Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzieła stwórce a ...ewolucja...
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawostki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:48, 16 Cze 2009    Temat postu: Dzieła stwórce a ...ewolucja...

Mam propozycję, aby w tym temacie opisywac ciekawe dzieła stwórcze-to co sami zaobserwowaliśmy, co inni maja w tej materii do powiedzenia...ciekawostki, które np. przeczą teorii ewolucji... Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:26, 16 Cze 2009    Temat postu:

W układzie Słonecznym Słońce to olbrzym. Jest tak ogromne, że zmieściłoby w sobie 1 300 000 planet wielkości Ziemi. Ale gdy je porównac z niektórymi gwiazdami nadolbrzymami z naszej galaktyki, nagle wydaje się zupełnie maleńkie.
Wyobraźmy sobie na przykład, że na miejscu Słońca umieszczamy różne gwiazdy nadolbrzymy. Niektóre są tak ogromne, że wypełniłyby całą orbitę Ziemi. Znaleźlibyśmy się więc w ich wnętrzu! Gwiazda Betelgeuse sięgałaby prawie do Jowisza. A Cephei wchłonęłaby Saturna- chociaż jest on tak daleko od nas, że sonda kosmiczna Voyager 2, pędząca 20 razy szybciej od kuli karabinowej, dotarła do niego dopiero po czterech latach.
Naszą galaktykę, Drogę Mleczną, nazywa się olbrzymią galaktyką spiralną. I słusznie. Już same rozmiary tego roziskrzonego obłoku 100 000 000 000 gwiazd, majestatycznie obracającego się wśród czerni kosmosu, wprawiają umysł ludzki w oszołomienie. Gdybyśmy mogli stanąc na jednym krańcu naszej galaktyki i przesłac wiązkę światła na przeciwległy kraniec, to pokonanie tej odległości zabrałoby jej przeszło 100 000 lat , chociaż mknęłaby do celu z zawrotną prędkością niemal 300 000 kilometrów na sekundę. Innymi słowy, Droga Mleczna ma średnicę 100 000 lat świetlnych.
Tymczasem sąsiednia galaktyka spiralna, Mgławica Andromedy, jest dwukrotnie większa od naszej i może się składac z 600 000 000 000 gwiazd. Co więcej, astronomowie odkryli gigantyczną galaktykę, którą nazwali Markarian 348. Jej średnica jest około 13 razy większa od Drogi Mlecznej i wynosi jakieś 1 300 000 lat świetlnych!
Nawet imponujący Markarian 348 wydaje się mały w zestawieniu z galaktyką odkrytą niedawno w centrum gromady galaktyk zwanej Abell 2029. Naukowcy sądzą, że jest to największa galaktyka, jaką dane im było ujrzec. Jakieś 60 razy przewyższa rozmiarami Drogę Mleczną. Ma średnicę około 6 000 000 lat świetlnych i mieści w sobie niewyobrażalny rój 100 000 000 000 000 gwiazd. Należy też do najjaśniejszych galaktyk.
Nie jest jednak chaotycznym tworem bezładnie działających sił. Jest to zorganizowane skupisko światła i energii. To bardzo duża, zorganizowana galaktyka.
Ogrom tych zbiorów gwiazd oraz wielkie odległości wchodzące tu w grę są wprost nie do pojęcia dla naszych umysłów. Cóż więc można powiedziec o twórczej, zorganizowanej sile kryjącej się za tym wszystkim?
"Podnieście oczy do góry i popatrzcie. Kto te rzeczy stworzył? Ten sam, który według liczby wyprowadza ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu" (Izajasza 40: 26).
Jeżeli już same te dzieła oszałamiają nas i zachwycają, to ich Stwórca tym bardziej napawa nas szacunkiem, lękiem i podziwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:37, 17 Cze 2009    Temat postu:

MUSZLA...uchowca czerwonego, jednego z gatunków ślimaka morskiego...


Czy zwróciliście kiedyś uwagę, jak łatwo jest przełamac kawałek kredy? Ale spróbuj zrobic to z muszlą czerwonego uchowca. Musiałbyś chyba użyc młotka. A przecież kreda, zbudowane są z tego samego materiału- z węglanu wapniowego. Muszla ma tylko inną konstrukcję, lecz dzięki temu jest około 40 razy odporniejsza na złamania niż kreda.
Jak czerwony uchowiec dokazuje owej sztuki?
Od świata zewnętrznego odgradza go miseczkowata muszla, która swą wytrzymałośc zawdzięcza temu, że narasta warstwami. Z wierzchu jest nierówna i chropowata, jej wnętrze zaś tworzy tak zwana macica perłowa, przepięknie lśniąca połyskliwym blaskiem. Właśnie w niej tkwi tajemnica wytrzymałości muszli. Owa warstwa wewnętrzna przypomina budową "ścianę z cegieł". Maleńkie "cegiełki" mają wielkośc zaledwie mikrometra ( jednej tysiącznej milimetra), a zespala je niezwykle kleista zaprawa wytworzona przez ślimaka, której składu nie udało się jeszcze dokładnie rozszyfrowac. Warstwy mikroskopijnych "cegiełek" amortyzują nacisk, ześlizgując się na sąsiednie warstwy. Jednocześnie zaprawa organiczna jakoś łączy brzegi powstającej szczeliny za pomocą specjalnych "wiązań". W sumie muszla może miec aż pięc mechanizmów zapobiegającym złamaniu!
Nadzwyczajna wytrzymałośc muszli uchowca zachwyca uczonych, którzy usiłują zastosowac podobną technologię do produkcji trwałej ceramiki. Jeśli im się to uda, niewątpliwie zostaną obsypani pochwałami. Jaka szkoda, że rzadko kto sławi niezrównany geniusz Wielkiego Konstruktora, którego dzieła próbują naśladowac ludzie!

Hioba 34:14- "Słuchaj tego Hiobie,
Zastanów się i rozważ cuda Boże!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 13:12, 17 Cze 2009    Temat postu:

Fragment twojej wypowiedzi który najlepiej pasuje jako doskonały przykład działania ewolucji...

Dolores61 napisał:
Nie jest jednak chaotycznym tworem bezładnie działających sił. Jest to zorganizowane skupisko światła i energii. To bardzo duża, zorganizowana galaktyka.


Dlatego nie jest bezładny i chaotyczny że działa na niego (jak i na wszystko w naszym wszechświecie) prawo ewolucji...

Mówi ono że jednostki zbyt słabe i niedostosowane giną a są zastępowane przystosowanymi...

W tej galaktyce jest tak wszystko w porządku dlatego że gdyby nie było w porządku to w ogóle by ona nie istniała!

Zostałaby już na samym początku swego istnienia zniszczona przez siły grawitacji w niej panujące...
Wszystkie gwiazdy połączyły by się centrum tej galaktyki zanim jeszcze by się na dobre ukształtowały albo porozlatywały się daleko w kosmos...
Ale to że akurat w tej galaktyce panował porządek a warunki były sprzyjające jej dalszemu istnieniu powoduje że dziś możemy ją oglądać...

Miliardy galaktyk które nie miały tego szczęścia i nie spełniały warunków, w ich wnętrzach nie panowała pewna równowaga, już dawno uległy zniszczeniu, zapadły się tworząc czarne dziury bądź gaz z tych galaktyk został z nich wyrzucony...
Te galaktyki wewnątrz których siły grawitacyjne są zbyt silne się zapadają a te gdzie są zbyt słabe nie są w stanie trwać i skupiać wewnątrz materii...

Dlatego giną w skutek naturalnego doboru i do dziś w dużej mierze pozostają te galaktyki w których stosunek sił grawitacyjnych do ich rozmiaru był "odpowiedni"...

ENTER


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 13:14, 17 Cze 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
MUSZLA...uchowca czerwonego, jednego z gatunków ślimaka morskiego...


Czy zwróciliście kiedyś uwagę, jak łatwo jest przełamac kawałek kredy? Ale spróbuj zrobic to z muszlą czerwonego uchowca. Musiałbyś chyba użyc młotka. A przecież kreda, zbudowane są z tego samego materiału- z węglanu wapniowego. Muszla ma tylko inną konstrukcję, lecz dzięki temu jest około 40 razy odporniejsza na złamania niż kreda.
Jak czerwony uchowiec dokazuje owej sztuki?
Od świata zewnętrznego odgradza go miseczkowata muszla, która swą wytrzymałośc zawdzięcza temu, że narasta warstwami. Z wierzchu jest nierówna i chropowata, jej wnętrze zaś tworzy tak zwana macica perłowa, przepięknie lśniąca połyskliwym blaskiem. Właśnie w niej tkwi tajemnica wytrzymałości muszli. Owa warstwa wewnętrzna przypomina budową "ścianę z cegieł". Maleńkie "cegiełki" mają wielkośc zaledwie mikrometra ( jednej tysiącznej milimetra), a zespala je niezwykle kleista zaprawa wytworzona przez ślimaka, której składu nie udało się jeszcze dokładnie rozszyfrowac. Warstwy mikroskopijnych "cegiełek" amortyzują nacisk, ześlizgując się na sąsiednie warstwy. Jednocześnie zaprawa organiczna jakoś łączy brzegi powstającej szczeliny za pomocą specjalnych "wiązań". W sumie muszla może miec aż pięc mechanizmów zapobiegającym złamaniu!
Nadzwyczajna wytrzymałośc muszli uchowca zachwyca uczonych, którzy usiłują zastosowac podobną technologię do produkcji trwałej ceramiki. Jeśli im się to uda, niewątpliwie zostaną obsypani pochwałami. Jaka szkoda, że rzadko kto sławi niezrównany geniusz Wielkiego Konstruktora, którego dzieła próbują naśladowac ludzie!

Hioba 34:14- "Słuchaj tego Hiobie,
Zastanów się i rozważ cuda Boże!"


A gdzież tu jest cokolwiek co przeczy ewolucji???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:31, 17 Cze 2009    Temat postu:

Ciekawa koncepcja ZTTLS. Pozwól, że podam podobną:

W pewnym mieszkaniu panował idealny porządek. A dlaczego? Ponieważ mieszkanie to miało idealne wymiary dlatego wszystkie elementy, takie jak: lodówka, pralka, weki na półkach, łóżko, zlew itp, poukładały się same i zaistniały idealne warunki do życia dla domowników.

Hbr 3:4 BT „Każdy bowiem dom jest przez kogoś zbudowany, a Tym, który zbudował wszystko, jest Bóg.”


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Januarius dnia Śro 16:43, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:39, 23 Cze 2009    Temat postu:

ZTTLS...

To prawda, że dzisiejszym świecie wiara w Boga, również jako Stwórcy Wszechświata, odkładana jest na półkę tak jak książki z bajkami.
Ale skoro jest skutek musi byc też przyczyna. Zwolennicy ewolucji wierzą w wielki wybuch...
Proszę ,odpowiedz mi na pytanie: skąd wziął się wielki wybuch? Co wybuchło? Jeśli coś wybuchło to znaczy, że wcześniej coś byc musiało. A skąd się wzięło?

Bardzo ciekawy przykład podał Januarius.

Ja podam troszkę inny.
Wyobraź sobie, że jesteś w drukarni. Następuje WIELKI WYBUCH !
Czy Twoim zdaniem od razu lub po jakimś czasie powstanie( z przyczyny tego wybuchu) WIELKA ENCYKLOPEDIA POWSZECHNA?
Moim skromnym zdaniem powstanie wówczas wielki bałagan, haos, który ktoś będzie musiał posprzątac, uporządkowac. Przy założeniu, że w drukarni nastąpił wybuch należy się zastanowic nad tym: skąd wzięła się ta drukarnia. Według Ciebie pojawiła się nagle, z niczego, a moim zdaniem ktoś ją zbudował, wyposażył i przystosował do swojej funkcji...Co o tym myślisz?
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 9:38, 23 Cze 2009    Temat postu:

Myślę że przede wszystkim nie znasz dobrze pojęcia Wielki Wybuch i tego co się za tym kryje...
Wielki Wybuch był POCZĄTKIEM NASZEGO ŚWIATA...

POCZĄTKIEM...
To w momencie Wielkiego Wybuchu powstało wszystko to co dziś możemy obserwować i doświadczać...
Przestrzeń, materia, i najważniejsze co pozwoli mi odpowiedzieć tobie - CZAS...

Nie ma więc pytań "co było przed Wielkim Wybuchem?" "skąd się wziął?"...
Czas powstał dopiero w momencie Wielkiego Wybuchu!
Nie ma więc w kalendarzu Wszechświata chwili podpisanej "przed Wielkim Wybuchem"...
Świat powstał dopiero w jego momencie...
Wszystko co jest częścią Wszechświata powstało w momencie Wielkiego Wybuchu...
Przed nie było pojęć: czas, miłość, przyszłość, przeszłość, materia, energia, wszystkie znane nam pojęcia powstały dopiero w momencie Wielkiego Wybuchu...

Zgodnie z tym wszystkim dziś, z naszego punktu widzenia, Wielki Wybuch jest początkiem przed którym nie było nic...
Nigdy nie istniała chwila przed Wielkim Wybuchem...
Nie było czegoś takiego...

Druga sprawa to wypisywane przez ciebie brednie że po wybuchu w drukarni powstanie encyklopedia...
Nikt tu tak nie twierdził...
Poczytaj kilka postów wyżej a zobaczysz jak ładnie tłumaczy to wszystko ewolucja...

pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:48, 23 Cze 2009    Temat postu:

ZTTLS...

Myślę, że idziesz na skróty w swym postrzeganiu wielkiego wybuchu.
Aby coś mogło wybuchnąć muszą zaistnieć sprzyjające ku temu okoliczności. Między innym wspomniany przez Ciebie czas, energia,materia. Jak może nastąpić wybuch bez czegoś co wcześniej nie istniało...? Nic nie bierze się z niczego. Znam troszkę chemię i fizykę a nawet trochę astronomii i wiem, że nasz imponujący wszechświat z jego zdumiewającym porządkiem, budową i prawami nie mógł powstać w wyniku samej "eksplozji". Przed 'eksplozją' musiało coś do niej doprowadzić, a więc musiały zaistnieć wspomniane wcześniej czynniki. Wielki wybuch to też wielki bałagan. Bałagan, jak Wiesz, należy posprzątać. Dobrze by było, aby można było sobie pobałaganić, a według Twojej teorii, samo by się poukładało w idealny sposób.

Dlaczego nie uznaję teorii ewolucji?
A dlaczego miałabym uznawać? Skoro nawet naukowcy nie są w tej kwestii zgodni, a w końcu oni podobno są ekspertami!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 14:26, 23 Cze 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
ZTTLS...

Myślę, że idziesz na skróty w swym postrzeganiu wielkiego wybuchu.
Aby coś mogło wybuchnąć muszą zaistnieć sprzyjające ku temu okoliczności. Między innym wspomniany przez Ciebie czas, energia,materia. Jak może nastąpić wybuch bez czegoś co wcześniej nie istniało...? Nic nie bierze się z niczego. Znam troszkę chemię i fizykę a nawet trochę astronomii i wiem, że nasz imponujący wszechświat z jego zdumiewającym porządkiem, budową i prawami nie mógł powstać w wyniku samej "eksplozji". Przed 'eksplozją' musiało coś do niej doprowadzić, a więc musiały zaistnieć wspomniane wcześniej czynniki. Wielki wybuch to też wielki bałagan. Bałagan, jak Wiesz, należy posprzątać. Dobrze by było, aby można było sobie pobałaganić, a według Twojej teorii, samo by się poukładało w idealny sposób.

Dlaczego nie uznaję teorii ewolucji?
A dlaczego miałabym uznawać? Skoro nawet naukowcy nie są w tej kwestii zgodni, a w końcu oni podobno są ekspertami!


oto moja odpowiedź na pytania dotyczące dlaczego nie ma bałaganu...

ZTTLS napisał:
Dlatego nie jest bezładny i chaotyczny że działa na niego (jak i na wszystko w naszym wszechświecie) prawo ewolucji...

Mówi ono że jednostki zbyt słabe i niedostosowane giną a są zastępowane przystosowanymi...

W tej galaktyce jest tak wszystko w porządku dlatego że gdyby nie było w porządku to w ogóle by ona nie istniała!

Zostałaby już na samym początku swego istnienia zniszczona przez siły grawitacji w niej panujące...
Wszystkie gwiazdy połączyły by się centrum tej galaktyki zanim jeszcze by się na dobre ukształtowały albo porozlatywały się daleko w kosmos...
Ale to że akurat w tej galaktyce panował porządek a warunki były sprzyjające jej dalszemu istnieniu powoduje że dziś możemy ją oglądać...

Miliardy galaktyk które nie miały tego szczęścia i nie spełniały warunków, w ich wnętrzach nie panowała pewna równowaga, już dawno uległy zniszczeniu, zapadły się tworząc czarne dziury bądź gaz z tych galaktyk został z nich wyrzucony...
Te galaktyki wewnątrz których siły grawitacyjne są zbyt silne się zapadają a te gdzie są zbyt słabe nie są w stanie trwać i skupiać wewnątrz materii...

Dlatego giną w skutek naturalnego doboru i do dziś w dużej mierze pozostają te galaktyki w których stosunek sił grawitacyjnych do ich rozmiaru był "odpowiedni"...

ENTER


A oto kontynuacja na temat Wielkiego Wybuchu i jego "przyczyn"...
Przeanalizuje dokładnie twoją wypowiedź i powiem dlaczego Wielki Wybuch jest początkiem...

Dolores61 napisał:
Aby coś mogło wybuchnąć muszą zaistnieć sprzyjające ku temu okoliczności. Między innym wspomniany przez Ciebie czas, energia,materia.

Otóż WSZYSTKO co jest częścią naszego Wszechświata powstało dopiero w momencie Wielkiego Wybuchu...
Przed nie było: okoliczności, materii, czasu, energii...
Nie było chwili sygnowanej "przed Wielkim Wybuchem"!

Dolores61 napisał:
Znam troszkę chemię i fizykę a nawet trochę astronomii i wiem, że nasz imponujący wszechświat z jego zdumiewającym porządkiem, budową i prawami nie mógł powstać w wyniku samej "eksplozji". Przed 'eksplozją' musiało coś do niej doprowadzić, a więc musiały zaistnieć wspomniane wcześniej czynniki.


przed WW nie było: chemii, fizyki, astronomii, porządku, budowy, praw(!!!), eksplozji, czynników, prawo mówiące że skutek ma swą przyczynę powstało również w momencie WW!...
Wszystko to powstało dopiero w momencie Wielkiego Wybuchu...
Można z całą stanowczością powiedzieć że Wielki Wybuch wcale nie zaistniał i nie będzie to przeczyło logice...

Dolores61 napisał:
Wielki wybuch to też wielki bałagan. Bałagan, jak Wiesz, należy posprzątać. Dobrze by było, aby można było sobie pobałaganić, a według Twojej teorii, samo by się poukładało w idealny sposób.


przed Wielkim Wybuchem nie było: bałaganu, sprzątania, teorii, ideałów, sposobu...
Nie było niczego co istnieje dziś...
Z naszego punktu widzenia Wielki Wybuch jest początkiem WSZYSTKIEGO...

Wiem że trudno jest sobie wyobrazić że czas nie istniał i że nie było nic przedtem, bo jak mogło być skoro nie było takiej chwili którą można by nazwać "przed"...
Tak samo jak trudno jest wyobrazić sobie pięciowymiarowy przedmiot, jest to wręcz dla nas niemożliwe, aczkolwiek z łatwością można go pokazać matematycznie i fizycznie...
Matematyk nie będzie miał problemu z policzeniem bryły która istnieje w pięciu wymiarach choć nigdy sobie jej nie będzie potrafił wyobrazić...

Podobnie jest z początkiem Wszechświata...
Nie potrafimy sobie tego wyobrazić ponieważ w naszej świadomości istnieje przekonanie że czas nie miał początku, istnieje przekonanie o istniejących prawach fizyki i nawet nie potrafimy sobie wyobrazić świata w którym panują inne prawa...
Aczkolwiek potrafmy go doskonale opisywać za pomocą matematyki...

Poczytajcie książki Michio Kaku i Roger'a Penrose'a w których zajmują się oni tymi problemami.
pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:18, 24 Cze 2009    Temat postu:

Musiały jednak istnieć prawa , które spowodowały ten WW...Nawet gdyby zaistniał tzw.samozapłon to coś /ktoś musiało/ł przygotować tę materię do tego by zaistniała.
Jak może wybuchnąć gaz skoro go nie ma...? Musi zaistnieć wcześniej, prawda?
Żeby był bałagan, to trzeba mieć go z czego zrobić, a przy okazji to jeszcze musi być tui użyta jakaś siła. Jak znasz fizykę to wiesz, o co mi chodzi...
Ludzie, którzy starają się pominąć Boga zawsze znajdą jakąś wymówkę...

Pomyśl, Maria Skłodowska-Curii odkryła m. in. pierwiastek 'rad'. Otrzymała za to odkrycie nawet nagrodę Nobla. Czy to znaczy, że skoro go odkryła to go wcześniej nie było?

Astronomowie co i rusz na podstawie obserwacji nieba i obliczeń matematyczno-fizyczno-astronomicznych odkrywają coraz to nowe planety, planetoidy, gwiazdy i inne obiekty w kosmosie...Za te swoje odkrycia też otrzymują jakieś nagrody, uznanie...Ale czy to znaczy, że przed tym zanim oni coś tam odkryli ;gwiazdę, galaktykę itp. to tego wcześniej nie było?

"Kto zmierzył swoją garścią wody i piędzią wytyczył granice niebiosom?
A kto korcem odmierzył glinę?
Kto zważył na wadze góry, a pagórki na szalach wagi?
Podnieście ku górze wasze oczy i patrzcie: Kto to stworzył? (...)"- Izajasz 40:12, 26a


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 12:42, 24 Cze 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
Musiały jednak istnieć prawa , które spowodowały ten WW...Nawet gdyby zaistniał tzw.samozapłon to coś /ktoś musiało/ł przygotować tę materię do tego by zaistniała.
Jak może wybuchnąć gaz skoro go nie ma...? Musi zaistnieć wcześniej, prawda?
Żeby był bałagan, to trzeba mieć go z czego zrobić, a przy okazji to jeszcze musi być tui użyta jakaś siła. Jak znasz fizykę to wiesz, o co mi chodzi...
Ludzie, którzy starają się pominąć Boga zawsze znajdą jakąś wymówkę...

Pomyśl, Maria Skłodowska-Curii odkryła m. in. pierwiastek 'rad'. Otrzymała za to odkrycie nawet nagrodę Nobla. Czy to znaczy, że skoro go odkryła to go wcześniej nie było?

Astronomowie co i rusz na podstawie obserwacji nieba i obliczeń matematyczno-fizyczno-astronomicznych odkrywają coraz to nowe planety, planetoidy, gwiazdy i inne obiekty w kosmosie...Za te swoje odkrycia też otrzymują jakieś nagrody, uznanie...Ale czy to znaczy, że przed tym zanim oni coś tam odkryli ;gwiazdę, galaktykę itp. to tego wcześniej nie było?

"Kto zmierzył swoją garścią wody i piędzią wytyczył granice niebiosom?
A kto korcem odmierzył glinę?
Kto zważył na wadze góry, a pagórki na szalach wagi?
Podnieście ku górze wasze oczy i patrzcie: Kto to stworzył? (...)"- Izajasz 40:12, 26a


Ale czy nie rozumiesz że nie można tego rozpatrywać w ten sposób?

Piszesz że musiała być użyta jakaś siła i jeżeli znam fizykę to powinienem o tym wiedzieć...
Problem tylko w tym że wtedy nie było fizyki i siły...

Z pozycji jaką dziś zajmujemy (jesteśmy częścią Wszechświata) nie można stwierdzić dlaczego powstał i co było "przyczyną"...
Można tylko stwierdzić zaistnienie Wielkiego Wybuchu ale nic więcej...
Wszystko co może się zrodzić w twej głowie i w głowach każdego człowieka na Ziemi powstało dopiero w momencie Wielkiego Wybuchu...

Powtórzę jeszcze raz...
Nigdy nie było chwili którą można by nazwać "przed Wielkim Wybuchem"...

Przed nie było nic... Nie było nawet pustej przestrzeni, nie było też niczego...
Ponieważ nie było nawet pojęcia "być"...
Czasy przed Wielkim Wybuchem nigdy nie istniały...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:28, 24 Cze 2009    Temat postu:

ZTTLS...tu się z Tobą prawie zgodzę...Ale wcześniej istniał Bóg...O którym się mówi, że stworzył wszystko , cały wszechświat....Nie sięgam poza ten WW...bo faktycznie historia świata (wszechświata) bierze początek- niech tam będzie po Twojemu- w chwili tego WW. Przyznasz jednak ,że musiała istnieć "inteligentna" siła, moc, która to wszystko wprawiła w ruch, uporządkowała, zaprojektowała...Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:16, 24 Cze 2009    Temat postu:

"Kwiaty są piękne, a owoce-użyteczne. Ale istnieje też wiele pięknych owoców. Nasz niebiański Ojciec lubi łączyć piękno z użytecznością". Cytat ten pochodzi z książki przyrodniczej The Child's Book of Nature (Księga natury dla najmłodszych), napisanej w roku 1887 przez lekarza Worthingtona Hookera i przeznaczonej do uczenia dzieci w domu i w szkole.
Publikacja ta tchnie wiarą oraz szacunkiem i podziwem dla Stwórcy. Doktor Hooker napisał dalej: " Owoce na ziemi mają niezwykle różnorodny i wyborny smak, o czym możesz się przekonać, gdy sobie przypomnisz wszystkie owoce, jakie znasz. Jakiż to dowód przeobfitej dobroci Boga ! Nie obdarował nas skąpo, lecz szczodrze. Na tym świecie jest wręcz nieskończenie dużo rozmaitych rzeczy, które służą naszej przyjemności. To naprawdę dziwne, że można o tym wszystkim wiedzieć i żyć dzień po dniu, nie okazując żadnej wdzięczności swemu Twórcy !"
Kiedy książkę The Child's of Nature wydano po raz pierwszy, teorie Darwina były szeroko znane niemal od 30 lat. A zatem jeszcze pod koniec XIX wieku w podręczniku szkolnym można było otwarcie wyrażać Bogu uznanie za cuda natury, zamiast przypisywać ich powstanie ślepemu przypadkowi -Izajasz 40: 26


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 24 Cze 2009    Temat postu:

ŁZY PRZYRODY...

Wyobraź sobie, że jest wczesny ranek, chłodny i bezwietrzny. Każdy listek i każde źdźbło trawy mienią się kropelkami połyskującymi w pierwszych promieniach słońca. Można by powiedzieć, że to łzy radości, którymi rośliny witają wschodzący dzień. Nic więc dziwnego, że dla poetów i fotografików rosa bywa źródłem natchnienia.
Ale rosa istnieje nie tylko po to, by krzepić ludzkiego ducha. Jest zjawiskiem atmosferycznym występującym na całej ziemi- z wyjątkiem okolic podbiegunowych. Można ją porównać do kobierca życiodajnej wilgoci. Stwórca tak to zaprojektował, że nocą w sprzyjających warunkach powietrze, ochładzając się, osiąga tzw. punkt rosy. Jest to temperatura, w której nie może już ono utrzymać całej zawartej w nim wilgoci, toteż jej nadmiar osiada na chłodnych powierzchniach. Stwierdzono, ,ze spragnione rośliny potrafią wchłonąć tyle wody występującej w postaci rosy, ile same ważą; następnie w znacznej części pozbywają się jej przez korzenie, magazynując ją w ten sposób w glebie.
W krajach biblijnych, gdzie dość długo trwa pora sucha, w pewnych okresach niemal jedynym źródłem wody dla roślin jest właśnie rosa. Dlatego w Piśmie Świętym często bywa kojarzona ze zbiorami, a jej brak- z głodem.
Rosa występuje również w porównaniach dotyczących ludzi. Mojżesz ułożył pieśń pożegnalną, w której oświadczył ludowi Bożemu: "Nauka moja niech spływa jak deszcz, niech słowo me pada jak rosa, jak deszcz rzęsisty na zieleń, jak deszcz dobroczynny na trawę" (5 Mojżeszowa 32:2). Słowa Mojżesza były życiodajne niczym rosa. Był najskromniejszym z ludzi, z pewnością więc zwykł mówić w sposób łagodny i rozważny ( 4 Mojżeszowa 12:3). Jego wypowiedzi nie raniły, lecz pokrzepiały- tak jak rosa lub delikatne krople deszczu.
Kiedy następnym razem będziesz się zachwycać subtelnym pięknem porannych łez przyrody, pomyśl przez chwilę o budzącej podziw mądrości Twórcy tego zjawiska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 19:54, 24 Cze 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
ZTTLS...tu się z Tobą prawie zgodzę...Ale wcześniej istniał Bóg...O którym się mówi, że stworzył wszystko , cały wszechświat....Nie sięgam poza ten WW...bo faktycznie historia świata (wszechświata) bierze początek- niech tam będzie po Twojemu- w chwili tego WW. Przyznasz jednak ,że musiała istnieć "inteligentna" siła, moc, która to wszystko wprawiła w ruch, uporządkowała, zaprojektowała...Wesoly


Ale ty nadal nie rozumiesz że przed WW nie było siły, mocy, inteligencji, projektowania, uporządkowywania...
Nigdy nie było też "przed WW"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 20:06, 24 Cze 2009    Temat postu:

Dolores61 napisał:
"Kwiaty są piękne, a owoce-użyteczne. Ale istnieje też wiele pięknych owoców. Nasz niebiański Ojciec lubi łączyć piękno z użytecznością". Cytat ten pochodzi z książki przyrodniczej The Child's Book of Nature (Księga natury dla najmłodszych), napisanej w roku 1887 przez lekarza Worthingtona Hookera i przeznaczonej do uczenia dzieci w domu i w szkole.
Publikacja ta tchnie wiarą oraz szacunkiem i podziwem dla Stwórcy. Doktor Hooker napisał dalej: " Owoce na ziemi mają niezwykle różnorodny i wyborny smak, o czym możesz się przekonać, gdy sobie przypomnisz wszystkie owoce, jakie znasz. Jakiż to dowód przeobfitej dobroci Boga ! Nie obdarował nas skąpo, lecz szczodrze. Na tym świecie jest wręcz nieskończenie dużo rozmaitych rzeczy, które służą naszej przyjemności. To naprawdę dziwne, że można o tym wszystkim wiedzieć i żyć dzień po dniu, nie okazując żadnej wdzięczności swemu Twórcy !"
Kiedy książkę The Child's of Nature wydano po raz pierwszy, teorie Darwina były szeroko znane niemal od 30 lat. A zatem jeszcze pod koniec XIX wieku w podręczniku szkolnym można było otwarcie wyrażać Bogu uznanie za cuda natury, zamiast przypisywać ich powstanie ślepemu przypadkowi -Izajasz 40: 26


A to co tu piszesz to swoista manipulacja faktami...
Owoce są użyteczne ale dla ludzi...
Czy wszystko jest dla ludzi użyteczne?
Czy wszystko co stworzył Bóg jest takie cudowne i kochane?
A jeżeli nie wszystko to według twojej teorii po co tworzył to co "niepotrzebne" i "nieużyteczne"?
Po co?
Po co tworzył na Ziemi tereny pustynne?
Po co tworzył karaluchy i skunksy?
Po co?

Jeżeli podajesz przykład doskonałości dzieła stwórczego na przykładzie użytecznego dla człowieka słodkiego owocu to czemu nie zadasz pytania "Ale po co w tym doskonałym dziele twórczym zupełnie nieprzydatne ludziom muchomory?"...

Otóż wszystko jest w pewnym stopniu użyteczne i potrzebne, niekoniecznie ludziom...
A to że ludziom przypasowały owoce nie znaczy że są one cudownym dziełem stwórczym... Bo np mszyce ludziom nie przypasowały ale przypasowały innym owadom i jakoś się nie chwalisz cudownym dziełem bożym jakim jest mszyca...

Gdyby to Bóg tak cudownie tworzył takie doskonałe formy to tworzyłby o wiele bardziej doskonale i o wiele więcej...
Tymczasem ponad połowa planety to obszary gdzie człowiek musi walczyć o przetrwanie każdego dnia... Nawet we współczesnych czasach ...

pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:14, 24 Cze 2009    Temat postu:

ZTTLS...

Pochwalę się i mszycami, i mrówkami i grzybkami...pomału...bądź cierpliwy. A jeśli chodzi o tereny pustynne to na ogół jest to zasługa człowieka. Ale to tez inny temat.
Pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 21:21, 24 Cze 2009    Temat postu:

Tereny pustynne zasługą człowieka?
A może góry i kaniony to też zasługa człowieka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:36, 24 Cze 2009    Temat postu:

No nie: góry i kaniony nie są zasługą człowieka...ale już parę innych zjawisk w pewnym stopniu -tak...
Dziś jest już późno, postaram się na część Twoich uwag odpowiedzieć w piątek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 21:52, 07 Lip 2009    Temat postu:

Tych piątków to już chyba ze trzy minęły Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 7:33, 09 Lip 2009    Temat postu:

dolores...tyle sie biedactwo napisalas...a tu ani jednego dowodu przeczacego ewolucji.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Czw 12:25, 09 Lip 2009    Temat postu:

Ba! Brakuje też dowodów na jakiekolwiek dzieło stwórcze Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:12, 09 Lip 2009    Temat postu:

spokojnie.. Darwin nie od razu napisał teorię ewolucji... Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Januarius
VIP
VIP



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:44, 09 Lip 2009    Temat postu:

ZTTLS napisał:
w momencie Wielkiego Wybuchu powstało wszystko to co dziś możemy obserwować i doświadczać...
Przestrzeń, materia, i najważniejsze co pozwoli mi odpowiedzieć tobie - CZAS...

A można wiedzieć czego to był wybuch?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Ciekawostki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin