Moja droga

saffari

Czy instnieje cos takiego jak przeznaczenie?

ZTTLS

Nie...
Chociaż...
Laplace stwierdził kiedyś że - gdyby znał położenia i prędkości wszystkich cząstek we Wszechświecie oraz dysponował odpowiednią mocą obliczeniową to mógłby przewidzieć stan Wszechświata w dowolnym czasie i miejscu...

Cholernie dużo w tym prawdy...
Ale... i znów jest jakieś małe ale Wesoly

Fizyka klasyczna oczywiście na założenie Laplaca odpowiada "tak! tak! i jeszcze raz tak!". Fizyka kwantowa z kolei mówi zdecydowane "nie".

Podstawą stwierdzenia jest tu zasada nieoznaczoności Heisenberga.
Co prawda ktoś mógłby powiedzieć że to nasze instrumenty, ich niedokładność powoduje powstanie zjawisk zasady nieoznaczoności. W istocie jest jednak tak, wykazały to tysiące doświadczeń, że cząsteczki na prawdę nie mają określonego położenia.
Fizyka kwantowa jednak nie polega na całkowitym przypadku a równania i ewolucja funkcji falowej Schrodingera doskonale sobie radzą Wesoly

To wszystko jednak pokazuje że nie tyle nie ma przeznaczenia co nie da się go odczytać... Przeznaczenie więc tak rozumiane (jako że coś tam jest mi zapisane) nie istnieje...

slav

przeznaczenie to nieuchronnosc wydzrzen...s wiec jesli takowa byla by prawda...juz dawno kazdy z nas razem i z osobna pisalby z odrebnycxh wszechswiatow.

Piotr

też uważam, że nie istnieje przeznaczenie. z fizycznego punktu widzenia możliwe że mogłoby jako tako istnieć, ale z duchownego nie. i mimo, że jestem wierzący to nie uznaję, że jestem komuś czy czemuś przeznaczony.

ZTTLS

Piotr

gdyby były tym samym to nie było by wierzących i niewierzących

michal21

Przeznaczenie - zamierzam dostać się do dobrej szkoły, uczę się, dostaję się do takiej, przeznaczam sobie taki los. Tyle o przeznaczeniu Jezyk

Prosto i na temat, to jest dla mnie przeznaczenie. Przeznaczenie -> cel, który ustalamy sobie wcześniej lub jest ustalany przez otoczenie.

saffari

Nie wierzycie w przeznaczenie. W to, ze dziewczyna jest przeznaczona jakiemus chlopakowi lub odwrotnie trudno mi uwierzyc, chociaz.. mowi sie, ze jak sa sobie dani, to i tak ze soba beda. Mimo przeciwnosci losu, to kiedys sie odnajda. A jesli chodzi o smierc? Czy kazdy z Nas ma wyznaczona godzine kiedy umrze i na co? Czy to raczej zalezy od losu? Jestem troche zagubiona, bo nie wiem czy modlitwa o czyjes zycie, opieke Boza cos da, jesli Nasze zycie jest juz ustalone przez Boga. Czy mozna je jakos zmienic? To nic nie da, jesli bede sie modlic do Boga o czyjes zdrowie i zycie skoro juz z gory jego los jest przesadzony przez Pana Boga. Czyz nie? Wiec w takim przypadku modlitwa i prosba nie ma sensu?

ZTTLS

Wszechmoc Boga narzuca przeznaczenie...
Jeśli wierzysz w wszechmogącego boga to musisz przyjąć że wszystko jest już jasne i przyszłość jest z góry ustalona...

Piotr

saffari, jeżeli wg ciebie jesteś przeznaczona jakiemuś chłopakowi i odwrotnie to najprawdopodobniej będziecie razem bo tego chcecie. i tak jak napisałaś, mimo przeciwności losu, które tak naprawdę jeszcze bardziej was do siebie zbliżą. nie ma co tutaj patrzeć na przeznaczenie - jeżeli chcecie to będziecie, bo w jakiś sposób, mniejszy czy większy, kochacie siebie nawzajem.
co do śmierci to nikt z nas nie wie, kiedy umrze. tylko Bóg to wie. jednak nie znaczy to, że nie mamy wpływu na nasze życie i śmierć! poprzez modlitwy i nasze uczynki możemy sprawić niejeden cud. gdyby ludzie znali dokładną datę i miejsce swojej śmierci byliby tchórzami czekającymi ze wszystkim na ostatnią chwilę. tak mi się wydaje. a tak to przynajmniej możemy żyć tak, aby w każdym dniu dawać z siebie wszystko, żeby każdy dzien był piękny i szczęśliwy i nie marnować żadnego.

michal21

ZTTLS wszystko MOŻE się stać, ale my żyjemy swoim życiem, postępujemy jak chcemy, wolna wola ... Nie jest tak, że ktoś się rodzi i Bóg od razu wie z kim weźmie ślub ... To zależy od człowieka, a modlitwa może pomóc naszym pragnieniom w spełnieniu się.

saffari

Niektorzy z Was mowia, ze zycie czlowieka jest juz osadzone, i my nie mamy na niego wplywu, to kiedy umrzemy zalezy od Boga. Moje pytanie brzmi: czy jesli bedziemy sie o cos mocno modlic i prosic Boga to czy Ten moze zmienic swoje plany wzgledem Nas? czy jednak wszystko z gory jest juz ustalone przez Boga i Bog nie moze tego zmienic? np. nasza smierc, lub choroba. Dziekuje za poprzednie odpowiedzi.

michal21

Odpowiedź wyżej Mruga

Bóg nie wie co zrobimy, czego dokonamy, to jak coś zrobimy, kiedy to wykonamy zależy głównie od nas, Bóg dał nam wolną wolę, On się tylko przygląda. Modlitwa, każda zostaje wysłuchana, jednak często nie wiemy o tym, że nasza modlitwa jest zła, wydaje nam się, że to o co się modlimy będzie dla nas lepsze. Jednak dzieje się inaczej, a po jakimś czasie proponuję przemyśleć to co się stało i to co by się mogło stać, gdyby modlitwa została wysłuchana. My myślimy na bardzo krótki dystans, Bóg wie jednak co może się przez to stać w przyszłości, zna nas i chce dla nas zawsze dobrze.

ZTTLS

ZTTLS

Piotr

michal21

ZTTLS nie potrafię powiedzieć o czym Bóg wie o czym nie Wesoly

Ja mogę się tylko domyślać i snuć codziennie coraz to nowsze teorie, z których żadna nie będzie w 100% prawdziwa Mruga

ZTTLS

Aniolek

Bóg może wszystko

Piotr

ZTTLS-ie bo rozum ludzki nie jest w stanie tego pojąć - Wszechmocy Boga.

ZTTLS

Tak, wiem Piotrze...

saffari

To w takim razie po co sie modlic i prosic skoro Bog nam nie pomoze, bo moze miec wzgledem Nas inne zamiary. Czyli wychodzi na to, ze modlac sie, nie zmienimy Jego zamiarow wzgledem Nas. I nic nie da jak bede sie modlic i prosic Boga o wyzdrowienie lub zycie dla bliskiej mi osoby, bo przeciez Bog juz ma postanowione to czy ktos wyzdrowieje, lub umrze.

Piotr

saffari czy ty czytasz ze zrozumieniem? każda modlitwa jest wysłuchana i Bóg robi to, co dla nas najlepsze. nie robi tego od razu, albo tak, jak byśmy tego chcieli, ale pomoże.

saffari

Rozumie, ale chodzi mi o to ze pare osob pisze, ze nasze zycie jest juz zaplanowane przez Boga i Bog nie moze tego zmienic. Wiec po co w takim razie modlic sie, jak i tak Bog tego nie moze zmienic?

Piotr

no i co z tego że parę osób tak pisze? dużo osób mówi że w 2012 ma być koniec świata. im też wierzysz? przecież uważa tak bardzo dużo osób. po co dalej żyć skoro za 3 lata wszyscy zginiemy. weź się w garść saffari. powiedz o co prosisz Boga w modlitwie?