Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chrzescijanstwo wedlug mnie....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Świadectwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:19, 06 Maj 2011    Temat postu:

W Biblii mamy do czynienia z tzw. objawieniem się Boga ludziom. On wyszedł z inicjatywą aby się nam po prostu przedstawić.

Objawienie polega na tym, że to, co wcześniej było niepojęte i niezrozumiałe, po objawieniu staje się jasne i zrozumiałe z co za tym idzie, do przyjęcia.

A co, jeśli po objawieniu, dalej pewne rzeczy są niezrozumiałe? Znaczy się, że...:

1. albo czytelnik Biblii źle pojmuje to objawienia się nam Boga
2. albo do objawienia faktycznie nie doszło.

Proponuję tutaj madźce, przeczytać KKK pod hasłem: 'Objawienie Boże'... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 11:35, 06 Maj 2011    Temat postu:

Toż chyba mamy inne rozumienie.

Poznajemy Boga takiego, jaki nam się objawił, jednak Jego przymioty, byt itp. nie są koniecznie ludzkie i przez to może być to nie do końca zrozumiałe, bo nie wyjaśnisz tego naukowo itp., a przyjmujesz, to na wiarę, bo wierzysz w to, co objawił Bóg.
Dla każdego niezrozumiałe może być na początek to, że Bóg jest duchem, bo to nieludzkie, ale wierzący to przyjmuje, bo tak mu objawiono.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 11:36, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:46, 06 Maj 2011    Temat postu:

Relacje, madźka, relacje a nie substancja z której składa się ciało istot duchowych.

Relacje, jakie określa KK pomiędzy osobami Trójcy są... nieobjawione. Nie ma wzmianki w Biblii o tym, że wszystkie trzy osoby są równe. Takiego objawienia w Biblii nie uwidzisz. Bo.... gdzie? To już interpretacja teologów a nie objawienia.

Ponadto... Bóg w celu ułatwienia nam zrozumienia swojego objawienia, użył słów i zwrotów nam znanych i nasuwających jednoznaczne skojarzenia. Nigdy dla podkreślenia równości dwóch osób, nikt z ludzi nie używa relacji: Ojciec i Syn.

Nauka o Trójcy nadaje tym relacjom... inny wydźwięk niż jest nam powszechnie znany. Czyżby Bóg się pomylił w terminologii? Nie prościej byłoby napisać, że to sam Bóg zszedł na ziemię i sam Bóg umarł? Jednak tego nie masz w Biblii. Masz natomiast, że uczynił to Syn. Dlaczego nadawać tym, dobrze nam znanym zwrotom, inne, mylące znaczenie?

Jak pisałem, w życiu stosujemy inne definicję ale w pojmowaniu KK oczekuje, że będziemy te definicje odrzucać a przyjmować nierealistyczne, gdyż... nieobjawione.

Jako przykład: co to znaczy, ze Jezus jest wiecznie rodzony? Wink

Nie ma czegoś takiego. Ale KK oczekuje, że będziemy to uznawać, choć w Biblii Bóg tego tak nie objawił. Użył zwykłego zwrotu: zrodzić, pierworodny itp.

Ja nazywam to... podwójną normą. Inna dla śmiertelników a inna dla spraw Bożych w KK. A to wprowadza miliony ludzi w błąd...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 11:59, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Relacje, jakie określa KK pomiędzy osobami Trójcy są... nieobjawione. Nie ma wzmianki w Biblii o tym, że wszystkie trzy osoby są równe. Takiego objawienia w Biblii nie uwidzisz. Bo.... gdzie? To już interpretacja teologów a nie objawienia.

No jasne... interpretacja, zrozumienie, wyciągniecie wniosków z tekstu zapisanego w Biblii, to niezbędne i takie coś funkcjonuje podczas czytania każdego tekstu.

Cytat:

Ponadto... Bóg w celu ułatwienia nam zrozumienia swojego objawienia, użył słów i zwrotów nam znanych i nasuwających jednoznaczne skojarzenia. Nigdy dla podkreślenia równości dwóch osób, nikt z ludzi nie używa relacji: Ojciec i Syn.

Nie wiem dokładnie, o co Ci chodzi, ale nasunęło mnie się:
Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» J 20, 28
Wesoly

Cytat:
Nauka o Trójcy nadaje tym relacjom... inny wydźwięk niż jest nam powszechnie znany. Czyżby Bóg się pomylił w terminologii? Nie prościej byłoby napisać, że to sam Bóg zszedł na ziemię i sam Bóg umarł? Jednak tego nie masz w Biblii. Masz natomiast, że uczynił to Syn. Dlaczego nadawać tym, dobrze nam znanym zwrotom, inne, mylące znaczenie?

Bo nie można tak było napisać, bo byłoby to kłamstwo, gdyż jest rozróżnienie Trzech Osób Boskich. Nie widzę nic mylnego.

Cytat:
Jako przykład: co to znaczy, ze Jezus jest wiecznie rodzony?
Nie ma czegoś takiego. Ale KK oczekuje, że będziemy to uznawać, choć w Biblii Bóg tego tak nie objawił. Użył zwykłego zwrotu: zrodzić, pierworodny itp.

Gdzie takowa nauka jest w KKK? [link widoczny dla zalogowanych]
Kościół używa słów zrodzony, pierworodny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:37, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem dokładnie, o co Ci chodzi, ale nasunęło mnie się:
Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» J 20, 28


Stwierdzenie Tomasza nie nawiązuje w żaden sposób do relacji pomiędzy Jezusem a Ojcem, którzy mieliby być równi. Przecież już wiesz, że nazwanie kogoś Bogiem nie czyni go równym Bogu-Ojcu.

Natomiast sam Bóg Ojciec Jezusa nazywa... Synem. To określenie w naszym pojmowaniu nie czyni go równym Ojcu. Syn jest zawsze mniejszy... ale nigdy równy.

Cytat:
Bo nie można tak było napisać, bo byłoby to kłamstwo, gdyż jest rozróżnienie Trzech Osób Boskich. Nie widzę nic mylnego.


Tym bardziej dogmat więc gmatwa sprawę. Skoro rozróżnia się osoby Trójcy, znaczy się, że czymś się różnią. Określenie SYN wskazuje na jedną z takich różnic: mniejsza pozycja.

Cytat:
Gdzie takowa nauka jest w KKK?


Tak wyjaśnia komentarz katolicki do KKK:

Cytat:
Relacje pochodzeń

Syn Boży nie jest stworzony, lecz zrodzony odwiecznie przez Ojca. Duch Święty też nie jest stworzony, lecz odwiecznie pochodzi od Ojca i Syna. Trzy Osoby Boskie są tym samym, jedynym Bogiem. Odróżniają Je od siebie relacje pochodzeń. Znaczy to, że każda Boska Osoba ma jedyne i niepowtarzalne odniesienie do innych Osób Boskich. I tak niepowtarzalną relacją Ojca jest to, że rodzi On odwiecznie Syna. Tego nie czyni ani Syn, ani Duch Święty. Syn zaś odróżnia się realnie od Ojca i od Ducha Świętego tym, że tylko On jest odwiecznie zrodzony przez Ojca.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pasuje ci takie wyjaśnienie? Pierwszy raz o nim słyszałaś? Jak można się wiecznie rodzić? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:42, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Ja wg Twojej definicji jestem niewierzącą?

madziu zle mnie zrozumialas, jestes jak najbardziej wierzaca Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:47, 06 Maj 2011    Temat postu:

Coś od Izajasza : " Albowiem dziecię narodziło się nam, Syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, BÓG MOCNY, OJCIEC ODWIECZNY, Książę Pokoju"

O kurde. Jak Świadkowie Jehowy sobie to tłumaczą ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BlackAngel dnia Pią 12:49, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 12:57, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Jak można się wiecznie rodzić?

Musisz pytać osoby tej, co wypowiada te słowa, bo ja takich nie używam. (co miała na myśli) Wesoly
Bo dla mnie zwyczajnie chodzi o to, że Jezus jest Synem Bożym i dla mnie tyle wniosku z tego.

Cytat:
Określenie SYN wskazuje na jedną z takich różnic: mniejsza pozycja.

Masz rację patrząc na rodziny w okół siebie. Naturalnie, że syn nie jest różny swojemu ojcu, jednak owy schemat nie pasuje do przedstawionego Boga w Biblii, gdyż Syn Boży- Jezus niejednokrotnie czynił się równy Bogu Ojcu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 13:03, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:24, 06 Maj 2011    Temat postu:

BlackAngel napisał:
Coś od Izajasza : " Albowiem dziecię narodziło się nam, Syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, BÓG MOCNY, OJCIEC ODWIECZNY, Książę Pokoju"

O kurde. Jak Świadkowie Jehowy sobie to tłumaczą ?


Ano dość prostu. ŚJ dopuszczają termin BÓG do Jezusa. Jednak nie uważają, że ten tytuł czyni kogoś równym Jehowie, czyli Bogu Ojcu. W Biblii Mojżesza Jehowa nazwał Bogiem, sędziów w Izraelu nazwano Bogami a Paweł pisząc o szatanie nazwał go 'bogiem tego świata' i... jakoś tym pisarzom biblijnym a tym bardziej samemu Jehowi jakoś nic się nie stało nazwać Bogami osoby tak nisko postawione. To tym bardziej tak można nazwać Jezusa. Tylko, że, analogicznie, Mojżesz choć tak nazwany, nie był przez to równy Bogu Ojcu. Podobnie i Jezus. Nazwanie go Bogiem wcale nie musi oznaczać, że to atrybut czyniący kogoś równym Jehowie.

Natomiast co do tytułu: OJCIEC ODWIECZNY.

Jezus w NT jest przedstawiany jako antytyp Adama, który był naszym Ojcem cielesnym. Jednak w wyniku grzechu 'wpakował' swoje dzieci (w tym i nas) w niewolę grzechu i śmierci. Jezus złożył OKUP a ludzkość. W ten sposób zrobił coś odwrotnego niż Adam. Ponadto wykupując ludzi, stał się ich... Ojcem. Nazwałbym to... w miejsce Adama adoptował nas jako swoje dzieci. Pojęcie umowne, gdyż tak naprawdę ludzie mieli być 'braćmi' Jezusa.

madźka. napisał:
Musisz pytać osoby tej, co wypowiada te słowa, bo ja takich nie używam. (co miała na myśli) Wesoly
Bo dla mnie zwyczajnie chodzi o to, że Jezus jest Synem Bożym i dla mnie tyle wniosku z tego.


No to musimy zapytać samego Jana Pawła II Teraz można już do niego kierować modlitwy legalnie więc, może odpowie, co miał na myśli pisząc takie zwroty w swojej książce pt.: 'Modlitwy Jana Pawła II do Maryi' (wydawnictwo 'm') strona 31:

Odpowiedź wiary Kościoła jest jasna: boskie macierzyństwo Maryi dotyczy jedynie ludzkiego zrodzenia Syna Bożego, a nie jego zrodzenia boskiego. Syn Boży został odwiecznie zrodzony przez Boga Ojca i jest mu współistotny. W tym odwiecznym zrodzeniu Maryja oczywiście nie odegrała żadnej roli.

Książka JPII do poczytania online:

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobnie wyrażał się nieżyjący już kardynał S.Wyszyński.

Cytat:
Masz rację patrząc na rodziny w okół siebie. Naturalnie, że syn nie jest różny swojemu ojcu, jednak owy schemat nie pasuje do przedstawionego Boga w Biblii, gdyż Syn Boży- Jezus niejednokrotnie czynił się równy Bogu Ojcu.


Żadne 'niejednokrotnie czynił się równy Bogu'. Nie ma takich fragmentów...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Pią 13:26, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 13:38, 06 Maj 2011    Temat postu:

Ja osobiście bym się przyczepiła do mówienia "odwiecznie zrodzony" i "rodzony", bo dla mnie to duża różnica, chociażby przez literkę "z", która wskazuje na inny czas czasownika.

Cytat:
No to musimy zapytać samego Jana Pawła II Teraz można już do niego kierować modlitwy legalnie więc, może odpowie, co miał na myśli pisząc takie zwroty w swojej książce pt.: 'Modlitwy Jana Pawła II do Maryi' (wydawnictwo 'm') strona 31

Jak Ci odpowie, to daj znać. Wesoly
Ja bym się pytała prędzej tego księdza z tej strony teologia.pl bo używa raz "rodzony", a raz "zrodzony".
Choć no ja raczej nie mam aż takiej tendencji do czepiania się słów, jeżeli wiem, o co chodzi, co kto mógł mieć na myśli. Czepiam się znaczeń innych słów w życiu. Wesoly

Cytat:
W Biblii Mojżesza Jehowa nazwał Bogiem, sędziów w Izraelu nazwano Bogami a Paweł pisząc o szatanie nazwał go 'bogiem tego świata' i... jakoś tym pisarzom biblijnym a tym bardziej samemu Jehowi jakoś nic się nie stało nazwać Bogami osoby tak nisko postawione.

W takim razie należałoby zwrócić uwagę na rozróżnianie zrozumienia słowa z kontekstu- Bóg.

Cytat:
Nazwanie go Bogiem wcale nie musi oznaczać, że to atrybut czyniący kogoś równym Jehowie.

O teraz się czepię. Wesoly
Nie musi, ale może oznaczać równość Bogu, a że tak jest można przeczytać fragmenty, kiedy Jezus przypisuje sam sobie równość Bogu Ojcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:52, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Ja osobiście bym się przyczepiła do mówienia "odwiecznie zrodzony" i "rodzony", bo dla mnie to duża różnica, chociażby przez literkę "z", która wskazuje na inny czas czasownika.


Zradzać czy rodzić... dla mnie to już i tak nie ma znaczenia, gdy mowa o... odwiecznym akcie. To tylko przykład, jak KK stosuje nierealistyczne określenia aby coś udowodnić, czego w Biblii nie znajdziesz. Jak sam KK przyznaje, żeby pojąć pewne rzeczy, skorzystał z pojęć filozoficznych.

Cytat:
Nowa terminologia

Teologia dla dokładniejszego wyrażenia tajemnic wiary musi nieraz posługiwać się pojęciami, których nie ma w Piśmie św. Odnosi się to również do nauki o Trójcy Świętej. „Dla sformułowania dogmatu Trójcy Świętej Kościół musiał rozwinąć własną terminologię za pomocą pojęć filozoficznych: "substancja", "osoba" lub "hipostaza", "relacja" itd. Czyniąc to, nie podporządkował wiary mądrości ludzkiej, ale nadał nowy, niezwykły sens tym pojęciom, przeznaczonym odtąd także do oznaczania niewypowiedzianej tajemnicy, która "nieskończenie przekracza to, co my po ludzku możemy pojąć" (Paweł VI, Wyznanie wiary Ludu Bożego, 2.). (KKK 251)

[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli... dogmat o Trójcy można wyjaśnić (o ile w ogóle można wyjaśnić!) tylko za pomocą języka filozofii. Na pewno nie języka Biblii... Very Happy

Cytat:
ak Ci odpowie, to daj znać.


Ale ja do zmarłych się nie modlę. Ale ponoć katolikom można więc... może Ty spróbujesz? Wink

Cytat:
W takim razie należałoby zwrócić uwagę na rozróżnianie zrozumienia słowa z kontekstu- Bóg.


Skoro tak, to od znakiem zapytania staje to, czy słowo Bóg stosowane do Jezusa jest argumentem, że chodzi o to, iż jest równy Ojcu.

Cytat:
O teraz się czepię. Wesoly
Nie musi, ale może oznaczać równość Bogu, a że tak jest można przeczytać fragmenty, kiedy Jezus przypisuje sam sobie równość Bogu Ojcu.


Byłoby tak, gdyby takie fragmenty były. Ale ich nie ma... ale, może znasz, to pokaż. Bo ja znam fragment o postawie Jezusa zgoła innej:

Zachowujcie to nastawienie umysłu, jakie było też u Chrystusa Jezusa, który chociaż istniał w postaci Bożej, nie brał pod uwagę zagarnięcia, mianowicie tego, żeby być równym Bogu. (Filipian 2:5,6)

Skoro tego ie chciał, a to jest wyznacznik tego, jak odczytywać Jego słowa, czyny i nauki, to... gdzie masz w ewangeliach coś, co w ustach Jezusa sugerowałoby coś wręcz przeciwnego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 14:05, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Jak sam KK przyznaje, żeby pojąć pewne rzeczy, skorzystał z pojęć filozoficznych.

A wiesz ile jest filozofii greckiej w Prologu na początku Ewangelii Jana?

Cytat:
Czyli... dogmat o Trójcy można wyjaśnić (o ile w ogóle można wyjaśnić!) tylko za pomocą języka filozofii. Na pewno nie języka Biblii...

No oczywiście, żeby starać się przekazać w miarę zrozumiale.

Cytat:
Byłoby tak, gdyby takie fragmenty były. Ale ich nie ma... ale, może znasz, to pokaż. Bo ja znam fragment o postawie Jezusa zgoła innej:

Zachowujcie to nastawienie umysłu, jakie było też u Chrystusa Jezusa, który chociaż istniał w postaci Bożej, nie brał pod uwagę zagarnięcia, mianowicie tego, żeby być równym Bogu. (Filipian 2:5,6)

A więc po pierwsze cytujesz fragment kenozy Chrystusa, która pokazuje, że Jezus jest Bogiem, ale stając się człowiekiem "ogołocił samego siebie".

Przykładem może być chociażby odpuszczanie grzechów przez Jezusa własną mocą, co mógł czynić tylko Bóg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:51, 06 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
A wiesz ile jest filozofii greckiej w Prologu na początku Ewangelii Jana?


Nie ma tam żadnej filozofii, są tylko próby filozoficznego odczytania prologu.

Biblia nie jest sprzeczna sama w sobie skoro przestrzega:

Strzeżcie się: może się znaleźć ktoś, kto was uprowadzi jako swój łup przez filozofię i puste zwodzenie według tradycji ludzkiej, według rzeczy elementarnych świata, a nie według Chrystusa (Kolosan 2:

Biblia raczej nie wyraża się pozytywnie o filozofii. Byłoby to dość osobliwe, gdyby sama była napisana stylem filozoficznym. Natomiast KK nie przeszkadzało sięgnąć po filozofię... Wink

Cytat:
No oczywiście, żeby starać się przekazać w miarę zrozumiale.


A stało się wręcz odwrotnie. Nauki o Trójcy wciąż wyjaśnić nie można Very Happy Filozofia raczej wprowadziła pojęcia abstrakcyjne a nie rzeczywiste. Po drugie... język filozoficzny tzw. Ojców Kościoła był im potrzebny aby dość proste nauki Chrystusowe i cała doktryna chrześcijańska nie stały się w oczach pogańskich filozofów zbyt proste i naiwne. To pewna sztuka kompromisu pomiędzy odstępczym już światem chrześcijańskim a pogańskim. Tak piszą o tym historycy.

Cytat:
A więc po pierwsze cytujesz fragment kenozy Chrystusa, która pokazuje, że Jezus jest Bogiem, ale stając się człowiekiem "ogołocił samego siebie".


Fragment ten nie używa zwrotu: Był Bogiem, tylko: Był w postaci Bożej. A to różnica.
Skoro Jezus był odbiciem i obrazem niewidzialnego Boga to... jasne, że był w postaci Bożej. Co wcale nie czyni go równym Ojcu. Jednak będąc tam w niebie mimo wszystko, górował nad ludźmi. Dlatego mowa o 'ogołoceniu samego siebie', gdy zszedł i stał się człowiekiem. Istota duchowa zawsze staje się niższa, gdy staje się człowiekiem. Istotne zatem jest nie tyle KIM się stał Jezus schodząc na ziemię tylko... kim był zanim zszedł na nią. A nie musiał być zaraz równym Ojcu aby mówić o ogołoceniu.Równie dobrze Jezus mógł być aniołem i potem, stając się człowiekiem też by siebie ogołocił.

Cytat:
Przykładem może być chociażby odpuszczanie grzechów przez Jezusa własną mocą, co mógł czynić tylko Bóg.


Jezus odpuszczał grzechy. Pytanie tylko: skąd wiesz, że czynił to 'własną mocą'?
Przyznał się tylko do tego, że ma władzę na ziemi odpuszczać grzechy.
Faryzeusze byli tak skostniali, gdyż uważali, ze TYLKO Bóg Ojciec może odpuszczać grzechy. Ale to Oni tak myśleli. Ja wcale tak nie myślę. Jeśli Bóg Ojciec komuś przekaże taką władzę to ktoś inny też będzie mógł grzechy odpuszczać. Tylko, gdzie tu argument, że ten ktoś musi być równy Jezusowi? To tak, jak Prezes w firmie udziela Tobie pełnomocnictwa do załatwienia pewnej sprawy. Np. masz pojechać do oddziału firmy i zadecydować, kto może dalej pracować a kto musi być zwolniony. Albo komuś darujesz albo nie. Prezes nie czyni cię równą sobie tylko dlatego, że daje ci 'wolną rękę'. Raczej powierza odpowiedzialne zadanie obdarzając zaufaniem. Nic o równości tutaj nie ma.

A że Jezus odpuszczał grzechy nie swoją mocą tylko z upoważnienia Boga Ojca masz tu:

Bóg go wywyższył na swą prawicę jako Naczelnego Pełnomocnika i Wybawcę, aby dać Izraelowi skruchę i przebaczenie grzechów. (Dzieje Ap. 5:31)

Więc... odpuszczanie grzechów przez Jezusa wcale go nie czyniło równym Ojcu, skoro to Ojciec mu nadał takie uprawnienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 15:21, 06 Maj 2011    Temat postu:

No Bobo.. tutaj też trzeba chyba rozróżnić rozumienie filozofii. Filozofia sama w sobie nie jest przecież niczym złym, a zwyczajnym myśleniem... można uznać jakiś pogląd filozoficzny za błędny, zły.

Cytat:
Fragment ten nie używa zwrotu: Był Bogiem, tylko: Był w postaci Bożej. A to różnica.

Tam pisze też:
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
Flp 2,6
A więc mógł być równy Bogu Ojcu, ale
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci -
i to śmierci krzyżowej.
Flp 2, 7-8

Cytat:
Jeśli Bóg Ojciec komuś przekaże taką władzę to ktoś inny też będzie mógł grzechy odpuszczać.

Władzę odpuszczania grzechów Jezus dał swoim uczniom. Wesoly
A więc Jezus dając władzę, a wg Ciebie Bóg Ojciec daje tą władzę, to... Jezus uczynił siebie równym Bogu.

Cytat:
Raczej powierza odpowiedzialne zadanie obdarzając zaufaniem. Nic o równości tutaj nie ma.

Prawnie pełnomocnik jest równy samej osobie, która wyznacza pełnomocnika. (jeżeli mamy iść tak do przykładów do życia, choć ja za tym nie jestem gdyż, to wg mnie nie jest do końca odpowiednie)

Ja w Dz 5,31 nie mam słowa "pełnomocnik", a "władca"... No, ale poza tym warto zauważyć, że ten fragment mówi już o rzeczywistości po zmartwychwstaniu, a nie przed, kiedy Jezus odpuszczał grzechy w swoim imieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:17, 10 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
No Bobo.. tutaj też trzeba chyba rozróżnić rozumienie filozofii. Filozofia sama w sobie nie jest przecież niczym złym, a zwyczajnym myśleniem... można uznać jakiś pogląd filozoficzny za błędny, zły.


Chyba nie wiesz co piszesz. A dlaczego ustanawiasz normę: filozofia sama w sobie nie jest przecież niczym złym? Od kiedy to filozofia to zwyczajne myślenie skoro Biblia ją potępia? Czytałaś ty w ogóle filozofów? Szczególnie tych starożytnych? Wink

Cytat:
Tam pisze też:
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
Flp 2,6
A więc mógł być równy Bogu Ojcu,


Błędny wniosek. To że Jezus z czegoś nie skorzystał, wcale nie znaczy, że to było dla niego dostępne i możliwe. Po prostu, nie uległ diabelskiemu 'pędowi' aby być równym Bogu, co też ten obiecywał Ewie w ogrodzie Eden. Wmawiał jej, że jak zje zakazany owoc to 'będzie jak Bóg'. Ona poszła na to i skorzystała ze sposobności. Oczywiście, to wcale nie oznaczało, że stała się albo stałaby się równa Bogu. Jezus tego błędu po prostu nie popełnił, gdyż wiedział, że to byłoby złe.

Ciekawe, że katolicki biblista R.Popowski inaczej oddaje ów tekst z Kolosan 2:6:

On, choć istnieje w postaci Boga, nie za łakomy łup uznał być na równi z Bogiem, (R.Popowski)

Choć istniał On w postaci Bożej, nie uważał, że równość Bogu to coś, co należy posiąść siłą. (Komentarz Żydowski do NT- D.Stern)

W.Barclay (biblista) komentuje:

W tym samym wierszu Paweł mówi dalej, że Jezus nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu. Brzmienie dosłowne tekstu greckiego jest następujące: nie uważał równości z Bogiem za coś, co można schwytać. Słowo jakie użył tu Paweł brzmi harpagmos. Pochodzi ono od czasownika, który oznacza schwytać, sięgać, porwać

Takie oddanie wcale nie sugeruje, że Jezus MIAŁ taką możliwość. A skoro nie był 'łakomy' aby być równym Bogu to... dlaczego katolicy traktują Jezusa wbrew temu, co sam swoją postawą wyrażał? Skoro się uniżył to... traktuj go jak niższego, skoro sam tego chciał. No chyba, że mamy w nosie jego pragnienie.

Cytat:
Prawnie pełnomocnik jest równy samej osobie, która wyznacza pełnomocnika.


Ależ gafę strzelasz... od kiedy to takie masz prawa? Osoba nadająca lub odbierająca pełnomocnictwo jest... zawsze wyższa. Po drugie, pełnomocnictwo jest nadawane tylko w określonym celu i ma wąski zakres kompetencji. Nie ma czegoś takiego jak pełnomocnictwo absolutnie we wszystkim. Biblia precyzuje w jakiej tylko dziedzinie Jezus jest pełnomocnikiem i jakie ograniczenia ma jego pełnomocnictwo. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 14:30, 10 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Skoro się uniżył to... traktuj go jak niższego, skoro sam tego chciał. No chyba, że mamy w nosie jego pragnienie.

Oczywiście.. uniżył się, ale też automatycznie po tym został wywyższony. Uniżył się stając się człowiekiem.

Cytat:
Ależ gafę strzelasz... od kiedy to takie masz prawa? Osoba nadająca lub odbierająca pełnomocnictwo jest... zawsze wyższa. Po drugie, pełnomocnictwo jest nadawane tylko w określonym celu i ma wąski zakres kompetencji.

No jasne, ale w tym określonym celu... co powie, to jest tak samo ważne, jakby osoba wyznaczająca pełnomocnika powiedziała.

Cytat:
Biblia precyzuje w jakiej tylko dziedzinie Jezus jest pełnomocnikiem i jakie ograniczenia ma jego pełnomocnictwo.

Yhm. Ja uważam, że Jezus nie jest ograniczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:03, 10 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Yhm. Ja uważam, że Jezus nie jest ograniczony.


Jezus wiedział lepiej. gdy synowie Zebedeusza mieli prośbę aby zapewnił im stanowisk po swojej prawicy i lewicy... Jezus odpowiedział: Nie moja to rzecz....

Nie powiedział: 'Teraz nie mogę wam tego załatwić', jakby potem, po powrocie do nieba już mógł. Wyraźnie powiedział, że to kompetencja jego Ojca.
Więc... miał pełnomocnictwo we wszystkim czy nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 20:02, 10 Maj 2011    Temat postu:

Uważam, że Jezus jest równy Bogu Ojcu.
Masz swoją interpretację, ja mam swoją i tyle. Również nie wyciągam takich wniosków, jak Ty z fragmentu:
Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus wyprzedzał ich, tak że się dziwili; ci zaś, którzy szli za Nim, byli strwożeni. Wziął znowu Dwunastu i zaczaj mówić im o tym, co Go miało spotkać: „Oto idziemy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom ' i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. I będą z Niego szydzić, oplują Go, ubiczują i zabiją, a po trzech dniach zmartwychwstanie”. Wtedy zbliżyli się do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: „Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co chcecie, żebym wam uczynił?”. Rzekli Mu: „Użycz nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twojej stronie”. Jezus im odparł: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?”. Odpowiedzieli Mu: „Możemy”. Lecz Jezus rzekł do nich: „Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane”. Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. (Mk 10,32-45)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:40, 10 Maj 2011    Temat postu:

Skoro Jezus powiedział:

Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej

... to jak możesz odczytać, że miał kompetencje we wszystkim? Very Happy

Madźka... ale się zbijasz ze mnie! Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 21:38, 10 Maj 2011    Temat postu:

Normalnie, bo nie czytam jednego wersetu, a patrze całościowo i inaczej sobie rozumiem niż Ty.
Możesz się ze mną nie zgadzać, tak jak ja z Tobą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:16, 10 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
ormalnie, bo nie czytam jednego wersetu, a patrze całościowo i inaczej sobie rozumiem niż Ty.


Całościowo to wygląda jeszcze gorzej dla twojego stanowiska... a myślisz, że ja całościowo tego nie traktuję? Właśnie całościowo...

Nie ma potrzeby, abyś co chwilę zaznaczała, że się z czymś nie zgadzasz tak jak ja się nie zgadzam... to przecież oczywiste jak słońce na niebie.

Nie zgadzam się z wnioskiem, że gdy Jezus zaznacza, że 'nie do niego' należy rozdzielanie stanowisk, należy odczytywać, że ma kompetencje równe swojemu Ojcu.

Ależ 'wygibasy' na tak proste słowa i zwroty... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 9:24, 11 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Całościowo to wygląda jeszcze gorzej dla twojego stanowiska... a myślisz, że ja całościowo tego nie traktuję? Właśnie całościowo...

Najwidoczniej wg Twojej interpretacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:47, 11 Maj 2011    Temat postu:

Cytat:
Najwidoczniej wg Twojej interpretacji.


Jesteś rozbrajająca... może coś merytorycznie napiszesz, jak dowodzisz, że wypowiedź Jezusa o stanowiskach, wcale nie dowodzi, że Jezus nie miał 'pełnych' kompetencji?
Myślę, że to już nie kwestia interpretacji ale... zaprzeczania czemuś oczywistemu. Tego nawet nie trzeba interpretować...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 13:19, 11 Maj 2011    Temat postu:

Wybacz, ale nie mogę się przychylić ku Twojej interpretacji, gdyż musiałabym sobie powycinać pełno cytatów z Biblii, gdzie mowa, że Jezus nie jest ograniczony (czego dowodzisz).
Jestem zdania, że Ojciec nie ma mocy zrobić coś, co Jego Syn nie może.

Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Mt 28,18b

Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. J 3,35

On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi. J 16, 14-15

Tak samo w Apokalipsie.. Jezus jest ukazany, jako równy "Panu Bogu":

Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg,
Który jest, Który był i Który przychodzi,
Wszechmogący.
Ap 1,8
- już patrząc na ten jeden werset w kontekście można wnioskować, że mowa o Chrystusie.
Ale poza tym dalej w Apokalipsie:

Oto przyjdę niebawem,
a moja zapłata jest ze mną,
by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca.
Jam Alfa i Omega,
Pierwszy i Ostatni,
Początek i Koniec.
Ap 22,12-13
Jasno widać, że Jezus jest Początkiem i Końcem- tzn. Bogiem.
Żeby nie było wątpliwości, że te tytuły tyczą się Syna Bożego, to można połączyć z:
Mt 26,64

Cytat:
Myślę, że to już nie kwestia interpretacji ale... zaprzeczania czemuś oczywistemu.

Oczywiste dla mnie jest, że Jezus jest równy Ojcu. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 13:21, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barti91
VIP
VIP



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:44, 11 Maj 2011    Temat postu:

Ja też mówię ,że Bóg jest naszym ojcem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Świadectwa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin