Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wahania

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kiler
VIP
VIP



Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piła, Święta Rodzina

PostWysłany: Pon 12:41, 28 Sty 2008    Temat postu: Wahania

Ostatnio często miewam wahania wiary. Oczywiście, nie powątpiewam w to, co zostało objawione w Słowie Bożymn... Ale często nachodzą mnei myśli - czy ja się zachowuje jak uczeń Chrystusa? Czy tak powinno wyglądać moje życie?
Może to brzmi dziwnie, może śmiesznie.. Nie wiem, nie interesuje mnie to. Uważam, ze mam prawo podzielić się tymi przemyśleniami.
Gryzę się często ze sobą, bo nei wiem, co mam zrobić. We wszystkim właściwie może czaić się grzech... A ja czasem nie potrafię się mu oprzec. Chciałbym umieć np. patrzeć na ludzi tylko w kategoriach człowieka, a niestety czesto mi się zdarza patrzeć w kontakście "obiektu seksualnego",. czyli oceniam, czy jest ładny/a itp.
Czy macie na to jakiś pomysł, co z tym zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chopin
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczucin

PostWysłany: Pon 13:03, 28 Sty 2008    Temat postu:

Są oczywiście dwa niezawodne ,,środki".
1. Lektura religijna, a najlepiej Pismo Święte.
2. Modlitwa.
Dużo daje też spowiedź, bo to nie jest tylko odpuszczenie grzechów, ale w pewnym momencie człowiek znajduje sie w takim stanie, że trudno to opisać. Przepełnia cię wtedy chęć czynienia dobra i to jest fenomenalna sprawa. Dobrze jest też częście iść do kościoła.
Ale pamiętaj też o tym, że człowiek nie jest istotą doskonałą. Pewne czyny i zachowania są ściśle związane z Twoją osobowością, tj. charakterem i temperamentem. I to nie są tylko cechy pozytywne, ale również negatywne, lecz zawsze możliwe do ,,unicestwienia".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matys
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:58, 29 Sty 2008    Temat postu:

Bardzo ważne w życiu chrześcijanina jest nieść swój codzienny krzyż, twoje wachania i ocenianie innych jest normalnym zachowaniem człowieka. Oczywiście wiara, modlitwa i lektura duchowa pomągą przezwyciężyć trudności lecz pokusy trzeba traktować jako część naszego życia naszego codziennego krzyża. Im bardziej kochasz Boga tym bardziej będziesz doświadczany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
VIP
VIP



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:21, 27 Sie 2009    Temat postu:

Ja też miewam takie coś, jak przechodzi koło mnie facet, to odrazu mi czasem któs wygląda na geja itp...A przecież nie można oceniać ludzi po wyglądzie.Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:53, 27 Sie 2009    Temat postu:

Ja myślę, że i JPII i Benedykt XVI i biskupi i księża i kardynałowie też gdy widzą jakąś kobietę lub dziewczynkę myślą sobie ale ładna, ale sympatyczna ładna dziewczynka. To że zaczynamy widzieć coraz to więcej grzechów, to przecież norma. Więcej wiemy, a jeśli ty Kiler pogłębiałeś swoją wiarę to jest normalne. Wiem o tym, bo sam kiedyś nie znałem wiary, a teraz jak szybko ją zacząłem poznawać potrafię stwierdzić jak wiele grzechów kiedyś czyniłem i nie zauważałem.

To że patrzymy na płeć przeciwną z powiedzmy większą uwagą to wina naszych hormonów itp Jezyk (cieniutki jestem z biologii więc mnie sprostujcie jak to nie hormony za to odpowiadają, ale wiem że coś odpowiada Wesoly).

Każdy człowiek jest grzeszny. Kiedy się tak zastanawiałem, (może nie powinienem, ale podświadomość robi swoje) to ciekawe z czego spowiadał się JPII, z czego siostra Faustyna Kowalska, jeśli byli to ludzie święci za życia? Doszedłem do wniosku, że właśnie z tym podobnych myśli Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:26, 27 Sie 2009    Temat postu:

michał, czym bliżej ci do świętości, tym masz bardziej wyczulone poczucie grzechu. Coś, co inni nawet nie widzą w kategoriach grzechu - ty wtedy postrzegasz jako grzech. No nie wiem - nieżyczliwe spojrzenie, przejście na czerwonym świetle, przekroczenie prędkości, czy choćby jakieś zaniedbanie. Myślę, że mało z nas spowiada się np z tego, że nie upomniało grzeszącego lub nie nakarmiło głodnego. Wiele nam jeszcze brakuje... Powinnam mówić za siebie, a więc: wiele mi jeszcze brakuje do tego, by nauczyć się spowiadać z tego że zgrzeszyłam nie tylko słowem, czynem, ale i myślą i zaniedbaniem.
Uczę się cały czas. A "kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:44, 27 Sie 2009    Temat postu:

Właśnie o to mi chodziło salwiniu Wesoly ale jak zawsze nie potrafię się wysłowić Jezyk Jestem tego świadomy Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
VIP
VIP



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:17, 28 Sie 2009    Temat postu:

Jak mówisz już Michał o tym, że ksiądz widząc ładną dziewczynę, myśli sobie...tak jak już mówiłeś: "ale ładna, ale sympatyczna ładna dziewczynka." Ja np: widzę jak na mnie się patrzą pod czas mszy. Trochę mnie to krępuje. Ale jest także na odwrót Mruga Mnie się podobał ksiądz z mojego kościoła. W sumie to nie wiem czy nadal tak jest. A czy to grzech, jak mi się ksiądz podoba?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michal21
VIP
VIP



Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:34, 28 Sie 2009    Temat postu:

A czy to grzech że mi się pies podoba? Wesoly Ja sobie to tak tłumaczę Wesoly Człowiek ma to do siebie że coś mu się: podoba, nie podoba lub jest obojętne. Tego nie zmienimy Wesoly Mi się podobał Jan Paweł II, nie ze względu na wygląd oczywiście Wesoly podobał mi się jego życie w skrócie Wesoly Myślę że zrozumiecie to tak jak chciałem żeby to było zrozumiane, bo znów się wysłowić nie umiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 7:31, 29 Sie 2009    Temat postu:

Marysia, to że ci się podoba ksiądz z parafii to jeszcze grzechem nie jest. W tym wypadku najważniejsze jest to, co z tym "podobaniem się" zrobisz lub nie zrobisz dalej.
Ale rozumiem, że mówiąc że ktoś ci się podoba, nie masz na myśli że się w nim zakochałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
VIP
VIP



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:22, 29 Sie 2009    Temat postu:

Na początku uważałam, że to zakochanie, ale teraz widzę, że tylko zauroczenie chwilowe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
salwinia
VIP
VIP



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:49, 29 Sie 2009    Temat postu:

Musisz nazywać rzeczy po imieniu. "Podoba mi się" nie oznacza "zakochałam się, czy zauroczyłam się". Musisz to odróżniać. Zauroczenie w księdzu w przypadku młodych dziewczyn to prawie normalna sprawa. Bo "och, ach" on taki przystojny, dobry, czuły i taki inteligenty. Tylko zauważ że zakochaniem w księdzu wyrządza się krzywdę i sobie, i księdzu. A tego byś chyba nie chciała...
Dlatego radzę ci, abyś nie podsycała w sobie takich uczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
VIP
VIP



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:17, 29 Sie 2009    Temat postu:

Przyznam, że on nie jest zbytnio przystojny;p Ale to fakt, że mądry, bardzo ładnie się wypowiada. Jest także obrońcą węzła małżeńskiego OK! To było zauroczenie!Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin