Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Celibat
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:24, 31 Sty 2009    Temat postu:

hehe, mijasz się z prawdą, że na podstawie ciągle TYCH SAMYCH argumentów próbuje coś wytłumaczyć. Nie, ciągle używam nowych argumentów i nowych cytatów z Pisma Świętego. Jeśli twierdzisz, że są one ciągle te same, znaczy to, że Ty też ciagle tych samych używasz.

Co do wygrania dyskusji - dyskusji się nie wygrywa, ani nie przegrywa. Broni się własnego zdania. I wcale nie musi się przekonać do swoich racji drugiej strony.
Każda dyskusja prowadzona na odpowiednim poziomie wnosi coś nowego do życia, ta również wniosła.
Za miłą rozmowę dziękuję.

A życzyłam owocnych dyskusji, bo po prostu od jutra pewnie mnie tu nie będzie przez minimum trzy tygodnie Mruga no, chyba że jakimś cudem znajde chwilke czasu.
Do "przeczytania" kiedyś zatem! Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:56, 31 Sty 2009    Temat postu:

Słowo 'ksiądz' według np. Encyklopedii Powszechnej : "Do XVI wieku w Polsce nazwa władców świeckich; od XVII wieku tytuł duchownych katolickich, używany także w stosunku do duchownych innych wyznań".
Jak widac nie ma to żadnego związku z tzw. 'powołaniem'. Jest to tytuł, tak jak np. magister, dyrektor itp.
W średniowieczu 'ksiądz' to nazwa kogoś bardzo bogatego, tak jak dziś mówi się o człowieku majętnym: krezus, baor, biznesmen itp. Od slowa 'ksiądz' pochodzi też slowo 'książę'-czyli też człowiek z tytułem,majętnością.
A kolega ateista ma rację, że wg. Słowa Bożego- Biblii, osoba,która chce przewodzic w życiu duchowym powinna byc żonata. W dawnych czasach nawet papieże się żenili i płodzili dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dolores61
VIP
VIP



Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:13, 31 Sty 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ateista
VIP
VIP



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:06, 01 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
słowo 'ksiądz' według np. Encyklopedii Powszechnej : "Do XVI wieku w Polsce nazwa władców świeckich; od XVII wieku tytuł duchownych katolickich, używany także w stosunku do duchownych innych wyznań".
Jak widac nie ma to żadnego związku z tzw. 'powołaniem'. Jest to tytuł, tak jak np. magister, dyrektor itp.
W średniowieczu 'ksiądz' to nazwa kogoś bardzo bogatego, tak jak dziś mówi się o człowieku majętnym: krezus, baor, biznesmen itp. Od slowa 'ksiądz' pochodzi też slowo 'książę'-czyli też człowiek z tytułem,majętnością.


Pouczające:)

Cytat:
Co do wygrania dyskusji - dyskusji się nie wygrywa, ani nie przegrywa. Broni się własnego zdania. I wcale nie musi się przekonać do swoich racji drugiej strony.
Każda dyskusja prowadzona na odpowiednim poziomie wnosi coś nowego do życia, ta również wniosła.
Za miłą rozmowę dziękuję.


Dyskusję da się wygrać np debata polityczna, jak by nie patrzeć rodzaj dyskusji tylko o politycznym charakterze, nie raz po takiej dyskusji mówi się kto "wygrał" - używał lepszych argumentów, miał więcej do powiedzenia. Próbowałaś nawet w pewnym momencie to zrobić, zarzucając mi jednocześnie nieumiejętność dyskutowania :)

Pozdrawiam \


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niekompatybilny
Gość






PostWysłany: Pią 16:15, 06 Lut 2009    Temat postu: celibat

To że chrystus nie miał swojej panny nie oznacza by teraz wszyscy faceci zostali samowystarczalni . On poprostu miał dorosłe ponadwszystkich swoje EGO , był otoczny samymi dziećmi ........
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ateista
VIP
VIP



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:10, 06 Lut 2009    Temat postu:

Dobrze, że o tym piszesz, to też jest jeden z często przytaczanych argumentów stojących za celibatem, Ty nawet w teistyczny sposób wykazałeś, że argument ten można odwrócić przeciw bezżenności. Ciekawe, i chyba dowodzi temu, że nie tylko z w tym temacie jest taka dowolność w interpretowaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marlena06
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Sob 13:28, 28 Mar 2009    Temat postu:

Też się nad tym zastanawiałam i byłam zdaniem,że powinni mieć rodziny...
Ale jest to nie możliwe bo tak jak wcześniej się ktoś wypowiedział, Księdzu zabrakło by na to czasu....Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lendii
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:25, 25 Wrz 2009    Temat postu:

ja się nie zgadzam z wypowiedzią pani Salwinia..

Nie przytoczyłaś całego wersetu tylko część i wyjaśniłaś tylko żonę.
1 Tymoteusza 3:1-6 brzmi:
(1) Oto prawda niewątpliwa: jeśli ktoś pragnie biskupstwa, dobrej rzeczy pragnie. (2) Niech jednak pamięta, że biskup powinien być człowiekiem, któremu nic nie można zarzucić: wolno mu być mężem tylko jednej żony, musi być [zawsze] trzeźwy, roztropny, przyzwoity, gościnny, powinien posiadać pewne zdolności do nauczania. (3) Nigdy nie może przekraczać miary w piciu, nie może być porywczy, lecz opanowany, powściągliwy w słowie, nie żądny grosza. (4) Powinien też mądrze zarządzać własnym domem, ciesząc się posłuszeństwem własnych dzieci i pełnym z ich strony szacunkiem. (5) Jeśli bowiem ktoś nie potrafi sobie poradzić z własnym domem, to jakże będzie mógł zatroszczyć się skutecznie o Kościół Boży? (6) Biskupem nie może też być człowiek dopiero co nawrócony, żeby nie popadł w pychę i nie zgotował sobie potępienia, które już spotkało szatana.

Jak wyjaśni mi Pani werset 4 i 5, gdzie jest napisane o dzieciach i własnym domu? A 5 werset dobitnie podkreśla, że wcale nie chodzi o dzieci Kościoła ale własne..

a co do wersetów 1Kor 7: 32 - 33, zgadzam sie z tym. Proszę zwrócić uwagę, że w 1 Tymoteusza 3:2 jest napisane, że wolno mu być a nie jak w innych przypadkach musi. Co z tego wynika? Osoba, która sprawuje jakiś urząd czy to w Kościele czy w zborze może ale nie musi być żonata. Ale dlaczego jest napisane w takim razie w 1 do Koryntian, że lepiej nie mieć żony (czy męża - bo to trzeba rozumieć w dwie strony)? Pomyślcie, Bóg stworzył nas różniących się od siebie.. Każdy ma inne potrzeby. A co z osobą, która chciała by sprawować jakiś urząd a ma żonę albo by chciał mieć? Popędy seksualne u ludzi są różne - skoro my o tym wiemy - niedoskonali ludzie, to o ileż lepiej wie o tym Bóg, przecież to On jest naszym Stwórcą.. Albo jak człowiek sprawujący piecze nad swymi uczniami, nie mając żony ani dzieci może dać rady na temat życia rodzinnego czy seksualnego i związanymi z tymi problemami?
Tak więc wniosek jest prosty jeśli ktoś chce mieć żonę i dzieci, i zaznawać z tego radość, bo przecież nasz Ojciec pragnie byśmy byli szczęśliwi, to wg Biblii niech ma a kto nie to nie Wesoly bo jak napisał pod natchnieniem mądry król Salomon w Księdze Kaznodziei 4:9-12 Lepiej jest dwom niż jednemu, mają bowiem dobrą zapłatę za swój trud. 10 Bo gdyby jeden upadł, drugi może podnieść swego towarzysza. Lecz co będzie z kimś, kto jest sam jeden i upadnie, gdy nie ma drugiego, który by go podniósł?
11 Ponadto jeśli dwaj położą się razem, to i się ogrzeją; ale jednemu jakże ma być ciepło? 12 A gdyby ktoś był w stanie przemóc jednego, dwaj razem mogą mu się przeciwstawić. A sznura potrójnego nie da się szybko przerwać


pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin