Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

narkotyki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wzloty i upadki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 16:00, 24 Lut 2010    Temat postu:

A człowiek chyba potrafi odróżnić dobro od zła? I uczyć się na błędach(np. przodków)?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 16:01, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:23, 24 Lut 2010    Temat postu:

Hmm Piotrze byc moze znasz ludzi, ktorzy jaraja i to jest jedyny cel, w sumie przyznam, ze znalazlo by sie kilku takich wsrod moich znajomych. Ale nie mozna budowac stereotypu, poniewaz sa tez tacy, ktorzy wiele osigneli palac, prostym przykladem bedzie Bob Marley i wielu innych muzykow. Trawka moze roznie dzialac na roznych ludzi, ale nie wiem czy wiesz, ze do marihuany dilerzy dodaja rozne swinstwa, podobnie jak do amfy czy innego gowna. Gdyby byla legalizacja napewno, by sie to zdarzalo rzadziej (oczywiscie byly by przypadki, ze ktos cos czegos dodal, tak jest czesto z alkoholem czy innymi rzeczami, nawet nie odurzajacymi). Napewno podatek by byl duzy z ziola wiec pomoglo by to budzetowi, oczywiscie zalezne to jest od politykow i ich checi do rozkradania.
A to czy bedzie stanowic brame do ciezszych narkotykow, jest zalezne tylko i wylacznie od ludzi, ich podejscia i tego czego szukaja w paleniu. Mnie marihuana uspokoja, a mimo to nie mam problemow w szkole i do innych narkotykow wogole nie mam popedu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Śro 17:25, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:46, 24 Lut 2010    Temat postu:

jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Śro 18:09, 24 Lut 2010    Temat postu:

salwiniu...jeszcze, sugeruje, ze to tylko kwestia czasu, kiedy pociag do czegos mocniejszego nastapi.

otoz niekoniecznie...a powiedzialbym, ze to wrecz malo prawdopodobne.
to kwestie indywidualnego podejcia...jesli ktos wezmie, czy tez raczej wciagnie sie w mocniejsze drugi, to tylko dlatego, ze tak wlasnie chcial...glupota, ciekawosc...nevermind.

wciagniecie sie w mocne srodki uzalezniajace nie jest konsekwencja wczesniejszego palenia ziola...to obiegowo wyrobiona opinia, nie majaca przelozenia na rzeczywistosc.
to rodzaj alertu, ktory ma odstraszyc dzieciakow...moze i dobrze, ale doroslym tego nie wciskajmy.

wogole to srodki odurzajace sa dla ludzi doroslych, odpowiedzialnych i maja sluzyc dobrej zabawie...a nie leczeniu emocjonalnych problemow.
trzeba tylko zdawac sobie z tego sprawe, znac umiar...i wskazane bylo by nie byc glupim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:45, 24 Lut 2010    Temat postu:

slav, ale jaki odsetek narkomanów jest w twoim rozumieniu "nie głupi"? Jaki odsetek wie kiedy przestać, nie leczy swoich emocjonalnych problemów w ten sposób, nie sięga po nic gorszego, i wszystko to robi "z głową"?
A jaki jest odsetek tych, którzy stoczyli się na samo dno, albo są bardzo blisko niego? Jaki jest odsetek tych dealerów, którzy wcisną wszystko nawet dziecku? Osiemnastolatek to też dzieciak.

Zastanów się zanim odpowiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 19:40, 24 Lut 2010    Temat postu:

tomashes nie obchodzi mnie co dilerzy dodają do trawki, niech tam nawet sr...ą. ludzie i tak będą to kupować nawet jak będą palić brązową trawkę. nie buduję stereotypu a twoje twierdzenie, że są tacy, którzy wiele osiągneli paląc jest dla mnie śmieszne, a przykład Boba Marleya wyciągnięty z kosmosu. co do załataniu dziury budżetowej to proszę pozostaw już te kwiestię bo nie zdajesz sobie sprawy ze skali tego zjawiska. pal sobie dalej i uspokajaj się tym dalej. żebyś potem nie musiał tylko za każdym razem gdy jesteś nerwowy po nią sięgać. bo wtedy to już będzie uzależnienie, o ile już nie jest. i nie życzę ci, żeby akurat wtedy jej zabrakło, albo diler nie odbierał telefonu. i aby akurat w pobliżu nie było twoich dzieci albo żony, których możesz pobić ze złości, że nie masz swojego środka, który cię uspokaja.

slavie, tak sobie powtarzał każdy narkoman: "to moje indywiudalne podejście, jak zobacze, że się zagłębiam to przestanę". i zanim się zorientował to był już takim śmieciem, że zamiast mózgu miał g...., a jego jedynymi troskami było zamartwianie się czym będzię srał swój oragnizm jutro. ale przecież myślał, że to jego indywiudalne podejście, był pewny, że się nie wciągnie w te szambo. a kogut myślał o niedzieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:47, 24 Lut 2010    Temat postu:

Piotr wydaje mi sie ze swoje poglady budujesz na tym co podaje ci telewizja i politycy a nie szczerych sprawozdaniach palaczy. Marihuana w zaden sposob nie wywoluje agresji, wiec o moje dizeci i zone sie nie martw. Uzalezni tylko psychicznie i to jest udwodnione. Gdyby miala jakos niekorzystnie wplywac to juz dawno byloby o tym milion filmow, tekstow itd itd jak np w sprawie alko czy papierosow czy innych narkotykow. Poki co nie ma. Raczej moge znalesc jednoznaczne badania, ze szkodzi w malym stopniu lub tez wcale. Te zrodla sa nei zalezne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Śro 19:50, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 20:43, 24 Lut 2010    Temat postu:

swoje poglądy wyrobiłem na własnym życiu i życiu moich dawnych kolegów także nie wmawiaj mi czegoś czego nie wiesz. poza tym nie czytasz mnie ze zrozumieniem bo nie napisałem że trawka wywołuje agresję ale jej brak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:57, 24 Lut 2010    Temat postu:

tomashes napisał:
Piotr wydaje mi sie ze swoje poglady budujesz na tym co podaje ci telewizja i politycy a nie szczerych sprawozdaniach palaczy
a czy jakiś wariat przyzna, że jest wariatem? (przepraszam, za porównanie, możesz sobie tak włożyć słowo alkoholik, zamiast wariat.)

tomashes napisał:
Uzalezni tylko psychicznie i to jest udwodnione
guzik prawda

tomashes napisał:
Gdyby miala jakos niekorzystnie wplywac to juz dawno byloby o tym milion filmow, tekstow itd itd jak np w sprawie alko czy papierosow czy innych narkotykow.
nie ma, czy nie chcesz ich znaleźć?

tomashes napisał:
Raczej moge znalesc jednoznaczne badania, ze szkodzi w malym stopniu lub tez wcale.
a ja wręcz przeciwnie:

1.
Cytat:
Zespół naukowców pod wodzą dr Lambrosa Messinisa z uniwersyteckiego szpitala w Patras (Grecja) przetestował 64 ochotników w wieku 17-49 lat. Część z nich nie miała niemal żadnej styczności z marihuaną, reszta paliła ją regularnie co najmniej cztery razy w tygodniu od pięciu do dziesięciu lat alternatywnie powyżej dziesięciu lat. We wszystkich eksperymentach ci, którzy używali marihuany wypadali wyraźnie gorzej od abstynentów. I tak np. w teście podejmowania decyzji kłopoty miało aż 70 proc. długoletnich palaczy, podczas gdy to samo zadanie sprawiało trudność tylko 8 procentom ludzi stroniących od narkotyku. W teście polegającym na zapamiętywaniu słów abstynenci pamiętali dwa razy więcej słów od tych, którzy palili trawkę od ponad dziesięciu lat.

- Nasze badania dowodzą, że im dłużej trwa kontakt z narkotykiem, tym więcej zaburzeń tzw. czynności kognitywnych mózgu, szczególnie tych dotyczących uczenia się i przyswajania nowych informacji - podsumowuje swoje wyniki dr Lambros Messinis.
Poziom pochodnych marihuany w mózgu ma związek ze schizofrenią

Występująca w mózgu substancja podobna do kanabinoli zawartych w marihuanie prawdopodobnie tłumić urojenia i objawy psychozy - informuje "New Scientist".


2.
Cytat:
Nałogowe zażywanie marihuany jest wiązane z występowaniem psychoz. Stąd pomysł, by zbadać zależność między występowaniem w mózgu kanabinoli a zachorowaniem na schizofrenię.

Badania przeprowadzili Markus Leweke z uniwersytetu w Kolonii dodatkowo Andrea Giuffrida i Danielle Piomelli z University of California w Irvine. Obserwowano poziom w mózgu anandamidu. Był wyraźnie wyższy w przypadku schizofreników niż osób zdrowych.

Poziom anandamidu u 47 nie leczonych jeszcze osób z pierwszym rzutem schizofrenii mierzono w płynie mózgowo-rdzeniowym (jest to tłumiąca wstrząsy ciecz, w której unosi się mózg). Wyniki porównano z osobami, u których wystąpiły objawy psychozy i wysokie ryzyko schizofrenii dodatkowo 84 zdrowymi ochotnikami. W porównaniu z grupa kontrolną poziom był sześciokrotnie wyższy u osób z psychozą, a ośmiokrotnie - w przypadku schizofrenii. Tak wysoki poziom anandamidu w płynie mózgowo-rdzeniowym wskazuje, że w samych połączeniach między komórkami nerwowymi norma prawdopodobnie być przekroczona nawet kilkaset razy.


3.
Cytat:
Marihuana skutkuje na kondycję naszego umysłu. Według naukowców nastolatki i dorośli, którzy dużo palili są bardziej narażeni na zaburzenia rozwoju mózgu niż ich nie palący marihuany odpowiednicy. Czy marihuana uszkadza na mózg?

Naukowcy, obserwując skany mózgu zauważyli nieprawidłowości w obszarach mózgu odpowiedzialnych za połączenia zaangażowane w zapamiętywaniu, uwagę i koncentrację, podejmowanie decyzji, język i umiejętności wykonywania wielu funkcji organizmu.

Badanie to prawdopodobnie być bardzo istotne dlatego, że rozwój tych obszarów odbywa się pod koniec dojrzewania, a nadmierne zażywanie marihuany wiąże się ze zniszczeniami tych części mózgu. To opinia prowadzącego badania Manzara Ashtari z Children Hospital of Philadelphia.



4.
Cytat:
Zdaniem australijskich naukowców z Centrum Neuropsychiatrii, zażywanie marihuany w bardzo weielkich ilościach i przez dłuższy czas, powoduje ciężkie uszkodzenia mózgu doprowadzające do utraty pamięci, trudności w przyswajaniu nowych informacji a nawet paranoi.

Świadczą o tym wyniki badań przeprowadzone pod ich kierunkiem. U osób palących więcej niż 6 jointów dziennie, przez minimum 10 lat, stwierdzono m.in. zmniejszenie hipokampu (obszaru mózgu odpowiedzialnego za pamięć) o 12% i ciała migdałowatego (ośrodka kontrolującego odczuwanie strachu i agresji) o ponad 7%.



5.
Cytat:
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Wollongong w Australii jest pierwszym badaniem które pokazuje, że długotrwałe używanie marihuany skutkuje niekorzystnie na wszystkich używających, a nie tylko, jak poprzednio sądzono, na osoby z grup dużego ryzyka takich jak młodzież czy osoby podatne na choroby psychiczne.
Badanie zostało opublikowane 4 czerwca 2008 roku w prestiżowym amerykańskim czasopiśmie Archives of General Psychiatry.
Naukowcy z Centrum Naukowego Orygen wspólnie z naukowcami z Centrum Neuropsychiatrii w Melbourne dokonali ekspertyzy obrazu mózgu.
Po raz pierwszy użyli obrazu mózgu aby zademonstrować, że hipokamp i ciało migdałowate, rejony mózgu, o których sądzi się że odpowiadają za pracę pamięci i procesów emocjonalnych, były znacząco zredukowane u osób używających marihuanę w porównaniu do osób nieużywających, mniejsze odpowiednio o 12% (hipokamp) i 7% (ciało migdałowate).
Według naukowców dr Murata Yücela i dr Nadii Solowij (Szkoła Psychologii, Uniwersytet w Wollongong) prawdopodobnie najnowsze fakty odgrywają znaczącą rolę w przyszłym zrozumieniu skutków działania marihuany i jej skuteku na funkcjonowanie mózgu.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 21:18, 24 Lut 2010    Temat postu:

kurczę salwiniu wyprzedziłaś mnie Wesoly dopisałaś to, co mi umknęło uwadze. dodam jeszcze fragment o szkodliwości palenia trawki na zdrowie fizyczne, bo tutaj tomashes też twierdzisz, że takowego nie dostrzegasz:
Cytat:
Niezależnie od szkodliwego wpływu na psychikę, palenie marihuany wpływa negatywnie na zdrowie fizyczne i to bezpośrednio po wypaleniu narkotyku - ostrzegają naukowcy z USA na łamach pisma "Molecular Psychiatry".
Tetrahydrokannabinol (THC) to jeden z naturalnych kannabinoidów, składnik aktywny marihuany. Kannabinoidy mają w naszym organizmie własne receptory i mogą odgrywać w nim różne funkcje.

W swoich najnowszych badaniach naukowcy z National Institute on Drug Abuse w Baltimore wykazali, że bezpośrednia stymulacja receptorów kannabinoidowych w wątrobie bardzo niekorzystnie wpływa na składniki krwi, a długotrwałe stosowanie kannabinoidów może doprowadzić do zawału, psychoz oraz nadciśnienia. Marihuana jest najczęściej stosowanym nielegalnym narkotykiem na świecie. Szacuje się, że w USA około 4,3 proc. młodych ludzi dorosłych pali marihuanę codziennie. Niestety przekonanie, że jest to 'bezpieczny' narkotyk jest błędne.

Jean Lud Cadet wraz z zespołem wykazali, że palenie marihuany powoduje zwiększenie poziomu apolipoproteiny apoC-III we krwi. Efekt ten jest natychmiastowy do zwiększenia poziomu apoC dochodzi od razu jak wdychane substancje dotrą do wątroby.

Zazwyczaj białko apoC-III reguluje degradację niektórych kwasów tłuszczowych, pod wpływem obecnego w marihuanie THC dochodzi do zbyt dużej stymulacji receptorów kannabinoidowych w wątrobie i nadprodukcji apoC-III. Skutkiem tak dużej syntezy apoC-III jest obniżenie wydajności degradacji kwasów tłuszczowych.

Zbyt wysoki poziom kwasów tłuszczowych we krwi skutkuje rozwinięciem chorób serca, zmniejszeniem przepływu krwi w mózgu. Autorzy pracy podkreślają, że długoterminowe skutki palenia marihuany dotychczas postrzegano jako zmiany metaboliczne i fizjologiczne. Ich najnowsze odkrycie dowiodło, że stymulacja receptorów kannabinoidowych przez THC zaburza parametry biochemiczne krwi.



a tutaj porównanie co szkodzi bardziej: palenie fajek czy trawki:
Cytat:
Rak. Papierosy z marihuany nie zawierające filtra mogą zawierać dużo większą ilość składników rakotwórczych niż papierosy z nikotyny. Palacze marihuany wdychają trzy razy więcej substancji smolistych i zatrzymują 1/3 więcej smoły w swoich narządy oddychaniach niż palacze nikotyny. Poziom carboxyhemoglobiny u tych pierwszych jest 5 razy wyższy niż u tych drugich, co oznacza, że palacze marihuany mają o wiele więcej dwutlenku węgla w swojej krwi. Marihuana prawdopodobnie również pobudzać rozwój raka górnego układu trawiennego. Odnotowuje się wzrost występowania raka języka u ludzi palących marihuanę, nie będących jednakże narażonych na inne czynniki ryzyka. Na ogół, taki rodzaj raka jest rzadki u ludzi poniżej 60-tego roku życia.

Oddychanie. Z porównania palaczy nikotyny dodatkowo osób niepalących wynika, że nałogowi palacze marihuany wykazują obniżoną sprawność działania układu oddechowego. Utrata sprawnosci tego układu była większa u palaczy marihuany niż u palaczy nikotyny.

Sysytem immunologiczny. Palacze marihuany mają mniejsze zdolnosci do zwalczenia infekcji dodatkowo raka. Tzw. AMs (części w narządy oddychaniach, które są odpowiedzialne za zwalczanie chorób w organismie) były niezdolne do zniszczenia baketrii powodujących zakażenia skóry, infekcje systemu dodatkowo bakterii stwarzających zagrożenie dla życia. AMs wykazywało również ograniczoną zdolność do zwalczania komórek nowotworowych, dodatkowo produkowało poniżej normy ilości leukocytów i innych zwalczających raka.



maryśka także niekorzystnie wpływa na płodność:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:27, 24 Lut 2010    Temat postu:

Hmm, ja czytalem inne wyniki badan na temat THC. Sa sobie przeciwstawne i nie jestem w stanie okreslic ktore sa prawdziwsze. Ja u siebie nagtywnych zmian jak narazie nie widze. Gdy takie dostrzege to sie wypowiem. Marihuana ma to do siebie ze poteguje uczucia w czlowieku, czyli jak ma sie radoche to jest ona na maxa i podobnie jest z dolami. Dlatego czasem ludzie maja psychozy, czesto przez trudne sytucje zyciowe spotegowane dzialaniem mj. Naprawde ciezko jest stwierdzic dokladne jej dzialanie, ale w sumie w wiekszosci ludzi jakich znam czy opinii ktore czytam ludzia sie poprawia nastroj, sa spokojniejsi, lepiej nastawienie do zycia. Moze to nie jest wystarczajacy argument za legalizacja.
Natomiast bardzo istotnym jest to, ze polskim rastafari jest zabraniane praktykowanie jednego z waznych sakramentow (tak jakby nam ktos zakazywal przyjmowanie Komunii Świetej) i niestety nie powiecie, ze nie jest to prawda. Mozna sie odwolywac to polskiej tradycji, ale jednak wazniejsze sa prawa czlowieka, wolnosc wyznania i relgii, ktora sa niepodwazalne i nie podzielne.
Piotr napisales, ze jesli nie bede mial na wora, moge skrzywdzic rodzine, ale ja zapewniam cie ze marihuana do takich sytuacji nie prowadzi " i aby akurat w pobliżu nie było twoich dzieci albo żony, których możesz pobić ze złości, że nie masz swojego środka, który cię uspokaja." to sa twoje slowa, a taka sytuacja nie jest mozliwa w przypadku trawki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 12:42, 25 Lut 2010    Temat postu:

to oczywiste, że znajdą się i tacy, którzy udowodnią korzystne działanie marihuany ale podkreślam jeszcze raz, że takich cwaniaków było i jest wielu i na dłuższą metę trawka robi im z mózgu sieczke a z organizmu masakre. tak jak alkohol i faje i każda inna używka w nadmiarze. negatywnych zmian u siebie nie widzisz a co na to ludzie z twojego otoczenia? nie myśl tylko o sobie, każdy nałogowiec powie ci że nie jest uzależniony i nic mu nie jest. piszesz o potęgowaniu uczuć: jak masz doła to chcesz mieć jeszcze większego? jak jesteś szczęśliwy to chcesz być jeszcze bardziej szczęśliwy? twoje emocje na trzeźwo są dla ciebie niewystarczalne i potrzebujesz dopalaczy? jak powiesz dziewczyne na trzeźwo "kocham" to będzie to mniej emocnonalne gdy powiesz jej to po zapaleniu trawy? zastanów się zanim odpowiesz.

piszesz, że ciężko dokładnie stwiedzić jej działanie a saliwnia i ja przytoczyliśmy ci tylko wycinki udowodnionych naukowo skutków trawki na organizm człowieka. i uwierz mi, że ty i twoje otocznie od razu tego nie zauważycie, a ty zanim się odwrócisz to będziesz od niej uzależniony. zobacz już jak piszesz:
tomashes napisał:
w sumie w wiekszosci ludzi jakich znam czy opinii ktore czytam ludzia sie poprawia nastroj, sa spokojniejsi, lepiej nastawienie do zycia.
trawa poprawia ci nastrój i chętnie po nią sięgasz jak masz zły, żeby być spokojniejszym, lepiej nastawionym do życia. bez tego będzie ci gorzej? pytanie retoryczne.
i cały czas podtrzymuje moje zdanie, którego fragment przytoczyłeś w swoim ostatnim poście:
Piotr napisał:
pal sobie dalej i uspokajaj się tym dalej. żebyś potem nie musiał tylko za każdym razem gdy jesteś nerwowy po nią sięgać. bo wtedy to już będzie uzależnienie, o ile już nie jest. i nie życzę ci, żeby akurat wtedy jej zabrakło, albo diler nie odbierał telefonu. i aby akurat w pobliżu nie było twoich dzieci albo żony, których możesz pobić ze złości, że nie masz swojego środka, który cię uspokaja.


celowo zaznaczyłem w tym poście słowa o uspokojeniu, bo sam zaczynasz przyznawać, że trawka cię uspokaja. a co jak jej zabraknie i będziesz bardzo nerwowy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:08, 26 Lut 2010    Temat postu:

"jak powiesz dziewczyne na trzeźwo "kocham" to będzie to mniej emocnonalne gdy powiesz jej to po zapaleniu trawy?" dokladnie tak moze byc i nie widze w tym nic zlego

"negatywnych zmian u siebie nie widzisz a co na to ludzie z twojego otoczenia?" nikt nie widzi, pytalem tych co nie pala, a rodzice nawet mnie o to nie podjrzewaja

"celowo zaznaczyłem w tym poście słowa o uspokojeniu, bo sam zaczynasz przyznawać, że trawka cię uspokaja. a co jak jej zabraknie i będziesz bardzo nerwowy?" ona nie uspokaja tylko na czas jej dzialania, tylko wogole, w sytuacjach zyciowych, nawet jesli palisz miesiac non stop, a przez nastepny wogole nie zapalisz to bedziesz spokojniej reagowal, co w tym zlego?

i jeszcze raz podkreslam, ze zakaz jej palenia do ograniczanie wolnosci rastafari i gdyby byly jednoznaczne wyniki badan, ze szkodzi tak jak w przypadku alko i fajek to by nie znalazlo sie tez takich artykulow o jej zaletach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 11:34, 26 Lut 2010    Temat postu:

tomashes napisał:
"jak powiesz dziewczyne na trzeźwo "kocham" to będzie to mniej emocnonalne gdy powiesz jej to po zapaleniu trawy?" dokladnie tak moze byc i nie widze w tym nic zlego

nie widzisz w tym nic złego??? no to ja współczuje twojej przyszłej/obecnej dziewczynie, która usłyszy takie wyznanie od człowieka naćpanego, który musi zajarać żeby wydobyć z siebie swoje całe emocje.


tomashes napisał:
"negatywnych zmian u siebie nie widzisz a co na to ludzie z twojego otoczenia?" nikt nie widzi, pytalem tych co nie pala, a rodzice nawet mnie o to nie podjrzewaja

bo zapewne nie chcą tego widzieć a jak zobaczą to i tak nie będziesz chciał tego słuchać. oczywiście nie będą mieli racji według ciebie.


tomashes napisał:
"celowo zaznaczyłem w tym poście słowa o uspokojeniu, bo sam zaczynasz przyznawać, że trawka cię uspokaja. a co jak jej zabraknie i będziesz bardzo nerwowy?" ona nie uspokaja tylko na czas jej dzialania, tylko wogole, w sytuacjach zyciowych, nawet jesli palisz miesiac non stop, a przez nastepny wogole nie zapalisz to bedziesz spokojniej reagowal, co w tym zlego?

jeny, każdy twój kolejny post świadczy coraz bardziej o tym, jak jest ci ona potrzebna. uspokaja cię w sytuacjach życiowych, jesteś po niej spokojniejszy cały czas, nie tylko w czasie jej działania. ty nie możesz bez niej żyć!


tomashes napisał:
i jeszcze raz podkreslam, ze zakaz jej palenia do ograniczanie wolnosci rastafari i gdyby byly jednoznaczne wyniki badan, ze szkodzi tak jak w przypadku alko i fajek to by nie znalazlo sie tez takich artykulow o jej zaletach

to napisz petycje do prezydenta albo premiera, zbierz podpisy i może coś się ruszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:40, 26 Lut 2010    Temat postu:

"nie widzisz w tym nic złego??? no to ja współczuje twojej przyszłej/obecnej dziewczynie, która usłyszy takie wyznanie od człowieka naćpanego, który musi zajarać żeby wydobyć z siebie swoje całe emocje." nie powiedzialem, ze wyznalem dziewczynie uczucia pod wplywem trawki i nigdy bym tego nie zrobil. Powiedzialem tylko teoretycznie jakby bylo i potrafie wydobyc z siebie uczucia bez jej zazycia, caly czas tu je wydobywam, a nie palilem juz dosc dawno.

"bo zapewne nie chcą tego widzieć a jak zobaczą to i tak nie będziesz chciał tego słuchać. oczywiście nie będą mieli racji według ciebie." nie wiem czy nie chca narazie nikt mi nic nie mowi, a to czy bym sie z nimi zgodzil to zalezne od ich argumentow, twoje mnei nei przekonuja

"jeny, każdy twój kolejny post świadczy coraz bardziej o tym, jak jest ci ona potrzebna. uspokaja cię w sytuacjach życiowych, jesteś po niej spokojniejszy cały czas, nie tylko w czasie jej działania. ty nie możesz bez niej żyć!" moge bez niej zyc, miewam dluzsze przerwy, bo czasem nei czuje potrzeby, ale niekiedy zapalam tak dla odprezenia, nawet jak sie dobrze czuje, troche dla przyjemnosci, troche dla wyciszenia, nie da sie tak tego opisac slowami jak sie czlowiek czuje po zazyciu, napewno nie tak jak po alkoholu

"to napisz petycje do prezydenta albo premiera, zbierz podpisy i może coś się ruszy." chetnie bym to zrobil, ale moj jeden glos nieczego nie zmieni a podpisow zebral bym za malo, poniewaz w naszym kraju wszyscy prawie opieraja sie na stereotypach, sa jednak rozne ruchy na wieksza skale zrzeszajace ludzi za legalizacja i pewnie kiedys do tego dolacze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 9:43, 27 Lut 2010    Temat postu:

1. ale powiedziałeś, że nie widzisz w tym nic złego. wczuj się w jej rolę, gdybyś ty czekał na jakieś ważne wyznanie od bliskiej ci osoby i doczekałbyś się dopiero, gdyby ta osoba wydobyła to z siebie pod wpływem dopalacza. to tak samo, jakby nie była wtedy sobą, chciałbyś tak?

2. nie mam zamiaru cię przekonywać, twoje sumienie i życie. ja już swoje przeżyłem w tej kwestii i dobrze, że dalej w to nie brnąłem. jesteś odpowiedzialny sam za siebie, głosy innych i tak nie będą do ciebie dochodzić, uwierz.

3. czasem nie potrzebujesz potrzeby - widzisz, a co w pozostałych przypadkach? jak czasem nie potrzebujesz to reszta, czyli w większości, chciałbyś zapalić. "nie da się opisać słowami jak człowiek czuje się po zażyciu, na pewno nie tak jak po alkoholu" - tu się nawet z tobą zgodzę bo przeważnie czujesz się inaczej, zależnie od nastroju ale to żaden argument na wyższość trawki nad alkiem! i jedno i drugie jest złe, dobrze o tym wiesz.

4. NC


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tomashes
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:24, 27 Lut 2010    Temat postu:

1. ale powiedziałeś, że nie widzisz w tym nic złego. wczuj się w jej rolę, gdybyś ty czekał na jakieś ważne wyznanie od bliskiej ci osoby i doczekałbyś się dopiero, gdyby ta osoba wydobyła to z siebie pod wpływem dopalacza. to tak samo, jakby nie była wtedy sobą, chciałbyś tak?
nie chcialbym, ale bym sie nie obrazil, podkreslam ze jstem w stanie wydobywac z siebie uczucia bez tego

2. nie mam zamiaru cię przekonywać, twoje sumienie i życie. ja już swoje przeżyłem w tej kwestii i dobrze, że dalej w to nie brnąłem. jesteś odpowiedzialny sam za siebie, głosy innych i tak nie będą do ciebie dochodzić, uwierz.

wierze Wesoly kazde zycie jest bardzo pokrecone i o to chodzi. ostatnio znalazlem sobie pasje (nie trawke:) chodz nadal popalam) i widze fajna przyszlosc jeszcze gdybym podjal inna decyzje kiedys w pewnych sprawach to wogole bylo by super

3. czasem nie potrzebujesz potrzeby - widzisz, a co w pozostałych przypadkach? jak czasem nie potrzebujesz to reszta, czyli w większości, chciałbyś zapalić. "nie da się opisać słowami jak człowiek czuje się po zażyciu, na pewno nie tak jak po alkoholu" - tu się nawet z tobą zgodzę bo przeważnie czujesz się inaczej, zależnie od nastroju ale to żaden argument na wyższość trawki nad alkiem! i jedno i drugie jest złe, dobrze o tym wiesz.
w sumie nie mam tak, ze musze zapalic, poprostu czasem zapalam, jak mam jak nie to nie, ale jak juz rzeczywiscie bym sobie zapalil a nie mam to kupuje sobie cole i pije i mi przechodzi, naprawde, bardzo lubie cole:) prawda jest, ze inaczej dziala zaleznie od nastroju, mozna nawet przezyc cos strasznego, ale jak juz mowilem to zalezy od podejscia, ja jak mam dola nie pale. Nadal nie sadze, ze to cos zlego, raczej cos dla ludzi ktorzy wiedza jak z tego korzystac, wiadomo z umiarem, chodz mozna powiedziec, ze przy tym silna wola nie dziala, ale jak dla mnie to nie jest taki narkotyk jak inne. Coz w tej kwestii sie nie dogadamy

Mam pytanko, czy idzie ktos na pielgrzymke do Czestochowy w tym roku, bo ja jestem wlasnie z tego miasta i pewnie jak zwykle bede z kolegami namiotowal z pielgrzymami na podworku babci jednego z kumpli. Hehehe mozna by ciekawe spotkanie miec? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Sob 22:33, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 0:21, 05 Mar 2010    Temat postu:

salwiniu odpisuje...pytasz, jaki odsetek narkomanow nie jest glupi.
kazdy jeden narkoman juz jest glupcem, jesli sie nim stal.

ja rozumiem w pelni twoje pedagogiczne podejscie...ale jakos zawsze ciagnie mnie do mowienia prawdy,...a ta wyglada troche inaczej.

napisalbym cos...ale nastolatkowie musza obiecac, ze zatkaja uszy i zaslonia oczy na moment.

takie rzeczy, jak srodki odurzajace (narkotyki brzmi juz bardzo zle) istnieja, beda istniec i ludzie beda je brac...to srodki chemiczne, badz to biochemiczne.

myslisz, ze dla jaj napisalem, iz wskazane jest byc nieglupim?...otoz nie.
nie mam zamiaru rozklejac plakatow, ktore propaguja 'odluz mleko, wez extasy'...oczywiscie, ze nie...ale....ale to jak skok na bangi...rozsadny czlowiek nie robi tego co tydzien i niewydaje na to resztek oszczednosci, za ktore powinien kupic pieluchy.

niechcialbym wiecej siac zlowrogiej propagandy, ale skoro watek dotyczy bezposrednio tematu uwazam,...ze jak w kazdym innym, tak i w tym nalezy byc do konca uczciwym.

dzieciom chcemy powtarzac co innego, ale my mozemy powiedziec sobie otwarcie...jak raz cos przyjmiesz to nie bedziesz ani bardziej chora, ani glupsza niz po wypiciu flaszki wodki u cioci zosi.

nie chce byc w tym szanownym srodowisku postrzegany jako zwolennik drugow, bo takim nie jestem...ale kiedy ktos stara sie je bardziej pietnowac od wody, ktora to cieszy sie ogolnym szacunkiem i powazaniem...to chce powiedziec...nawet nie wiecie jak sie mylicie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:48, 06 Mar 2010    Temat postu:

slavie ty mój kochany, dlatego neguje i dragi i flachę Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wto 8:19, 27 Kwi 2010    Temat postu:

no coz....ja tez.
a slabosci tocza niczym rak.

tylko jak z tym spolecznym przyzwoleniem?


pewnie bylo by lepiej gdybym milczal, jak grob.

chce tylko wykazac, ze to co u cioci zosi spotyka sie z przyzwolenim, spotyka sie ze zezwolewniem nie tylko u jakze sympatycznej cioci zosi.


i choc ciocia zosia....a jakze z kad innad sympatyczna osoba, lubi strzelic kielicha.

taka tam...ciocia zosia...ale, czy dokonca powinna byc pedagogiem?

ale ostrzegam...jak ktos nie slucha cioci zosi....to moze zle skonczyc.

w kopncu jak cos ciocia mowi to mowi...a jak mowi, to wie.\

no!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Śro 22:07, 16 Cze 2010    Temat postu:

narkotyki to syf ale powinno sie je zalegalizować.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:14, 17 Cze 2010    Temat postu:

a co by to dało? Właściwie można sobie pomyśleć, że spory kawałek chleba by straciły organizacje o strukturze mafijnej, gdyby rozprowadzaniem zajmowały się całkowicie legalne podmioty, a co najmniej nie w obecnych warunkach cenowych. Jednak z pewnością wzrósłby wskaźnik osób uzależnionych, analogicznie wzrastałyby przestępstwa w innym sektorze. Czy warto?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Czw 10:26, 17 Cze 2010    Temat postu:

Lestath napisał:
a co by to dało? Właściwie można sobie pomyśleć, że spory kawałek chleba by straciły organizacje o strukturze mafijnej, gdyby rozprowadzaniem zajmowały się całkowicie legalne podmioty, a co najmniej nie w obecnych warunkach cenowych.


no i sam sobie odpowiedziałeś ale przede wszystkim chodzi o naczelną zasadę wolnego wyboru. państwo nie ma prawa za mnie decydować co mogę połykać a czego nie, bo jest to tylko i wyłącznie moja sprawa, nawet jeśli ktoś chce zmarnować sobie życie to jako wolna jednostka ma do tego prawo. dzisiaj dasz państwu palec a jutro weźmie całą rękę. dzisiaj zabronią narkotyków a jutro jedzenia z McDonaldach.

Cytat:
Jednak z pewnością wzrósłby wskaźnik osób uzależnionych, analogicznie wzrastałyby przestępstwa w innym sektorze. Czy warto?


bzdura, wystarczy chwilę pomyśleć logicznie. wyobraź sobie, że narkotyki są jednak legalne. i co? idziesz następnego dnia i kupujesz kilogram koksu, hery czy czegokolwiek innego? jak się domyślam nie. ja też nie. moi znajomi również, podobnie jak miliony innych ludzi, którzy nie brali - też nie pójdą nawet jeśli te środki będą zgodnie z prawem dostępne. z drugiej strony pokaż mi narkomana, który nie bierze dlatego ,,bo to nielegalne"? Laughing
ci co chcą brać i tak bedą brali i żadne zakazy nie mają na to wpływu, a ja nie chcę żyć w państwie, w którym ktoś za mnie decyduje co jest dla mnie lepsze. jako wolne jednostki sami mamy do tego prawo...jak widać nie zawsze.
a swoją drogą to zabawne, że zabrania się np. takiej marihuany a nie zabrania się denaturatu, wódki czy leków, które w połączeniu ze sobą są dużo bardziej niebezpieczne. a środki chemiczne? moda w szkołach na Tussipex (DXM) - kupujesz to w każdej aptece bez recepty (przynajmniej za moich czasów) za 9 zł. po 40 tabletkach łapiesz fazę tak samo jak po normalnych dragach, z tą różnicą, że żaden pies nie ma prawa sie do tego przyczepić. Avio-marin - to samo. wszystko jest normalnie dostępne i jakoś nie chodzę z tego powodu po ulicach bardziej ostrożny niż zwykle.
z drugiej strony na bazie konopii powstało wiele leków, które pomagają w schorzeniach, na które nie pomoże chemia z polskich aptek. w momencie legalizacji obecne leki zostały by nimi zastąpione, więc pomyśl kto tak naprawdę traci a kto zyskuje na tym interesie?

mnie już nie chodzi tylko o narkotyki ale ogólne o zabranianie. państwo nie ma prawa mi zabraniać. zabronić może mój ojciec, matka, zabronić mogę ja swojemu dziecku, bo walka z narkomanią to sprawa rodziny i wychowania, a nie państwa. a jeśli ktoś się nie zgadza z tym co napisałem to proszę bardzo :
- kilku samobójców skoczyło z mostu - zabrońmy wchodzenia na mosty.
- ktoś kogoś zabił nożem - zabrońmy sprzedawania noży.
- napady z kijami bejsbolowymi - zabrońmy sprzedawania kijów bejsbolowych.
- ktoś złamał nogę na chodniku - zabrońmy chodzenia po chodnikach.
- nadmiar cukru szkodzi - zabrońmy jedzenia słodyczy.
- raz na rok kilku maniaków nie potrafi odróżnić fikcji o świata rzeczywistego i urządzi strzelaninę w szkołach : zabrońmy gier komputerowych, muzyki, filmów, książek - proponuję zacząć od mitologii greckiej gdzie krew leje się strumieniami a skończyć na epoce romantyzmu. jeśli ,,dla naszego dobra" można zabronić narkotyków to równie dobrze można zabronić wszystkiego i jest to dokładnie ten sam absurd.
kluczem do sukcesu jest uświadamianie i wychowanie, dzięki któremu człowiek nie weźmie nawet jeśli zaczną rozdawać za darmo na każdym rogu, każdej ulicy. ale zakazywać państwo nie ma prawa....z resztą jak pokazuje rzeczywistość i tak te zakazy nie mają żadnego wpływu na zmniejszenie narkomanii - kto chce to bierze, czy nam się to podoba czy nie.


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Czw 10:39, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniolek
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Czw 10:38, 17 Cze 2010    Temat postu:

A wyobrażasz sobie że to jest legalne i takie dzieciaki z gimnazjum przychodzą sobie do szkoły naćpane? A twój syn patrzy jak oni fajnie się bawią i też chce spróbować, a potem jeszcze raz i jeszcze raz..
A twoje przykłady.. bez komentarza bo są za śmieszne. Takie wyszukiwanie bezsensownych argumentów aby tylko potwierdzić swoją rację.

Tak zależy Ci żeby było zalegalizowane jeszcze jedno świństwo, które doprowadza człowieka do ruiny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Gość






PostWysłany: Czw 10:50, 17 Cze 2010    Temat postu:

Aniolek napisał:
A wyobrażasz sobie że to jest legalne i takie dzieciaki z gimnazjum przychodzą sobie do szkoły naćpane? A twój syn patrzy jak oni fajnie się bawią i też chce spróbować, a potem jeszcze raz i jeszcze raz..


czytałaś w ogóle moją wypowiedź? dzieciaki mają rodziców, którzy mają obowiązek uświadamiać. poza tym na prawdę uważasz, że tak trudno takiemu dzieciakowi dostać działkę? nie mówiąc już o DXM, który jest powszechnie dostępny?

Cytat:
A twoje przykłady.. bez komentarza bo są za śmieszne.


nie wiem czy takim Amerykanom, którym zabrania się jedzenia w fast foodach czy spożywania soli jest do śmiechu. a przejaskrawiłem celowo, żeby dobitnie podkreślić absurd, w którym państwo wtrąca się w moje życie i decyduje za mnie. nie ma znaczenia czego zabrania. liczy się sam fakt.

Cytat:
Tak zależy Ci żeby było zalegalizowane jeszcze jedno świństwo, które doprowadza człowieka do ruiny?


a czy ktoś zmusza tego człowieka, żeby się doprowadził do ruiny? niech nie bierze....ale państwo nie ma prawa mi zabierać możlwości decydowania o samym sobie.


Ostatnio zmieniony przez Joker dnia Czw 11:01, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wzloty i upadki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin