Moja droga

rajt

Zastanawia mnie pewna rzecz. Wiadome że człowiek chce naszego dobra więc dlaczego pomieszał nam języki przy budowie wieży Babel ??

A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie, i rzekł: "Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!"

Czyżby Bóg obawiał się nas czy co ??

Bobo

barti91

Ja interpretuje ,tą przypowieść następująco. Że my czasem chcemy być wyżsi i ważniejsi od Boga. Co powoduje w nas całkowite skupienie się, na dotarciu do tego celu, i powoli się "staczamy" a gdy nam nie wychodzi wciągamy w to innych . Wtedy pan miesza nam języki co znaczy , że wszyscy mówią innymi wersjami , i każdy ma własną teorie którą chce zrealizować w końcu dochodzimy do konfliktu i wszystko się sypie i rozwala , a my zaczynamy budowlę od nowa na Bogu.

Taka pomoc boża gdy zbyt daleko dojdziemy drogą szatana, i wycieńczeni chcemy iść dalej.