogotowie a jeśli tak, to i samochody muszą być w powszechnym uzyciu, jak samochody to i cała logistyka, jak logistyka to i ludzie w biurze, księgowi, kadrowi i inni urzędasy, a jak oni to i cały system przepisów regulujących ich pracę, więc prawnicy. Urzędnik musi na czymś siedzieć, małó tego! Musi w CZYMŚ siedzieć, w jakimś odzieniu. A kto pójdzie do pracy w lachmanach? Ja bym nie poszedł, więc i przemysł odziezowy musi funkcjonować wraz z całym zasobem krojczyń, prasowaczek, praczek, krawcowych. A teraz wyobraź sobie, że krawcowa (np. Ty) xle się uczyła w szkole i niedokładnie wykonuje swoją pracę.
Np. źle przyszyjesz guzika w spodniach. Urzędnik je kupuje i ubiera. Poten idzie do pracy. Siada na krzesle a tu... trach! guzik odskakuje i niechcący strzela koleżance w oko. Ta łapiąc się za to oko wylewa filiżankę z kawą (a jest ich w biurach co nie miara!) i zalewa dokumenty z projektem redukcji kosztów w szpitalu. Zalane dane nie można odtworzyć i żeby ratować sytuację sfrustrowany urzędnik wpisuje w rubryczki co popadnie (pamietaj, że drugą ręką trzyma gacie bo guzik strzelił!). Dane potem trafiają na biurka prezesa do podpisu. Ten niewiele patrzac na nudne kolumny cyferem szybciutko machnął podpis, po czym dalej zajmuje się śliczną sekretarką. Projekt zostaje wdrożony. Pracownicy szpitala otzymują nowe wiadomości. Idzie redukcja i będą zwolnienia i obniżki wypłat. Nikt nie wie dlaczego i kto zostanie zwolniony. Atmosfera w szitalu napieta. Kierowca ambulansu ma już tego wszystkiego serdecznie dość bo czuję, że będzie pierwszy 'do odstrzału' Mruga
Klnie jak szewc, pomstuje i grozi wysadzenie szpitala, krzyszy na pielegniarkę, która przyniosla mu zlecenie, gdyż zadzwonił pacjęnt o imieniu Bobo, który nie może się ruszać z łóżka (stary pryk). Należy go natychmiast odwiedzić aby sanitariusz zmienił mu pampersa. Sam nie potrafi, reumatyzm poskręcał mu ręce i bardziej przypominają sznurówki w butach turysty górskiego niż faktycznie członki ludzkie. Kierowca jeszcze barziej wkurzony wsiada do wozu. Zabiera sanitariusza. W nerwach niechcący trzasną dzwiami tak, że sanitariuszowi przyciął palec. Ten wyje z bólu zaciskając zeby ale... jadą, gdyż pampers czeka. Wchodzą do mieszkania chorego staruszka Bobo. Ten bezdźwięcznie (ząbów nie ma już daaawno) coś mamrocze. Sanitariusz aby usłyszeć wyraźniej, co Bobo mamrocze ,pochyla się na dziadkiem. Niechcący uderza głową w stojącą lampę. Ta się przewraca po drodze uderzając go w ten przytrzaśnięty palec. Sanitariusz nie panuje nad bólem. Skacze i wyje przewracając kierowcę i wywalając niechcący dziadka z łóżka. Lampa upadając wznieca pożar. Nikt nie może w panice uciec. Kierowca miał 150 kilo wagi i upadając leżał w drzwiach tarasując przejście swoim ciałem tak szczelnie, że nawet dym nie przedostawał się na klatkę schodową. Ogień się wzmaga! Krzyki coraz głosniejsze. W końcu... dziadek umiera spalony na popiołek. A dlaczego?
Bo jakaś madźka (na przykład) kiedyś uważała, że nauka to JEJ sprawa.
Czy teraz rozumiesz, że Twoja nauka, to również sprawa mojego przeżycia???? Very Happy Very Happy Very Happy Jezyk


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Czw 14:43, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 16:11, 04 Mar 2010    Temat postu:

nie ma to jak dyskusja "na poziomie" zacznijcie dyskutować na temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 18:10, 04 Mar 2010    Temat postu:

Oj, Bobo... co za wyobraźnia. Wesoly
Równie mogę wyjechać z granicę. A wtedy już się nie przyczynię nawet do Twojej emerytury.
Z resztą napisałam, że nie mam problemów z nauką, a więc się nie martw. Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 18:11, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:23, 06 Mar 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
Oj, Bobo... co za wyobraźnia. Wesoly


Dzięki Very Happy Mam jeszcze w zanadrzu kilka pomysłów Wesoly

Cytat:
Równie mogę wyjechać z granicę. A wtedy już się nie przyczynię nawet do Twojej emerytury.


Oj, madźka... czy Ty nie wiesz, że kichnięcie po jednej strony półkuli wywołuje tsunami po drugiej??? Jezyk

Cytat:
Z resztą napisałam, że nie mam problemów z nauką, a więc się nie martw. Mruga


Nooo! Kamień z serca mi spadł i czuję się jakbyś mi wielki ciężar zdjęla z pleców... wiesz, zginąć w tsunami... Wesoly

Znikam! bo czujny mod mi zara łep urwie... Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin