Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowód na fałszywą wszechmoc boga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jehoel
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:26, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Dobrze więc.Czy zatem istnieją w Biblii miejsca gdzie Bóg jest nazwany i tak i tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:11, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Jehoel napisał:
Napisz więc swoimi słowami czym się różni według Ciebie:"Wszechmocny "
od "Wszechmogący".


Nie chcę się powtarzać ale hebrajski termin Szaddaj nawiązuje do mocy, siły Boga więc... wszech=MOCNY. Natomiast wszech-MOGĄCY nasuwa skojarzenia już nie tyle z MOCĄ Boga (a przecież w tym kontekście pada hebrajskie określenie) co bardziej z tym, że Bóg coś może... czyli jego wolą.

Takie tłumaczenie, jakkolwiek dla wielu bez różnicy, nie byłoby wiernym odpowiednikiem hebrajskiego słowa.
Polecam też ciekawy artykuł, w którym omówiono iż... Bóg czegoś jednak nie może choć to wcale nie umniejsza jego 'możności'.

[link widoczny dla zalogowanych]

(artykuł, jeśli ma to jakieś znaczenie napisany przez teologów)

Cytat:
Dobrze więc. Czy zatem istnieją w Biblii miejsca gdzie Bóg jest nazwany i tak i tak?


W dużej mierze to zależy od... przekładu, czyli... jak sobie uwidzi tłumacz. Jeśli jest konsekwentny to za każdym razem odda tym samym słowem. Wcześniej podałem przykład, że np. Biblia Tysiąclecia niekonsekwentnie oddaje hebr. SZADDAJ raz Wszechmogący a raz Wszechmocny. Dlaczego? Dobre pytanie dla... tłumaczy.

Bobo


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Śro 19:20, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 6:44, 07 Maj 2010    Temat postu:

pan bog...deus pater....juz starozytni wiedzieli, ze to postac kultu religijnego.

kultu...a czy zatem prawdziwa?

naturalnie dopuki wewnatrz chcemy aby tak bylo...tak wlasnie bedzie.
to w pewnych sytuacjach moze, a wrecz cholernie pomaga.

a jednak...i tu bede sie upieral...drastycznie zaslepia.
dobrym przykladem wydaje sie byc notoryczna (oststnio) eksplozja islandzkiego wulkanu.
nie wiem jak tam w pl...ale w uk (nie mowiac juz o zamknietych lotniskach) ostatniego poranka bylo 3,5 stopnia ciepla.
szare niebo i nie ma sensu myc samochodow...tak na serio byloby kilkanascie stopni, jak na 6, czy tam 7 maja.

bog, to taka postac, ktora na serio potrafi nam wszystko wytlumaczyc...tzn poprzez jej pryzmat potrafimy zrozumiec kazde zjawisko....no wlasnie, czy tylko aby napewno zrozumiec....czy moze raczej przyjac gotowe rozwiazanie, jako te sluszne...i niczym jedna z funkcji dowodow....a mianowicie hipoteza nie wymagajaca dowodzenia....ludzie lykaja religijna papke, jak niemowlak kaszke z mlekiem.


jaki zapanowalby chaos na swiecie, gdyby tylko 'jakims cudem' okazalo sie, ze jednak bog to fikcja...czy ktos z was drodzy religianci potrafi sobie wyobrazic ulice w buenos aires...po ogloszeniu tak oficjalnego komunikatu?....ze nie wspomne o wadowicach.

bog byc musi...taka prawda.
jestes dobry...zycie wieczne....jestes zle...no roznie mowia.

to, ze chrzescijanstwo, jak i kazda inna religia....jest niczym zoombie....jeszcze zywa mitologia, nie ulega wlasciwie watpliwosci....natomiast bostac boga najprawdopodobniej w ludzkich umyslach bedzie trwac jeszcze bardzo, bardzo dlugo.

jej rysopis bedzie sie ksztaltowal bardzo roznie, w zaleznosci od historyczno-spolecznych uwarunkowan, ktore na potrzeby dyskusji stosownie iwlasciwie bedzie nazwac raczej pochylnia.

gdy pisalem o klapkach na oczach...z wiadomych wzgledow dla wielu z was mialo to wydzwiek obrazliwy....przychodzi mi tez do glowy idea kulturowo-spolecznej amnezji....a moze chec oddania sie gotowym, podanym rozwiazaniom.

ja np. mieso kupuje bezposrednio u rzeznika....wielszasc jednak gotowe porcje na tackach, ladnie owinietych folia.

a tam...taka mala spozywcza dygresja.

bylo by wrecz nadzwyczaj komfortowo gdyby bog istnial (moje najwieksze marzenie)...a zwlaszcza taki tak sprawiedliwy jegomosc....ale powiedz niewidomemu, ktory odzyskal wzrok...aby raz jeszcze zamknal oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:04, 07 Maj 2010    Temat postu:

o jakie piękne, ostatnie zdanie... tylko, slav, jaką masz pewność, że teraz właśnie nie jesteś niewidomy? Ślepota nie musi być wrodzona, może być również nabyta.

Bogiem można sobie wszystko wytłumaczyć, to prawda. Trzęsienie ziemi - Bóg, powódź - Bóg, wypadek samochodowy - Bóg tak chciał. Gówno prawda. Nie każdy chrześcijanin tak właśnie wszystko sobie tłumaczy. Taka mała dygresja. Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 19:46, 07 Maj 2010    Temat postu:

salwinia napisał:
o jakie piękne, ostatnie zdanie... tylko, slav, jaką masz pewność, że teraz właśnie nie jesteś niewidomy? Ślepota nie musi być wrodzona, może być również nabyta.

Bogiem można sobie wszystko wytłumaczyć, to prawda. Trzęsienie ziemi - Bóg, powódź - Bóg, wypadek samochodowy - Bóg tak chciał. Gówno prawda. Nie każdy chrześcijanin tak właśnie wszystko sobie tłumaczy. Taka mała dygresja. Mruga

bo slav "logicznie myśli" i dlatego on wszystko wie najlepiej, a każdego wierzącego traktuje tak samo. zaczniesz z nim rozmawiać to będzie musiał się czegoś napić, gdyż inaczej nie da rady, a potem to już nie ma nawet co rozmawiać.

co do twojej dygresji to zgadzam się, gdyż tylko fanatycy tłumaczą sobie wszystko Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniolek
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Pią 22:36, 07 Maj 2010    Temat postu:

piotr napisał:
co do twojej dygresji to zgadzam się, gdyż tylko fanatycy tłumaczą sobie wszystko Bogiem.


Nie powiedziałabym że fanatycy. Jeśli jest dobrze to fajnie Panie Boże, dzięki za to dobro, jeśli jest źle - Bóg jest taki i owaki, dlaczego mi to zrobił. Itp.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Pią 22:40, 07 Maj 2010    Temat postu:

dobre piotrze...na prawde dobre!
cos jeszcze potrafisz powiedziec na moj temat 'prawdziwego'?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 9:01, 08 Maj 2010    Temat postu:

Aniolek napisał:
piotr napisał:
co do twojej dygresji to zgadzam się, gdyż tylko fanatycy tłumaczą sobie wszystko Bogiem.


Nie powiedziałabym że fanatycy. Jeśli jest dobrze to fajnie Panie Boże, dzięki za to dobro, jeśli jest źle - Bóg jest taki i owaki, dlaczego mi to zrobił. Itp.

chodzi mi o to, że niektórzy na siłę doszukują się wszędzie działania Boga i sami się nie starają żeby coś zrobić, gdyż uważają, że jak się pomodlą to resztę zrobi za nich Bóg. i wtedy gadają tak jak napisałaś, że jak dobrze to dzięki ci Boże, a jak źle, to Boże, dlaczego na to pozwoliłeś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 14:35, 13 Maj 2010    Temat postu:

piotrze zapewne dopadla cie kiedys mysl:

a co jesli (kurcze) powaznie go nie ma?...(naturalnie prosze cie, moj ty moderatorze...o wybaczenie, za 'go' z malej litery.)

rozwinales kiedys taka mysl, ze nie nazwe jej spostrzerzeniem?

czy wtedy nic ci sie nie chce?
nie dopuszczasz nawet takiej mysli?
schodzisz na inne tory?

nie obrazajmy sie...ale jak to jest u ciebie?...ja czasem mam sekundy zwatpienia, i na mysl przychodzi mi, iz taka forma nad-istnienia mogla by istniec (wszak nie rozumiem wszystkiego)...zawsze w takich chwilach slabosci patrze w niebo i ogarnia mnie rozsadek.

a jak akurat jest noc...to ...tez w niebo...tyle, ze ciemne.

zastanawia mnie gdzie posiadles taka madrosc aby byc przekonanym, ze bog istnieje?

i dlaczego wciaz (bo sie staram) nie osiagnalem tak wysokiego pulapu postrzegania...aby bylo to dla mnie tak oczywiste, jak dla ciebie.

ps.
tylko nie pisz, ze wcale nie jest to dla ciebie tak oczywiste...bo znow poklocisz sie z aniolkiem.

jeszcze raz ps.
wybacz aniolku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 16:07, 13 Maj 2010    Temat postu:

tak slavie, przychodziły mi myśli do głowy, że Boga wcale nie ma, że to wszystko to tylko po to, aby usprawiedliwić pewne zagadnienia, itp. dopuszczam takie myśli, mam zwątpienia, tłumaczę sobie inaczej lub mam całkowity mętlik w głowie. jestem wierzący, ale jestem także człowiekiem, ze swoimi słabościami i wadami, które powodują, iż czasami zachowuje się tak a nie inaczej. nie przekonam ciebie do tego, że Bóg istnieje bo tego nie da się zrobić. dla ciebie żadnym dowodem nie będą moje słowa, że czuję Jego obecność w moim życiu, że ja wierzę w to i tamto. i wiesz co? wcale nie chcę cie przekonywać. dlatego daruj sobie przekonywanie mnie, że moje wierzenia nie są nic warte, że przez moją wiarę jestem taki czy owaki. tylko ja wiem ile daje mi wiara w życiu i nie masz prawa wiedzieć tego lepiej ode mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 16:39, 13 Maj 2010    Temat postu:

piotrze...masz 100% racje...nie mam prawa wyobrazac sobie ciebie...i nawet sie nie staram.
natomiast ty...najwyrazniej probowales.
aby nie bylo wiecej klotni...powiem ci tak...twoje starania spalily na panewce, i co bardziej powinno cie bolec...niektorzy to zauwazyli.

nie jestem menelem...a wynioslosc mojej osoby pozwala powiedziec mi, ze dziekuje ci za tak serdeczne slowa krytyki.

mam nadzieje, iz nadal bedziesz sluzyl temu forum...choc moze juz z inna gorliwoscia...i moze juz innym zaangazowaniem.

ale twoje slowa nie poszly w las...wciaz je rozwazam....czyz nasza ludzkosc nie polega na rozmyslaniu?...na dociekaniu?...na stawianiu pytan?

o twoje staram sie byc bogatszy!

i w tym miejscu chcialbym zyczyc Tobie i sobie owocnych dyskusji...szczerych,przemyslanych, prawdomownych...plynacych z serca, jak kazdy z nas potrafi...a nade wszystko nie posiadajcych znamion emocjonalnych natrectw.

tak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
VIP
VIP



Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 17:00, 13 Maj 2010    Temat postu:

i wzajemnie slavie. tobie życzę także, abyś potrafił rozmawiać ze wszystkimi użytkownikami tego forum i traktował każdego z należytym mu szacunkiem. przekonałeś się jak to jest być po tej drugiej stronie, zawsze to ty byłeś tym atakującym. mam nadzieję, że wyciągnąłeś z tego odpowiednie wnioski i powrócimy do dawnego poziomu naszych dyskusji. powróćmy do tematu, my już sobie wyjaśniliśmy. pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Czw 17:28, 13 Maj 2010    Temat postu:

piotrze...ja pewnie pozostane tym atakujacym Wesoly

gdyby tylko nie wyciagac pochopnych wnioskow?

ps. musisz tylko uwierzyc w moje zaangazowanie i przekonanie o slusznosci. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:39, 17 Maj 2010    Temat postu:

Slav, nie sądzę, żeby wielu wierzących podpisało się pod stwierdzeniem "wulkany w Islandii wybuchły bo Bóg tak chciał", oraz doszukiwało się w tym jakiegoś sensu. Bóg raczej oddziałowuje na nasz świat nieco subtelniej ( o ile w ogóle oddziałowuje). Chociaż kiedyś mogło być inaczej.

Weź sobie taki n.p. biblijny Potop (Noe, Arka i te sprawy...). Z czysto logicznego założenia jest to stek bzdur, no bo jak niby Noe miałby tego wszystkiego dokonać i to jeszcze w czasach, kiedy zbita z paru desek łódeczka z niewielkim żaglem była szczytem technologii morskiej Jezyk

Ale przyjrzyjmy się teraz co mówią o tym inne źródła:
Mitologia Grecka: Deukalion i Pyrra - Praktycznie ta sama sytuacja, świat jest zły i niegodziwy, bogowie robią "wielki restart" i zsyłają Potop. Oczywiście dwójka prawych ludzi zostaje specjalnie uratowana, budują łajbę, wsadzają na nią mnóstwo zwierząt i płyną w świat...

Mitologia Mezopotamska: Historia jeszcze podobniejsza do biblijnej niż w przypadku st. Grecji, tylko że mezopotamski Noe nazywał się Ut-napisztim.

Żeby jeszcze bardziej podkręcić atmosferę podam teraz przykład zupełnie nie powiązany z powyższymi, bo z mitologii chińskiej, która opowiada, że podczas jednej z potyczek pomiędzy Bogami zawaliły się cztery filary podtrzymujące wszechświat, a ten "wylał się" na ziemię... A dalej to już ta sama śpiewka co wyżej...

Mamy tu więc aż cztery źródła historyczne (a przykładów z różnych mitologii jest o wiele więcej), prowadzące do jednego wydarzenia i tłumaczące go ingerencją Bogów, oraz ową tajemniczą Arką, na której miałyby się znajdować niemal wszystkie gatunki zwierząt.

Musisz więc przyznać, że coś jest na rzeczy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Albie12 dnia Pon 21:45, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arnon
VIP
VIP



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:00, 18 Maj 2010    Temat postu:

Albie12 napisał:
Weź sobie taki n.p. biblijny Potop (Noe, Arka i te sprawy...). Z czysto logicznego założenia jest to stek bzdur, no bo jak niby Noe miałby tego wszystkiego dokonać i to jeszcze w czasach, kiedy zbita z paru desek łódeczka z niewielkim żaglem była szczytem technologii morskiej

Dla ludzi może i łódeczka była szczytem technologii morskiej. Nie możemy jednak zapomnieć, że Noe otrzymał informacje co do budowy arki od Boga - Stwórcy wszechświata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:18, 18 Maj 2010    Temat postu:

Słusznie, Arnon, ale ateiście tego nie wytłumaczysz On potrzebuje jasnych i czystych faktów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:06, 18 Maj 2010    Temat postu:

Arnon napisał:
Albie12 napisał:
Weź sobie taki n.p. biblijny Potop (Noe, Arka i te sprawy...). Z czysto logicznego założenia jest to stek bzdur, no bo jak niby Noe miałby tego wszystkiego dokonać i to jeszcze w czasach, kiedy zbita z paru desek łódeczka z niewielkim żaglem była szczytem technologii morskiej

Dla ludzi może i łódeczka była szczytem technologii morskiej. Nie możemy jednak zapomnieć, że Noe otrzymał informacje co do budowy arki od Boga - Stwórcy wszechświata.


informacja informacją a możliwości techniczne i ludzkie ?? to przerastało ówczesnych ludzi, a w biblii nie ma mowy żeby Bóg mu pomagał "fizycznie" dlatego też tę przypowieść trzeba potraktować alegorycznie.. Noe zbudował łódź, uratował sie z rodziną i przybytkiem podczas mniejszej powodzi - nie globalnej która dla ludzi zamieszkującej tamte tereny była przeogromna

czyż nie mogło być i tak?? czyż to nie prostsze wyjaśnienie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:58, 18 Maj 2010    Temat postu:

Tylko że gdyby to była "mniejsza" powódź, nie obiłoby się to echem w tylu starożytnych mitologiach naraz... Zwróć również uwagę na fakt, że wszędzie historia tej powodzi toczy się tak samo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arnon
VIP
VIP



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:42, 19 Maj 2010    Temat postu:

maro110 napisał:
czyż nie mogło być i tak?? czyż to nie prostsze wyjaśnienie??

W tym sęk Maro, że ja nie szukam prostszych wyjaśnień. Mam zaufanie do Pisma Świętego i opieram się na nim. Poza tym Noe budował arkę kilkadziesiąt lat. Myślę, że wybudowanie tak potężnej skrzyni nie wymagało nadludzkich sił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:24, 19 Maj 2010    Temat postu:

Albie12 napisał:
Tylko że gdyby to była "mniejsza" powódź, nie obiłoby się to echem w tylu starożytnych mitologiach naraz... Zwróć również uwagę na fakt, że wszędzie historia tej powodzi toczy się tak samo...


nie wiemy jak tworzyły się mity, być moze jedni korzystali z mitów sąsiednich "cywilizacji" i włączali jako swoje dodając trochę co nieco od siebie Wesoly)
większośc pradawnych kultur zamieszkiwała okolice morza śródziemnego i być mozę tu był ten "lokalny" potop/tsunami itd..

arnonie.. a ja uważam że jeśli istnieje prostsze wytłumaczenie jakiegoś zjawiska to należy je brać pod uwage w pierwszej kolejności..
budowanie takiego statku przez tyle lat, bez zniszczeń z powodu warunków pogodowych?? a konserwacja?? a materiały?? a skuteczne uszczelnienie takiego olbrzyma?? uważam że jak dla jednej rodziny to za dużo żeby zrobić ja taką jak opisuje biblia..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arnon
VIP
VIP



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:37, 19 Maj 2010    Temat postu:

maro110 napisał:
arnonie.. a ja uważam że jeśli istnieje prostsze wytłumaczenie jakiegoś zjawiska to należy je brać pod uwage w pierwszej kolejności..
budowanie takiego statku przez tyle lat, bez zniszczeń z powodu warunków pogodowych?? a konserwacja?? a materiały?? a skuteczne uszczelnienie takiego olbrzyma?? uważam że jak dla jednej rodziny to za dużo żeby zrobić ja taką jak opisuje biblia..

Jeśli chodzi o materiały, to arka była zbudowana z drewna. Należy się więc spodziewać, że w okolicy było go pod dostatkiem. O uszczelnieniu arki mówi Biblia. Trudno powiedzieć jakie warunki panowały w tamtych czasach dlatego to pomijam. Poza tym nie należy zapominać, że ludzie ci mogli liczyć na wsparcie i kierownictwo Boga, gdyż było to Jego dzieło. Noe z rodziną wykonywali to zadanie pod czujnym okiem Boga, gdyż Biblia donosi:

"I Noe wykonał wszystko tak, jak Bóg polecił mu uczynić" (Rodzaju 6:22).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:16, 19 Maj 2010    Temat postu:

maro110 napisał:

nie wiemy jak tworzyły się mity, być moze jedni korzystali z mitów sąsiednich "cywilizacji" i włączali jako swoje dodając trochę co nieco od siebie Wesoly)
większośc pradawnych kultur zamieszkiwała okolice morza śródziemnego i być mozę tu był ten "lokalny" potop/tsunami itd..

No cóż... Chiny, Sumer i Grecja to nie do końca jedno i to samo miejsce Jezyk

A co do mitów to wiemy o nich na tyle, żeby wywnioskować, ze były używane do tłumaczenia ludziom zjawisk, których nie rozumieli... A biblijny Potop był takim właśnie zjawiskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:01, 19 Maj 2010    Temat postu:

Albie12 napisał:

No cóż... Chiny, Sumer i Grecja to nie do końca jedno i to samo miejsce Jezyk

A co do mitów to wiemy o nich na tyle, żeby wywnioskować, ze były używane do tłumaczenia ludziom zjawisk, których nie rozumieli... A biblijny Potop był takim właśnie zjawiskiem.

dochodzi do tego jeszcze zbiezność czasu opisywania danego "zjawiska"..
ponadto powodzi i róznych kataklizmów przez parę tysięcy lat na naszym globie zebrało się wiele... było co opisywać w legendach na każdym kontynencie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:53, 20 Maj 2010    Temat postu:

Może w tej sprawie coś wrzucę...

Cytat:
Oczywiście należałoby się spodziewać, że oprócz zmian klimatycznych potop spowodował też na całej ziemi ogromne, nagłe zniszczenia. Czy są na to dowody? Tak, i można je znaleźć nie tylko w jednej okolicy, lecz na całej ziemi.
W wyniku prac wykopaliskowych odkryto liczne cmentarzyska, w których znaleziono kości i całe zwłoki niezliczonych tysięcy zwierząt. Często nie są to zwierzęta stadne. Stan, w jakim się je znajduje, świadczy o tym, że śmierć zaskoczyła wszystkie jednocześnie i że potem jakaś potężna siła zniosła ich ciała na jedno miejsce.
Profesor F. C. Hibben pisze o tego rodzaju wykopaliskach na Alasce:
„Są dowody świadczące o niesłychanie gwałtownych zaburzeniach atmosferycznych. Mamuty i bizony zostały porozdzierane i poskręcane jakby jakąś kosmiczną ręką, kierowaną gniewem Bożym. (...) Zwierzęta zostały porozrywane na strzępy i porozrzucane, jak gdyby były ze słomy i sznurka, a przecież niektóre z nich ważyły po kilka ton”.(Earth’s Shifting Crust, 1958, s. 269.)
Pisarz francuski François Derrey wspomina o tych znaleziskach w swej książce pt. La Terre, Cette Inconnue (Nieznana Ziemia) i dodaje:
„Takie jaskinie są nie tylko na Alasce. Na całym świecie znajduje się podobne ‚kostnice’ wypełnione pod sam strop kośćmi tysięcy zwierząt”.
Jeszcze bardziej zdumiewa fakt, że w niezwykle mroźnych rejonach dalekiej północy znaleziono zwłoki dziesiątków tysięcy zwierząt, które normalnie nigdy nie żyją w zimnych strefach. Niektóre były zamrożone i tak doskonale zachowane, że obecnie, choć już upłynęło tysiące lat, mięso z nich po rozmrożeniu nadawałoby się jeszcze do spożycia. W żołądkach, a także między zębami tych zwierząt znaleziono jeszcze zieloną trawę i świeże kwiaty. Znaleziono w tych rejonach nawet drzewa owocowe z doskonale zachowanym, dzięki nagłemu zamrożeniu, listowiem i owocami. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że kiedy te drzewa rosły i kiedy się pasły te zwierzęta, panował tam ciepły klimat i że potem nagle nastąpiła katastrofa.
Dowody potwierdzają akurat to, czego należało się spodziewać w następstwie opadnięcia wielkiej, zapobiegającej utracie ciepła powłoki wodnej. Strefy podbiegunowe nagle zostały skute mrozem. Stworzenia, które przebywały w tych rejonach albo gdzieś w pobliżu, dostały się jakby w potrzask i nagle zamarzły. Zwierzęta, które katastrofa zaskoczyła w innych częściach ziemi, zostały masowo pogrzebane pod zwałami mułu i kamieni. Przypuszczenia, że te zwierzęta umarły śmiercią naturalną albo że powpadały do rzeki i utonęły czy też że zginęły od jakiejś choroby, nie stanowią dostatecznego wyjaśnienia tych faktów. Natomiast wyjaśnia je wystarczająco powszechny potop, który pociągnął za sobą radykalną zmianę klimatu.
ROZPOWSZECHNIONE PODANIA O POTOPIE
Należałoby się spodziewać, że ludzkość długo pamiętała tę gigantyczną katastrofę, jaką był powszechny potop. Czy poza Biblią są jeszcze jakieś dowody, że faktycznie tak było?
Tak, we wszystkich częściach świata zachowały się wśród pewnych ludów podania o wielkim potopie, w którym potonęli wszyscy ludzie oprócz nielicznych wybrańców. W książce Target: Earth (Cel: Ziemia) jest powiedziane:
„Na ogół w dziejach ludzkości nie było tak wielkich i rozległych powodzi, żeby ludzie byli skłonni stworzyć legendę o gigantycznym, niszczycielskim potopie. (...) Dlaczego więc prawie wszystkie rasy powtarzają legendę o wielkim potopie? Dlaczego wśród ludów mieszkających z dala od morza na suchych wyżynach, na przykład na Wyżynie Meksykańskiej albo na wyżynach Azji Środkowej krąży legenda o potopie? (...)
„Gdyby powszechny potop nie wydarzył się naprawdę, wówczas niektóre szczepy kazałyby zginąć swym złym przodkom w następstwie straszliwych wybuchów wulkanów, wielkich burz śnieżnych albo suszy (...) A zatem powszechność podań o potopie stanowi sama przez się jeden z najlepszych dowodów potwierdzających ich prawdziwość.
„Gdyby rozpatrywać te legendy każdą z osobna, można by je uznać za wytwór bujnej fantazji człowieka, ale (...) razem wzięte i z racji występowania na całym świecie (...) dostarczają niemal niezaprzeczalnego dowodu”. — 1953, s. 239, 253.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slav
VIP
VIP



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Sob 7:07, 22 Maj 2010    Temat postu:

dowod na boska wszechmoc??

prosze o wypowiedzenie go jednym tchem z dowodem na boska obecnosc, na boska obojetnosc,
na boska zloscliwosc
na boska milosc
na boskie poszanowanie wiernych
na boskie nie poszanowanie wiernych
na boska wiekosc
na boska malosc
na swaidectwo jego egzystencji
na swiadectwo jego nie egzystencji

na to jak wysocee sobie ludzi umilowal
na to, jak gleboko ich powaza.


no dobra...i znow to powiem....nie bede potworem, w koncu....na cokolwiek!!!!!!!!!!!!!!!!

dziekuje, za niezasypywanie mnie pzykladami.
z kompletnym brakiem poszanowania....slav~.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Masz problem..? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin