Moja droga

slav

dla mnie to oczywiste, ze bede wiedzial lepiej...i nie musisz uczyc mnie islamu, nie musisz uczyc mnie niczego....i widze, ze nawet na dobrych zwyczajach po prostu sie nie znasz.

nikt nigdy nie traktowal cie powaznie...i raczej nikt juz nie bedzie.
twoj biedny maz moze i pozostanie wiecznym zrodlem informacji...ale jego wiarygodnosc mam nadzieje pozostanie w kregu illadycznych postaci, podobnie do twojego boga.

slav

jak to jest....byc osamotniona w swiecie nienawisci?

czego pragniesz kobieto?...czy tego co kobiece? a moze nuklearnej sprawiedliwosci?

jak to jest byc niechciana? kiedys moja kolezaka mowila mi, ze to wcale nie jest tak fajnie...ty masz pewnie wiecej doswiadczen.

byc moze twoj maz jest prawym czlowiekiem...ale jesli jest takowym powinien wiedziec, ze wiedzmy trzymamy z daleka.

oczywiscie to nie o tobie...to tylko o tobie podobnych.
i wybacz, ze tak wlasnie usiadlem...ale czy ty na serio sadzisz, ze pozwole ci po sobie pojechac?

no badz dziewczyno rozsadna!

akurat twojego boga traktuje na rowni z jezusem, czy innym chrzescijanskim pomiotem.

nie jestes nikim nadzwyczjnym...poruszasz sie jedynie w obszarze uznawanym, przez chrzescijan za trudny, ale nie dla mnie.

twoj bog przypomina boga chrzescijan... i pozostaje rownie bezradny wobec ksiazek...ja juz nawet nie bede pisal, ze wg. swiata nauki....po prostu wobec ksiazek.

dla swiata nauki, ktory chce prezentowac to jedynie postac, mniej, lub bardziej grozna....ale tak, czy siak postac, ktora karze grzesznych, ktora znajduje sprawiedliwych, ktora jest tylko naszym zachciankiem, ale moj kolego w to wierzy, a ja lubie mojego kolege.

jestes skolowana uzurpatorka, ktora do dzis miala wrazenie, ze zjednoczy bozy swiat.

otoz bozy swiat, to wlasnie jest to czego moga pragnac uzurpatorzy...milosc i potepienie.

moze cie to zmartwi...ale juz nigdy nikt cie nie potraktuje, jako osobe, ktora chciala cos wywalczyc...przejebane nie?

Rania

Allâh powiedział: {Nie ma przymusu w religii!} - co oznacza: "Nie zmuszajcie nikogo, by stał się muzułmaninem, ponieważ Islam jest prosty i jasny, i jego dowody są proste i jasne. Dlatego też, nie ma potrzeby nikogo zmuszać do przyjęcia Islamu. W rzeczywistości, ten, kogo Allâh poprowadzi do Islamu, otworzy jego serce na Islam i oświeci jego umysł, z pewnością przyjmie Islam. A komu Allâh zaślepi serce, zapieczętuje słuch i wzrok, wtedy nie przyniesie mu korzyści bycie zmuszonym do przyjęcia Islamu."

Rania

jak na razie to ty masz 4 ostrzezenia nie ja Laughing

BlackAngel

Rania możesz napisać jaki to naukowy jest islam?

Czy przewidział coś co odkryła współczesna nauka?

Elementnieba

No cóż... Islam to dosyć kontrowersyjna religia. Z jednej strony mówi o poszanowaniu praw kobiet z drugiej zaś pozwala je bić i stawia na drugim miejscu... Nie rozumiem tego, ale jeżeli ktoś się na to godzi, choć uważam to za głupotę, jednocześnie muszę tę decyzję uszanować. Tym bardziej, iż chrześcijaństwo nie jest takie doskonałe, jak się wydaje.
Z tego co wiem, islam w Europie jest znacznie bardziej przystępny, niż w krajach Azji Mniejszej... Musimy pamiętać także, że większość zła wynika z tego, iż tam się na to kobiety godzą...

slav

raniu...skarbie
mam 4 ostrzezenia...bo na nie zapracowalem Wesoly

slav

a jednak wciaz nie uwazzam religii muzulmanskiej, za religie jakolwiek specjalna.
uwazam, ze jest tozsama chrzescijanstwu.

jest rownie niedorzeczna i pozbawiona rozsadku, jak i ta, za ktora ludzie rzucaja na tace.

twoj bog...bog ludzi wierzacych jest takim samym hipokryta, jak ten, ktory szczeka aby za nim jeczano!

wiem, ze jest ci ciezko bez niego....ale jakby bylo milo gdyby tylko wiedziec, ze kobieta, ktora pokochala inna, ma taka sama miesiaczke jak ty.

Rania

Lestath

góra jak kołek, który nie trzęsie...

bardziej głupich argumentów nie słyszałem, sam sobie tego typu rzeczy "przewidywałem" a potem dowiadywałem się, że mam rację. Chyba muszę być nowym oświeconym prorokiem islamu. Już biblia chyba więcej utrafiła.

Jak ten początek wszechświata jest opisany zgodnie z nauką?

Rania

ZTTLS

Przecież to wszystko są ogólniki, a ty tylko je wygodnie dopasowujesz tam gdzie ci się podoba...
Nie ma to nic wspólnego ani z wiedzą ani z nauką...
To zwykła demagogia religijna.

Nie rozumiem tego...
Gdyby twój bóg powiedział wprost, językiem naukowym, wykazał (bezsprzecznie) że jest jak jest - to co innego...
Ale tak?!
Powiedział ''cośtam'' a teraz szukasz zwyczajnie gdzie i do czego można to dopasować a kiedy się uda mówisz ''oczywiście, to Bóg o tym mówił od tysięcy lat!''.
Psujesz mi humor...

BlackAngel

Rania, jeżeli przeczytasz wszystkie argumenty za prawdziwością chrześcijaństwa to zmienisz wyznanie. Wszystkie największe religie świata złączone razem nie mają tak mocnych argumentów. Nie pisze tego tylko dlatego, że jestem chrześcijaninem. Wysil się trochę a kiedyś wspomnisz moje słowa.

A tak w ogóle to wejdźcie do działu humor, napisałem tam trochę o "nas" Jezyk

Rania

Elementnieba

BlackAngel

"Rany...właśnie ta arogancja w chrześcijanach jest okropna..."

Ale ja jej nie namawiam do przejścia. Po prostu mówię, że w porównaniu z wiarygodnością wszystkie większe religie złączone razem nie mają ogólnie tak mocnych argumentów jak chrześcijaństwo. Łatwo to udowodnić.

"religia dobra jak każda inna"

Jak każda inna? Myślę, że nawet niektórzy ateiści się z tym nie zgodzą Laughing

Rania

BlackAngel

Bardzo łatwo. Ale jest to zbyt czasochłonne. Najpierw zapoznaj się w historią powstania poszczególnych religii. Jest masa argumentów, różnego rodzaju. Musiałbym mieć kilka dni na taką pracę, nie wiem czy znajdę tyle czasu i chęci. Mam zgromadzone prawie wszystkie potrzebne materiały Twisted Evil

Rania

hmm no coz, nawet nie wiecie kto napisal Biblie, czy jest wiarygodna czy nie, czy to Bog ja zeslal, itd, itd czy wierzyc Jezusowi czy Pawlowi itd,itd...ale skoro twierdzisz ze chrzescijanstwo jest wiarygodne to ja chetnie poslucham argumentoe, bo moze sie myle i jestem na zlej drodze Mruga

BlackAngel

"hmm no coz, nawet nie wiecie kto napisal Biblie, czy jest wiarygodna czy nie, czy to Bog ja zeslal, itd, itd czy wierzyc Jezusowi czy Pawlowi itd,itd...ale skoro twierdzisz ze chrzescijanstwo jest wiarygodne to ja chetnie poslucham argumentoe, bo moze sie myle i jestem na zlej drodze"

Wiesz, nie mam zamiaru Cię przekonywać na siłę. Moje zdanie może nie być dla Ciebie prawdą absolutną i ja to rozumiem. Zawsze staram się do wszystkiego podchodzić obiektywnie. Według mojej wiedzy, żadna inna wiara nie ma tak mocnych argumentów za swoją prawdziwością. Ale to tylko moje zdanie. Wiemy bardzo wiele o Biblii. Zapewniam Cię, że największy bestseller wszech czasów został bardzo dokładnie przebadany. Postaram się (nie mam pojęcia kiedy) napisać dokładną pracę na ten temat.

Pozdrawiam